napisał(a): Zadałeś sobie wiele trudu pisząc o tak paranormalnych zjawiskach, jak duchy i UFO. Są to chyba najbardziej tajemnicze i fascynujące tematy. Chcąc się dowiedzieć czy UFO, duchy i demony to jedno i to samo powiem Ci tak: Ludzie różnie nazywali coś czego nie rozumieli, najpierw demony, później duchy a teraz UFO, ale nie zapominaj, że jest jeszcze wiara, bo nie da się wszystkiego wytłumaczyć naukowo. Badając UFO na pewno zetknąłeś się z teorią równoległych wszechświatów i podróżach w czasie, być może UFO, o którym mówimy, w cale nie mieszka na innych planetach, tylko są to ludzie z innych wymiarów z przyszłości, ale są rzeczy, które się filozofom nie śniły. Fascynują mnie zjawiska paranormalne, ale pamiętaj w dzisiejszych czasach za nasze poglądy i poszukiwania, nawet jeśli mamy wolną wolę, wolność słowa i wolne media to zazwyczaj tacy jak my trafiają do szpitali psychiatrycznych...
(komentarz do artykułu Co mają ze sobą wspólnego duchy i UFO?)
KamilMozart napisał(a): Max słuchaj powiem Ci jedno wiara czyni cuda, nie wiem czy Bóg istnieje, czy to kosmici są uważani za bogów (Boga) ale wiem jedno, że wierząc łatwiej żyć
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)
obi napisał(a): Widziałem taki trójkąt w sierpniu 2008 roku. Siedziałem wieczorem na ławce, spojrzałem w niebo i zobaczyłem 3 światełka ułożone w trójkąt równoboczny, które leciały z bardzo dużą prędkością. Historia lubi się powtarzać.
(komentarz do artykułu Czarne trójkąty)
lara napisał(a): tak,ale jaki rodzic pozwala malemu dziecku samemu isc lub wracac z przedszkola.jaka opiekunka przedszkolna pozwala dziecku samemu bez opieki wyjsc na zewnatrz????rodzicow tez powinni ukarac.
(komentarz do artykułu Sen, który wskazał mordercę)
Ciekiwa napisał(a): a dlaczego nie wstawicie normalnych zdjęć dobrej jakości?
(komentarz do artykułu Operacje parapsychiczne. Skuteczna metoda leczenia, czy zwykłe oszustwo?)
ja napisał(a): Może Jezus stał na krze lodowej? Może kra przypłynęła z północy morza? Albo po prostu na prawdę miał wielką moc.
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)
Ivellios napisał(a): Ciekiwa, bo może takich nikt nie udostępnił?
(komentarz do artykułu Operacje parapsychiczne. Skuteczna metoda leczenia, czy zwykłe oszustwo?)
... napisał(a): Jest przekonanie że istnieje magia czarna i biała... W czarnej obcuje się z demonami i diabłami. W białej demony i diabły muszą tylko bardziej się postarać. Każda magia prowadzi do zła nawet jesli powieszchownie jest dobra.
(komentarz do artykułu Rzecz o czarownicach, wiedźmach, czarnoksiężnikach...)
kocureczek napisał(a): zgadzam sie,zbyt duza jest przepaść, odległosc w latach między naszymi czasami, zeby w to uwierzyc. Po za tym, co to za królewki sługa który w tak nieopowiedzialny sposób zajmuje sie małym chłopcem?
(komentarz do artykułu Genialny idiota)
Ignus napisał(a): A czemu policjant odrazu strzelał?
Ludzie ja sie nie dziwie że wszelkie kryptydy sie rzadko pojawiają one nas traktują jak morderców zamiast obserwować i zbadać najlepiej ognia ze wszystkich luf i badać szczątki...
(komentarz do artykułu Żaba z Loveland)
III Rzesza napisał(a): Tak jak pisałem w artykule ,Bitwa nad Waszyngtonem".To niemcy(III Rzesza)Zbudowali broń.Mieli na nią ,,przepis'' bo niewiem jak to nazwać z tybetanskiej jaskini gdzie były prowadzone wyprawy wojenne.W latach 1933-39(czy jakos tak :P).Pod koniec wojny mieli gotowe prawie maszyny.Narazie wyprodukowane jako repliki.Kiedy IIIrzesza przegrywała tą wojne to ewakuowano je do Nowej Szwabi (jakieś tereny na Antarktydzie)....Wspomniałem o tych przepisach.Ska te przepisy si e wzięły w tybetańskich jaskiniach,jeszcze na dodatek w starożytności?.Prawdopodobnie to UFo prawdzie te pozaziemskie nie hitlerowskie pozostawiło dla ludzkości tą wiedze.Poczytajcie na internecie o tym i wiecej sie dowiecie
(komentarz do artykułu Roswell: odtworzono materiał, z którego zbudowano UFO!)
