Ruskof napisał(a): Co do "zlotej nici" to nie ma sie czym martwic,"znika" ona wylacznie w przypadku smierci.
(komentarz do artykułu Projekcja astralna)
Ruskof napisał(a): Witam,jak narazie n ie udalo mi sie wejsc w OOBE,co do tego to mam tylko jedno pytanie.Czy wiek wplywa na mozliwosc osiagania "stanu poza cialem"?A co do wypowiedzi osoby ktora mowila o tym ze "przemieszczala" sie po pomieszczeniu,to bym powiedzial ze bardziej sobie wyobrazam moje astralne cialo jako ze jest w pomieszczeniu,tylko ze sie unosi,czujac sie lekkim,a co do snow ze mozna robic "co sie chce" to juz jest stan LD,roznica jest taka ze OOBE jest realne,a LD jest "kontrolowanym snem".Zeby miec "kontrolowany sen" patrzylem kilka razy dziennie na rece,a w snie gdy sobie przypomnialem to "popatrzylem" na nie,ale nie na jeden punkt tylko je obracajac,i zmieniajac wzrok (np patrze na kciuk a chwile pozniej na wksazujacy i tak co chwile zmiana) mam nadzieje ze pomoglem,czekam na odp. na moje pytanie pozdrawiam :)
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Ivellios napisał(a): Julek1515, ale weź pod uwagę, że to o otruciu to jest tylko i wyłącznie teoria, jedna z możliwych wersji wydarzeń.
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
Julek1515 napisał(a): kucharz najpierw wszystkich otruł więc jak mieliby go powstrzymać?
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
Trzeźwo myślący człowiek napisał(a): Chrześcijaństwo to najbardziej zdegenerowana i okrutna organizacja przestępcza. Jeśli ktoś jest jej zagorzałym wyznawcą, niech dowie się, ile zła Kościół wyrządził:
-krwawe tępienie wiary rodzimej
-Święta Inkwizycja
-mordowanie 'pogan', Żydów i innowierców
-polowania na heretyków i czarownice
-majętność księży, biskupów i papieży (również Jana Pawła II), okradanie zwykłych ludzi (np. dziesięcina)
-zwalczanie masonerii, wróżbiarstwa i New Age
-mieszanie się Kościoła do władzy (od czasów Cesarstwa Rzymskiego)
-zwalczanie teorii Darwina, hamowanie rozwoju nauki.
-kult 'świętych '(większość z nich to arystokraci i hrabiowie)
-zniszczenie wielu pozaeuropejskich kultur (Aztekowie, Inkowie )
-straszenie ludzi piekłem
-liczne fałszywe 'cuda'
-zbyt ascetyczne podejście do życia
Powód zepsucia Zachodu
Fanatyzm islamski został również zainspirowany fanatyzmem chrześcijańskim ( krucjaty , zakony rycerskie)
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)
turi napisał(a): wystarczy nadać przedmiotowi prędkość kosmiczną, by mógł krążyć wokół Ziemi, krążą piłki, rowery i mnóstwo śmieci... dlaczego niby nie mięso lub ryby? teoria z tornadem ma sens, w wyższych warstwach atmosfery jest bardzo zimno, możliwe, że przedmioty zostały wyrzucone z wielką predkością, ale jednak jeszcze nie kosmiczną, toteż spadły na ziemię zamarznięte. a co do bryłek lodu, to też się mogą tworzyc w wysokich warstwach atmosfery, lub w chmurach.
(komentarz do artykułu Zdumiewające opady)
michał poznań napisał(a): No nie dziwię się ;P Przecież ganges to jedna z najbrudniejszych rzek na ziemi . Pewnie jakaś nadzwyczajna mutacja xD
(komentarz do artykułu Błękitne węgorze z Gangesu)
~Thirteen~ napisał(a): "Trąba powietrzna" i "Obroty ciała astralnego" są moim zdaniem najprostsze. A jakie przyjemne! ;] Zawsze jak to robię - czyli w zasadzie co wieczór to myślę wtedy "Dla tego uczucia warto żyć". Niestety jeśli owe uczucie jest zbyt intensywne, to można się gwałtownie zerwać. Często ciałem fizycznym. Ale ogólnie i tak polecam te dwie metody.
