Sacri napisał(a): wszystko ladnie i pieknie, ale jest pare niescislosci, w nazizmie byl powrot do wiary przodkow a nie satanizmu, nazywano to pantagermanizm, sam symbol SS to runy germanskie (sig) co znaczylo ogien i wojna, swastyka rowniez jest symbolem ognia na wschodzie jak rowniez szczescia itp. samo zaatakowanie europy wchlaniecie austrii, potem czechy polska itd nazywany jest ruchem mlota Thora tzn pelny obrot od centrum i w przeciwna strone do ruchow wskazowek zegara. Poza tym opolecam obejrzenie filmu z discovery pt. "Nazizm - Tajemnicza religia", jest tam mowa o religii germanskiej. A tak naprawde to ludzie sa odpowiedzialni za swe czyny a nie jakies "sily nadprzyrodzone" obojetnie czy to bedzie satanizm, katolicyzm (krucjaty, wojny na bliskim wschodzie wczesniej i dzis), islam - ktory akurat broni sie tak jak za czasow krucjat itd (wystarczy poczytac o Palestynie by bylo jesne lub ksiazke wydana przez PWN "niechlubna historia ONZ"). Poza tym dzisiaj rowniez mamy doczynienia z okultyzmem w sferach rzadowych min w USA (Skull &Bones, Bohemian Grove - rowniez "satanisci" choc blizej im do Magi Chaosu) i UE luknijcie min na te fotke http://images2.wikia.nocookie.net/nonsensopedia/images/ 1/14/BabelStrasburg.jpg, przykladow jest masa wystarczy zaglebic sie nieco w historii i religiach poogladac wiadomosci. A co do ofiar z dzieci przez Vril hmm 1 raz slysze choc siedze w temacie od ponad 20 lat, a osoby zajmujace sie tematem okultyzmu w niemczech rowniez nic nie wiedza na ten temat a sa to autorytety jesli chodzi o nazizm (nie pamietam nazwiska kolesia ale napisal prace doktorska z historii pt "Okultyzm - historyczne korzenie Nazizmu" wspolpracuje z instytucjami historycznymi na calym swiecie itd). Temat jest szeroki by wymienic tu wszystko trzeba by napisac ksiazke, ew ciekawych zapraszam do dyskusji
pozdrawiam
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
Monia napisał(a): Ktoś tu napisał że jest dzieckiem boga, rety... LITOŚCI!!! moim zdaniem opętanie to nie diabeł bo tak jak bóg nie istnieje;/ jezeli opętanie jest rzeczwiście to robią to złe duchy, nie mające absolutnie nic wspólnego z wymyślonym bogiem i diabłem;/ A tak to fajowy artykuł;)
(komentarz do artykułu Przeciwnik Wasz - diabeł, jak lew ryczący, krąży)
Monia napisał(a): Po prosty genialny artykuł!:) Ja nie wierzę w takie rzeczy jak bóg czy jego cuda, no i tu widzę w końcu coś sensownego na ten temat. Dawniej ludzie byli bardzo ograniczeni, więc pomyśleli że to był cód i tak z pokolenia na pokolenie zostało i z co niektórymi jest do dzis XD
(komentarz do artykułu Jezus i mandragora)
Monia napisał(a): Nie... ja nie wierzę w takie rzeczy. A może to zakonnice tak głęboko wierzyły że wykształciły sobie coś w mózgu. Ale tak ogólnie to fajnie i ciekawie to opisaliście:)
(komentarz do artykułu Naukowcy odkryli w ludzkim mózgu tzw. boże obszary)
Monia napisał(a): DamianZzse dobrze to ujołeś;) Fajny artykuł z resztą tak jak inne:) ale ja absolutnie nie wierzę w żadnego boga, jechową, zeusa, zajączka wielkanocnego, mikołaja czy coś tam innego. Nauka idzie do przodu i eliminuje starodawne zabobony, bo tak to niestety można nazwać;/ kiedyś ludzie nie mieli pojęcia co jest na niebie, więc ktoś wymyślił sobie że to sidziba boga, jechowy czy czegos tam jeszcze innego. I tak jeszcze wiele ludzi takich jak NNNNN wierzy w to do dziś XD )
(komentarz do artykułu ''Znalazłem Boga'' - mówi człowiek, który rozbił ludzki genom)
Mimi napisał(a): A czym różnią się zwierzęta od ludzi?! takie komentarze jak komentarze aris, gary... ech... dobijają mnie;/ nie wypisujcie mi bujd o bogu bo już większość ludzi przestaje wieżyć w te zabobony;/ Człowiek ma ciało, krew, instynkt. Zwierzę ma to samo. Więc jeżeli są duchy to i zwierząt też. Bo dusz oczywiście nie tworzył żaden zmyślony bóg;/
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Ruskof napisał(a): Ciekawe,czy ten "zielony diament" nadal istnieje w calym kawalku i kto go posiada...Pewnie ta osoba podpisala na siebie wyrok,a dobrze jest jesli ten diament gdzies tkwi,tylko jesli tak,to gdzie?Macie wiadomosci czy proszono jasnowidzow o pomoc czy cos co mogloby naprowadzic na trop tego diamentu?
