Messjah napisał(a): Cóż, przyjrzałem się pierwszemu zdjęciu i mogę stwierdzić, iż przypomina mi to ducha a bardziej widmo. Tak widmo grobu. Bezsens, widma statków, pociągów, to jeszcze ujdzie, ale widmo grobu.
(komentarz do artykułu Co nowego w Google?)
Sleepwalker napisał(a): A może te kręgi to np. wyrazy, słowa, które UFO stara się nam je przekazać np. jeden taki wzór "obrazek" krąg to np. wyraz
np. ()0-()___00-() (to niby te kręgi są) to oznacza np. (dowolny wyraz) witam albo przybywamy w pokoju, coś w tym stylu
(komentarz do artykułu Młyny: kręgów coraz więcej)
wilk napisał(a): mam pytanie.. co jest takiego tajemniczego w tej drugiej fotografii ?? xd
(komentarz do artykułu Co nowego w Google?)
Kasia napisał(a): Żywica ma różny kolor XP
(komentarz do artykułu Krwawiące drzewa)
Akha napisał(a): Ile bym dała za jedno nasionko.... zagraniczne strony? czy ktoś wie gdzie? szukam tego od pół roku, jak dotąd w dużych bólach udało mi się zdobyć tylko mandragorę.
(komentarz do artykułu El Yage - una planta misteriosa)
Kasia napisał(a): Dla mnie to jest zwykła gra światła.
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)
ImEq napisał(a): A jak klikacie na link otwiera wam sie strona to zobaczcie jaki plik otwieracie "SPIEW MNICHÓW" lol a nie duchy
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)
ktoś .. napisał(a): aha spoko . ale moglibyście dodać cos lepszego wierzę w to ponieważ mojej koleżanki zdechł pies . i czasem go widzi to nie sa zadne schizy czy cos poprostu widzi swojego psa ktory chowa sie za krzakami widzi go NAPRAWDE . a gdy zawsze podejcie to sprawdzic to tej postaci juz niemam a wieżcie mi ja o takich sprawach nie zmyślam
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
niebieskieucho napisał(a): Cytuje:
"Uzupełnienie historii Apolla 11 stanowi wstrząsający meldunek hiszpańskiego pilota José Antonia Silvy. Podczas konferencji w Victorii, w Hiszpanii, Silva miał podobno powiedzieć : "W trakcie jednego z lądowań [nie powiedziano, którego] na Księżycu miałem okazję przebywać w stacji naziemnej [NASA] w Fresdenillas i słyszeć, jak jeden z astronautów [...] meldował o przybyciu kilku istot - lub pojazdów - które, według Amerykanów, widziano dzień wcześniej na powierzchni Księżyca"."
To ile bylo tych ladowan na Ksiezycu ((?)) Ja wiem tylko o jednym (zalogowym rzecz jasna, bo mowa jest o astronautach) ((!))
(komentarz do artykułu Czy Apollo 11 spotkał Nol-e na Księżycu?)
Marych napisał(a): Zgadzam się z Parapsycholem
Wątpie żebyśmy zgineli od jakiegoś meteorytu, inwazji obcych albo coś w tym stylu. Przez naszą głupote zabijamy się codziennie nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Do naszego upadku tylko i wyłącznie przyczyni się nasza głupota!!!!! Po kiego "grzyba" potrzebne są nam wojny ?????? kase władowaną w zbrojenia można by przeznaczyć na badania które pozwolą nam jak najmniej ingerować w naszą planete. Chcemy być coraz wyżej i wyżej, a zapominamy że upadek z dużej wysokości boli najbardziej.
(komentarz do artykułu Ruiny 7000-letniego miasta odkryto w egipskiej oazie)
Adrianek napisał(a): Mi sie tez zdazylo deja vu w pewnym muzeum lecz to nie bylo chwilowe potrafilem z pamieci powiedziec gdzie jaka zecz jest! a 1 raz w tym muzeum bylem!
(komentarz do artykułu Deja vú "odtworzone w laboratorium")
Grzesiek napisał(a): Tak zgadzam się z Kasią. W moim przypadku jest tak, że kiedy dostane sms wiem iż dostaję go od mojej dziewczyny ale gdy przyjdzie od kogos innego mam mieszane uczucia czy to od niej czy nie... Nie potrafię tego opisać ale to się czuje.
(komentarz do artykułu Dowody na istnienie telefonicznej telepatii)
nikt napisał(a): Rowery jak udowodniła historia sped "Dien Bien FU" mogą zostać użyte jako główny środek transportu.
