Ivellios napisał(a): Premiera jeszcze trwa, ale postanowiłem plik MP3 udostępnić już wcześniej, na wypadek gdyby komuś zawirowania okołopogodowe utrudniały wysłuchanie premiery. Mam nadzieję, że zdrowymi i suchymi jesteście.
(komentarz do audycji Odc. 72 - Umykałem śmierci jedenaście razy)
Ivellios napisał(a): Nie, to inny rozmówca. Ale też historia bardzo mocna.
(komentarz do newsa Umykałem śmierci jedenaście razy. 72. odcinek podcastu "Mówią Świadkowie")
LadyOfMars napisał(a): Czy to nie będzie przypadkiem kontynuacja Paranormalnej Spowiedzi Pana, który już wcześniej tutaj występował i miał bardzo poważny wypadek samochodowy?
Właśnie na to czekałam. Nie dość że dłuższa audycja, to zapewne już jest wiadome że będzie ciekawie (po samej tematyce).
Pozdrawiam,
Natalia.
(komentarz do newsa Umykałem śmierci jedenaście razy. 72. odcinek podcastu "Mówią Świadkowie")
Eva napisał(a): Rewelacja.
(komentarz do newsa Umykałem śmierci jedenaście razy. 72. odcinek podcastu "Mówią Świadkowie")
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Ponarzekał, ponarzekał i poszedł. Ale co dokładnie nie działa - to Ci maruda internetowy nie powie. No bo nie, weź se zgadnij. To tak bardzo polskie zachowanie...
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
Ivellios napisał(a): Jeszcze jedno ciekawe znalezisko: https://web.archive.org/web/20031223033550/ht tp://www.aho-online.com/
(komentarz do wpisu na blogu 20 lat polskiego Internetu. Jak to było ze stronami o tematyce paranormalnej?)
best59 napisał(a): Jak pamięcią sięgam, ta ENCYKLOPEDIA była moim KOMPASEM do szukania prawdy w tym zakłamanym świecie. Moja mamusia pochodziła ze wschodu i tak mi zaszczepiła jak twoja tobie wiedzę o tamtym duchowym świecie . Do dzisiaj odkryłem miliardy tajemnic i są dalej do odkrycia miliardy tajemnic, szukajmy razem , wszyscy pojedynczo i w zrzeszeniu grupowym aby się wspierać i wymieniać zdobyte informacje. Zdrawiam KOCHAM WAS , zauroczony tajemnicami, opowiadaniami, "Chata mi styka mi" i wszystkimi przeżyciami gości i towarzyszy. wasz emiter fm zach-pom 96fm. już nie nadaję , mam setki zajęć. Wymieniałem info z Aleksem Berdowiczem z YT, on także was-ciebie Marku słuchał i mam z nim kontakt. To na tyle ZDRAWIAM-best59. best59@gmail.com .Andrzej.
(komentarz do pliku Encyklopedia Zjawisk Paranormalnych)
LadyOfMars napisał(a): Jak ja się nie mogę doczekać. Najbardziej brakuje mi takich wielogodzinnych odcinków...
(komentarz do newsa Całe życie poznaję Nieznane. 71. odcinek podcastu "Mówią Świadkowie")
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Podobno jest coś takiego, że osoby nam bliskie, przyjaciele, itd. po śmierci mogą do nas wrócić w innej postaci, gdy chcą jeszcze spędzić z nami trochę czasu. Tak twierdzi choćby Tom Campbell, ten od MBT.
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)
Ali Enoch Grey napisał(a): Wygląda jak rzeźba z muszli jakiegoś wielkiego śródziemnomorskiego ślimaka.
(komentarz do artykułu Chickcharnies)
foch napisał(a): A gdzie niby jest napisane że to jest autentyczne zdjęcie stworzenia? To jest REKONSTRUKCJA szanowny panie ekspercie internetowy.
(komentarz do artykułu Chickcharnies)
zniesmaczony napisał(a): Faktycznie, papaj był wielki, bo w sposób wielce skuteczny świadomie krył pedofili!
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła II - fragment książki Pawła Zuchniewicza)
Benetka napisał(a): Witaj.