(komentarz do artykułu Kamienie, które przynoszą nieszczęście)
Zombie napisał(a): ja nie używam tak komórki jak inni ale mam coś z tej telepatii, np. dziś czekałem aż po mnie tata przyjedzie i kiedy podjechał (byłem w sklepie) pomyślałem że zadzwoni i zadzwonił
coś takiego mi się zdarza ale dosć rzadko
(komentarz do artykułu Dowody na istnienie telefonicznej telepatii)
Ruskof napisał(a): Po nazwie tematu bylem bardziej gotowy na jakies zywe skamieniale rzeczy,lub osoby,ale same zywe kamienie,jednak Mysle ze nie ma zbyt duzo "paranormalnego" w tym ze ropucha przezyla rok w puszce jesli owady ktore tam sie dostaly mogly posluzyc jako zywnosc,a woda deszczowa i rosa jako woda,bo ropuchy to ropuchy a nie czlowiek.
(komentarz do artykułu Żywe skamieliny)
Al390 napisał(a): Kozak1122- najpierw dobrze jest sprawdzić siebie, tzn. standardowe, może już nudne pytania:
Czy bawiłeś się kiedyś w przywoływanie duchów itp.? (np. OUIJA)
Czy byłeś kiedyś opętany/już wcześniej miałeś doświadczenia z duchami/demonami?
Czy masz w domu przedmiot przyciągający duchy/opętany? (np. broszka babci przynosząca nieszczęście itd.)
Czy możesz widzieć/czuć duchy lub inne tego typu byty?
Czy w historię twego domu/mieszkania jest wpisana tragedia? (np. zabójstwo lub wypadek, w którym zginęli domownicy, nie piszę o wypadku samochodowym, musiało się to stać w okolicy domu/mieszkania)
Czy ktokolwiek w twojej rodzinie jest medium?
Jak na razie więcej pytań nie mam, jeżeli na któreś z pytań odpowiedź będzie twierdząca (tzn. tak) to napisz tu na jakie i najlepiej sprecyzuj o co chodzi. Jeżeli znajdziesz w historii domu zabójstwo lub coś podobnego możesz od razu zgłosić się do medium/egzorcysty (zależy od wyznania, jeśli jesteś wierzącym lepiej iść na początek do proboszcza z prośbą o poświęcenie domu, czasem to pomaga, jak nie pomoże możesz udać się do egzorcysty lub medium, wielu z nich jest wierzącymi więc też mogą być przydatni), to powinno rozwiązać sprawę. I pamiętaj- zapewne coś się stało, duchy od tak nie przychodzą do domu i trzaskają drzwiami, może je czymś obraziłeś? Trzeba zbadać historię domu i sprawdzić wszelkie możliwości, jeśli masz rodzeństwo to możliwe że np. starszy brat z kolegami bawił się tabliczką OUIJA i "przyprowadził" coś do domu. Możliwości jest wiele, nie wiem ile masz lat, możliwe że to nawet wyobraźnia, choć odrzucam to ponieważ podałeś sporo przykładów z tego co się dzieje, może jesteś w okresie dojrzewania i idąc za pewną teorią stworzyłeś poltergeista (choć ta teoria jest dla mnie zbyt naciągana, można znaleźć wiele lepszych wyjaśnień poltergeista) i to on (czy raczej ty) jest odpowiedzialny za te zjawiska. Odpisz to może poradzę ci coś więcej, i błagam cię "nie baw się" z nimi w pogawędki, bo to je może co najwyżej sprowokować. I od razu odrzuć tabliczkę OUIJA bo jeszcze pogorszysz sytuację z nimi lub przywołasz demona do towarzystwa. Nie podejmuj bezmyślnych kroków, zanim coś zrobisz przemyśl to lub najlepiej skonsultuj się ze specjalistą (nie jest nim znajomy który twierdzi że widzi duchy i z nimi rozmawia, najprawdopodobniej kłamie by być bardziej cool) on poradzi ci co masz zrobić lub odwiedzi twój dom/mieszkanie i na miejscu podejmie jakieś kroki, może nawet "od ręki" pozbędzie się kłopotu. Jakby co- dodaje e-mail.
