OCEDES napisał(a): Opętanie Anneliese Michel było z woli Bożej dopuszczone, aby uświadomić wielu sceptycznie nastawionym ludziom, że diabeł i demony nie są fikcją,a możliwość potępienia oczywistym faktem. Bóg w swoim niezgłębionym miłosierdziu na różny sposób stara się przekonać grzeszników lekceważących własne zbawienie, niewierzących w te rzeczywistości, o destrukcyjnym działaniu demonów na ciało i duszę człowieka, i o istnieniu piekła.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)
NICO napisał(a): ja tam wierze w wilkołąki i inne takie
to przecierz zupełnie możliwe
a inaczej -
likantropia to nie tylko choroba psychiczna,
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
Piotr P. napisał(a): Ślady widoczne na zdjęciach to ślady po podkowach. Ślad górny w zdjęciu ze zbliżenia jest dla mnie niezidentyfikowany; tylko on się liczy.
Co do ilości śladów - jakiś debil zaczął straszyć sąsiadów po pierwszym zajściu.
Tak więc liczy się tylko ślad A z drugiego zdjęcia i relacje o pierwszych śladach - które są niepokojące, jeżeli nic ich nie neguje.
(komentarz do artykułu Tajemnicze ślady)
Piotr P. napisał(a): @Kasjopee: Nie wierzę. I tyle.
@Topic: Możliwe/być może prawdziwe.
Zainteresował mnie niegdyś samozapłon; przeczytałem obszerną książkę z zjawiskach paranormalnych i znalazłem trochę na ów temat - jakiż był mój żal, że wnioski wyciągane przez autorów były tragicznie nielogiczne... ale źródła były poprawne, więc można było samemu zbadać przypadki - czego nie zrobiłem :D
(komentarz do artykułu Zagadka samozapłonu rozwiązana?)
Piotr P. napisał(a): Oczy mogą być psa, kota, wilka, rysia... każdego nocnego drapieżnika.
Świnkę mógł wykopać człowiek :D Na 100% jakiś wróg owych państwa.
Sami państwo mnie nie przekonują. Gdyby odnieśli jakieś rany (Panie Boże uchowaj!!!) to byłbym więcej niż przekonany o prawdziwości ich słów. Zakłócenia - o ile się je zarejestruje - też mogłyby mnie przekonać. Słowem: niech tam będzie kamerzysta/policjant/stra żak/leśniczy i potwierdzi - to uwierzę. I chyba kupię jakąś porządną broń.
(komentarz do artykułu Pomórnik - nowe relacje i dowody!)
Piotr P. napisał(a): Zwierzę zawsze może zaatakować przedstawiciela obcego gatunku. To naturalne.
Wilki mogły zaatakować, osłabionego zabić, a potem zjeść - ot cała historia. Nie wiem co w niej nienormalnego :/
(komentarz do artykułu Bestie nas pożerają)
adiz40 napisał(a): Elfy według mnie zostały wybite podczas średniowiecza, ponieważ uważano je za heretyków. Reszta ocalałych elfów ukryła się w lesie i wolała nie zbliżać się do ludzi. Nie mamy dowodów na ich istnienie przez kościół i ich strach o życie.
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
D-E napisał(a): Witam mialam rotke którą musiałam uspac poniewaz zachorowala a leczenie nie dawalo efektow, mialam straszne wyrzuty sumienia, ze to ja musialam podjąc tę decyzje i teraz czesto sni mi sie ona jak widzac nas strasznie piszczy za nami nie wiem czy to cos moze znaczyc..albo sen ze widze ją za szklanymi drzwiami a ja chce do niej isc a przejsc przez te drzwi nie moge i widze ja jak ona cieszy sie i znow te piszczenie jej ..moze ktos wie jak sobie to wytlumaczyc dlaczego ona piszczy..teskni?
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Liltu napisał(a): Ekhm, pozwolę sobie zauważyć, iż choroba nie ma tu nic do rzeczy. W końcu dłonie tego człowieka w ŻADEN sposób nie ucierpiały, a powinny być poparzone. Gdyby były poparzone to, tak, można mówić o chorobie.
BTW dzisiaj wszystkie niezwykłe rzeczy ludzie próbują sprowadzić do choroby.
Pytanie, kto ma rację?
