Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
Amerykańscynaukowcy napisał(a): 24 grudnia to data pogańskiego święta słońca niepokalanego. Stąd kościół przyjął symbolicznie, że będziemy wtedy świętować narodzenie Chrystusa.
Co do wampirów: wyobraźcie sobie zabobonną, wiejską społeczność, która nie potrafiąc znaleźć wytłumaczenia na zdażające się ostatnio nietypowe zdarzenia niekorzystne dla tejże społeczności(niekorzyst na dla nich samych)np. jakaś zaraz, która dotknęła bydło, nieurodzaj, w końcu jakieś zachorowanie na gruźlice(typowe objawy rzekomego ugryzienia przez wampira). A akurat niedawno zmarł ktoś we wsi. Nie potrafią racjonalnie tego wytłumaczyć, szukają więc ratunku w ludowych wierzeniach. Idą do grobu, wykopują cialo, i co widzą? Denat podczas rozkładu. Siny, nabrzmiały, przerośnięte paznokcie, wydłużone zęby, liczne krwawienia i tak nieludzki, ogólnie rzecz biorąc, wyglą, że można to zwalić tylko na siły nieczyste. I legenda gotowa.
(komentarz do artykułu Callicantzaros)




kacwhisky napisał(a): Mi śnią sie wypadające zeby,i jak nimi pluje z krwia,bardzo często,nigdy naszczęscie nie doświadczyłem śmierci bliskich,na szczeście! Ale śnia mi sie czesto,moze cos w tym jest.
(komentarz do artykułu Śmierć, upiory i duchy)




Co za bzdury napisał(a): Oczywiście zdarzają się przypadki, że od tyłu coś się usłyszy, zwłaszcza jak ktoś to zasugeruje i powtórzy wiele razy (normalna manipulacja). Zauważcie, że działa to tylko w przypadku j. angielskiego, którego cechą jest operowanie słownictwem opartym na głoskach o podobnym brzmieniu fonetycznym. Na przykład dla języka polskiego jest to NIEOSIąGALNE, co prowadzi do zupełnego upadku tej teorii.
(komentarz do artykułu Mowa wsteczna - nowy wykrywacz kłamstw?)




Kwik świniaka napisał(a): 14 metrów podajże głowa, 30 metrów z mackami.
(komentarz do artykułu Gigantyczna kałamarnica)




Ivellios napisał(a): [b]itakpowiem[/b], po to jest podstrona "Kontakt", żeby zgłaszać przez nią znalezione w artykułach błędy i nieścisłości oraz zaproponować poprawki.
(komentarz do artykułu Płód Arlekina)




Eastwood napisał(a): Dyskusja o tak ważnym i obecnym elemencie naszego rozumienia świata, jakim jest Bóg, nie powinna być prowadzona w taki sposób, jaki tutaj prezentujecie. "Jesteś żałosny", "szeżysz propagandę antychrysta", "jesteś mocherem". Uwierzcie, z boku wygląda to nie lepiej, niż opluwanie się w wulgarny sposób dwóch YT-bowiczów na forum filmu "Szukam dziewczyny, która szuka chłopaka do wspólnego uczenia się" itp. Odsnosi się wrażenie, że w tych wypowiedziach jest nie mniejszy ładunek gniewu i uprzedzenia.
(komentarz do artykułu ''Znalazłem Boga'' - mówi człowiek, który rozbił ludzki genom)




Ziggy napisał(a): Bóg istnieje tylko nie widzimy go dlatego bo jak bysmy go widzieli to zycie niemiało by żadnego sensu wiedzieli byśmy że bóg istnieje i ze nas kocha itd wtedy swiat byłby dobry ale bog nie chce sie ujawniać dlatego bo chce abyśmy uwierzyli sami SAMI! jak bysmy widzieli boga i go zapamietali nie mowie o sobie mowie o calym swiecie nikt by nie zatanawial by sie dlaczego zyje nie popelniach by grzechow za ktore by potem mogl zalowac Bog chce nas doswiadczyć doświadczyć tego własnie nie mozemy wątpić pamietajcie o tym. Człowiek nie mogl by zrobic rachunku sumienia tylko był by idealny i tyle a bóg nie chce abyśmy byli idealni chce abyśmy popełniali błędy tylko chce zebyśmy odpowiadali potem za te błęzdy a nie chowali sie w cien ze tak powiem jak tchorze proste i logiczne
(komentarz do artykułu ''Znalazłem Boga'' - mówi człowiek, który rozbił ludzki genom)




