Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
Laurein napisał(a): Gryn najlepiej udaj się do egzorcysty on najlepiej powie ci co zrobić.O nekromancji nawet nie myśl.Najlepiej jakbyś się dowiedział co się stało w tym domu.Ciężka aura nie wróży nic dobrego , ale to każdy wie.Samotna zapewne razem z koleżankami wywoływałyście duchy , tak?Zdarza się tak , normalka, koszmary , uczucie , ze coś obserwuje , lęki.Jakiś byt Ciebie nawiedza i tyle.Musisz udać się do egzorcysty innego wyjścia kochana nie ma, bo problem będzie się pogłębiał bardziej , a twoja psychika jest już i tak krucha.Z dobrego serca radze Ci udaj się , potem będziesz miała spokój. Twoja przyjaciółka też brała w tym udział? Tak się dziej, kiedy się wywołuje duchy, no i nie tylko.
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




ksw napisał(a): Hawking opisuje bardzo fajnie sferę fizyczną wg naszego paradygmatu poznawczego. Nie rozumiem po co wcina tu Boga. To jest poza jego horyzontem pojmowania. DNA zawiera bity czyli informacje. Wniosek z tego prosty, ze informacje mają strukturę inaczej nie są informacjami. Czyli sterować warunkami możliwości tego procesu (ewolucja) musi logika. Wiem tylko jedno zaprzecza on sobie w tym wykładzie, działa na skrótach myślowych i robi wodę z mózgu słuchaczom. Może zawsze byłem inny ale każdy autorytet (profesor) musiał sobie u mnie zasłużyć na uznanie a klękanie przed profesorami i bezkrytyczne przyjmowanie ich ideologi jest gorsze od fanatyzmu religijnego. Jedno jest pewne, ze świat materialny my nasze myśli to tylko informacja mająca źródło w "globalnej myśli uniwersum" a nie twory same z siebie
(komentarz do artykułu Życie we wszechświecie. Wykład profesora Stephena Hawkinga)




pankowery@poczta.fm napisał(a): tak się kiedyś stało,że wypadek miałem dziewięć dni nie przytomny byłem..No..i tak za kilka miesięcy miałem rożne sytuacje...Wychodziłem z ciała i wracałem i takie miałem uczucie jak by mnie ktoś szarpnął ale za daleko nie chodziłem bo się bałem ,że nie wrócę ..Przewidywałem ,że mówiąc np..że zaraz będzie tel , ze zaraz ktoś przyjdzie..ale to jakoś utraciłem. Jak wrócić do tego można ??? Miałem coś takiego jakby wyprzedzanie czyiś odpowiedzi Czyli wiedziałem co mi odpowiedzą.. I straciłem to wszystko !! A..mam dużo książek i jakoś nie umiem odnaleść tego co straciłem.. Pomóżcie !!
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




uzu napisał(a): tu nie chodzi tylko o piramidy egipskie tylko o piramidy budowane przez ludzi na całym świecie: sumerów, majów, azteków, aborygenów, celtów nubijczyów hindusów turków
ajeszcze wiele innych ludów budowało piramidy
(komentarz do artykułu Pięć zagadek, których być może nigdy nie rozwiążemy)




leshor1 napisał(a): .Podziwiam kulturę INDIAN . Ale jak wszystko owiewa mgła TAJEMNICY. Na ZIEMI pewna jest tylko Śmierć dla Wszystkich.
(komentarz do artykułu Indiański mistycyzm)




wiola napisał(a): każdy z nas przeżył na pewno coś w rodzaju de javi, ja osobiście nie znoszę zapałek i zapachu siarki, na samą myśl dostaję wysypki, u mnie w domu nigdy nie używa się ich tylko zapalniczek, rodzina się śmieje, że musiałam być czarownicą spaloną na stosie w oparach siarki brrrrr
(komentarz do artykułu Reinkarnacja i anioły)




nina napisał(a): a co z rzekomą przepowiednią na listopad 2010r? o co w niej chodzi?
(komentarz do artykułu Nostradamus - prorok wieków)