Bzdura napisał(a): To jest bzdura,że lądowali na Księżycu...Pisało w jednym artykule że na ksiezycu widac dobrze gwazdiy,A tu na fotce?Czarno
(komentarz do artykułu Ludzie na Księżycu: "widzieliśmy UFO")
III Rzesza napisał(a): Ej ludzie to co jest tu napisane to prawda,ale to niebyło UFo.To broń III rzeszy zbudowana pod nazwom HaunebauIII lub byc może bardziej zmodyfikowana wersja Haunebau IV...Niemcy zbudowali podobnież na Antarktydzie kompleksy podziemnie oraz 2 bazy.Czy czytaliscie co się wydarzyło w 1947r?Co prawda praktycznie nic o tym (utajnione),ale dlaczego amerykanie chcieli użyc broni jądrowej na antarktydzie....
Wejdzcie na tajemnice III rzeszy i poczytajcie o ich projektach na Nowej Szwabii pzdr
(komentarz do artykułu Bitwa nad Waszyngtonem)
Adam napisał(a): 34 stopy = 10,2m. Rzeczywiście liliput!
(komentarz do artykułu Pygmy baryonyx)
Adam napisał(a): Abstrahując od meritum: przedziwy, dynamicznie zmieniajacy się przelicznik stopy - od 9cm do 30.
"Ślady słonia mają często dużą głębokość, ponieważ żywią się one rybami i głowonogami." Ja też (czasem), a nie zostawian głebokich śladów.
(komentarz do artykułu Potwór z White River)
Laurein napisał(a): Od prawie dwóch miesięcy nie , miałam internetu, jeśli ktoś z was , go nie miała choć na trochę , to wie jak to męczarnia.Przeczytałam wszystkie książki zmierzchu, szczerzę powiedziawszy , bardziej podobała mi się książka , niż film, ale film też niczego sobie.Od czasu przeczytania książek miewam sny o wampirach , wilkołakach i tym podobne , chyba najwyższy czas na wizytę u doktorka , coś mi się wydaje. Kochany Dante , twierdzisz że Filozof nie żyje , ale nikt nie jest głupi , żeby się nie skapnąć że piszecie podobnie, nie wiem co mnie naszło, że napisałam , że wtedy miałam dziwne uczuci , że stanie się coś złego, nie mogłam się przez dwa dni otrząsnąć, ale to chyba moja wyobraźnia. Nawet nie macie pojęcia jak za tym tęskniłam.Buźka dla wszystkich.:]
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
gość napisał(a): Księża są potrzebni chociażby z tego względu, że przypominają wielu ludzią o tym, że Bóg istnieje.. a powracając do tematu stygmatów, cudów itd. słyzseliście o Anneliese Michel? przyjeła na siebie cierpienie za innych ludzi, opętało ją 6 demonów: Nerona, Kaina, Fleishmana, Hitlera, Judasza i Lucyfera.. i napewno Ci, którzy znają jej historię wiedzą, że na jej ciele również pojawiły się stygmaty, ta dziewczyna naprawdę się wycierpiała
(komentarz do artykułu (prawie) Wszystko o stygmatach)
gość napisał(a): mieszkam w zachodniopomorskim mam jakies 40km do Kłomina naszego Polskiego Ghost City ale nigdy tam nie byłem w wakacje się wybiore:) mam też jakieś 6km do starego lotniska koło Broczyna kiedyś robiliśmy z kumplami zdjęcia w tamtejszych bunkrach i na jednym wokół kolegi pokazały się jakieś dziwne kształty po zobaczeniu zdjęcia wybiegliśmy z tamtąd jak oparzenie heh muszę również wybrać się do Tuczna i sprawdzić legendę o Damie z Sokolnikiem:) skoro w moim województwie to czemu nie?:D
(komentarz do artykułu Nawiedzone miejsca w Polsce)
Ryba napisał(a): A według mnie ten chłopak po prostu zmarł, a nie zniknął i tyle.
