System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
Emil Indygo napisał(a): w odpowiedzi na post od Minni

-kiedyś już reagowałem na pewnym forum komuś kto uwiesił sie na definicjach indygo jako że powstały tylko po to żeby sie wyróżnianiac i chodzić w koronie ze złota na głowie
robię past mojej reakcji:

"Elitarność" jeśli kiedykolwiek taka była nie jest na pewno na tej planecie, tutaj jesteśmy bardzo nisko-plasowanymi misjonarzami dobrej woli..
To co nam pozostało w ziemskich wcieleniach z arystokratyczności to etyka, miłość-mądrości, moralność,
DUSZE-i-OCZY(czytaj: dowód osobisty lub paszport tożsamości indygo, testy są ok ale tylko oczy i ich wygląd może być pełnym potwierdzeniem ziemskiego avataru misji indygo)..

apropo ADHD niestety ale tez nie jest mitem: to moja uciążliwość od urodzenia w tym ciele (bardzo mało "elitarna" przypadłość wynikająca z wpływu zachowań dusz pośród których żyję)
mam tez coś z dyslektyka.."wyróżnienie" prawda?
Nie skończyłem żadnej ziemskiej szkoły ponieważ nie dostrzegałem w nich sensu dlatego śmiało w ludzkich kategoriach można mnie okrzyknąć "głupcem"
..słyszenie, czucie, wiedzenie więcej niż bym tego chciał-cierpiąc można nazwać "zaszczytem"? i byciem w "elicie" ?
Zycie w wyosobnieniu.. przez dziwaczność poglądów prawie zero bliskich.. miłości..

ps. do indygo:
polecam film aktualnie w kinach:
"Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"
wreszcie powstało coś pouczającego dla ziemian o tym ze istnieją inne ewentualności pomocy dla ziemskiego świata


Uważam ze wielkim błędem administratorów jest to ze w wypowiedziach nie możemy się ze sobą komunikować poprzez informacje o naszych mailach,komunikatorach itp.
mój avatar internetowy a zarazem realna tożsamość to: Emil Indygo jestem popularnej stronie NK zapraszam do znajomych
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)




WilkuWDZT napisał(a): Uwierz mi nie chciala bys..Do tego trzeba miec bardzo silna psychike.. W nocy odwiedzialy by cie duchy i nie wiadomo na jakiego trafisz..przez Medium Szatan ma wieksza szanse zeby cie opentac
(komentarz do artykułu Życie medium)




napisał(a): jeżeli wyjdzie więcej niż 9 to odejmujemy proste nie? 29 np 2+9=11 9-2=7
(komentarz do artykułu Liczby)




Indianka napisał(a): Gdzie?... to bardzo proste gdzie można zdobyć. Ja kupiłam w aptece. W postaci kropli do ustnych. TYLKO NA RECEPTĘ!
(komentarz do artykułu Magia srebra)




Vanessa napisał(a): Pół ptaki pół kobiety to był harpie.
(komentarz do artykułu Syreny)




Vanessa napisał(a): Gdy papież ( nie wiem który ) tworzył kalendarz to pomylił się o 7-8 lat. Oznacza to, że rok 2012 już minął. Mamy obecnie rok 2015 - 2016. I co? Wciąż żyjemy.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




kazz1973@wp.pl napisał(a): Witam kochani.z życia jakie oecnie doświadczyłem czytając różne książki śmiało o tematyce marsa i jego mieszkańcach mógłbym się wiele wypowiedzieć,baa nawet ich gościmy na naszej ukochanej matce ziemi.Ale do sedna jeśli ktoś z was ma na tyle otwarty umysł bez analizowania bez oceny i innych ograniczeń zmysłowych to zapraszam do wspaniałej lekturki kosmiczna podróż z Courtney Brown-em autor w sposób zdumiewający przedstawił kulturę marsjan historię ich planety,okresowe trudności tych istot.związek marsjan z ziemią a innymi istotami,zwanymi -szarzy-znacznie dalej poszerzonych w ewolucji galaktycznej.Cóż mógł bym wiele o tym pisać lecz to jest rąbek tajemnicy jaka części luckości jakoś nadal umyka po przez tzw.hipnotyzerów rzeczywistości,mogą być to na przykład media;[ Dlatego nie obawiajcie się inwazji z kosmosu są określone prawa kosmiczne,nasze małe ego dojrzewa a jak już większoś populacji się wybudzi z letargu po przez wewnętrzny głos to brama do ery wodnika stoi OTWOREM.pozdrawiam serdecznie kazz ;]
(komentarz do artykułu Jak powiedzieć Ziemianom, że na Marsie istnieje życie?)




