Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
Al390 napisał(a): Maciej, popieram twoją teorię zbawienia, ale nie do końca zgadzam się z tym "zabijaniem się złych". Władza kusi ludzi- nie trzeba być złym, aby dążyć do władzy. Inaczej to wygląda, jak człowiek nie cofnie się przed niczym, by ową władzę zdobyć. Jednak nigdy nie będzie tak, że zło samo się wypleni, bowiem zło będzie istnieć tak samo jak istnieje dobro, do czasu ostatecznego pokonania Szatana przez Syna Bożego (Bóg to nawet nie musiałby się fatygować, jedna myśl i zło zniknie na zawsze, bezpowrotnie ;p). Ale nie powinniśmy martwić się o takie teorie spiskowe, bo jak długo nic nie było, tak i nie będzie, wierzę, że Bóg nie pozwoli na zagładę swoich wiernych, w ogóle nie pozwoli na coś takiego, bo to mijało by się z podarowaniu ludzkości wolnej woli (człowiek nic nie poradzi na koniec świata taki, jaki jest wyobrażany sobie przez spiskowców). A takie gdybania zostawmy ludziom, którzy zamiast wziąć się za pracę albo naukę siedzą i układają takie głupie teorie, co chwile nowe i nie sprawdzające się. Jednak kiedyś na pewno jedna się sprawdzi, bo takich ludzi jest masa i codziennie układana jest nowa teoria spiskowa, w końcu trafią teorią na odpowiedni dzień (w końcu mają szansę 1:365 ;p) i będą się podniecać swoją "przepowiednią".
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




Zicu napisał(a): Mi udało się zobaczyć ducha,
Była to starsza pani i grzebała w szafie w korytarzu a jak spojrzała na mnie a ja byłem na łóżku piętrowym to odwróciłem się i udawałem ,że śpie i tej pani już nie było
a moja mama powiedziała ,że w drugim pokoju
na jej łóżku ktoś siedział jak spała ....
A u mojej ciocii dzień przed śmiercią jej ojca w domu na strychu było okrutne pukanie.Rano okazało sie ,że jej ojciec nie żyję
(komentarz do artykułu Życie medium)




maciej napisał(a): waggelink co to za teorie spiskowe o czym ty bredzisz?Nie bedzie żadnej wojny ludzie sami się pozabijają dążąc do władzy a gdy się źli zabiją pozostali wybiorą prawowitego przywódce!NA CHODZI DZIEŃ ZBAWIENIA RADUJCIE SIĘ!Chociaż to tylko moje przypuszenia.Pozdrawiam!
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




XXX napisał(a): Ale głupota
Z tego co przeczytałem w komentarzach to wszyscy w poprzednim życiu zgineli jakoś. Nikt nie umarł śmiercią naturalną? To ciekawe jak zginiecie w tym życiu?
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)




IrekJ napisał(a): Najgorsze jest to ,ze NAUKOFCY nigdy nie przyznają się ,ze NAUKA jest pojęciem WZGLęDNYM......
(komentarz do artykułu Anomalne artefakty oraz starożytne czaszki i kości)




Al390 napisał(a): Laurein, akurat numer z krzesłem był w czasie "doświadczenia" z poltergeistem w domu znajomego (Roberta) więc z wampirami nie ma nic wspólnego. Tak więc w jego kuchni, gdzie najczęściej się uaktywniał (duch) ze stołu spadły okulary innej znajomej (byłem tam ja, 2 znajomych i Robert), więc schyliłem się by je podnieść i w tedy z na przeciwka przewróciło się krzesło po czym wykonało piękny wślizg prosto w me czoło (miałem nawet guza, z odbitym śladem nogi krzesła ;p), i w tym momencie wszyscy uciekli z pokoju zostawiając mnie pod stołem. Co ciekawe, po tym wydarzeniu byt przestał się uaktywniać (może miał coś do mnie, często tam bywałem) i więcej się nie pokazał, a to było 2 lata temu w sierpniu, coś pod koniec sierpnia. Więcej już się nie bawię z poltergeistami, nie mam do tego głowy ;p Co do wampirów, to nie polecałbym nikomu "zabawy" z jakimikolwiek zjawiskami paranormalnymi, no chyba że nie da się już ich przekonać. Ale ja nikomu nic nie zakazuję, wierze (czy może raczej chcę), że ludzie którzy chcą mieć do czynienia z tego typu sprawami są dorośli i odpowiedzialni. Ale mimo wszystko pozdrawiam wszystkich zainteresowanych takimi zjawiskami, bo to coś ciekawego i pozwalającego uwierzyć, że nasz świat nie jest szary i monotonny, i by życie było atrakcyjne wcale nie trzeba mieć milionów na koncie lub bogatych rodziców, którzy spełniają zachcianki swych wychowanków.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




patka4458 napisał(a): u nas w szkole wisi taki obraz z płazaca dziewczynka przytulajaca misia albo ramie jakiegos człowieka podobny do ""płaczacego chłopca' mozepo opisie wiecie co to za obraz
(komentarz do artykułu Przeklęte obrazy. Gdy dzieło sztuki przynosi klątwę)




robertcb napisał(a): Jeden z największych w świecie autorytetów w zakresie badań ludzkiego mózgu, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny (1963), australijski neurofizjolog John Carew Eccles (1903 - 1997), w oparciu o wyniki swoich naukowych dociekań doszedł do wniosku, że każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę.