(komentarz do artykułu Prawdziwi X-Meni - ludzie o niezwykłych zdolnościach)
Almuric napisał(a): Jest wiele artefaktów znajdujących się w miejscach gdzie ich nie powinno być. Oczywiście część z nich na pewno jest sfabrykowana lub źle zinterpretowana, reszta to dowód na znacznie wcześniejsze cywilizacje ludzkie (niekoniecznie jeśli chodzi o przedmioty) i dowody na opanowanie podróży w czasie także niekoniecznie przez gatunek sapiens. Do tego dochodzą ewentualne odwiedziny przedstawicieli innych cywilizacji i mamy w większości obraz i odpowiedź skąd to pochodzi, dodam, że naukowo nie do przyjęcia. Dodam także, że w historii niejedna rzecz czy pojęcie nie było przyjmowane do wiadomości ogólnej a dziś jest to normalna wiedza...
(komentarz do artykułu Anomalne artefakty oraz starożytne czaszki i kości)
robertcb napisał(a): Pomału nauka zmierza do potwierdzenia istnienia świadomości duchowej, ożywiającej materię poprzez zjawiska kwantowe.
(komentarz do artykułu ''Oburzający'' artykuł o postrzeganiu pozazmysłowym w poważanym czasopiśmie psychologicznym)
robertcb napisał(a): To wszystko jest faktem.
Polecam poczytać pod hasłem świadomość to nie mózg i kwantowa teoria świadomości.
(komentarz do artykułu ''Oburzający'' artykuł o postrzeganiu pozazmysłowym w poważanym czasopiśmie psychologicznym)
Krzych napisał(a): Co do tych dwóch słońc pod koniec 2011...no sory ale nie mogę uwierzyć w to że mali ziemscy naukowcy są wstanie przewidzieć tak dokładnie że Betelgeza skończy jako supernowa akurat pod koniec 2011??Przecież takie zjawiska w przestrzeni kosmicznej trwają miliony,miliardy lat, to są bardzo długie procesy i nie wierze że oni tak dokładnie to przewidzieli.Poza tym Betelgeza znajduje się 500lat świetlnych od ziemi, więc minie "trochę"czasu zanim dotrze do nas światło z ewentualnego rozbłysku.Gdyby nasze słońce zgasło zobaczyli byśmy to za 8min. a w jak długim okresie czasu zobaczyli byśmy wybuch tak odległy???Jeśli ktoś potrafi to niech mi to wiarygodnie wyjaśni.Będę wdzięczny
(komentarz do artykułu Astrobiolog z NASA: Nibiru to astronomiczna bzdura)
melisha napisał(a): Ivellios, tego nie powiedziałam ;p
(komentarz do artykułu Deszcz żab nad Serbią - 10 kwietnia 2007)
Laurein napisał(a): Wyobraźcie sb co by się stało jakby to wszystko zostało odkryte.Rozpoczeła by się walka o nie , każdy kraj chciałby je mieć, ale nie dostanie ich.Celowo są one ukryte , żeby ich nie odnalezione.A to jeszcze potrwa długo.
(komentarz do artykułu Święty Graal)
abrakadabra napisał(a): Na tym pierwszym zdjęciu Siłanowa można zobaczyć z 20 twarzy, wg. mnie niezbyt autentyczne, to 2 jest w miarę. :)
(komentarz do artykułu Zobaczyć przeszłość)
Ivellios napisał(a): [b]melisha[/b], może jeszcze powiesz, że samolot z Kaczyńskim na pokładzie rozbił się przez deszcz żab nad Smoleńskiem? :}
(komentarz do artykułu Deszcz żab nad Serbią - 10 kwietnia 2007)
shadow_hunter napisał(a): ~Milla, za dużo Kodu DaVinci się naoglądałaś ;) Pozdrawiam!
(komentarz do artykułu Święty Graal)
melisha napisał(a): moją uwagę przykuła data;/
10 kwietnia
(komentarz do artykułu Deszcz żab nad Serbią - 10 kwietnia 2007)
szkodaiz napisał(a): Artykuł jest tendencyjny. Nic nie wspomina, że wizjonerki z Garabandal zastrzegały, że koniec czasów nie oznacza końca świata tylko dotyczy pewnego etapu dziejów. Jakiś czas po śmierci JPII ma nadejśc zesłane od Jezusa Ostrzeżenie, które ukaże wszystkim ludziom na planecie stan ich dusz, kiedy to się spełni Kościół będzie mógł spokojnie zatwierdzic te objawienia, bo na razie jest zdystansowany, bo Ostrzeżenie zapowiedziane w Garabandal przez Maryję jeszcze nie nadeszło.
