LEOPOLDxx napisał(a): Tysiac Letnia Rzesza byla jedynym celem do osiagniecia !
Aby tego dokonac potrzebne byly narzedzia.
Nazisci czerpali z wielu dziedzin:
-religia (okultyzm,mity,podania,wi erzenia)
-nauka (multi inzynieria,wszelkie odmiany fizyki,chemia)
-eugenika (ulepszanie gatunku)
1930 do 1945 rozwoj w/w dziedzin nastapil w tempie atomowym.
To byl zloty wiek dla NAZIZMU!
Poloczanie w/w dziedzin daloby ogromne mozliwosci....
POZDRAWIAM
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
jaaaa2487 napisał(a): całkowicie zgadzam się Gomez12. Moim zdaniem to nie Cud tylko złudzenie optyczne. sam obraz robi jednak wrażenie...
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)
legi'ns napisał(a): ja wam powiem tak strasznie boje sie duchów a moja historia jest taka..: Chodze do bardzo starej szkoly jest zbudowana z 3 częsci jedna z nich pochodzi z 19 wieku i pewnego dnia przyszedłem do szkoły wcześniej około 6:50 w szatni była tylko pani szatniarka ja wszedłem do góry w celu zaniesienia plecaka przed klase w której miałem lekcje idę i podrodze się obejrzałem stała tam rosła postać w białym swetrze i ciemnych spodniach mrugnołem parę razy ale jej już tam nie było dalej wiszą gabloty której wiszą zdjęcia nauczycieli i historia szkoły jeden z tych nauczycieli na czarno białym zdjęci wyglądał dokładnie tak samo jak ten którego widziałem... czy to ie dziwne??/
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
sylwia napisał(a): Ale to jest tylko przepowiednia patryka geryla!!!
A jak on sie myli?? Przeciez sa jeszcze inne przepowiednie na kataklizm 2012!!! niektore mowia ze tylko północ polski ma byc zalana - zrobcie wiekszy artykul wg kilku przepowiedni, bo biorac tylko ta jedna pod uwage nie wiem czy warto jest cokolwiek zrobic bo pewnie 99,99% ludzi umrze...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
JacK napisał(a): hahaha ta 2 fotografia to 2 miski złączone (widać zaginanie):D:D
(komentarz do artykułu Dezinformacja w polskiej ufologii)
Restris napisał(a): Bardzo dobre podsumowanie jednego z tematów debaty, całkowicie się z tym zgadzam, dezinformacja może wywołać nawet ból głowy, jeśli na różnych stronach czytając o tym samym natykamy się na całkiem inne "fakty".
(komentarz do artykułu Dezinformacja w polskiej ufologii)
Ivellios napisał(a): IteratorZX81, profesor? Mnie się odiło o uszy, że Jan Pająk jest "doktorem"...
(komentarz do artykułu Dezinformacja w polskiej ufologii)
JARO napisał(a): Bardzo ciekawy artykuł !!! kiedy będzie wiadomo coś więcej o zderzaku i oczywiście o zakazanym PĘDNIKU
(komentarz do artykułu Prawa Łągiewki)
Szoszo napisał(a): Ile tu błędów można się doszukać.... porażka....
Vlad Tepes III a nie IV ... z kąt wy to wzięliście ? ;|
Przy tych palach nie pił krwi ani nie jadł , ale wieczerzował ze swoimi gośćmi , był okrutny owszem ale dla przeciwników i zdrajców jest też druga strona medalu a mianowicie taka iż swoich poddanych którzy mu dobrze służyli hojnie wynagradzał .... Był dobrym władcą i zrobił naprawdę dużo dla swojego kraju. Jest na ten temat ładna obszerna książka o jego historii , polecam przeczytać i dopiero później pisać artykuły czy komentarze , zamiast brać informacje z wikipedii -.-
Jak przypomnę sobie nazwę książki to napisze posta wraz z jej Autorem
(komentarz do artykułu Vlad IV Tepes)
IteratorZX81 napisał(a): Jednym z "badaczopowieściopisarzy " jest "profesor" Jan Pająk - warte jest to do nadmienienia tutaj.