John Eccles, opierając się na wynikach swoich wieloletnich naukowych obserwacji i analiz, stwierdza, że materia nie jest w stanie wytwarzać zjawisk psychicznych i nie ma przechodzenia energii fizycznej w psychiczną. Tym samym tylko duchowa rzeczywistość może wytwarzać zjawiska psychiczne. Australijski noblista uświadamia nam, że z naukowego punktu widzenia trzeba jednoznacznie odrzucić twierdzenie materialistów, że ludzka świadomość jest produktem materii. Dla J. Ecclesa stało się oczywiste, że umysł człowieka, jego osobowe ja, istnieje jako duchowy wymiar człowieczeństwa i jest nieśmiertelną duszą. Ten wybitny naukowiec podkreśla, że współczesna nauka przekazuje nam orędzie pokory w obliczu cudu życia i wspaniałości ludzkiej osoby. Prawdziwymi cechami człowieczeństwa są nie tylko inteligencja i mózg, ale przede wszystkim kreatywność i zdolność wyobraźni. Eccles pisze o dwóch pewnikach, a są nimi: niepowtarzalność osoby ludzkiej w jej cielesności i w duchowym istnieniu nieśmiertelnej duszy.


Sir John Eccles
Bazując na wynikach swoich badań, profesor Eccles zdecydowanie odrzuca materialistyczną teorię umysłu, według której mózg jest rozumiany jako super-skomplikowany komputer, w którym kora mózgowa generuje wszystkie myśli i uczucia. Określa tę teorię jako "zubożałą i pustą", ponieważ posługuje się ona niejasnymi ogólnikami, a przede wszystkim nie jest zdolna uzasadnić cudu i tajemnicy istnienia niepowtarzalności ludzkiego ja wraz z jego duchowymi wartościami: kreatywnością i zdolnością wyobraźni (How the Self Controls Its Brain, ss. 33, 176). "Skoro materialistyczną koncepcja - pisze Eccles - nie jest w stanie wyjaśnić i uzasadnić doświadczenia naszej niepowtarzalności, jestem zmuszony przyjąć nadprzyrodzone stworzenie niepowtarzalnego, duchowego, osobowego ja, czyli duszy. Wyjaśniając w terminach teologicznych: każda Dusza jest nowym Bożym stworzeniem wszczepionym w ludzki zarodek" (Evolution of the Brain, Creationofthe Self, s. 237).

Profesor J. Eccles stworzył nową, genialną teorię funkcjonowania ludzkiego umysłu, znaną jako dualistyczny interakcjonizm (dualist-interactionism). Jej autor wyjaśnia: "Stwierdzam, że tajemnica człowieka jest niewiarygodnie pomniejszona przez naukowy redukcjonizm z jego roszczeniem obiecującego materializmu, który miałby wytłumaczyć istnienie całego duchowego świata w kategoriach wzorców aktywności neuronów. Tego rodzaju wiara powinna być traktowana jako przesąd. Musimy uznać, że jesteśmy istotami duchowymi z duszami istniejącymi w duchowym świecie i równocześnie istotami materialnymi z ciałami istniejącymi w materialnym świecie" (Evolution of the Brain..., s. 241). Twierdzenie materialistów, że myślenie jest wynikiem materialnych procesów, Eccles odrzuca jako przesąd, który nie ma nic wspólnego z ustaleniami nauki: "Im bardziej naukowe badania odkrywają prawdę o pracy ludzkiego mózgu, tym jaśniej możemy rozróżnić jego funkcjonowanie i myślenie - i w tym kontekście widać, jak wspaniałe jest zjawisko myślenia. Przekonanie, że myślenie jest efektem materialnych procesów, jest po prostu przesądem utrzymywanym przez dogmatycznych materialistów. Ma ono cechy mesjańskiego proroctwa z obietnicą przyszłości uwolnionej od wszelkich problemów - coś w rodzaju nirwany dla naszych pechowych następców. Materialistyczni krytycy argumentują, że nieprzekraczalne trudności sprawia hipoteza, iż niematerialne umysłowe wydarzenia mogą oddziaływać na materialną strukturę neutronów. Takie oddziaływanie jest rzekomo niezgodne z zachowaniem praw fizyki, a w szczególności z pierwszym prawem termodynamiki. Ta obiekcja z pewnością mogła być podtrzymywana przez dziewiętnastowiecznych fizyków, neurologów i filozofów, ideologicznie związanych z dziewiętnastowieczną fizyką, która nie jest świadoma rewolucji dokonanej przez fizykę kwantową w dwudziestym wieku" (A unitary hypothesis of mind-brain interaction in the cerebral cortex (1990); art. opublikowany w Proceedings ofthe Royal Society B 240, ss. 433-451). Wieloletnie naukowe badania ludzkiego mózgu doprowadziły Johna Ecclesa do stwierdzenia, że wszyscy mamy osobowe ja - czyli niematerialny umysł, który działa poprzez materialny mózg. Tak więc oprócz świata fizycznego w człowieku istnieje umysłowy - czyli duchowy - świat i obie te rzeczywistości wzajemnie oddziałują na siebie (por. How the Self Controls Its Brain, s. 38). Profesor Eccles podkreśla zdumiewający fakt, że samoświadomość osobowego ja u każdego człowieka trwa niezmiennie przez całe jego życie, "a ten fakt musimy uznać za cud" (tamże, s. 139).
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




