Kolejne obiekty w Google Earth
Opublikowano w dziale Zagadkowe obiekty
Użytkownicy GoogleEarth odkrywają coraz to bardziej osobliwe obiekty na zdjęciach satelitarnych. Ostatnio w niemieckim okręgu Wollerstein zauważono tajemniczy "robaczek", którego obecność rodzi pytania o możliwe wyjaśnienia. Czy to tylko iluzja, czy może obiekt rzeczywiście znalazł się w obiektywie satelity? Inny interesujący przypadek to kulisty, niebieskawy obiekt z okolic San Bernardino, który według niektórych teorii może być "orbem" lub spadającą kroplą wody.
Użytkownicy programu Google Earth dopatrzyli się kolejnych, osobliwych obiektów, które uchwycone zostały na zdjęciach satelitarnych.
Jednym z nich jest osobliwy "robaczek", którego można zobaczyć na zdjęciach przedstawiających niemiecki okręg Wollerstein na południe od Westhausen.
![]() |
Należy wziąć pod uwagę, iż jest to zdjęcie satelitarne, wątpliwe jest, aby robak przesłonił obiektyw satelity.
Jedną z możliwych do przyjęcia "wersji wydarzeń" jest to, że "robaczek" mógł się w jakiś sposób dostać do wnętrza obiektywu. Należy jednak zadać pytanie: jak on tam wszedł? Jeśli znajdował się wewnątrz obiektywu, to dlaczego nie widać go na innych zdjęciach wykonanych przez tego satelitę?
Z drugiej strony występowanie takiego kolosa na Ziemi wydaje się niemożliwe, głównie z tego powodu, że zostałby on natychmiast zauważony.
![]() |
Drugie zdjęcie przedstawia okolice San Bernardino w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Widzimy na nim duży, kulisty obiekt o niebieskawym kolorze.
Jedna z teorii dotyczących tego zdjęcia mówi, iż jest to spadająca kropla wody. Wszystko dobrze, ale... woda nie jest niebieska, zaś prawdopodobieństwo uchwycenia na zdjęciu satelitarnym spadającej kropli deszczu jest takie samo, jak to, że podczas pisania tego opracowania uderzy we mnie piorun perełkowy. Poza tym, należy zauważyć, że obiekt na zdjęciu wiruje.
Inna z teorii, częściej przytaczanych przez badaczy, mówi o sfotografowaniu przez satelitę tak zwanego "orba" (orby to niewielkich rozmiarów "kuleczki" pojawiające się niekiedy na zdjęciach, często uznawane są za kule energetyczne).
Co jeszcze odkryją użytkownicy Google Earth? Wszak na "guglomapkach" użytkownicy odnajdywali już owady, kule, latające samochody...
Opracował: Ivellios
Jeżeli jesteś użytkownikiem Google Earth, możesz pobrać następujące pliki-mapki:
Dzięki nim będziesz mógł obejrzeć oryginalne zdjęcia satelitarne Google Earth.
UWAGA: Do otwarcia plików niezbędna jest aplikacja Google Earth.