Elvis napisał(a): Łukasz - też tak mam, ale nie aż tak często. Czasami zdarza mi sie pomyśleć o czymś i usłyszeć to od kogoś innego, ale nie wynika to z tego, że pomyślałem o czymś co było logiczne, że ktoś to powie - czysty przypadek.
(komentarz do artykułu Titanic. Przepowiednia, klątwa, czy może zbieg okoliczności?)
Laurein napisał(a): Zgadzam się z Aniją.Choć upodobnili się do nas to jednak przypatrzeć się dokładniej to różnią się od nas żadna filozofia.Szczerze męczy mnie to już ta ciągła gadanina o wampirach.Może istnieją a może nie ja w nie nie wierzę.a A inni jak w nie wierzą to ich sprawa.A en Filozof najpierw by się zastanowił co pisze bo takie głupoty moim zdaniem pisze że mi się wierzyć nie chce.Takie jest moje zdanie.I mnie te wampiry nudzą.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
tomek napisał(a): to mogło być moc podświadomości na świadomość, dziewczyna wmówiła sobie że ją nagadbuje demon i nawet ślady zębów zaczeły się pojawiać
kurde jakoś mi prostacko wyszła ten koment :) jak co to co napisałem mówię poważnie
(komentarz do artykułu Niewidzialne kły)
Foks napisał(a): Najczęściej zdarza mi sie jak śpię w aucie, nie jest to przyjemne zwłaszcza ze osoba która była obok mnie widziałą jak gapie sie w jedno meijsce, czesto zdarza mi sie drzemka w aucie bo jestem kierowcą raz nawet widziałem dziwne swiatełka na niebie to nie były gwiazdy bo był dzień ogólnie czuje sie choćbym był chory ale to tylko dzieje sie gdy jest dzień...
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Piotr wielki34 napisał(a): Jestem ralistą ale dla mnie to marnowanie przestrzeni jesli miało byc tak ze jestesmy sami , kazdy napewno wie ze samoloty mają swiatła pozycyjne ale i długie przed sobą . Mogła byc to grupa mysliwcow . Kiedys zamarłem wieczorem widziałem dwa swiatła to było niesamowite do momentu gdy obiekty się zblizyły okazały się dwoma smigłowacami ze szperaczami , byłem zawiedziony . Jesłi ktos tam jest to tylko dzieki SETI o tym się dowiemy , musimy jeszcze do tego dorosnąc . Pojawią się pewnie jak opanujemy nasz układ słoneczny nie wczesniej . Pozdrawiam . niech moc będzie z wami .
(komentarz do artykułu Niezwykłe zdjęcia UFO wykonane podczas lotu)
mike napisał(a): Gdyby w całej historii ludzkości zdarzył się chociaż jeden prawdziwy cud to cały dotychczasowy dorobek naukowy można byłoby spokojnie wyrzucić do kosza. Zaskakujące jest jednak to , że wielu , wydawałoby się całkiem rozsądnych ludzi , daje temu wiarę.
(komentarz do artykułu Cuda w książce zebrane)
Slav_Swansea napisał(a): Jesli ktos jeszcze ma watpliwosci czy 11/09 byl dniem konspiracji proponuje obejrzec film pt. "loose change". Znajdziecie bez problemu. Po obejrzeniu watpie by jakakolwiek myslaca istota wierzyla jeszcze w atak terrorystyczny z zewnatrz. Predzej w autoterroryzm z Bushem na czele.
(komentarz do artykułu 11 września: manipulacje BBC)
r2d2.. napisał(a): Co ma przedstawiać to zdjęcie, nie bardzo widać
(komentarz do artykułu UFO sfotografowane nad Glastonbury Tor w Wielkiej Brytanii)
Urako napisał(a): W podstawówce nie ma chemii hehe
Hmm, ja wątpię, że to sprawka metanu. Myślałam nad tym i już badziej prawdopodobne wydaje się, że kiedyś spadło tam ufo i przez to jest takie przyciąganie. Mam jeszcze bardziej szaloną teorię. Mówią, że Atlantyda jest zatopiona właśnie gdzieś przy Trójkącie Bermudzkim. Może ludzie znikają i woda zaprowadza ich na tę wyspę. Warto rozważyć tę opcję.