kodi napisał(a): ja widziałem prawdopodobnie ufo było to także wyszłem na balkon fajke zapalić i popatrzyłem w niebo a tam były dwa punkty które się poruszał dość szybko beż szelestnie i cały czas leciały w takiej samej odległości od siebie i po chwile oddaliły się i znikły...
(komentarz do artykułu Kim są ludzie, którzy widzieli UFO?)




sun napisał(a): haha ;D rozbawiłeś mnie ja się nie kłócę. Ja tylko ci tłumaczę. Wierz mi nie chcesz mnie widzieć złej.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Laurein napisał(a): No w końcu ktoś mądrze pisze, nareszcie.Na serio AL390 oberwałeś krzesłem w głowę?Wampiry to nie są kumple z sąsiedztwa do , których można pójść kiedy się chce.Ja osobiście nie chcę mieć z nimi nic wspólnego.Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




sol napisał(a): nie nauczą się. Jak przyjdzie co do czego to uznają to za cudowne ocalenie, albo jakiś mądrala przedstawi nową hipotezę, że kalendarz majów ma jakiś błąd o 10 lat albo coś w ten deseń.
(komentarz do artykułu Astrobiolog z NASA: Nibiru to astronomiczna bzdura)




Al390 napisał(a): Nie chciałem, aby powyższy komentarz był w stylu "słuchaj co mówię bo wiem więcej" ale niestety niektórych myśli nie dało się inaczej ubrać w słowa, więc wybacz, Sun, jeżeli treść cię zdenerwowała (bo mogła, nie potrafiłem się czasami inaczej wysłowić stąd taka trochę wzniosła forma mojej osoby, nie żebym się chwalił, bo niektórych sytuacji wstydzę się i za nic bym ich nie opowiedział, min. jedna z sytuacji podczas eksperymentu z poltergeistem, z wspomnianym uderzeniem krzesłem, ale nie chodzi o samo uderzenie, wolę dalej nie pisać ;p) ale nie takie było moje zamierzenie podczas pisania komentarzu. Nie chciałbym drążyć tej kłótni, bo moim zdaniem już nie bronimy swoich przekonań, ale najzwyczajniej w świecie się kłócimy, dlatego postaram się nie prowokować już twojej osoby. Szanuję wasze przekonania, nie mam nic do tego, że ktoś wierzy w wampiry (równie dobrze można mi zarzucić, że wierzę w Boga), ja po prostu "biorę pod lupę" "zeznania", czy raczej wyznania filozofa, podkreślam że nie mam nic do ciebie czy filozofa, jedynie do Jego wersji wydarzeń, która nie była dla mnie zbyt wiarygodna, czy może zbyt fantastyczna, to chyba lepsze słowo na określenie moich odczuć.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Jan napisał(a): Osobiście nie widze najmniejszej różnicy miedzy sekta a kosciołem, np. katolickim. Cytując znaną definicję, kosciół, to sekta, której sie udało. Proszę poczytać co się dzieje w klasztorach, jakie pranie mózgów. Ja z radością spotykam się z dziewczynami, które przychodza czasem do naszego bloku. ROzmowia sie miło, ale NIGDY nie chciałbym wejśc do żadnej takiej struktury, ponieważ nie mam zamiaru tracić czas na bzdury związane z jakąkolwiek religią. Sytuacje opisywane czasem dot osób, które w to wpadłyu przyjmuję ze zrozumieniem. Zawsze znajdzie sie 10 procent populacji, które dadzą się omamić.
(komentarz do artykułu Historia dziewczyny, która znalazła się w toksycznej grupie)




Terror88 napisał(a): Ludzie!!! Pomyślcie przez chwile bo nikt z was nie zwrócił uwagi na jedną zasadniczą rzecz! Jakie ja tu rzeczy w kom wyczytałem to się w palę nie mieści... Mutacje,hybrydy takie argumenty podajecie jeśli istnieją,ok,ale zauważcie ,że syreny żyją(?) w wodzie! Ogon przystosowany do życia w wodzie! Łuski,skóra na nim była by odpowiednia do egzystencji w oceanach ok, ale podobno od pasa w góre przypomina człowieka tzn piersi jak u kobiety twarz więc i skóra! Wiecie co by się stało ze skórą człowieka po roku w wodzie?! Pomyślcie trochę. Peace.
(komentarz do artykułu Syreny)




wolfie napisał(a): freslarin, Promyczek ma racje. Dodatkowo dorzucę, że w przeciwieństwie do bioenergoterapii reiki zapobiega przejmowaniu chorób od "pacjenta".Sama wola to za mało.
(komentarz do artykułu Reiki)




wolfie napisał(a): budzo, to super trafić na mądry komentarz. Sama jestem po dwóch stopniach reiki i myślę to samo o stopniowaniu mistrzów i wielkich mistrzów po prostu kasa i megalomania.
(komentarz do artykułu Historia Reiki)




wolfie napisał(a): Każdy amulet wpływa na poziom gęstości aury jej kolor i wielkość. Warunkuje to wywarcie wpływu na nasz sposób myślenia co z kolei wpływa na to jak jesteśmy odbierani przez otoczenie. Niewłaściwie dobrany amulet, może oddziaływać bardzo negatywnie. Najskuteczniej działają amulety robione na zamówienie, zależnie od znaku zodiaku i sytuacji osobistej. Żaden kupny amulet nie gwarantuje skutecznego działania.
(komentarz do artykułu O amuletach i talizmanach słów kilka)