(komentarz do artykułu Dezinformacja w polskiej ufologii)
Kinomanka napisał(a): Hm...bardzo to mnie zastanawia - czy pterodaktyle mogły przetrwać uderzenie meteorytu skoro ok. 70% zwierząt żyjących na Ziemi zostało unicestwionych?A fotografia?Cóż wygląda na prawdziwą.Ale pterodaktyle (takie jak Kecalkoatl lub Pteranodon) pod koniec kredy osiągały obrzynie rozmiary.Jak tak duże zwierzęta przetrwały do naszych czasów skoro wszystkie i mniejsze i większe wyginęły?Być może nigdy nie odkryjemy prawdy.A może i lepiej bo niektóre prawdy powinny zostać nieodkryte..
(komentarz do artykułu Amerykańskie ptaki-olbrzymy)
manarynka napisał(a): Witam,ja jako dziecko widzialam duchy i slyszalam ich szepty,ale wtedy myslalam ze to nerwy.Teraz staje mi sie to wszytsko przez paraliz przysenny,zawsze wtedy mam uczucie ze ktos przychodzi,nieraz mialam uczucie ze ktos sie namnie kladzie,nieraz mialam nawet sexualne uczucia przy tym,co niemowie ze mi sie to nie podobalo,pewna wrozka medium mi kiedys powiedziala ze to NIBY demon co przychodzi i spi zemna!Teraz czuje tylko ten ciezar nieraz,ale jestem jak sparalizowana ,niemoge sie ruszyc,ani oczu otworzyc,czuje wtedy jakby mi serce mialo wybuchnac.dopiero jak to wszytsko znika moge sie ruszyc,czuje tylko ten strach.chcialabym sie tego pozbyc ale nie potrafie.Babcia po smierci tez domnie przychodzila,mialam przeczucie jakby chciala mi cos powiedziec ale jej nie rozumie.Niewiem sama czy juz wariuje czy to staje sie naprawde.Od 2 lat cierpie na depresje,przez ten czas zniklo mi to wszytsko,ale teraz jak staje juz na nogi zaczyna sie znowu,co mam robic?
(komentarz do artykułu Życie medium)
MArek napisał(a): No daj my na to niech będzie ten "koniec świata" to na jaki gwint książki militarne (proch strzelniczy, materiały wybuchowe) przecież jeżeli to się zrobi to znowu jak teraz będą wojny morderstwa itp.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Kinomanka napisał(a): Tak jak najszybciej powinni wysłać ekipę badawczą!Bo być może naprawdę mamuty przeżyły.Zresztą czytałam że gdzieś w niedostępnych lasach jeszcze żyją mamuty włochate.A ludzie chcą przywrócić je do życia.Po co je przywracać do życia skoro można się ruszyć i odkryć je na nowo?
(komentarz do artykułu Mamuty nepalskie)
navajo88 napisał(a): Przypomnijcie sobie ostatnie wydażenia ,Norwegia i Chiny tajemnicze zjawiska na niebie ,w Norwegi obserwowali to setki mieszkańców i w Chinach
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
omg napisał(a): a moja kuzynka była opętana i widziałam jej ducha po tym jak umarła
(komentarz do artykułu Naukowiec obala dowody na istnienie duchów)
Ruskof napisał(a): Rez,sluchaj stary,najbardziej wlasnie sie smieje z takich niedowiarkow jak ty,ktorzy w prawdzie szukaja zawsze czegos co mogloby byc falszem.Powiedz mi czy czarne dla ciebie to biale?Bo tu o to chodzi.
Czy wierzysz ze Kennedy gdzies tam jeszcze sie ukrywa z Presleyem i 2paciem?Czy inne przypadki takiego "objawienia" tez uwazasz za zwykle oszustwo?Prosze cie nie mow mi ze tak bo naprawde nie bede wiedzial jak zareagowac na taka wiadomosc..