JV1000r napisał(a): Cóż, rzec...? Nie zła robota.
(komentarz do artykułu Krótka rzecz o "NOL-ach z napędem fotonowym")




Viviana napisał(a): Podobnie jak niektórym artykuł mi się nie podoba, ponieważ magia odzwierciedlana jest jako coś złego/szatańskiego. Przykry jest fakt, że nawet teraz w XXIw. w ludzkich umysłach pozostała świadomość z czasów, kiedy kościół krytykował czarostwo. Ludzie mają "zakodowane", że coś, co jest niezbadane=złe. Wydaje mi się iż osoba, która pisała ten artykuł, oraz ludzie popierający jej zdanie powinni najpierw zagłębić się w tą tematykę. Czytał ktoś o zasadzie trójpowrotu? O jednym z najważniejszych przykazań czarownicy: "Czyń co chcesz, byleby nie krzywdzić innych"? Proszę Was, poczytajcie trochę o filozofii czarownic, o ich wierzeniach...
Sama jestem poganką i poprostu boli mnie, gdy czytam takie brednie. Czynienie zła nie jest naszym zadaniem. Wręcz przeciwnie. Czarostwo polega m.in na zrozumieniu otaczającego nas świata i współgraniu z naturą.

(komentarz do artykułu Rzecz o czarownicach, wiedźmach, czarnoksiężnikach...)




Tralla napisał(a):
Mi często zdarzają się dziwne rzeczy np. przewidzenie czegoś co zdarzy się dopiero za parę dni a nawet miesięcy , niektóre z moich snów się spełniają itp. A jeśli chodzi o duchy to jakby wyczuwam ich obecność , ale nie widzę ich i nie mogę z nimi gadać :)
(komentarz do artykułu Życie medium)




jakis tam napisał(a): co moze oznaczac kiedy budze sie w nocy i slysze jak placze dziecko ktorego w rzeczywistosci nie ma..i w tym samym momencie jakis sygnal slychac bijacy jakby cos metalowego o cos metalowe..jestem pzerazona bo wierze w opowiecsi ze jak np przylatuja ptaki takie duze czarne na drzewo i wydobywaja dziwny dzwiek z siebie to ktos do tygodnia umrze...ciagle mam takie przypadki ze wiem kto umrze...ze cos jest nie ak lub bedzie...co moze oznaczac zatem to placzace dziecko w srodku nocy?
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




Skripac napisał(a): [i] 1., lecial na desce 2400km/h i nawet mu wlosy sie nie pojerzyly? :-D[/i]
Owszem ale tylko ze strachu. VS opisuje że urządzenie "wycinało" fragment przestrzeni tak że prawie nie odczuwał zjawisk inercyjnych. Ponadto latał z prędkością niższą :) ok 800km/h maks.

(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)




Amarant napisał(a): Tez widzialem ten trojkat poznym wieczorem 05/07/2010
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)




Amarant napisał(a): Miejscem gdzie pojawił się trójkąt było warszawskie osiedle Wesołej - Stara Miłosna
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)




Reque napisał(a): Ale ludzie ! Nie widzicie w tym wszystkim logiki ?!
To wszystko się zgadza. Przekaz z 1977 roku. Cytuję "Przybywamy, aby was ostrzec przed celem waszego wyścigu i waszego świata, możecie więc przekazać swoim towarzyszom kurs, jaki musicie obrać, aby uniknąć katastrofy, jaka grozi waszemu światu i istnieniom w naszych światach, znajdujących się wokół was. Jest to porządek, jaki możecie podzielić w wielkim przebudzeniu, gdy planeta wchodzi w Nową Erę Wodnika. Nowa Era może być czasem wielkiego pokoju i ewolucji waszej rasy, ale tylko wtedy, gdy wasi władcy przestrzegą was przed złymi siłami, które mogą przyćmić wasz rozsądek." Przecież, to wszystko ma sens. Dostaliśmy ostrzeżenie w miarę wcześnie, by zapobiec katastrofie. Ale jak widać, nadal go nie wykorzystaliśmy. Mam na myśli rok 2012. "A kiedy ryba ustąpi miejsca wodnikowi, odbędzie się wielkie oczyszczenie " . To ma sens....
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )




St_Michael napisał(a): Ten tekst wskazuje na słabą umysłowość autora-autorów.
(komentarz do artykułu Jezus i mandragora)




PPSB napisał(a): To jest TR3B !!!!!! (szukać w google cymbały!)
(komentarz do artykułu Czarne trójkąty)




Serina napisał(a): 3...I znowu sprawy polityki...Zawsze mi to wychodzi...Nawet w horoskopie urodzeniowym :/...
(komentarz do artykułu Liczby)




myszka43214 napisał(a): podziwiam was za to co robicie ze macie tyle cierpliwosci ze przede wszystkim ze ja tak kochacie niejedni rodzice oddali by dziecko wiedzac ze ma takie problemy ze zdrwoeim a wy poprosu ja kochacie taka jaka jest.
gratuluje jej tak wspanialej rodziny i zycze powodzenia w szukaniu odpowiedzina wsze pytania
(komentarz do artykułu Zatrzymana w czasie. Nastolatka, która wciąż jest dzieckiem)




młody napisał(a): Uważam, iż taki wymnalzek istnieje ale straty jakie poniosłyby koncerny oferujace coraz nowocześniejsze (ii rzecz jasna kosztowniejsze) systemy zabezpieczeń byłtbt zbyt wysokie... szkoda że ludzkie życie kładzione na szali z zyskiem przegrywa z kretesem...
(komentarz do artykułu Prawa Łągiewki)




FaKtoMaaN napisał(a): Brawo Iv!!
(komentarz do artykułu Krótka rzecz o "NOL-ach z napędem fotonowym")




Kazzone napisał(a): Cóż, brawo! :)
(komentarz do artykułu Krótka rzecz o "NOL-ach z napędem fotonowym")




ar23s napisał(a): gdy miałem 8-11 lat to zawsze śniły mi się duchy i tylko dwa razy kosmici... ale do rzeczy, budziłem się i odczuwałem czyjąć obecność (spałem z siostrą w jednym pokoju) TO BYŁ PO PROSTU STRACH ;)
(komentarz do artykułu Senny koszmar - wstrząsająca relacja)




ar23s napisał(a): zgadzam się z Kostor że obserwacje UFO są już coraz głupsze... zamiast sfilmować, zrobić zdjęcie UFO czy też obejrzeć zjawisko do końca... oni wolą wrócić do cieplutkiego domu - do łóżeczka
(komentarz do artykułu Pierwsze humanoidy zaobserwowane w Argentynie - relacja z początku lat czterdziestych XX wieku)




ar23s napisał(a): opis tego zdarzenia jest śmieszny, a na zdjęciu widać... widać... NIC ;)

ale po obejrzeniu video zszokowało mnie to, że to raczej nie był duch - tylko jakieś stworzenie

video dostępne na tej stronie: najpierw wpisz stronę paranormalium i dodaj tę końcówkę /73872339 8651693783,film.html (bez spacji)
(komentarz do artykułu Biegnąca istota sfilmowana kamerą video - relacja z Port Angeles)




ar23s napisał(a): po przeczytaniu artykułu, przypomniało mi się że to opisane stworzenie pojawiło się w moim segregatorze "Faktor X" - tak naprawde to był kosmita
(komentarz do artykułu Świadek opisuje spotkanie z dziwnym stworzeniem - relacja z Chile)




Amarant napisał(a): Dopisek do mojej poprzedniej informacji.
5 lipca 2010 ok godziny 23 obserwowałem gwiazdy ponieważ niebo było bezchmurne.W pewnej chwili na niebie pojawiły się trzy świecące punkty które utworzyły kształt trójkąta.Światła równocześnie przesuwały się z południa na północ po bezchmurnym niebie w zupełnej ciszy ok 10 sekund po czym tak jak nagle się zaświeciły tak samo nagle zgasły.Następnego dnia po powrocie z pracy przekazałem tę informację bratu ,który w dniu obserwacji przebywał ze znajomymi na tym samym osiedlu poza domem skąd ja oglądałem to zjawisko i o dziwo on też widział przesuwający się po niebie trójkąt utworzony z trzech świetlnych punktów.Trójkąt przesuwał się podstawą w kierunku północnym.A myślałem,że mi się coś takiego nie zdarzy a jednak...
(komentarz do artykułu Latające trójkąty nad Warszawą)




