PIĄTO KLASISTKA napisał(a): Jestem medium...Gdy byłam mała w snach widywałam babcię,a na cmentarzu kobietę z dzieckiem,czasmi słyszałam też dziadka..
Teraz Przyjaciółka powiedziała mi że jest medium...Moje zdolności związane z medium,wróciły...W nocy dzisiaj czułam że ktoś mnie dusi,uratowałam się,czuję też że ktoś umrze z mojego otoczenia...Wyczuwam energię..która nie jest zwiazana z tym światem...
Pomocy!
(komentarz do artykułu Życie medium)
Bardzo fajny opis... napisał(a): Bardzo,to fajnie jest napisane.Mam problem zwiazany z medium.Gdy byłam mała widywałam na cmętarzach i w snach duchy,w tym moja babcie Dorote,matke z dzieckiem i mojego dziadka.Bardzo się boję,chodź tak naprawdę chce pomagać duszom...Ostatnio okazalo się że moja przyjaciółka jest medium..Moje objawy znowu się nawróciły,odkąd ona zdradziła mi swój sekret.Bardzo się boję,ponieważ czuje przy sobie dużą energie i czuję że ktoś z bliskiego mi otoczenia umrze,boję się że to mój kumpel który ma raka szpiku kostnego...Nie wiem co robić!
Proszę o pomoc...
Piato klasistka...
(komentarz do artykułu Życie medium)
edgar napisał(a): Witam, dla mnie jest to pseudonaukowy bełkot. Cóż za dokładność?!! 130 lat świetlnych lub 11 mld lat świetlnych!!! Toż to różnica jak ziarnko piasku do 11 ton piasku...:(
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowany obiekt sfotografowany przez teleskop Hubble'a)
Someone napisał(a): Sun jesteś kryształowa? to znaczy masz 10 lat tak? A może po prostu masz ADHD? Naprawdę jesteś nienormalna... krwiodawstwo? Proszę... Oszczędźcie mnie wyjdę z siebie i stanę obok... Laurein moje gg to 23718776, podaję go dla Ciebie i kazdej innej osoby chętnej do rozmowy.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
wolfie napisał(a): Fajny artykuł wyjaśnia dużo, ale i tak dużo za mało.
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić syndrom parapsychiczny?)
chomal napisał(a): proponuje przeczytać artykuł na ten temat w ostatnim numerze nexusa maj-czerwiec 2010
dobrze przygotowany artykuł.
(komentarz do artykułu Inwazja czarnookich. Obcy? Demony? Czy może normalni ludzie?)
Mlody napisał(a): Mnie osobiscie interesuje powaizanie tego z religia . Jak widzimy ze starozytnych malowidel i rzezb ufo bylo obecne luckosci a przy tym rleigia . A jak wiemy duchy ,,ponac " da sie pokonac religia przyczym przypominaja ludzi i duchy i ufo wiaze religia czyli cos wspolnego musza miec byc moze tzw duchy to sa poprostu tzw ufoludki ktozy chca nam cos przekazac ale to ejst malo prawdopodobne . Ale co mnie bardziej irytuje jak mamy malowidla ktore przedstawiaja Boga a tuz podnim tzw przybyszow zauwazmy ze na tych malowidlach bog jest od nich wyzej jak by ich przewyzszal byl ich przywodca krolem ale to sa moje prywatne rozkminy ktore mnie bardzo irytuja
(komentarz do artykułu Co mają ze sobą wspólnego duchy i UFO?)
gość napisał(a): Ja powiem jedno.. Zacznę od przesłanek religijnych:
Jeżeli Bóg chcę "oczyścić" ziemię i zaprowadzić " nowy porządek świata" aby "nowa" "czysta" cywilizacja żyła w pokoju itp... to na pewno autor jak i Ci, którzy wydają pieniądze na schrony i przygotowania do 2012- Apokalipsy nie powinni przeżyć- właśnie tacy.. dlaczego? Bo kierują się takie osoby czystym egoizmem, strachem, a nawet tchurzostwem, pragną za wszelką cenę przeżyć bo? Boją się bólu, cierpienia, tak naprawdę szkoda im stracić tego co mają.. to są niektóre z wymienionych cech , które są najgorszym złem... więc chyba nie takich ludzi potrzeba do tego by odbudować od nowa dobro itp.
