Antares napisał(a): Nie chcę walić stereotypami i uogólnieniami, ale słuchając telefonów słuchaczy i samych prowadzących Teorię Chaosu i Hiperprzestrzeń zastanawiam się czy na Wyspach Brytyjskich nie zaczęto ostatnio dodawać czegoś do wody, bo tamtejsi tubylcy czasami opowiadają takie duby smalone, że zastanawiam się gdzie tkwi przyczyna.
Dzwoni ktoś z Monachium - OK. Ktoś ze Szwecji - w porządku. Z Polski - zgadzam się albo i nie, ale jakiejś logiki wewnętrznej nie mogę odmówić. A jak z Anglii lub Irlandii to czasem zastanawiam się czy to jakiś wyjątkowo wyrafinowany żart którego nie łapię. Jedyne moje reakcje to zasadniczo konsternacja lub parsknięcie śmiechem. Od wielkiego dzwonu jakaś inna.
PS Właściwie należałoby się zapytać P. Piotra Cielebiasia, znanego orędownika teorii o reptilianach, hehe, co on sądzi na ten temat, o tych reptilianach działających w czterech wymiarach.
(komentarz do audycji 21 października 2016)
san napisał(a): Audycja ponad 3 godziny, z czego ponad połowa jakieś niusy od dzwoniących kolegów prowadzącego.
Panie prowadzący księżyca to nie dość że nie polecieliśmy to nie wie pan że księżyca nawet nie ma!? A skąd wiem? No bo czy był pan na księżycu? Nie? A zbudował pan chociaż jakieś księżyce? EEe?? Też nie? Albo chociaż jeden? EEeee??? Najlepiej z hipersześcianu albo z hiperkuli u kumpla w .... hiper przestrzeni! Przypadek!? Oczywiście że przypadek...
(komentarz do audycji 21 października 2016)
zarobiony napisał(a): Świetna audycja !
(komentarz do audycji 10 września 2016)
Antares napisał(a): @baikonur, mea culpa, przepraszam zatem za wprowadzanie innych w błąd. Tę sumę za kask (podkreślę - nieprawidłową i dziękuję za zwrócenie uwagi) nie wziąłem jednak z Debaty Ufologicznej a któregoś z polskich portali w którym to wyczytałem latem tego roku. Trudno mi byłoby wskazać o który to portal chodziło.
(komentarz do newsa 54. Debata Ufologiczna Online)
arb1 napisał(a): Jak to jest, że niedawno Michał krytykował efekt mandeli jako dezinformacje, a teraz sam bierze na poważnie to co gadają jacyś super żołnierze, którzy poza super gadką nic super nie zaprezentowali? Do tego za napisanie na czacie audycji, że może ci super żołnierze to po prostu dezinformatorzy zostałem nazwanych przez Michała trollem. Mogę być trolem jeżeli to oznacza nie wierzenie w takie rewelacje jak reptylianie w 4D, czarną maź rodem z Archiwum X oraz niezniszczalne pająki. Do tego oczywiście SS mógł pogadać sobie nie na temat, a jak stały krytyk dzwonił to Klod nie odbierał. Cenzura niewygodnych słuchaczy musi być, a przecież to niby tylko media głównego ścieku są cenzurowane.
(komentarz do audycji 21 października 2016)
Leśny Pukacz napisał(a): Czy tylko mnie ściągneły się tylko 22 minuty audycji?
(komentarz do audycji 21 października 2016)
Kakugan napisał(a): Fajny był ten odcinek, do momentu kiedy włączyła się ta dziwna parka. Zero konkretów, zero argumentów, tylko atak na gościa który reprezentował "inną opcję" niż prowadzący.
Później włączył się gość który udowodnił że informacje na których opierał się Tomek są wyssane z palca... i dyskusja się skończyła. Później już tylko obrażanie się...
Jestem zwolennikiem alternatywnego leczenia itd.. ale tutaj są kompletnie pomieszane fakty z jakimiś mitami.. np jeśli chodzi o szczepienia, poczytajcie sobie historie tych mitów o zespole downa czy rtęci.. proszę was, to nie w tym tkwi problem.
