Toru napisał(a): A mi sie wydaje że to co wszyscy uważacie jako skrzydła to z lewej strony jest ogon a z prawej kończyna górna i moze być to stworzenie z rodziny dinozaurów z grupy celurozaurów http://pl.wikipedia.org/wiki/Celury
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane latające stworzenie sfotografowane w Argentynie)
............ja............ napisał(a): To jest związane z magią ponieważ można tu zauważyc jakby dobrze policzyc PIĘĆreczy gdyby leżały one tak jakby w kaształcie PENTAGRAMU można by z tym powiązać jakąś magie.
(komentarz do artykułu Zagadkowa śmierć Mary Reeser)
.............ja............. napisał(a): no nie wiem jakbyście dali troche szczegułów np. kolor wosku , czy byl tam kominek czy normalny piec.
(komentarz do artykułu Zagadkowa śmierć Mary Reeser)
Anka napisał(a): Pięknie, kurde, pięknie... panna zabrała szkieletowi czaszkę i teraz w tej jaskini straszy...
(komentarz do artykułu Czaszka gwiezdnego dziecka - czy był to zdeformowany człowiek, czy może mieszaniec czlowieka i istoty pozaziemskiej?)
jas napisał(a): a czemu maja burzyc , ludzie nie maja gdzie mieszkac , mogliby odremontowac budynki i mozna mieszkac
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Morfeusz napisał(a): Fajnie koleś miał wracał do domu odpoczął i szedł dalej do pracy .
Ciekawe tylko jak mózg wykonywał procesy które normalnie wykonuje podczas snu .
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)
adus285 napisał(a): Prawie jak Czarnobyl... :) Tylko szkoda że mieszkam w Małopolskim.
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Baan napisał(a): Kiedys podczas palenia papierosa zauwazylem na niebie centralnie naprzeciw mnie 5-7 pomaranczowych swiatelek w ksztalcie jaj. Pomyslalem ze to jakies helikpotery/samoloty itp ale napewno to nie byly owe maszyny poniewaz te "kulki" lataly wokol siebie powiekszaly sie zmniejszaly zawracaly zmienialy kierunek itp itd. w koncowym efekcie z 5-7 kulek zrobily sie 2 (wygladalo to tak jakby sie zlaczyly poniewaz napewno nie zniknely, nie byly dosc daleko zebym przestal je widziec ). Mialem wtedy dziwne przeczucie ze cos mnie obserwuje chociaz to pewnie juz ludzka fantazja. Ale te swiatelka nie byly normalne. Zdarzenie mialo miejsce ok 22-30 grudnia niedaleko warszawy.
(komentarz do artykułu Zagadkowy materiał znaleziony w kraterze powstałym po upadku niezidentyfikowanego obiektu w Las Vegas)
nick23 napisał(a): Ja też od dłuższego czasu mam poważny problem zaśnięciem nie mogę spać dopiero zasypiam gdy budzi się już dzień.Próbuje na wszelkie różne sposoby i nic...A ja nie pracuję dużo siedzę przed komputerem.eh co robić ma ktoś pomysł w takim razie by pozbyć się bezsenności??Iza
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)
Wolny Strzelec napisał(a): Miałem sen , że kochałem się z Piękną Nieznajomą . Kobieta podczas szczytowania , wbiła paznokcie w moje plecy . Jakież było moje zaskoczenie , gdy rano zauważyłem w lustrze , lekkie zadrapania na moich .
(komentarz do artykułu Czy byty niematerialne mogą ranić?)
nick napisał(a): Ze zdziwieniem przeczytalem ostatnio,ze radzedzcy,a potem i rosyjscy naukowcy zajmojacy sie problemem Almasa-dzikiego,lesnego stworzenia-syberyjskiego odpowiednika Yeti szukali go rowniez miedzy jeziorem Ladoga a zatoka finska-tam byl widywany.Sotykano go rownierz w Karelji,gdzie bezskutecznie probowali go zchwytac pogranicznicy.A przeciez j.Ladoga odlegle jest od bylego Leningradu o ok.200km.Almasa spotkano nawet w lasach obwodu moskiewskiego.Migruje on nocami na znaczne odleglosci.Mozna go spotkac na obszarach lesnych o slabym zaludnieniu.Nic dziwnego,ze mogl onegdaj zyc w puszczach polnocnej Polski.Tego lata bede wedkowal w finskiej Karelii,a wiec oczy bede mial szeroko otwarte-i kamerke pod reka.Pozdrawiam wzsystkich tropicieli tajemnicy Yeti.