Ad.2 Jeżeli chodzi o styczność z obcą cywilizacją.. tak naprawdę raczej nie jesteśmy na to gotowi. Ktoś pomyśli..a niby dlaczego.. a to dlatego, iż tak jak dla nas-- psa nie jest możliwe nauczenie tabliczki mnożenia tak jak i nam nie było by możliwe zrozumieć i pojąć zaawansowanej wiedzy obcych. A może chodzi o wybrańców, którzy zostaną ocaleni? No na pewno nie będziemy to my. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy skażeni złem. Tak więc musiało by to być dziecko, dzieci nowo narodzone.
3. Nasz kod genetyczny jest niestety albo i stety taki, iż jesteśmy skłonni do zazdrości, zawiści, zdrady, kłamsta a czasem takiego okrucieństwa, które przechodzi ludzkie pojęcie, nasza "rasa" nie nadaje się na to aby móc czynić samo dobro. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał przewodzić i ktoś kto sie temu sprzeciwi, bo kierować nim będą w.w emocje.
4. Trudno wyobrazić sobię fale mierzącą ponad 3 km, która nie zmienia się i zalewa wszystkie kontynenty...
5. Na nie pocieszenie: Jak dla mnie czas Apokalipsy nadchodzi, a może inaczej, z pewnością nadejdzie, ponieważ : żyjemy już na takim etapie, posiadamy wszystko, mało tego najwazniejsze dla nas sa tzw. zielone papierki to dla nich uczymy sie, wstajemy rano do pracy i wracamy pod koniec dnia do domu, by ponownie wstać i robić to samo az do końca swoich dni. Nie mamy już żadnych wartości. Myślimy tylko o sobie, nie ma w nas ani kropli empatii, coś za coś, pomożemy drugiemu, żeby się lepiej poczuć, a może ktoś kiedyś pomoże nam? to nie jest już empatyczne podejście. Nie potrafimy normalnie żyć bez niczego . jesteśmy na takim szczeblu że wykończymy się na wzajem,; albo stanie się coś co to powstrzyma i nie zostanie z nas wszystkich nic.. sam może popiół...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Malgos napisał(a): Moja siostra przed swoją śmiercią umierała trzy razy ,mówiła ze widziała umarłych ze mogla przenosić się gdzie tylko chciała.Była w moim domu ,widziała co robiłam i to się zgadzało.Prosiła rodzinę ze gdy następnym razem gdy będzie umierać żeby za nią się nie modlić,bo to nie pozwala jej odejść. Bo cala rodzina za nią się modliła.Opowiadała ze tam jest pięknie ze nie ma porównania z życiem na ziemi .Ze śmierci nie trzeba się bać.Mama przed śmiercią widziała zmarłych ale chyba nie zdawała sprawy z tego ze oni nie żyją,mówiła o nich jak o żyjących ,pytała się kiedy znów do niej przyjdą.Ze za trzy dni ma przyjść do nie córka ze obiecała,
(która już nie żyła).I za trzy dni zmarła. Myślałam ze ma jakieś przewidzenia .raz tylko powiedziała i sama była zdziwiona ze był u niej maż (mój ojciec on tez nie żył już)i ze czeka na nią.Pytała się mnie :czy on czasami nie żyje bo już nie wiem co mi jest :,nie wiedziałam co jej odpowiedzieć .Wiec wiem ze tam jest lepiej i nie boje się śmierci (mam45 lat). Zycie na ziemi to tylko
(komentarz do artykułu Życie po śmierci - czy to prawda?)
maly9000 napisał(a): Ja również wierzę w duchy...w 1995 na sześc miesięcy przed poznaniem mojej żony,jej ciocia została zamordowana przez swojego byłego męża,to była siostra jej ojca.Po pogrzebie w tym samym dniu,teściowie,żona i dzieci tej zamordowanej siedzieli w pokoju,nagle światło zgasło,teść poszedł sprawdzić bezpieczniki,ale wszystkie byłe sprawne,sprawdzili u sąsiadów,oni mieli...po jakimś czasie samo się włączyło,następnie znów zgasło,wreszcie teść spytał się "Jolu czy Jesteś wśród nas...?jak tak to daj znać" i wtedy w tym momencie światło znów się zapaliło i zaraz zgasło,wszyscy zamilkli przez dłuższy czas,następnego dnia teściowa wchodząc do pokoju ,zobaczyła,że wszystkie szafki są pootwierane... zamknęła je i wyszła z pokoju,wracając po dłuższej chwili,sytuacja się powtórzyła się i wtedy przypomniała sobie o obrusach zamordowanej,które od niej pożyczyła,oddając te obrusy córce,zjawisko ustało...także to są dowody na istnienie duchów...ja wierzę...
