System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
lo que sea napisał(a): gdzie można taką kupić
(komentarz do artykułu Księga zaklęć)




Szymon napisał(a): Drogi filozofie, widze, że masz dużą wiedzie na temat wampirów ale czy też na temat innych zjawisk? Chciałem zadać ci pewne pytanie ale nie wiem czy jesteś odpowiednią osobą.Prosze o szybką odpowiedz.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




stasiek napisał(a): Lewitacja jest definiowana jako "umiejętność do odwrócenia polaryzacji swojego pola magnetycznego względem ziemi, co prowadzi do pokonania grawitacji bez widocznego podparcia". Zdefiniowana w ten sposób lewitacja nie przeczy prawom natury, ale wręcz podąża za nimi. Fizyczne prawo magnetyzmu mówi, że "takie same bieguny się odpychają, a przeciwne przyciągają
(komentarz do artykułu Lewitacja)




NieZnanaxd napisał(a): Ja tak mam .. Czasami mam dość .. Czasami to się przydaje .. Nie wiem .. Już co o tym wszystkim myśleć ..
(komentarz do artykułu Życie medium)




texas napisał(a): Bo ja wiem, może do rana już niewiele zostało więc poruszeni jeździli dalej i myśleli o sprawozdaniu które złożą rano. Co jak co ale policjanci są raczej bardziej wiarygodni od zwykłych ludzi.
(komentarz do artykułu Lecznicze spotkanie z UFO)




jagasen napisał(a): Oj te diamenty.. Byłam kiedys posiadaczka malutkiego diamentu, chrowałam , mąz mnie zostawił , nie miałam pieniedzy:(
W końcu postanowiłam go sprzedac!
I jest lepiej!!!!
Nie lubie juz diamentów
(komentarz do artykułu Kamienie, które przynoszą nieszczęście)




Bartek napisał(a): Witam...od wieeeeelu lat prześladuje mnie liczba 37...właśnie obliczyłem swoją liczbe na podstawie waszego wzoru...wyszło mi 37.Dzięki za dreszcz emocji z rana! pozdrawiam
(komentarz do artykułu Liczby)




Ktoś napisał(a): demonów nie trzeba się bać, przeciętny człowiek wychowany w wierze chrześcijańskiej i znający prawa moralne uważa że demony to zło, aniołki są dobre bla bla wiecie jaka jest ta historyjka. Wszystko co niepojęte i nadludzkie dla zwykłego przeciętnego człowieka jest uważane za chore, dziwne, bo normalny człowiek powinien interesować się pracą, życiem w rodzinie itp. A co jeśli wam powiem że możecie zainteresować się bardziej demonami i nic złego was nie spotka? spróbujcie, dzięki temu możecie poznać ,,coś interesującego'' pomyślcie o tym
(komentarz do artykułu Demony - okiem sceptyka)




Ktoś napisał(a): Demony nie tylko są złe
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




Yedi Yoda master napisał(a): Lekcja nr 1 dla pani Smanthy :
Przestań słuchać kart i tego co Ci "powiedzą" , a ZACZNIJ SŁUCHAĆ SAMEJ SIEBIE.
Lekcja nr 2
Te wszystkie spotkania wygladaja jak zbiórka na orgie i wykorzystywanie naiwnych dziewczynek
Lekcja nr3
Nie ma żadnych durnych inicjacji !!! weź się ocknij
a juz o stopniach ich nie bede wspominal bo nie chce urazić nikogo
Lekcja nr 4
Jest to energia powszechna dostepna dla kazdego
Lekcja nr 5
Jak czytam o przekazywaniu energi przez guru to... prosty test , skoro jest tak potezny i potrafi wladac energia, ze moze ja dowolnie przekazywac i to zakladam, ze nie jednej osobie naraz czyli potrafi ja proporcjowac, wiec popros tego pana niech wystawi dlon i ja zgromadzi w postaci kuli ognistej enegrie powszechna to nie powienien byc klopot.

Ludzie to sa sekty jak kaza placic za cos co jest dostepne dla kazdaego to juz jest cos nie halo , no caman.