(komentarz do artykułu "Mały Budda" zaginął!)
NONE napisał(a): Raz tego doznałem i mam nadzieję że nigdy więcej nie będzie powtórki.To było straszne gdy po przebudzeniu nic nie mogłem zrobić będąc w pełni świadomy.Na szczęście nie doświadczyłem przy tym halucynacji.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
shaiba napisał(a): JA taka kule widiziałam 2 razy na zywo byłam ciekawa co to jest jechałam samochodem koło cmentarza kiedy nagle zobaczyłam taką kule idaca wzdłuż lini npaiecia(tak myslałam lecz linia była z 2 metry dalej) po lewej stronie wytłumaczyłam sobie ze to jakies spiecie jednak mało nie miałam wypadku bo dojechałm do konca drogi patrze a ta linia zamiast skrecic w lewo jak ida druty przecieła skrzyzowanie na wprost i poszła w strone pałacyku i kościoła w Jabłonnie i zaczeła tam krązyc uciekałm jak najdalej ztamtąd była godzina po 23 to było z 7 lat temu drugi raz taka kula wystapiła nad szczatkami zdeechłego mojego psa kiedy rano zakopalismy szczatki wieczorem poszłam zobaczyc czy jakis pies inny nei rozkopał i zobaczyłam taka kule stanełam jak wryta nei wiedziąłm co mam zrobic w tej kuli jakby spostrzegałam postac mojego psa to było miesiac temu jestem ciekawa co to jest i czemu ja to widziałam potem mój kolega zrobił temu zdjecie lecz ja juz uciekłam i to bylo widoczne na nim nie moge go odnalezdz jestem ciekawa bo kiedys jak byłam młodsza jak byłam w lesie wieczorowa pora to również cos takiego widizłam ale ze byłam mała to rodzice mi nie uwieżyli powiedzieli ze moze ktos zapalił latarke uwieżyli mi dopiero kiedy widzieli ta kule która podazała w strone tego koscioła i pałacyku bo równeiz zemną to widzieli
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Ktoś napisał(a): Życie Twojego Wujka mogło się zmienić o 180 stopni... Czyli zawrócił.
Jakby się zmieniło o 360 stopni to obróciłby się w kółko i szedł w tą stronę co wcześniej ;)
(komentarz do artykułu Życie po śmierci - czy to prawda?)
jacek_87 napisał(a): ja się z wami nie zgodzę, zwierzęta nie mogą po śmierci iśc do nieba, mają co prawda coś na kształt duszy ale co się z nią dzieję po śmierci ciężko powiedziec, pewnie błąka się gdzieś na ziemi.
(komentarz do artykułu Zwierzęce życie po śmierci)
kamcia napisał(a): wizdzialam kilka krotnie ducha jak przechodzilam przez taki tunel to byl mlody chlopak i za kazdem razem jak szlam tamtedy to zawsze go wymijalam nawet jak szlam z kolezanka to ona sie mnie pytala co ja tak za kazdym razem wymijam?! hehe ale to jest nic pewnego razu jak szlam sobie sama tamtedy patrze a ten chlopak stoi na samym koncu tunelu nie wiem czemu ale szlam w jego strone i jak juz bylam blisko on nagle sie zmienil w taka ciemna mgle i przeszedl przezemnie pamietam z tego tylko ze zrobilo sie ciemno i przez jakas jakis czas nie wiem co sie zemna dzialo a poczulam sie jakos tak lekko nie umiem tego uczucia opisac i jak juz bylo po wszystkim odwrucilam sie a ta ciemna mgla sie rozplywa i zniknela
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
jacek_87 napisał(a): z tego wniosek, że Home po prostu znał się na magii. Ta wzmianka o odporności na ogień to nic innego ja "magia ognia" czyli jeden z najwyższych stopni wtajemniczenia. Wszystkie te rzeczy ( oprócz lewitacji, ) potrafili robic także Kahuni, dodatkowo mieli oni zdolnośc uzdrawiania, a nawet mogli zabic kogoś tzw. magią śmierci
(komentarz do artykułu Historia życia Daniela D. Home'a, jednego z najsławniejszych mediów w historii)
jacek_87 napisał(a): musimy rozróżnic te 2 rzeczy. Śpiączka jest stanem w którym świadome ja opuszcza ciało, jako że średnie ja nie ma własnej pamięci nie może pamiętac gdzie przebywało. W tym czasie niższe ja (podświadomośc) steruje procesami ciała tak że ono nie umiera. Piszesz o zmianie charakteru po przebudzeniu ze śpiączki. To po prostu nie nasze "ja" które wnika w ciało. Posiada te same wspomnienia (które są przetrzymywane w podświadomości) ale ma całkiem inny charakter.
