ZdzisławZdzisławski napisał(a): A ta okładka to nawiązanie do... no ciekawe kto zgadnie, do kogo. Ja wiem.
(komentarz do newsa Tam, gdzie bywał Johny W.)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Szczerze mówiąc, większość tego co piszesz wynika raczej z nieporozumienia tego, jak działa ewolucja, niż z tego, że sama teoria jest "sfingowana". Spróbuję odpowiedzieć normalnie, po ludzku, bez nadęcia.
Po pierwsze – bakterie cały czas ewoluują. To właśnie dlatego mamy problem z bakteriami odpornymi na antybiotyki. Lek, który kiedyś działał, po kilku latach przestaje, bo wśród miliardów bakterii zawsze trafią się takie z losową mutacją, które przetrwają i się rozmnożą. To jest ewolucja w praktyce, obserwowalna tu i teraz, nie żadna teoria "z kosmosu".
Z małpami jest podobnie – człowiek nie "powstaje" z żyjącej dziś małpy. My i współczesne małpy mamy wspólnego przodka, który żył miliony lat temu. To tak, jakbyś się dziwił, że twój kuzyn nie zamienia się w twojego brata. Macie wspólnego dziadka, ale jedno nie "ewoluuje" w drugie.
Krokodyle z kolei są dobrym przykładem na to, że jak coś działa, to natura tego nie rusza. One się zmieniają, ale bardzo powoli i mało spektakularnie, bo są po prostu świetnie przystosowane do swojej niszy. Ewolucja nie ma celu "żeby było inaczej", tylko działa na zasadzie: kto lepiej przetrwa, ten zostawia więcej potomstwa.
Co do cywilizacji – to, że znajdowane są "coraz starsze", jest normalne. Archeologia po prostu sięga głębiej, ale wciąż mówimy o rzędu kilku–kilkunastu tysiącach lat, a nie setkach tysięcy czy milionach. To nie ma nic wspólnego z obalaniem ewolucji, tylko z tym, że lepiej kopimy i lepiej datujemy.
Piszesz też, że "niektóre bakterie nie mają własnego kodu genetycznego" – to akurat brzmi bardziej jak opis wirusa niż bakterii. Wirusy faktycznie są taką pograniczną formą – jedni traktują je jako życie, inni nie – ale to nie jest argument przeciwko ewolucji, tylko ciekawostka, jak bardzo różnorodne mogą być systemy biologiczne.
Rośliny jak najbardziej potrafią się mieszać i krzyżować, zarówno naturalnie, jak i z pomocą człowieka. Większość odmian owoców, warzyw czy zbóż, które jemy, to efekt selekcji i krzyżowania. Małe mutacje + czas + selekcja = masa różnych gatunków i odmian, nawet jeśli należą do tej samej "rodziny".
Co do motywu "pseudo naukowców, którzy chcieli udowodnić, że Boga nie ma" – tu bym trochę ostudził emocje. Są ludzie wierzący, którzy akceptują ewolucję, i niewierzący, którzy jej nie rozumieją. Ewolucja to opis mechanizmu, jak zmieniają się organizmy, a nie manifest światopoglądowy. Z tym można dyskutować na poziomie danych, a nie spisków.
Rozumiem, że intuicyjnie trudno sobie wyobrazić, że z prostych organizmów powstaje coś tak złożonego jak człowiek. Ale jeśli dasz procesowi miliardy lat i ogromne liczby osobników, to te małe, losowe kroczki zaczynają się składać w większy obraz. Trochę jak z erozją – patrząc na jeden dzień nic nie widać, ale po milionach lat masz kanion.
Podsumowując: Twoje pytania są sensowne, tylko odpowiedzi, które sam sobie dopowiadasz ("sfingowane", "stek bzdur"), są moim zdaniem zbyt pochopne. Ewolucję można krytykować, ale warto najpierw zobaczyć, co ona naprawdę mówi, a nie jej karykaturę.