(komentarz do artykułu Czy istniał polski odpowiednik yeti?)
bili09 napisał(a): za mało informacji co do tego tematu ,wszystko jest wyjaśnione w najprostszy sposób......
moim zdaniem w tym miejscu co jakiś czas pojawia się tunel czaso-przestrzenny w który poprostu trafiają...
(komentarz do artykułu Trójkąt Bermudzki. Jak to właściwie wygląda?)
Ivellios napisał(a): Mortevor, przecież pisze wyraźnie - [i]Kłomino to miejscowość oddalona o 12 km od miasta Borne Sulinowo w zachodniopomorskiem[/i]. Czytaj ze zrozumieniem...
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Mortevor napisał(a): A gdzie to dokladnie sie znajduje? Google earth pokazuje mi wioske na bialorusi.
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
spalirura napisał(a): przejada się tam, nakręcić mój nowy teledysk z gangsterem Waszką -g-. A tak poważnie to strasznie inspirują mnie owe miejsca, możliwości multum, potrzeba wyobraźni jeno
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Ainasarniel napisał(a): O rany! Jestem w nielichym szoku! Jako dziecko też takiego widziałam, ale do tej pory nie wiedziałam, że to ma swoją nazwę. Myślałam później, że to może był po prostu duch, albo halucynacje (małe dzieci mają halucynacje, bo im się DMT do mózgu uwalnia). A tu proszę ja Ciebie cienisty człowiek jak żywy!
Leżałam wtedy w łóżeczku ze szczebelkami, takie wiecie, dziecięce łóżeczko, kiedy ten drań się wziął i nachylił nade mną od strony nóg. I się, za przeproszeniem, GAPIŁ. Nie miał twarzy, cały był właśnie jakby zrobiony z cienia, ale czułam że się nachalnie gapi. I miał kapelusz. I czułam, że nie zrobi mi nic złego, bo nie może, ale jakby mógł to ohoho! Takie uczucie jakby był ciekawy "a co się stanie, jak temu dziecku by urwać rączkę..."
A co ma zrobić jakieś, dajmy na to dwuletnie dziecko w takiej sytuacji? Otóż rozwyłam się jak dzika przywołując tym do pokoju babcię z mamą. Wówczas cień zniknął, a one zaczęły mnie uspokajać. Powiedziałam im od razu, że ktoś tu był, duch, pan w kapeluszu, ale już nie pamiętam czy mnie nie zrozumiały, bo nie umiałam jeszcze mówić tylko im "wygaworzyłam" swą obawę, czy może to olały na zasadzie "przyśniło ci się".
Nadal jestem w niezłym szoku i Postanawiam Sprawę Zbadać!
Dzięki za artykuł :)
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
elf778 napisał(a): ciekawe czy przebywanie tam nie wpływa nie korzystnie na zdrowie ?
może wpływać tez jak najbardziej korzystnie :)
nie wiadomo ;]
(komentarz do artykułu Wir Oregoński)
Sebek Elbląg :) napisał(a): Ja nie jestem wielkim katolikiem , nie powiem wierze w boga itp. ale do kosciola w kazda niedziele nie chodze . Jednak w to że Jan Paweł II był wielkim , dobrym człowiekiem nieda sie wątpić i nie chodzi tu o to czy jest on świety , kiedy zostanie uznany za swietego bo przecierz jezeli juz to nie on sam robil te cuda tylko bog za jego posrednictwem! JP II modlił sie i modlitwą pomagał ludziom a dla mnie nie jest to wazne czy bedzie on uznany za swietego bo tak jak powiedział "Ethil"
wazne jak on bedzie przez nas zapamietany - przezemnie napewno jako wilki polak i wspaniały człowiek . Jan Paweł 2 wiecej chyba zrobić nie mogł dla swiata a ja do konca życia go zapamietam i bede opowiadal o nim moim dzieciom a moje dzieci swojim dzieciom i tak dale.. modle sie do boga i dziekuje ze zesłał nam takiego człowieka jest byl i bedzie w moim sercu !!!