Al390 napisał(a): DO MODERATORA: OSTATNI KOMENTARZ WYSŁAŁ SIĘ PRZYPADKIEM, ZANIM ZDĄŻYŁEM GO POPRAWIĆ I PROSZĘ O ODRZUCENIE GO. PRZEPRASZAM ZA KŁOPOT.


Tak jak pisałem, zamierzam dokończyć swoją wypowiedź. Po pierwsze, ostrzegasz nas przed wampirami, jako że to krwiożercze bestie itp., ale mówisz (piszesz) o nich tak, jak byś znała je, no normalnie z sąsiedztwa. Nie mam nic do filozofa, jako osoby (no prawie) ale za to do jego wypowiedzi tak. Znasz filozofa? ciekawe. Ponoć miał umrzeć z nami wszystkimi z ręki wampirów (tak, wiem powtarzam się i ta sprawa już się jakoś wyjaśniła) lecz przeżył, nagle puszczając mu nerwy (nie wróże takiej osobie "przyszłości" u boku wampirów, jeżeli wiesz o co mi chodzi) i zaczyna wyładowywać frustrację na obrażających go (tu akurat nic złego, moim zdaniem, nie zrobił). Nie zamierzam go też obrażać, po prostu nie jestem aż tak głupi, by uwierzyć komuś na słowo, i jeżeli masz choć trochę oleju w głowie to przyznasz mi rację, że tylko skończony idiota przyzna komuś rację w ogóle nie zagłębiając się w daną sprawę. Wydaje mi się także, że jesteś dużo inteligentniejsza od filozofa (choćby po wypowiedziach oraz starasz się udowodnić swoją tezę). Nie twierdzę, że chcę zostać wampirem (jako katolik to dla mnie głupota z własnej woli się przeklinać i potępiać swą duszę), ale za to masz u mnie dużego + za wykorzystanie wątku z sagi "Zmierzch" (kto ogląda to dziadostwo? to przekazuje tyle prawdy o wampirach co taoizm o Jezusie, a i taka miłość to i mocno oklepana już jest) ;p. Nie zamierzam także szukać tych stworzeń, nie jestem głupi (to do ostrożności), nie potępiam nikogo za głoszenie tez, jeżeli tylko ma jakieś argumenty, może nie zaraz dowody (to a propos hipokryzji) i NIGDY nie miałem zamiaru obrażać nikogo jako osobę, jedyne co biorę pod lupę to jego tezy i stwierdzenia (no chyba że to takie kłamstwo co filozof naopowiadał [filozof=dante] bo czegoś takiego nie lubię, jest to żałosne). Nie spodobało mi się także twoje określenie "zwykli ludzie", bo to tak jak powiedzieć jestem lepszy/a, a wy gorsi (Hitler twierdził to samo, nieprawdaż?). Szkoda, że nie zamierzasz się tu pokazywać, bo, w odróżnieniu do filozofa, potrafisz wypowiedzieć się bardziej rzeczowo i przynajmniej nie boli mnie głowa jak czytam (ani oczy od ortografii, którą wyprzedziłaś filozofa o kilka dobrych lat szkolnych). To tyle, pozdrawiam Cię Sun. Powodzenia, mam nadzieję, że nie dasz się zabić, czy może raczej wiedza jaką zdobyłaś wystarczy ci i nie będziesz się narażała, bo umrzeć dla wiedzy (zwłaszcza takiej) to nic wspaniałego.
Jeszcze raz pozdrawiam, Al390.

PS. Sun, naprawdę powinnaś uważać co robisz, bo uwierz mi na słowo (dziwne, jestem jak ludzie których krytykuję) ale miałem już kontakt, i to cielesny, z siłami/bytami paranormalnymi (także z natury złymi), a zdarzyło się nawet dostać krzesłem w głowę od poltergeista, a to i tak można uznać za jedno z lepszych doświadczeń w moim życiu. Czasami lepiej odpuścić sobie możliwość zdobycia wiedzy, bo jak zginiesz to na nic ci się ona nie zda, a jak pożyjesz 40 lat dłużej to jeszcze mi podziękujesz (albo i nie), że odpuściłaś sobie jedną okazję spotkania z wampirami.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




