Believe 4 ever napisał(a): Ta "nić" jakkolwiek to zwiecie wystepuje właśnie jedynie w projekcji astralnej. I nie bójcie się ona nie peknie, nie zerwie się gdy np odlecicie za daleko, nikt jej nie może przerwać czy przeciąć czy zniszczyć sama też nie puści. Jej pochodzenia jak do tej pory jednak nikt nie wyjasnił, czym ta "nić" może być... postaram się doczytać o tym jednak jak wiadomo nie wszystkie źródła są pewnie. faktem jest natomiast to że "nić" Nie pęknie, a wy nie umrzecie. Bo jest ona niezniszczalna koniec kropka :)
mam nadzieje, że was pocieszyłem. :)
ps. Nic potrzebna jest po to abyscie wrócili spowrotem do ciała. gdy ktos was przestraszy, ruszy, dotknie, poczujecie sie niewygodnie w rzeczywistości nic sama wciagnie was spowrotem do ciała :)
(komentarz do artykułu Projekcja astralna)
hasiosznup napisał(a): A cóż to "pomórnik"? Mniemam, że to istota poruszająca się po "mórze". Cóż to jednak za substancja - "mór"? Może chodzi o zarazę ? A może warto przed publikacją skorzystać ze słownika ortograficznego?
(komentarz do artykułu Polskie kryptydy!)
ulyssess napisał(a): Jakby ktoś chciał posłuchac krótkich fragmentów stacji numerycznych to są na mojej stronie www.tajemnicesw.cba.pl
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Amator napisał(a): Dopiero zacząłem czytać o OOBE i powiem szczerze że się tego boję... (bo np. bym nie mógł wrócić do swojego fizycznego ciała). Ale pamiętam jak kiedyś zasypiałem i w pewnej chwili poczułem jak moje łóżko gwałtownie siępszechyliło na lewą stronę- poczółem że spadam, i tak się wystraszyłem że momentalnie wstałem...Być może to był początek do wyjścia z ciała:)
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Ivellios napisał(a): hasiosznup, zamiast wymachiwać słownikiem i durnymi tekstami, lepiej się zastanów, skąd się wzięła ta nazwa...
"Pomórnik" - taką nazwę nadali temu czemuś mieszkańcy Pomorza Zachodniego (rejonu, w którym to stworzenie grasowało).
(komentarz do artykułu Polskie kryptydy!)
fak napisał(a): Witam,mam pewien problem,ktory moglby was zainteresowac...
9 lat temu ze swoja rodzina przeprowadzilismy sie do centrum miasta.Przedtem zylismy calkiem spokojnie i dostatnio.Po przeprowadzce mialy miejsce pewne zmiany,zarowno finansowe jak i te,ktorych nie umiem nawet nazwac .Dotycza one szeregu kamienic,ktory zamieszkuje...zauwazyc mozna,ze mieszkaja tam kobiety,ktore utracily swoich męzow i synow.Prawie 4 lata temu spotkalo to rowniez moja rodzine...czy ktos moze mi wytlumaczyc o co w tym wszystkim chodzi????????? Wychodzac noca na miasto odczuc mozna,ze cos wisi w powietrzu w domu ,czuc czyjas obecnosc.Po odejsciu ojca wszystko zaczelo przybierac normalny obrot...a moze mezczyzni maja jakis szczegolny wplyw na to miejsce i wydarzenia... Miejscowosc ta to Dzialdowo w woj. warminsko_mazurskim .Prosze o udzielenie odp no moj problem...zostawiam swojego maila
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)
NOVA napisał(a): pracowałem kiedyś w warszawie mielismy kilka dni wolnego ia jak to na wolnym 2 dnia na kacu z kolegami pojechaliśmy na kebaba knajpa w warszawie od strony "konstancin jeziorna" nie pamiętam nazwy knajpy ani ulicy ale gościu o śniadym kolorze skóry który robił te kebaby dosyć głośno słuchał anglojęzycznej stacji tego typu dobrze to pamietam bo strasznie denerwowały mnie czytane przez kolesia ciagi cyfr przerywane słowami "yes" i "no" może ktoś był w tej knajpie i kojarzy.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
xXx napisał(a): Eeee tam. Przez 4 lata zawodowo słuchałem tego typu "audycji". Np w taki sposób testuje się sprawność systemu powiadamiania alarmowego o zagrożeniach lotniczych i robi się to co najmniej od zakończenia II WŚ (przynajmniej w Polsce). "Audycja" z głosem mechanicznie nadającym coś w stylu "Kryptonim" "liczby" oznacza tylko, że nasi wojskowi gdzieś tam pracują. To samo pewnie tyczy się innych krajów zaś dorabianie teorii spiskowych nawet przez rządy obcych państw, to tylko mistyfikacja mająca ukryć prawdę (która z reguły jest tajemnicą państwową). Dlaczego zaś posługują się falami długimi, to ja nie wiem - niech się wypowiedzą krótkofalowcy. Co do przestępców i szpiegów - to ci mają bardziej nowoczesne metody wymiany informacji.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
gość napisał(a): moze dla tego ze kobiety i dzieci nie stanowią dla niego takiego zagrozenia jak dorosły mężczyzna...