(komentarz do artykułu Czy jesteś gotów, by wejść między duchy?)
M.V napisał(a): Witam. Dziękuję za artykuł ,mamy podobne poglądy i doświadczenia forumowe. Szukam jakiegoś poważnego forum o tej tematyce. Bez gówniarzerii i nawiedzonych ignorantów. Niestety coraz trudniej mi znaleźć dyskutanta o poważnym i merytorycznym podejściu. Znacie takie forum?
(komentarz do artykułu "Masz zamknięty umysł, niegodziwcze!" - czyli słów kilka o internetowych ekspertach od niczego)
lukaszromanski80 napisał(a): Witam wszystkich chciałem, się o coś zapytać. Ubiegłej nocy widziałem świetliste niebieskie kule które szybko latały koło,siebie a potem, się stykały ze sobą i oddalały,się. Było trochę pochmurno potem te kule złączyły, się w całość tworząc tym samym świetlisty okrągły krąg w postaci obiektu takiego, jak UFO niech ktoś mi wytłumaczy co to mogło,być dużo, się ostatnio mówi o takich kręgach zwłaszcza w wielkiej brytani proszę o odpowiedź dziękuję !!!
(komentarz do artykułu Aura i zorza polarna)
Kavi napisał(a): Ada, całkowicie się z Tobą zgadzam. Ludzie którzy to wymyślili chcą tylko naciągnąć bogatych. Milionerzy zapłacą setki tysięcy albo miliony za zbudowanie byle jakiego gówna, za przeproszeniem i nazwą to bunkrem... Gdy nadejdzie grudzień 2012 Ci którzy zapłacili za budowę schowają się i... Nic się nie stanie. Ludzkość będzie istniała nadal... Ludzie którzy mają choć trochę rozumu niech w to nie wierzą... Końców świata w jego historii były już setki...
Już bardziej bym wierzył w to, że zakon Illuminatów rozpęta w końcu tą III wojnę światową i przejmą władzę nad światem którą oni nazywają Nowym Początkiem lub Końcem Teraźniejszego Świata. Wszyscy ludzie którzy nie poddadzą się ich woli zginą, a inni będą żyć nadal w nowym, lepszym świecie. Lecz to również jest wątpliwe.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
magnez na duchy napisał(a): Ja widziałam ducha. Był biały i rozmazany....Bardzo się bałam. Widziałam go pod mostem z moją przyjaciółką Kingą....Od tego czasu często słyszę różne głosy tak jak na przykład "pomocy" lub "pomóż mi".
(komentarz do artykułu Dobre duchy)
Pato napisał(a): Ludzi mózg moze sam sie okaleczyc kiedy bardzo intensywnie mysli sie o mece Chrystusa ogladalem dokument o stygmatach to bardzo bolaly mnie dlonie i to ma z tym zwiazek silna wiara dziala cuda
(komentarz do artykułu (prawie) Wszystko o stygmatach)
rpv napisał(a): Witam wszystkich chciałem, się o coś zapytać. Ubiegłej nocy widziałem świetliste niebieskie kule które szybko latały koło,siebie a potem, się stykały ze sobą i oddalały,się. Było trochę pochmurno potem te kule złączyły, się w całość tworząc tym samym świetlisty okrągły krąg w postaci obiektu takiego, jak UFO niech ktoś mi wytłumaczy co to mogło,być dużo, się ostatnio mówi o takich kręgach zwłaszcza w wielkiej brytani proszę o odpowiedź dziękuję !!!
(komentarz do artykułu Chúpacabra)
Ojeżdżacz napisał(a): Za dużo ganji albo bujna wyobraznia koleżanko. Ja bym radził ziołowej herbatki się napić albo do psychiatry udać :D
(komentarz do artykułu Duch z Internetu?)
Vademecum napisał(a): Na prawdę nie widzę sensu wyburzania owego miasta.. Wszak oddaje ono swój klimat, jak to ujął BioSorrow . Poza tym mogę zgodzić się z przedmówcą : mogliby tam sfilmować niezły film zombie .
Pozdrawiam .
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
Ruskof napisał(a): No coz,czlowiek juz nie wie co wymyslic w technologiach itp..
Mnie tylko ciekawi to co pies sasiada mowi mi szczekajac :D staram sie dobrym byc znim ale czy on to tak przyjmuje..Z drugiej strony przydatne to jest.