A napisał(a): Ludzie myla telepatie z wysylaniem i odbieraniem informacji czy mysli! Tele (daleki) i patheia (uczucie) - jest to wysylanie uczuc na odleglosc ale tylko miedzy osobami "kochajacymi sie" miedzy ktorymi jest silna wiez emocjonalna, a nie miedzy wszystkimi ludzmi. Pozatym "odbiorca" musi byc wystarczajaco "świadomą" osoba a nie "maszyna" ktora dzien w dzien robi to samo i mysli jego bladza miedzy przyszloscia a przeszloscia. Dlatego powstala medytacja (ktora zostala spaczona w naszych latach) ktora miala nam pomoc w dojsciu do pelnej swiadomosci, lecz nie pomaga i mija sie z celem wywolujac w nas jeszcze wiekszy chaos umyslowy...
(komentarz do artykułu Telepatia. Skoro wieloryby tak potrafią, to dlaczego nie ludzie?)




arianna napisał(a): nawet jak by chodził po lodzie to co z tego i tak jest bogiem
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)




Ivellios napisał(a): Emcia, ślepa jesteś? Widać przecież na fotce podpis autora tej grafiki. Nie musisz nas uświadamiać, że to fotomontaż. Na przyszłość DOKŁADNIE SIĘ PRZYJRZYJ, zanim opieprzysz kogokolwiek za ilustrację wyglądającą jak fotomontaż...
(komentarz do artykułu Błękitne i czarne tygrysy)




Emcia napisał(a): Jezu, weźcie mnie trzymajcie.
Nie mam nic do artykułu, uprzedzam ;)
Ale to ZDJĘCIE. ten niebieski tygrys to istny FOTOMONTAŻ. znam się na tym. Dajcie mi zdjęcie białego tygrysa, a sama takie coś zrobię. a może chcecie różowego w zielone plamki? Px
A sama wierzę w istnienie całkiem czarnych tygrysów. to całkiem możliwe.
(komentarz do artykułu Błękitne i czarne tygrysy)




Monia napisał(a): Ludzie widzą to chcą widzieć. JPII był politykiem.
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)




Ivellios napisał(a): To, co można kupić w Internecie, to jest zupełnie co innego. El Yage nie sprzedają online.
(komentarz do artykułu El Yage - una planta misteriosa)




Cfanny napisał(a): To jest 70 shadow priest w formie cienia. Taki zarcik. Moja teoria jest taka: Jezeli ktos widzi cienistego ludzia, a potem dowiaduje sie o utracie bliskiej osoby, to znaczy ze ten cienisty czlowiek jest duchem jego bliskiego, ktory odwiedza go, aby go po raz ostatni (hm.. moze i nie ostatni) zobaczyc. Atmosfera zla, oraz to, ze owe postacie sa spowite cieniem, moze swiadczyc o tym, ze smierc tej osoby nie byla przyjemna i ta osoba bedzie przez jakis czas emanowac zla energia. PS. Jestem katolikiem ;p A teraz pytanie poza tematem: zawsze kiedy mam kiepski dzien, widze czerwony ksiezyc. Co to moze byc?
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




napisał(a): hmmm...jak to kiedys powiedział mój przyjaciel "kazdy moze byc Jezusem chodzącym po wodzie...w zime '' xD
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)




gość napisał(a): ''eksperci do spraw hodowli ryb ...''troche mi to dziwne zeby ludzie odpowiedzialni tak znali sie na muzyce...''Trwały dziesięć do piętnastu sekund i były zróżnicowane pod względem wysokości od mniej więcej nieco niższych od środkowego C do nieco wyższych niż C pianoforte. Łączyły się w najdoskonalszą skałę półtonów.''

(komentarz do artykułu Niezwykła muzyka na wodzie)




Kee napisał(a): Dobra, dobra. Ja tam się jednak wolę czuć wyjątkowa.
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić "ciebie"?)