(komentarz do artykułu Śpiączka kontra śmierć: dlaczego nie wyglądają tak samo?)
Yaji napisał(a): Witam,
przeczytałem artykuły o OOBE i postanowiłem spróbować, czy mi to się uda - bo od dawna o tym marzyłem, byłoby to iście ciekawe doświadczenie.
Poza tym często mi się śniło (bo nie nazwę tego wychodzeniem poza ciałem, bardziej snem niezwykle-rzadko kontrolowanym, bo czasem zmieniłem sobie sam sen, jak mnie nudziło - choć pewnie tak mi się tylko wydaje). W każdym razie podczas snów o lataniu zaciekawiło mnie coś, o co postanowiłem tutaj bardziej doświadczonych w takich zjawiskach zapytać - czy to, że podczas mych sów o lataniu, fakt, że żebym się wbił w niebo, zawsze musiałem skoczyć z wysokości (niekoniecznie wielkiej, ale niezbyt niskiej) miał jakieś znaczenie? I inna rzecz co mnie zaciekawiła - większość, jak nie wszystkie (przynajmniej te, co w miarę pamiętam)odbywała się jedynie w dwóch miastach, w pewnych znanych mi okolicach - choć trochę zmienionych (znacznie, nieznacznie; zależy). Tak mi to się skojarzyło z wychodzeniem poza ciało, ale raczej, na 99,99% to zwykłe sny. W końcu w nich nie widzę swego ciała na łóżku - choć widzę wszystko swymi oczyma. Fajnie byłoby polatać i pozwiedzać inne miejsca, ale w związku z tym kilka pytań, przede wszystkim o bezpieczeństwie takich podróży, które nie były tu za bardzo omawiane:
1). Jak daleko można oddalić się od swego ciała? Podobno łączy nas z nim jakaś linia, więc to ona nam wyznaczy krańcową odległość czy po prostu będzie można po niej wrócić?
2). Jak się przedostawać w inne miejsca? Siłą woli, znaczy, że pomyślę i tam się znajdę, czy dolecieć (znaczy ruszać się siłą woli) i lecąc widzieć otaczający krajobraz?
3). Najważniejsze: jak w stosunku do ciała astralnego zachowują się inne byty? Zobaczymy inne ciała astralne? Anioła (anielicę) stróża? Duchy? I tu nade wszystko: czy złe byty mogą nas skrzywdzić? Np. omawiany na stronie Cieniści Ludzie - jeśli zauważymy takowego, to (oczywiście, wiać najlepiej, niby piszą, że nie możemy zginąć i że nasza dusza zawsze zostaje w ciele, więc nic się nie stanie, jak mówią - ale skąd mam wiedzieć, czy nie kłamią?:) Ciekawi mnie to, bo np. inne ciała astralne zapewne nie mogą nas skrzywdzić, jak mamy swoje fizyczne ciało, ale jak sami jesteśmy astralni?
4). Jak reagują na nas zwierzęta? Koty pewnie nas widzą, a inne? :)
5). Czy istnieje jakiś limit bezpiecznych "wychodzeń", póki nasza energia, która zapewne się wydziela, nie zainteresuje jakieś byty, by nas zaatakowały?
6). Podczas takiego wychodzenia, możemy dotykać różnych przedmiotów, czy nie? Bo raz się twierdzi, że można raz, iż nie można.