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła II - fragment książki Pawła Zuchniewicza)
MiKo napisał(a): http://www.mikofoto.net/album/index.php?folder=/klomino/
Tutaj macie trochę więcej
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Karolus napisał(a): takie miejsca powinny zostac- moze ktos kiedys w Polsce nakreci jakis prawdziwy thliler :) zeby bylo sie czego bac, anie same juz nudne i w takim samym stylu komedie
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Monomagnum napisał(a): Tak ale szkoda tylko że jest ich coraz mniej :(
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
jakaś dziewczyna której się nicka wpisać nie chciało napisał(a): widziałam w życiu dwa duchy i mam dosć.One nie były szkodliwe ale ja spanikowałam.Nie chciałabym mieć takiego daru nie zazdroszcze
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
slawq napisał(a): Niedawno straż pożarna urządziła sobie tam poligon
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
sos napisał(a): Byłem tam w 2007 roku i było hmm... interesująco ;) Szczególne przeżycia były podczas snu pod namiotami. Mnie na szczęście udało się zasnąć ale inni mieli nieprzespaną noc :D
Ogólnie od dobrych kilku lat wszystko jest rozbierane przez panów złomiarzy. A swego czasu było by to świetne miejsce do jakichś różnych imprez, np. paintballa czy innych zabaw tego typu ;)
Niestety aktualnie wszystko się sypie i czasami aż strach było wchodzić gdzie indziej.
No i radzę uważać na kanalizację, która nie jest w żaden sposób zamaskowana przez pokrywy na drogach - kumpel podjechał samochodem i wysiadając prawie w jedną z takich dziur wpadł ;]
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
mima napisał(a): włókna mogą być z ubrań, np bawełnianych...
(komentarz do artykułu Tajemnicza choroba Morgellonów)
jawka napisał(a): możliwe że kontakt został nawiązany,lecz ile byłozdjęć z modelami ufo i połołowa z nich to fikcja.ufo (kosmici ) przylatują na ziemie od setek lat, za czasów ludów prekolumbijskich, na niekturych tabliczkach widniały wizerunki rónych maszyn wykorzystywanych współcześnie np. helikopter
(komentarz do artykułu Czy SETI nawiązała kontakt z istotami pozaziemskimi?)
mike napisał(a): Kiedy czytam podobne teksty, a także komentarze do nich, to zadaję sobie pytanie: czy średniowiecze jeszcze się nie skończyło? chyba nie , bo wielu ludzi mentalnie nadal tkwi w tych ponurych czasach.
(komentarz do artykułu Częstochowska zmora)
BioSorrow napisał(a): Takie miejsca mają swój nie powtarzalny klimat :)
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Laurein napisał(a): Oskarżyciel nie pisz tak bo chłopak się speszy naprawdę. Moim zdaniem dali by sobie spokój z wampirami i innymi potworkami bo pewnie czują się zawstydzeni tym o czym tu jest napisane.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Monomagnum napisał(a): Jak przeczytałem ostatni wers to aż mnie zatkało!
Musze tam pojechać przed wyburzeniem naszego ghost city. Miasto w środku lasu- super brzmi, a jak musi świetnie wyglądać. Dobra sceneria na film z zoombie lub z duchami w tle.
Muszę tam być :)
Pozdrawiam mieszkańców Kłomina !
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
niezapominajka napisał(a): a ja czytałam(ale to było dawno),że to zjawisko jest wówczas,gdy mózg jest zmęczony i próbuje daną sytuację przetworzyć jeszcze raz...wtedy wydaje się nam że to już było..
(komentarz do artykułu Deja vú "odtworzone w laboratorium")
Vipkrzych napisał(a): Hmm tak jak ktos napisal byc moze bylo wiecej gatunkow ludzi jak slowianie germanie azjaci itp z jakiej wiec racji niemoze byc wiecej gatunkow?wezmy sobie rowniez kryptydy i przykład znanej rybki latimeri ktora miala wyginac 65mil lat temu a co sie okazało?Ze zyje sobie koło madagaskaru...a wiedzieli o niej bo znaleźli jej szkielet...elfa jak wyżej napisano tez ale niechca uwierzyć..wracając do kolegi niewierzącego w stworzenie świata...matematycznie nawet udowodniono istnienie Boga...
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
ddt napisał(a): Gdy miałem 6 lat zmarła moja babcia,w tym właśnie roku przeprowadziliśmy się na wieś. Nasz nowy dom był w budowie więc mieszkaliśmy w starym drewnianym domku, ja i moja siostra spaliśmy w jednym pokoju. Pewnej nocy płakałem za babcią. W sobotę rano siostra powiadomiła mnie o tym że w nocy najpierw z kimś rozmawiałem ze 20 minut następnie poszedłem ją budzić i mówiłem, że babcia przyszła. Po chwili czasu przypomniałem sobie iżz nią rozmawiałem pytałem między innymi-jak jest w niebie i opowiadałem jej o nowym domu.Była ona przeżriczysta miała tylko delikatne zarysy ciała i wzorów na fartuchu, jakby ołówkiem. Sieziała na łuszku. Bezskutecznie prubowałem jej dotknąć. ZA jakchś czas aczęła się oddalać i znikła. Co ciekawe nie przypomniałem sobie jej odpowiedzi na te pytania i skąd przyszła. Więcej nie doświadczyłem jóż podobnych spotkań. Obapecnie mam 13 lat i mieszkam w wykończonym już nowym do mu.