Prowadzący mówi że Jacek jest bardzo niemiły... bo ma inną wiedzę i inne poglądy i dalej jadą po nim jak po... sami wiecie. Ech zawiodłem się
(komentarz do audycji 30 kwietnia 2016)
totik napisał(a): dziękuje Iveliosie.
(komentarz do audycji II spotkanie Klubu Paranormalium w Jarosławiu)
Robson50 napisał(a): Mój komentarz jest prosty!
Szukacie taniej sensacji przez internet z głąbami bez mózgowymi,którzy wierzą w te brednie lub chcą uwierzyć a wtedy wam wzrośnie oglądalność i poczytność takich portali.Wiadomo wszystkim zainteresowanym kontaktami z UFO i kosmitami iż wszystkie rządy naszego świata tuszują takie sprawy mając nas zwykłych ludzi za debili i prosty bezrozumny motłoch.Rządy 300-tu i Iluminaci sterują społeczeństwami i przez nieograniczoną władzę utrzymują nas w ryzach głupoty i bezmyślności.
(komentarz do artykułu Telefon od kosmity. O przekazach od pozaziemskich cywilizacji odbieranych przy pomocy telefonów i radioodbiorników)
Działkowiec napisał(a): True, audycje Tomka są bardzo fajne. Jednakże jeśli ktoś nie do końca wie o czym mówi i przedstawia swoją subiektywną wersję jako wiedzę objawioną to nie możemy tylko potakiwać - Think for yourself and question authority. P&L
(komentarz do audycji 15 października 2016)
Z napisał(a): do teraz nie dział torentz i thepiratebay
(komentarz do audycji 21 października 2016)
Z napisał(a): kolejna ciekawa audycja. Brava
(komentarz do audycji 21 października 2016)
1212 napisał(a): To audycja satyryczna sie zrobiła,inaczej nie widzę ;D
(komentarz do audycji 21 października 2016)
baikonur napisał(a): Informacja jakoby helm do F-35 kosztowal tyle co F-16 jest nieprawdziwa.
Pojawila sie w 50 Debacie i komentarzu powyzej.
Otoz jest to blad, cena nowej generacji Helmet-Mounted Display System - 600 000$
cena F-16 - ~46 000 000 $(kontrakt dla Iraku),
F-16C/D Block 52+ propozycja dla Pakistanu ~87 000 000 $(wraz z wsparciem itd.)
Prosze nie powtarzac lub sprawdzac informacje.
Zrodla:
https://www.f35.com/global/participation/ italy-myths-and-facts
http://www.defenseindustrydaily.com/iraq-seeks-f-16-fight ers-05057/
(komentarz do newsa 54. Debata Ufologiczna Online)
anisch napisał(a): KATASTROFA ! Pomyśl jak on musi się czuć. Ten BP jak wyczuwa że się bzyczysz z kimś innym . Ja bym tak nie umiała, robienie czegoś przeciw sobie samej ,nazwijmy to mentalną destrukcją . Nie wyobrażam sobie takiego życia, wg mnie małżeństwo to więzienie dla duszy. A ludzie...jak to ludzie, boją się magicznych doznań i chowają głowy w piasek pakując się w zwykłe związki które w żaden sposób nie zaspokoją potrzeby duchowej połączenia . BP mają tą samą energie kwantową dlatego ich doznania seksualne są tak silne jak opisujecie wyżej, Dzięki właśnie tej energii powstaje telepatia, nie tylko ta słowna ale i energetyczna . Tak jak mówiliście czucie bliźniaka na odległość . Oczywiście nie działa to idealnie tak jak byśmy chcieli, bo BP to zjawisko które trudno pojąć logicznym myśleniem. Mam nadzieję że spotkacie na swej drodze bliźniaczy płomień w odpowiednim czasie,żeby nie być więźniem własnej duszy i spełnicie się na planie duchowym,fizycznym i psychicznym,odbywając podróż dusz której jeszcz nie doświadczyliście.