(komentarz do artykułu Życie we wszechświecie. Wykład profesora Stephena Hawkinga)
Ivellios napisał(a): Czytam teraz po latach ten komentarz i oczami wyobraźni widzę czip w mózgu połączony z jakimś dużym modelem językowym. Może nawet kiedyś uda się do samego takiego czipa wgrać LLM-a i go uruchomić.
(komentarz do artykułu Życie we wszechświecie. Wykład profesora Stephena Hawkinga)
asiaasia napisał(a): Kolejny odcinek, tydzień po tygodniu! To wspaniała wiadomość!
(komentarz do newsa Tam, gdzie bywał Johny W.)
Info napisał(a): Wielka szkoda... Mówi się pokątnie o jakimś napadzie, ale generalnie niczego pewnego nigdzie nie ma. Roman często powtarzał, że świat jest lustrem i sami przyciągamy pewne rzeczy, podawał nawet dawno temu jakiś przykład jak dziewczynę pogryzły na wsi psy, a jak poraniona ledwo doczołgała się do ludzi, to nastąpił na niej gwałt zbiorowy. I to niby miało według niego świadczyć o karmie tej osoby. Sam Roman w oczach wielu uchodził za bóstwo wcielone, ale jego dziwna śmierć każe się nad tym mocno zastanowić.
(komentarz do newsa Zmarł Roman Nacht (1946–2025))
Ivellios napisał(a): Przekazuję za Moniką Cichocką:
[cytat]Moi Drodzy - nie będzie ceremonii, czarnych strojów, łez które byłyby mu obce. Bo jest tylko zmiana uniformu – jak mawiał – przejście z jednej formy istnienia w drugą, lekkie jak oddech, pewne jak poranek. Córka zdecydowała zgodnie z wolą Ojca: kremacja i rozsypanie prochów nad potężnym wodospadem. Woda, ruch, wieczna energia – to była natura naszego Brata.[/cytat]
(komentarz do newsa Zmarł Roman Nacht (1946–2025))
Xzx napisał(a): Za dziecka mieliśmy jakieś od 7-10 lat poszliśmy na spacer polną drogą po jednej stronie była kukurydza po drugiej las , i zaszliśmy na rozwidlenie dróg, odwróciłam sie i zobaczyłam czarno postać wtedy zawołałam innych żeby się odwrócili i tez to zobaczyli czarną postać kobiety wysoka blada twarz w kapeluszu i płaszczu z ogromnym czarnym psem z żółtymi oczami który był na łańcuchu a po drugiej stronie kobiety był rower trzymała go , gdy sie spojrzeliśmy na siebie z przerażenia i spowrotem odwróciliśmy wzrok w stronę kobiety jej już nie było , tą samą droga Wracaliśmy do domu patrzyliśmy śladów nie było … co jeszcze bardziej nas przeraziło i wróciliśmy do domu .. teraz każdy z nas jest dorosły i każdy to pamięta jakby to było wczoraj i najlepsze że jakby ktoś zadał pytanie każdemu z nas oddzielnie to każdy opowie to samo
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
uważnysłuchacz napisał(a): Po dokładnym przyjrzeniu się obiektowi na nagraniu i przeanalizowaniu w niektórych miejscach zatrzymanych klatek zaryzykuję moją opinię ,że jest to dron podświetlany jakimś zestawem silnych,kolorowych świateł.
Mogą świadczyć o tym:
1. Prędkość obiektu i jego wysokość.
2.Po dokładnym przyjrzeniu się zatrzymanych klatek widać,że obiekt nie składa się wyłącznie ze światła,ale
jest tam również widoczna (bardzo słabo) jakaś struktura materialna.
Zagadką jest jedynie to bardzo intensywne,zmieniające kolor światło ,ale myślę ,że w naszych czasach tzw. „podpicowanie” czy inny „tuning” takiego drona nie stanowi dla przeciętnego majsterkowicza żadnego problemu..
Pozdrawiam Pana Iveliosa i wszystkich Słuchaczy.