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
v2rcript0n napisał(a): "Jeśli rasa ludzka dąży do przeprojektowania samej siebie, do zredukowania lub wyeliminowania ryzyka samozniszczenia, prawdopodobnie dotrzemy do gwiazd lub [b]skolonizujemy inne planety[/b]"
dzisiejsze noworodki nie dozyja tych czasow..
moze by inwestowac wiecej w technologie kosmiczne ni zbrojenia...
(komentarz do artykułu Hawking: Ludzie wkroczyli w nowy etap ewolucji)
gość napisał(a): Pamiętam jak w ogrodzie mojej babci zakwitła biało-fuksjowa róża. Lewa strona była biała, zaś prawa w kolorze fuksji. Ciekawie to wyglądało zwłaszcza, że podział barw był równomierny. Nigdy póżniej się to nie powtórzyło.
(komentarz do artykułu Kryptobotanika. W poszukiwaniu nieznanych gatunków roślin)
marian4142 napisał(a): Witam,nie interesuje mnie osoba Pana Hawkinga,ale warto sprawdzic slusznosc jego nowej teori i bezwzgledu na rezulta wyciagnac wnioski.
(komentarz do artykułu Nowa teoria Profesora Hawkinga o Wielkim Wybuchu)
Papcio napisał(a): Moi drodzy PRZYJACIELE :) , od lipca 2008 do czerwca 2009 r.byłem po wypadku w szpitalu.Od młodychla ciekawią mnie zjawiska paranormalne.Napisze tu tak;..bardzo często nie mogłem spac do rana,więc na wózku inwalidzkim jeździłem po korytarzu.Jednej nocy(a było ich kilka)..przejeżdżając koło jadalni..zajrzałem do środka.Coś mnie "ciągnęło" jak nigdy,żeby wjechać...i nic...gdy zawróciłem,usłyszałem mały hałas,a o tej porze pacjenci śpią (ok.0;30)
..wjechałem z powrotem - widzę jak krzesło się odsunęlo od stołu..i kroki do drzwi...i nagle wszystko ucichło...byłem przy drzwiach..poczułem mocny chłód koło siebie..zimno..no cóż..czy Pan Profesor-Naukowiec powie-napisze,że ti IMAGINACJA ?Pozdrawiam :)
(komentarz do artykułu Naukowiec obala dowody na istnienie duchów)
vix napisał(a): Poprawcie proszę. Nie "razy" a rasy pewnie miało być ;-)
Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
człokwin napisał(a): to plejadjanie albo andromedanie
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
Klarus napisał(a): Hitler był opętany? Gdzieś czytałem, że czarne moce najbardziej lubią charyzmatyczne osoby z silnym charakterem, fanatykow religinych itp. Jedno co mnie martwi to to, ze Jan Pawel II tez byl jak dla mnie charyzmatyczna osobą i fanatykiem religinym.
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
MarkoPolo napisał(a): W coś trzeba wierzyc !!! Dla mnie Jan Paweł II obudził moją podświadomośc i chęc życia i uśmiechu na dużo dalej !!! (jestem po bardzo poważnym wypadku samoch.), (i tak trzymac ).
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)
Hejka napisał(a): Ja też widuje orby i to codziennie w mikroskopie. W świetle bocznym małe cząsteczki niewidoczne gołym okiem odbijają światło, które przechodząc przez szkło obiektywu dają zjawisko rozbłysku. To samo zjawisko wykorzystywane jest do obserwcji obiektów tak malych, że nie mozliwych do ujrzenia w optycznym mikroskopie. Wtedy ustawia się światło tak aby padało pod kontem 90 stopni do badanego obiektu i nagle przez okulary widac orby.
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Dragonbar napisał(a): Witam muszę was zawiadomić że zrobiłem obliczenia tego zjawiska.