demon napisał(a): Owszem demon istnieją są ludzie opentane przez nie ale czasem udaje im sie od nich uwolnić.Kiedyś i ja się nimi interesowałam ale źle sie to dla mnie skończyło więc lepiej sie nimi nie zajmować mogą doprowadzić normalnego człowieka do obłędu i to nie są żarty demony potrafią zabić człowieka.Moja cicia kiedyś była medum spirytystycznym i po pewnym czasie demony namawiały ją b odebrała sobie życie ale na szczęście w końcu dały jej spokój gd skończyła z byciem medium choć mimo to przez jakiś czas ja jeszcze męczły.Lepiej ich unikać i ksiażęk o treści okultystcznych, filmów cz innego rodzaju rzeczy
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




sun napisał(a): Po pierwsze nie chodzi mi o to że jestem lepsza a inni gorsi nie o to tu chodzi. To chodzi o to ze za czarną magie wampiry demony duchy itp. biorą się osoby całkowicie zielone nieprzygotowane. Nie wiedzą ludzie jakie to może mieć konsekwencje a takie dziewczątko jak sobie znajdzie wampira w sieci czy coś równie dobrze może to być pułapka itp. ludzie nie zdają sobie sprawy z czym igrają. Chcesz pogadać to pisz na gg. Potrafię o siebie zadbać. Ja szanuje ich oni mnie.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




sun napisał(a): nie rozumiesz. nie chce mi się Ci tego tłumaczyć. Tym bardziej na forum. Chcesz napisz a ja Ci postaram się wyjaśnić po co dlaczego.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Kali napisał(a): A mnie to całkowicie nie dziwi. Jestem okrętowcem i czytam różnego rodzaju czasopisma branżowe. Ostatnio natrafiłem w jednej z takich gazet na ciekawy artykuł. Otóż oceanografowie w wielu światowych państw przeprowadzili akcje mającą na celu zbadanie mórz oraz oceanów pod względem flory i fauny. I badania były zaskakujące ponieważ odkryto ponad 1500 różnego rodzaju stworzeń żyjących podwodą(nowych gatunków wcześniej nie odkrytych), a badacze pomimo zakończonych badań z tak wielkim sukcesem twierdzą że w morzach oraz oceanach może żyć jeszcze wiele gatunków których odkrycie potrwa jeszcze jakiś nie krótki czas. (Dodam do mego wpisu to że widziałem fotki z tej akcji i taka rybka w porównaniu z tamtym to jest pikuś.)
(komentarz do artykułu Niezwykła ryba schwytana w Paragwaju)




WiedzmaTiona napisał(a): Pięknie ładnie...Wczoraj byłam ze znajomymi na starym zamku- w Wałbrzychu - Stary Książ.
Miałam przy sobie aparat cyfrowy i kiedy zrobiłam zdjęcie jednej ze ścian - nieźle się zaskoczyłam na widok tego co wyszło na ekranie-nikt w tym momencie nie palił, nie było mgły a na zdjęciu wyszła wielka chmura "dymu"....dopiero na drugim zostala ów ściana uchwycona...co o tym sądzicie? Jak coś prosze do mnie wysłać maila. Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Czym są orby?)




Sun napisał(a): Proszę chcesz to pisz ale musisz się jeszcze bardzo dużo nauczyć. Skąd masz pewność ze nie poznałam filozofa? Naucz się obserwować i wyciągać prawidłowe wnioski. Filozof nie jest moim mentorem jak to nazwałeś. Mój kontakt jest aktualny.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Al390 napisał(a): Ach... Wiecie co Wam powiem? Nie wiem, czy Dante=Filozof, bo jeśli tak to, po prostu, żal mi Cie. Jeżeli nie jesteś osobą odporną na krytykę, to powinno się unikać komentarzy takich jak filozofa, bo NA PEWNO zostaną one przywitane chłodną krytyką. A jeżeli podszywa się pod inną, nawet jeśli fikcyjną, osobę, to jest zwykłym kłamcą, w skutek czego nie należy wierzyć w jego słowa. Nie wiem, czy jest osobą dorosłą, ale pewnie nie, bo posiadałby ową odporność na krytykę, zapewne to dzieciak, chcący się dowartościować bo np. w szkolę mu nie wychodzi. W internecie każdy jest anonimowy, nie znasz filozofa, więc nie zdziw się jak twój "mentor" okaże się 12 latkiem z kompleksem niedowartościowania. Sun, mój bliski przyjaciel (jak brat) jest dzieckiem indygo i to on wysunął myśl, jako iż jestem wyżej wymienionym. Ale co to ma do rzeczy? Tak, czuję, że jestem inny, widzę, słyszę, odczuwam więcej, ale czy to powód do dumy? Mój przyjaciel NIGDY nie napisałby, że jest dzieckiem indygo, byle by komuś coś udowodnić. Nie każdy nim jest, więc "zwykły" człowiek nie musi uwierzyć w, z jego punktu widzenia, bajki. Nie mam też kompletnie nic do indygo, więc zastanawia mnie dlaczego się tego uczepiłaś. A przecież tak łatwo się chwalić czymś, na co nie zapracowaliśmy. Tak, chodzi właśnie o bycie indygo, rozumiem że razem z filozofem zapracowaliście, zasłużyliście na bycie "lepszymi" od innych. Jeżeli nie, to nie masz się czym chwalić, wręcz przeciwnie jest to żałosne. Przepłyń wpław Bałtyk, samotnie okrąż świat to nikt nie doczepi się, że się chwalisz. Bo nie ma prawa, jeżeli sam nie osiągnął czegoś większego lub równie wielkiego co ty. I masz rację, jestem hipokrytą, ale to dlatego, że nie łatwo mnie przekonać i potrzebuję dowodów, ewentualnie rozmowy w cztery oczy (doskonale wyczuwam kłamców) z daną osoba. Nie zamierzałem nikogo obrażać, tak jak inni, którzy pisali iż filozof jest świrnięty czy po prostu głupi i tu zrozumiem oburzenie z jego strony, bo komentujący zachowali się chamsko. Nie zamierzam naruszać niczyjej godności, lecz potrzebuję dowodów, tak jak nauka, by w coś uwierzyć.

PS. Jeszcze nie dodano całego komentarza, więc na tym skończę, w razie czego- dopiszę. Sun, jeżeli twój numer jest aktualny, to możliwe, że gdy będę miał urlop, coś do ciebie napiszę. Nie wiem też, czy nie jesteś np. tegoroczną maturzystką, a nie chciałbym przeszkadzać, ale tak będzie raźniej i nie będzie powodu do wstrzymywania się przed ostrą obroną swoich racji, aczkolwiek nie lubię przeklinania, a już tym bardziej w rozmowie ze mną.
Pozdrawiam Al390
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Nie rozumiem... napisał(a): ja widziałam to! jak byłam mała, nie wiedziałam co to jest, do tej pory. Dziękuję ! mam jeszcze jedno pytanie: jak to przywrócić? ps. były w formie pajęczyny/
(komentarz do artykułu Entoptyka i zjawisko uniwersalnego transu)




Ace Ventura napisał(a): Artykuł ogólnie spoko tylko te rodsy to przecież jakaś bzdura jest. Filmiki nie mogą nyć wiarygodne, zdjęcia tym bardziej no i nikt rodsów nie widział może to jakieś zakłócenia kamery ,aparatu to wywołują albo gościu sam wkleja może być podobna sprawa to tych kółek na zdjęciach z artykułu o duchach...
(komentarz do artykułu Dziesięć największych ziemskich zagadek)




wolfie napisał(a): To nie prawda Huna od początku odcina się od religii nie narzuca żadnego wyznania jest, systemem psycho filozoficznym mana to energia służąca do materializacji np: zdrowia, finansów itp. Radze poczytać na ten temat zanim napiszesz artykuł.
(komentarz do artykułu Magia Huny)




Laurein napisał(a): Jak poznałeś wampira , to się dziwię , że jeszcze żyjesz.Serio normalnie powinien Cb sprzątnąć, ale lepiej zmień nick jak Sun napisała.Pozdr.:)
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Czikita napisał(a): "RESZTA.....: niestety, ale pani psycholog nie określiła Boga angielskim przewodnikiem, ale ANIELSKIM przewodnikiem. Tak więc napisała poprawnie, natomiast Ty źle przeczytałaś/eś
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)




Ja napisał(a): To prawda.Żyje też taki chińczyk który też nie może spać.W nocy kopał dziurę na basen dla rodziny.
(komentarz do artykułu Kto nigdy nie spał...)




Sun napisał(a): Ja jestem dzieckiem indygo i przepraszam bardzo Al390 ale to że znajomy ci powie wiesz jesteś dzieckiem Indygo to sobie to możesz do szuflady wsadzić. Po pierwsze to trzeba czuć wewnątrz siebie ale jak dla mnie jesteś zwyczajnym hipokrytą. Nie potrafisz nie czego uszanować. I tu teraz taka drobna lekcja dla ciebie Nick" Filozof. " no nie jest filozof jak byś był bardziej inteligentny zobaczyłbyś po samym innym charakterze tej wypowiedzi. Po drugie Jak byś uważnie czytał komentarze to byś zobaczył ze są od niego komentarze wyżej Po trzecie rozmawiałam z nim i nie zamierza on się udzielać na tej stronie. Po czwarte czepiliście się Go jak nie powiem czego. Chcecie dowodów ? Chcecie? Przepraszam bardzo ale zdobycie niektórych informacji wymagało bardzo dużo czasu a wy chcecie uzyskać je nie dość obrażając Filozofa Odczepcie się już od niego i jak tak bardzo chcecie znać prawdę zacznijcie sami szukać. Ja chciałam odkryć prawdę i odkryłam. A wam wszystkim po co jest ona? Bo co bo chcecie się zamienić w wampiry? A może jeszcze lepiej szukacie bo chcecie przeżyć coś ala Endward i Bella. Albo po prostu jest to wasza chwilowa zachcianka. Dajcie sobie już z tym spokój. Są rzeczy o których zwykli ludzie nawet nie powinni myśleć. Wampiry to nie są kochane wyrozumiałe stworzonka które traktują ludzi jak coś fascynującego. Są to krwiożercze stworzenia które tylko patrzą jak nas zmanipulować aby dostać naszą krew w swoje ręce. Są to bardzo sprytne i przebiegłe stworzenia żyją setki lat więc wierzcie mi wiedzą dokładnie jak działa ludzki umysł i jak się dobrać do człowieka. Ja też nie zamierzam już wchodzić na tą stronę. Apeluje tylko do was o większą rozważność mniejszą hipokryzje i o szacunek dla nieznanego.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




sun napisał(a): Filozof. zmień sobie nick bo niektórych możesz wprowadzać w błąd ze jesteś filozofem -.-
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




stefan napisał(a): mi sie przyśnił jezus kiedyś cały sen wyglądał tak że byłem w pustynnym mieście i stałem w kolejce do jezusa jak kolejka mineła to jezus powiedział "piotrze obyś ty nie był grzesznym człowiekiem " wtf to ma jakieś znaczenie xdd