(komentarz do artykułu Naukowcy opracowali komputer "tłumaczący" psie szczekanie)
speedboy napisał(a): Moim zdaniem te statki to jest podwodna cywilizacja wylatująca na powierzchnie tak jak my w kosmos w końcu życie w wodzie powstało szybciej to może są jakieś istoty zamieszkujące dna oceanów i mórz także inteligentne. Może zamiast badaniem kosmosu ludzie powinni zbadać do końca własną planete :). Może właśnie pod naszymi stopami żyje to brakujące ogniwo. Przemyślcie moją wypowiedź i skomentujcie. PZDR. :)
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane obiekty podwodne)
Pijak napisał(a): Ludzie !
Czy wy jesteście naprawdę tacy głupi czy udajecie ?
"bóg" nie istnieje . To że zostaliście wychowani w wierze
tzn. w kłamstwie czarnych pedofili i oszustów ( mowa o księżach )
"bóg" został stworzony w umyśle jednego cwaniaka bardzo dawno temu i miał być tylko po to by ludzie nawzajem się nie mordowali a cwani księża mieli wysoki zysk. Sprawdźcie sobie w historii , jeszcze kilkadziesiąt lat temu to kościół rządził światem . Oni rządzili od zawsze a wymysły są do utrzymania harmonii w świecie. Pozdro
(komentarz do artykułu Kim jestem? Kim jest człowiek?)
Cela napisał(a): Hebrydy ludzi i szaraków? Wzięcia i krzyżówki genetyczne opisywane są w wielu książkach. Obcy żyją w śród nas, może dzieci o czarnych oczach to forma pośrednia? A dziwne odczucia osób obserwujących, wynikają z całkowitego braku uczuć, podobnie jak u szaraków. W przeciwieństwie do nich (dokonują wzięć i doświadczeń, mimo naszej woli), dzieci o czarnych oczach zawsze chcą uzyskać zgodę. Niestety nie wiadomo co stałoby się po uzyskaniu takiej zgody, bo nikt takiego zdarzenia nie opisał. Intuicja osób, które przeżyły takie spotkanie kazały im szybko zmykać
(komentarz do artykułu Inwazja czarnookich. Obcy? Demony? Czy może normalni ludzie?)
WoZzO napisał(a): Z Tymi Kometami i Asteoridami to blew tak naprawde to biegunny maja sie pozamieniac miejscami i burze czeste trzesienia ziemi i bunty ludzi rozwala swiat...
Mozliwe jest takze jednak ze jakas kometa sie przytrafi naszej ziemi...
Ta kometa musiala by miec conajmnie ok. 2-5 kilomatrow nie wiecej juz jedna kometa co ma 1kilotmetr powierzchni wystarczyla by na rozwalenie polowy ziemi... wyobrazmy sobie 2-u lub 5-o kilometrowa komete...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Malwina napisał(a): Nie wydaje mi się żeby Nefretete była pochowana na tym cmentarzu
(odnośnik do zdjęcia). Tak przy okazji może Ci ludzie zostali ścięci za swoje poglądy, uznawane w tamtych czasach za herezje. Może ich głowy pochowano gdzie indziej żeby po śmierci nie mogli hmm... myśleć? Może to była taka swoista kara, mózg zawinił to trzeba go spalić lub w inny sposób zniszczyć? Na Islandii postępowano tak z czarownikami, najpierw palili ciała a potem jeszcze dodatkowo palili ich mózgi jeżeli nie spalił się za pierwszym razem ale czy odcinano głowy tego nie wiem. W tamtych czasach ludzie mieli wielką wyobraźnie i minimalne wykształcenie, a ludzi którzy myśleli po prostu uznawano za wysłanników diabła.
(komentarz do artykułu Twarze z Belmez)
Kropka napisał(a): Moim zdaniem wampirów nie ma.
Są co prawda idioci, którzy piją krew( znam nawet jedną taka osobę) i twierdzą iż są wampirami, ale to raczej nie możliwe aby wampiry istniały. Nie ma na to dowodów. Vlad był sadystą, nabijał ludzi na pale ale nic poza tym. Jego szczątków nie ma, ale pamiętajmy, że mamy do czynienia z piętnastowiecznym społeczeństwem wierzącym w zabobony. Szczątki władcy mogły zostać wykradzione i przerobione na "amulety" albo spalone, utopione etc.
Co do Elżbiety Batory, to również była sadystka, która ślepo wierzyła w bajki wciskane jej przez kobietę podającą się za czarownicę. Ludzka naiwność i sadyzm spowodowały, że Ela zabiła sporo niewinnych ludzi.
Ale wróćmy do tematu wampiryzmu.
Legendy o tych stworach krążą po całym świecie, ale jest między nimi zbyt duża rozbieżność. Przykład?
Wampiry europejskie pija krew a Chińskie płyn Mózgowo -rdzeniowy.
Poza tym Rumuni do zabicia wampira użyją drewnianego kołka a Norwegowie napchają delikwentowi do ust jakiegoś zielska. Natomiast Anglicy pochowają podejrzanego o wampiryzm na rozstaju dróg i też będą ochronieni.
Wszystkim wierzącym w wąpierze radzę wyłączyć Internet, odstawić "Zmierzch" i iść na długi spacer.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Geraltair napisał(a): Viperova, artykuł został napisany w 2006r. ;]
(komentarz do artykułu W Google Earth odnaleziono tajemnicze obiekty znajdujące się w Chinach)
KOLIBER napisał(a): nie jest łatwe do osiagniecia... ja bym powiedziała ze jezeli baardzo chcesz wyjsc z ciała i tylko na tym sie koncentrujesz to nic z tego nie bedzie...Mnie OOBE zadaza sie w najmniej odpowiednich momentach im bardziej nie chce wyjsc tym trudniej mi przerwac ten idiotyczny paraliz przysenny...a kiedy chce na ogoł poprostu zasypiam. W pokoju mam szlak astralny wiec OOBE nie nalezy tam do szczegolnie miłych doswiadczen.. mam raczej wspomnienia z idiotycznymi bytami ktore sie na mnie gapia, probuja mnie złapac czy smieja sie histerycznie...nikomu nie zycze... zanim nauczyłam sie blokowac OOBE spanie w nim było dla mnie koszmarem =_=''
(komentarz do artykułu Gdy za badanie OOBE zabierają się naukowcy)
Timon napisał(a): nie wnikam w kolejnosc zawalania sie budynkow itd ALE budynki celowo wala sie prosto w dol aby nie uszkodzic otoczenia. konstrukcja jest zbudowana tak ze nie pozwala na przechylanie sie budynku wiec zawala sie on pod samym soba :]
w inne rzeczy nie wnikam bo nie znam sie dostatecznie (z reszta kto sie zna na zagraniach usa na tyle dobrze by stwierdzic ze to na 100% zostalo ukartowane) ale tej jednej rzeczy jestem pewny na 100000% :)
pozdrawiam :)
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Malwina napisał(a): Jeżeli wszyscy głoszą swoje zdanie to ja też wygłosze. Czy ktoś kiedyś z was pomyślał że Bóg to też może być metafora dobra? A czy szatan nie jest czasem metaforą zła? Może nasi dalecy przodkowie wymyślili sobie te postacie żeby ucieleśnić swoje czyny, żeby zwalać na kogoś swoje złe postępki albo wierzyć że za dobre życie dostaną nagrodę? A może kościół to jest jedna wielka mistyfikacja. Czy ktoś może mi potrwierdzić ile prawdy jest w Biblii i czy Bóg przemawiał do ludzi, czy ktoś go widział? Równie dobrze w Biblii mogło by pisac tak: "Był sobie raz człowiek imieniem Noe który chorował ciężko na schizofremię i urojenia. Ubzdurał sobie że jakiś bóg który z nim rozmawia kazał zbudować mu arkę która uchroni go przed zagładą. Wyobraził sobie że jest tak idealnym człowiekiem iż tylko on może przeżyć potop a inni ludzie powinni zginąć. Człowiek ten był ogarnięty manią wyższości." Wiem że niektórych może to zbulwersowac, ale w czasach pisania Biblii ludzie nie mieli pojęcia o takich chorobach a jeśli tak było to co? Dowodów nie ma i nigdy nie będzie. A kto powiedział że chrześcijaństwo jest tą jedyną dobrą nauką, a może to właśnie buddyzm, albo bogowie greccy są tymi prawdziwymi bogami? Jedyne na czym możemy się oprzeć jest wiara a wierzyć to ja moge we wszystko znam człowieka który wierzy w komputer bo dzięki niemu dokonuje cudu stworzenia programów komputerowych. O i tu następny przykład opetania.
Nie twierdze że ta dziewczyna nie została opętana, stało się z nią coś strasznego, niewytłumaczalnego, nigdy tego nie zrozumiemy. Ona jedna wiedziała co się dzieje, nie powinniśmy o niej zapominać i tego co musiała znosić.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)
keola-kala napisał(a): Jestem jasnowidzem.Proponuję spotkanie wszystkich ezoteryków z prawdziwego zdarzenia,celem uchronienia nas przed kataklizmem 2012 r. i odkrycia tajemnicy piramidy.
(komentarz do artykułu Strażnik piramidy połknął haczyk)
Wolfie napisał(a): Artykuł, jset super.Jednak pamięć ciała zawiera nie zależny ładunek enrgetycznu nabyty w wynuku doświadczeń emocionalnych w trakcie życia.Dusza to "myślowa forma energetyczna o rozwiniętym głęgoko twórczym układzie emocionalnym" i z ciałem nie ma za dużo wspólnego.Poza stosunkiem emocionalnym, oczywiście.Pozdro.
(komentarz do artykułu Czy można przeszczepić ludzką duszę?)
malutka napisał(a): Dobre :)
Ja potrzebuje snu... Ale nie twierdzę, że tak nie mogło być. Fajnie miał ten człowiek.
JA długo nie śpiąc mam zaburzenia rytmu serca, choć też miewam długi okres bez snu. Czasem, dajmy na przykład trzy noce, kładę się po tym spać i zaledwie cztery godziny snu mi wystarczą. Wstaję jak nowo narodzona, spokojna i... (co najlepsze), wyspana !
Dziwi mnie to samą. Ale tak jest.
Różni ludzie żyją na tym świecie...
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)
malutka napisał(a): Jest jeszcze takie coś jak problemy z krzepnięciem krwi...
Ale nie zmienia to faktu, iż wierzę w wampiry...
(komentarz do artykułu Vlad IV Tepes)
malutka napisał(a): Wierzę, że istnieją owe istoty. No przecież nikt by sobie tak tego z niczego nie wymyślił. A już tym bardziej nie w dawnych czasach. Wy, śmiałkowie drwiący z tego, prze prze prze mądrzy wymyślcie coś, jakąś "bajkę", która przetrwa przez wieki i która później będzie negowana jak w owej sytuacji. No proszę, wymyślcie. Bądźcie mądrzy i w czynach zarówno jak i w słowach, które zapisujecie !
Pozdro dla pseudo filozofów. Gratuluję waszej prze mądrej inteligencji.
Śmiać mi się chce, bo przecież nikt żyjący w tym świecie nie jest w stanie nic udowodnić, a wiara jest dla każdego.!! Nie ważne czy to wiara w Boga, czy w Wampira... Ale to jest odosobniona wiara każdego człowieka więc w jakim celu są krytykowani ?
Przecież nic nikt na tym nie zyskuje, gdy kogoś skrytykuje...
Jedynie może w taki sposób się dowartościować...
Ehhh
Mi jest żal właśnie takich nic nie wartych śmiałków,
Pozdro!! ;/
(komentarz do artykułu O wampiryzmie Sang słów kilka)
malutka napisał(a): Nie wiem czy ONE istnieją a jednak bardzo mnie fascynują. Jestem 18-latką. Z reguły normalną. Nie gotką ani jakąś pankówką. Zazwyczaj elegancka z nutką sexowności... Tłumaczę, bo nie chcę by ktoś źle o mnie pomyślał...
Ale jeśli wy sie niemalże bijecie o to, czy istnieją czy też nie, to powiem tak:
Jeśli wampiry są, to czekam. Chętnie jakiegoś poznam. I z nim zostanę.! Jeśli są, to mnie znajdą, czyż nie tak ?
Tym bardziej, że ja nie śpię po nocach. Śpię za dnia a w nocy-nudzę się ;/
Zatem czekam... Zobaczymy... :) I too nie są żarty !
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
malutka napisał(a): Ej ludzie... Nie dziwi mnie, że znaleziono na takie przypadki odpowiednie nazwy. 'naukowe' wyjaśnienie jednak mi nie wystarcza. Ja co drugą noc czegoś takiego doświadczam i przyznam, że za każdym razem się boję po przebudzeniu. I wcale nie jest to tak proste i "śmieszne" jak to mówi Pani Philips.
Większość doświadcza tego zazwyczaj raz czy dwa razy w całym swym życiu.
A co jeśli ktoś taki jak ja przechodzi przez to niemal codziennie w okresie już ponad czterech lat ?
Inni twierdzą, że to tzw. Zmora. Przecież nawet wg wielu ksiąg ciało umiera lecz dusza nie. I kto mi to wyjaśni ?
Nie wiem już co myśleć.
To naprawdę nie jest fajne ani miłe ani nawet przyjemne czy "śmieszne". Jakbym poszła do psychiatry to bym dostała żółte papiery. A nie zasługuję na nie raczej. Więc gdzie mam się zgłosić ? I jak to zakończyć ?
Jestem już po prostu zmęczona :( Za dużo czasu to trwa... :(
Pozdro wszystkim... Ehhh...
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Dawidoff28 napisał(a): Wobrazcie sobie ze kiedys szedlem sobie na spacer z psem. Tam gdzie zawsze na taka polane, przez las. setki razy tamtedy przechodzilem znam to miejsce doskonale. I nagle wszedlem na ogromna autostrade. Nie wiem skad tam sie nagle wziela ? Przeciez nigdy jej tam nie bylo. I nie ma ! Autostrada byla jakas dziwna: pusta, nieskonczona,jak nie z tego swiata. Jakby do gwiazd. Chodzilem po drodze i nie wiedzialem co sie dzieje, ani gdzie sie znajduje ?
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
Annonimowa. Anonimowaa napisał(a): Ja już nic nie rozumiem. Mam wiele pytań, z którymi nie mam się do kogo zwrócić. Jedni mówią, że koniec świata będzie, inni, że nie nastąpi. Słyszałam raz taką przepowiednię, że dwaj bracia się rozdzielą [Kaczyńscy], że po tym wydarzeniu będzie wielka żałoba... potem wybuchnie wulkan[ ten co zablokował wiele lotnisk na pogrzebie Pana Prezydenta]. W październiku będzie jeszcze jedna żałoba i za dwa lata będzie koniec świata... (coś takiego)
[???]
(komentarz do artykułu Rok 2013 - czyli co robić, gdy apokalipsy nie będzie)
Laurein napisał(a): Jednak możesz wejść na te stronę.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
zaciekawiona napisał(a): Ja jestem straszną ciapą ale ładnie rysuję. Ciekawi mnie czy jakiś artysta który żył dawno temu tak miał.
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)
marcin napisał(a): wszyscy dupy ściskacie ze strachu i piszecie tak tylko, żeby sobie wmówić, że nic się nie stanie. sądząc po 99% komentarzy nie przeczytaliście książki Geryla "proroctwo majów i egipcjan na rok 2012" gdzie jest wszystko wytłumaczone naukowo, a to, że kalendarz majów się wtedy kończy ma marginalne znaczenie, dało mu to tylko do myślenia i przez to zagłębił się w ten temat. Polecam tą książkę, przeczytajcie zanim zaczniecie bredzić!
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Malwina napisał(a): Posiadam książkę Adriana Devina "Mała encyklopedia znaków i omenów" jest w niej troche o przepowiedniach, również o papieskich przepowiedniach Malachiego pisze tu tak (przytocze te same przykłady które podane są powyżej):
Opisy ostatnich papieży wedle Malachiego zostały zinterpretowane w następujący sposób:
-"De Medietate Lunae"- z połowy księżyca: Jan Paweł I naprawde nazywał się Albino Luciani, co oznacza "białe światło". W połowie jego niezwykle krótkiego pontyfikatu wystą piło zaćmienie księżyca.
-"De Labore Solis"- z męki słońca: Jan Paweł II narodził się podczas zaćmienia słońca.
-"De Gloria Olivae"- z chwały oliwy: zakon św. Benedykta, zwany także czasem Oliwetanami, uważa, że to z ich szeregów będzie sie wywodził kolejny papiez. Ich patron, św. Benedykt, również przepowiadał, ze przed końcem świata jego zakon poprowadzi chrześcijan ku chwale. Oliwa odnosić może się rzecz jasna, do jakiejś innej cechy przyszłego popieza. (w tym miejscu dodam ze książka trafiła do moich rąk w roku 2003 zaraz po wydaniu a jeszcze przed śmiercią papieża. Prawie zasłabłam jak dowiedziałam się że nasz nowy papież wybrał imię Benedykt)
-"Petrus Romanus"- Piotr z Rzymu: Wedle przepowiedni, w końcowym okresie istnienia Kościoła (przynajmniej w obecnie znanej formie) nastanie papież Piotr z Rzymu, który ocali wiernych. Rzym ma zostać zniszczony, a ludzkość poddana sądowi.