Jeśli został wysłany balon z urządzeniem a po powrocie balonu to urządzenie wykazało rok 1965 (30 lat przed obliczeniami) więc tunel danej temperaturze cofa o coraz więcej lat jeśli temperatura będzie wynosiła (gdyby to były obliczenia teraźniejsze z 2009 r.) 67 c to czasoprzestrzeń pośle nas w przyszłość (67 c - 2010r.) czyli w czasoprzestrzeni podróżuje się 30lat/sek jeśli chcielibyśmy podróżować 60 lat wstecz wtedy musielibyśmy znajdować się w miejscu gdzie jest temperatura ok 33,2 c w przypadku cofnięcia się o ok 100 lat musielibyśmy znajdować się w miejscu o temp. na -...
a jeśli chodzi o wzór czasoprzestrzeni to także go przeanalizowałem i wywnioskowałem że w miejscu pętli jest wielkie stężenie (UWAGA TU SIĘ ZASKOCZYCIE) ELEKTRYCZNOŚCI co powoduje podróż w czasie jeśli chodzi o równoległy świat hmmm... jest około 70% szans na jego istnienie :)
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
skaza napisał(a): Stopa to mniej więcej 35 cm.
(komentarz do artykułu Żaba z Loveland)
Matias9 napisał(a): Czy ktoś wie jak poprawnie wykonaćpozycję lotosu bez naciągania zbytnio skury na ciele, to bardzo bolesne. Mam z tym problem
(komentarz do artykułu Lewitacja)
hunter22 napisał(a): Raj nie istnieje, przynajmniej taki jak go ten zakłamany kościół przedstwia, raj to planeta na której panuje pokój, planeta Bogów.
A ludzie to też zwierzęta, a zwierzętom należy sie od ludzi szacunek i miłość bezwrunkowa, bo pies, kot co daje właścicielowi, oczywiście swoją miłość bezwrunkową.
Kiedy nowa dusza przejdzie setki wcieleń od bakteri, do zwierzęcia żyjącego w wodzie, później w powietrzu, na Ziemi i pod nią, aż w końcu jako zwierze jest blisko człowiekowi, aż w końcu rodzi się jako człowiek, ale wtedy dopiero kształtuje się świadomość ducha, ale rodzi się w dzikim ludzie.
Taka jest prawda, a z resztą prawda wyjdzie na jaw do max. 3 lat.
(komentarz do artykułu Zwierzęce życie po śmierci)
Eryk Wszechwiedzący napisał(a): Wasze ,,debaty" nazwałbym ,,gdybaniem" gdyż nie mają one ani racjonalnego rozwiązania, Po co Wam wiadomości czy psy i inne zwierzęta znajdą ukojenie w Raju (o ile w ogóle takowy istnieje)... Pies to tylko pies a psia dusza to nic innego jak dusza psa- dusza zwierzęcia które oczywiście posiada pewną wrażliwość lecz kieruje się bodajże w 95% instynktem które każde zwierzę posiada (także ludzie)... Podzielam zdanie Monomagnum... jeśli wierzyć w Pismo Święte (które każdy ,,prawidłowy" Chrześcijanin znać powinien) to tylko ludzie zostanął wpuszczeni do Raju... Mimo to Bóg nie powiedział, że zwierzęta tam się nie znajdą... Ja dał bym sobie dał spokój z komentarzami na ten temat, gdyż temat ani nie nawiązuje anido naszej przyszłości (tej materialnej, fizycznej) , ani do
(komentarz do artykułu Zwierzęce życie po śmierci)
OlallaLFC napisał(a): Nie widziałam nigdy ducha, ale czasami czuje się obecność zmarlych bliskich. Oni również mają z nami łączność, upominają nas, kiedy robimy coś wbrew ich woli itp. Ciężko mi jest sobie wyobrazić ducha jako przezroczystą postać sunącą bo Ziemi. Wydaje mi się, że dają znak swojej obecności tylko wtedy gdy są potrzebni, albo się o nich wspomina. Nie wierzę, żeby wszystkie doświadczenia z bytami pozamaterialnymi były jedną wielką halucynacją.