Ja mieszkam w Krakowie, na parterze nad hydrofornią w bloku i mam to samo, kiedyś było tylko jesienią i zimą, teraz jest też i latem i wiosna, najgorzej w weekendy, w tygodniu dra się studenck od 22ej do 2ej w nocy a ja wstaje o 4ej do pracy i jadę dwie godziny nieprzytomna, co w weekend planuje odespać włącza się to dziadostwo plus mpc naprzeciwko bloku plus jakieś basy od sąsiadów, Interweniuje od lat u administracji bloku bez skutku, również nabawiłam się mizofonii, naczytałam się o infradźwiękach, zatyczki do uszu jedynie potęgują te wibracje które idą od podłogi i po ścianąch..... z chęcią bym sprzedała to mieszkanie ale to nie takie proste, bo w innym bloku może być to samo? Ale na parterze już bym nie kupiła.... Pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych i cierpiących w bólu tego buczenia!!!! Ps. Moja rodzina i sąsiedzi chyba już myślą, że zwariowałam, oni nic nie słyszą....
(komentarz do artykułu Taos Hum - uporczywe, bezustanne buczenie)
Czerniawski napisał(a): Jezus był człowiekiem, ponoć czasami widać jak księżyc unosi się nad wodą i tej wody nie dotyka.
Proszę o zrozumienie.
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)
Slavic+ napisał(a): Bardzo interesujące, choć zupełnie niewiarygodne.
(komentarz do artykułu Pociąg - widmo)
AlbertKowalski napisał(a): Na zdjęciu jest podobny do młodego Davida Ickea.
(komentarz do artykułu Kim jest tajemniczy )
AlbertKowalski napisał(a): Przecież to był zwykły sen.
(komentarz do wpisu na blogu OBE i kontakt ze zmarłymi?)
twardy sceptyk napisał(a): Patrick Geryl zyskał popularność dzięki swojej teorii końca świata w 2012 roku, opartej na rzekomych prognozach starożytnych cywilizacji i nietypowych interpretacjach astronomicznych zjawisk. Choć jego teorie przyciągnęły uwagę mediów i szerokiej publiczności, po latach można wyraźnie dostrzec liczne luki i nieścisłości w jego koncepcjach.
Podstawowym problemem teorii Geryla jest brak solidnych dowodów naukowych. Jego prognozy oparły się na swobodnych interpretacjach starożytnych tekstów i niepotwierdzonych hipotezach. W świecie nauki, prognozy i teorie muszą być poparte dowodami empirycznymi, które można zweryfikować i powtórzyć. W przypadku teorii końca świata w 2012 roku takich dowodów nie było.
Geryl w swoich książkach i wykładach często odwoływał się do zjawisk astronomicznych, takich jak wyrównanie planet czy aktywność słoneczna, sugerując, że mają one katastrofalne skutki dla Ziemi. Jednak większość astronomów jednoznacznie odrzuciła te twierdzenia, wskazując, że Geryl błędnie interpretował i wyolbrzymiał naturalne zjawiska, które nie mają tak drastycznego wpływu na naszą planetę.
Teorie Geryla były również krytykowane za wykorzystywanie strachu i sensacji do zdobycia popularności. Wzbudzanie paniki poprzez przepowiadanie apokalipsy bez odpowiedzialnego podejścia do informacji jest nieetyczne i może prowadzić do niepotrzebnego stresu i niepokoju w społeczeństwie. Po 2012 roku, gdy przewidywany koniec świata nie nastąpił, wiele osób poczuło się oszukanych.
Geryl opierał swoje teorie głównie na kalendarzu Majów, sugerując, że koniec ich cyklu kalendarzowego oznacza koniec świata. Jednak wielu badaczy kultury Majów wskazywało, że koniec cyklu wcale nie oznaczał apokalipsy, lecz raczej początek nowego cyklu. Ignorowanie tych alternatywnych interpretacji ukazuje jednostronność i brak głębszego zrozumienia kontekstu kulturowego przez Geryla.
Od czasu, gdy Geryl sformułował swoje teorie, wiele się zmieniło w dziedzinie nauki i technologii. Jednak Geryl nie aktualizował swoich twierdzeń ani nie odnosił się do nowych odkryć, które mogłyby podważyć jego teorie. Stagnacja i brak adaptacji do nowych danych jest kolejnym dowodem na niesolidność jego prognoz.
Krótko mówiąc, teoria Geryla to jedna wielka masa błędów, grania na emocjach oraz przejawów okopania się na swojej pozycji bez dopuszczania elementów mogących zburzyć mu narrację. Podobnie zresztą jak wszystkie inne teorie i twierdzenia odnoszące się do końca świata.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Ivellios napisał(a): No i chyba się nie dowiem...