(komentarz do artykułu Tajemniczy pawian zabity w Sierra Leone)
Astoret napisał(a): Chciałam się nie zgodzić z jednym zdaniem w tym tekście, że tylko ludzie wiedzą, kiedy skończy się ich żywot. Ludzie właśnie rzadko kiedy zdają sobie z tego sprawę. Słyszałam historię o pewnym starym psie. Pewnego wieczora przyczłapał do swojego właściciela, pożegnał się i poszedł położyć się do kąta. Zdezorientowany właściciel poszedł sprawdzić, co robi pies. Zwierze już nie żyło. Albo czołowy przykład- owcom idącym na rzeź kapią z oczu łzy.
Sama doświadczyłam też odwiedzin ducha zwierzęcia, a konkretnie mojej papugi, która zdechła nagłą śmiercią.
Nie będę się spierać, czy zwierze ma duszę, czy też nie ma. Ja osobiście uważam, że zwierzęta, może nie wszystkie, posiadają duszę.
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Remacker napisał(a): Śniło mi się, że wypadały mi zęby, a tydzień potem zmarł mój dziadek (w Boże Narodzenie... O ironio!). Przypadek?
(komentarz do artykułu Śmierć, upiory i duchy)
Zib napisał(a): # książki militarne (proch strzelniczy, materiały wybuchowe)
Hmm powiedzcie mi po co?! Żeby ludzie dalej się zabijali?
Każdy będzie chciał rządzić , ja kzwykle zreszta i cała ta wyprawa na marne.Ludzkość nei doczeka 2012 , jeszcze si sami pozabijamy zobaczycie...
Wierzę w Boga i wiem ,że jakby chcial zrobić porządek z nami to by to już zrobil dawno w taki czy inny sposób.A w Bibli wszystko by pisało;)
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
generalsimus napisał(a): Widziałem kilka lat temu w tygodniku katolickim "Gość Niedzielny" zdjęcie Jana Pawła II z kielichem, który wg podpisu miał być Świętym Graalem.
(komentarz do artykułu Święty Graal)
kwadzik napisał(a): Kazdy doswiadczyl czegos niezwyklego w swoim zyciu.
Ingerencja w swiat pozaziemski (swiat duchuw ).
Jest bardzo bardzo niebezpieczne.
Grajac na didgeridoo doswiadczylem wizji.
Otwierajac trzecie oko widzimy swiat niedostepny dal zwyklych ludzi. Ale czy napewno chemy to widziec. Nieraz dobre zeczy nieraz zle kontrowersyjne. Na poczatku podobalo mi sie to ale niekture duchy maja niedokonczone sprawy ;) pamietajcie o tym .
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
kwadzik napisał(a): Wiatm wszystkich. Zadawal sobie ktos pytanie . A jesli moge zapanowac na OOBE i isc dalej. Przyjac to normalnie nie zastanawiac sie dlaczegi i po co. Poprostu akceptowac.
Mozna to rozwijac dalej.
Didgeridoo to magiczny instrument. Droga medytacji mozemy zrozumiec na czym to polega.