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić nawiedzenia przez duchy?)
Michał napisał(a): Też to mnie prześladowało tylko z tą różnicą ze w głośnikach NAWET WYŁĄCZONYCH Z PRĄDU KRZYCZAŁ OGROMNY KRZYK wtedy po
prostu szedłem spać...i wyłaczałem komputer
(komentarz do artykułu Duch z Internetu?)
Polifor napisał(a): Jekie stare teksty. Przecierz teraz odkryli ze gosciu zablokowal kierownice i wplyneli na to gurke :P
(komentarz do artykułu Titanic. Przepowiednia, klątwa, czy może zbieg okoliczności?)
Pokorny napisał(a): Niestety Sydonii na śmierć nie skazał kosciół katolicki tak ja to piszą osoby w porzednich postach, po za tym to nie było już śreniowiecze, Po pierwsze na Pomorzu Zachodnim reformacja zaczeła się od 1535 r. nie chcę nic mówić ale to protestanci skazali Sydonie na śmierć a ten klasztor w który żyła był już ewangelicki dlatego w tym przypadku nie można obwiniać Kościoła Katolickiego nie to zebym go bronił Ale takie są fakty. Nikt nie wie ale protestanci byli nieraz gorrliwsi w prowadzeniu kogoś na stos
(komentarz do artykułu Czarownica Sydonia)
Eon napisał(a): A co by było gdyby to miejce ten czas itd itp.. nam sie przyśniły czy to także możemy zaliczyć do deja-vu.
(komentarz do artykułu Odnaleziono przyczynę powstawania deja-vu!)
camea napisał(a): To tylko pies..
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
Nikt nie wie jak jest - jesli uwierzysz i nadal kochasz swoje zwierzatko to ono zawsze bedzie z Toba. Mozecie wierzyc lub nie ale jak moja ukochana psinka umierala, to wiedzialam/poczulam, ze ktos po Nia przyszedl a ona zrobial sie spokoja i juz sie nie bala. Dlatego wiem, ze ktos tam po drugiej stronie opiekuje sie Nia do czasu gdy i na mnie przyjdzie pora. Wowczas ten KTOS przyjdzie z Nia i bedziemy znow razem na zawsze!
(komentarz do artykułu Zwierzęce życie po śmierci)
Ugnik napisał(a): ...a wiecie co mi się wydaje? Albo to wszystko to wielka mistyfikacja, albo, ta guślarka ma jakiś głębszy związek z tym, piszcie co sądzicie...
(komentarz do artykułu Pomórnik)
... napisał(a): Hmm..wydaje mi się że jak by ktoś pooglądał poczytał o Nostradamusie to by wiedział że w 2012 r będą wielkie zmiany galaktyczne ... a dowodów jest wiele nie tylko Kalendarz majów Też znaki egipskie i książka Nostradamusa w której jest wiele tzn kluczy czyli słońce i tu się się zgodzę bo ludzkość zniczy świat właściwie już niszczy ....Bardzo fajny artykuł ;)
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
gość napisał(a): a czy ktoś ma zdjęcia duchów na własnym aparacie lub na komurce bo ja mam ale nie jestem pewien co powinienem zrobić bo mi się wydaje że muj dom jest nawiedzany przez duchy ale proszę o pomoc dziękuję za pomoc.
(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)
Enenene... napisał(a): Ehhh... No-IP - czy wiesz co ty napisałeś? Przecież brak małżowiny usznej (jak ty określiłeś uszy) nie oznacza od razu głuchoty (jeżeli słowo nie isnieje to sorki), co najwyżej znacznie mniej się wtedy słyszy. Brak nosa nie oznacza wcale braku możliwości oddychania, brak ust nie oznacza braku możliwości mówienia, choć mowa jest mniej zrozumiała...
(komentarz do artykułu Powrót buddyjskiego lamy)
Enenene... napisał(a): Natomiast Ja spotkałem się z wieżeniem, hmm... ujmijmy to "ludowym", no więc spotkałem się z tym wierzeniem "ludowym", które mówi, że jak, podczas wypadku, spadną 2 buty, to śmierć pewna.