(komentarz do artykułu Cudowne objawienia w Garabandal)
Pavolvo napisał(a): 6% oceanów jest tylko przeczesanych, a przynajmniej oficjalnie;)
(komentarz do artykułu Bliskie spotkania z USO)
Ta Nielojalna napisał(a): Bella - i piszę to dziewczyna/kobieta,która ma nick od postaci ze Zmierzchu -.-
(komentarz do artykułu O wampiryzmie Sang słów kilka)
elte napisał(a): ehhh szczerze mowiac watpie w prawdziwosc tej historyjki.
Potworow nie ma, po prosru jakies biedne zwierze ktorego mi osobiscie zal, mialo wady genetyczne...To tak jak ludzie bez rak, a nawet "potworki"ktore sie niekiedy rodza bez np glowy.
Pozdrawiam...Katolik
(komentarz do artykułu Chúpacabra)
Adikusu napisał(a): [cytat="Ivellios"]W pewnym sensie jest to historycznie znany model. Od ponad stulecia badacze przeprowadzali setki testów mających na celu wykrycie ESP, telekinezy i podobnych rzeczy i gdy tylko takie badania się rozpoczęły, sceptycy natychmiast przypuszczali atak.[/cytat]
Nie hipotetycznie, tylko praktycznie. A chciałbym zauważyć, że parapsychologia jest dziedziną humanistyczną, więc de facto głos naukowców (fizyków, chemików, biologów itd.) powinien być tak samo ważny w dziedzinie parapsychologii jak i psychologii.
Czyli nie specjalnie ważny. Bo chciałbym zauważyć, że co prawda naukowcy znaleźli obszar w mózgu, który być może odpowiada za inteligencję, ale tylko być może!
Jak wiemy inteligencja (Iloraz inteligencji) jest zjawiskiem psychologicznym, czyli mieści się w zbiorze zjawisk przyporządkowanych do nauk humanistycznych. Mało tego, nie wierzę, by udało się biologom i naukowcom w sposób stricte naukowy w pełni wyjaśnić działanie chociażby aparatu psychicznego.
Tak samo nie uda się naukowcom w sposób naukowy wyjaśnić zjawisk paranormalnych.
I jeśli rzeczywiście istnieją, a jestem przekonany, że istnieją, to istnieją i już. A badać je można na zasadzie: "Milion ludzi nie dało rady wywrócić ciężarówki za pomocą telekinezy, to znaczy, że najprawdopodobniej się nie da.", "Milion ludzi przesunęło siłą umysłu kartkę papieru, to znaczy, że telekineza istnieje." - czyli na zasadzie statystyki. W pierwszym przykładzie użyłem słowa: "najprawdopodobniej", ponieważ, jeżeli telekineza by istniała, to może znalazłby się osobnik, który byłby w stanie wywrócić ciężarówkę za jej pomocą, tyle, że nie było go w tym milionie badanych. Natomiast w drugim przypadku słowo to zostało pominięte, ponieważ takowy przypadek dowodzi też tego, że jeżeli milion osób jest w stanie to zrobić, to nie ma sensu uwzględniać osób, które nie są w stanie tego zrobić, bo chociażby nie umieją.
Takie jest moje zdanie.
(komentarz do artykułu ''Oburzający'' artykuł o postrzeganiu pozazmysłowym w poważanym czasopiśmie psychologicznym)
megg napisał(a): witam.ostatnio bylam z przyjaciolka w okolicach Miedzyzdroi,tam zrobilysmy kilka fotek w lesie.to co znalazlysmy pozniej na tych fotkach bardzo nas przerazilo...nie da sie opisac,trzeba zobaczyc.
(komentarz do artykułu Zagadkowe orby - próba wyjaśnienia zjawiska)
zbig napisał(a): lola jesli kosmos jest zakrzywiony i konce sie łączą z początkiem to może nie mieć końca.....