Poza tym, pytało tu kilka osób czy to niby bezpieczne wychodzenie takie. Z tego co czytałem, to niby zapewniają że tak (no ale z drugiej strony, Ci, których by spotkała podczas tego śmierć raczej nas nie przekonają, gdyż z pewnych dość oczywistych względów nie będą w stanie) - w każdym bądź razie, autorzy książek zapewniają, że jest to bezpieczne, nasza dusza zostaje w ciele, jak zginie ciało astralne to nic nam się nie stanie (ja tam wolałbym nie ryzykować, szczególnie gdyby coś niemiłego nas zeżarło) a inne dusze w nas nie wejdą, chyba, że im pozwolimy. Co prawda inny spec powiedział, że wejść wejdą, ale wtedy można je samemu przegonić, bo niby my mamy pierwszeństwo... No niby ok, tylko skąd w takim razie te opętania? Dobra, nie czepiam się ;) Ogólnie co nam grozi, a co nie można wyczytać trochę niżej w tym linku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja
Wiem, że pytam o możliwe nieprzyjemności podczas takich wychodzeń, ale wolę teraz zebrać strzępki informacji (bez obrazy, ale nie wiadomo kto miał takie wychodzenia, a kto sobie zwyczajnie bajdurzy - tak właściwie najbardziej przekonał mnie do osiągnięcia tego stadium [b]Navaho**[/b]. który wyrażał się o tym sceptycznie. Jakbyś dał znać, czemu uważasz, że to nie przyjemne? Boli wchodzenie, wychodzenie poza ciało? Czy chodzi o stan poza ciałem? Czy chodzi o jakieś inne rzeczy, może ujęte wcześniej przeze mnie?:
No, w każdym bądź razie dziś spróbuję. Za pierwszym razem na bank mi się nie uda, a nim mi się pewnie uda (jeśli w ogóle) to może otrzymam zadowalające mnie odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Yaii
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Fantasmagoria napisał(a): Jakby się przyjrzec to wyraźnie widać że to rudy kot z jakąś norniczką czy innym 'jedzonkiem' w pysku... Nawet jest pręgowany:)
(komentarz do artykułu Tajemnicze zwierzę sfotografowane w New Jersey)
Fantasmagoria napisał(a): A ja słyszałam, że w wigilię duchom nie wolno straszyć:) Ale czy Marianna odprawiła w końcu mszę?
(komentarz do artykułu Poltergeisty! Nadnaturalne manifestacje, czynniki ludzkie lub... obydwa)
dooh napisał(a): W śród nas żyją dzieci indygo jak i kryształowe. Mijamy je codziennie na ulicy nie zdając sobie z tego sprawy poniewaz mamy swoje ograniczenia których oni dawno sie pozbyli. Jedyne co "nam" może pomóc to uważność otoczenia- wszechświat daje nam podpowiedzi, znaki musimy je tylko umieć odczytać a problemy z kontaktowaniem sie znikną. Nie dajmy swemu Ego byc na wierzchy bo to zły doradca. A swoje "JA" sprowadźmy na moment do patreru moze wtedy zobaczymy kogos innego, kogoś lepszego ;)
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)
fantasmagoria napisał(a): Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, jak ktoś zobaczy cos strasznego to się nad tym zastanawia, bo mu się wydaje ważniejsze(jest ważniejsze?) niż reszta i to jest chyba naturalne.
(komentarz do artykułu Ślepota mózgu)
Ogasalara napisał(a): Moje zdanie na ten temat jest takie ze dla ludzkiego mozgu to OOBE to nic trudnego... gdybysmy tylko potrafili go dobrze wykorzystywac opanowalibysmy caly wszechswiat bez problemu
(komentarz do artykułu Gdy za badanie OOBE zabierają się naukowcy)
GeeGee napisał(a): Więc skoro jestem młoda osobą, 17 lat, a deja-vu mam dość często to na starość będzie jeszcze częściej?! Ja dziękuję, ja mam dość.
(komentarz do artykułu Odnaleziono przyczynę powstawania deja-vu!)
Ogasalara napisał(a): -.- Niektorzy sa naprawde glupi...
W jezyku angielskim jest ta transmisja bo przeciez z tego txtu wynika ze oni obserwowali nasza cywilizacje, dzieki czemu bez problemu mogli sie nauczyc owego jezyka angielskiego(ktorego uzywa najsilniejsze panstwo swiata)... sam jednak watpie czy to byla prawdziwa audycja
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
edka napisał(a): Ja też widzialam zdjecia ARKI i wyniki badań...nie mamy pewności czy to ARKA NOEGO , ale bez wątpienia to jest lodz.