Ps. Sorki za styl, nie wiedziałem jak "obrać" to w słowa...
(komentarz do artykułu Tajemnica ludzkich butów)
Olita napisał(a): Witam. Ja opiszę wam zdarzenie z czasów kiedy miałam osiem lat. Opiszę wam go bo nie wiem jaki to miało związek i z czym. Była to pasterka w Boże Narodzenie. Wracałam z kościoła sama (rodzice poszli wcześniej a ja szłam z przyjaciółmi) bo kumple rozeszli się gdzieś po drodze i szłam przed siebie i patrzyłam na swoje stopy (często tak robię). Podniosłam głowę i zobaczyłam staruszkę z siwymi włosami i całą na czarno ubraną. Szła przede mną i widziałam tylko tył jej głowy.Szłyśmy środkiem ulicy bo n naszej wsi nie ma chodników a nie chciałam sobie butów zabłocić. Obejrzałam się za siebie i zobaczyłam jak jedzie samochód więc zeszłam na bok. Staruszka wciąż szła środkiem, ale po chwili chyba też usłyszała samochód bo przesunęła się parę cali. Samochód przejechał, ja spojrzałam w stronę tej staruszki a jej nie było. Przeraziłam się niezmiernie no bo środek nocy a jej nie ma. Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to że ją potrącił samochód. Rozglądałam się wszędzie ale jej nigdzie nie było. Poszłam więc do domu. Szybko wskoczyłam do łóżka i próbowałam zasnąć. Jednak słysząc równomierny dźwięk zegarka trudno było spać. Włączyłam radio i mówili o jakimś wypadku samochodowym czarnego malucha i czerwonego poloneza. Z początku nic mnie to tak bardzo nie ruszyło no bo przecież to tylko wypadek takie rzeczy się zdarzają. Tym bardziej, że nikt nie zginął. Jednak gdy przypomniałam sobię całą tą scenę z staruszką skojarzyłam sobie, że to właśnie czrny maluch nas wyprzedzał. Przez pół nocy nie mogłam spać. Gdy rano zeszłam na śniadanie w radio mówili o śmierci strarszej pani w wieku około 80 lat na ulicy Matejki (tam spotkałam tą straruszkę) ubranej na czarno. Czy to zbieg okoliczności czy kara za to że nie posłuchałam mamy i z nimi nie poszłam? Tego nie wiem. A i jeszcze odpowiem wam jak pozbyć się duchów: Wieczorem zapalić światło w całym domu (piwnica jak jest i garaż też bo zjawy mogą wejsć tamtędy) Wziąć świecę i chodząc po domu odmówić różaniec. Moja babcia tak robiła. Pozdrawiam i szczerze współczuję tym co spotkali się z duchami.
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Iwka napisał(a): Nieprawdopodobny trik (socjotechniczny) dla zbłąkanych owieczek.
Najpierw straszę ludzi, że idzie zagłada (a opowiadam to w sposób taki szczegółowy i realistyczny, że biedacy już widzą przed oczami, jak te fale ich zalewają), potem przedstawiam alternatywę (jedynie słuszną) ratunku: kupcie sobie działkę w Afryce. I liczę cyferki na wyciągu bankowym.
Odpowiednio wcześnie facet zaczął straszyć - teraz ma jeszcze 4 lata na skoszenie kasiory za książki i upłynnienie wszystkich działek.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Joss napisał(a): @doktorant
Lista publikacji wymieniona jest na dole tej strony:
http://www.munogenics.com/testimonials.html
Teraz OK?
FDA zaakceptowała drugą fazę testów klinicznych dla kuracji G.I.F.T (Granulocyte Infusion Therapy).
/Joss
(komentarz do artykułu Australijscy naukowcy wynaleźli "konia trojańskiego" do walki z rakiem)
hjm napisał(a): Po co się doszukiwać jakiś sensacji? Po prostu się pomyliła i tyle. Nie takie pomyłki zdarzały się w TV w mniej dramatycznych i łatwiejszych do relacjonowania zdarzeniach.