(komentarz do artykułu W poszukiwaniu znaczenia snów)




ss napisał(a): to jest poprostu nieszczęśliwa choroba genetyczna ;(
(komentarz do artykułu Zatrzymana w czasie. Nastolatka, która wciąż jest dzieckiem)




Sut napisał(a): naukowcy robili badania nad roślinami i postanowili oderwać roślinie gałąź i zmierzyć pole elektromagnetyczne. okazało się że podczas oderwania od rosliny jakiejś jej części pole elektromagnetyczne się zmienia czyli mówiąc w skrucie rośliny okazują ból poprzez zmiane pola elektromagnetycznego wokół nich.
(komentarz do artykułu Niebezpieczne drzewa)




?? napisał(a): widać odrazu że to jest fałsz ponieważ jeżeli jakieś zwierze żyje w kilmacie podbiegunowym upodabnia się kolorem do otoczenia np jelenie które żyją na syberii mają biało-brązową barwe , a sarny które żyją w polsce w lasach mają barwe brązowo-zielono-czarną. Kamuflaż zwierzętom jest potrzebny ''_''
(komentarz do artykułu Człowiek Lodu)




Greg napisał(a): Jestem ciekaw co powie na C1(2010) elenin ktora zbliza sie wlasnie do slonca a ok listopada przetnie orbite ziemi a ziemia wpadnie w jej ogon nie mowiac juz o przebiegunowaniu itp
(komentarz do artykułu Astrobiolog z NASA: Nibiru to astronomiczna bzdura)




lol napisał(a): nic tu nie słychać jak coś usłyszeliście to pewnie wam wyobraźnia figle płatała i tyle ;]
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)




Al390 napisał(a): Drogi filozofie, gdzie dowody? gdzie fakty? gdzie ortografia? Bo jeśli naprawdę jesteś dzieckiem indygo (niektórzy ze znajomych twierdzą, że sam nim jestem, ale nie robiłem testów) to powinieneś nie tylko znać j. polski, ale także wiedzieć, że tylko dziecko da się przekonać słowami typu "wampiry istnieją, uwierzcie mi". Jeśli chcesz przekonać zdecydowaną resztę, to musisz bardziej się postarać. A twój komentarz że wreszcie spotkałeś wampira, nie dość, że nie przekazuje ŻADNYCH informacji, co najwyżej zaprzecza temu, że wampiry piją krew (co obala większość teorii ze świata, a także tych, które istniały jak ciebie Bóg nie miał w planach). A pomyśleć, że 2 lata temu częstowałeś nas informacją, żeby nie czytać twych art. i zapomnieć o tym, co pisałeś pod "groźbą" wytropienia i zabicia nas przez te istoty. Pytanie pierwsze: czemu jeszcze żyjesz? czemu my jeszcze żyjemy? a może zostałeś przemieniony w wampira? przecież pisałeś, jakoby wampir mógł zostać wykryty tylko przez innego wampira, a one same nie okazują litości nie tylko ludziom, ale nawet swoim przyjaciołom! Na początku jakoś ci wychodziła ta bajeczka, niestety przerosła cię twoja własna wyobraźnia i zacząłeś się w tym gubić. Przeszło 2 lata temu pisałeś o wampirach, jakbyś je znał i, zaryzykuję stwierdzenia, "kumplował" się z nimi, opisywałeś je na pozór wiarygodnie, pojawiła się inf., że wszyscy co czytali twoje komentarze zginą, a jakoś nadal żyję, ale największa porażka w tej bajce to twój komentarz, pozwolę sobie zacytować "Wreszcie! Milalem zaszczyt poznac osobiscie wampira. He sucked a fart out of my butt ! One wiec nie pija krwi ! They just love to suck, smell etc... the gas you produce when you break winds." (to zaszczyt patrzeć, jak połowa twego tekstu podświetla się na czerwono, panie indygo [chodzi o polskie wyrazy]), więc wychodzi na to, że twoje poprzednie komentarze miały takie samo oparcie o fakty, ba, o twoje realne przeżycia, jakbyś napisał, że widziałeś w Biedronce Boga, mimo iż nie byłeś w niej nigdy. I po co ten angielski? to miała być forma "szpanu" mająca za zadanie przekonać nas do twej wiedzy? a może to jakiś cytat z portalu wikipediopodobnego? weź sobie do ręki słownik języka polskiego, bo cóż to za filozof, jak własnego języka nie zna, a dopiero potem ucz się j. obcych. Sumując: wszystkie twoje komentarze kłócą się ze sobą mniej lub bardziej, a ostatni komentarz... nawet go nie będę sobie przypominać... bo to totalna żenada, tak, żenada, taka sama jak ostrzeżenie z 2008 roku o tym, że wampiry zabiją wszystkich, co przeczytają twoje artykuły. Na koniec odpowiem ci młodzieżowo: nie wiem co bierzesz, ale rzuć to, albo zmień dilera. Ewentualnie przeczytaj wszystkie twoje komentarze (chyba, że czytasz równie dobrze co piszesz) i zsumuj fakty (czy raczej te, brutalnie mówiąc, pierdoły) i głęboko zastanów się nad tym, co tam napisałeś. Uff, i po co się tak rozpisałem? i tak pewnie nie doczytasz do końca, bo się obrazisz, że obaliłem twoją teorię. A teraz idę obalić rządy Sobieskiego. Może zapomnę o tych wszystkich błędach ortograficznych, i nie tylko. Pozdrawiam ludzi, którzy nie dają się wodzić słowami typu "ja wiem lepiej, uwierzcie mi". Powyższy artykuł nie miał Cię, drogi Filozofie, obrazić, on ma za zadanie uświadomić Ci twe błędy (nie ort., błędy w logice twych komentarzy) i sprawić, że na przyszłość dwa razy zastanowisz się nad tym, co piszesz. Z pozdrowieniami Al390. [UWAGA: wampiry to nie moja działka. Wiem o nich trochę więcej niż ktoś, kto w ogóle się nie interesuje sferą paranormalną, ale sporo mniej niż osoby interesującymi się tymi istotami. Nie wiem ile o nich wiesz, Filozofie, ale raczej tylko udajesz wiedzę, by być wiarygodnym, bo fakt "nie trzymania się kupy" przez twoje komentarze bardzo mnie umacnia w tym stwierdzeniu.
Ps: Aby być bardziej wiarygodnym, pisz bez błędów (przede wszystkim) ortograficznych, ewentualnie pobierz Firefoxa, by podkreślał ci błędy.]
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Jasnowidz napisał(a): Bianca , to nic nie znaczy , nie masz proroczych snów i nie jesteś medium , nie łudź się .
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)