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
Itachi napisał(a): Hmm...wszystko co tu przeczytałem daje trochę do myślenia (zważywszy na to, że jestem ateistą i nie wierze w życie po/przed życiem). Ale nikt nie wie na pewno. Jeżeli jest coś prawdy w tych snach o śmierci, to krótko opowiem mój przypadek.
Idąc takim tokiem myślenia i analizując to, że obecne życie może być w różny sposób powiązane z poprzednim to ja prawdopodobnie byłem Japończykiem w okresie II Wojny Światowej...dlaczego tak sądze? Otóż kilkakrotnie śniła mi się własna śmierć. ZAWSZE poprzez wybuch bomby atomowej! Mimo, że w rzeczywistości nie uważam takiej śmierci za straszną czy okrutną, więc mój mózg nie ma specjalnego powodu, żeby akurat ten rodzaj śmierci w snach faworyzować. Zapytacie czemu Japończyk? Odpowiadam, że fascynuje mnie Japonia, jej kultura, historia i wszystko, co z nią związane. Uczę się ich języka i moja mentalność bardziej przypomina japońską niż polską. A sny miałem jeszcze zanim zwróciłem uwagę na ten kraj.
Czyli, może coś w tym jest?...
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)
Gary napisał(a): Ruskof wydaje mi sie ze Rez ma prawo nie wierzyc w cos co go nie przekonuje,wiec nie ma sensu na sile wciskac mu Swojego zdania.Zauwazalne jest rowniez Twoje opiniowanie cudzych komentarzy.Po co to robisz?Lubisz wtrynic Swoje trzy grosze...?
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
Luna napisał(a): Ludzie na ogół boją się tego co tajemnicze, mrocze oraz nieznane i nie chcą przyjąć do świadomości, że mogą istnieć jeszcze inne byty . Wolą tkwić w przekonaniu, że żyją sami pośród siebie.
Wierzę i czuję, że jest coś poza tym co widać na codzień. Zgadzam się z wypowiedziami Filozofa. Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
dadinka napisał(a): Mnie obserwuje duch zboczeniec. Serio!
Zawsze kiedy jestem sama, a zwłaszcza w łazience czuję na sobie czyjś wzrok. Nie pomaga zwrot "odwal się" jak w przypadku mojej siostry.
(komentarz do artykułu Czy byty niematerialne mogą ranić?)
Ruskof napisał(a): Gary,zanim TY wtracisz swoje 3 grosze sprawdz kto zaczal opiniowac komentarze innych,pozatym nie zmuszam Reza do tego aby uwierzyl w to,ale to nie znaczy ze nie moge oceniac jego pojmowanie tego tak jak to zrobilem.Znam dobrze prawo,wiec mi tu kitu nie wciskaj stary.
Rez-Ty nie zbaczaj z tematu,sam zaczales mowic o poltergeiscie,gdybym mial cie lapac za slowa to uwierz mi wiele bym mial ci do ublizenia.
A z reszta co ja tam z poczatkujacymi bede gadal...I tak w nic nie wierzycie,opieracie sie na bezsensownych "a bo po prostu" lub "a bo im sie nudzi" wytlumaczeniach ktore nie sa warte zlamanego grosza,szkoda mi czasu na odpisywanie wam czegos co i tak sobie wsadzacie w dziure pod kregoslupem wiec pozdro,idzcie swoja droga a napewno staniecie sie mistrzami.
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
napisał(a): Stanowczo odradzam.