Jeszcze moge dodac coś do jednej z przepowiedni. Papież murzyn miał być ostatni a Benedykt XVI ma w chorągwi czy fladze(nie wiem jak to nazywają) chyba nawet jeszcze kardynalskiej właśnie murzyna.
(komentarz do artykułu Tajemnice papiestwa)
Dominik napisał(a): likon albo masz dysortografie albo kłamiesz :)
Ja osobiście czegoś takiego na własne oczy nie widziałem :/
(komentarz do artykułu Pies ziemny)
Milosc+Swiatlo napisał(a): Mysle , ze ktokolwiek majacy troche wiedzy z fizyki i chemii nie bedzie negowal istnienie dwoch typow samolotow / mysle tu o podziale na normalne - pozostawiajace smugi ktore zanikaja po dosc krotkim czasie oraz TE inne - pozostawiajace smugi widoczne godzinami i malujac wzory nad naszymi glowami ... / podsumowujac ten artykol mysle ze to nic innego jak tylko prowokacja !!! Niech Milosci i Swiatlo bedzie z Wami
(komentarz do artykułu Bezużyteczność teleskopów po 2050 roku)
agat337 napisał(a): Wiecie co , jeśli ktoś nie chce się w pełni zaangażować w realne przygotowania do przetrwania katastrofy (brak funduszy, brak chęci mobilizacji etc) to powinien odpuścić sobie rozważania typu "będzie czy nie będzie" /koniec świata/. Czytam książkę Geryla i rzeczywiście - jest sugestywny, podaje wiele faktów etc. Ale dobrze mi to nie robi, a wiem że i tak arki budować nie będę ...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Romo napisał(a): kiedyś tak miałem, że zacząłem jakby spadać (to były czasy jak nie interesowałem się OOBE, LS i snami) ale nie obudziłem się (zawsze się budzę). W pewnym momencie zorientowałem się że jestem pod sufitem w swoim pokoju, przestraszyłem się i spadłem strasznie szybko w siebie, zaraz po tym spiąłem się cały i obudziłem się.
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Juda napisał(a): Czy demon lub duch, może posiąść czyjeś ciało podczas OOBE, Świadomego Śnienia lub Projekcji Astralnej? Czy możliwe jest wyjście z ciała tak bez przygotowanie, "naturalnie", bez własnej woli? Jak bardzo jest coś takiego niebezpieczne i czy ktoś może nas wzywać do wyjścia z ciała Duch/Demon?
(komentarz do artykułu Projekcja astralna)
sun napisał(a): odpowiedź już znalazłam sama ; a wy się męczcie dalej i wierzcie ze ich nie ma-.^
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
nika xd napisał(a): ostatnio wpadłam na ten artykuł przez koleżankę bo mnie zainteresowała swoimi opowiadaniami..opowiadała, że robiła zdjęcia niebu w nocy i w dzień i z 20 zdjęć na 7 były orby i na 4 z nich był dzień i było ich więcej niż 3.na początku też to zlekceważyłam, lecz poprosiła mnie byśmy poszły na cmentarz a potem do ruin starego zamku. był to dzień i na cmentarzu zrobiłyśmy po kilkanaście zdjęć w tym samym momencie i innymi aparatami[miałyśmy wyłączony flesz] i na 9 z nich było po kilka orbów i u mnie i u niej w tym samym miejscu..a na jednym z tych zdjęć była cała masa orbów i tak samo u mojej koleżanki, przypadek ? następnie w drodze do ruin robiłyśmy zdjęcia wszystkiemu po drodze i nie uchwyciłyśmy żadnych orbów. G dy doszłyśmy na ruiny robiłyśmy już raczej sobie zdjęcia niż orbom .. i na jednym zdjęciu które zrobiłam jej nad jej głową były dwa orby tak jak by połączone w pół w jedną całość. strasznie od nich jaśniało. i gdy wrzuciłam jeszcze to zdjęcie na kompa to ujrzałam takie zamazane twarze, bardzo nie widoczne, lecz gdy się przyjrzałam bardzo dobrze je widziałam. i jeszcze ostatnio oglądałam galerię zdjęć w internie z mojej szkoły i na zdjęciu dyskoteki, gdy było dość ciemno była masa orbów.. było ich tak wiele, że nikt by ich nie zliczył .. i było ich tak samo dużo z robionego zdjęcia aparatem mojego chłopaka.
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Ivellios napisał(a): Marek, skąd masz te informacje?
(komentarz do artykułu Prawa Łągiewki)