Pozdrawiam Al390
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Filozof napisał(a): Al podaj mi email do siebie bo kontaktu nie mam i jak z gadać sie z tobą poza tym portalem.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
hudy napisał(a): Nie wiem jak mógł bym tłumaczyć takie zjawisko,skoro dwa miesiące przed śmiercią mój dziadek widział przez parę dni jak przychodzi po jego siostra i brat,przed śmiercią fakt tak jak tu napisane,BYŁ W TAK DOBRYM STANIE ŻE MIAŁ WYJŚĆ ZA PARE DNI,ale umarł po 3 dniach.Tak samo dziwne jest jak ludzie przed śmiercią wiedzą kiedy ich żywot się zkończy.
(komentarz do artykułu Życie po śmierci - czy to prawda?)
Ruskof napisał(a): Chcialbym podziekowac [cytat="NICK"]dzin100niki em[/cytat] za kapitalny post,a co do polozenia,a skad wylatywali (czyli z Miami),mogli byc w zonie trojkatu bermudzkiego gdy klopoty sie zaczely (brak widoku slonca,zepsute busole) zawsze gdy czytam o takim czyms to mysle o trojkacie bermudzkim,i zimno w plecy mi sie robi.Czy jest mozliwosc udostepnienia kiedy wieza kontrolna miala ostatnia wiadomosc o polozeniu zalogi?
(komentarz do artykułu Zagadkowe telefony FT-19)
Soohy napisał(a): Zakłócenia powodowane falami radiowymi...
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)
innuendi napisał(a): gadcie,gadcie a i tak nikt nie potrafi tego udowodnic, granica jest cienka, tylko nic nie jest oczywiste, bazujecie na swoich wlasnych odczuciach, ktorych nie rozumiecie, jezeli jestescie w tym dobrzy to dlaczego nie zrobicie cos dobrego dla swiata bedac poza cialem, nie wiecie, to ja wam powiem, bo to jest tylko wymysl waszej wyobrazni, nie macie w niej na nic wplywu, po za tym ze mozecie sie obudzic jak sie czegos wystraszycie, to jest poreczny temat do wciskania kitu, ale na pewno lepszy od kitu naszych politykow, jezeli sie czegos dokonuje trzeba to sobie i innym udowodnic inaczej to sie nazywa PARANOJA
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Ruskof napisał(a): Rez-Ja sie za to usmialem z twojego (napewno) braku doswiadczenia w tym w stosunku do mnie.Przeczytaj troche o tym wiecej to skumasz czemu tak napisalem.
(komentarz do artykułu Tajemnicze samozapłony w domu w Czechach)
Bella napisał(a): Czy wy naprawdę wierzycie w to, co tu jest napisane ?
Przecież większośc z tego to jakieś brednie z legend,
które ludzie wymyślali dla zabicia czasu(bo przecież średniowiecze
to nie era internetu). Wiem, że każdy chce do życia wprowadzić
coś fantastycznego co nie zgadza się z tą szarą rzeczywistością, ale przejrzyjcie na oczy ! Wampiry to bajka !
Wierzycie w coś co nie moze byc potwierdzone w zadn racjonalny sposob.
(komentarz do artykułu O wampiryzmie Sang słów kilka)
nefretete napisał(a): Tak to prawda... ja jestem z natruy marzycielką;marzę wszedzie i praktycznie zawsze w pracy, w domu jak jade...badz tez myśle o jakis rzeczach nieistotnych:)
I kiedys myslałam bardzo bardzo szczegółowo jakby wygladało moje zycie moj wymarzony dom jakbym wyglała w lottka :) śniło mi sie 3 razy że wygralam, w tym raz podene były liczby.