(komentarz do artykułu Zaglądając do wnętrza czarnej dziury)
Paulina napisał(a): Hej
Nie czytalam wszystkiego bo mam duzo zajec i chcialam rzucic klatwe na 1 czlowieka bo zniszczyl mi cale zycie i niewiem jak to zrobic :/ czybys mogla mi pomuc jak to zrobic
z gory dziekuje:)
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)
leox napisał(a): heh , ja nawet czytalem o ponad 40to metrowej kalamarnicy .. ciezko sobie wyobrazic takiego kolosa , byly by jaja , jak by takie olbrzymy zaczely wyplywac na plytsze wody i zaczely atakowac ludzi ..
(komentarz do artykułu Gigantyczna kałamarnica)
trigger napisał(a): Po przeczytaniu tego artykułu wiem tyle, że ludzkość nie wie nic konkretnego na temat podróży w czasie.
Są tylko hipotezy.
Dobre i tyle :)
(komentarz do artykułu Doktor Who i maszyna czasu)
`LeNa..` `LeNa..` napisał(a): Ja w tej chwili czytam książkę `W pustyni i w puszczy`
I jest tam taki rozdział o tych `słonikach wodnych`
i ja jeszcze nigdy nie widziałam czegoś takiego chociaż byłam w afryce i w Kongo..Widziałam tylko normalne słonie takie jak `King` słoń z `w pustyni i w puszczy`
Ale i tak wieże że takie słonie istnieją..;P
(komentarz do artykułu Słoń wodny)
rafal napisał(a): [cytat]System binarny skłąda się z dwóch powiązanych grawitacyjnie gwiazd, orbitujących wokół wspólnego środka masy. Obecnie uważa się, że takie systemy mogą istnieć także w galaktyce Mlecznej Drogi.
uśmiałem się. większość obserwowanych gwiazd jest tak naprawdę układami wielokrotnymi, a obserwowalne gwiazdy (gołym okiem) znajdują się niemal wyłącznie w Drodze Mlecznej.[/cytat]
Obserwowane gwiazdy na niebie to tylko te pochodzące z drogi mlecznej. Inne galaktyki na niebie sa widoczne jako male punkciki wiec nie ma szans zaobserwowania gwiazd pochodzacych z innych galaktyk, a wpadka autora o układach podwójnych jest żenująca; każdy jako tako rozgarniety człowiek wie, że nasz układ słoneczny z tylko jedną gwiazdą jest pewnym ewenementem
(komentarz do artykułu Czy Słońce ma towarzysza?)
niebieskieucho napisał(a): Wielkiego wybuchu nigdy nie było. Jest to jeden z wielu mitów naukowych. Przeczą temu właśnie obiekty astronomiczne starsze niż 13 miliardów lat. Była ogromna ilość wybuchów i to nie jednocześnie, rzecz jasna. W ogromnym skrócie, wybuchy powstawały poprzez konwersję pierwotnej energii (pramaterii) w coraz bardziej skomplikowane cząstki prowadzace do powstania gęstniejących obłoków wodorowych. Takie jest moje zdanie na ten temat.
(komentarz do artykułu Świt Czasu - w ciemni po 13 miliardach lat)
Maldoror napisał(a): zwyczajnie cień rzucany przez brwi na powiekach układa się tak, że przypomina zacienione źrenice.
Niemniej wrażenie dosyć intrygujące w połączeniu z lekko demonicznym nastrojem:)
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)
Taikun napisał(a): Axel - No w końcu jakiś konkretny koment, w pełni się zgadzam. Mówicie że to fake a sami nie próbowaliście. Niektórzy z was myślą, że tak szybko to opanują: tu was rozczaruje - ćwiczenie tego może trwać miesiące, albo lata.
(komentarz do artykułu Lewitacja)
Taikun napisał(a): Ludziska nie bójta się, do ciała powracacie jeśli sami tego chcecie lub jak ktoś was obudzi/ sami się obudzicie! Ktoś tu rzucił pytanie czy coś może wejść do ciała pod waszą nieobecność... Cóż, tego jeszcze nie rozgryzłem czy to możliwe, ale raczej wierzę, że wtedy można tego kogoś wypędzić z twojego ciała i bum, wracasz z powrotem.
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
surrealistycznaania napisał(a): Gorzej jeśli złudzenia cielesnego doświadcza kilka osób na raz w tym samym miejscu i czasie to może też wyjaśnią naukowo?