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
PawełMatczak napisał(a): Dziękuje że jesteś,tak chwilkę posiedzieć i pomilczeć z Tobą a wszystko nabrało by sensu i kolorów.To Ty jesteś jednym z tych mnichów i rozsiewasz z sukienki dobro na tym świecie.Chciałbym żebyś znalazła ten DOM z balkonem z widokiem na jezioro i góry .Walcz i niech demony zczezną u stóp twoich za każdym razem ,masz coś do zrobienia na tym świecie już teraz nie możesz się poddać.Niech Bóg będzie zawsze z Tobą.
(komentarz do audycji Odc. 64 - Zaświatowi siewcy lasu)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Nie było żadnego "opętania Anneliese Michel" a co najwyżej choroba psychiczna dodatkowo "dopalona" środkami na epilepsję powodującymi cały szereg skutków ubocznych. Tyle.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Ziemia obiecana to ziemia obiecana a masło jest maślane.
(komentarz do audycji Przepowiednia Wernera von Brauna)
Felipesku napisał(a): Można śmiało założyć że ziemia obiecana pewnej nacji to jest Ziemia obiecana. To by wyjaśniało praktycznie wszystko.
(komentarz do audycji Przepowiednia Wernera von Brauna)
Adam napisał(a): Bóg i Szatan jedno, tak jak yin i yang.
W Biblii, w Księdze Hioba można to wyczytać, kiedy to Bóg oddaje, wiernego i bogobojnego Hioba w ręce Szatana, Zabiera mu wszystko, rodzinę i jego sługi uśmierca, a jego samego pogrąża w chorobach.
I tak było z opętaniem Anneliese Michel.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)
Felipesku napisał(a): Patrząc na sprawy UFO od lat 40 ubiegłego wieku dochodzi się do jednego wniosku. Temat jest poruszany i natychmiast potem pomijany. Tak się robi, żeby odwracać uwagę od innych tematów które mogą być bardziej istotne.
Co do UAP vs UFO, ewidentnie są to inne fenomeny, kiedy UFO dotyczy statków kosmicznych, UAP może dotyczyć nawet latających demonów.
Moim zdaniem, nic nie zostanie wyjaśnione, tak jak nie miał oto miejsca od czasów Roswell.
(komentarz do audycji UFO: Krok w tył, czy krok w przód?)
Felipesssku napisał(a): Pani doktor, my wyposażyliśmy maszyny w nasz język, to wystarcza, żeby rozumowały jak ludzie i tym samym były bardzo zbliżone do nas.
(komentarz do audycji 42. Debata (nie)kontrolowana: Z wizytą w Biurze Duchów cz. 12 Meandry świadomości. Rozmowa z dr Danutą Adamską-Rutkowską)
Felipesssku napisał(a): W kwestii przejęcia kontroli nad światem przez AI i odpowiedzi Pani Dr. Danuty chciałbym poinformować Panią doktor, że będą w niedalekiej przyszłości wprowadzane AI które będą mogły same zmieniać swój kod, czyli same się aktualizować a to znaczy, że w pewnym momencie brakujący kod dopisze się sam i inwencja AI będzie przewyższała tym samym nasze rozumowanie.
(komentarz do audycji 42. Debata (nie)kontrolowana: Z wizytą w Biurze Duchów cz. 12 Meandry świadomości. Rozmowa z dr Danutą Adamską-Rutkowską)
Bawarczyk89 napisał(a): Mega megaaa jesteście pozdrawiam serdecznie
(komentarz do audycji Odc. 69 - Obserwacje UFO. Wyjątkowo gorący odcinek!)
Radio Paranormalium napisał(a): Podczas premiery tego odcinka padł kolejny rekord słuchalności Radia Paranormalium - bowiem w szczytowym momencie audycji słuchało 1010 słuchaczy. Wow! Dziękujemy, że jesteście z nami.
(komentarz do audycji Odc. 69 - Obserwacje UFO. Wyjątkowo gorący odcinek!)
K.wielomian napisał(a): Jadymy!