Ale nie w tym rzecz, chodzi mi bardziej o to jakie mamy sny; moim znajomi maja normalne rzeczywiste normalne sny. MOje dzieją sie na przygodowe horrory, SF i zwyklaki :) ni eogladam żadnych bajek, nie zazywam narkotykow-a snią mi sie takie rzeczy ze masakra np. że bronię z moja drużyna czerwonej kuli strzelam piorsunami z rak, czesto jestem mezczyzna w śnie, jak bylam młodsza caly czas snilo mis ie ze gonil mnie cyklop a jak mialam magiczny niewidzialy powoz i ratrowlam ludzi badz statek.. a oststani moj sen- bylam kanturkiem i to nie bylo zwierze, bylam piłeczką..
cos ze mna nie tak czy coo?:)
(komentarz do artykułu Mowa podświadomości)
Monika napisał(a): Nie wiem co powiedzieć... to wspaniały artykuł. Kiedy zobaczyłam ten artykuł od razu w niego kliknęłam, dlatego że sama przeżyam coś takiego. Jeszcze z dwa miesiące temu miałam moją trzykolorową koteczkę... Miała na imię Maskotka. To był pierwszy zwierzak, który był mi aż tak blizki. Mieszkam na wsi. Któregoś dnia Maskotka wróciła strasznie poraniona do domu. Opiekowałam się nią jak mogłam, ale i tak zdechła. To był dla mnie szok, ciągle płakałam, tak jak po stracie prawdziwego członka rodziny... Pochowałam ją w moim ulubionym miejscu, wciąż płacząc pocałowałam ją w nosek po raz ostatni... I własnie to spotkało mnie kilka dni po tym jak ją pochowałam. Szłam do swojego pokoju korytarzem. Kiedy byłam obok schodów poczułam nagle ostry zapach padliny, pierwsze co mi przyszło do glowy to to że to Maskotka. Dodam że często śni mi się że jest cała i zdrowa, lub że zdrowieje. I teraz jeszcze takie moje zdanie. Jeżeli po ludziach są duchy to i po zwierzęciach też. Dlaczego? bo należymy tak jak np. koty czy psy do ssaków, mamy podobne organizmy, krew, odruchy takie jak zwierzęta! a ten artykuł szczegulnie przykół moją uwagę, jest świetny, brawo:)
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
monia napisał(a): Skąd nagle Jan Paweł 2? ja w takie "duchowe" rzeczy nie wierzę. Ale cała reszta to dobry materia i może da co niektórym do myślenia.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
Przerażone napisał(a): jest nas grupka znajdowałyśmy w szkole różne karteczki z których ulożyłyśmy zdanie:czarna krew szatana się niedługo wyleje. To było rok temu do dziś jesteśmy przerażone. W tym roku w łazience szkolnej dzieją się dziwne rzeczy. Na suficie mamy krew. Pojawiła się ona rok temu. Do dzisiaj jest tylko ślad. To było przerażające!!!!! Po lekcjach poszłyśmy do łazienki jak dochodziłyśmy drzwi same się otworzyły. Prosimy o radę. Nie wiemy co robić.
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Anon napisał(a): Mi te oczy raz wygladaja na calkowicie puste (Czarne),raz normalne,raz zamkniete,i to wszystko zalezy od odleglosci i czasu jak dlugo sie w ten obrazek wpatrujemy.Na 100% zludzenie optyczne.I tak wogole to ten obraz jest na serio straszny :P Jak go pierwszy raz zobaczylem to chwile popatrzylem i przestraszylem sie wylaczajac strone ;d Teraz juz mnie tak nie przeraza...
Chcialbym na zywo ten obraz zobaczyc
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)
Gruby3623 napisał(a): ja czasem teraz aktualnie mam tak ze "łapie" mnie okropny skurcz w lewej nodze a nie moge sie ruszyc jestem bez silny tez nieraz niby mi sie sni ze dusi mnie o wiele wiekszy odemnie kogut zal jak niewiem no ale to prawda :/
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Gruby3623 napisał(a): ćwiczenie 22 jest bardzo zryte raz jak próbowalem je wykonac widzialem osoby które spotykalem puzniej po jakims czasie od wykonanego ćwiczenia ale ogólnie to ćwiczenia bardzo fajne.