Znam przypadek co 2 dziewczyny (30lat) wywoływały ducha i w momencie gdy prawie się im to udało jedna dostała nagle zawał i zmarła ;(
(komentarz do artykułu Instrukcja obsługi OUIJA)
Laurein napisał(a): Całkowicie i bezgranicznie zgadzam się z Somenone.Te stworzenia nie istnieją!! Ludzie zapamiętajcie to sobie wreszcie! Ile razy , jeszcze mamy wałkować ten temat? Wierzycie , bo chcecie w to wierzyć, myślicie sobie , że w tym może coś być , a ja wam powiem, guzik prawda. Niektórzy wierzą w to , być może w ten sposób ubarwnia to swoje nudne życie, żeby było ciekawsze, nie mam nic przeciwko marzeniom i wyobrażaniom sobie , ale wszystko ma swoje granice i umiar. Zastanówcie się nad tym. Bużka dla wszystkich:)
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Rez napisał(a): "Prosze cie nie mow mi ze tak bo naprawde nie bede wiedzial jak zareagowac na taka wiadomosc.."
Nie zmieniaj tematu. Nadal omawiamy ten jeden, konkretny przypadek i powinniśmy go traktować indywidualnie. Nie rozważajmy nad tym, czy istnieje w ogóle poltergeist, czy wszystko to jedno wielkie oszustwo, tylko czy tym Czechom się rzeczywiście tak nudzi w domu, żeby bawić się zapalniczką.
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
pestka napisał(a): artykuł bardzo ciekawy...ja wiele razy zastanawialam sie co keiruje ludzmi, iz posowaja sie do takich czynow i dochodze do wniosku, ze ludzie ci albo sami byli bardzo zranieni i hoduja w sobie nienawisc- z tego czerpia radosc, albo opetani sa jakas ideą, ale z czegos musza czerpac silę aby w nia nie zwatpic...
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
justynka napisał(a): witam ja tez miewam cos takiego ,mam wrazenie jakby cos wlazlo w moje cialo i takie mam wrazenie probuje krzyczec ale niemoge dziwne ze dzieje sie to tylko wtedy gdy jestem sama:( nienawidze tego uczucia
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Rez napisał(a): "I ktory glupi czlowiek bedzie ci gniazdo podpalal"
"to po co mu spalone kontakty"
Otóż właśnie, nie doceniasz określenia "głupi".
Przy czym zjawisko totalnej głupoty jest powszechniejsze niż poltergeist (i spowodowało znacznie więcej pożarów niż to drugie).
"Tymabrdziej z tym akwarium,mlotek wiecej narysow na szkle zrobilby,nie mysl ze nigdy szkla nie rozbilem mlotkiem."
Twoja zawziętość spowodowała, że nie przyszło Ci nawet do głowy, że młotek był w moim stwierdzeniu jedynie przykładem użytego narzędzia - mogło to być cokolwiek, nawet wrzątek wlany do akwarium.
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
... napisał(a): Strasznie naciągane, nigdzie indziej nie pisze o żadnym statku widmo, ani o tych zapiskach. Poza tym parowiec nazywał się Archtor, a nie Archer...
(komentarz do artykułu Przeklęta latarnia)
jedrek napisał(a): Co za bzdura , znalazl bielutka czaszke . Kosci tuz po smierci sa brazowe , a bieleja na sloncu . W takim razie nie mogl znalesc bialych kosci ze sladami miesa.
(komentarz do artykułu Bestie nas pożerają)
Rez napisał(a): Ruskof - "To byc moze te dzieci wywolaly aktywnosc poltergeista" Ja zacząłem mówić o poltergeistcie, tak? Zmień dilera.
"gdybym mial cie lapac za slowa to uwierz mi wiele bym mial ci do ublizenia"
No fajnie, czyli cały czas i tak atakujesz mnie, a nie moje irracjonalne przekonania?
Przepraszam, zapomniałem, żeby nie zaczynać dyskusji z ludźmi których przekonania ocierają się o fanatyczność członków sekty.
"wytlumaczeniach ktore nie sa warte zlamanego grosza" Nie są nic warte, bo media zarabiają na sensacjach właśnie typu "duchy nawiedzają dom na Czeskiej wsi", a nie "w wolnym czasie podpalają sobie dom".