natalia napisał(a): zależy od punktu widzenia. na pierwszy rzut oka widać Jezusa z zamkniętymi oczami. gdyby jakiś czas na to popatrzeć to zauważamy , że powieki które są najjaśniejszymi punktami w całych oczodołach mogą byc równie dobrze gałkami ocznymi , stąd nieco demoniczny wygląd ;) pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)




zagubiony napisał(a): ja już od paru lat mam problemy budze sie miedzy godzina 2-4 nad ranem i cos mnie szarpie slysze i czuje czyjs oddech slysze kroki , ktos drapie pazurami po scianie posciel mi faluje jest zimno przechodza mnie dreszcze prawie jak bylbym chory a mamy lato upaly 30stopni fianka mi takze faluje nawet przy zamknitych oknach czesto sie dusze czy jestem duszony czuje czyjac obecnosc ale nie umiem opisac uczucia jakie odczuwam lezac w lozku modlac sie mam takie dziwne uczucie jakby cos mnie przeszywalo badz wysysalo cos ze mnie nie rozumiem tego wogole mam prorocze sny i nie wiem czy ma to cos do znaczenia ale mam cos podobnego jak z tymi godzinami lecz co ja spojrze na zegrek to widze np 10:13 nastepnie 11:13 13:13 mam jak to moj dziadek mowi zabe do tych trzynastek mam 17 a te dziwne zjawiska wystepuja od 9 roku zycia a nasilily sie gdy mialem 14 lat w szkole karetka po mnie raz przyjechala bo widzialem jakies dziwne rzeczy poszedlem do higienistki bo bylo rozpalony mialem prawie 40stopni goraczki pomimo ze nie bylem chory i nic mi nie bylo pozniej byl dlugo spokuj az jak mialem 15 lat byly przejsciowe klopty z tym jak mialem 16 od lata 2009 znowu sie zaczelo teraz w marcu to sie uspokoilo lecz dzisiejszej nocy to wrocilo wydaje mi sie ze potezniejsze niz kiedykolwiek nekalo mnie 2h chcialem krzyczec ale cos mnie hamowalo ze jednak nie zawolalem mamy czy ojczyma caly czas nawet teraz czuje obecnosc i nie wiem jak to opisac ale wyczuwam zlosc wrogosc wokol siebie nie umiem poprostu opisac tych uczuc jakie odczuwalem w nocy czy teraz wiem ze nie umiem tego zniesc nchcialbym sie dowiedziec jak to powstrzymac blagam o pomoc bo ja juz nie daje rady wczesniej potrafilem sie jakos odciac od swiata i pomimo ze dzialy sie dziwne rzeczy wokol mnie czasami otwieraly sie okna zamykalem twardo oczy i staralem sie myslec o czyms przyjemnym i po uplywie 10min bylem w innym swiecie ale dzis kompletnie nie umialem nic zrobic a podczas modlitwy rece mi zdretwialy a doplyw krwi byl bo mialem je dobrze ulozone niczym nie przygniecione teraz mam jakies zaczerwienienia w okolicach łokcia jakbym sie opalil na sloncu takie lekko czerwone nie rozumiem niczego z tych wszystkich zdarzen ale coraz bardziej sie boje bardzo prosze o pomoc czekam na Wasze wypowiedzi na ten temat pozdrawiam
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




Wampirotha... napisał(a): Fajnie filozofie ,że tak bardzo wierzysz w istnienie wampirów ja też wierze i mam mnóstwo teori na ten temat... Piszesz ,że ludzie nie mają szns kiedy spotkają się z wampirem... A jeśli wampiry potrafią jednak nad sobą panować, potrafią okazywać uczucia ... Moim zdaniem wampiry to nie są potępione przez Boga bestie...
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




eclipse napisał(a): Filozof- czy Ty masz jakies kompleksy w zyciu?
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




ar23s napisał(a): wg mnie Ningen to nieznane stworzenie wodne, które zatrzymało się w okresie ewolucji i takie pozostało

1. żywi się glonami i żółwiami morskimi
2. nie posiada oczu (odbiera sygnały podobnie jak nietoperz, który jednak posiada swoje małe oczęta)
3. kupuje ciuchy na Allegro i przyjmuje mroczny wygląd niby humanoida, niby człeka

to tyle o nim ;)
(komentarz do artykułu Ningen - humanoid z Oceanu Spokojnego)




kata napisał(a): google..wpisze sobie to i co !?. ile razy ja wpisywałam nawet glupie hasła do szkoły i co. błędne dane.!
chodzi mi oto ze nie zawsze to co wpisze się w google czy inna przeglądarke bedzie prawdziwe.i bez błędów.
(komentarz do artykułu Czy olbrzymy naprawdę istniały?)




kata napisał(a): aaaha ! poza tym widząc cien np na ulicy jak np na pierwszej fotografi . to przeciez mozna wytłumaczyc to tym ze jakaś rzecz po obiciu w cieniu moze nam przypominac sylwetke czlowieka. to tak jakby się patrzyło w niebo i widzi się chmure ktora nam przypomina kogoś lub coś ale nie oznacza ze to jest wlasnie to o czym myslimy.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)




ar23s napisał(a): po pierwsze padłem gdy przeczytałem komentarz autora o nicku insystems ;)
za długie to przesłanie do ludzi... a wracjąc do artykułu, to na pewno mówił kosmita z rasy szaraków (wielkie kocie oczy itp.) no bo kto by zakłócił transmisję w telewizji... no bez jaj!!!
no dobra - z tym szarakiem przesadziłem, ale wierzę że to było pozaziemskie przesłanie do ludzi ;) i czemu gadał do USA a nie do całego świata (w dodatku po angielsku)

- po przesłuchaniu nagrania śmiałem się z tego wszystkiego, ale ogólnie rzecz biorąc, wierzę że nie jestesmy sami w kosmosie

na koniec dodam że zgadzam się z le$ek:
(...)że jeśli są istoty poza ziemskie to tak mają udoskonaloną mowę, że każdy rozumie ich na swój sposób. To znaczy że załóżmy one powiedzą w soim języku Cześć to polak usłyszy cześć a anglik Hello. Równierz mogą kierować swoje wypowiedzi zrozumiałe jedynie w jednym języku, w tym przypadku było po angielsku.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )




kata napisał(a): hm ciekawe.. naprawdę.. ale czytając niektorych komentarze się zastanawiam nad ich prawdziwością..
MP.! jeśli rzeczywiscie masz takie wizje. i widzisz rzeczy ktorych w ogole nie powinienes jak to robisz ze dalej normalnie wchodzisz na takie storony. ?!
Na moje to bezsensu.. nie raz jak siedze i czytam takie cos. nawet teraz czuje dziwne dreszcze na ciele... ale nie odrazu pisze ze to jakies paranormalne zjawiska.
kurcze po prostu niewierze. przyznaje się ;]
ale pełen podziw dla was jeśli to co piszecie ze przezyliscie było prawdziwe . pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)




Ktośśś tam jest? napisał(a): ja miałęm chomika nazwalem go funia,
pewnego dnia zdechł niestety,
jak jechalem na rowerze zobaczyłem Funie na ulicy podjechalem i okazalo sei ze to byla papla blota niewiem czy to był duch...
jak ktos wie cos na ten temat niech napisze i powie czy to byl dcuh czy przywidzenie (chociaż t o chyba to samo :P

(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)




ar23s napisał(a): smoki gady i dinozaury... co za bzdury, chociaz lubię filmy o dinusiach ;)
a jeśli chodzi o artykuł to najbardziej przekonującym potworem jest Nessie (potwór z Loch Ness) niż jaskiniowiec jeżdżący na stegozaurze ;) może jeszcze osiodłali T-Rexy i latające jaszczurki, albo na mamutach grali w polo ha,ha,ha
(komentarz do artykułu Czy gady przeżyły zagładę?)




The Queen of Kings napisał(a): Przesłuchałam nagrania z egzorcyzmów na youtube i są co najmniej przerażające. Jakbym oglądała "Egzorcystę". Koszmarne jęki, krzyki w różnych językach. można się naprawdę przerazić. Dziewczyna wzięła na siebie ogromne brzemię.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)




sysia napisał(a): Dziewczyna była za pewne wspaniała tak się poświęciła, musiała tak cierpiec dla innych ludzi to na prawdę wielka sprawa. To daje mi wiele do myślenia
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)




Darek napisał(a): Takie silniki mogą wywołać zaburzenia czasoprzestrzeni, która jest nieodłącznie związana z grawitacją
(komentarz do artykułu UFO ze swastyką)




Malanee napisał(a): Drogi Filozofie.
Wszystkie Twoje wypowiedzi nie trzymają się kupy, jedna przedstawia inne fakty niż te, które przedstawiłeś w poprzedniej, bo użytkownicy zaczęli zadawać Ci niewygodne pytania. To samo zamierzam uczynić i ja:
1. Kim ty jesteś? Piszesz, jakoby zwykli śmiertelnicy nie mogli rozpoznać wampirów, dlatego też ponawiam moje pytanie: kim jesteś?
2. Mówiłeś nam również, że wampiry raczej nie mają zamiaru rozmawiać z ludźmi, bo rozmowa skończyłaby się śmiercią człowieka lub przemianą w wampira. W takim razie jesteś wampirem bądź jesteś martwy. Pisałeś jednak, że "nie jesteś zwykłym człowiekiem.", co wyklucza byt wampira. Jesteś zombie? To tłumaczyłoby błędy ortograficzne.
3.Zastanów się dobrze człowieku, o czym mówisz. Ośmieszasz się.


Ilono:
Bynajmniej. Hemofilia to choroba polegająca na braku, tudzież bardzo słabej krzepliwości krwi danego osobnika, przez co jest on bardziej podatny na wykrwawienie i wylewy wewnętrzne niźli zdrowy człowiek.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




anka84 napisał(a): duchow sie nie boje ,niejednokrotnie mialam wraz z mym narzeczonym ta'przyjemnosc'bycia lapanym za palce u stop lub stukaniem szafek badz drzwi, Sprzety domowe same sie wlaczaja czasem ale to juz norma,przeszlismy nad tym do porzadku dziennego
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




zakochana1994 napisał(a): ja wierzę w wampiry bo podobno jak się wierzy to to na pewno istnieje więc tak szczerze to nie ma co się bać wampirów osobiście znam paru i bardzo fajnie się z nimi gada ;DD
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)




Ivellios napisał(a): Gościu, a czy to czasem nie był paraliż senny? Bo tak wygląda to, co opisałeś.
(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




nowy ;p napisał(a): ja wam opisze moja historie moze nie jest na samym poczatku o duchach ale pozniej bedzie ;p wszystko zaczelo sie jakis czas temu w weszle wakacje poszedlem zapalic z bratem i kolega za piwnice ( mieszkam na wsi to wiecie jak te piwnice wygladaja ;p;p po prostu nie sa pod ziemnią ;p) i tak sobie palimy bylo juz po 23 i nagle moja mama wychodzi i krzyczy zeby do domu wrocic a ze niemam 18 lat braciak i kumpel tez nie maja to przygasilismy fajki i zostawilismy je za gorka, wrocilicmy do domu a pozniej gdy mnialem odprowadzac kumpla ide sam po tego peta i slysze ze cos po polu chodzi ale to nie bylo takie zwykle chodzenie tylko szuranie takjakby wiecie oco kaman jak to uslyszalem to ucieklem do chaty braciak i kumpel w brecht nie uwiezyli mi jednak wszystko zmienilo sie kilka dni pozniej ten sam kumpel byl u mnie a ze byly wakacje to siedzial u mnie do 1 w nocy nawet 2 i ide go odprowadzic z braciakem a tu te same odglosy szurania ucieklismy do domu braciak odwiozl kumpla do domu samochodem nie uwiezyl nam tak samo jak rodzice i siostra ale ostrzejsza sytuacja byla kilka dni pozniej kumpla tego dnia akurat umnie nie bylo ale siorka byla na imprezie i wracala o 3 w nocy do chaty slysze pukanie budze sie otwieram drzwi a tu siorka wbiega do domu i kaze zamknac na maxa drzwi zrobilem tak, trzesla sie cala a wiec zrobilem jej herbaty a ona powiedziala mi cala historie ze wracala do domu i ze cos po polu szlo za nia a kiedy przyspieszala to cos tez przyspieszalo , ta sama historia powtorzyla sie i braciakowi starszemu temu co odwizil mojego kumpla na hate tylko ze w dzien cos bieglo za nim a kiedy stawal to cos tez stawalo, jeszcze moj tata tez cos takiego uslyszal ale jeszcze takjakby pis jkby cos ze skóy obdzierano, i natym sie skonczylo tak jakby to szuranie ale najbardziej sie balem kiedy ten sam kumpel jechal na uroszine takiej jednej karoliny okazalo sie ze impreze odwolano a ze w chcie nudno to wpadl do mnie i tak siedzimy sobie i gadamy i poszedlem go odprowadzic w nocy niebalem sie bo mowie ( mam 190 minut to zadzwonie do kumpelki to sobie pogadam nie??) rozstaje sie z kumpel ide na chate chce zadzwonic a tu pykkkk telefon mi padl wracam sobie tak powoli w ciszy i slysze ze w lesie( mieszkam okolo 2 km od lasku takiego malego) dziecko placze a dokladnie nimowlak doslownie placze az ciarki mie przeszly i pobiglem do domu wiele razy w nocy slychac jak w tym lesie po polnocy dziewczynki sie smieja placza krzycza itp to moja historia a i ostatnio obudzilem sie o 3 w nocy i mnialem wrazenie ze czyjes nogi zwisaja z sufitu myslalem ze mam zchiza przetarlem oczy ale te nogi nadal zwisaly dopiero gdy zapalilem swiato to cos zniklo ;(((
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