(komentarz do artykułu Telepatia bliźniaczych dusz)
bohun napisał(a): Niech się już ta farsa skończy, odrzuć pozory i nazwij już tą audycję Synteza Hiperprzestrzeni, bo sekundy nie wątpię że wizjonerskie sny o diamentowych pająkach spod czap biegunowych były indukowane helfpenami.
Albo pośród piętnastu minut dżingli przed programem daj disclaimer że audycja to nonsens a ty jesteś klaunem, gospodarzu, żeby ludzie którzy chcieliby się czegoś dowiedzieć nie stracili nawet minuty na słuchanie tych wyssanych z palca bredni.
(komentarz do audycji 21 października 2016)
pipi napisał(a): ...kucharz najpierw wszystkich otruł póżniej ugotowałżeby trutka wyparowała z mięsa i zjadl...tak sie nnajadł że sie musiał napic...napił sie spirytusu i pijany wpadł niechcacy do wody...proste jak drut...normalka.
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
Antares napisał(a): @tylkoprostuje, racja aczkolwiek w literaturze napotkałem się na różne wersje łącznie z "Czarnym Baronem". Zdaje się, że to pochodna nazwy używanej u naszych wschodnich sąsiadów - "witiaź" (), nota bene również najczęściej tłumaczony jako "rycerz", ale rożnymi wariantami. "Knight" to oczywiście jednak "rycerz". Racja.
(komentarz do newsa 54. Debata Ufologiczna Online)
tylkoprostuje napisał(a): Black Knight satellite to w tłumaczeniu Czarny rycerz nie książę.
(komentarz do newsa 54. Debata Ufologiczna Online)
SkrzydlataŻmija napisał(a): @noniewiem, będziesz jadł albo to co jadł nasz ludzki gatunek do tej pory od miliona lat, albo GMO i glutaminian sodu. Wielkiej naiwności trzeba, żeby wierzyć w to, że nigdy nie jedzone substancje do tej pory, nam nie zaszkodzą. Słusznie Tomek prawi, że arystokracja na odległość kija nie podchodzi do żywności GMO, woli dziczyznę i warzywa z upraw eko. To samo tyczy się szczepień i fluoru, chcą byśmy byli chorzy i głupi, i bezpłodni. Nie tykajcie szczepionek, fluoru, GMO, nawet kijem, jesteście wolnymi ludźmi. To ważniejsze od podatków i broni palnej, przede wszystkim trzeba być zdrowym, pełnym energii i mądrym. Nie bójcie się tłuszczu, słońca, wody morskiej i naturalnej żywności, nie wierzcie farmaceutom i kłamliwym dziennikarzom!
(komentarz do audycji 15 października 2016)
noniewiem napisał(a): Co mi po rezygnacji z GMO? I tak będziemy jeść. A ludność przyrastać. Jesteśmy powoli u kresu i głodni z krajów gdzie zrobiliśmy wycinkę przestrzeni, nasze gospodarstwa (na wielką, ogromną skalę): krów, bananów itp. idą do nas... za potrzebą podstawową, chcą żyć, najlepiej wygodnie. To zrozum i pomyśl skąd ta kawka czy soczek. RATIO?
Po ludzku ŁAPIESZ? Tu bym się martwił.
Płaska ziemia i robienie złota jest ciekawe może, ale o co kaman? Jakiś może powrót do rzeczywistości?
(komentarz do audycji 15 października 2016)
leon123 napisał(a): przyjmujcie komunie sw a zly duch odejdzie to jest jedyny sposub pozbycia sie zlego ducha Geniu
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)
leon123 napisał(a): eugeniusz
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)
leon123 napisał(a): tak nekanie czlowieka przez zlego ducha odczowam codziennie dreczom mnie napastliwe mysli nie moge sie tego pozbyc zaowarzylem poprawe jak zaczolem przyjmowac komunie sw zaczynalem odzyskiwac kontrolem nad mym umyslem ale teraz znow mam problem bo nie ma spowiednika i znow demon coraz bardziej mnie atakuje przyjmowanie kom sw jak najiczesciej to zwalcza zle moce jestem pewien
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)
Antares napisał(a): Audycji jestem ciekaw m.in. dlatego że jestem dość świeżo po lekturze książek Grahama Hancocka.