(komentarz do artykułu Zagadkę trójkąta bermudzkiego można wyjaśnić)
lys napisał(a): Ciekawi mnie czy "owoce miłości" działają:) wie ktoś może?? aaa i wogóle to kiedy księżyc nadchodzi??
(komentarz do artykułu Księga zaklęć)
evelyn napisał(a): wydaje mi sie, ze ten kto chce w to uwierzyc, moze to zobaczyc i przekonac sie na wlasnej skorze(wystarczy tylko wierzyc), zas ten kto niechce -nic sie mu nie zdazy. To jest tak jak z przesdami, ja nie wierze nigdy mi sie nic nie przydazylo. Piatek 13 jest dla mnie, jak pozostaly inny dzien( a pozatym nie wiem czy wiecie u nas piatek 13 jest dniem pechowym, zas we Wloszech piatek 17wiec jest cos nie tak), zawsze przechodze pod slupami i sie nie boje czarnego kota- wrecz przeciwnie przynosi mi szczescie. Wiec jaki wniosek z tego wystarczy tylko sobie to wmowic, albo w to wierzyc- wszystko zalerzy od nas!Pozdrowienia
(komentarz do artykułu Przeklęte obrazy. Gdy dzieło sztuki przynosi klątwę)
mike napisał(a): Wszystkie opisane wyżej zjawiska dają się wyjaśnić w sposób naturalny-są to błędy wynikające z niedokładnego czyszczenia matrycy w aparacie cyfrowym. Tylko w cyfrówkach z najwyższej półki , a więc i b. drogich udało się go rozwiązać.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
Ivellios napisał(a): Co do "Loose Change" to można go pobrać w wersji polskiej (lektor) z downloadu na Paranormalium, dział "Filmy dokumentalne", plik "11 września 2001 - niewygodne fakty (lektor PL)".
(komentarz do artykułu 11 września: manipulacje BBC)
keke napisał(a): Borne Sulinowo to tez bylo swojego czasu miasto widmo... kiedys tajne miasto rosyjskie. Bylem tam z 10 lat temu, mnostwo ruin, opuszczone bloki, wszystko zarosniete. Niby mieszkali tam jacys ludzie ale mowili ze brak jakichkolwiek perspektyw zmusi ich do wyjazdu..
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
jubina napisał(a): na bzdury zwykle nie ma się dowodów a na to że Jan Paweł2 przyczynił sie do uzdrowień są,żywe dowody.Zrobił i to dużo modlił sie za wszystkich bez wyjątków nawet za tych którzy go potępiają.A co takiego miał Papierz zrobic dla Polski? startować na prezydenta???a może lecieć w kosmos?wystarczy że reprezentował Polskę w wielu krajach jako osoba dobra.Na co podzielił Polskę na dobrą stronę i złą? a może niektórzy coś sobie ubzdurali pod wpływem zazdrości że jest kochany przez ogrom ludzi.Może niektórzy za dużo od niego oczekiwali i się zawiedli ,On nie był wszechmocny
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła II - fragment książki Pawła Zuchniewicza)
jubina napisał(a): a w sprawie tych książek to najlepiej zakupić encyklopedie powszechną tak bedzie o wiele taniej i wygodniej nie będzie zajmować tyle miejsca w bunkrze co całe tomy oddzielnych dziedzin nauki, chyba że kto jak woli to niech se zbuduje drugi bunkier
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
jubina napisał(a): no życie po śmierci to jakiś bajer i to niezły a ta od Monroe to pewnie była jej zażytą fanką że w trakcie hipnozy jej mózg był na etapie wmówienia sobie że nią była w poprzednim wcieleniu.akurat nią
(komentarz do artykułu Żyje się tylko dwa razy - nowe wcielenia znanych ludzi)
Tomeeck napisał(a): ja często mam tak to sobię nazwę "zapady":p leże na łóżku i nagle, jakby ktos zabrał z pode mnie łóżko i zaczynam lecieć w dół, bardzo ciekawe uczucie ale niezbyt przyjemne;/ i tak może 2-3 sek. i się budzę. Takie odczucia mam zanim zasne. Teraz napiszę jakie mam odczucia w czasie snu, a więc:
kiedyś śniło mi się że uciekam ze znajomymi przed duchem, nie było go widać, ale wszyscy uciekali, też uciekałem ale w pewnym momencie wyszyscy mnie wyprzedzili i poczułem jak moje ciało nagle zwalnia (tak jakbym biegł w zwolnionym tępie), chcę biec szybciej ale nie mogę ciało mi na to nie pozwala, i zaczynam odczuwać wielki strach że duch mnie złapie;/
W innym z kolei śnie doznałem takiego uczucia:
Biegnę ulicą i nagle zaczynam się unosić, unoszę się na około 50m nad ziemię i nagle zaczynam spadać z dużą prędkością i odczucia były tak silne że przed samą ziemią się obudziłem.
To nie jest OOBE wiem o tym, LD też nie bo tego nie kontroluję;/ ale może wie ktoś jak to nazwać??
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Laurein napisał(a): Czasami dzieją się na tym świecie rzeczy nie wytłumaczalne.Ja sama nieraz takich rzeczy doświadczam.A o to mój numer na gg 1387534.Nieraz wchodziłam na takie stront nie miałam co do roboty więc wchodziłam co nieco o wampirach wiem z tym zabijaniem jest nieżle można wybierać bo u wilkołaka nie niektóre sposoby wymagają czasu niektóre nie przypadły mi do gustu.Ale lubię oglądać filmy o wampirach najlepsze są te sceny kiedy można im dokopać.A co do Pana Filozofa to teraz zupełnie przestanie pisać chyba nie pozdrowił ode mnie swoich kolegów wampirów.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Ghowron napisał(a): Przeszukując sieć odnośnie tegoż tematu natrafiłem na jednym z for dyskusyjnych ciekawą wypowiedź. Oto jej fragmenty:
[cytat]Jestem licencjonowanym krótkofalowcem. Takie stacje to nic nadzwyczajnego, na KFie słychać ich bardzo dużo. Większość pochodzi z krajów niestabilnych politycznie, bardzo dużo nadawało z terytorium b. NRD albo Czechosłowacji. W tej chwili słychać często bliski wschód, Rosję i Kubę. Ale jest też Wielka Brytania ze swoją słynną stacją Lincolnshire Poacher - http://en.wikipedia.org/wiki/Lincolnshire_Poa cher_(numbers_station). [/cytat]
[cytat]Jeśli chodzi o odbiór tych stacji, to na zwykłym odbiorniku większości nie usłyszycie. Nadają one bez nośnej, czyli w emisji SSB. To nie są żarty, ponieważ nierzadko te stacje wykorzystują moce rzędu setek kilowatów. Zwykły amator nie zainwestuje w taki sprzęt. Lincolnshire Poacher został zresztą zlokalizowany - nadaje z wojskowej bazy brytyjskiej na Cyprze.
Zapytanie, dlaczego nie są używane satelity albo internet? Bo są stosunkowo łatwe do zniszczenia. Do zniszczenia satelit wystarczy detonacja ładunku jądrowego na orbicie i wszelka komunikacja zanika. Dlatego NATO rekomenduje krajom członkowskim wykorzystanie technologii ALE, wykorzystującej cyfrową i szyfrowaną transmisję na falach krótkich.[/cytat]
Ciekawy i bardzo prawdopodobny komentarz, z resztą harmonogram i częstotliwości tych stacji można znaleźć w sieci jak też listę działających i nie aktywnych już stacji. Mówiąc szczerze facet mnie przekonał. A gwoździkiem do trumny że to na pewno jest racja była reakcja mojego ojca gdy usłyszał jedno z nagrań tej stacji. Powiedział wtedy: "O! Stacja szpiegowska". Oczywiście wypytałem go dalej. Dowiedziałem się że za czasów Radia Wolna Europa miał profesjonalną radiostację właśnie do słuchania tej rozgłośni (zakłucaczki rządowe wysiadały) i często udawało się na falach krótkich odbierać takie transmisje.