M-ti napisał(a): 1.jak elfy miały by istnieć to miały by ze 2 czy 2.5 metra wzrostu.
2.Calys plemię to nazywało się pigmeje i pare wiosek jest w Afryce a mieli góra 1.5m wzrostu.(a tak wogóle to Napoleon mógł mieć matkę,ojca,bacię,dziadk a,itp pigmeja czy elfa on miał 1..5m wzrostu
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)




Monia napisał(a): Raczej reporterka przejęzyczyła się. Sama w nerwowej atmosferze mogłabym nie myśleć o tym co mówię, a BBC nie sprostowała pomyłki, ponieważ nie chcieli przyznać się do porażki - odbiłoby się to na oglądalności.
(komentarz do artykułu 11 września: manipulacje BBC)




natala napisał(a): moim zdaniem to mogła być energia bardzo jasna która przekształciła się w kulę
(komentarz do artykułu Czym była Gwiazda Betlejemska?)




Laurein napisał(a): Nie wierzę w wampiry w duchy już uwierzę bo mam trochę osobistego doświadczenia w tym.W wampira uwierzę tylko w tedy gdy go na własne oczy zobaczę niektórzy ludzie popadają w obłęd,np.Elżbieta na Węgrzech zamordowała 600dziewczyn bo uważała że krew to eliksir młodości znowu facet chyba też na Węgrzech pije zwierzęcą krew ubiera się na czarno śpi w trumnach u siebie i na cmentarzu i mówi że jest potomkiem Draculi.Chociaż śniły mi się kiedyś wampiry.A nawet wilkołak który się z niego dymiło.Jeśli naprawdę istnieją to dlaczego posiadają nad ludzkie zdolności?Potrafisz to wytłumaczyć?Podobno kontaktujesz się z nimi to powinieneś wiedzieć.Jeśli wiesz to napisz mi na moje gg.13287534.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




a napisał(a): To jest dostępne. Yage można bez problemu kupić w internecie. Swoją drogą ten artykuł jest naprawdę cholernie słaby.
(komentarz do artykułu El Yage - una planta misteriosa)




marek napisał(a): wreszcie pokazano jankesom,że nie można bezkarnie ingerować w sprawy innych.Trzeba uszanować inne religie,zasady.Czemu jankesi nie ingeruja w krajach gdzie nie ma bogactw naturalnych?bo są chciwymi drapieżcami.Według mnie dobrze się stało,że wreszcie pokazano im ,że nie są bogami na tym świecie.Najgorsze jest to że wciągają w swoje rozgrywki inne państwa a m\in polaków obiecując im różne cuda
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)




kamileczek napisał(a): jak pewnie słyszeliście o uprowadzeniach prze ufo to i w tych przypadkach ONI chczeli sparwdzić co to jest a po dokładnym sprawdzeniu co mieli zrobić z tym wyrzucili z powrotem na Ziemie
(komentarz do artykułu Deszcz żab nad Serbią - 10 kwietnia 2007)




DJMaLy napisał(a): myślę ze to instynkt zwierzęcy niż jakie kolwiek zdolności nadprzyrodzone zwierząt interesuje się nauką i dużo wiem wierze w naukę i wierze ze tego typu zjawiska są realne lecz wątpię żeby mogło byc to realne bez dowodów.Mialem kiedyś kotkę i trudno w to uwierzyć ale gdy powiedziałem jej siadaj usiadła była jak pies i gdy była już stara to uciekła z domu i nie wróciła więcej, myślę ze jej czas nadszedł więc wyniosła się bo wiedziała ze trudno mi by było patrzeć jak umiera ale to tyko przypadek
(komentarz do artykułu Czy zwierzęta posiadają zdolności paranormalne?)




Laurein napisał(a): Filozof przecież wampiry nie istnieją!Co ty chrzanisz że są!Ja nigdy żadnego nie spotkałam i tak by nic z tego spotkania nie wyszło bo od razu dziadowi kołek w serce.I co ty gadasz że będziesz wampirem i że z nimi rozmawiasz? Człowieku daj sobie spokój i przestań takie głupoty gadać bo nawet nie chce się ich słuchać.Ciekawe gdzie ich znalazłeś.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




fifi napisał(a): Opowiem TO NIE ZMYŚLONE.to było rok temu byłem sam w domu w kuchni ,był wieczór . Robiłem lekcje chciałem zapalić sobie światło ale byłem tak skupiony że jagby czułem że idie zapalić światło lecz nawet nie wstałem z krzesła.To było diwne uczucie jagbym robił lekcje i zapalał światło jednocześnie (tak jakby dusza tylko wstała...)
(komentarz do artykułu Prawdziwa natura reinkarnacji)