Temat bardzo pociągający, aczkolwiek budzi moje wątpliwości. Dowody materialne są albo nie do końca przekonujące ("Czarny Książę" na orbicie wokółziemskiej) albo po głębszym zastanowieniu nie pasujące do tej koncepcji, ale w ogóle do niczego. Przykładem Göbekli Tepe właśnie nie pasujące do niczego, a przecież realnie istniejące. Nie pasuje do sił wytwórczych gospodarki zbieracko-łowieckiej (są koncepcje że może to początki kultury rolniczej a la Nabatejczycy, niech będzie - ale i tak słabo to pasuje). Czy pasuje do cywilizacji bardzo rozwiniętej a taką jest cywilizacja posługująca się energią atomową? Też nie bardzo. Zauważmy, że obecna cywilizacja i należy sądzić, że każda poprzednia czy następna charakteryzuje się poza wysokim zaludnieniem globu szerokim stosowaniem materiałów wysoko przetworzonych, nawet jeśli często są materiały powiedzmy sobie szczerze gorsze od naturalnych obojętnie czy to odzież (akryl, skóra ekologiczna gorsze od wełny czy naturalnej skóry, nota bene pochodzące z przetwórstwa ropy naftowej i nie wiem co to ma wspólnego z ekologią), materiały budowlane (to już nie naturalny kamień, ani nawet nie przetworzona przecież wypalana cegła, a materiały znacznie mocniej przetworzone), etc.. Wektory przenoszenia broni atomowej też są wykonane nie z naturalnego drewna a produktów zaawansowanej metalurgii i kompozytów. Na nic takiego nie natrafiamy.
Göbekli Tepe niewątpliwie imponuje i nie przystaje do swoich czasów w konwencjonalnym znaczeniu prehistorii ale nie pasuje również do koncepcji bardzo rozwiniętej ludzkiej cywilizacji. Jak już to bardziej pasuje do ocaleńców po globalnym kataklizmie.
Generalnie koncepcja prehistorycznej wojny atomowej (czy zaawansowanej) budzi moje wątpliwości. Co prawda pasuje przewaga broni ofensywnej nad defensywną a taka przewaga ogólnie rośnie wraz z rozwojem broni, podobnie do jednostkowego wzrostu kosztów nowoczesnej broni (sam kask pilota F-35 kosztuje mniej więcej tyle co całkowity koszt podstawowej wersji F-16 i tyle co kilka dywizjonów F-86). Jednak jak schodzi się od ogółu do szczegółu to im dalej w las tym więcej drzew.
Co prawda możliwa jest ingerencja obcych cywilizacji, a ziemianie w takiej wojnie pełniliby role statystów, mięsa armatniego (skoro ludzie do wojny zaprzęgali zwierzęta od koni, słoni po psy i delfiny) czy nawet biernych obserwatorów. Problem w tym, że historia uczy, że w symetrycznym konflikcie w którym jedna strona (lub nie daj Boże obie) walczy na trwale obcym terytorium to eskalacja działań wojennych rośnie bardzo szybko i sięga się po wszelkie możliwe środki (z tego powodu góry Grecji są łyse o czym pisze Tukidydes, południe Francji i Hiszpanii jest porośnięte makią, bo to robota Rzymian, taki Poznań w 1704 został kompletnie zrujnowany w trzy tygodnie, bo Szwedzi i Sasi zrobili sobie strzelankę zginęło zaledwie 19 żołnierzy obu stron, a miasto legło w gruzach, etc.), więc ograniczona wojna atomowa byłaby mało prawdopodobna. Walczy się aż do użycia środków ostatecznych. Atomowy konflikt niesymetryczny na skalę globalną uważam za jeszcze mniej prawdopodobny.