Co do transmisji SSB to jest prawda choć nie do końca tak jak to opisał gość którego tu cytuje zadałem sobie trochę trudu i znalazłem na czym to polega ponieważ wydało mi się niemożliwe, aby transmisja radiowa odbywała się bez fali nośnej.
(komentarz do artykułu Stacje numeryczne - radiowe audycje-widmo)
Rafi napisał(a): W poprzedniej wypowiedzi podałem przez pomyłkę maila , przepraszam.
Chciałem wyrazić swoją opinię. Sam jestem fotografem i mam kilka spostrzeżeń. Wnioskuję mianowicie , że jeżeli fotka była zrobiona przez zawodowego fotografa - a musiał nim być , jeżeli chciał fotografować lotnisko , posiadać odpowiednie zezwolenie itp , to fotograf taki używa dobrego sprzętu. Po pierwsze firma aparatu już dawno nie istnieje , żaden zawodowiec nie fotografowałby przestarzałym sprzętem , bo to od razu usuwa go z branży , po drugie fioletowe otoczki w odbiciach światła na samolocie wskazują , że obiektyw ten był raczej marnej jakości , czyli znowu - nie zawodowy. Podany typ obiektywu 135 mm wskazuje , że jest to obiektyw stałoogniskowy , w których producenci zwracają szczególną uwagę , aby nie było owych fioletowych otoczek , mało tego - takie aberracje chromatyczne powstają najczęściej przy niewielkiej przysłonie , a to kłóci się z dużą głębią ostrości na zdjęciu , który to temat poruszam dalej. To jak i kontrast oraz przejścia tonalne na fotce pasują raczej do taniego kompaktu lub telefonu komórkowego. Można by pokusić się o stwierdzenie , że jest to klatka z filmu cyfrowego - bardzo podobny jest rodzaj zakłóceń. Powiększony wycinek zdjęcia nie jest zbyt zaszumiony , tylko nieostry. Powiększenie zatem nie przekracza 100% - więc jakim cudem zawodowy sprzęt walnął taką brzydką fotkę ? Śmieszne to jest trochę ... jaki niby miał być temat zdjęcia , gdy nawet samoloty są nieostre ? Dalej ... migawka wynosiła 1/1000s a mimo to nogi wydają się być przezroczyste. Uwierzcie mi , nic co ma skrzydła - czyli porusza się zgodnie z prawami aerodynamiki - prawem bernoulliego o podciśnieniu , nie może latać w ten sposób , żeby migawka 1/1000s nie zamroziła tego w locie , powodując całkowite przesłonięcie obiektów na dalszym planie przez uchwycony obiekt. Dalej - głębia ostrości jest na tyle duża , że widać zarówno blisko stojący samolot , jak i ten w tle - wartość przysłony musiała być dość wysoka (mały otwór - taka głębia ostrości jest charakterystyczna dla tanich cyfrówek i telefonów) - aby obiekt był rozmazany przy takiej głębi ostrości , musiałby być bardzo blisko fotografa , wręcz przelecieć mu przed obiektywem , a zatem jego rozmiar byłby niewielki - więc ci specjaliści , którzy badali rzekomo to zdjęcie , to chyba nie istnieją... na jakiej podstawie zatem wysnuli teorię o 80cm ? Jak dla mnie i mojej wiedzy jest to po prostu marna prowokacja , być może pracownika lotniska strzelającego fotki komórką... Przy takich fotach pokazuje się oryginał zdjęcia (ew. zmniejszone , jeżeli fotograf koniecznie chce zachować prawa autorskie) i dane z EXIF , które zapisuje każdy lepszy aparat...