Arek napisał(a): W jednym z art. na ten temat wyczytałem że podobno te kamienie poruszają się tylko zimą, dalej pisano tam że niektóre kamienie stoją w miejscu nawet i parę lat by potem w ciągu tylko jednej zimy przebyć kilkadziesiąt metrów
(komentarz do artykułu Wędrujące kamienie)




Ivellios napisał(a): Max King, takiej listy raczej nie będzie - bynajmniej nie zamierzam takim miejscom robić darmowej reklamy na łamach Paranormalium :P
Ale wiem, że takie miejsca istnieją. W tych miejscach wszyscy się szanują, dyskutują na poziomie, często też podają źródła (niejednokrotnie książkowe), na które się powołują w swoich wypowiedziach. Kiedyś było takich miejsc więcej, ale niestety część z nich stała się zbyt popularna i zalęgli się na nich właśnie "eksperci od niczego"...
(komentarz do artykułu "Masz zamknięty umysł, niegodziwcze!" - czyli słów kilka o internetowych ekspertach od niczego)




bluegirl21 napisał(a): Wydaje mi się, że w takim wypadku park narodowy powinien wydać zgodę na monitorowanie tego miejsca, dla dobra nauki ;)
(komentarz do artykułu Wędrujące kamienie)




Arek napisał(a): Masz dokładnie rację starjacker.
Drugie zdjęcie jest lustrzanym odbiciem pierwszego, także małe zdjęcie płyty wklejone w zdjęcie nr. 2 (te lustrzane odbicie), jest także odwrócone.
Piktogram dokładnie wyglądał tak jak na czarnobiałym zdjęciu z ówczesnej gazety .
///////tutaj chętnie podałbym linka do zdjęcia z gazety ale podawanie linków jest niedozwolone, więc mogę jedynie powiedzieć jak to zobaczyć. Można do wyszukiwarki wpisać "Der Grasdorf Kornkreis" i jedne z pierwszych wyników pokażą tą stronę//////////

Z czasem zdęcia nieraz odwracano, wkładano pod różnego rodzaju filtry, czy też inne programy komp. ( naniesienie znaków na rozgwieżdżone niebo), żeby znależć jakieś rozwiązanie zagadki, powstały różne teorie, niektóre tak wymyślne że szkoda mówić o nich.
Na forum Paranormalium jest trochę więcej materiału, przede wszystkim filmy pokazujące te płyty, wszystkich zainteresowanych chętnie zapraszam


(komentarz do artykułu Płyty z Grasdorfu)




starjacker0 napisał(a): Czemu obydwa zdjecia sa rozne, skoro dotycza tego samego piktogramu? Drugie zdjecie tego piktogramu wyglada jak lustrzane odbicie, czy inna modyfikacja graficzna, a nie jak zdjecie zrobione z innej strony (chodzi o uklad elementow piktogramu wzgledem siebie - ich polozenie wzgledem siebie jest inne na obydwu zjeciach). Ta modyfikacja jest mocniejsza niz lustrzane odbicie stosowane w dokumentach.
(komentarz do artykułu Płyty z Grasdorfu)




Monika napisał(a): Interesuje się tym stworzeniem od dawna, myśle że jest możliwe jego istnienie. W końcu sa różne drapieżniki atakujące z zaskoczenia, a jego po prostu jeszcze nie odkryto.
(komentarz do artykułu W poszukiwaniu mongolskiego robaka śmierci)




Arek napisał(a): niebieskieucho
Ten film który olądałeś to zapewne "Santili-film", zwykła fałszywka choć podobno miał obrazować to co było na innym orginalnym filmie. Ale nie ma tu się co rozczulać ponieważ film Santillego został sprzedany za pokażne pieniądze jako film AUTENTYCZNY, więc nie można tak od ręki wierzyć kłamcy i jakiś inny już nie istniejący film uważać za prawdziwy.