Naprawdę jestem ciekaw tematu i argumentów jakie będą padały.
(komentarz do newsa 54. Debata Ufologiczna Online)
Radomiakus napisał(a): Owe przypadki wydają mi się troszeczkę naciągane
(komentarz do artykułu Kamienie, które przynoszą nieszczęście)
z napisał(a): Nic ciekawego.Typowe rozważania na ten temat.Szkoda że nie było Chrisa.
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
S napisał(a): Dodam jeszcze, że jak nie szkodzisz i nie zaburzasz spokoju miejsca "czarami, marami, ekranami " - nikt Cię nie będzie gnębił we śnie. Nikt nie zaburzy twojego spokoju. Nie będziesz miał nieprzyjemnych wizyt w sypialni ( gdy twoja dusza potrzebuje odpoczynku).
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
Sebastian P-ń napisał(a): Wydarzy się czy się nie wydarzy? za 120 dni, to jest najmniej ważne. Audycje Tomka są ciekawe i słucha się je z dużą przyjemnością. Przynajmniej o klasę ciekawsze od teorii chaosu Michała. Tyle na temat.
(komentarz do audycji 15 października 2016)
Hanys Robson napisał(a): Szanowny Iveliosie
Pewnie przypadek , ale jestem ciekaw zdania pozostalych Panow w kontekscie - czy ich zdaniem sa miejsca w PL gdzie omawiane manifestacje wystepuja czeskiej niz gdzie indziej i czy te ewentualne miejsca maja w sobie cos szczegolnego co je wyroznia - zdanie ludzi ktorzy badali te zjawiska i maja wyrobione zdanie na ten temat ( lub nie ) ?
POZDRAWIAM
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
grzes napisał(a): nie nie zwariowałem szukam osoby która ma podobne zjawisko w sobie czuje myśli drugiej osoby i podczas snu wiem kto rozmawiał o mnie dzień wcześniej sprawdzałem to dzwoniąc do osób po przebudzeniu zdarzało się to też w trakcie dnia gdy byłem wypoczęty jest moment że nagle pełne zmęczenie usypiam w momencie, trwało to od kliku do kilkunastu minut w tym czasie pojawia się dana osoba czy człowiek może miedzi zdolności echolokacji
(komentarz do artykułu Jak zwiększyć swoje zdolności parapsychiczne?)
Antares napisał(a): Ivellios, miałbym pewne pytanie. Chciałbym aby streamy Opus były odgrywane w Tapin Radio i TuneIn (co do tego ostatniego nie jestem pewien czy się da bo widzę, że serwis działa coraz gorzej - nie reaguje na zgłoszenia, nawet te oczywiste i łatwo weryfikowalne).
Tapin Radio (czy generalnie playery Raimersoftu) są oparte o bibliotekę Un4seen BASS więc aczkolwiek ten program nie odtwarza jeszcze streamów Opus to wiercę dziurę w brzuchu twórcy programu aby wdrożył możliwość ich odtwarzania, bo istnieją pluginy dla tej biblioteki dające taka możliwość.
Jest natomiast pewien problem, stream ma postać http://shoutcast.paranormalium.pl/opusHQ Czy jest jakaś możliwość aby ten stream miał rozszerzenie .opus? Takie streamy bez rozszerzenia rzadko kiedy są obsługiwane przez samodzielne odtwarzacze czy biblioteki. Czy Shoutcast w ogóle daje taką możliwość?
(komentarz do newsa 52. Debata Ufologiczna Online i rozpiska tematów na kilka kolejnych audycji)
zorrka napisał(a): jak dla mnie trochę za dużo tych dzwoniących. nie bardzo mam ochotę przez godzinę wysłuchiwać niesprawdzonych, rozwlekłych opowieści, np. tej pani, która czego to nie widziała... nocni goście, ufo takie, śmakie...