Pozdrowionka
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane latające stworzenie sfotografowane w Argentynie)
tomasoon02 napisał(a): A nie moglibyście wrzucić tego filmu?
(komentarz do artykułu Migo)
Rafi napisał(a): Coś mi tutaj brzydko pachnie. Sam jestem fotografem i mam kilka spostrzeżeń. Wnioskuję mianowicie , że jeżeli fotka była zrobiona przez zawodowego fotografa - a musiał nim być , jeżeli chciał fotografować lotnisko , posiadać odpowiednie zezwolenie itp. Byle komu tego nie dadzą. Dalej - Fotograf taki używa dobrego sprzętu. Po pierwsze firma aparatu już dawno nie istnieje , żaden zawodowiec nie fotografowałby przestarzałym sprzętem , bo to od razu usuwa go z branży , po drugie fioletowe otoczki w odbiciach światła na samolocie wskazują , że obiektyw ten był raczej marnej jakości , czyli znowu - nie zawodowy. Kontrast i przejścia tonalne na fotce pasują raczej do taniego kompaktu lub telefonu komórkowego. Można by pokusić się o stwierdzenie , że jest to klatka z filmu cyfrowego - bardzo podobny jest rodzaj zakłóceń. Powiększony wycinek zdjęcia nie jest zbyt zaszumiony , tylko nieostry. Powiększenie zatem nie przekracza 100% - więc jakim cudem zawodowy sprzęt walnął taką brzydką fotkę ? Śmieszne to jest trochę ... jaki niby miał być temat zdjęcia , gdy nawet samoloty są nieostre ? Dalej ... migawka wynosiła 1/1000s a mimo to nogi wydają się być przezroczyste. Uwierzcie mi , nic co ma skrzydła - czyli porusza się zgodnie z prawami aerodynamiki - prawem bernoulliego o podciśnieniu , nie może latać w ten sposób , żeby migawka 1/1000s nie zamroziła tego w locie , powodując całkowite przesłonięcie obiektów na dalszym planie przez uchwycony obiekt. Dalej - głębia ostrości jest na tyle duża , że widać zarówno blisko stojący samolot , jak i ten w tle - wartość przysłony musiała być dość wysoka (mały otwór - taka głębia ostrości jest charakterystyczna dla tanich cyfrówek i telefonów) - aby obiekt był rozmazany przy takiej głębi ostrości , musiałby być bardzo blisko fotografa , wręcz przelecieć mu przed obiektywem - więc ci specjaliści to chyba nie istnieją... na jakiej podstawie zatem wysnuli teorię o 80cm ? Jak dla mnie i mojej wiedzy jest to po prostu marna prowokacja... Przy takich fotach pokazuje się oryginał zdjęcia (ew. zmniejszone , jeżeli fotograf koniecznie chce zachować prawa autorskie) i dane z EXIF , które zapisuje każdy lepszy aparat...
Pozdrowionka
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane latające stworzenie sfotografowane w Argentynie)
squn napisał(a): Ludzka wyobraźnia nie ma granic. Często ludzie wyobrażali sobie niestworzone rzeczy a poźniej zaczynali w to wierzyć.
(komentarz do artykułu Czy Apollo 11 spotkał Nol-e na Księżycu?)
Api. napisał(a): W sumie to... o czym ? Ale jak chcesz, to pisz na 1561421 (tu mi wyświetla komentarze późno, więc bym pewnie czekała długo na Twój nr ;p)
A tu to wypadałoby ciągnąć dalej temat wampirów ;].