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
Agata napisał(a): Moim zdaniem najbardziej prawdopodobna teoria to te wszystkie reakcje metanu, czy uranu. Jednak pozostaje to i tak bardzo dziwne i niewyjaśnione... :O
(komentarz do artykułu Tajemnicze światła z Brown Mountain - niezwykłe zjawisko przyrodnicze, którego naukowcy nie są w stanie wyjaśnić)
mango49jk napisał(a):
jesli chodzi o Nostradamusa to jego przepowiednie sa zrozumiale dopiero po fakcie.Nostradamus poslugiwal sie tzw.,,zielonym"jezykiem (chodzi min.o uklad planet)i najbardziej wybiegajacy w przyszlosc zawarty wprzepowiedniach siega roku 3000
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
waldi napisał(a): to jest racja nie wszystkie artykuły w Nautilusie są prawdziwe, a już bardzo wątpliwe są teksty p.Bernatowicza- żenada. Kilka lat temu było całkiem inaczej.
(komentarz do artykułu Dezinformacja w polskiej ufologii)
Gabi napisał(a): Czytając artykul dosłownie wspominam o czym opowiadała siostra.
Taki sam czarny i bezgłośny, nisko i wolno lecący trójkąt.
Na pewno nie była to ani paralotnia, ani lotnia, ani coś podobnego jak opowiadała. Taki obiekt powolutku, bezgłośnie leciał po niebie, nawet wykonał powolny skręt w powietrzu. To było około północy mniej więcej sierpień/wrzesień 2009 (już teraz dokładnie nie pamiętam, ale szukałem w necie, czy podobne coś ktoś w tym czasie zaobserwował i nie znalazłem). Już nie pamiętam dokładnie, ale chyba mówiła, że wyglądało jakby obiekt błyskał jakby robil np. zdjęcia. Faktycznie podobno leciał dość nisko nad budynkami, wyglądał na dość duży. Stwierdziła, że widok był tak fascynujący i jednocześnie przejmujący, że nie sposób go porównać do czegoś podobnego i skojarzyć, no może jak twierdziła do jakichś takich jak z archiwum X lub podobnych.
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)
Ta mniej wtajemniczona, tzn. Cemna w tych sprawach napisał(a): ok Wielcy magowie...może ktoś z was napisze mi o co w tym wszystkim chodzi...z tego całego forum nic sie nie dowiedziałam...może ktos będzie tak dobry i zrobi cokolwiek na forum lub doda komentarz gdzie poda link na jakąś stronę albo powie coś o magii (dla takich zieleniaków jak ja-tych z wolniejszym zapłonem) :)
(komentarz do artykułu Księga zaklęć)
Goszja napisał(a): Racja, Artykuł zawiera małe błędy. Fragment tekstu jest wstawiony na koniec. Właśnie opis snu.
(komentarz do artykułu Sen, który wskazał mordercę)
cassie napisał(a): tak naprawde to nie wiadomo czy parzydelka dochodza do 3 czy tez do 5 m dlugosci. kazde parzydelko jest w stanie zabic 60 ludzie a nie wszystkie z nich.
(komentarz do artykułu Meduza Fleckera)
janicek napisał(a): A ja proponował bym skierować wzrok w przeciwną stronę - zobaczymy co nas czeka za miliardy lat. Przyszłość jest równie ciekawa, a może nawet bardziej...?
(komentarz do artykułu Tajemniczy obłok gazu odkryto w odległym zakątku wszechświata)
Ruskof napisał(a): Rez-Akurat sie nie moge zgodzic,niedawno wlasnie doswiadczylem dzialalnosci poltergeista i wiem co to znaczy 'racjonalne',za to nie wiem czy ty wiesz.
I ktory glupi czlowiek bedzie ci gniazdo podpalal zeby zrobic sensacje?Nawet jesli kase zarobi,to po co mu spalone kontakty?Pomysl czlowieku troche nad tym,a pozniej pisz glupoty.Tymabrdziej z tym akwarium,mlotek wiecej narysow na szkle zrobilby,nie mysl ze nigdy szkla nie rozbilem mlotkiem.