(komentarz do audycji Odc. 95 - Obserwacje UFO i zjawisk łączonych z tym fenomenem)
Van Kenobi napisał(a): Magia - to czar
Natura - to rzeczywistość
A wszystko bez miłości to nicość
Tylko miłość rozpala, tylko miłość uwalnia, tylko miłość ochrania, tylko miłość jest prawdziwym darem
(komentarz do artykułu Sześć oznak sugerujących, że możesz być osobą obdarzoną zdolnościami parapsychicznymi)
Świadomy napisał(a): Sathya Sai Baba pedofil? Stare, znałem. Wiadomo o tym od lat 1970-tych. Trzeba być głupim i ignorantem, żeby te fakty ignorować.
(komentarz do artykułu Nieświęty święty: Sathya Sai Baba)
Ivellios napisał(a): Jest wstawione w pierwszym komentarzu.
(komentarz do audycji Odc. 95 - Obserwacje UFO i zjawisk łączonych z tym fenomenem)
matex napisał(a): Witam serdecznie, czy jest możliwość umieszczenia wideo na którym widać czarna kule opisywana przez świadka? Pozdrawiam
(komentarz do audycji Odc. 95 - Obserwacje UFO i zjawisk łączonych z tym fenomenem)
Ali Enoch Grey napisał(a): To, że ktoś wyróżnia się z tłumu nie czyni go automatycznie lepszym niż inni.
(komentarz do artykułu Sześć oznak sugerujących, że możesz być osobą obdarzoną zdolnościami parapsychicznymi)
milene napisał(a): Ja prócz tych umiejętności mam także dar widzenia aur ludzi jak i zwierząt. Dziś mi się śniło że ma koleżanka wraz ze swą przyjaciółką wyprowadzała swego psa na spacer a później jedna z nich skręca kostkę. W szkole powiedziałam jej co mi się śniło i się okazało że to prawda!?. Szczerze sama byłam zaskoczona lecz uważam że takie umiejętności są bardzo mi przydatne, serio fajne to lecz czasem niebezpieczne dla mnie że względu na ilość zdolnośći nie panuje nad nimi i się dzieje dużo rzeczy a ja muszę udawać że im się przewidziało. Z mojego punktu widzenia osoby takie się wyróżniają co może czynić je lepszymi. Nie narzucam!! To jest prawda a mam 14 lat
(komentarz do artykułu Sześć oznak sugerujących, że możesz być osobą obdarzoną zdolnościami parapsychicznymi)
Ivellios napisał(a): Wideo z Brodnicy z 2024 (ukazuje ostatnią fazę obserwacji - odlot obiektu): https://www.paranormalium.pl/download/audycje_zalac zniki/mowia_swiadkowie_95 /brodnica_2024.mp4
(komentarz do audycji Odc. 95 - Obserwacje UFO i zjawisk łączonych z tym fenomenem)
Ali Enoch Grey napisał(a): Ciekawe gdzie po śmierci trafiają samobójcy. Oni chyba nie chcą tu wracać. A w każdym razie nieprędko.
(komentarz do artykułu Myśli materializują się. Niebo i Piekło w książkach Roberta A. Monroe)
Angus napisał(a): Hej, mam zamiar zebrac kilkaset chrzaszczy i sprobowac zbudowac te platforme. Ktos chetny do pomocy?
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)
Julek napisał(a): Leszek miał zaledwie 67 lat gdzie tu ten słuszny wiek ,który zaczyna się po 90 roku życia .Mógł jeszcze tyle dobrego zrobić dla Świata ,do dziś słucham jego wypowiedzi i żałuję ,że go nie poznałem osobiście.
(komentarz do newsa Odszedł Leszek Żądło)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Nie nazywajmy zwykłych programów wyszkolonych na dużych zestawach danych inteligencją, na litość boską.
(komentarz do artykułu Technoanimizm)
Ali Enoch Grey napisał(a): Do kultu sztucznej inteligencji.
(komentarz do artykułu Technoanimizm)
ramol napisał(a): Świetny artykuł! Fajnie pokazuje, że nawet w erze technologii człowiek dalej ma potrzebę nadawania duchowego znaczenia rzeczom, które go otaczają. Trochę jak dawniej w animizmie - tylko zamiast drzew i rzek, dziś "ożywiamy" internet, algorytmy czy sztuczną inteligencję. Daje to do myślenia, dokąd to wszystko prowadzi.