sarzyna1213 napisał(a): Chciałbym rzeby ktoś odniusł się do informacji podanej tutaj,a dotyczą cej lotniskowca Graff Zeppellin.O ile mi wiadomo to nie zatopili go anglicy(alianci)w porcie w Hamburgu,tylko rosjanie na po wycholowaniu na bałtyk tuż po wojnie.Po jego przejenciu w okolicach Szczecina,(Niemcy upozorowali,zamaskowali go sztuczną wyspe,a przed wkroczeniem Ruskich do Szczecina zatopili na Odrze).a w zasadzie po jego podniesieniu z dna Odry,nie wiedząc co z nim zrobic w rezultacie go zatopili na Bałytku.Proszę o komentarz,i podawanie bardziej sprawdzonych,i wiarygodnych informacji.
(komentarz do artykułu Podziemny Szczecin. Pozaziemskie tajemnice III Rzeszy)




ewelinsko napisał(a): do "dziwnego czlowieka" : tez mam takie cos , ale nie podczas snu , ale tym momentem kiedy juz prawie robie nyny...czesto to mam i tak samo czesto sie wkurzam , bo nie dosc ,ze mam problemy ze snem , to do tego takie "spadania" mnie calkiem wybudzaja:) ale tez ciekawi mnie dlaczego tak sie dzieje.......:)
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)




Łukasz napisał(a): Witam
Mniej więcej 3 razy w miesiącu zdarza mi się pewne dziwne zjawisko które polega na tym iż gdy czytam tekst w książce czy artykuł w internecie a w tym samym czasie słucham radia lub ktoś z domowników ogląda głośno telewizje to w tej samej sekundzie słyszę słowo wypowiedziane i przeczytane przeze mnie.

Zastanawia mnie fakt czy to jest zwykły zbieg okoliczności czy coś więcej tzw jakiś znak lub wiadomość.
Postanowiłem zapisywać wszystkie te zdublowane słowa.

Pytanie do was czy wam też zdarza się coś podobnego ?
(komentarz do artykułu Titanic. Przepowiednia, klątwa, czy może zbieg okoliczności?)




Monia napisał(a): Całkowicie zgadzam się z autorem tegoż artykułu. Też nie wierzę i sceptycznie podchodzę do podobnych zjawisk. Bardziej uwierzę w UFO.
(komentarz do artykułu Demony - okiem sceptyka)




Marti25@ napisał(a): Moim zdaniem to jednak byla manipulacja i z gory zamierzony zamach na wtc....porównajmy to do wojny w vietnamie tam tez o cos chodziło(USA)...
(komentarz do artykułu 11 września: manipulacje BBC)




gość napisał(a): mialem cos co moglo by czesciowo odpowiadac temu opisowi z tym ze... po 1 nie spalem bo zaraz po tym zjawisku podnioslem się i zapalilem swiatlo w pokoju a wygladalo to wszystko tak ze... kladlem sie spac i wiem ze zaczynalem dopiero przysypiac (glowe mialem obrocona w strone sciany) i za moimi plecami czyli na srodku pokoju kolo lozka uslyszalem mlaskanie i sapanie a ze mam psa to myslalem ze mi wszedl do pokoju i wszystko bylo ok obrucilem sie bez zadnych problemow juz mialem mu mowic zeby wyszedl ale w miejscu gdzie nawet po ciemku widze swoj pokoj zobaczylem wielka posture czegos byla to istna czern czern tak doskonala jak nic co widzialem kiedykolwiek wczesniej w tym samym momencie nagle cos docisnelo mnie do lozka i ogarnol mnie paniczny strach wiedzialem ze to cos chce mnie dotknac i pochyla sie na demna a ja nie moglem sie ruszyc zaczolem uzylem calej mozliwej sily zeby poruszyc lewa reka i mi sie udalo przykrylem glowe koldrą a oczy zaciskalem jak tylko mocno sie dalo wiedzialem ze to nie moze mnie dotknac i ze to cos bylo zle slyszalem to nawet po zakryciu sie koldra ale w momencie gdy przestalem to widziec odzyskalem panowanie nad cialem i (jak nie jestem czlowiekiem wierzacym a do kosciola nie chodze w ogole) tak nagle cos kazalo mi sie pomodlic zaczolem sie modlic ale czulem ze to cos dalej tam jest i ze jest coraz blizej wyciagnolem reke z pod kaldry zeby zapalic swiatlo udalo mi sie siedzialem jeszcze chwile pod nia przy wlaczanym swietle i modlilem sie jedyna modlitwa jaka znam Ojcze Nasz po jakis 5 minutach wychylilem sie z pod koldry bylem mokry ze zmeczenia wszystko pamietam wiem jak to wygladalo wiem ze NIE SPALEM i wiem ze cos widzialem wiem tez ze w tym samym okresie moja matka widziala cos bardzo podobnego (a ona ma zdolnosci ktore za normalne uznac nie mozna np widzi duchy czyta w myslach ) ona widziala to samo w podobnym czasie. aha i jeszcze cos po tym zdazeniu nie spalem do rana az nad ranem dopiero poszedlem spac jak juz bylo jasno a na lewej rece ktora sie zaslonilem mialem zakwasy jakbym podnosil 5kg ciezarek przez bita godzine nie moglem reki wyprostowac tyle sily musialem wlozyc w to zeby podniesc reke tej nocy i odgrodzic sie od tego czegos... a jesli to byla halucynacjia to dlaczego ja to slyszalem po zaslonieciu sie koldra ? ja na prawde jestem sceptykiem w tych sprawach i ciezko mi cos udowodnic ale ja sam nie wiem jak to tlumaczyc...
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




