Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
Ifrit napisał(a): Heheh.. Ciekawe definicje ; Glukoza.. tej akurat mi nie brakuje, żaden ze znanych mi też nie narzekał.
Co do samej energii (z pominięciem krwi), dawca zdecydowanie nie musi być świadom tego, że ktoś się na nim pożywia. Zazwyczaj nie jest, bo np. "nie wierzy, że ktoś może być wampirem".
Psychosomatyczne? Zabawne..
(komentarz do artykułu O wampiryzmie Sang słów kilka)




lio napisał(a): ci co wymysleli walek z nieladowaniem na ksiezycu powinni sie zastanowic czy w ich domach panuje ta sama grawitacja co w innych
(komentarz do artykułu Ludzie na Księżycu: "widzieliśmy UFO")




ganji napisał(a): Mieszkam w Bornem Sulinowie :D Powiem odrazu, że teraz cięzko wjechac do Kłomina ponieważ nie chcą tam wpuszczać, ale próbujecie, bo warto !!!
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)




LIO napisał(a): Moim zdaniem to oszustwo gdyz skad obcy mowca ma znac mape naszego nieba i jego nazy oraz ery
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )




LIO napisał(a): Sami sobie zaprzeczaja, pisza -Ponieważ czarne dziury nie posiadają pól magnetycznych- a wczesniej neguja ich istnienie
(komentarz do artykułu Amerykańscy astronomowie negują istnienie czarnych dziur!)




vbig napisał(a): ale ogólnie ja bym sie powiesił jak bym teraz nie mógł zasnąć przez np. rok... sen jest najprzyjemniejszą czynnością mojego dość nędznego życia ;] i tak nie spać 94l.? przesrane... ale widzę nieścisłość w artykule...
[cytat]Zaburzenia snu pojawiły się u niego około roku 1894[/cytat]
[cytat]bezsenności była nieznana, lekarze jednak przypuszczali, że miała związek z wypadkiem, jakiego doznała jego matka, będąc jeszcze w ciąży.[/cytat]
[cytat]nigdy nie spał[/cytat]

Więc jak to jest? xD
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)




Miyoshi napisał(a): gdzieś czytałam, że te bryły się utworzyły w kosmosie, przy tamtych temperaturach to nie problem, ale żeby ryba albo mięso z nieba spadło to nie do pojęcia 8O
teraz się boję że mi coś dach przedziurawi :P
(komentarz do artykułu Zdumiewające opady)




Laurein napisał(a): W innym aspekcie niż legendy powiadasz , drogi Tyraliusie?

(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




napisał(a): "Według wierzeń człowiek w wilkołaka mógł się zmienić w dniu:
- św. Mikołaja
- Bożego Narodzenia
- Trzech Króli
- Wielkanoc
- Boże Ciało
- św. Jana
- Nawiedzenie NMP
- kiedy tylko zapragnął"

jeszcze jeden punkt
- w pełnię księżyca
(komentarz do artykułu Rzecz o wilkołactwie)




Ard Glaeddyv napisał(a): Nawiedzały mnie (i nawiedzają :/) demony albo duchy. Wszystko zaczęło sie od budowania obozu w lesie z kolegami. Wszystkich, którzy budowali ten obóz na swój sposób straszyło. Ja widziałem ciągle w oknach lub w dużych odległościach szare postaci - niektóre były ogromne, inne całkiem małe. Raz spojrzałem prosto w oczy takiej istocie - jej oczy były czarne, bezdenne, biło od nich śmiercią. W snach widziałem małe, czarne potworki, a te sny były prorocze. W snach widziałem, jak będzie wyglądać fragment nieukończonej palisady obozu. Najlepiej pamiętam przypadek, gdy, nie wiem czemu, obudziłem sie w nocy. Wstałem, i stanąłem w drzwiach swego pokoju. Po chwili bezruchu (z drzwi mojego pokoju widać prawie cały dom) słyszałem, jak coś lata po domu, okropnie tupiąc. To coś było niewidzialne. Po jakimś miesiącu strachów obóz został zniszczony całkowicie. Tamten obóz budowaliśmy w lesie w parku. Nowy obóz planowałem w moim lesie, bo było tam zawsze spokojnie, dużo ptaków, nikt nie podglądał. Gdy po planowaniu i przygotowaniach poszedłem do lasu poczułem niepokój, tak jakby ktoś obsewował. Wszedłem dalej, i zobaczyłem leżącą na zwalonym drzewie kość wygryzioną tak, aby zostały na niej "pierścionki" mięsa. Kość była świeża. Szybko sie wycofałem i okrążyłem las. Po drodze znalazłem trupy ptaków i nawet trupa psa. Wokół psa widać było ślady walki, ale nie było żadnej krwi. Wszystkie trupy były świeże, z wczoraj. A właśnie wczoraj planowałem tam obóz. Od tamtąd mój las stał sie miejscem strasznym i mrocznym. Ciągle widuje tam dziwne rzeczy. ostatni raz jak tam byłem, pomodliłem sie o ochronę przed demonami do Boga. W lesie słyszałem odgłosy biegnięcia w moją stronę i nagłego zatrzymania sie. Jakby to coś trafiło na mur. Zewsząd czuć było nienawiść. Nawet odebrałem taką jakby "wiadomość" składającą sie z dziwnych obrazów jakie tam zobaczyłem, że to coś, jak jeszcze raz wejdę do lasu, to powiesi mnie na drzewie.
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