(komentarz do artykułu Duchy mogą być tylko wytworami naszych umysłów)
Maldoror napisał(a): Ah wy ekstremiści:)
Część 'orbów' to zwykły kurz, a część być może duchy. Po prostu.
(komentarz do artykułu Coraz bliżej prawdy o orbach)
Maldoror napisał(a): U mnie w pokoju na zdjęciach zawsze wychodzą orby, w reszcie domu tak nie ma, dodam, że wszyscy w tym pokoju czują się jakby nieswojo, łącznie ze mną, a mój kot boi się tam wchodzić...
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Kathja_23 napisał(a): Ludzie, posłuchajcie sami siebie. Tworzycie idiotyczne teorie spiskowe na temat WTC, nie widząc zupełnie nic. Bo tak na prawdę nikt nie wie, dlaczego ( jeśli już mówimy o jakiejkolwiek teorii ) to się stało. Można snuć miliony myśli, a i tak nie dowiemy się co i jak. Słychać było pojedyncze eksplozje? No tak, bo to idiotyczne, że w środku były różnego rodzaju rzeczy łatwopalne. Zapadło się równo, nie opadając na bok? To dobrze, były prawidłowo zbudowane. Nie widać pierwszego samolotu, który uderzył w WTC? Taak, widać znajomość z okulistami by się przydała. Według mnie to był zwykł zamach terrorystyczny, taki jak w Londynie, Madrycie czy całkiem niedawno w Rosji. Tworzycie problemy tam, gdzie ich nie ma. Może i rząd amerykański zamieszany był w to w jakiejś części, ale nie przesadzajmy. Zginęło mnóstwo ludzi, sądzicie, że Bush pozwoliłby sobie na coś takiego?
Idiotyzm.
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Raf napisał(a): Wedlug mnie deja vu moze doswiadzcyc kazdy, sny "prorocze" tzn ze sni ci sie cos co spotyka cie za tydzien, miesiac, rok to chyba tez normalne. Znam wiele osob ktore maja takie sny. Mnie osobiscie spotyka to czesto. Jesli chodzi glosy, odglosy to nie mam doswiadczenia, a i wierze w w ludzi ktorzy sa medium moze to ktorys z nich pomoze wam po smierci ;) trzymajcie sie! I apeluje- nie bawcie sie w seanse spirytystyczne i inne tego typu zabiegi! To najblizszy sposob do opetania lub przesladowania przez meczennikow... A jesli slyszycie ze ktos chodzi wam po korytarzu to mam niestety przykra wiadomosc, sa takie miejsca w ktorych dusze sie gromadza, poprostu je cos przyciaga. Najlepsza metoda- postarajcie sie im pomoc ;] pzdr
(komentarz do artykułu Życie medium)
Raf napisał(a): Wiecie z czym kojarzy mi sie wilkolak? Z pomornikiem (o ktorym jest artykul) lub z chupacabra... Byc moze te "zwierzeta" maja ze soba cos wspolnego. Likantropia moze byc dziedziczna rowniez jak wampiryzm wiekszosc ludzi podchodzi do tych spraw sceptycznie, ale raz na jakis czas pojawiaja sie zdarzenia przez ktore badamy te sprawy. Sadze ze likantropia nie ogranicza sie tylko do zmiany czlowieka w wilkolaka, mysle ze ma ona zwiazek z roznymi zwierzakami (ponoc siersc pomornika to byla siersc rosomaka) A z takimi przykrymi zdarzeniami zwiazac nas moze tylko satanizm i inne niebezpieczne tego typu zabiegi! To tylko moje zdanie ^^ Pzdr
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
Raf napisał(a): Wiecie z czym kojarzy mi sie wilkolak? Z pomornikiem (o ktorym jest artykul) lub z chupacabra... Byc moze te "zwierzeta" maja ze soba cos wspolnego. Likantropia moze byc dziedziczna rowniez jak wampiryzm wiekszosc ludzi podchodzi do tych spraw sceptycznie, ale raz na jakis czas pojawiaja sie zdarzenia przez ktore badamy te sprawy. Sadze ze likantropia nie ogranicza sie tylko do zmiany czlowieka w wilkolaka, mysle ze ma ona zwiazek z roznymi zwierzakami (ponoc siersc pomornika to byla siersc rosomaka) A z takimi przykrymi zdarzeniami zwiazac nas moze tylko satanizm i inne niebezpieczne tego typu zabiegi! To tylko moje zdanie ^^ Pzdr
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
Raf napisał(a): Hej Silvara... To bardzo ciekawe co opisalas. Mowilas o tym komus? Probowalas to komus pokazac?