(komentarz do newsa 69. odcinek podcastu "Mówią Świadkowie")
Ivellios napisał(a): Ale masz na myśli YouTube czy archiwum MP3? Jeśli to drugie, to będę wdzięczny za opisanie, co konkretnie działa nie tak.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
Wiernysłuchacz napisał(a): Pobieranie podcastów z tej strony i tak działa o wiele wiele gorzej i nic się pod tym względem nie zmieniło od bardzo długiego czasu.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
Ivellios napisał(a): Nie, nie "można", bo ja nie będę się bawił we wgrywanie podcastów na jakieś "alternatywne" platformy wideo, które działają jak gówno i na które pies z kulawą nogą nie zagląda i z których nie ma absolutnie żadnego pożytku.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
Wiernysłuchacz napisał(a): Zawsze można zamiast na youtube to wgrywać odcinki na Odysee czy Rumble.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)
black1000t napisał(a): Radio Paranormalium to cud natury na falach eteru/internetu. Z uwielbieniem słucham glosów panów- Marka Sęk Iveliusa, Chrisa Miekinę, Piotra Cielebiasia oraz... Igora Witkowskiego. Radość w sercu. Wiedza uszczęśliwia.
(komentarz do audycji Paralaksa. Rozmowy na Atlantydzie z Chrisem Miekiną (13 maja 2018))
Słuchacz radia Paranormalium napisał(a): Raczej nie była to women in black. Miałem również spotkanie z podobną istotą i tutaj należy się przede wszystkim wielkie podziękowanie i szacunek dla świadka relacji za chęć i odwagę podzielenia się tą ekscytującą historią. To z czym spotkał się świadek to żeńskie istoty astralne lub jak kto woli innowymiarowe, sądzi się nigdy nie wcielone w materię, mające zdolność przechodzenia do naszego wymiaru za sprawą pewnych okoliczności – przypominają succuby, aczkolwiek ta nazwa jest zbyt ogólnikowa i wielce uproszczona. Prawdopodobnie zostały stworzone przez jakąś wyższą inteligencję dla przyjemności seksualnych – wiedza o nich na przełomie wieków skrzętnie została ukryta, a wiele starożytnych tekstów zostało spalonych lub zaginęło, a dla przestrogi i zastraszenia ludu w średniowieczu przylgnięto do tych bytów łatkę demonicznych. W moim przypadku byt ten okazał się o dziwo bardzo wyrozumiały i empatyczny, gdyż najmniejszy wyraz nieokazania szacunku z mojej strony zakończył spotkanie – nigdy nie zrozumiem tego naznaczania [i]ad hoc[/i] czegoś nieznanego z innych rzeczywistości znamionami zła zaczerpniętych z religijnej nomenklatury – coś co pochodzi z innych światów jest nieznane a nie złe, choć rzecz jasna budzi podejrzenie i niepewność z racji ludzkich atawistycznych instynktów. Tak półżartem półserio, skoro kobieta z innego świata wysyłała w stronę świadka znaki w postaci uśmiechów, a przy tym czuł sympatyczne wibracje i pozytywne nastawienie ze strony dziewczyny, która siedziała blisko niego to taktownie było nie wypraszać damy, ale spokojnie poczekać na rozwój sytuacji. Jedyny efekt uboczny jaki odczułby świadek po bliższym kontakcie z taką żeńską istotą innowymiarową to chwilowe wyczerpanie energetyczne, ale przyznajmy sobie szczerze - za każdą ziemską przyjemność też trzeba zapłacić, a i która ziemianka nie drenuje faceta z energii. Tak na serio świadek mówi całkowitą prawdę, iż czuł wyraźnie, że jest "twarda", gdy ją odpychał. Z mojego spotkania z podobną istotą czułem dokładnie to samo, a gdyby świadek nawiązał bliższy kontakt zdziwiłby się, że i faktura materii sukienki jest nawet rzeczywista – nigdy bym nie sądził, że astralne istoty i astralna rzeczywistość zmaterializowana w naszej czasoprzestrzeni jest tak realna i w niczym nie okrojona. Z innych wytłumaczeń mogła to być też oczywiście jakaś żeńska hybryda podesłana przez pozaziemską cywilizację w ramach programu genetycznego tworzenia hybryd. Jak wielki jest rozstrzał rodzajów takich żeńskich pozaziemskich istot seksualnych świetnie ilustruje przypadek Davida Huggins’a. David Huggins miał liczne spotkania z podobną żeńską istotą z innego wymiaru, która okazała się hybrydą z programu genetycznego pozaziemskiej rasy. Kończąc jeszcze raz wielki szacunek i podziękowanie dla świadka relacji za podzielenie się tą bardzo ciekawą relacją - pozostaje mi tylko dodać, iż nie trzeba się we Wszechświecie bać tylko eksplorować, a sukienka w czerwone grochy była sympatycznym wabikiem do takiej eksploracji. ;-)