napisał(a): no sory ale ten czarny samochód jest dziwny szyby także sa polakierowane na czarno??
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)




gość napisał(a): żeby to uslyszec trzeba miec dobry subwoofer a nie głosniczki typu 2.0:d rzeczywiscie okropnie denerwujące.. dźwiek taj częstotliwosci jest bardzo donosny. jesli glosnik ma duzą membrane a wzmacniacz odpowiedniio niskie pasmo przenoszenia to już przy bardzo małej głosnosci słychac dzwięk w całym bloku..
(komentarz do artykułu Taos Hum - uporczywe, bezustanne buczenie)




zabora151 napisał(a): hmm...Ciekawe zawsze się nad tym chwilowo zastanawiłem kim jestem i czemu jestem "sobą".Kiedy się nad tym jeszcze głębiej zastanawiałem miałem takie dziwne uczucie słabości.Już niewiem co o tym sądzić.
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić "ciebie"?)




Arcano napisał(a): Ja kiedyś spałem, nagle sie obudziłem, chwilke leżałem z otwartymi oczyma. Nagle patrze, a za ściany po lewej stronie wyrasta niebieska rozświetlona ręka, wydawało mi się, jakby cały pokój zaczął sie rozświetlać od tego światła. Z całej siły sie instynktownie zamachnąłem i odepchnąłem ręke, która wydawała sie chcieć mnie zaatakować, po tym znikła, a ja zemdlałem.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




rezo napisał(a): bardzo interesujące:) ale właśnie gdzie i jak to zdobyć? prowadzą badania próbkowe? chętnie dołącze do programu jako tester:)
(komentarz do artykułu Magia srebra)




Adam29 napisał(a): W lipcu 2007 roku to był 13 i wypadł z piątku na sobotę widziałem wraz z żoną obiekt w Sosnowcu Kazimierzu Górniczym. Wychodząc z pizzerrii koło godziny 23:50 widzieliśmy nad blokiem 10 piętrowym obiekt przysłonięty chmurami na całej długości bloku około 50 metrów szerokości ( 4 klatki) był dosłownie nad nim. całe niebo wokół było przejrzyste tylko w tym miejscu chmury które się przesuwały powoli nad inne bloki. spod tej chmury ruchem eliptycznym pokazywało się światło jakby spodek robił ruch wokół całego statku którego nie było widać spod tej chmury. To co widziałem z żoną nas przeraziło a zarazem zafascynowało. Poleciałem do siebie do domu obudziłem rodziców zrobiłem larmo w domu ze ufo wyszedłem na balkon i już niebo było czyste. wyszedłem spowrotem na dwór w to miejsce co widziałem to coś ale nic już nie było poza czystym niebem. rozmawiałem z bratem mojej żony na ten temat on w tym samym czasie był pod Warszawą i widział podobne zjawisko z ojcem tyle że nie tak wyraźnie jak ja z żoną. mówiłem o tym kumplowi ale się zaczął śmiać . więc zatrzymałem to dla siebie i podzieliłem się tylko z wami moim przeżyciem. Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)




patunia2615 napisał(a): Witam,ostnio dziwnie zachowywal sie moj pies ujadajac na korytarzu.Zaczelam robic zdjecia i na jednym z nich mam orba.Na tym korytarzu wyczuwam czyjas obecnosc ,sama nie iwem co o tym myslec.
(komentarz do artykułu Czym są orby?)