(komentarz do artykułu Technoanimizm)
AR13 napisał(a): Witaj mi też próbowano ukraść kilka razy moje kompozycje. (bity) ale się wybroniłem na YT. Wykorzystuję podkład dźwiękowy od podstaw stworzony przez mnie więc jest to że strony tych (pasożytów) jest niezdrowe
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
Ivellios napisał(a): W Radiu Paranormalium już żadnego kolejnego wywiadu z Brayanem nie będzie. Po publikacji tego materiału Brayan zaczął wykazywać zachowania sugerujące chęć wciśnięcia się do tego radia na stałe. Zaczęło się wysyłanie do mnie kilkunastu czy nawet dziesiątek SMS-ów w krótkim czasie, narywanie głosówek, naciskanie na mnie żebym zrobił z nim kolejne wywiady. Kulturalnie zasugerowałem Brayanowi, żeby może założył swój kanał na YouTube i tam na bieżąco odpowiadał na pytania od ludzi - dostałem odpowiedź pod tytułem "po co mam zakładać swój kanał jak Ty masz już swój". Aha, czyli łatwiej wcisnąć się na kanał mający w tamtym momencie już ponad 40 000 subskrybujących, zamiast stworzyć i od podstaw zbudować coś swojego...
Nie, nie i nie. Na takie pchanie się przed mikrofon Radia Paranormalium nie ma i nie będzie mojej zgody. Radio Paranormalium nie jest od tego, żeby zapewniać komuś łatwą i szybką popularność i zasięgi. A ja zwyczajnie nie trawię ludzi wykazujących takie zachowania.
(komentarz do audycji Eksplorator Pozaświatów)
Ooben napisał(a): Wiecej Brayana w 2025 roku, moze odkryl cos nowego od czasu ostatnich wywiadow tutaj. Obe ld musza vyc prawda sama doswiadczylam snu swiadomego. Ludzie cos w tym jest ten kto czegos takiego nie przezyl nie uwierzy takiemu czlowiekowi jak ten sluchacz. Pozdrawiam i wiecej Brayana prosze. Jesli jest wiecej wywiadow z nim na radiu paranormalium to czy mozna audycje z nim jakos otagowac zeby przesluchac wszystkie?
(komentarz do audycji Eksplorator Pozaświatów)
ooben napisał(a): Brayan. Znalam znalam sluchalam. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze doswiadczylam juz snu swiadomego w ktorym moglam kreowac jak bog rozne rzeczy z energii i wiedzialam ze jestem we snie. Gdy zawolalam na koniec w tym snie "Bzoma gdzie jestes" to uslyszalam taki potezny chalas jak szum wiateu wichury traby powietrznej jakby szlo cos poteznego tak sie tego wystraszylam ze wywalilo mnie ze snu. Bylo to z nocy 12 na 13 wrzesnia 2024 roku. Snem swiadomym i ta tematyka interesowalam sie od lat, sluchalam Bzomy Jarka, sluchalam tego co opowiadal Brayan na internecie i samo do mnie przyszlo. Pamietam ze byla to taka dziwna noc gdzie nie moglam zasnac poszlam spac do duzego pokoju i ok 3 zasnelam a o 5 obudzilam sie ze strachem i paralizem sennym ze cos stamtad za mna przyszlo do pokoju. Niesamowite uczucie, doswiadczenie zyciowe. Chce wiecej ale narazie drugi raz nie przydarzylo mi sie.
(komentarz do audycji Eksplorator Pozaświatów)
Oldman napisał(a): bardzo dobry artykuł podsumowujący to co najważniejsze dla osób nie siedzących mocno w temacie.
(komentarz do artykułu Bez znieczulenia o "Misji" Michela Desmarquet. Analiza krytyczna i sceptyczna)
Matex napisał(a): Przepraszam można prosic o link postaci widzianej po drugiej stronie brzegu?
(komentarz do audycji Odc. 91 - Przybysze z innego świata. Żywy folklor, wysoka dziwność i nie tylko...)