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Monomagnum napisał(a): Muszę przyznać ze to jeden z najciekawszych artykułów na temat Chupacabry jaki udało mi się przeczytać. Dziwi mnie fakt ze niema tutaj żadnego komentarza. Moim zdaniem jest to właśnie Chupacabra, co wynika z opisu lecz kiedy czytałem artykuł na temat demonów, towarzyszył im zapach siarki. Nie sugeruje ze to właśnie był jeden z nich aczkolwiek staje przedemną pytanie:
- czym jest właściwie Chupakabra, może to zwierze a może, no właśnie co?
Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z Chupacabrą)
zirax napisał(a): ja duzo czytalem o lewitacji nawet kiedys probowalem ale na daremne... :( to jest bardzo trudne i byc moze tylko nieliczni maja do tego mozliwosci.
(komentarz do artykułu Lewitacja)
Monomagnum napisał(a): Lemur?!- Nie te rozmiary i nie ta dł. nóg. Nie wydaje mi się ze to właśnie to zwierze. A przecież skrzydła widać jak na dłoni...
Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane latające stworzenie sfotografowane w Argentynie)
Astoret napisał(a): Nie jest to duch z internetu, to oczywiste. Tak jak już niektórzy poprzednicy mówili został przywołany przez Melysse. Miał jakiś cel w swym przybyciu. Prawdopodobnie myślał, że go zrozumie i pomoże. Nie wszyscy jednak mają odwagę i cierpliwość w rozmowie z duchami. A co do mrugającego światła, to u mnie często zdarzają się tego typu rzeczy. Samo włączająca się drukarka, telefon komórkowy, radio, szum w głośnikach nie wywołany telefonem, mrugające żarówki, wyłączający się monitor itp, Chciałam się jeszcze wypowiedzieć co do komentarza pat. Duchy często nas odwiedzają. Często nawet nie zwracamy na to uwagi. Sama często doświadczam takich kontaktów. Prawdopodobnie ten ktoś znał cię i nie miał jakiegoś głębszego celu swego przybycia. Nie ma głębszego celu w tym, by zawracać sobie tym głowę. Jeśli wróci, to znak, że jednak coś od ciebie chce, prawdopodobnie zawarcia znajomości. Na twoim miejscu spróbowałabym się z nim porozumieć.
(komentarz do artykułu Duch z Internetu?)
krótkofalarz napisał(a): Jesli chodzi o krótkofalowców, to stosują literowanie dla poprawy odbioru w trudnych warunkach - dla łączności krajowych literowanie odbywa się standardowo imionami (Adam, Babara, Celina itd), w łącznościach międzynarodowych kodem fonetycznym ITU(Alpha Bravo Charlie Delta itd). Stacje "numeryczne" też czasem to stosują.
Do odbioru potrzebny jest odbiornik krótkofalowy - w większości wystarczy AM (starsze radia to mają, nowsze też, ale to raczej rzadkość i swoje kosztuje), emisja SSB jest rzadziej wykorzystywana. Jako antena wystarczy nawet parę metrów drutu, ja odbierałem nawet na wbudowanej teleskopowej w stare radzieckie radio marki selena (naiwasem mówiąc super sprzęt do takich zabaw) - stacje te nadają sporą mocą, więc odbiór nie jest specjalnie trudny pod względem siły sygnału (o ile nie zagłuszą wszystkiego zasilacze komputerowe, świetlówki, tv plazmy, internet przez sieć energetyczną i tym odobne śmieci - wtedy może być niemożliwy).
Co do zdekodowania - raczej się nam nie uda zgadnąć o czym gadają. To są służby bardzo specjalne :).
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
qwerty napisał(a): "h" napisał:
to dlaczego nie jest zapisany w księdze rekordów guinessa? skoro był tyle razy badany i jego przypadek jest udokumentowany?
idioto rekord bije się "chcąc" pobic rekord a ten facet mial taka chorobe"
a po drugie wycofano wpisywanie takich śmiałków do tej księgi ponieważ bicie tego rekordu zagraża życiu.
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)
Minni napisał(a): Straszne głupoty opowiadacie, "byłem dzieckiem indygo"... to nie przemija. Mam wrażenie, że większość osób uważająca się za dzieci indygo na siłę chce być inna niż pozostali, to taki syndrom ówczesnego spoleczeństwa... Na podstawie jednego artykuły nagle mamy mnóstwo dzieci dzieci indygo w jednym miejscu. Ciekawe!