(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)




Gosc napisał(a): Kazdy kto umiera ma swoj koniec swiata nikt nie zna dnia ani godziny
(komentarz do artykułu Świat się nie kończy)




texas napisał(a): Bym zapomniał
Ponadto, kiedyś sporadycznie zdarzały mi się dziwne sny w jednym z nich przez chwilę słyszałem w przyjemnym jakby miasteczku na białej wieży białego człowieka grającego na fortepianie, to było niezwykle realistyczne, melodia była po prostu ok, nie porwała mnie ani nie była jakaś okropna. Niestety sen szybko przeszedł na inny tor a i sny same w sobie już nie takie wyjątkowe :(
(komentarz do artykułu Muzyka z zaświatów. Niezwykła historia Rosemary Brown)




texas napisał(a): W książce 'powiedzcie im ze śmierć nie istnieje' autor również wspomina, czy może raczej relacjonuje słowa wypowiedziane przez ducha opiekuńczego za pośrednictwem medium, ze jest Tam takie miejsce, gdzie osoby które odeszły mogą kontynuować swoją działalność. Nieco bajkowa perspektywa ale nie mi stwierdzać czy to prawda czy nie, chociaż tam gdzie nie obowiązują znane nam prawa z czasem na czele.... Ciekawe że cała śmietanka kompozytorów 'dorwała' się do tej pani heh dzięki goście, że aż posłucham sobie twórczości tej.
(komentarz do artykułu Muzyka z zaświatów. Niezwykła historia Rosemary Brown)




cyfrometr napisał(a): 2019.09.09 i co wy na to?
(komentarz do artykułu Filip Fediuk, dolnośląski jasnowidz)




kamilos napisał(a): Z jednej strony myśle że to złudzenie ale z drugiej strony... Tak czy inaczej jeśli nie wiadomo kto namalował ten obraz to ten kto to namalował może chciał sobie zrobić jaja z ludzi.
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)




Anastazja napisał(a): Tak.Potrzebujemy zaproszenia.Tylko gdy otworzycie drzwi duszy mozemy wejsc.To symbol.To wazne.Jestesmy daleko od was choc chcemy byc blisko.Niektorzy sa zli inni zas tylko samotni.Ja nikogo nie chce skrzywdzic.Potrzebuje tylko opieki.
(komentarz do artykułu Inwazja czarnookich. Obcy? Demony? Czy może normalni ludzie?)




kamilos napisał(a): Dla mnie najbardziej prawdobodobna teoria to ta w ktorej mowi się o tym gazie (metanie) bo raczej nie USO i nie UFO. A ten magnes na dnie nie jest chyba wystarczająco silny aby ściągać statki i samoloty. Jeszcze są mniej prawdopodobne teorie o anomaliach i o elektromagnetycznej mgle.
(komentarz do artykułu Trójkąt Bermudzki)




DeadMen napisał(a): Moim zdaniem coś w tej historii jest nie tak. Wątpie aby człowiek nie ważne jak twardy po tym jak widzi ufo normalnie wsiada do samochodu jakby nic i kontynuuje patrol. A na następny dzień zgłasza to.
(komentarz do artykułu Lecznicze spotkanie z UFO)




kamilos napisał(a): Tak tylko że zastanowmy sie czy mowimy o całej planecie że sie rozpadnie lub nastąpi koniec naszej cywilizacji albo wyginie całe życie.Ale autor tekstu ma racje nie wiemy czy w najbliższą niedziele nastąpi atak zombie a może jakas spora kometa walnie w Ziemie.:)
(komentarz do artykułu Świat się nie kończy)




kotlet napisał(a): Kosmos jest nieskończony więc nie ma jednej cywilizacji, nie ma dwóch, bo są miliardy podobnych do naszych.
(komentarz do artykułu UFO na Marsie?)