Niziny nie są dobrym pomysłem jeżeli mamy na myśli powodzie lub rozprzestrzeniające fale błota , lawin itp
Góry o ile wytrzymają potężne trzesienia mogą być teoretycznie lepiej wykorzystane do takiej próby przetrwania.
Jeżeli zmienimy bieguny magnetyczne może się okazać że rosliny nie będą rosły (tak jak dotychczas)
Książki nie zastąpią doświadczenia (sa pomocne ..ale w jakim powinny być języku ?)
Schrony bunkry itp ... musiały by być utworzone pod ziemią z wykorzystaniem mas granitowych (dotychczasowe schrony przeciwatomowe)
Skażenie środowiska dotychczasowymi odpadami może skutecznie uniemożliwić ..... podniesienie się z popiołów.....
Ogólnie rzecz biorąc artykuł jest jedynie bełkotem zawierającym wieje samowykluczających sie wątków...
Każdy jednakże ma prawo wierzyć w co chce...byle by nie krzywdzić innych....
PRIMO NON NOCERE.... a świat przestanie być piekłem od teraz....
Pozdrawiam i życze owocnych przygotowań......
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
dalkes napisał(a): w artykule pisze "Alfred Herpin urodził się w 1853 roku w Trenton w amerykańskim stanie New Jersey. Zaburzenia snu pojawiły się u niego około roku 1894 i wkrótce nasiliły się ..." czyli ze nie spal przez 53 lata a nie przez 90 chociarz to tak nie wiele zmienia... nie spac przez pol wieku to tak jak by zyl polowe dluzej niz normalni ludzie xD
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)
KAmilek napisał(a): ja tez mialem kilka snów na tematy rózne i zdarzenia które pózniej sie sprawdzaly nigdy nie moge i nie moglem w to uwierzy!!!!!
(komentarz do artykułu Ocalony przez sen)
p. napisał(a): może wracam do tematu nie w porę czasową, ale to wszystko w polityce jest tak idealnie ukartowane, żeby zmylić obywatela. a jak jest w Polsce? wszyscy tylko narzekają jaki rząd jest do bani, a nie interesują się ile oni kasy przemycają postępem na konta i chronią sobie nawzajem tyłki. idealny przykład na to, że takim postępowaniem dojdzie się na szczyt. Bush to nie jest Anioł Ameryki, za dużą kasę dostawał by być męczennikiem i opiekunem.
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Sleepwalker napisał(a): Pomyślmy może masz racje(a napewno tak jest) ale podobno już jakiemuś kraju niepamiętam dokładnie pozwolono na zabawy z DNA i ciekawe co z tego wyjdzie?
(komentarz do artykułu Stalin zlecił wyhodowanie "superwojowników")
HEX napisał(a): Jak dla mnie to klasyczny przykład serwitora (magia chaosu) i nie jest to dowód na to że duchy są naszymi tworami. Oni stworzyli serwitora ,a nie ducha.
(komentarz do artykułu Jak stworzyć ducha? Eksperymenty kanadyjskie)
tina napisał(a): morze troche odejde od tematu ale jamiałam taki dziwny sen ktorego nigdy w zyciu nie zapomne
znalazłam sie na cmentarzu z jakims panem ktorego nigdy w zyciu nie widziałam i tam były takie dziwne dzwonki on mi powiedział ze jesli one zadzwonia to znaczy ze duchy tu beda.on zniknoł dzwonek zadzwonił i jakas kobieta z długimi czarnymi włosami wbiegła z płaczem i ukleknała na nagrobku i powiedziała "zabiez mnie tam znowu zabiez prosze" potem nie wiem co sie sało i znalazłam sie na jakims balu ludzie mieli jakies stare stroje i juz dalej nie pamietam co sie stało dalej kiedy sie obudziłam to tylko do połowy pamietałam ten sen
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)
Ivellios napisał(a): ggg, zanim walniesz kolejny durny komentarz, zobacz sobie w jakim dziale jest ten artykuł...
(komentarz do artykułu Tygrys tasmański)
maq napisał(a): Ten kto wierzy, nie uznaje takich rzeczy. Owszem jest to ciekawe, ale coraz więcej osób, próbuje szukać jakiś sposób, aby zwrócić na siebie uwagę mediów, i zbierać tylko pieniądze.
Prosty przykład:
Człowiek ogłosił, że Chrystus mógł zmartwychwstać tylko dlatego, że zjadł owoc rośliny, która rosła w jego czasach ...
Żenujące ...
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)
ggg napisał(a): Wilk tasmański nie jest zjawiskiem paranormalnym. Nie wiem co on robi na tej stronie. To zwierze, które istniało i być może nadal istnieje.