Messjah napisał(a): Cóż, przyjrzałem się pierwszemu zdjęciu i mogę stwierdzić, iż przypomina mi to ducha a bardziej widmo. Tak widmo grobu. Bezsens, widma statków, pociągów, to jeszcze ujdzie, ale widmo grobu.
(komentarz do artykułu Co nowego w Google?)




Sleepwalker napisał(a): A może te kręgi to np. wyrazy, słowa, które UFO stara się nam je przekazać np. jeden taki wzór "obrazek" krąg to np. wyraz
np. ()0-()___00-() (to niby te kręgi są) to oznacza np. (dowolny wyraz) witam albo przybywamy w pokoju, coś w tym stylu
(komentarz do artykułu Młyny: kręgów coraz więcej)




wilk napisał(a): mam pytanie.. co jest takiego tajemniczego w tej drugiej fotografii ?? xd
(komentarz do artykułu Co nowego w Google?)




Kasia napisał(a): Żywica ma różny kolor XP
(komentarz do artykułu Krwawiące drzewa)




Akha napisał(a): Ile bym dała za jedno nasionko.... zagraniczne strony? czy ktoś wie gdzie? szukam tego od pół roku, jak dotąd w dużych bólach udało mi się zdobyć tylko mandragorę.
(komentarz do artykułu El Yage - una planta misteriosa)




Kasia napisał(a): Dla mnie to jest zwykła gra światła.
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)




ImEq napisał(a): A jak klikacie na link otwiera wam sie strona to zobaczcie jaki plik otwieracie "SPIEW MNICHÓW" lol a nie duchy
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)




ktoś .. napisał(a): aha spoko . ale moglibyście dodać cos lepszego wierzę w to ponieważ mojej koleżanki zdechł pies . i czasem go widzi to nie sa zadne schizy czy cos poprostu widzi swojego psa ktory chowa sie za krzakami widzi go NAPRAWDE . a gdy zawsze podejcie to sprawdzic to tej postaci juz niemam a wieżcie mi ja o takich sprawach nie zmyślam
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)




niebieskieucho napisał(a): Cytuje:
"Uzupełnienie historii Apolla 11 stanowi wstrząsający meldunek hiszpańskiego pilota José Antonia Silvy. Podczas konferencji w Victorii, w Hiszpanii, Silva miał podobno powiedzieć : "W trakcie jednego z lądowań [nie powiedziano, którego] na Księżycu miałem okazję przebywać w stacji naziemnej [NASA] w Fresdenillas i słyszeć, jak jeden z astronautów [...] meldował o przybyciu kilku istot - lub pojazdów - które, według Amerykanów, widziano dzień wcześniej na powierzchni Księżyca"."

To ile bylo tych ladowan na Ksiezycu ((?)) Ja wiem tylko o jednym (zalogowym rzecz jasna, bo mowa jest o astronautach) ((!))
(komentarz do artykułu Czy Apollo 11 spotkał Nol-e na Księżycu?)