stiopa napisał(a): Pamiętam z dzieciństwa dwa powtrzające się identycznie sny, a raczej wizje przychodzące niezależnie od woli na granicy zapadania w sen. Pierwsza to kule toczące się (zawsze z prawa na lewo) po gładkiej powierzchni. Nagle kolejna kula niszczy tę gładką powierzchnię zamieniając ją w coś na podobieństwo pogniecionej, bardzo cieńkiej złoto-czarnej folii (coś jak spalona folia aluminiowa). Bardzo istotna jest odczuwalna delikatność i lekkość tego materiału i niepokój towarzyszący przemianie. Druga wizualizacja to raczej bezobjawowa przemiana otoczenia - coś jakby cały pokój stopniowo wypełniał wielki balon (chodzi o samo wypełnienie, bez fizyczności balonu) i towarzyszące temu to samo trudne do nazwania uczucie rosnącego niepokoju i wrażenia wypełnienia w połączeniu z zupełnym brakiem masy. Te dwa "sny" ustąpiły "z wiekiem" ;-) Ciekawe, czy ktoś miał podobne dośwadczenia ? (moja siostra, z którą dzieliłem pokój, potwierdziła raz akcję z kulami - tzn. raz tylko rozmawialiśmy na ten temat - już nigdy do tego nie wracaliśmy). Acha, czasem leżąc na wznak miewam uczucie zapadania (w momencie zasypiania) - wybudzam się wtedy gwałtownie przytrzymując materaca :-)
Na koniec dodam, że mam mieszane uczucia czytając o 8-głowych stworach i rozpuszczających się butach... czy inni naprawdę miewają takie sny, czy tylko pozują?! Osobiście rzadko miewam sny (przynajmniej takie, które docierają do mojej świadomości) ale nie przypominam sobie, żebym miał doświadczenia senne sprzeczne z fizyką realnego świata. Czyżbym był tak cholernie pragmatycznym typem?!
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)




Anna napisał(a): Bardzo chciałabym przezyc cos takiego i np. przedostac sie do innego mieszkania. Wiele o tym czytam i jestem tym zafascynowana ale nie wierze żeby mogło mi ise to udać. Nie boję się ale poprostu wydaje mi sie to nierealne. Poza tym ja bardzo łatwo się zrażam i jak by mi za 10 razem nie udało to pewnie bym zrezygnowała. Bardzo chce ale wydaje mi ise ze to nie możliwe dla mnie. Ale jest to napewno fenomenalne i niewiarygodne!

(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




Duśka napisał(a): Ten obraz na prawdę mnie przeraził... nie wiem co mam o nim myśleć. Ale bardzo chciałabym go ujrzeć na własne oczy.
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)




Red driver napisał(a): Tak gdzieś kiedyś przeczytałem, że TAM SIĘ IDZIE NA BOSO.To są sprawy duchowe i nie wytłumaczymy ich w naturalny sposób.Nam ie jest to dane, nam nie wolno!
(komentarz do artykułu Tajemnica ludzkich butów)




gość napisał(a): hej ja też ostatnio zainteresowałem sie podróża za ciałem gdy obejrzałem program Strefe tajemnic.szukam wszysko w necie co znajde i chciałbym to spróbować zrobić ale nie wiem czy mi się uda
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




anonim napisał(a): ja mysle ze ten glos zostal nadawany z bardzo dalekiej odleglosci spójrzcie na jakosc i zaklucenia dzwieku. Nie wiem czy to s kosmici i poki co nie chce wiedziec...
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )




Monomagnum napisał(a): Tak monetę albo fale rozchodzące się po wodzie po poprzednim wrzuceniu kamyka w to miejsce...
(komentarz do artykułu Paranormalium: Raport I - najciekawsze relacje)




gość napisał(a): ''wyciągnęli oni dwie zielone ryby..''ale ja nie widze jakos zeby ta "ryba"była zielona :/
(komentarz do artykułu Niezwykła ryba schwytana w Paragwaju)




Stacho napisał(a): Ciekawe jak w takim wirze zachowuje sie woda...
(komentarz do artykułu Wir Oregoński)




Magda napisał(a): miałam raz coś takiego dokładnie przedwczoraj obudzialam się w nocy i nie mogłam się ruszyć chciałam kogoś zawołac ale nie udalao mi się wydobyć głosu to było bardzo ciekawe przeżycie.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




Wszystkich komentarzy: 17952, liczba stron: 360