(komentarz do artykułu Tygrys tasmański)
Keeper napisał(a): JPII był wielkim człowiekiem i na pewno pośród tych wszystkich "cudów" są i prawdziwe cuda.
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)
siwy napisał(a): Waggelink ciekawa teza
Uczmy się strzelać rodacy !
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
Ivellios napisał(a): Monomagnum, takich informacji to ja niestety nie posiadam :(
Co do mandragory to taka roślina faktycznie istnieje - mandragora lekarska. Niemalże zapomniana. Można o niej na Wikipedii przeczytać :P
(komentarz do artykułu Kryptobotanika. W poszukiwaniu nieznanych gatunków roślin)
Invisible Man napisał(a): wpiszcie sobie w google Prypeć. To jest dopiero Ghost Town.. aż mnie ciarki przechodzą jak patrze na niektóre zdjęcia.
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
pcn napisał(a): bylem tam i napewno znow sie zjawie,a tak wogole to fajnie by bylo zebrac sklad do eksperymntu psychologicznegom w tym miejscu
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)
kanawaros napisał(a): Witam napiszę tak ze nie wszystko zloto co się świeci Bym byl daleki od nazwania Atlantydą innego zaginionego miasta
(komentarz do artykułu Atlantyda odkryta?)
Stiopa napisał(a): Gdyby przyjżeć się dokładnie pojedyńczemu atomowi tkanki mózgu, to okaże się, że odległości pomiędzy elektronem i jądrem atomowym w porównaniu do rozmiarów samego elektronu są równie wielkie, jak odległości kosmiczne w stosunku do rozmiarów Ziemi, a sąsiednie atomy wcale się ze sobą nie stykają a jedynie zbliżają do siebie na tyle, na ile pozwalają im na to siły wzajemnego odziaływania. Każde ciało stałe w odpowiednio dużym powiększeniu wygląda jak coś w rodzaju... np. rolki siatki ogrodzeniowej -nie dosłownie, chodzi o ideę struktury, która mimo objętościowej przewagi pustki w stosunku do materii stwarza odwrotne wrażenie. W skrócie wygląda to tak, że gdy siedzimy na krześle, tak naprawdę atomy naszego ciała nie stykają sie z atomami krzesła, tylko poddają się siłom wzajemnego oddziaływania powodując wrażenie twardego, fizycznego oparcia. Można to łatwo sprawdzić przy użyciu dwóch magnesów :-) Jeżeli zbliżymy je do siebie zgodnymi biegunami, to poczujemy całkiem fizycze istnienie bariery nie pozwalającej na ich zetknięcie. Możemy nawet poprzez magnesy wyczuć kształt i odrobinę "żelowatą" konsystencję tej bariery, chociaż doskonale widzimy, że tam "nic" nie ma! Świat, który oglądamy jest MOCNO zniekształcany przez nasze zmysły i mózg! OBIEKTYWNA rzeczywistość pozostaje ukryta ;-)
(komentarz do artykułu Czy żyjemy wewnątrz wielkiego mózgu?)
strawberry napisał(a): zadzwiwiające a najważniejsze że się nigdy nie poddaje no i ten dar - jest przykładem że jakaś dysfunkcja nie zmarnuje całego życia
brawa dla Ben osobiście go podziwiam :)
(komentarz do artykułu Chłopak, który widzi, nasłuchując)
Suzan_Dragon napisał(a): Bogowie się zgadzają, tylko czemu tak szybko Egipcjanie zbudowali piramidy? Nie wykluczam tego, że w budowaniu piramid Egipcjanom pomogło UFO. Interesuję się starożytnym Egiptem i nie mogę zrozumieć jak ludzkie ręce zbudowały coś takiego? Między kamienne bloki nie wciśnie się nawet szpilka!
(komentarz do artykułu Mitologia egipska)
3stopnieswobody napisał(a): Po pierwsze nie linnie mocy a linnie pola. Takie okreslenie spotyka sie w literturze i naturalnie nie jest tym samym co "linnie mocy"
Podczas poruwnania efektu zorzy polarnej i aury generowanej przez "cialo subtelne" autor zapomnial o wymiarze energii elektornow wpadajacech w ziemskie pole magnteyczne i "naladowanych czasteczek" [jakich?].
Skala jest nieporuwnywalna.
Z tego powodu, dowodzenie istnienia aury, na podjetej przez autora drodze, jest co najmniej niewystarczajace.