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
nati napisał(a): bardzo ciekawy artykuł który utwierdza nas w przekonaniu, ze byc moze jeszcze nie wszystko odkryte. Ja jednak ustosunkuje sie do niego dwojako. Otóż nawet jezeli załozymy ze jeszcze kilka tysiecy lat temu na ziemii mogły funkcjonowac dinozaury, to co zatem doprowadziło do ich wymarcia? Chyba każdy zgodzi sie ze stwierdzeniem ze wielkie gady wymarły i nie ma ich we współczesnym świecie.Gdyby kilka tysiecy lat temu doszło do kolejnej katastrofy zginęliby na pewno tez ludzie. Mozna jednak na to spojrzec i z drugiej strony. Mianowicie tejze katastrofę mógł spowodować człowiek, który doprowadzał juz przeciez do wymierania wielu gatunków. Niegdyś, jeszcze kilka milionów lat temu to wielkie gady królowały na ziemii, ssaki zas musiały im sie podporzadkowa. Byc moze te kilka tysiecy lat wstecz sytuacja zmieniła sie diametrialnie.
Pisząc ten komentarz przychodzi mi również na myśl książka artura conan doyla pt. zaginiony świat. Autor publikacji przytacza pojecie innego świata, innej czaso-przestrzeni, która funkcjonuje równolegle z nasza. Wydaje sie to byc absurdalne, ale swiat kryje wiele tajemnic, a my ludzie czesto nie chcemy wnikac za głeboko i widzimy jedynie to co chcemy widziec...
(komentarz do artykułu Czy gady przeżyły zagładę?)
tomasoon02 napisał(a): Ot, "sprawiedliwość" kościoła katolickiego. Phi, głuchy sędzia... Za te stosy, teraz powinni płacić księża. każdy wie jak....
P.S. Jestem katolikiem, a nie, wbrew pozorom, ateistą.
(komentarz do artykułu Czarownica Sydonia)
(G)andzia napisał(a): wampiryzm to bardzo ciekawa rzecz. i tez tutaj mozna by bylo napisac o Elżbiecie Batory. jej historia jest rownie ciekawa jak Draculi. poza tym tekst o jednym z najbardziej znanych wampirów jest bardzo ciekawy:)
(komentarz do artykułu Vlad IV Tepes)
sofiia napisał(a): Waggelink, trafiłam na tę stronę dopiero dzisiaj. Wydaje mi sie interesujące to co piszesz. Bardzo proszę odezwij się jeśli jeszcze tu zaglądasz. Mam kilka pytań. Wydają mi się ważne. Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
(G)andzia napisał(a): ja np. nosze taki krzyż. i nie czuję że jestem jakas inna (chodź moja pani od religi każe mi go zdejmować na lekcjach) wampiry to moje zycie i dlatego nosze ten krzyz... ale widze ze ludzie ktorzy mnie nie znaja i nie znaja moich zainteresowan mysla ze jestem innej wiary... tylko że co ma piernik do wiatraka???
(komentarz do artykułu Krzyż Ankh)
rubikman napisał(a): Jeżeli jest to prawda to czemu nie "ujrzała światła dziennego" w postaci szumu medialnego na całym świecie, przecież to świetny temat. Czyżby znowu zadziałała cenzura tajnych służb ?
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
Laurein napisał(a): Dobra.O czym chcesz gadać?Jak chcesz to mogę ci dać muj numer na gg to w tedy pogadamy.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
Ivellios napisał(a): SS, odnoszę wrażenie, że przeczytałeś ten artykuł niezbyt uważnie. Ten kawałek o "broni wynalezionej przez Niemców" jest zawarty w powieści autorstwa Inez Wilcox. Co prawda jest to traktowane jako jakiś dokument, ale zarazem jest to powieść, więc niektórych faktów tam przytoczonych nie należy brać za pewnik - Inez musiała parę rzeczy "dowymyślić", żeby ubarwić opisywaną historię w taki sposób, by przypominała zwykłą powieść science-fiction i była bardziej atrakcyjna dla zwykłego "chlebojada".
(komentarz do artykułu Mroczny sekret szeryfa z Roswell ujawniony)
Api. napisał(a): Mogłabyś oddzielać zdania znakami interpunkcyjnymi ? Bo nie łapię, co napisałaś tak zbytnio ;).
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
------- napisał(a): USA to wszystko zaplanowało by zyskac na opinii publicznej,po to żeby cały świat się dowiedział jak USA zostało pokrzywdzone,i żeby inne kraje pomogły im w walce z Irakiem, tak jak to zrobiła np.Polska. W sprawie WTC i PENTAGONU jest za dużo rozbieżności na przykład dlaczego FBI zabrało taśmy z kamer na których było widać co naprawdę uderzyło w Pentagon (jeśli wogóle coś uderzyło) lub czego niektórym ważnym światkom którzy widzieli te zdarzenie FBI kazało siedzieć cicho i nic nie mówić mediom . Najgorsze jest to że państwa uwierzyły w to co się stało, i że winę ponosi Irak (oczywiście ja nie bronie Iraku, ale myślę że on się do tego za bardzo nie przyczynił) tak na prawdę to co my wiemy to jest góra z 30%.Chociaż ciesze się że parę komentarzy jakie zostały tu napisane są mądre ponieważ nie wierzą że to zrobiło UFO,czy Irak, tylko że to rząd USA stoi za tym wszystkim Irak być może uczestniczył w tym ale w małym stopniu.POZDRAWIAM!!!
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Mortician napisał(a): Chaos: Skoro bóg nic nie robi (zakładając że istnieje) ktoś musi zrobić to za niego
(komentarz do artykułu Owca, która w 15% jest człowiekiem)
------ napisał(a): USA to wszystko zaplanowało by zyskac na opinii publicznej,po to żeby cały świat się dowiedział jak USA zostało pokrzywdzone,i żeby inne kraje pomogły im w walce z irakiem,tak jak to zrobiła np.Polska
(komentarz do artykułu 11 września: manipulacje BBC)
zlomierz napisał(a): pomijanie tego co zostalo wyjasnione
mieszanie teorii niesprzecznych z niczym co wyjasnione z sekciarskim podwarzaniem całej nauki w tym dzialania mechanizmow ktore zostalo udowodnione... a na podparcie nieslusznosci tychrze podsuwanie kwestii braku precyzyjnego poznania przeszlosci...
no cóż... wszelkie proby wciskania teorii o innych formach bytu od poznanych, czy też informacji najwyraźniej muszą zawsze służyć sekciarstwu (w tym pojeciu zawieram oczywiscie i najwieksze sekty jak ta z siedzibą władz zwaną watyklaniem, a i wszystkie pomniejsze)
no tak - nie da sie udowodnic, ale też nie da sie udowowdnic nieistnienia... wiec JA przedstawiam tymrazem jedyniesluszne SŁOWO i mnie dawajcie datki...
czego autor oczekuje, świerzego wołu na ołtarzu?
bo nie widzę próby pogodzenia przedstawianych teorii z tym co udowodnione tylko próbe obalenia wszysytkiego?
(komentarz do artykułu Pole morfogenetyczne i inteligentny projekt)
Api. napisał(a): To miło ;).
Spoko, nie musisz mi nic udowadniać, wierzę ;).
To fakt, że są przez to kłopoty. Bo znam nawet pewną osobę, która miała bodajże do czynienia z czarną magia itp. i teraz nie jest z nią aż tak dobrze.
Ale schodzimy z tematu wampirów ;p.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
gość napisał(a): myśle ze nie w głowie były żołnierzom wtedy kawały które fotografowali a z resztą nieżle im się udało sfałszować ptaka za pomocą materiału
(komentarz do artykułu Amerykańskie ptaki-olbrzymy)
shadowman napisał(a): hmm ... zdjecie, owszem jest ciekawe- ale nie dostarcza dobrych dowodow. tym stworzeniem rowniedobrze moze byc mala figurka zawieszona na zylca, wprawiona w ruch da wrazenie ruchu.