Miszkurka2000 napisał(a): Bardzo ciekawy odcinek.
(komentarz do audycji Odc. 93 - Tajemnica kępy drzew i inne zagadki paranormalne o wysokiej dziwności)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Tymczasem na stronie Fundacji Nautilus pojawiło się ostatnio takie coś:
[cytat]Czy w książce Misja jest ukryty kod? Jedna z internautek twierdzi, że tak. Przekaz odczytany w ten sposób jest poruszający i nie jest na pewno przypadkiem. Rzecz jest fascynująca - szczegóły wkrótce.[/cytat]
Z tym "ukrytym kodem" brzmi to trochę jak kolejny etap mitologizacji tej książki (czytaj: kolejny etap budowania sekty). Takie rzeczy znamy z religii - zwykły tekst zaczyna się traktować jak święte pismo z tajemnym przesłaniem. Tyle że w "Misji" większość treści to i tak dość nieudolny zlepek idei z teozofii i New Age, więc "kod" raczej jest w oczach czy też w wyobraźni czytelników niż w samej książce.
(komentarz do artykułu Bez znieczulenia o "Misji" Michela Desmarquet. Analiza krytyczna i sceptyczna)
Miszkurka2000 napisał(a): "Poruszałem się po domu z zamiarem wyjścia na zewnątrz." Bardzo mi się spodobało to zdanie. (01:02:32)
(komentarz do audycji Odc. 92 - Zmarli mówią do nas)
Mr Ark01 napisał(a): Poglądy ludzi na reinkarnację i odkupienie win są, co najmniej , śmieszne.
Bo skoro nie pamiętasz poprzedniego wcielenia to jak możesz naprawić błędy? Czy kalectwo jest zadoscuczynnieniem za cokolwiek ? Tak naprawdę nie można zadośćuczynić nawet za błędy w działaniu w obecnym życiu. No bo np. zabijasz kogoś w wypadku samochodowym który spowodowałeś , i co będzie tym dobrem które masz zrobić?
Sri Ramana Machariszi porównał reinkarnację do ognia w pałacu. Od tego wiecznie palącego się ognia zapalano pochodnie straży a także przenoszono go piecyk piekarniczych czy kuchennych . I właśnie te płomienie przenoszone porównał do życia ludzkiego ,te z wartowniczych pochodni okrążały cały pałac po czym wracały do ogniska skąd następni wartownicy z nowymi pochodniami brali ogien .
To ognisko , można by go porównać do Kroniki Akaszy , zawiera wszystkie informacje które przyniosły pochodnie , te nowe swierzo odpalane zawierają pamięć wielu poprzednich pochodni ale każda swierzo podpalona jest w istocie niepowtarzalna , a to że względu na drewno ,tkaninę ilość tłuszczu. Tak jak duszę i ciała ludzkie.
Zatem nie może być coś takiego jak pokuta za grzechy z poprzedniego wcielenia . Ale jest możliwość pamięci poprzednich bytów ale nie są one tozszame z obecnym wcieleniem .
Nie wiem czy ktokolwiek to przeczyta ale , taka teoria rozwiązuje ten węzełek poznawczy.
(komentarz do artykułu Taki był jego plan duszy. Etyczne dylematy dyskusji o karmie, reinkarnacji i losie najmłodszych)
mtp napisał(a): Nikomu z dorobkiewiczów na niewiedzy nie wierzyć. Świadomość czy dusza jest tak na prawdę jedna w całym wszechświecie tyle że ma nieskończoną liczbę awatarów od początku aż do końca wszechświata. To jest jeden wielki żywy świadomy bioelektryczny organizm podłączony świadomością do każdej żywej istoty. Nie ma reinkarnacji. Każda istota żyje tylko raz ale dusza żyje wiecznie zbierając doświadczenia z tych awatarów. Nie zdziwiło mnie to co napisałeś bo po zrozumieniu istoty i sensu wszechświata to przewidziałem. Życie to nic osobistego. Cały wszechświat jest jedną wielką świadomością która przychodzi w ciała za pomocą eteru. Tego co go wyrzucono z fizyki a mimo to w naturze ma się świetnie.