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)
Astoret napisał(a): Jeśli istniejemy równolegle, to skąd nasze wspomnienia śmierci? Przyjmując teorię Einsteina, że to co się stało bądź stanie dzieje się teraz, można sobie odpowiedzieć na to pytanie. Ale dlaczego nie mamy takiej świadomości o samych sobie, jako istot w tym planie i wymiarze?
(komentarz do artykułu Prawdziwa natura reinkarnacji)
William napisał(a): No niestety...robaczek juz se poszedł.....
(komentarz do artykułu Kolejne obiekty w Google Earth)
adam napisał(a): wszystko ładnie .........tylko dlaczego stworzenie to nosi..........buty !!!!!!!!
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane latające stworzenie sfotografowane w Argentynie)
natural. napisał(a): zgadzam się z Waszymi wypowiedziami o tych grach z comodore ... kiedyś też tego próbowałem bo pamiętam jak zagrałem połowę gier na kasety żeby mieć kolekcję dwóch świetnych numerów muzycznych na kasecie mającej 15 minut ... i przed nagraniem zawsze odsłuchałem to były ciągi dźwięków pisków różnego buczenia ...
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Ada napisał(a): Koniec świata może być spowodowany poprzez technikę, która rozwinie się przez wiele lat. Może przez to nastąpić jeszcze większe ocieplenie się klimatu. Niektórzy mówią, że rozbije się wielki meteoryt bodajże w 2036 roku. Ja uważam, że to zależy od Boga kiedy będzie koniec świata...
(Słyszałam, że w przyszłości część ludzi na Ziemi będzie musiała się przenieść do Marsa [chyba] ponieważ liczba ludności będzie tak duża, że ludzie nie będą mogli się pomieścić na Ziemi)
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
Strach napisał(a): Dziś miałem to kolejny raz, a tak dawno już tego syfu nie miałem. Boję się ze serce mi stanie i już nie zacznie bić z powrotem, nie jest to przyjemne uczucie, mam wrażenie, że serce w momencie paraliżu przestaje bić. Jest taka możliwość ?? Przeraża mnie już to.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
K napisał(a): trudno uwierzyc w coś takiego jak tunel czasoprzestrzennym, ale gdyby istniał to fajniebyłby się znaleźc w innym czasiem a byc moźe nawet w innym świecie. tylko dlaczego nikt nie wyśle w ten tunel czegoś co sprawdziłoby co jest po drugiej stronie? dzisiejsza technologia na pewno by na to pozwolilam chyba że wiadomo czym jest ten dziwny wir, ale nam nie powiedzą całej prawdy. W końcu gdyby okazało się, że istnieje droga do innego światu lub czasu wywołałoby to niezwykły chaos na ziemi.
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
yoruichi3 napisał(a): sorry poltergeista ^^
(komentarz do artykułu Poltergeisty)
yoruichi3 napisał(a): ...Bardzo interesuje się zjawiskami paranormalnymi i jako niewiele ludzi z mojej wiochy miałam do czynienia z paranormalnymi zjawiskami...a chociaż mam tylko 12 lat to opowiem wam co działo się dosyć niedawno.Ciekawa wzięłam telefon przy wychodzeniu z psem o 22:00.Było okropnie ciemno a było to na opuszczonej dróżce.No i włączyłam dyktafon a po 5 min bycia z psem usiadłam na kamieniu...i nasłuchiwałam i nagrywałam dzwięki...nie słyszałam nawet szeptu...Po powrocie do domu usiadłam (będąc sama) i wyłączyłam TV.Włączylam nagranie i działałam...W 4 min nagrania słychać było że ktoś mówił to
- Czeeeeść.Jaak maaaasz nnaa imię? a w czasie nagrywania tego nie było slychać nic.Do tej pory nie wiem jak to się stalo ^^
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
zz2 napisał(a): [cytat="ATARIXL"]W międzyczasie co chwilę włączał się jakiś głos, który po angielsku mówił różne cyfry, a po chwili się wyłączał i znowu szelest.[/cytat] a to niby głos ponga tak Molex? Wrzucaj, atari.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