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Nicolas napisał(a): Zgodzę się opętanie to nie było na pewno ale czytałem według pewnych legend ,że występują ''demoniczne psy''. Są one oznaką sprzedania duszy demoną czy zawarciu jakiegoś kontraktu z nimi.
Według tekstu wszystko by się zgadzało ale nie można mieć pewności ,żę coś takiego istnieje.
(komentarz do artykułu Niewidzialne kły)
Ivellios napisał(a): Wiewiur111, ty mówisz o JEDNYM przypadku, w którym stworzenie nazwano "chupacabrą". Nie wszystkie chupy to hieny...
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z Chupacabrą)
Wiewiur111 napisał(a): W jednej z popularniejszych stron, bardziej poinformowanych niż ta, czytałem ostatnio, że już dawno temu zdemaskowano Chupacabrę, którą okazał(a) się... hieną. Czerwone oczy mogły być właśnie efektem odbicia światła, lub po prostu chorobą źrenic. Istnieje wiele wyjaśnień. Tego tajemniczego pisku chyba nie muszę wyjaśniać... Często ludzie, kiedy są poddani dużym emocjom, mogą wyolbrzymić wszystko co widzą i słyszą... ja osobiście także spotkałem się z takim zachowaniem, z mojej strony.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z Chupacabrą)
PIKeR napisał(a): Ludzie, opamiętajcie się! Kasety na Atari czy Commodore nie zawierały nic poza danymi cyfrowymi, a "Atari XL" wspomniał o jakichś liczbach. Chyba, że to wcześniej były kasety z danymi komputerowymi, a później ktoś coś na nie nadpisał...
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
CallMeShaddy napisał(a): Ludzie.! Ciagle słysze, ze gdyby Bóg istaniał, nie byłoby na świecie zła. Przecież człowiek ma wolną wolę! To nie Bóg robi źle, a człowiek człowiekowi. Nikt ni edostałby się do komory gazowej, gdyby nei fakt, że ktoś je zbudował. Człowiek ma wolną wolę, robi co chce. Jedni mają dobrze, inni źle.
Anonim napisał "Skoro Bóg jest wszechmogący, to czemu biorą od nas na tacę?" Odpowiedź jest taka: poszedłbyś do kościoła to byś wiedział. Te pieniadze idą na zakony, chore dzieci, sprzatanie cmentarza, remont koscioła i tak dalej.
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)
komentarz do komentarza bea napisał(a): Otóż to nie rząd amerykański to zrobił tylko izraelski. To żydowski spisek i masowe morderstwo które miało doprowadzić do skierowania nienawiści całego świata w kierunku świata arabskiego i tzw. wojny z terroryzmem. 11 września to nowy rok żydowski i tego dnia żydzi, których pełno w WTC i całej hameryce nie idą do pracy. Taśmy, nagrania i inne "dowody" sfałszowano, świadków przekupiono lub zrobiono im pranie mózgu, samoloty zdalnie sterowane. Reszta widziała co było. Jedno wielkie żydowskie masowe morderstwo. Ot co.
(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)
rosomak napisał(a): To wygląda jak tylne światła samochodu...
(komentarz do artykułu Pomórnik - nowe relacje i dowody!)
mikessos napisał(a): "bo na wysokości 6.500 m. ptaki już nie latają"
nieprawda. ptaki (sokoły wędrowne) latają do 11000 metrów nad ziemią :]
(komentarz do artykułu Zderzenie rumuńskiego MIG-a z niezidentyfikowanym obiektem latającym)
wojtek napisał(a): wczoraj doświadczyłem paraliżu sennego. Zdarzyło mi się to już drugi raz. Za pierwszym razem było o wiele bardziej przerażające. Miałem halucynacje i to takie, jakie trudno racjonalnie opisać a jakich nikomu nie życzę. Wczoraj od początku do końca byłem świadomy tego co się ze mną dzieje i było już o wiele lepiej. Uczucie strachu oraz poczucie ze właśnie umieram wystąpiło, ale wiedza o tym, co mnie spotkało pozwoliła mi w miarę normalnie zasnąć.