(komentarz do wpisu na blogu Do audycji Czym jest świadomość?)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Ale to, że ten człowiek polecał jakieś książki, w najmniejszym stopniu nie umniejsza szkodliwości jego działalności. Wplata wartościowe pozycje do swojego chorego uniwersum tak samo jak to robi taki dla przykładu Robert Bernatowicz. Miejsce tego CZUBA I MITOMANA jest w psychuszce.
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
Andrzej Kawczyński napisał(a): Dariusza Kwietnia lubię słuchać i oglądać od lat, bo jego opowieści są barwne, ciekawe, pobudzają wyobraźnie, nawet jeśli są zupełnie niewiarygodne i w oczywisty sposób nie mogą być prawdziwe. A Kwiecień tez w audycjach polecał ciekawe książki o tematyce II wojny światowej, więc obiektywnie robił coś dobrego. Teorie tego człowieka są fajne, nadają się na film, książkę albo komiks.
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
best59 napisał(a): KOCHAM WSZYSTKO CO JEST NA TEJ STRONIE RADIA PARANORMALIUM , OD SAMEGO POCZĄTKU. ZACHODNIE MEDIA , PORTALE SPOŁECZNOŚCIOWE , MODĄ Z DUMĄ NAŚLADOWAĆ TEJ KLASY PORTALE WSPÓŁPRACUJĄC ZE SOBĄ. Pozdrawiam całą społeczność otwierającą oczy, duszę , świadomość. best59 -best regards.
(komentarz do newsa Powrót taty i inne zdarzenia paranormalne)
Ivellios napisał(a): Umieściłem na serwerze nową wersję aplikacji. Z ogłoszeniem publikacji na stronie głównej postanowiłem poczekać aż aktualizacja zadebiutuje w Google Play (aktualnie przechodzi testy).
(komentarz do pliku Radio Paranormalium 2019)
Ivellios napisał(a): Palce jej się skleiły ;-)
(komentarz do newsa Zdarzenia na granicy snu i jawy)
Ali Enoch Grey napisał(a): Dlaczego dama na obrazku ma cztery palce u dłoni? Jest się kogo bać.
(komentarz do newsa Zdarzenia na granicy snu i jawy)
Ivellios napisał(a): Skoro to jest kot wychodzący, to właściwie sama sobie odpowiedziałaś na pytanie, co się mogło z nim stać.
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Iwona napisał(a): Mam pytanie.Czy może ktoś miał podobny przypadek.Mój kot wyszedł.Nie oddalał się nigdy jak tylko chadzał w obrębie domu.Nagle nie wrócił.Po prostu jakby rozpłynął się w powietrzu.Nie było ani ciała,nawet żadnej krwi dosłownie nic.Dwa dni po jego zniknieciu pojawiły się blisko domu lisy.Podejrzewam najgorsze.I czy ktoś wie jak lisy zabijają ofiarę kota.Czy to możliwe żeby nie było żadnego śladu?
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Ivellios napisał(a): Tomek już od ośmiu lat nie nadaje, w 2017 roku sfajczył mu się sprzęt komputerowy, stąd zaprzestał nadawania "Hiperprzestrzeni". Przerywało mu podczas programów, bo prawdopodobnie używał hotspota ze smartfona i z tego co kojarzę zasięg miał trochę taki sobie.
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
Adregue napisał(a): Dzieńdobry wszystkim❤️👋
Słucham waszego radia od pięciu lat, a odkryłem je jeszcze przed maturą🙃🙂😳
Najbardziej podoba mi się tematyką spirytualna i energetyczna. Osobliwe jest to, ze najczesciej przerywa odbiór na programach kapitana Tomka😗🤔
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
Ivellios napisał(a): Normalnie nie zatwierdziłbym takiego komentarza, ale tym razem robię wyjątek - po to, żeby pokazać, jaki poziom prezentują sobą fani Dariusza Kwietnia. Jesteście prymitywni po prostu, co udowadniacie każdym takim wpisem czy to na stronie radia, czy na YouTube, czy gdziekolwiek indziej gdzie ktoś ośmielił się wyjaśnić waszego idola. Banda prymitywnych chamów i pelikanów łykających radośnie wszystko, co "brzmi alternatywnie".