Persefona napisał(a): Wiele dalabym za zatrzymanie starzenia.. jednak juz jako dorosla. Niechaj naukowy mysla, przestanmy sie starzec.
(komentarz do artykułu Zatrzymana w czasie. Nastolatka, która wciąż jest dzieckiem)




przrazona napisał(a): ja wierzę chyba w demony ponieważ gdy siedzę na kanapie albo gdzieś indziej to czuje jakby ktoś koło mnie stał ale gdy patrzę w bok to tam niczego nie ma też w nocy mnie coś albo ktoś budzi czasami gdy nie mogę zasnąć w nocy to gdy patrzę w drzwi to tam coś jest ale nie wiem co
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




Pover napisał(a): W wisle owszem, a także w Ebro był złapany sum albinos.. Ale czerwone lososie były by większym fenomenem... Albionsy występują w wielu gatunkach
(komentarz do artykułu Czerwone ryby)




Paver napisał(a): Kamuflaż moze i jest potrzebny, ale nie można stwierdzić napewno.. Przecież według tego ludzie też powinni być brązowi..
(komentarz do artykułu Człowiek Lodu)




Wojtek napisał(a): @kolor Reiki,

Zaufany jasnowidz powinien wytłumaczyć autorce tekstu, iż postrzeganie jest kwestią subiektywną. Jedni zobaczą Reiki w barwach wściekłego różu, ini w barwach mhrocznej zieleni. Ale to przecie rozumie się samo przez się, jak ktoś wie, czym jest jasnowidzenie.

@reszta,

"Jakiekolwiek plotki powinny wzbudzić wasze podejrzenia. " - szkoda, że wiele plotek jest efektem działania konkurencji, która zamiast pracować z Reiki, to gapi się z zachwytem na własne ego...

W Reiki nie podpina się kursanta pod nic, po prostu dostraja się go do przewodzenia energii, którą nazywamy Reiki. To, że ktoś sobie idzie potem na Kundalini Reiki, Isis Reiki, Seichim-Sekhem Reiki, Angel Reiki, Diamond Reiki, albo idzie do "miszcza", który już dawno z Reiki nie pracuje, to proszę się nie dziwić, że potem jest się podpiętym do egregora.

Bazując na artykule, autorka nigdy nie została dostrojona do Reiki i po prostu została oszukana, mimo iż radośnie atakuje coś, czego nie rozumie i czego zapewne nigdy nie doświadczyła. Jest to podejście w stylu "ksiądz mnie obraził, cały katolicyzm to zuo" czyli jednak nieco dziecinne.
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)




Zefir napisał(a): O K***a Ktoś kto uznał te teorie za bardzo bardzo możliwą proszę żeby napisał. Chciałbym z kimś o tym popisać :P 34794655 oto moje gg.
A co do Tematu,sam doszedłem 2 miesiąca temu do Takiego wniosku jak LoLO i dopiero dzisiaj wpisałem w "GOOGLE" : "Żyjemy wenwątrz mózgu" i o to co znalazłem niewiarygodne,jeżeli tyle osób ma co do Tego pewność to wiele wskazuje,że może być tak na prawdę... mówi się,że czas to rzecz względna czyli może odczuwamy ją tak lub żyjemy złudzeniami co do świata? MOże to oznaczać,żę w naszych mózgach także jest świat... Nie materialny tak jak widzimy nasz ale niewidiczny dla nas,może go też nie dostrzegać żaden mikroskop tak jak nasz świat... Lub też tak jak napisał Bartek "Może to mózg samego Boga" ? Czekam aż ktoś napisze :)
(komentarz do artykułu Czy żyjemy wewnątrz wielkiego mózgu?)