(komentarz do artykułu 11 września: manipulacje BBC)
IteratorZX81 napisał(a): Anthony jest chyba... no nie powiem co. Takie rzeczy istnieją i każdy człowiek może je u siebie wykształcić. "Oczywiście mogę się mylić" - tutaj "Oczywiście" jest słowem kluczowym. Panie North, mimo swojej wiedzy i doświadczenia, proszę nie wypowiadać się w tematach, których pan nigdy pojąć nie zdołasz.
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić syndrom parapsychiczny?)
misiek napisał(a): witam interesuję sie poruszanymi spraami .2012 to ciekawy ores ludzie przecietni sie tym nie interesyja bo mysla ze swiat jak byl tak bedzie ...niech i bedzie, mam poglady podobne do was aleskad czerpiecie czyli prawde? wiec pytanie czy Jezus jest postacia kosmiczna? tylko ze nie mogl powiedziec tego wspolczesnym bo by go nie zrozumieli...(nie byloby ewangelkii)
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
Laurein napisał(a): NaNa możesz , napisać dokładnie co niesamowitego ci się przytrafia?
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
Skripac napisał(a): mała korekta: W.S. Grebennikow był genialnym przyrodnikiem, wspaniałym artystą, pisarzem , popularyzatorem nauki, wynalazcą - ale NIE BYŁ profesorem, doktorem ani nawet magistrem - był samoukiem z paroma klasami i miłością do przyrody. Młodość spędził w sowieckim łagrze - o czym opowiada m.im. w art, "Moje uniwersytety" i książkach "Listy do wnuka" 1 i 2 oraz oczywiście "Mój świat", pracował naukowo jako laborant...
Dziadek zostawił zagadkę w książce dla dzieci - w 5 lat ją "rozpykaliśmy" - pozdrawiam. PS. Andriusza P. czyli wnuk rodzony Dziadka rzeczywiście zaprzecza realnośći całej historii i nie należy go niepokoić - i tak nic nie powie podobnie jak reszta rodziny, współpracownicy i inni męczeni telefonami od 10 lat. Dziadek pisał: "Dla ludzi uczonych niech ta historia pozostanie bzdurą i bajką dla dzieci, za to dla młodych niech będzie inspiracją i nadzieją..." a także że "pospieszył się z odkryciem o jakieś 50 lat - jak mu wytłumaczono". Popatrzcie chwilę na zdjęcie faceta na desce - i zapytajcie się swojej intuicji:prawda czy fałsz?
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)
lumar napisał(a): Czy wszystko co jest nie wytłumaczalne przez naukę nie istnieje???
Kiedyś naukowcy badając trzmiela, stwierdzili naukowo że trzmiel ze swoją wagą do wielkości skrzydeł nie powinien latać, a on lata.....
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)
witek napisał(a): Komentarze Pana Waggelinka są po prostu infantylne i bardzo żenujące.....to tyle.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
NNNNN napisał(a): DamianZzse: tak samo możne się tyczyć to ewolucji...;/ Szkoda, że jesteś na tyle żałosny, że szerzysz propagandę antychrysta nawet tutaj...;))
(komentarz do artykułu ''Znalazłem Boga'' - mówi człowiek, który rozbił ludzki genom)
Yogurt napisał(a): Ostatnio zainteresowałem się zjawiskiem zwanym "Rods" (strzałki).Niektórzy uważają,że są to owady fotografowane przy zbyt dużym czasie naświetlania,zaś Jose Escamilio (rzekomy odkrywca tego zjawiska) nagrywa je kamerą o dużej ilości klatek/s.Co o tym sądzić?Czy to nieznany gat. owadów poruszający się z niesamowitą prędkością czy obiekty pozaziemskiego pochodzenia?
(komentarz do artykułu UFO czy owady?)
Witek napisał(a): "Współczesny człowiek również za nic ma przyrodę i otaczający go świat, dlatego też przyroda broni się - stąd kataklizmy; trzęsienia ziemi tam, gdzie ich nigdy nie było; tsunami niszczące kurorty nadmorskie oraz coraz więcej innego rodzaju katastrof.