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
KESTSU napisał(a): Bardzo interesujące, bardzo przypomina objawienia fatimskie , gdzie postac kobieca była "sztuczna, jak lalka, nie poruszała się praktycznie i miała czarne oczy i źrenice. Właśnie dzisiaj słuchałem podkastu o tym i czytając ten artykuł lekko się przestraszyłem. Podobieństwa opisu są uderzające.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
Ivellios napisał(a): Z ciekawości postanowiłem sprawdzić, w jakich językach "nie kop mnie" wyraża się sformułowaniem "nie bij nogami". Okazuje się, że takie sformułowania występują w językach dalekowschodnich:
- wietnamski: đừng đánh tôi bằng chân (dosłownie "nie bij mnie nogami")
- chiński: 不要用脚踢我 ("nie używaj nóg do bicia mnie")
- japoński: 足で蹴らないで, koreański: 발로 차지 마세요, tajski: อย่าเตะฉ นด้วยเท า ("nie bij mnie nogami", "nie kop mnie nogami")
Oczywiście nie wyjaśnia to jeszcze proweniencji tej istoty.
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)
Ali Enoch Grey napisał(a): A może to Sun Wukong przywędrował z Chin aż tak daleko na zachód?
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): Już się tam o to nie bój, mały śmieszku, on miał tak duże grono odbiorców niekiedy bardzo mocno siedzących w tematyce kontaktów z zaświatami, że na pewno ktoś już jakąś próbę kontaktu z nim podjął, choćby z ciekawości czy też w celu przyjrzenia się, czy nie trzeba mu np. pomóc w przejściu na tamten świat.
Oczywiście inna sprawa, czy ktoś z kontaktujących się z nim podzieli się wynikiem.
(komentarz do newsa Zmarł Robert Alexander Gajdziński)
kendzi napisał(a): To jak taki wybitny to niech teraz sie z nami skontaktuje
(komentarz do newsa Zmarł Robert Alexander Gajdziński)
Ivellios napisał(a): Słowo do osób, które spieszą z wstawieniem kolejnego komentarza o treści "ja też wierzę" - nie będę zatwierdzał takich komentarzy, ponieważ one nic nie wnoszą do tematu, a jedynie zaśmiecają dyskusję. Jeden taki wpis w zupełności wystarczy.
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)
Kora napisał(a): Ja temu Panu wierzę
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): W relacji jest wzmianka, że świadek odpychał tę postać i czuł wyraźnie gdy ją dotykał, więc paraliż chyba odpada.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
Ali Enoch Grey napisał(a): Jak ktoś w dyskusji używa argumentów ad personam, to oznacza, że skończyły mu się argumenty merytoryczne, więc słabo przygotował się do tej dyskusji.
Całe to spotkanie mogło być paraliżem przysennym. No chyba, że nie...
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
Ivellios napisał(a): @Obiektywny ale to wyzywanie od nienormalnych i baranich łbów mogłeś sobie darować.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
Obiektywny. napisał(a): To chyba Radio Paranormalium a nie rykowisko dla nie normalnych. Jak wielkim trzeba być przygłupem żeby na takim forum wyjeżdżać z ruskimi i rublami? Idź się lecz barani łbie na nogi bo na głowę za późno.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
black1000t napisał(a): Dzięki za kolejne spotkanie. Wasze spokojne wibracje, głosy gwarancją rzetelnych informacji. Miło i przyjemnie się Was słucha.
Wasze informacje bardzo uspokajają. Pozdrawiam.
(komentarz do audycji 54. Spotkanie Online The Monroe Institute Polska)
skarpetosceptyk napisał(a): Szanowny panie, dobrze pan wie, że dzieci piętnastoletnie mogilizuje inne państwo, acz również znajdujące się na wschód od nas.
Nie trzeba zakładać czapeczki z folii, wystarczy zdjąć końskie okulary.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)
Kiki napisał(a): Jak ktos uzywa okreslenia foliarz to juz wiadomo, ze jest matołem
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)