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane latające stworzenie sfotografowane w Argentynie)
jubina napisał(a): uwazam że istnieją takie istoty jak syreny tylko nie są skore do pokazywania się ludziom dla wlasnego bezpieczeństwa a osoba niżej miala na myśli chyba charpie bo to były kobiety ptaki
(komentarz do artykułu Syreny)
klangor napisał(a): Witam. Sam zdziwiony jestem, że mam kota - byłem przeświadczony, że z kotem się nie zakumpluję, że nie ma takiej opcji. A zżyci jesteśmy tak, że jestem w szoku (już trochę mniejszym). Kiedy rok prawie temu zaginął przeszukałem całą okolicę. Ale zawołał mnie sam. Znalazłem go u sąsiada w zamkniętej na głucho pustej pieczarkarni. I tylko ja słyszałem zachrypnięte miauczenie.
Z innej bajki - ludzie jako zwierzęta też mają zadziwiające zdolności. Mojego ojca np. nie da się porzucić w lesie. Odkąd pamiętam zawsze trafiał tam gdzie chciał (np. do pozostawionych rowerów) chociaż szukając grzybów przeszliśmy z dziesięć kwartałów lasów w różnych kierunkach. Ja nie odziedziczyłem tego talentu. Muszę się mocno kontrolować a najlepiej posiadać wspomagacze w postaci mapy, kompasu czy gps-a.
(komentarz do artykułu Czy zwierzęta posiadają zdolności paranormalne?)
MzC napisał(a): całun stworzył Leonardo da Vinci,to jest jego podobizna,stworzył to za pomocą camera obscura,gej który zagrał na nosie większości katolików
(komentarz do artykułu Całun Turyński - zbiór argumentów)
riv napisał(a): przeciez to moze byc zdjecie czegokolwiek chociazby tylnych swiatel samochodu
(komentarz do artykułu Pomórnik - nowe relacje i dowody!)
Laurein napisał(a): Ciekawie piszesz Api.Nie gubię się swoich słowach nie bój się .Napisałaś że widziałaś ducha a ja wielokrotnie je widziałam mogę to udowodnić żeby udowodnić że nie kłamię, np. moja mama widziała mój brat wszyscy.Z duchami lepiej nie zaczynać ani je nie wywoływać.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
sławek leśna chatka napisał(a): końca świata nie będzie?ależ będzie dla tych co żyją w iluzji czwartego wymiaru.Ale szkoła ziemska nadal trwa więc niepoddawajcie się wykorzeniajcie nawyki zmiwńcie coś na lepsze więcej wiary w siebie jesteśmy boscy ale zrubcie coś życia.pozdrawiam
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
kazz Leśna chatka napisał(a): witam pisałem pisałem tematycznie lecz najwyrażniej może administrator lub ktoś kto trzyma rączkę na tej stronie ma inny cel by ośmieszać lub trzymać ludzi w niedowierzaniu przeciż ludzie to traktują jako absurd lub bzdurę najwyrażniej cel tego forum jest by to tak wyglądało.Gdzie wsze pogłębione postrzeganie śpiący ludziki z kim mogę dogłębnie poruszać tematy które są w tym artykule poruszone?No ale dalej będę poszukiwa grupy osób lub środowiska gdzie moąna dzielić się radością wzgłębianiem wiedzy o sobie i witaniem nowej ery wodnika.Pozdrawiam serdecznie.kazz
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Darek napisał(a): Jest wiele niejasności jeśli chodzi o atak na Pentagon i to daje najwięcej do myślenia.Amerykanie tak wszystko zatuszowali ze dla mnie są śmieszni jeśli myślą że świat wierzy we wszystko co mówią na temat ataków.Myślę że mamy tu do czynienia z oczywistym faktem przejęcia kontroli nad kolejnymi źródłami ropy.Ciekawi mnie bardzo UFO na tych zdjęciach,myślę że to obiekty z poza naszej ziemi,to nie pierwszy raz kiedy się pojawiły w chwili gdy działo się coś poważnego i strasznego.
(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)
margot napisał(a): Jezeli chodziloby o glukoze, to dlaczego taki wampir nie zje cukierka albo owoca?
(komentarz do artykułu O wampiryzmie Sang słów kilka)