Al390 napisał(a): Ten nick miał nas umocnić w wierze w jego słowa, niestety filozofem nie zostanie ktoś, kto nie opanował języka ojczystego. Po za tym sam sobie zaczął zaprzeczać, choćby ostatnim komentarzem, sądzę więc iż nikt mu już nie uwierzy.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Stark napisał(a): Wedlug mnie piloci zoranizowali male przedstawienie ktore splotlo sie z zakluceniami radarow wywolany przez burze gdzies w okolicy i zwyczajnie spierniczyli, a potem postanowili postraszyc lokalnych mieszkancow wbijajac sie na czestotliwosc radia i nadajac "rozkazy".
(komentarz do artykułu Trójkąt Bermudzki: Historia Lotu nr 19)




Stark napisał(a): Kolejna jakze pospolita bajeczka dla turystow, wszystko doskonale spreparowane. Zgadzam sie z marcin co do tego zeby nie robic ze zwyklej skaly z dziura statku kosmicznego.
(komentarz do artykułu Brama do Gwiazd)




Ćwik napisał(a): teoria z tornadem jest moim zdaniem bardzo prawdopodobna a z całym szacunkiem ale te obce cywilizacje to lekka przesada bo wątpie żeby mieli ryby czy też mięso takie jak my tu na Ziemi
(komentarz do artykułu Zdumiewające opady)




Stark napisał(a): Kolejna jakze pospolita bajeczka dla turystow, wszystko doskonale spreparowane. Zgadzam sie z marcin co do tego zeby nie robic ze zwyklej skaly z dziura statku kosmicznego.
(komentarz do artykułu Brama do Gwiazd)




Stark napisał(a): Wedlug mnie piloci zoranizowali male przedstawienie ktore splotlo sie z zakluceniami radarow wywolany przez burze gdzies w okolicy i zwyczajnie spierniczyli, a potem postanowili postraszyc lokalnych mieszkancow wbijajac sie na czestotliwosc radia i nadajac "rozkazy".
(komentarz do artykułu Trójkąt Bermudzki: Historia Lotu nr 19)




Inna napisał(a): Lewitacja podwładna świętym a świętość-to właściwość przynależna wybranym osobom, miejscom, przedmiotom i ideom, która określa ich zbliżenia do BOGA. Świętość osób jest przeciwstawiana grzeszności i wiązana jest z takimi cechami jak prawda, dobroć, sprawiedliwość, miłość... w całym postępowaniu stańcie się świętymi na wzór Świętego Jezusa, który nas powołał, gdyż jest napisane: "Świętymi bądzcie,bo Ja jestem święty." Co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według BOGA w sprawiedliwości i prawdziwej świętości. Do Axela- takiego syna człowieczego jak Ty warto by było poznać..)
(komentarz do artykułu Lewitacja)




Filozof. napisał(a): Wreszcie! Milalem zaszczyt poznac osobiscie wampira. He sucked a fart out of my butt ! One wiec nie pija krwi ! They just love to suck, smell etc... the gas you produce when you break winds.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Wszystkich komentarzy: 17914, liczba stron: 359