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Zombie napisał(a): zgadzam się z opinią że powinno być zdjęcie jeśli taki wypadek nastąpił albo jeśli jest gdzieś na internecie dokładniejszy opis ;)
hiropl poćwicz nad ortografią
(komentarz do artykułu Tajemniczy pawian zabity w Sierra Leone)
dadinka napisał(a): Z tego testu mam 14 punktów, a kiedy ma się 10 można być indygo :)
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)
Ruskof napisał(a): Prawda jest krotka i prosta,oczywiscie wg mnie.Ameryka zorganizowala zamachy 11/09,pod pretekstem wypowiedzenia wojny z Irakiem o rope,bo przeciez potrzebna im jest.Czemu podejrzani terrorysci zyja?Czemu najpotezniejszych firm 11/09 nie bylo w WTC?A ostatnie...Gdzie jest samolot,jak nie ma go w Pentagonie (zdjecia powyzej)?Amerykanskie dzielo...
(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)
Ruskof napisał(a): Co do "zlotej nici" to nie ma sie czym martwic,"znika" ona wylacznie w przypadku smierci.
(komentarz do artykułu Projekcja astralna)
Ruskof napisał(a): Witam,jak narazie n ie udalo mi sie wejsc w OOBE,co do tego to mam tylko jedno pytanie.Czy wiek wplywa na mozliwosc osiagania "stanu poza cialem"?A co do wypowiedzi osoby ktora mowila o tym ze "przemieszczala" sie po pomieszczeniu,to bym powiedzial ze bardziej sobie wyobrazam moje astralne cialo jako ze jest w pomieszczeniu,tylko ze sie unosi,czujac sie lekkim,a co do snow ze mozna robic "co sie chce" to juz jest stan LD,roznica jest taka ze OOBE jest realne,a LD jest "kontrolowanym snem".Zeby miec "kontrolowany sen" patrzylem kilka razy dziennie na rece,a w snie gdy sobie przypomnialem to "popatrzylem" na nie,ale nie na jeden punkt tylko je obracajac,i zmieniajac wzrok (np patrze na kciuk a chwile pozniej na wksazujacy i tak co chwile zmiana) mam nadzieje ze pomoglem,czekam na odp. na moje pytanie pozdrawiam :)
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Ivellios napisał(a): Julek1515, ale weź pod uwagę, że to o otruciu to jest tylko i wyłącznie teoria, jedna z możliwych wersji wydarzeń.
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
Julek1515 napisał(a): kucharz najpierw wszystkich otruł więc jak mieliby go powstrzymać?
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
Trzeźwo myślący człowiek napisał(a): Chrześcijaństwo to najbardziej zdegenerowana i okrutna organizacja przestępcza. Jeśli ktoś jest jej zagorzałym wyznawcą, niech dowie się, ile zła Kościół wyrządził:
-krwawe tępienie wiary rodzimej
-Święta Inkwizycja
-mordowanie 'pogan', Żydów i innowierców
-polowania na heretyków i czarownice
-majętność księży, biskupów i papieży (również Jana Pawła II), okradanie zwykłych ludzi (np. dziesięcina)
-zwalczanie masonerii, wróżbiarstwa i New Age
-mieszanie się Kościoła do władzy (od czasów Cesarstwa Rzymskiego)
-zwalczanie teorii Darwina, hamowanie rozwoju nauki.
-kult 'świętych '(większość z nich to arystokraci i hrabiowie)
-zniszczenie wielu pozaeuropejskich kultur (Aztekowie, Inkowie )
-straszenie ludzi piekłem
-liczne fałszywe 'cuda'
-zbyt ascetyczne podejście do życia
Powód zepsucia Zachodu
Fanatyzm islamski został również zainspirowany fanatyzmem chrześcijańskim ( krucjaty , zakony rycerskie)
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)
turi napisał(a): wystarczy nadać przedmiotowi prędkość kosmiczną, by mógł krążyć wokół Ziemi, krążą piłki, rowery i mnóstwo śmieci... dlaczego niby nie mięso lub ryby? teoria z tornadem ma sens, w wyższych warstwach atmosfery jest bardzo zimno, możliwe, że przedmioty zostały wyrzucone z wielką predkością, ale jednak jeszcze nie kosmiczną, toteż spadły na ziemię zamarznięte. a co do bryłek lodu, to też się mogą tworzyc w wysokich warstwach atmosfery, lub w chmurach.