(komentarz do artykułu Chrześcijański zespół badawczy donosi o odkryciu Arki Noego)
GDK napisał(a): Pomimo że wierze w zjawiska paranormalne to uważam że w PHOTOSHOPIE robie lepsze UFO od tych ukraińców;/
(komentarz do artykułu UFO sfilmowane nad Ukrainą przez członków ukraińskiego Centrum Badań Zjawisk Anomalnych)
Czarny napisał(a): Niewiem czy dobrym tokiem myslenia ide, sugerujesz Ufo Doggie??
(komentarz do artykułu Czy nastąpiła kolizja asteroidy z Ziemią? Przeczytaj relacje naocznych świadków!)
liza napisał(a): nie jest udowodnione ze onaleziono arke,poniewaz slyszalam juz o trzech takich odktyciach i wszystkie arki odnaleziono w gorach i oczywiscie wszystkie o prawie takich samych rozmiarach,wiec ciezko jest uwierzyc ze to akurat ta arka jest tą wlasciwą.ale moze ...kwestia wiary?bo inaczej jak mozna udowodnic ze to arka,skoro odkrywcy zawsze maja tyle argumentow za...i tak ladnie wszystko jest opisane ze mozna uwiezyc we wszystkie wersje...ufff!
(komentarz do artykułu Chrześcijański zespół badawczy donosi o odkryciu Arki Noego)
tadek6060 napisał(a): probowalem tu w Polsce i tam ,Zawsze byly problemy,bo korzen,u gory przy lisciach zaraza zarla,Nie podlewaj za duzo bo zzulkna liscie posadz w zieni naturalnej gdzies przy domu w donicce z obwodka z przezroczystej plastykowej butelki by nie zzarly slimaki ,dzownice,nornice-bo lubia.wloz oznakowanie i zapomnij na kilka miesuecy,ze posadziles.aby ziemia nie byla sucjhawiec miejsce wilgotne nie za mocno.czekaj do wrzesnia a bedzie malutka.wykop z ziemia wsadz do duzej donicy do piwnicy ichlodnej lub czekaj do wiosny,bo liscie jesienia powinna zrzucic.Kwitna podobno te z kielkowania jesiennego 2-3 roku mnie sie jeszcze nie udalo,jakies male herarchuczne i lakome dla mszyc robakow sasiadow
(komentarz do artykułu Mandragora)
liza napisał(a): co do proroczych snow...nie wiem na ile przed tragicznymi losami 11 wrzesnia snilo mi sie ze upadly dwa bloki na moim osiedlu.nie pamietam zadnej daty ,tylko niesamowity strach.kilka lat wczesniej snilo mi sie ze niebo sie osunelo w dol zrobilo sie ciemno chociaz byl dzien ,widialam gwiazdy ,ktore poukladaly sie w konie i rydwany i zaczely biegac po niebie ,tak nisko ze musialam zgiac sie w pol i zaczelam biedz w strone domu.to bylo potworne!gdybym chciala spisac te wszystkie glupie sny to napisalabym ksiege.
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)
ZlyCzart napisał(a): klatwa? a moze duch dla ktorego nie ma miejsca w zaswiatach obiera sobie siedlisko i zywi sie zyciem ludzi tam mieszkajacych spotykaja ich choroby i nieszczescia a na koncu przedwczesna smierc
(komentarz do artykułu Przeklęta wieś)
Loleq napisał(a): Miałem sen w którymm to wybrałem się z klasą do Wrocławia.
Podczas II wojny.Ostatnie sekundy to szamotanina z nazistą i "luta" w twarz.Po przebudzeniu miałem sino pod okiem:/
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)
futurman napisał(a): wystarczy mutacja tylko jednego genu żeby znacznie zmienić wygląd człowieka. Genów odpowiedzialnych za wygląd jest niewiele. Jednakże jak już będziemy znać DNA tego człowieka mozna by go sklonować i stworzyc nowy gatunek. Może byłby inteligentniejszy od czlowieka dzięki większemu muzgowi. należy jednak pamiętać że pojemność mózgu u ludzi waha się między 1000cm3 a 2000cm3
(komentarz do artykułu Czaszka gwiezdnego dziecka - czy był to zdeformowany człowiek, czy może mieszaniec czlowieka i istoty pozaziemskiej?)