(komentarz do artykułu Pomórnik)
Raf napisał(a): Mhhhhhmmmm... Ciekawie pisza co niektore osoby, ale wedlug mnie wampiry istnieja, niestety nie potrafie przytoczyc dowodow potwierdzajacych moje zdanie. Byc moze to osoby u ktorych choroba jest juz w tak zaawansowanym stadium, przekazuja ja dziedzicznie i staja sie tym czym sa lub po prostu istnieja od dawien dawna, sam nie wiem.... W kazdym razie jesli istnieja to sa bardzo skuteczni w ukrywaniu tego. A moze wąpierze zyja normalnie miedzy nami? Manipuluja nami we wszelaki sposob abysmy nie dotarli do prawdy? ^^ Moga byc np w naszym rzadzie, w NASA w UE i gdziekolwiek indziej :P Z pewnoscia nie uda nam sie rozpoznac jakiegokolwiek osobnika, chyba ze bedzie ktores z nas mialo szczescie do potegi ntej ale wiem jedno- po smierci zapytam Boga co za cuda stworzyl na Ziemi ^^ I mam nadzieje sie nie rozczarowac. Pzdr
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
henio napisał(a): wedlug mnie wilkolaki istnieja cos w 1995r rozszarpalo doslownie nasze owce napewno nie zrobily tego psy.
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
VeRaA93 napisał(a): Artykuł Bardzo mi się spodobał, ale czy medium polega tylko na kontakcie z duchami?
Dużo razy miewam Deja Vu, oraz śnią mi się rzeczy które później mają miejsce. czuje obecność kogoś koło mnie chociaż go nie widzę raczej zdarza się to w nocy. tak nie dawno często budziłam się o 3.00 albo przed 3 w nocy.
Co mam o tym myśleć? Bo na prawdę nie wiem... proszę o kontakt.
(komentarz do artykułu Życie medium)
Maciej napisał(a): Jak to możliwe że nie widzę tego złudzenia?
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)
Marchewka napisał(a): Ja sama nie dawno widziałam UFO miałam spotkanie pierwszego stopnia -widziałam ufo ale nie mam dowodów.Drugiego gdy masz dowody że widziałeś ufo.Trzeci gdy nawiązujesz z nimi kontakt.A czwarty - zostajesz uprowadzony przez UFO.Moja znajoma ma syna i podobno uprowadzono jej córkę i do dziś się nie odnalazła.
(komentarz do artykułu Kim są ludzie, którzy widzieli UFO?)
zirytowany napisał(a): sratatata.... myslisz ze jakby na dnie oceanow byly jakiekolwiek cywilizacje to ludzkosc by do tej pory tego nie wykryła? zapuszczalismy sie na dno najglebszego rowu oceanicznego, dna oceaniczne zostaly takze przeczesane:D
(komentarz do artykułu Bliskie spotkania z USO)
Ciekawska napisał(a): u mnie w rejonach Tomaszowa Mazowieckiego sa ze 3 takie dziwne miejsca.nr jeden na liscie to drzewo wisielca, w rejonach Luboszew.baardzo klimatyczne miejsce, podobno powiesiło sie tam pare osob w tym rodzina, i chłopak zabił dziewczyne bo mu odmowiła małzenstwa.chodza plotki o strumyku obok ale w to niewierze.samo drzewo budzi groze swoim wygladem,obdarta kora jakby po linach, kapliczka na nim, a samo drzewo jest duze i rozni sie od innych.bywam tam czasem, i cos wisi w powietrzu.ale wierzcie lub nie. drugie to bunkry na konewce,nawet były jakies artykuły ze turysci zrobili foty duchom, a sama historia bunkra jest dosc niepokojaca. motyw wody ktorej sie nie da wypompowac, nurkowie zagineli i wogole dziwne klimaty.
(komentarz do artykułu Nawiedzone miejsca w Polsce)