(komentarz do artykułu Aura i zorza polarna)
dalkes napisał(a): tez mysle ze on stoi na slupie...tylko czy przypadkiem nie powinno sie tez dac rozpoznac cienia tego slupa?? moze sie myle jesli tak to napiszcie
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)
Łowca_Zjawisk napisał(a): miałem podobną przygodę: było to ok. 21;00 razem z kuzynem i bratem widzieliśmy z daleka cień podobny do centaura który był pół rycerzem pół koniem miał włócznię.Zaczął nas gonić podbiegł do nas na około 15m i stanął i zaczął coś czuć i po chwili zaczął uciekać.W kierunku mojego domu czyli na zachód w stronę mojego domu i zniknął. Przestraszeni staliśmy nieruchomo około 10min a potem nie wiedzieliśmy do kąd iść bo baliśmy się ze spotkamy go znów. Czy wiecie co to było?? czy ten CENTAUR czy coś innego!!??
(komentarz do artykułu Centaury)
lol123 napisał(a): zastanawiam się nad samobójstwem?
wiem , że namawianie do tego czynu jest karalne , lecz ponownie biore to pod uwage poważnie .
pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Życie po śmierci - czy to prawda?)
Eryk Wszechwiedzący napisał(a): Klaudia a o jakiej to było porze? W lecie?Jeśli tak mógł to być świetlik...wiem że to brzmi głupio ale może okazać się wyjaśnieniem incydentu.
Pozdrawiam redakcje!
(komentarz do artykułu Kim są ludzie, którzy widzieli UFO?)
Cero napisał(a): A ja myślę ,że koło tego samochodu jest wykopana dziura wielkości tego samochodu.
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)
Fiona napisał(a): Gdzie modę dostać to srebro koloidalne? Nie wie ktoś?
(komentarz do artykułu Magia srebra)
Xman napisał(a): A ja powiem tyle, że nagrania są prawdziwe i nieprawdziwe. Te są prawdopodobnie nałożone w PVX, natomiast moje są prawdziwe ale nie będe nic publikował, bo i tak nikt nie uwierzy, że to autentyk.
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)
eedd napisał(a): ten naukowiec to jeden wielki cham! Powiem Wam tyle.. mając jakies gora 6lat widzialam ducha mojego pradziadka kominiarza , o ktorego istnieniu predzej nie wiedzialam...tzn nie wiedzialam ze byl kominiarzem.. pewnej nocy zobaczylam go w rogu pokoju. Rodzice nie owijali w bawełne , powiedzieli mi prawde.Pradziadek zmarl u mnie w domu w kuchni. Myslalam ze juz nic takiego mi sie nie przytrafi.. lecz sie mylilam. Drugi raz ducha widzialam razem z moja matka. Wiec niech ten zas.rany pseudo naukowiec nie wygaduje glupot bo wiem co widzialam.
(komentarz do artykułu Naukowiec obala dowody na istnienie duchów)
stiopa napisał(a): Już chciałem odnieść się do tego elaboratu powyżej, kiedy odkryłem, że to nie są przemyślenia Docenta, tylko kopia cudzego tekstu, więc szkoda mi czasu i prądu... pozwolę sobie tylko zauważyć, że ten... tekst nie jest pozbawiony błedów logicznych i nadinterpretacji wygodnych dla autora (kimkolwiek jest), więc jest równie "wartościowy" co artykuł Geryla, tyle że stanowi dla niego antytezę. Widzę, że ludzie bardzo dosłownie traktują hasła "2012" i "Koniec Świata", co jest błędem i pewnie dlatego budzi to tyle skrajnych emocji. Kalendarz Majów nie jest żadną przepowiednią, tylko... kalendarzem! Osobna kwestia to fakt, że każdy cykl zaczyna się i kończy nie w zupełnie dowolnym momencie, ale w chwili nadejścia jakiegoś wydarzenia lub układu astronomicznego powtarzalnego w określonej skali. W moim przekonaniu tylko w tym kontekście należy traktować datę 2012 jako specjalną... zresztą już pisałem, że każda kultura żyjąca na Ziemi inaczej odmierza czas, więc sumowanie i dzielenie akurat tych cyferek i doszukiwanie się ukrytego w nich numeru Bestji nie ma większego sensu, poza tym, że to świetny trening umysłu ;-)
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
... napisał(a): Wspaniale byłoby poznać takich ludzi we współczesnym świecie. Przez to co wypraiwały władze świeckie i kościół w średniowieczu dziedzina nauki jaką jest magia została zdegradowana i prawie kompletnie zniszczona. Trudno będzie ją odbudować.