Gravinty napisał(a): Amerykanie bardziej boją się chyba słońca niż wątpliwej planety Nibiru. Sitchin nie wziął ważnej rzeczy pod uwagę, Anunnaki i Nibiru raczej nie mogą pochodzić z naszego układu słonecznego. Co do Amerykanów, to od wielu lat kopiują wiedzę ludzkości na nośniki nie magnetyczne. Budują podziemne bazy głównie w Ameryce Północnej, chociaż nie tylko tam. Nawet w Norwegii Bill Gates sponsorował swój bunkier. Bazy podziemne to po kilka kilometrów sześciennych pomieszczeń i korytarzy (1 baza) zdolnych pomieścić tysiące "wybrańców". Pod USA bazy połączone są tunelami (tysiące km) po których jeżdżą pociągi typu "Maglew", generatory free energii itp. Wejścia do baz i tuneli są zakamuflowane w zwykłych budynkach użyteczności publicznej jak również w bazach wojskowych.
Jeżeli w pobliżu ziemi przeleciała by planeta tak duża jak opisują ją "znawcy" to nie musiałaby uderzyć w ziemię. Powstałaby fala pływowa na setki metrów, albo nawet kilka km i przelałaby się przez całą ziemię. Jak biblijny potop. Ale wątpię w Nibiru w naszym układzie słonecznym. Wracając do słońca Amerykanie boją się silnego rozbłysku z katastrofalnym skutkiem. Padną wszystkie sieci energetyczne, urządzenia elektroniczne, a nośniki magnetyczne stracą dane. Wszystko się zfajczy tak, że naprawa nic nie pomoże tylko wymiana na nowe. Jeżeli będzie to globalne to cywilizacja padnie na dobre. Nie będzie można nawet szybko odtworzyć urządzeń nie bedzie jak, bo przecież nie będzie prądu el. elektrownie nie będą działać, nawet samochód na paliwo nie ruszy, bo elektronika i układy elektryczne padną. Brak łączności, totalny chaos, głód, a wkrótce śmierć milionów na ziemi. Zresztą każda katastrofa globalna skończy się podobnie. Równie dobrze za naszego życia nic się nie wydarzy.
Nie wszystko jest białe, lub czarne, więc sceptycy i entuzjaści mają swoje racje. Puki co Nibiru nie widać, a 2012 w najlepsze trwa. Jakby planeta miała się pojawić za kilka miesięcy to nieźle by zapier....ła ;-)
(komentarz do artykułu Astrobiolog z NASA: Nibiru to astronomiczna bzdura)




eee napisał(a): a moze yeti to samica a wielka stopa to samiec i razem mają yeticiątko?
(komentarz do artykułu Yeti, Yeti, pokaż nogi)




sai napisał(a): Przejeżdzając przez lasek, do dziewczyny o 22:50 zobaczyłem dziwny cień psa odbijający się w oddali, świecąc w niego długimi światłami zniknął po czym w powietrzu uniósł się zapach moczu i jakby siarki. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale od dzis zaprzestaję tamtędy przejeżdzać.
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)




edek ze wschodu napisał(a): Niestety obawiam się, że Gość z 2009-07-30 15:02:28 ma częściowo rację. To jakiś zapis z przeszłości, a nie dusze. Sam tego doświadczyłem po śmierci mojej suńki. Przeszła jak zawsze koło kanapy, mimo że od kilku dni już była pochowana w ogrodzie. Tyle, że nie zwróciła uwagi na mnie, ani na mojego kolegę, z którym uwielbiała się bawić. Za życia byłoby to niemożliwe. Moim zdaniem zobaczyłem jakieś "nagranie", które występuje w przyrodzie, a którego nie potrafimy wyjaśnić.
P.S. Sądzę że ludzie też duszy nie mają.

Sorry za off top.
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)




Robert i Marta napisał(a): Oboje czujemy gdy jestesmy blosko ze otacza nas jakas dziwna energi jakby to cos bylo o nas zazdrosne i probowalo nas rozdzielic.... nie pozwalalo nam odczuwac szczesia albo nas przed czym ostrzegalo... jestesmy zagubiemi niewiemy co mamy robic jak to odebrac????? prosze o pomoc!!!!!!!!
(komentarz do artykułu Życie medium)




D.2 napisał(a): [cytat="Ola"]Mam nadzieję, że w przyszłości powstaną roboty, które będą ułatwiać kobietom prace domowe ;) [/cytat]
Przecież są pralki, zmywarki, miksery itd.
(komentarz do artykułu Mój brat robot)




jaaaa napisał(a): nie wiem czy to prawda ale moja babcia tez mowila ze kiedys gonil ja wielkolud majacy moze z 2metry
(komentarz do artykułu Czy istniał polski odpowiednik yeti?)




Chinook napisał(a): Żadne falujące glony itp.
Chodzi o fraktale tworzące taurusa, podwojny taurus wprawiony w obrót jest w stanie sam z siebie generować energie. Taki ma kształt wszystko to jest stworzone w różnej skali. Tak właśnie wyglądajaą czarne dziury. Tworzą eter, a z niego beirze się materia itd itd Zeby zobaczyc pozostale wymiary wydaje mi się że trzeba rozbudzić świadomośc[cokolwiek mozna rozumiec pod ta nazwa]. Wiadomo juz ze mysl ma enegie obdarzona uczuciem, emocja potrafi manifestowac sie w przestrzeni, ale w jakim wymiarze ja rozpatrywac, dobre pytanie?