Artykuł b. ciekawy, wnosi następne wątki w całą sprawę. Mam na kasecie nagrany film o Roswell gdzie właśnie ten grabarz który tutaj jest wspomniany, wypowiada się jako to wojsko w tamtych dniach kupiło u niego trumny ale wielkości takiej jak na dzieci. Podejrzewa się że właśnie w tych trumnach transportowano póżniej zwłoki aż na teren bazy...
(komentarz do artykułu Mroczny sekret szeryfa z Roswell ujawniony)




Laurein napisał(a): W dużych miastach są, podobno w Krakowie, jest jakaś grupka.Ale dokładnie to nie wiem.Jak zresztą inni.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




amodeo napisał(a): Znałem z opowiadań tego człowieka.
Mój Tato jeździł do niego, jak byłem jeszcze mały. Pamiętam, jak się śmial z jednej historyjki, kiedy to sąsiadowi znikneły świnie z chlewu i jeździł po innych wioskach i na milicjie i td. A Filipko powiedział dla niego, żeby nie jeździł po innych wioskach, tylko poszedł do sąsiada:) A jadnej osobie powiedział, że nie chce jej widzieć, bo go obgadywała:) a teraz przychodzi po radę, której nie udzieli i ten gościu się zdziwił, że przyjechał na darmo i nawet go nie widział.
(komentarz do artykułu Filip Fediuk, dolnośląski jasnowidz)




leshor1 napisał(a): To przykre że kosmici z UFO nie są nieśmiertelni. A Ziemianie sami siebie okłamują . Tajemnica i Tajne.
(komentarz do artykułu Mroczny sekret szeryfa z Roswell ujawniony)




Artur napisał(a): [b]Bzdura[/b], na księżycu widać dobrze gwiazdy gołym okiem bo nie ma tam latarni i miast które by dawały światło, podobny efekt uzyskasz wychodząc na pole z dala od miasta. Na zdjęciu nie widać gwiazd ponieważ te aparaty którymi były robione zdjęcia słabo wykwytują światło, a gwiazdy są tak daleko że aparat nie uchwyci ich światła.
(komentarz do artykułu Ludzie na Księżycu: "widzieliśmy UFO")




Piotr_Uduchowieni napisał(a): tylko właściwie co ma zawierac taki dziennik?
(komentarz do artykułu Jak stać się geniuszem?)




niebieskieucho napisał(a): Zgoda, ale nie zauwazylem zadnych organów wewnetrznych. Jego wnetrznosci przypominaly mielone mieso - z tym równiez moge sie zgodzic. Nurtuje mnie jednak pytanie. Co stalo sie z pozostalymi cialami? Jezeli faktycznie byli to ET, to chyba ich zwloki sa gdzies zakonserwowane, podobnie jak pozostalosci z tego pojazdu. Przeciez nikt przy zdrowych zmyslach by sie nie pozbyl tak cennego znaleziska mimo wyciszania tego zdarzenia.
(komentarz do artykułu Mroczny sekret szeryfa z Roswell ujawniony)




ja napisał(a): data jego śmierći to 3dwójki a podobno koniec świata przewidują na 21.12.2112 czyli 3dwójki po jego śmierći miała by być wojna może to w tedy nastąpi
(komentarz do artykułu Filip Fediuk, dolnośląski jasnowidz)




Ivellios napisał(a): niebieskieucho, prawdopodobnie oglądałeś filmik, do spreparowania którego kilka lat temu przyznało się bodaj dwóch filmowców-amatorów.

Z innej beczki - jak kosmita może mieć ludzkie organy? :P
(komentarz do artykułu Mroczny sekret szeryfa z Roswell ujawniony)




niebieskieucho napisał(a): Dawno temu ogladalem w telewizji film o Roswell. Pokazano m.in. sekcje zwlok rozbitka UFO. Niby wszystko wygladalo na autentyczne (wystrój wnetrza, akcesoria, zegar scienny itp.), niemniej jednak dwie rzeczy wzbudzily moje podejrzenia. Pierwszą - mimo ze ofiara miala po 6 palców na konczynach i ze jej wnetrznosci nie przypominaly czlowieczych, lacznie z mózgiem o ile sobie przypominam - bylo brak zdeterminowania oranów plciowych w miejscu ich wystepowania (ta istota pozaziemska byla naga). Druga rzecz, to rzekomy napis jednozdaniowy znaleziony na fragmencie pojazdu pozaziemskiego, odwolujacy sie do Boga (tresci nie pamietam) rzekomo w jezyku aramejskim.
Te dwie rzeczy wzbudzily moje podejrzenia co do autentycznosci ofiary i pojazdu.
(komentarz do artykułu Mroczny sekret szeryfa z Roswell ujawniony)




gralwian napisał(a): bombur ,czy Ty aby dobrze jestes poinformowany na temat tego zdazenia, rzecz w tym ze zakopane plyty zostaly wykonane z materjalow ludziom nieznanych.Plyty wielokrotnie byly testowane przez chemikow i fizykow.
(komentarz do artykułu Płyty z Grasdorfu)




DrGiez napisał(a): Białe noce były wówczas w całej Europie...Co do błysku to nie wiem.
(komentarz do artykułu Tajemnicze artefakty odnaleziono w rejonie Tunguskiej)




Dr Giez napisał(a): Co do cienistych ludzi-kątem oka też ich widzę.Nie wątpię że część z wszych opisów wzięła się ze zjawisk przysennych (omamy hipnogogiczne, hipnopompiczne, porażenie przysenne) ale sa sytuacje których nie da się wyjaśnić.Myslę tylko czy część z nich to nie są iluzje optyczne albo -o ile to możliwe-"przebicia" z różnych okresów czasowych.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)




Julek napisał(a): yhym...rekin z płetwą ogonową płaską jak u wieloryba?? Nie wiem na 100% ale wydaję mi się że rekiny mają płetwy pionowo a nie poziomo...
(komentarz do artykułu Rekin Giglioliego)




Maja napisał(a): Amator (2008-12-29 21:33:58) | Zgłoś komentarz do moderatora
Dopiero zacząłem czytać o OOBE i powiem szczerze że się tego boję... (bo np. bym nie mógł wrócić do swojego fizycznego ciała). Ale pamiętam jak kiedyś zasypiałem i w pewnej chwili poczułem jak moje łóżko gwałtownie siępszechyliło na lewą stronę- poczółem że spadam, i tak się wystraszyłem że momentalnie wstałem


Ja kiedyś to trenowałam wszystko cudownie mi wychodziło mogłam robić co chciałam .. Ale gdy dojdzie się do głebokiego stanu to póżniej jest siezko wrócić ... Już tego nie praktykuje i mam dziwne omamy słyszę ciągle że wibruje telefon choc tak nie jest ... Jak leże to czuje że coś mnie ciągnie i samoistnie odskakuje bo moj umysł już tego nie chce ... To jest fajne ale w małych ilościach i dawkowane ...
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




rybka napisał(a): Te wrota to tylko skała. Pewnie za nią, nic nie ma! Jeżeli w tym miejscu miało "coś" niewytłumaczalnego (dla tamtejszych mieszkańców) się dziać, to pewnie te wrota były swego rodzaju rekwizytem, który pozwalał tamtejszym uwierzyć i nie zadawać zbędnych pytań! I tyle :D
(komentarz do artykułu Brama do Gwiazd)




bogluto napisał(a): @Si Ludzie inteligentni nie chwalą się swoją inteligencją, a po drugie jak coś ściągało cie, z łóżka to przychylił bym się bardziej do teorii opętania. Dzieci Indygo, to dla mniej największa bujda, ze wszystkich paranormalnych zjawisk, wiec sorry, ale nie uwierzę.
(komentarz do artykułu Sandie Bershad, dziecko indygo)




bombur napisał(a): [b]Bajka. Gosc pewnie sam zakopal tam te plyt i sam zrobil piktogramy. [cytat]to był taki nakaz, żeby pojechać tam do tego piktogramu i tam szukać[/cytat]
Dla mnie bajeczki gosc opowiada.
[/b]
(komentarz do artykułu Płyty z Grasdorfu)




Arek napisał(a): Bombur
Pomyślałeś o tym, kiedy ten człowiek miał tam te płyty zakopać?.
W nocy poprzedzającej wykopanie?, raczej nie, świadkowie którzy byli przy wydobyciu zaprzeczają by ziemia w tych miejscach była wzruszona, więc TA opcja odpada.
Oczywiście mógł je zakopać wiosną, ale tu mamy pewien problem, mianowicie ryzyko że ktoś inny je znajdzie i tym samym dziesiątki tysięcy marek które zostały zainwestowane w te drogie płyty poszłyby na marne. Nie wiem (nikt nie wie ) czy ta "złota płyta" naprawdę była ze szczerego złota, jeżeli tak to koszty były naprawdę ogromne, już sama srebrna płyta jest dużo warta.
Inne pytanie które mi się już zawsze nasuwało to , po co to wszystko?.
Tylko z powodu piktogramu?, na pewno nie bo sam agroznak nie był na tyle superancki jak inne z Angli . O sławę na pewno nie szło bo nawet i po 19-tu latach ten pan pozostal nie znany, i się nie dziwię, właściciel pola mógłby się prawnie ubiegać o zwrot "jego" płyt. Więc co mogłoby być przyczyną fałszu?. Sam nie wiem, wyprodukować płyty i je zakopać to są rzeczy do zrobienia, ale trudniej jest znależć sens takiego działania, no i jeszcze trzeba się zastanowić nad techniką wytworzenia takich płyt. Ale to już inna sprawa, może kiedyś będę miał tyle informacji od wyżej wymienionych panów że uda mi się podać dokładną analizę powstania i budowy płyt.

pozdrawiam
i z poważaniem
arek
(komentarz do artykułu Płyty z Grasdorfu)




hiacynta napisał(a): Bardzo ciekawe. Jeśli ktoś posiada jakies dodatkowe informacje na ten temat,prosze o podzielenie się nimi, mój adres
(komentarz do artykułu Raport Walerego Uwarowa)




AntavaGANus napisał(a): Chociaż nie wierze, nie wierzyłem i mam nadzieję, że nie będę wierzyć w życie pozagrobowe to słyszałem kilka Historii, opowiadanych przez moich bliskich znajomych, rodzinę - z tych opowieści wynika, że "cieniści ludzie" pojawiają się najczęściej przez/po śmierci bliskiej osoby, dla jednych są one widoczne a dla drugich nie, lecz na pewno nie są żadnym kłamstwem. Wg. mnie są rodzajem "pracowników", którzy kilka dni przed i po śmierci człowieka obserwują ją.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Katolik napisał(a): Powiem wam tyle, wierzcie lub nie... ja przeszedłem przez koszmar okultyzmu i to całkiem nieświadomie się w to wpakowałem chcąc ingerować w ludzką psychikę. To co jest tutaj napisane działało i to w potworny sposób, ziemia stała się piekłem. "Równoległość światów" ( fizyka ) jest tylko potwierdzeniem istnienia nieba, piekła i innych światów.

Omijajcie okultyzm, wróżby i inne ezoteryki jak najdalej - Bogu powierzasz swoje życie, w nim masz oparcie - a nie w złych mocach.
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)




bruno napisał(a): A tak naprawdę to co wybuchło??
(komentarz do artykułu Życie we wszechświecie. Wykład profesora Stephena Hawkinga)




Astrum napisał(a): requgeum co do tej technologi to zbudowanie piramid w dzisiejszych czasach to nie problem a poza tym Egipcjanie budowali piramid dosyć długo od momentu narodzin lub wybrania nowego faraona (30 czasami nawet 40 lat). bardziej rozwinięci naukowo byli Majowie czy Aztecy ich wiedza o kosmosie i tajnika anatomii nie tylko człowieka była ogromna do samo można powiedzieć w stosunku do babilionczykow, o ich 2 najstarszych i przepięknych miastach ( ur, um). A Atlantyda możne i istniała nie wiem ale myślę ze gdzieś na morzu śródziemnym albo przy zachodnim wybrzeżu afryki ( zatoka gwinejska). ale najbardziej prawdopodobne wydaje się ze jednak na morzu śródziemnym gdzieś w okolicach styku 2 płyt tektonicznych albo pomiędzy płyta turecka a egejska lub egejska a euroazjatycka, w tych miejscach gdzie są pustynie siarkowodorowe które tłumacza znane nam zjawiska. ale miejsce wydaje mi się dosyć oczywiste iż Atlantyda podczas przemieszczania się płyt tektonicznych wpełzła pod płytę turecka i nie znajdziemy jej jeszcze przez wiele , setki lat.
(komentarz do artykułu Atlantyda odkryta?)




bolek napisał(a): podroze w czasie sa mozliwe ale nie praktyczne podobno tak jest ale mi sie wydaje amerykanski rzad juz napewno gadal z dinozaurami
(komentarz do artykułu Brytyjski naukowiec prowadzi badania nad podróżowaniem w czasie)




Natalka . ; * napisał(a): Mam pytanie . Bo np. jak się wyjdzie z ciała . To można zobaczyć kogoś np. demona ?
Kurde , bo coś słyszałam o tym .
I na ile się wychodzi ?
I czy na pewno się powróci do swojego ciała ?
Ii , ostatnie pytanie .
A jesli ktoś inny wejdzie w moje cialo ? to juz się nie da powrócić i co wtedy ? ;/
Proszę jak najszybciej mi odpisz .

(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




ttereho napisał(a): tomek34 jejku wystraszyłeś mnie miałem dosłownie to samo w oknie podczas burzy cos czerwonego jakas istota wskoczyla do pokoju byłem mały do dziś się boje jak o tym myśle ;(
(komentarz do artykułu Dziecięce przeżycia z pogranicza śmierci)




Kuźdapyr napisał(a): No tak, ale ciekawi mnie czy mogliby przybyć na prośbę pojedynczej osoby. A jeszcze dzisiaj w wiadomościach było o UFO nad Belgią, że widywane jest coraz częściej. Zresztą w tej długiej wiadomości było, że Obcy będą nas odwiedzać coraz częściej.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )




Bob napisał(a): Ale to wszystko jest śmieszne.Ludzie chyba nie macie czego wymyślac. W życiu nie czytałem tylu bzdur jedno po drugim. Zauważcie że większośc ludzi nigdy nie jest pewna tego co zobaczyli, a inni po prostu kłamią. Przechadzając się nieraz po ciemku często zdawało mi się, że zobaczyłem coś niezwykłego, strasznego. Ale wiem że to tylko mi przewidziało, bo w świetle dnia niczego takiego nigdy nie miałem okazji zobaczyc
(komentarz do artykułu Latające humanoidy. Przegląd najciekawszych relacji o latających przybyszach nie z tej ziemi!)




oliinek napisał(a): a duchy? śnią Wam się czasem?
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)




oliinek napisał(a): ja miałam coś podobnego jak Karmen (czasem nadal mi się to zdarza): jak byłam mała, przed zaśnięciem wpatrywałam się w ciemność i za każdym razem widziałam takie małe punkciki, które powiększały się zbliżając się do mnie i kiedy przelatywały obok, miały niesamowite kształty i kolory - kto wie, może to też był jakiś "próg" do oobe?
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




pola87 napisał(a): ja mam tez czesto jak wy dodatkowo jak ktos umiera znany mi blizej lub dalej to gwaltownie spada mi moc...jak skok na bungee.kiedys bylam na spacerze z kolezankami i momentalnie zoladek serce i wnetrznosci obily mi sie o ziemie razem z mozgiem.po chwili statnelam osowiale i tylko zapytalam ktora godzina ,a one 16.45.i na drugi dzien sie okazalo ze pewna bliska mi osoba zmarla o tej wlasnie godzinie.i od tamtej pory juz tak zostalo.po paru takich akcjach czuje sie zuzyta psychicznie i smierc nie robi na mnie wrazenia
(komentarz do artykułu ESP - poszerzone postrzeganie zmysłowe?)




Pani Kira napisał(a): @Bartez Realnie i religijnie? Toż to istny oksymoron,sam sobie zaprzeczasz.
(komentarz do artykułu Niewidzialne kły)




Admirał A. napisał(a): Lista ciągle rośnie a my nic nie robimy nie mógł by ktoś tych zjawisk rozwiązać przecież jest nas dużo możemy coś zrobić?
(komentarz do artykułu Strefa ciszy)




Admirał A. napisał(a): Mnie zaś dziwi dlaczego na każdy artykuł znajdują się komentarze typu ,, ja też widziałem ufo" itp. coś tu jest nie tak posłuchajcie mojej teorii:,,Większość ludzi wieży we wszystko co napiszą gazety i mądrzy ludzie.UFO to jedynie oszustwo, pojazdy które opracowali amerykanie a w szczególności strefa 51 i myślą że uda im się oszukać świat.UFO na pewno istnieje lecz nie są to dyski ani talerze tylko Czarne Trójkąty pojawiające się w europie, i fakt że talerze uciekają jak je ktoś zobaczy, bo tylko człowiek jest tak tchórzliwy.I jeszcze jedno wspomniane Carne Trójkąty są statkami zwiadowczymi które poruszają się tylko w układzie słonecznym."

Ma ktoś lepszą teorię?
(komentarz do artykułu Gigantyczny NOL nad Paryżem)




Piotr napisał(a): Medium to cholernie ciężka sprawa. Ja mam problemy z tym związane... Nie raz trzeba było się cofac i zamykac drzwi za sobą bo stał za nimi byt na P....
Przestańcie sie ludzie bawic w głupie gry typu wywoływanie duchów i inne taki bo ściągniecie na siebie poważne problemy. Ksiądz i woda swiecona Wam nie pomoże. Dajcie sobie spokój... Nie otwierajcie drzwi których nie znacie...Nie wywołujcie w ciemno... Nigdy nie wiecie kto obok Was stoi i jaki byt bedzie wywołany
Moje życie zmieniło sie w wieku 7 lat kiedy po raz pierwszy doznałem tego dziwacznego uczucia. Oj wydoroślałem bardzo szybko... i bardzo szybko zrozumiałem jakie problemy sa z tym związane... byty słabe energetycznie które podczas stanu Alfa nie mają na tyle siły aby sie do Ciebie dostac, które nachodzą cię co noc bez możliwości kontaktu które sa meczace, zaczepiają i męcza... Znajomy który zajmował się czarną magia zablokował i zapisał słowa na drzwiach wejściowych abym nie miał problemów z czarną stroną po dwóch latach wyladował w cięzkim stanie w psychiatryku... Do dzis po zabawach w czarną magie ma problemy emocjonalne.. Ja będąc medium nie zagłębiam się w to.. po prostu sie boje.. w nie jedno miejsce nie wejdę bo od razu czuje paniczny chłód i przygnębienie... Wyłącznie mam kontakt z bliskimi zmarłymi ale zdarzają się dni kiedy obcy byt usiłuje sie dostac i cos przekazać... Nie bawię się w sesje wyłącznie kontroluje swój sen i w nim zdarzają się przejścia...
(komentarz do artykułu Życie medium)




Gray napisał(a): Tak, teraz wszyscy po kolei po Ivelliosku podawajcie link do tego filmu ;/. Na zdjęciu nie widać nic, artykuł napisany jakoś dziwacznie, a filmiku na razie nie obejrzałam. Obejrzę jutro :)
(komentarz do artykułu Biegnąca istota sfilmowana kamerą video - relacja z Port Angeles)




Wszystkich komentarzy: 17931, liczba stron: 359