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
totik napisał(a): A mnie sie wydaje,ze takich audycji powinno byc jak najwiecej,audycji interaktywnych,jak widac audycja cieszy sie co raz wiekszym zainteresowaniem co i mnie cieszy gdyz jestem stałym sluchaczem.Własnie temat pokazuje ze jest (jak sadze bardzo duzo osob)ktore maja doświadczenia z pogranicza "niewyjasnieonych",Pomyś l Iveliosie nad takim tamatem sadze ze warto-pozdrawiam.
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
Anomin napisał(a): Ja widzę na jedno oko od 5 miesiąca życia i doświadczam deja vu
(komentarz do artykułu Deja vú "odtworzone w laboratorium")
Ivellios napisał(a): Mnie się wydaje, że to po prostu kwestia przypadku że dzwonili sami świadkowie zamieszkujący określony wycinek Polski.
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
SkrzydlataŻmija napisał(a): Każda przesada jest szkodliwa, każdy nałóg jest szkodliwy, każdy pokarm, każda roślina wchłaniana codziennie jest szkodliwa; z drugiej strony, wszystko jest zdrowe stosowane rotacyjnie lub sezonowo. Ok. są może rzeczy z których zupełnie warto zrezygnować, jak GMO i chemiczne dodatki do żywności.
(komentarz do audycji 15 października 2016)
Hanys Robson napisał(a): Swietna audycja.
Mam jedno pytanie do ktoregos z Panow ufologow . Otoz zauwazylem , ze goscie dzwoniacy podczas audycji i opowiadajacy o swoich przezyciach , zamieszkiwali pewna charakterystyczna czesc naszego kraju .
Patrzac na mape , w skali operowania statku powetrznego , odleglosci pomiedzy Walczem , Czaplinkiem sa niewielkie pewnie kilka minut lotu.
Czy ma to jakis zwiazek z pojawianiem sie UFO ?lub omawianymi w audycji zjawiskami.? Niedaleko jest tez Tuczno . Do wybrzeza Baltyku , okolic poligonow rakietowych III Rzeszy rowniez. Zauwazylem , ze Panowie rowniez zadawali pytanie o miejsce zamieszkania dzwoniacych . W okolicach jest tez jeden z wiekszych poligonow wojskowych w tym kraju. Pytam - Panstwa zdaniem , ten kwartal naszego kraju Waszym zdaniem jest specjalnie "naznaczony" zjawiskami paranormalnymi i obecnoscia UFO? Mozna to w jakis sposob polaczyc : manifestacje z geografia?
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
Antares napisał(a): Generalnie można było w audycji wyróżnić trzy części, zupełnie jak Juliusz Cezar dzielił Galię (Gallia est omnis divisa in partes tres...).
Pierwsza część to oda do psylocybiny, bo przyszły pierwsze przymrozki i magiczne grzyby obrodziły.
Druga to Apokalipsa świętego Tomka najpierw opowieść o rozjechanych płytach tektonicznych, co stało się trzy tygodnie temu (niestety wątek niewykorzystany dramatycznie, a można było odmalować katastrofalne trzęsienia ziemi, fale tsunami, coś na kształt filmu 2012). Aliści, nie wszystko stracone, bo za nieco ponad sto dni przyjdą zdradzieckie flary i to już będzie koniec ludzkości jaką znamy.
Część trzecia i ostatnia to pean pod adresem Fundacji Keshe.
Ja również chętnie bym podjął zakład, bo to już kolejny koniec świata zapowiadany w tej audycji. Mam wrażenie że nie ostatni :-E
(komentarz do audycji 15 października 2016)
cenila napisał(a): Poznałam swój BP .Niestety mam męża :-( Od 10 lat czuję że budze się u boku niewłaściwego faceta :-( To straszne . Koszmar. Uprawiając miłość z mężem czuje jak dusza ryczy i krzyczy. Brak mi sił,ale wiem że bliźniaczy ma to samo. Czuję go telepatycze. Mój ślub to największy błąd, cierpimy obydwoje Ja i mój kochany Płomyczek .