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
Gizela z Rybnika napisał(a): Telepatii nie można się nauczyć ,to się ma i to niewiadomo dlaczego.Ja mam to coś ,umiem przywołać kogoś,wiem co druga osoba myśli,co za chwilę powie ,co zrobi. Mam pieska na niego też to działa bez słów .Ale jest też coś niedobrego naprzykład wiem jak jakaś osoba ma umrzeć ,choćby była zdrowa.To było powodem że osoby ostrzeżone,bardzo mnie wyzywały ,i przestały zemną rozmawiać .Teraz już mówią bo było tak jak mówiłam.Inne rzeczy też mi się zdarzały ,ale o tym nie mówię ,bo boję się kpin.
(komentarz do artykułu Telepatia. Skoro wieloryby tak potrafią, to dlaczego nie ludzie?)
ninja napisał(a): czesto po przebudzeniu wsrodku nocy rozmawiam z roznymi postaciami czasem bywa ich nawet kilka naraz alenie trwa to 3 sec lec czasem nawet do 30 min jedno jest dziwne gadam znimi jak bym byl przygotowany na to ze przyjda nie czuje strachu ani zdziwienia trudno to okreslic cosw stylu letargu czyjak sie to nazywa wtedy klade sieponownie spac rano pamietam ze mialem gosci aleniepamietam tamatu albo jakmowie do nichpocekajcieide siezalatwicidedo kibla po wlaczeniu swiatla dochodze dosiebie wiem ze mialem znowu chorewizjeklade siespac nie zastanawialem sie glebiej nad tym ale czesto to mam
(komentarz do artykułu Czarne psy brytyjskie)
innuendi napisał(a): nikt nie jes magiem co sie za niego podaje, prawdziwy mag nigdy sie nieujawni, jest ich tylko 11, nikt tego nie zmieni, wiec prosze nie mylic pojec, mozecie sie parac magia, ale nigdy nie bedziecie magami, czy jutro bedzie dzien? tak samo to jest oczywiste, i trzeba miec klapy na oczach i zacmienie w glowie by tego nie pojac, a slowo zawsze mialo sile najwieksza, kazdy moze tworzyc swoje rytualy, ale trzba je w sprytny sposob wypowiedziec, poniewaz nie zawsze nasze intencje moga byc tak odczytane jakbysmy chcieli, slowo jest slowo, i wiele moze miec znaczen.
(komentarz do artykułu Księga zaklęć)
Kubiak napisał(a): 1. Czy radiostacje numeryczne są tym czym myślimy że są ?
TAK - są to wiadomości przekazywane agentom służb specjalnych głównie szpiegom.
2. Dlaczego ilość emisji znacznie spadła ?
Ponieważ emisje numeryczne, w wielu wypadkach zostały zatopione innym nośnikiem i sposobem przesyłania informacji, wszystko to dzięki technice cyfrowej, łączności satelitarnej oraz internetowi.
3. Dlaczego więc stosuje się nadal emisje numeryczne ?
To dobre pytanie. Odpowiedz jest bardzo prosta. Oficerowie wywiadu, czy też agenci wywiadu działający w dużych aglomeracjach posiadają dostęp do wielu nowoczesnych technicznie urządzeń takich jak komputery, telefony komórkowe itp. Dzięki temu mogą oni bezproblemowo korzystać z nich jako medium. Natomiast osoby działające w organizacjach głównie na wschodzie (Afganistan, Irak, Bośnia, itp..) nie mają dostępu do takich technologi a gdy nawet jest to możliwe to posiadanie ich wzbudziło by duże podejrzenia. Dlatego dla nich nadal stosuje się przekazy tego typu.