yusuf napisał(a): W większości przypadków przekaz w ,którym słyszy się pewne sekwencje cyfr,czasem pojedyńcze wyrazy jest przekazem szpiegowskim .Świadczy o tym cecha szyfru KGB lub GRU gdzie ciąg cyfr znaczył konkretne zadanie lub wyraz ,który był z kolei odczytany z dodatkowej tablicy jako dodatkowe zabezpieczenie a przypadkowy czas nadawania nie jest tak naprawdę przypadkiem jest to czas wschodu lub zachodu jakiegoś ciała niebieskiego Słońca ,Księżyca z dodaym lub odjętym umownym okresem np .w srodę czas nadawania do czasu wschodu Wenus dodać 18 minut ,itd.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
FunF33l napisał(a): Świetny artykuł :). Dawno takiego tu nie było :D.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Damian napisał(a): A może te audycje radiowe to sa gry i programy na Commodore ?? Hehe nie no żartuje ale to jest ciekawa sprawa - ciekawe po co to jest przesyłane - przecież teraz już nie trzeba szyforwać wiadomości moim zdaniem - technologia jest tak zaawansowana że można chyba dyskretnie przesłać jakies informacje i nie przez radio. A po 2 po co teraz szyforwac wiadomości, wojny nie ma i innych sytuacji sprzyjajacych takim dzialania
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Hades napisał(a): AtariXL
Tu masz wyjaśnienie trzasków i szumu morza na kasetach:
http://atarionline.pl/v01/index.phtml?subaction=showfull& id=1221656690&archive=&st art_from=&ucat=1&ct=nowin ki&sub=Z.+Inne+platformy
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Ewa napisał(a): Ja też kiedyś miałam taka sytuację, a było to tak...
Oglądałam tv w pokoju rodziców i po coś tam poszłam do mojego (jest po drugiej stronie domu) i jak miałam już wychodzić to zobaczyłam COŚ w oknie. Na początku wyglądało yo jak gwiazda, ale gdy przyglądnęłam się lepiej zauważyłam że to nie wygląda jak gwiazda, bo jest za duże. Naglę zaczęło unosić się powoli w górę i leciało w w stron mojego domu... Gdy otworzyłam okno nic nie było słychać z wyjątkiem tak jakby "wir wciągał coś do środka" gdy popatrzyłam się w górę zauważyłam że nie wygląda to tak jak przedtem, lecz miało kształt patyka, który miał trzy migające kółeczka... Jestem pewna że to było UFO...
(komentarz do artykułu Wielka Brytania: Kosmita znaleziony na poddaszu)
Adee napisał(a): No tak, jest oczywiście taki film... "Na faktach autentycznych" ... niby
(komentarz do artykułu Kolejny eksperyment Philadelphia?)
jac49 napisał(a): do alba
nic se nie martw. ja mialem to samo. w wieku 13 lat.
wszyscy mowia o mnie ze jestem inny ale pozytywnie.
skończylem polibude i ASP.prowadze wlasna firme-wydawnictwo-10 pracownikow. mam super szerokie horyzonty myślowe a inni nie nadążają tylko widza wokol mnie duzo dobrej jasnej energii . jest cool!!! nie boje sie przejscia do dalszego etapu (owszem bulu nie cierpie) bo tam juz bylem a wrecz ni moge sie doczekac zeby wrocic do prawdziwej rzeczywistosci z tego terazniejszego smietnika
Duda Gracz powiedzial ze nareszcie bedzie mogl sobie pogadac z Picassem
)
(komentarz do artykułu Dziecięce przeżycia z pogranicza śmierci)
andrzej napisał(a): leciało coś dziś nad bialolęką około 15 godz. widzielismy to wspólnie z zoną,było czarne miało krztałt talerza brzegi obiektu falowały jak płetfy manty ,ciężko okreslić wielkość wydawało mi się że przy zbliżaniu się do nas było srednicy około metra ,obiekt oddalił się w kierunku polfy tarchomin ,leciał łukiem z równą prędkością około 100km/h,obserwacje ropoczelismy bo wydawało nam się z początku ,że obserwujemy czarną kartkę papieru niesioną przez wiatr.Teraz wiemy że to absolutnie wykluczone.co to?
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)
xhon napisał(a): A ja mam pytanie: czasem zanim usnę jestem w takiej fazie pomiędzy snem a jawą. Czasem wtedy wydaje mi się że jestem gdzieś wysoko i nagle zaczynam spadać. Gdy już prawie uderzam o podłogę lub ziemię, wybudzam się i mam wrażenie, że unoszę się... co to może być???
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
P napisał(a): Znalazłem tą stronę i pomyślałem, że może na niej być coś wartościowego. Parę artykułów jest ciekawych, ale powoływanie się na Fakt w niby-poważnym atykule, razem z sugerowaną nieumiejętnością służb medycznych do odróżnienia zwłok 20 od 30 latka, do tego ze słowem 'gliniarze' trochę mnie zniechęciło. Poza tym świeże ludzkie czaszki raczej niebywają 'bielutkie'. Może wilki polerowały ją po posiłku papierem wodnym?;)
Widzę, że nie tylko ja nie okopałem się na wypadek krwawej wojny ze zwierzętami.
(komentarz do artykułu Bestie nas pożerają)
nemora napisał(a): Ada to nie wypada -chodzi o zniszczenia wywołane oddziaływaniem Nibiru
"Debile tego nie rozumieją.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
mikessos napisał(a): syreny jako pół-ryby pół-kobiety pochodzą nie z mitologii greckiej, a z germańskiej :)
(komentarz do artykułu Syreny)
Gradus napisał(a): jak dla mnie treść tych kaset to nic innego jak gry i programy komputerowe...
Pamiętam jak miałem commodore 64 Dane byly zapisywane na zwykłych kasetach,a przy słuchaniu w odtwarzaczu były też dziwne szelesty...
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Marinette napisał(a): Dziwne, ale ja też jestem indygo, i też czarną owcą rodzinną...
Przez wiele wiele lat cierpiałam, ale jednocześnie świetnie czułam się sama ze sobą. Nadszedł w końcu dzień, kiedy opuściłam rodzinę i rozwinęłam wreszcie skrzydła. Teraz żyję tak, jak ja chcę i zawsze wychodzi mi to na dobre.
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)
nemora napisał(a): jeżeli to jest jakieś religijne forum to ja przepraszam najmocniej-nic tylko "wierzę nie wierzę, wydaje mi się nie wydaje mi się"-widać że coś was gryzie, niepokoi, ale nie wiecie co z tym robić:
"Wiara świadomości jest wolnością
Wiara uczuć jest słabością
Wiara ciała jest głupotą.
Miłość świadomości wywołuje taką samą reakcję
Miłość uczucia wywołuje przeciwną
Miłość ciała zależy jedynie od typu i biegunowości.
Nadzieja świadomości jest siłą
Nadzieja uczuć jest niewolnictwem
Nadzieja ciała jest chorobą"
nie mieszajcie tego a wszystko będzie OK
no i do wypowiedzi używajcie głowy a nie innych części ciała
pozdrawiam-szczególnie malutką
PS. "cisi i skromni posiądą ziemię"
SI-Służba innym - w 51%
AMEN-ADONAJ
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
MoleX napisał(a): @Atari XL: prawdopodobnie były to kasety z oprogramowaniem komputerowym. Dawno temu nośnikiem danych były popularne kasety magnetofonowe. Używałem takich do komputera Commodore 64, znajomy miał Atari i też używał takich kaset. Odtwarzając takie kasety w zwykłym magnetofonie było słychać w głośnikach właśnie to, co opisałeś: coś jakby melodyczny szum. Ten szum to sygnał cyfrowy niosący ze sobą dane komputerowe (programy, gry itd.).
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
ceunori napisał(a): ciekawy artykuł nigdy nie spotkałem się z taką stacją. Chyba dlatego że w aucie słuchamy płyt xD Ale zaciekawiło mnie to. Tu pisze że już od pierwszej wojny takie stacje istnieją. Ale czemu nikt ni podejrzewa UFO czyżby Ufo maniacy dali sobie spokój ? xD
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Konrad P. napisał(a): Patrycja ale powiedzialas..... mozna krzyzowac gatunki podobne do siebie ale nie takie jak czlowiek i motyl meidzy sobą. to niemozliwe... za duzo bajek sie naogladalas. kropka
(komentarz do artykułu Chimery - kontrowersyjne krzyżówki ludzi i zwierząt)