(komentarz do artykułu Telepatia bliźniaczych dusz)
Działkowiec napisał(a): NO właśnie. Dokument nie mówi że coś ma się wogóle wydarzyć, tylko że plan na taką okoloczność ma zostać przygotowany (jak i na inne).
(komentarz do audycji 15 października 2016)
noniewiem napisał(a): Audycji nie wysłuchałem, ale z komentarzy widzę, że nic nie straciłem. Rozumiem, że prowadzący nawdychany jak zwykle zapowiada koniec świata??? A może zakład jakiś z prowadzącym? Jak się myli to przestanie się narkotyzować i pierdzielić bzdury strasząc ludzi? Pół roku na przemyślenia, truposzu ;)
(komentarz do audycji 15 października 2016)
S napisał(a): Istoty o których mowa, nie przychodzą bez powodu. Może to być świadome lub nieświadome nawiązanie kontaktu z nimi (co nie zawsze jest dobre i nie zawsze złe) - nazwijmy to zrządzeniem losu. Mągą otwierać ludzi na te stany również czynniki zewnętrzne takie jak: przebywanie pod pełną narkozą, mieszkanie w pobliżu linii wysokiego napięcia, stare transformatory toroidalne stosowane do oświetlenia halogenowego, które znajdują się w sypialni, źle zainstalowany ekran radiestezyjny (lepiej sobie go darować, niestety czasami nie daj Bóg bywa, że jest źle zainstalowany przez sąsiada, wtedy ludzie starsi padają jak muchy - tak mawia znany radiesteta), miejsce w którym są anomalie geopatyczne oraz miejsce gdzie odbywały się "praktyki duchowe" po których jest "szaro" w pomieszczeniu od istot które się nie przedstawią. Pozdrawiam.
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
SkrzydlataŻmija napisał(a): Jedyna nadzieja w zdrowym jedzeniu (aminokwasy), to poprawia pracę mózgu. Niestety, w Anglii trudno o takie...
(komentarz do audycji 15 października 2016)
Ivellios napisał(a): YuBy liczyłem tylko słuchaczy Radia Paranormalium, bo nie mam dostępu do statystyk Twojego radia. Więc skoro u Ciebie w szczytowym momencie było 48, to dodając 522 wychodzi 570 :)
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
Antares napisał(a): Całość wywodu opiera się na tym dokumencie: https://www.whitehouse.gov/the-press-office/2016 /10/13/executive-order-co ordinating-efforts-prepar e-nation-space-weather-ev ents
Nota bene tych dekretów jest więcej https://www.whitehouse.gov/briefing-room/preside ntial-actions/executive-o rders co nie dziwi, bo dobrze zorganizowane państwo, a tu mówimy o supermocarstwie, powinno być przygotowane na różne ewentualności, choćby mało prawdopodobne. To nie Polska, gdzie wszystko jest - pardon my French - robione na pałę i "jakoś to będzie".
(komentarz do audycji 15 października 2016)
zorka napisał(a): hm, no właśnie, z wypowiedzi gościa w ogóle nie można wywnioskować, że to astronom po studiach, nie mówi nic odkrywczego, ani też jakoś nie tłumaczy zjawisk w sposób naukowy... skoro debatujący znają wcześniej pytania, to może gość mógłby się np. zastanowić "co ciekawego naukowo można powiedzieć odnośnie danej kwestii, czego zwykły zjadacz chleba nie wie." wydaje mi się, że gdyby np. audycja była o grzybach to wykształcony mykolog dużo by powiedział ciekawostek.
(komentarz do audycji 52. Debata Ufologiczna Online: SETI - najnowsze odkrycia i nadzieje)
YUBY napisał(a): Dzięki Iv, to wasza audycja, ja tylko byłem przekaznikiem. Aha dodaj jeszcze 2 uzytkowników, razem 524 bo u mnie w szczycie było 48 słuchaczy. Wczoraj juz nie napisałem na czacie bo padłem ze zmęczenia na podsumowaniu audycji :).