(komentarz do artykułu Czarownica Sydonia)
Ivellios napisał(a): [cytat="kasia"]czlowiek wykorzystuje mozg w 3, a nie w 30 procentach[/cytat]
No sory, ale jak widzę takie pieprzenie to mi się niedobrze robi. Nie ma czegoś takiego, że człowiek wykorzystuje ileśtam procent swojego mózgu. [b]Cały czas jest aktywne 100% mózgu[/b], tylko aktywność poszczególnych jego obszarów jest różna.
Nie wiem jak w ogóle można wierzyć w te głupoty szerzone przez różnych niuejdżowskich guru...
(komentarz do artykułu Autohibernacja)
kasia napisał(a): czlowiek wykorzystuje mozg w 3, a nie w 30 procentach to po pierwsze. po drugie, cala korzysc hibernacji to to, zeby ''przespac'' kilkanascie, kilkadziesiac lat bez jedzenia i picia. wiec fakt, ze ten czlowiek przetrwal 30 dni pod ziemia potwierdza cel hibernacji.
zastanawiajacy jest jednak fatk, ze nikle ilosci tlenu pozwalaly na przezycie.
(komentarz do artykułu Autohibernacja)
ewa62 napisał(a): w moim domu na komodzie pojawila sie twarz kobiety .komoda nie jest antyczna kupilam ja w sklepie ok.5 lat temu .twarz ta jest pogodna ,usmiecha sie .nie czuje zadnego strachu wiec chyba nie jest zwiazana z czyms zlym niewiem co mam o tym sadzic
(komentarz do artykułu Twarze z Belmez)
czarek986 napisał(a): Super artykuł przeczytałem cały najpierw myślałem że zmyślone ale podałeś tyle szczegów nawet nazwe drzewa na jakie zwiał.Osobiście wierze ci i możliwe że chupa nie jest odosobnionym zwierzęciem i że żyje w wielu miejscach(a przecierz w australi żyje wiele niebezpiecznych zwierząt).Chce zaznaczyć że chupa z tego artykułu na uszy a ta z Ameryki
nie ale poza tym opis jest bardzo podobny a i jeszcze jedno jeżeli administratoży mają kontakt z twórcą artykułu to czy mogli by poprosić choćby o rysunek tej bestii.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z Chupacabrą)
Istari napisał(a): A ja słyszałam czy czyałam już gdzieś że naukowcy tworzyli wilkołaki...i one uciekły w końcu z laboratorium i ukrywały się w lasach...to było podobno całkiem niedawno, pojawiło się nawet wiele podań... Raz też podobno wilkołak wskoczył na radiowóz policyjny nocą, to było w telewizji...ale policjant potem uznał że to pies mu wskoczył na maskę żeby zatuszowac prawdę... Czy psy skaczą po samochodach? koty prędzej, ale to stworzenia miało 2 metry podobno...
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
Istari napisał(a): Jak na moje to ci ludzie nie są demonami ani niczym takim... Widok ich oczu powoduje lęk bo jest to niezwykły i nienaturalny widok...mroczny widok... i choc jestem wielbicielką mrocznych klimatów to przyznam że nawet owe zdjęcie, chyba nawet fotomontaż, wywołało we mnie jakis tam lęk i sprawiło ze chciałam jak najszybciej przesunąc stronę w dół by nie patrzec na to oko... Ale poza tym myślę, ze to jakas choroba genetyczna...może to nie tyle rozszerzona az tak źrenica, jak po prostu źrenica tak szeroka i duża że pokrywa całe oko...tak więc nie maleje pod wpływem światła.
(komentarz do artykułu Inwazja czarnookich. Obcy? Demony? Czy może normalni ludzie?)
Istari napisał(a): Te psy naprawdę istnieją! jeden z nich mi się pokazał... Mieszkam w mieście i nocą w moim pokoju jest bardzo jasno dzięki ulicznym lampom... obudziłam się pewnej nocy a przy moim łóżku siedział ogromny czarny pies! Widziam go dokładnie, miał dość długą sierść, taką błyszczącą i puchatą... ale musiał miec całkowicie czarne oczy bo wogóle ich nie było widac... I nagle zniknął! nawet się nie poruszył, gdy u mnie był ani gdy znikał... więc z pewnoscią to byt niematerialny... Jednak nie mam pojęcia skąd się wziął w moim pokoju i w jakim celu... Nie zostawił żadnych zniszczeń, śladów... Ale napewno nie był wytworem mojej psychiki wywołanym potrzebą pomocy jak w wypadku ludzi zagubionych w lesie wymienionych w artykule...przecież wcześniej spałam więc nie potrzebowałam pomocy...
(komentarz do artykułu Czarne psy brytyjskie)
wkurzony napisał(a): nic się nie da pobrać i odsłuchać - na www.republika .pl nie ma juz takich plików które tu podajecie
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)