Oczywiście w pozostałych Twoich komentarzach typowa gadka o pieniądzach, zazdrości, artykule na zamówienie... pierdu pierdu dyrdymały.
Tak, potupaj sobie nóżką, tylko to Ci teraz zostało. I w sumie chyba tylko to potrafisz. "Piękną" laurkę sobie wystawiłeś tymi wpisami.
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
Trzeźwy jestem napisał(a): Pierdolcie się cwele
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
Trzeźwy Biały napisał(a): Artykuł na zamówienie -bo inwestując taki nakład w „walkę “ z Darkiem efektów nie ma (wcale bym się zdziwił gdyby sam Darek zamówił ten artykuł w ramach reklamy )
Trochę przypomina to „obecne palenie czarownic “,czyli każdy kto nie z nami to ruska onuca ,szur i agent sovietzki
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
Trzeźwy Biały napisał(a): Artykuł napisany na zlecenie .
Ktoś musi mieć ogromny ból dupy ,że mimo takiego nakładu pieniężnego i ludzkiego ,Darek ciągle nadaje i ma się dobrze
(Może sam Darek stoi za tym by zrobić se reklamę ?)
(komentarz do artykułu Dariusz Kwiecień - anatomia kłamstw i manipulacji)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Ten stary pedofil powinien sczeznąć w pierdlu. I pewnie by tam skończył, gdyby Indie były normalnym a nie pokręconym ezoterycznie krajem.
(komentarz do artykułu Nieświęty święty: Sathya Sai Baba)
Grzegorz12345 napisał(a): Kiedyś przytrafiło mi się to pewnej nocy. Miałem sen – lub wydawało mi się, że to sen – w którym postać, a właściwie mgła w kształcie humanoida, siedziała na łóżku, dokładnie na moich nogach. Prowadziłem z tą postacią rozmowę. Właściwie to ona mnie wypytywała. Potem zapytałem: "Powiedz, skąd przybywasz? Z jakiej planety? Podaj jakieś współrzędne". W tym momencie się obudziłem. Do dziś nie wiem, co to było – czy to był tylko sen. Był tak realny.
(komentarz do artykułu ONI przychodzą nocą)
Ivellios napisał(a): Parę artykułów po polsku opisujących haniebne praktyki stosowane przez Sathya Sai Babę:
Tekst z "The Times" gdzie kilka jego ofiar jest wymienionych z nazwiska: https://www.racjonalista.pl/kk.php/s,579/
Artykuł Artura Wiśniewskiego, który przez kilka lat był szefem polskiego ruchu Sathya Sai Baby: https://wdrodze.pl/article/duchowy-gwalt/ (tu apeluję aby skupić się na treści, nie na wydawnictwie, bo widziałem że tego się niektórzy czepiali)
(komentarz do artykułu Nieświęty święty: Sathya Sai Baba)
Toltek napisał(a): " I nagle uderzyło mnie, że przez większość życia czekałem, aż coś się samo wydarzy. A kiedy rzeczy nie szły po mojej myśli – czułem się ofiarą. "
Miałem podobnie, mówiłem o zmianach nie robiąc nic aby te zmiany zaszły. Jak widać wiele umysłów ma taką cechę .
Aż by sie chciało zaśpiewać " Zamki na piasku...... "
A swoją drogą to postać Zachariasza tak właśnie jest opisana: Cicha, wycofana, a jak nagle przywali nauką to aż .... odciski się robią :)
Polecam lekturę Naguala Juliana jeśli chcesz dowiedzieć się więce j o tym Czarowniku i jego fantastycznej (stosuję, działam, czyli jednak jakąś odpowiedzialność wziąłem :) )metodzie rekapitulacji.
Taki podarunek mocy przynajmniej dla mnie
(komentarz do artykułu Zachariasz - Czarownik, który nauczył mnie odpowiedzialności)