Drax napisał(a): Jadzia - wiesz dlaczego uważasz że świat powstały z ewolucji nie miałby sensu ? Bo boisz się, że po śmierci nic by nie nastało. Religia daje Ci nadzieję, że gdy już Cię tutaj nie będzie, będziesz w lepszym miejscu i będziesz żyć wiecznie. Nie rozumiem dlaczego świat bez religii miałby być głupi lub ułomny. Zastanów się: czy nasz świat nie byłby taki bogaty, urozmaicony i ciekawy gdyby właśnie nie to, że każdy człowiek myśli inaczej ? Gdyby każdy myślał jednakowo to do dzisiaj byśmy żyli w epoce kamienia łupanego - to właśnie, między innymi, wyróżnia nas od zwierząt - potrafimy kreować - gdy jeden naukowiec próbuje coś wynaleźć ale nie potrafi pomaga mu inny, który ma inne spojrzenie i razem dokonują kolejnego odkrycia, które pomaga nam wszystkim. Gdyby wszyscy myśleli jednakowo to nowe teorie byłby od razu akceptowane a jak powszechnie wiadomo początkowe teorie np te dotyczące atomu nie były trafne ale gdybyśmy myśleli jednakowo to taka nie trafna teoria od razu byłaby akceptowana i dopiero wtedy bylibyśmy "szympansami". Osobiście przeraża mnie Twoje zdanie: "a samemu myślenie doprowadziłoby do tego, że w ogóle nikt nie miałby racji(...)" dlatego jestem ateistą: bo religia nie pozwala samodzielnie myśleć
(komentarz do artykułu Religia i nauka)
ZlyCzart napisał(a): czy niematerialna istota mogla pogrysc te dziewczyne? nie znamy wszystkich praw rzadzacych Swiatem jesli tak bylo to znaczy ze to mozliwe szkoda ze nigdy nie bedziemy miec pewnosci co tak naprawde okaleczylo te biedna dziewczyne
(komentarz do artykułu Niewidzialne kły)
napisał(a): Lol Czarnobyl to nie Rosja tylko Białoruś:P powracając do tematu interesuję się zoologią i myślę, że mogły tego dokonać wilki.. niki ghost tak wilki nie atakuja pojedynczo tylko stadnie ale w artykule nie było mowy o pojedyńczym wilku:P myślę również, że wilki te musiały być wygłodniałe jeśli zaatakowały człowieka bądź chore na wścieklizne. Twoje przekonanie o tym, że wilk nie zabiłby człowikea w tak makabrycznu sposób równierz jest błędne ponieważ wilki atakując ofiarę przegryzają jej gardło lub kark..
dziękuję za możliwość wypowiedzi:) Damian
(komentarz do artykułu Bestie nas pożerają)
RiffelRa napisał(a): Większość z was nie posiada wystarczająco dużo intelektu by zrozumieć to co napisał [b]Sokratek[/b]. [u]Takim językiem będą władali ludzie przyszłości za jakieś 250lat.[/u] Sam jestem scenarzystą i pisze podobne teksy i przemyślenia (Nie koniecznie dotyczące filmu) i poznałem ten (skomplikowany -- dla Was) Język. Myślę że jest niewielu ludzi na świecie którzy "wyprzedzają czas" i wymyślają tak złożone przemyślenia. Zamiast gadać o głupotach (wrażeniach z dzisiejszego dnia) to byście zaczęli zgłębiać wiedzę o sensie istninia zgodnie z zasadami Czystego Umysłu.
(komentarz do artykułu Religia i nauka)
prawdziwa fanka napisał(a): A myslicie,ze wampiry istnieja naprawde???
Ja ogladalam film "zmierzch" i chcialabym wiedziec,czy wampiry takie jak np. Edward istnieja naprawde?????
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Klaudia2102 napisał(a): Już się nie mogę doczekać roku 2013 , i tego, jak będziecie się tłumaczyć z tej pomyłki. Zapewne wymyslicie nową date końca świata.;]
No cóż, miłego!
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
AVEn napisał(a): Żałuje ale nie moge pobrac tych plikow. Sam wykonalem kilka eksperymentow, bylem na cmentarzu, w opuszczonych ruinach i przy kapliczkach ulicznych, efekt? Zupełnie nic, jestem sceptycznie nastawiony ale i tak musiałem spróbować. W przyszłości planuję powtórzyć eksperyment ale z lepszym sprzętem do nagrywania.
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)