Vereena napisał(a): Widuję często zarysy ludzi, cienie, smugi świateł i twarze oraz przesłania w snach. Bywa, że czuję, że ktoś mnie dusi. Nie chodzi mi o "duszenie zmory", bo to zjawisko senne, ale o uścisk dłoni na szyi. Dopada mnie w różnych porach dnia. Może jeżeli spróbuję OOBE, to będę mogła z nimi porozmawiać?
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




markowski napisał(a): Na miłość boską , takich bzdur to nie czytałem od urodzenia a mam 58 lat , z zawodu jestem technikiem i pracuję na obrabiarkach cyfrowych.Tak jakiś metys wziął dremelka i ot sobie tak wyszlifował
taką czaszkę.Takich "naukowców" to powinno sie publicznie lać po łbach aż rozumu nabiorą, jak się czegoś nie rozumie
to nie należy komentować.po prostu nie wiemy kto i jak to wykonał,precyzja wykonania przekracza nasze obecne możliwości, przypominam to nie stal czy szkło ale kryształ a to jest zupełnie inna bajka Panowie i Panie naukowcy.

Inna sprawą jest że pojąć nie mogę w czyim interesie i po co żyjemy od co najmniej 100 lat w potęgującym się kłamstwie, ludzi zwykłych ludzi nie informuje sie praktycznie o niczym a jeśli już to są to informacje kłamliwe, dziwi również fakt uczestnictwa w tym paskudnym procederze ludzi nauki, w imię czego to robią , chyba tylko dla pieniedzy lub władzy.Smutny to świat gdzie kłamstwo z pieniądzem pod rękę chadzają.
(komentarz do artykułu Kryształowe czaszki to "współczesne fałszywki")




kinio napisał(a): to trzecie zdjęcie na którym jest głowa chupacabry i jest wyjaśnienie że to głowa psa to dlaczego czupacabras nie morze być spokrewnione z psem?

(komentarz do artykułu Chupacabrowe mistyfikacje - o fałszywych "zdjęciach Chupacabry")




Wookiee napisał(a): czesto miewam Deja Vu ale tak jak piszecie jest to tylko chwilowy niepokoj.

jednak raz zdarzylo mi sie cos dziwnego.
mialem taki sen ze wychodze z pokoju i ide do kuchni gdzie jest mama z babcia, w pokoju obok dziadek dorzucal wegiel do pieca, ja wchodze do kuchni a mama czyta wyniki Lotto. wygralismy 6 !! :
I wlasnie z tego powodu zapamietalem ten sen ;p

i jakos miesiac pozniej ta sama sytuacja (czyli ide kolo dziadka dokladajacego do pieca i wchodze do kuchni itd.) miala miejsce w rzeczywistosci tylko ze mama czytala jakies inne liczby, nie z lotto...i wtedy mialem uczucie Deja Vu ale natychmiast pokapowalem sie ze to akurat mi sie snilo.

wiec moja teoria jest taka: deja vu to nasze sny (wiadomo ze nie pamietamy nigdy wiekszosci z nich) w tych snach nieswiadomie przewidujemy niedaleka przyszlosc ale nie wiemy ze to nam sie snilo. mozg jednak gdzies to zapamietal i gdy dochodzi juz do tej scenki to mamy wrazenie ze juz to bylo.
(komentarz do artykułu Deja vú "odtworzone w laboratorium")




Wszystkich komentarzy: 17954, liczba stron: 360