(komentarz do artykułu Naukowcy odkryli "czwarty wymiar")




soman napisał(a): Kiedy byłem dzieckiem (trudno mi powiedzieć w jakim wieku 3..5 lat) to podobno ciągle powtarzałem "Bojem Pana w czarnym kapalusiu". Nie pamiętam tego za dobrze. Mama opowiedziała mi to kiedy byłem już dorosły.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Julia napisał(a): Ci "cienisci ludzie" mi przypomina inne stworzenia paranormalne które przez przypadek przeczytałam w jednej dziwnej książce jak byłam mała,niby nazywają się Deva,demony bardzo stare które własnie jak tu pisze ten artykuł są jak cienie z czerwonymi oczami i zawsze są złowrogie dla człowieka.Więcej niestety nie pamiętam co jeszcze pisało w tej książce.

(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Okultyzm napisał(a): Co ?! poruszyć kieliszkiem nie !!! Czytałem inne instrukcje w jednej z nich pisało że nie można pozwolić duchowi ruszać przedmioty z naszego świata bo może uciec czy jakoś tak nie radzę...
(komentarz do artykułu Instrukcja obsługi OUIJA)




Anpo napisał(a): Pozwolę sobie opisać moje spotkanie z cieniem. Było to około 40 lat temu. Słoneczny jasny, dzień koniec lipca lub początek sierpnia. Byłem wtedy u babci na wakacjach na wsi woj podkarpackie. Na tle starej lipy, rosnącej samotnie zobaczyłem coś w rodzaju cienia a raczej czarnej nie prześwitującej postaci człowieka, w lekko pochylonej pozycji szybko przeszedł i znikł za (w) wysokim zbożem. Było około południa widziałem tą postać wyrażnie, nie kątem oka i na pewno nie był to cień, Była to postać o wyrażnych, ostrych nie konturach, nie prześwitująca.
Pomimo strachu jaki wtedy odczułem pamiętam to zdażenie bardzo dokładnie. Postać miała coś w rodzaju kapelusza, nie odczułem prócz strachu jakiś innych negatywnych energii.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




keita napisał(a): @odmieny to czego doświadczasz to OOBE.Jest to w pewnym seńsie lewitacja naszej duszy we śnie.W lewitacje fizyczną ciała nie wierze.Nie stety, ale niektórzy mylą pojęcia zjawiska paranormalnego z iluzją.Criss Angel podobnie jak Copperfield to iliuzjoniści!!!Te ich sztuczki były nawet pokazane kiedyś w programie "Magia bez tajemnic" można obejrzeć na youtube.A najbardziej mnie rozbawiło to"Randi to antynaukowy oszust, który chce udowodnić nieistnienie zjawisk parapsychicznych poprzez dbanie o to jedynie aby uniemożliwić ich występowanie"Czyli co nagle ktoś potrafi zgiąć łyżeczke, ale jak mu się da inną to już, nie da rady bo....no właśnie co?To tak samo jak z grą w kości, oszust może swoimi kośćmi ciągle rzucać same 6, a jak mu dasz inne to się okaże, że nie da rady:)
(komentarz do artykułu Lewitacja)




krzychu napisał(a): Witam. Bylem dzis z kolega na Konewce w prawym kanale technicznym .Czy niewydaje wam sie dziwne to ze ten kanal w pewnym momencie jest zamurowany.Taki kanal do nikad?Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Tajemnicze zjawiska w bunkrze w Konewce)




emi napisał(a): Witam doświadczam paraliżu sennego codziennie .Za każdym razem się boje .Nie moge sie ruszyc nawet nie moę otworzyc oczu tylko słysze jak mi serce spowalnia nie oddycham w tym czasie i to mnie przeraża
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