Marych napisał(a): Zgadzam się z Parapsycholem
Wątpie żebyśmy zgineli od jakiegoś meteorytu, inwazji obcych albo coś w tym stylu. Przez naszą głupote zabijamy się codziennie nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Do naszego upadku tylko i wyłącznie przyczyni się nasza głupota!!!!! Po kiego "grzyba" potrzebne są nam wojny ?????? kase władowaną w zbrojenia można by przeznaczyć na badania które pozwolą nam jak najmniej ingerować w naszą planete. Chcemy być coraz wyżej i wyżej, a zapominamy że upadek z dużej wysokości boli najbardziej.
(komentarz do artykułu Ruiny 7000-letniego miasta odkryto w egipskiej oazie)




Adrianek napisał(a): Mi sie tez zdazylo deja vu w pewnym muzeum lecz to nie bylo chwilowe potrafilem z pamieci powiedziec gdzie jaka zecz jest! a 1 raz w tym muzeum bylem!
(komentarz do artykułu Deja vú "odtworzone w laboratorium")




Grzesiek napisał(a): Tak zgadzam się z Kasią. W moim przypadku jest tak, że kiedy dostane sms wiem iż dostaję go od mojej dziewczyny ale gdy przyjdzie od kogos innego mam mieszane uczucia czy to od niej czy nie... Nie potrafię tego opisać ale to się czuje.
(komentarz do artykułu Dowody na istnienie telefonicznej telepatii)




nikt napisał(a): Rowery jak udowodniła historia sped "Dien Bien FU" mogą zostać użyte jako główny środek transportu.

Niziny nie są dobrym pomysłem jeżeli mamy na myśli powodzie lub rozprzestrzeniające fale błota , lawin itp

Góry o ile wytrzymają potężne trzesienia mogą być teoretycznie lepiej wykorzystane do takiej próby przetrwania.

Jeżeli zmienimy bieguny magnetyczne może się okazać że rosliny nie będą rosły (tak jak dotychczas)
Książki nie zastąpią doświadczenia (sa pomocne ..ale w jakim powinny być języku ?)

Schrony bunkry itp ... musiały by być utworzone pod ziemią z wykorzystaniem mas granitowych (dotychczasowe schrony przeciwatomowe)

Skażenie środowiska dotychczasowymi odpadami może skutecznie uniemożliwić ..... podniesienie się z popiołów.....



Ogólnie rzecz biorąc artykuł jest jedynie bełkotem zawierającym wieje samowykluczających sie wątków...

Każdy jednakże ma prawo wierzyć w co chce...byle by nie krzywdzić innych....

PRIMO NON NOCERE.... a świat przestanie być piekłem od teraz....


Pozdrawiam i życze owocnych przygotowań......
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




dalkes napisał(a): w artykule pisze "Alfred Herpin urodził się w 1853 roku w Trenton w amerykańskim stanie New Jersey. Zaburzenia snu pojawiły się u niego około roku 1894 i wkrótce nasiliły się ..." czyli ze nie spal przez 53 lata a nie przez 90 chociarz to tak nie wiele zmienia... nie spac przez pol wieku to tak jak by zyl polowe dluzej niz normalni ludzie xD
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)




KAmilek napisał(a): ja tez mialem kilka snów na tematy rózne i zdarzenia które pózniej sie sprawdzaly nigdy nie moge i nie moglem w to uwierzy!!!!!
(komentarz do artykułu Ocalony przez sen)




p. napisał(a): może wracam do tematu nie w porę czasową, ale to wszystko w polityce jest tak idealnie ukartowane, żeby zmylić obywatela. a jak jest w Polsce? wszyscy tylko narzekają jaki rząd jest do bani, a nie interesują się ile oni kasy przemycają postępem na konta i chronią sobie nawzajem tyłki. idealny przykład na to, że takim postępowaniem dojdzie się na szczyt. Bush to nie jest Anioł Ameryki, za dużą kasę dostawał by być męczennikiem i opiekunem.
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)




Sleepwalker napisał(a): Pomyślmy może masz racje(a napewno tak jest) ale podobno już jakiemuś kraju niepamiętam dokładnie pozwolono na zabawy z DNA i ciekawe co z tego wyjdzie?
(komentarz do artykułu Stalin zlecił wyhodowanie "superwojowników")




HEX napisał(a): Jak dla mnie to klasyczny przykład serwitora (magia chaosu) i nie jest to dowód na to że duchy są naszymi tworami. Oni stworzyli serwitora ,a nie ducha.
(komentarz do artykułu Jak stworzyć ducha? Eksperymenty kanadyjskie)




tina napisał(a): morze troche odejde od tematu ale jamiałam taki dziwny sen ktorego nigdy w zyciu nie zapomne
znalazłam sie na cmentarzu z jakims panem ktorego nigdy w zyciu nie widziałam i tam były takie dziwne dzwonki on mi powiedział ze jesli one zadzwonia to znaczy ze duchy tu beda.on zniknoł dzwonek zadzwonił i jakas kobieta z długimi czarnymi włosami wbiegła z płaczem i ukleknała na nagrobku i powiedziała "zabiez mnie tam znowu zabiez prosze" potem nie wiem co sie sało i znalazłam sie na jakims balu ludzie mieli jakies stare stroje i juz dalej nie pamietam co sie stało dalej kiedy sie obudziłam to tylko do połowy pamietałam ten sen
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)