Gratuluję rekordu i posłuchu :)
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
Anna napisał(a): Kolejna dobra audycja. Temat oczywiście rzeka i nie sposób w tak krótkim czasie na rozważenie wielu koncepcji,a wartało by.
Dziękuję i pozdrawiam.
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)
Antares napisał(a): Bardzo dobra audycja, którą z zainteresowaniem wysłuchałem.
Myślę, że rację ma p. Leszek Ostoja-Owsiany zwracając uwagę na psyche i stan doświadczającego. Przykładem mogę być ja sam.
Przed paroma laty towarzyszyłem Ojcu w ostatnich chwilach, a właściwie ostatnim roku życia. Ojciec miał raka, a ja sam, kompletnie sam prowadziłem dla niego hospicjum domowe czuwając przy Nim 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Przyznam, że z perspektywy czasu nigdy nie spodziewałbym się, że jestem w stanie aż dać tyle psychicznie i fizycznie (proszę sobie wyobrazić, że nawet zakupy robiłem w sklepie nocnym jak Ojciec miał "okienko" po uśmierzeniu bólu opiatami, podobnie - a le w dzień - robiłem z apteką), aczkolwiek nie postrzegałem i postrzegam tego jako poświęcenie - trzeba było zrobić to zrobiłem. Ojciec zresztą był dla mnie najlepszym kumplem, więc relacja była nie tylko rodzic-dziecko.
W każdym razie każdy dzień wyglądał tak - podmywanie rano i wieczorem, raz dziennie opatrywanie martwic poodleżynowych, kilka razy dziennie wstrzykiwanie środków przeciwbólowych. Czasem jakieś dodatkowe rzeczy bo osoby leżące mają kłopoty a to z perystaltyką, a to z innymi rzeczami. Czasem mają napady lękowe. Sam spałem lekkim snem, a właściwie snami po godzinę lub dwie - później trzeba było się budzić i zająć się a to zastrzykami a to czymś innym. Przez ten rok się mocno postarzałem, różne jego konsekwencje ponoszę do dziś, ale mimo wszystko uważam że nie zamieniłbym tego roku na żaden inny.
W każdym razie jak Ojciec odszedł to też miałem przeżycia które mogłyby być zaklasyfikowane jako "nocni goście", a właściwie "nocny gość". I to bardzo częsty i realistyczny. Jednak pomimo że bardzo wierzę, że z Ojcem się jeszcze spotkam nie sądzę aby wtedy do mnie przychodził. Potrafiłem przez pierwsze parę miesięcy mieć (w biały dzień) omamy słuchowe, że mnie przyzywa z sąsiedniego pokoju w którym leżał, czy charakterystyczne odgłosy kroków - te ostatnie czasem pojawiały się jeszcze za życia pomimo że Ojciec był pacjentem leżącym. Nie postrzegam w tym niczego nadprzyrodzonego, po prostu nerwica natręctw i stany spowodowane pewnymi przeżyciami na skraju wyczerpania nerwowego. Jak czytałem podobne stany mieli żołnierze wracający z frontu, potrafili na przykład rzucać się na ziemię z powodu nieistniejącego samolotu, rzekomo dokonującego ataku. To coś w rodzaju "flashbacków", czasem bardzo ale to bardzo realnych i trwających nie chwile ale nawet kilkanaście sekund. Do tego pojawiały się koszmary, uczucie spadania i inne tego typu odczucia. Wszystkie przerażająco realistyczne. Było jeszcze wiele innych rzeczy, ale to nie czas i miejsce aby je tu opisywać.
Takie stany miałem przez kilka miesięcy, później przyszła depresja z której z mozołem się wygrzebywałem, ale po wyjściu z niej już takie doświadczenia się nie powtórzyły.
Tak więc sądzę, że część tych doświadczeń które poruszała audycja można zlokalizować w swojej głowie. Oczywiście nie podważam wszystkich doświadczeń, nawet bym nie śmiał, jednak co do pewnej części to miałbym wątpliwości, bo wiem już z autopsji jak realne mogą się wydawać te doświadczenia.
(komentarz do audycji 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście)