Sensacyjne zdjęcie sprzed 64 lat
Opublikowano w dziale UFO - nieznane obiekty latające
W artykule przedstawiono niezwykłą historię zdjęcia wykonanego 64 lata temu, które może stanowić jedno z najciekawszych świadectw obserwacji UFO z czasów II wojny światowej. Autor, pasjonat genealogii, odkrył tajemnicze ujęcie dzięki kontaktowi z daleką kuzynką Edith, która podzieliła się rodzinnymi fotografiami. Zdjęcie, wykonane w czerwcu 1941 roku w Konradshofie, przedstawia grupę osób przyglądających się obiektowi na niebie, którego natura pozostaje niewyjaśniona. Czy może to być efekt eksperymentów prowadzonych przez naukowców Trzeciej Rzeszy?

Jednym z moich hobby jest genealogia. Dzięki intemetowi w krótkim czasie udało mi się ustalić wiele danych, dat i faktów dotyczących mojej rodziny, co jeszcze kilka lat temu byłoby niewykonalne. Tak m.in. poznałem daleką kuzynkę Edith, która mieszka obecnie w Kalifornii, natomiast przed wojną żyła w Prusach Wschodnich.
Edith przesłała mi CD ze zdjęciami rodzinnymi robionymi od początków XX wieku aż po czasy współczesne. Moją największą ciekawość wzbudziło jedno z nich, wykonane w czerwcu 1941 r. w Konradshof - rodzinnej miejscowości kuzynki (obecnie Obwód Kaliningradzki w Rosji). Widać na nim grupę osób, m.in. 19-letnią Edith i jej 7-letniego brata, przyglądających się czemuś widocznemu na niebie. I właśnie tajemnicą wspomnianej fotografii jest to coś.
Napisałem do kuzynki list z pytaniami dotyczącymi zdjęcia. Oto, czego się dowiedziałem:
Kilka lat temu Edith postanowiła uporządkować kilkaset starych zdjęć i opisać je dla potomnych. W taki właśnie sposób w jej rękach znalazło się zdjęcie, którego dotyczy mój list. Kuzynka przypomniała sobie zdarzenie, do jakiego doszło 64 lata temu w Konradshofie. Mianowicie jednego z czerwcowych dni 1941 roku mieszkańcy zauważyli na niebie coś, czego nie potrafili nazwać.
Obserwatorzy początkowo myśleli, że widzą balon, gdyż pojazd był owalny i nie wydawał żadnego dźwięku. Po chwili spostrzeżono jednak, że to nie może być balon, gdyż obiekt bardzo szybko przemieszczał się. Niedługo potem zaś zniknął za horyzontem.
Na szczęście ktoś przytomny zrobił wówczas zdjęcie, które załączam. Jest to komputerowe powiększenie obiektu wykonane przez wnuka Edith. Co to może być? Podobno naukowcy Trzeciej Rzeszy prowadzili eksperymenty z dyskoboidalnymi pojazdami. Czyżby przypadkowo uwieczniono próbne loty takiego latającego spodka? Może ktoś będzie mógł więcej powiedzieć na ten temat?
Radosław Dejter, Warszawa
Od redakcji "Nieznanego Świata": Biorąc pod uwagę czas, kiedy zostało wykonane prezentowane zdjęcie oraz okoliczności, w jakich to się stało, sprawa wydaje się nadzwyczaj interesująca, a naszą opinię w tej mierze podzielili specjaliści, z którymi się kontaktowaliśmy. Być może jest to jedna z najciekawszych rejestracji UFO z okresu wojny.
"Nieznany Świat", nr 1/2006