Ivellios napisał(a): ggg, zanim walniesz kolejny durny komentarz, zobacz sobie w jakim dziale jest ten artykuł...
(komentarz do artykułu Tygrys tasmański)




maq napisał(a): Ten kto wierzy, nie uznaje takich rzeczy. Owszem jest to ciekawe, ale coraz więcej osób, próbuje szukać jakiś sposób, aby zwrócić na siebie uwagę mediów, i zbierać tylko pieniądze.
Prosty przykład:
Człowiek ogłosił, że Chrystus mógł zmartwychwstać tylko dlatego, że zjadł owoc rośliny, która rosła w jego czasach ...

Żenujące ...
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)




ggg napisał(a): Wilk tasmański nie jest zjawiskiem paranormalnym. Nie wiem co on robi na tej stronie. To zwierze, które istniało i być może nadal istnieje.
(komentarz do artykułu Tygrys tasmański)




Keeper napisał(a): JPII był wielkim człowiekiem i na pewno pośród tych wszystkich "cudów" są i prawdziwe cuda.
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła Wielkiego)




siwy napisał(a): Waggelink ciekawa teza

Uczmy się strzelać rodacy !
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




Ivellios napisał(a): Monomagnum, takich informacji to ja niestety nie posiadam :(
Co do mandragory to taka roślina faktycznie istnieje - mandragora lekarska. Niemalże zapomniana. Można o niej na Wikipedii przeczytać :P
(komentarz do artykułu Kryptobotanika. W poszukiwaniu nieznanych gatunków roślin)




Invisible Man napisał(a): wpiszcie sobie w google Prypeć. To jest dopiero Ghost Town.. aż mnie ciarki przechodzą jak patrze na niektóre zdjęcia.
(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)




pcn napisał(a): bylem tam i napewno znow sie zjawie,a tak wogole to fajnie by bylo zebrac sklad do eksperymntu psychologicznegom w tym miejscu

(komentarz do artykułu Polskie Ghost City)




kanawaros napisał(a): Witam napiszę tak ze nie wszystko zloto co się świeci Bym byl daleki od nazwania Atlantydą innego zaginionego miasta
(komentarz do artykułu Atlantyda odkryta?)




Stiopa napisał(a): Gdyby przyjżeć się dokładnie pojedyńczemu atomowi tkanki mózgu, to okaże się, że odległości pomiędzy elektronem i jądrem atomowym w porównaniu do rozmiarów samego elektronu są równie wielkie, jak odległości kosmiczne w stosunku do rozmiarów Ziemi, a sąsiednie atomy wcale się ze sobą nie stykają a jedynie zbliżają do siebie na tyle, na ile pozwalają im na to siły wzajemnego odziaływania. Każde ciało stałe w odpowiednio dużym powiększeniu wygląda jak coś w rodzaju... np. rolki siatki ogrodzeniowej -nie dosłownie, chodzi o ideę struktury, która mimo objętościowej przewagi pustki w stosunku do materii stwarza odwrotne wrażenie. W skrócie wygląda to tak, że gdy siedzimy na krześle, tak naprawdę atomy naszego ciała nie stykają sie z atomami krzesła, tylko poddają się siłom wzajemnego oddziaływania powodując wrażenie twardego, fizycznego oparcia. Można to łatwo sprawdzić przy użyciu dwóch magnesów :-) Jeżeli zbliżymy je do siebie zgodnymi biegunami, to poczujemy całkiem fizycze istnienie bariery nie pozwalającej na ich zetknięcie. Możemy nawet poprzez magnesy wyczuć kształt i odrobinę "żelowatą" konsystencję tej bariery, chociaż doskonale widzimy, że tam "nic" nie ma! Świat, który oglądamy jest MOCNO zniekształcany przez nasze zmysły i mózg! OBIEKTYWNA rzeczywistość pozostaje ukryta ;-)
(komentarz do artykułu Czy żyjemy wewnątrz wielkiego mózgu?)