Pozdro
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
BGT napisał(a): wdlg mnie ghost rider nie moze miec racji bo jak by tam byl slup to tez by mial cien a ktos jeszcze pisal ze tego juz tam nie ma wiec raczej nie slup. osobiscie nie wierze w te tibiaearth wszystko sie da z-fake-owac ;D
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)
DziKi napisał(a): Ja zdecydowanie wierze w WILKOŁAKI. W każdej opowieści,micie i legędzie jest cząstka prawdy... A wątpię że ludzie w tak odległych i prymitywnych czasach mieli tak niesamowitą wyobraźnie rzeby wymyśleć coś takiego.
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
badmagic napisał(a): mojrzesz, jesli moge Ci cos poradzic w sprawie przywolywania roznych bytow. postaraj sie bardziej zaglebic w ten temat, jesli zrobisz cos nie tak, to mozesz zostac zaatakowany, lub staniesz sie nieswiadomym niewolnikiem owego bytu. Stanowczo Ci odradzam jakie kolwiek inwokacje...
(komentarz do artykułu Obserwacje Duchów Goecji)
Oskarżyciel napisał(a): Filozof , filozof jakie Ty pierdoły gadasz.... "nie żartuję, ja nigdy nie żartuję" nie ma ludzi, którzy nigdy nie żartują, to raz. Nie ma wampirów, to dwa, ani wilkołaków (z którymi pewnie chodzisz na piwo) to trzy. Zgodzę się z Ivellios i Greg. Tak na oko strzelam, że masz 12 lub 13 lat. Jeśli ktoś wierzy w wampiry, wilkołaki, zmutowane żółwie pożerające ludzi, 3 metrowe chomiki które uciekły z NASA, to już jego sprawa i przymykam na to oko, a właściwie to samo się przymyka, ale jak ja słyszę takie dzieci jak Filozof to naprawdę.... rozmawiasz z wampirami tak? Przypuśćmy, że istnieją te Twoje wampiry, jakoś nie chce mi się wierzyć, że rozmawiałyby z Tobą, bo po co?? By przekazać Ci swoje mądrości?? Historię?? Piszesz, że jesteś "indygo" i wiesz więcej niż przeciętni ludzie... CHŁOPIE!!!! Za chwile napiszesz, że sam Dracula zaprosił Cię na kolację do zamku widmo. Szkoda słów naprawdę....
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Patryk napisał(a): Większość komentarzy to moim zdaniem zwykła fantazja podnieconych nastolatków, ale RAD pobił samego siebie, chłopie Ty pisz książki masz wyobraźnię jak King, eh... wierzę w duchy itd. staram się szukać informacji na ich temat, ale gdy czytam te wasze komentarze to się czasem zastanawiam czy to wszystko ma sens.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)
Adrian_23 napisał(a): Artykul może i jest ciekawy tylko jaki on ma związek ze zjawiskami paranormalnymi.To co tu jest napisane dotyczy poprostu medycyny może i niezykłej ale medycyny a celem strony są zjawiska paranormalne czy parapsychologiczne.Chyba że jest to strona która oprócz kwesti paranormalnych ma poruszać inne nadzwyczajne zjaiska.
(komentarz do artykułu Badanie prenatalne wykrywające autyzm mogłoby pozbawić świat przyszłych geniuszy)
Ola napisał(a): Ja w to wierze.. Mój kochany kot mniał 8 lat i musiał byc uspany bo był strasznie chory czasami jak siedze czuje ze mi sie o ciera o noge , wiem ze jest przy mnie i dlatego go kocham!!!
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Maryanna napisał(a): Tam gdzie wóda jest chlebem powszednim, tam nie potrzeba klątw, czarownic ani duchów, żeby takie nieszczęścia i przywidzenia się zdarzały. Łatwiej zrzucić odpowiedzialność na wyimaginowane istoty i klątwy, niż zrobić porządek w swoim życiu. Ot, i cała prawda. Mogę się zgodzić z duchami, choć to wyjątki, z "życiem po śmierci" doznawanym w trakcie śmierci klinicznej, z tym, że we wszechświecie nie jesteśmy jego pępkiem i mogą w nim istnieć inne cywilizacje. Ale klątwy, czarownice, "jasnowidzka", która pewnie nieźle ich oskubała? Ludzie żyjemy w XXI wieku!
(komentarz do artykułu Przeklęta wieś)