(komentarz do artykułu Zdumiewające opady)
michał poznań napisał(a): No nie dziwię się ;P Przecież ganges to jedna z najbrudniejszych rzek na ziemi . Pewnie jakaś nadzwyczajna mutacja xD
(komentarz do artykułu Błękitne węgorze z Gangesu)
~Thirteen~ napisał(a): "Trąba powietrzna" i "Obroty ciała astralnego" są moim zdaniem najprostsze. A jakie przyjemne! ;] Zawsze jak to robię - czyli w zasadzie co wieczór to myślę wtedy "Dla tego uczucia warto żyć". Niestety jeśli owe uczucie jest zbyt intensywne, to można się gwałtownie zerwać. Często ciałem fizycznym. Ale ogólnie i tak polecam te dwie metody.
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
v2rcript0n napisał(a): "Jeśli rasa ludzka dąży do przeprojektowania samej siebie, do zredukowania lub wyeliminowania ryzyka samozniszczenia, prawdopodobnie dotrzemy do gwiazd lub [b]skolonizujemy inne planety[/b]"
dzisiejsze noworodki nie dozyja tych czasow..
moze by inwestowac wiecej w technologie kosmiczne ni zbrojenia...
(komentarz do artykułu Hawking: Ludzie wkroczyli w nowy etap ewolucji)
gość napisał(a): Pamiętam jak w ogrodzie mojej babci zakwitła biało-fuksjowa róża. Lewa strona była biała, zaś prawa w kolorze fuksji. Ciekawie to wyglądało zwłaszcza, że podział barw był równomierny. Nigdy póżniej się to nie powtórzyło.
(komentarz do artykułu Kryptobotanika. W poszukiwaniu nieznanych gatunków roślin)
marian4142 napisał(a): Witam,nie interesuje mnie osoba Pana Hawkinga,ale warto sprawdzic slusznosc jego nowej teori i bezwzgledu na rezulta wyciagnac wnioski.
(komentarz do artykułu Nowa teoria Profesora Hawkinga o Wielkim Wybuchu)
Papcio napisał(a): Moi drodzy PRZYJACIELE :) , od lipca 2008 do czerwca 2009 r.byłem po wypadku w szpitalu.Od młodychla ciekawią mnie zjawiska paranormalne.Napisze tu tak;..bardzo często nie mogłem spac do rana,więc na wózku inwalidzkim jeździłem po korytarzu.Jednej nocy(a było ich kilka)..przejeżdżając koło jadalni..zajrzałem do środka.Coś mnie "ciągnęło" jak nigdy,żeby wjechać...i nic...gdy zawróciłem,usłyszałem mały hałas,a o tej porze pacjenci śpią (ok.0;30)
..wjechałem z powrotem - widzę jak krzesło się odsunęlo od stołu..i kroki do drzwi...i nagle wszystko ucichło...byłem przy drzwiach..poczułem mocny chłód koło siebie..zimno..no cóż..czy Pan Profesor-Naukowiec powie-napisze,że ti IMAGINACJA ?Pozdrawiam :)
(komentarz do artykułu Naukowiec obala dowody na istnienie duchów)
vix napisał(a): Poprawcie proszę. Nie "razy" a rasy pewnie miało być ;-)
Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
człokwin napisał(a): to plejadjanie albo andromedanie
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
Klarus napisał(a): Hitler był opętany? Gdzieś czytałem, że czarne moce najbardziej lubią charyzmatyczne osoby z silnym charakterem, fanatykow religinych itp. Jedno co mnie martwi to to, ze Jan Pawel II tez byl jak dla mnie charyzmatyczna osobą i fanatykiem religinym.
(komentarz do artykułu Hitler i tajny kult satanistyczny w samym sercu nazistowskich Niemiec. Historia Towarzystwa Vril)
MarkoPolo napisał(a): W coś trzeba wierzyc !!! Dla mnie Jan Paweł II obudził moją podświadomośc i chęc życia i uśmiechu na dużo dalej !!! (jestem po bardzo poważnym wypadku samoch.), (i tak trzymac ).
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)
Hejka napisał(a): Ja też widuje orby i to codziennie w mikroskopie. W świetle bocznym małe cząsteczki niewidoczne gołym okiem odbijają światło, które przechodząc przez szkło obiektywu dają zjawisko rozbłysku. To samo zjawisko wykorzystywane jest do obserwcji obiektów tak malych, że nie mozliwych do ujrzenia w optycznym mikroskopie. Wtedy ustawia się światło tak aby padało pod kontem 90 stopni do badanego obiektu i nagle przez okulary widac orby.