Szatan Szatański napisał(a): Nie rozumiem tylko stwierdzenia że 2 zderzające się kule wyglądają tak samo puszczone od tyłu jak od przodu :)
Przecież każdy się zorientuje że film jest puszczony od tyłu w tym przypadku.
(komentarz do artykułu Strzałka czasu)




b.olga napisał(a): często sięgam po komórke i coś w tym samym czasie dzwoni...
(komentarz do artykułu ''Oburzający'' artykuł o postrzeganiu pozazmysłowym w poważanym czasopiśmie psychologicznym)




kouser333 napisał(a): Co do eksperymentu filadelfijskiego. Znam faceta ,który był na tym statku. Słuchajcie , to niesamowite co mi powiedzial!!! Ów okręt Amerykanie podarowali lata później Grekom wraz z innymi niepotrzebnymi im łodziami. Kostas, mój znajomy, dzisiaj emerytowany już wojskowy, służył na tym okręcie. Gdy kazano marynarzom odmalować stary okręt, po wyschnięciu farby na ścianach pozostawały zarysy ludzkich sylwetek!!! Ponadto, żołnierze skarżyli się, że w nocy słyszą rozmowy w języku angielskim dochodzące niewiadomo skąd, raz zza pleców, raz z rogu pomieszczenia, kiedy to nikogo innego w pobliżu nie było a załoga przypominam składała się wyłącznie z Greków. Obecnie okręt nie należy do floty armii greckiej, ponieważ zbyt wielu skarżyło się na niewytłumaczalne zjawiska na jego pokładzie...
(komentarz do artykułu Pięć zagadek, których być może nigdy nie rozwiążemy)




wagner napisał(a): bardzo dobrze wyjaśnione i opisane wyjaśnienie tematu :) nawet nie wiemy o tym, że sami w codziennym życiu doświadczamy podobnych rzeczy i nie zdajemy sobie sprawy, że ktoś lub coś chce się z nami skontaktwać w jakimś celu, a my poprostu naukowo sobie to tłumaczymy i takie zajście dla nas nie istnieje.
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




Mirek napisał(a): Witam . Widzialem dosłownie to samo , tylko mój miał dodatkowo widoczne oświetlenie w kolorze ciemno pomaranczowym , okrągłe rozmieszczone po rogach . Moim zdaniem jest to technologia wojskowa albo coś do podróży w czasie .
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)




paanormalny_świat napisał(a): Czyli to takie coś jak w filmie incepcja -,-
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)




Contact napisał(a): Nareszcie trafilem na artykul z ktorego cos sie dowiedzialem, jestem troche w szoku...

Opisze troche moich sytuaci.
Pierwszy raz prawodopodobnie cienistego widzialem okolo 2 lata temu, pamietam jak dzisiaj ze obudzilem sie przerazony w srodku nocy, rozejrzalem sie po pokoju a nastepnie popatrzylem na okno, ktos mnie obserowowal, cnienista postac w kapturze, zamglone ciemna twarz, nagle zaczela oddalac sie w kierunku ksiezyca, powiem szczerze ze bylem tak wystraszony ze schowalem sie pod koldre...

Kolejny raz jak szedlem do domu ze szkoly, czulem sie obserwowany, ale nie tak ze ktos na mnie patrzy, czulem sie jakby ktos szedl ze mna krok w krok, az zatrzymalem sie i obrocilem aby sie rozejrzec, katem oka dostrzeglem smuge ktora znikla.

Czasami siedzac w domu dojrze cos kolo siebie, odwroce sie a tam nic nie ma. I to przy normalnych czynnosciach jak gotowanie, sprzatanie, albo gladanie tv.
Ostatnio ogladajac tv okolo 2/3 w nocy cos mignelo w kacie mojego pokoju, odwrocilem sie od razu, pozostala ciemna smuga.

Nie wiem czy to cienisci, ale czasami sie tego boje.

PS Przepraszam za bledy ale pisze bez polskich znakow aby nie bylo dziwnych znaczkow zamiast liater.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Aniaola1 napisał(a): Mam to od dziecka i zawsze jestem przerażona .
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




Michał napisał(a): Do "antek": Dlaczego miałyby legnąć w gruzach wszystkie religie? A czy w Biblii jest napisane, że Bóg stworzył TYLKO człowieka?
(komentarz do artykułu Czy SETI nawiązała kontakt z istotami pozaziemskimi?)




Wszystkich komentarzy: 17957, liczba stron: 360