strawberry napisał(a): zadzwiwiające a najważniejsze że się nigdy nie poddaje no i ten dar - jest przykładem że jakaś dysfunkcja nie zmarnuje całego życia

brawa dla Ben osobiście go podziwiam :)
(komentarz do artykułu Chłopak, który widzi, nasłuchując)




Suzan_Dragon napisał(a): Bogowie się zgadzają, tylko czemu tak szybko Egipcjanie zbudowali piramidy? Nie wykluczam tego, że w budowaniu piramid Egipcjanom pomogło UFO. Interesuję się starożytnym Egiptem i nie mogę zrozumieć jak ludzkie ręce zbudowały coś takiego? Między kamienne bloki nie wciśnie się nawet szpilka!
(komentarz do artykułu Mitologia egipska)




3stopnieswobody napisał(a): Po pierwsze nie linnie mocy a linnie pola. Takie okreslenie spotyka sie w literturze i naturalnie nie jest tym samym co "linnie mocy"
Podczas poruwnania efektu zorzy polarnej i aury generowanej przez "cialo subtelne" autor zapomnial o wymiarze energii elektornow wpadajacech w ziemskie pole magnteyczne i "naladowanych czasteczek" [jakich?].
Skala jest nieporuwnywalna.
Z tego powodu, dowodzenie istnienia aury, na podjetej przez autora drodze, jest co najmniej niewystarczajace.
(komentarz do artykułu Aura i zorza polarna)




dalkes napisał(a): tez mysle ze on stoi na slupie...tylko czy przypadkiem nie powinno sie tez dac rozpoznac cienia tego slupa?? moze sie myle jesli tak to napiszcie
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)




Łowca_Zjawisk napisał(a): miałem podobną przygodę: było to ok. 21;00 razem z kuzynem i bratem widzieliśmy z daleka cień podobny do centaura który był pół rycerzem pół koniem miał włócznię.Zaczął nas gonić podbiegł do nas na około 15m i stanął i zaczął coś czuć i po chwili zaczął uciekać.W kierunku mojego domu czyli na zachód w stronę mojego domu i zniknął. Przestraszeni staliśmy nieruchomo około 10min a potem nie wiedzieliśmy do kąd iść bo baliśmy się ze spotkamy go znów. Czy wiecie co to było?? czy ten CENTAUR czy coś innego!!??
(komentarz do artykułu Centaury)




lol123 napisał(a): zastanawiam się nad samobójstwem?
wiem , że namawianie do tego czynu jest karalne , lecz ponownie biore to pod uwage poważnie .
pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Życie po śmierci - czy to prawda?)




Eryk Wszechwiedzący napisał(a): Klaudia a o jakiej to było porze? W lecie?Jeśli tak mógł to być świetlik...wiem że to brzmi głupio ale może okazać się wyjaśnieniem incydentu.

Pozdrawiam redakcje!
(komentarz do artykułu Kim są ludzie, którzy widzieli UFO?)




Cero napisał(a): A ja myślę ,że koło tego samochodu jest wykopana dziura wielkości tego samochodu.
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)




Fiona napisał(a): Gdzie modę dostać to srebro koloidalne? Nie wie ktoś?
(komentarz do artykułu Magia srebra)




Xman napisał(a): A ja powiem tyle, że nagrania są prawdziwe i nieprawdziwe. Te są prawdopodobnie nałożone w PVX, natomiast moje są prawdziwe ale nie będe nic publikował, bo i tak nikt nie uwierzy, że to autentyk.
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)




eedd napisał(a): ten naukowiec to jeden wielki cham! Powiem Wam tyle.. mając jakies gora 6lat widzialam ducha mojego pradziadka kominiarza , o ktorego istnieniu predzej nie wiedzialam...tzn nie wiedzialam ze byl kominiarzem.. pewnej nocy zobaczylam go w rogu pokoju. Rodzice nie owijali w bawełne , powiedzieli mi prawde.Pradziadek zmarl u mnie w domu w kuchni. Myslalam ze juz nic takiego mi sie nie przytrafi.. lecz sie mylilam. Drugi raz ducha widzialam razem z moja matka. Wiec niech ten zas.rany pseudo naukowiec nie wygaduje glupot bo wiem co widzialam.
(komentarz do artykułu Naukowiec obala dowody na istnienie duchów)




Wszystkich komentarzy: 17913, liczba stron: 359