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Dragonbar napisał(a): Witam muszę was zawiadomić że zrobiłem obliczenia tego zjawiska.
Jeśli został wysłany balon z urządzeniem a po powrocie balonu to urządzenie wykazało rok 1965 (30 lat przed obliczeniami) więc tunel danej temperaturze cofa o coraz więcej lat jeśli temperatura będzie wynosiła (gdyby to były obliczenia teraźniejsze z 2009 r.) 67 c to czasoprzestrzeń pośle nas w przyszłość (67 c - 2010r.) czyli w czasoprzestrzeni podróżuje się 30lat/sek jeśli chcielibyśmy podróżować 60 lat wstecz wtedy musielibyśmy znajdować się w miejscu gdzie jest temperatura ok 33,2 c w przypadku cofnięcia się o ok 100 lat musielibyśmy znajdować się w miejscu o temp. na -...
a jeśli chodzi o wzór czasoprzestrzeni to także go przeanalizowałem i wywnioskowałem że w miejscu pętli jest wielkie stężenie (UWAGA TU SIĘ ZASKOCZYCIE) ELEKTRYCZNOŚCI co powoduje podróż w czasie jeśli chodzi o równoległy świat hmmm... jest około 70% szans na jego istnienie :)
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
skaza napisał(a): Stopa to mniej więcej 35 cm.
(komentarz do artykułu Żaba z Loveland)
Matias9 napisał(a): Czy ktoś wie jak poprawnie wykonaćpozycję lotosu bez naciągania zbytnio skury na ciele, to bardzo bolesne. Mam z tym problem
(komentarz do artykułu Lewitacja)
hunter22 napisał(a): Raj nie istnieje, przynajmniej taki jak go ten zakłamany kościół przedstwia, raj to planeta na której panuje pokój, planeta Bogów.
A ludzie to też zwierzęta, a zwierzętom należy sie od ludzi szacunek i miłość bezwrunkowa, bo pies, kot co daje właścicielowi, oczywiście swoją miłość bezwrunkową.
Kiedy nowa dusza przejdzie setki wcieleń od bakteri, do zwierzęcia żyjącego w wodzie, później w powietrzu, na Ziemi i pod nią, aż w końcu jako zwierze jest blisko człowiekowi, aż w końcu rodzi się jako człowiek, ale wtedy dopiero kształtuje się świadomość ducha, ale rodzi się w dzikim ludzie.
Taka jest prawda, a z resztą prawda wyjdzie na jaw do max. 3 lat.
(komentarz do artykułu Zwierzęce życie po śmierci)
Eryk Wszechwiedzący napisał(a): Wasze ,,debaty" nazwałbym ,,gdybaniem" gdyż nie mają one ani racjonalnego rozwiązania, Po co Wam wiadomości czy psy i inne zwierzęta znajdą ukojenie w Raju (o ile w ogóle takowy istnieje)... Pies to tylko pies a psia dusza to nic innego jak dusza psa- dusza zwierzęcia które oczywiście posiada pewną wrażliwość lecz kieruje się bodajże w 95% instynktem które każde zwierzę posiada (także ludzie)... Podzielam zdanie Monomagnum... jeśli wierzyć w Pismo Święte (które każdy ,,prawidłowy" Chrześcijanin znać powinien) to tylko ludzie zostanął wpuszczeni do Raju... Mimo to Bóg nie powiedział, że zwierzęta tam się nie znajdą... Ja dał bym sobie dał spokój z komentarzami na ten temat, gdyż temat ani nie nawiązuje anido naszej przyszłości (tej materialnej, fizycznej) , ani do
(komentarz do artykułu Zwierzęce życie po śmierci)
OlallaLFC napisał(a): Nie widziałam nigdy ducha, ale czasami czuje się obecność zmarlych bliskich. Oni również mają z nami łączność, upominają nas, kiedy robimy coś wbrew ich woli itp. Ciężko mi jest sobie wyobrazić ducha jako przezroczystą postać sunącą bo Ziemi. Wydaje mi się, że dają znak swojej obecności tylko wtedy gdy są potrzebni, albo się o nich wspomina. Nie wierzę, żeby wszystkie doświadczenia z bytami pozamaterialnymi były jedną wielką halucynacją.
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić nawiedzenia przez duchy?)