Na innych poziomach rozpoczęła się walka dobra ze złem, które atakuje ludzi młodych, których rodzice nie mają czasu wychowywać. Dlatego codziennie słyszymy i czytamy o narkotykach, gwałtach, alkoholu i opętaniu"
Czy takie cos mamy traktowac powaznie ? Uwazasz, ze przyroda broni sie ? Ciekawe....trzesienia ziemi, tajfuny itp to nie efekt obrony przyrody tylko zwyklych zjawisk ktore wystepuje od tysiecy lat. Narkotyki, gwalty ? Byly, sa i beda....parasol Jana Pawla II ? To juz kpina i ocieranie sie o smiesznosc...
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
Aderinio napisał(a): Ja też czytałem że Polska będzie najbezpieczniejsza, płytkie morze, środek kontynentu itp.
Odpowiedzi na pytania:
Pieniądze są potrzebne na to by zakupić potrzebny sprzęt jedzenie itd. przed katastrofą, a nie po niej.
Rowery potrzebne będą do poruszania się po przeżyciu katastrofy a nie do szukania czegoś w górach.
Książki będą potrzebne by nauczyć się podstawowych rzeczy niezbędnych do życia i odbudować cywilizację.
A co do tego co robią rządy, oni robią specjalne bunkry dla siebie głęboko w ziemi, ale robią to w ukryciu pod przykrywka jakiś wykopalisk albo coś w tym stylu. Schronią się tam tylko najważniejsi ludzi i ich rodziny.
Bunkry są wytrzymałe, ale także kosztowne, są potrzebne do przetrwania anomalii pogodowych, trzęsień ziemi i super tsunami.
Ziemia pod wpływem silnego pola elektromagnetycznego słońca będącego w fazie hiperaktywności zdarzającej się bardzo rzadko, odwróci bieguny ziemi, najpierw one zanikną a potem odnowią się odwrócone. Stanie się to wciągu kilku dni, słyszałem też coś że wtedy ma się wyłonić Atlantyda.
Dzięki przebiegunowaniu Ziemia ruszy w przeciwna stronę i będzie "do góry nogami", przez co mają być te Super tsunami itp.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
colar napisał(a): Osiąga rozmiary piłki koszykowej, ciało przejrzyste, do 60 czułków ! czyli 3600 osób :) niezły wynik
(komentarz do artykułu Meduza Fleckera)
Szczeeraxdd napisał(a): Hmm zaciekawiły mnie te amulety...chciałabym mieć kilka gdyż zawsze mam pecha... można nosić kilka czy tylko jeden??;))
chciałabym sie dowiedzieć gdzie mogę dostać taki nie podróbee!! Karolinkaa zapytała o to samo ale nikt jej nie odp... a wydaje mi się że na allegro nie ma prawdziwych amuletów...
jeśli ktoś mógłby odpowiedzieć na moje pytaniaa byłabym bardzo wdzięczna;* dziękujee z górY!;P
(komentarz do artykułu O amuletach i talizmanach słów kilka)
tomek 85 napisał(a): kiedys miawalem paraliz snny raz, moze 2 razy do roku, na studiach zaczelo mi sie to przydarzac raz na miesiac, pozniej moja psychika wynknela sie calkowicie z pod mojej kontroli, miewalem paralize raz w tygodniu, az doszlo do stanu ze byly kazdej nocy, zmianialem psychiatrow i poradnie, szprycowalem sie mocnmi lekami nasennymi jak imovane czy xanax, bez tego nie moglem zyc, rownolegle leczylem sie i nadal sie lecze na depresja, trwa to juz 2 lata a poralize nadal mnie dopadaja przynajmniej raz na miesiac. Zawsze jest to dla mnie demoniczne i straszne, oprucz tego mam inne problemy ze snem, naprzyklad bardzo barwne plastyczne obrazy ktore pamietam w caloscie jeszcze przez dlugi czas po przebudzeniu. lub nadmierna sennosc za dnia.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)