3. Dlaczego emisje miedzy sobą różnią się językiem, formą, treścią ?
Audycje z rożnych części świata są do siebie podobne, tzn. mają cechy wspólne jednak różnią się miedzy sobą zasadniczo. Większość wiadomości zawiera kryptonim lub kod agenta, oraz informacje przeznaczoną dla niego, może zawierać też informacje na temat numeru gamy jaka została użyta do zaszyfrowania wiadomości. Sposób transmisji alfanumeryczny lub numeryczny zależy od sposobu szyfrowania, natomiast język zazwyczaj dobierany jest w taki sposób by agent był wstanie go zrozumieć.
4. Dlaczego nikt nie chce się przyznać do istnienia emisji numerycznych.
Żadna agencja rządowa nie przyzna się do ich stosowania. Ale byli agenci, oficerowie, pracownicy tych agencji mówią śmiało o ich istnieniu. W jednym z filmów dokumentalnych jest zaprezentowany sposób komunikacji centrali z agentem właśnie za pośrednictwem takiej transmisji, z dokładnym wyjaśnieniem nawet jak to odkodować. Nikt nie nazywa tego emisją numeryczną.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Bartek napisał(a): To cos na drugim zdjeciu przelecialo chwili po wbiciu sie samolotu w WTC i to cos to F-16 ktory mial zbadac co sie dzieje z tym samolotem i dlaczego nie odpowiada na wezwania jednak niezdorzyl do niego doleciec.
(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)
Monia napisał(a): mi nie wyśniła się żadna katastrofa, ale moja babcia ma dar przewidywania śmierci. Nie wie kto umrze, ale zawsze ktoś z rodziny, lub bliskich znajomych umiera
(komentarz do artykułu Wyśnione katastrofy)
Monia napisał(a): Nie wieżę w żadnego boga. Kiedyś oglądałam taki program i było tam że duchy są odtwarzanym filmem przez przedmioty. Moga mieć wiele lat.
(komentarz do artykułu Duch i materia)
Shirkan napisał(a): Ja miałem też dziwny przypadek, jakieś 2 lata temu - spałem w pokoju rodziców, ale nie było ich tylko wyjechali poza polskę, i obudziłem się gdzieś przed 3 w nocy jakieś 5 minut, i po chwili słyszałem jakby ktoś bił pięściami w drzwi od łazienki, zestrachany poszedłem na korytarz, a tam nikogo nie było, rano spytałem babci czy nie słyszała tego, odpowiedziała że nie, a ona zawsze sie budzi jak ide do łazienki sie odlać czy coś, a tłuczenia nie usłyszała... halucynacje czy poltergeist?
(komentarz do artykułu Poltergeisty)
Patsak napisał(a): Ukraina, zachodnia Syberia, region Ruzy i będzie tego coraz więcej. Może i są to NLO w dosłownym sensie ale nie pochodzą w większości z kosmosu tylko z tego lasu co startują i lądują. Kto zna rosyjski niech poczyta na skifie jeśli jeszcze nie wykasowali tego. Przeczytajcie o mużiku z Ruzy, młodzieńcach z pociągu, historię A-Olega itd. Nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystko kosmici co lata na falach eteru.
(komentarz do artykułu UFO sfilmowane nad Ukrainą przez członków ukraińskiego Centrum Badań Zjawisk Anomalnych)
Actros Actross napisał(a): Dnia 01.12.2009. o godz ok 18:40 jadąc rowerem usłyszałem z odległosci ok 30-40m dziwny dzwiek dobiegający z pola rolnego. Zatrzymałem sie i zobaczyłem dziwny obiekt ktory świecił na czerwono i biało i unosił sie 5-6m nad ziemią i wydawał dzwiek "burczenia" . Unosząc sie latał w jednym miejscu. Po ok 2-3min powoli osiadł na ziemię .
Bałem sie podejsc bo było ciemno i byłem sam .
Wylądowało to ok 50m od drogi gdzie ja stałem. Obiekt był w kształcie koła i rozstaw świateł miał ok 50cm i ogl średnice miał 0.5m... Jeśli ktos o tym cos wie to prosze o informacje pod nr gg 1454133 .. Pzdr.Wojtek
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)