System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
Benetka napisał(a): Witaj.
Ja mieszkam w Krakowie, na parterze nad hydrofornią w bloku i mam to samo, kiedyś było tylko jesienią i zimą, teraz jest też i latem i wiosna, najgorzej w weekendy, w tygodniu dra się studenck od 22ej do 2ej w nocy a ja wstaje o 4ej do pracy i jadę dwie godziny nieprzytomna, co w weekend planuje odespać włącza się to dziadostwo plus mpc naprzeciwko bloku plus jakieś basy od sąsiadów, Interweniuje od lat u administracji bloku bez skutku, również nabawiłam się mizofonii, naczytałam się o infradźwiękach, zatyczki do uszu jedynie potęgują te wibracje które idą od podłogi i po ścianąch..... z chęcią bym sprzedała to mieszkanie ale to nie takie proste, bo w innym bloku może być to samo? Ale na parterze już bym nie kupiła.... Pozdrawiam serdecznie wszystkich zainteresowanych i cierpiących w bólu tego buczenia!!!! Ps. Moja rodzina i sąsiedzi chyba już myślą, że zwariowałam, oni nic nie słyszą....
(komentarz do artykułu Taos Hum - uporczywe, bezustanne buczenie)




Czerniawski napisał(a): Jezus był człowiekiem, ponoć czasami widać jak księżyc unosi się nad wodą i tej wody nie dotyka.
Proszę o zrozumienie.
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)




Slavic+ napisał(a): Bardzo interesujące, choć zupełnie niewiarygodne.
(komentarz do artykułu Pociąg - widmo)




AlbertKowalski napisał(a): Na zdjęciu jest podobny do młodego Davida Ickea.
(komentarz do artykułu Kim jest tajemniczy )




AlbertKowalski napisał(a): Przecież to był zwykły sen.
(komentarz do wpisu na blogu OBE i kontakt ze zmarłymi?)




twardy sceptyk napisał(a): Patrick Geryl zyskał popularność dzięki swojej teorii końca świata w 2012 roku, opartej na rzekomych prognozach starożytnych cywilizacji i nietypowych interpretacjach astronomicznych zjawisk. Choć jego teorie przyciągnęły uwagę mediów i szerokiej publiczności, po latach można wyraźnie dostrzec liczne luki i nieścisłości w jego koncepcjach.

Podstawowym problemem teorii Geryla jest brak solidnych dowodów naukowych. Jego prognozy oparły się na swobodnych interpretacjach starożytnych tekstów i niepotwierdzonych hipotezach. W świecie nauki, prognozy i teorie muszą być poparte dowodami empirycznymi, które można zweryfikować i powtórzyć. W przypadku teorii końca świata w 2012 roku takich dowodów nie było.

Geryl w swoich książkach i wykładach często odwoływał się do zjawisk astronomicznych, takich jak wyrównanie planet czy aktywność słoneczna, sugerując, że mają one katastrofalne skutki dla Ziemi. Jednak większość astronomów jednoznacznie odrzuciła te twierdzenia, wskazując, że Geryl błędnie interpretował i wyolbrzymiał naturalne zjawiska, które nie mają tak drastycznego wpływu na naszą planetę.

Teorie Geryla były również krytykowane za wykorzystywanie strachu i sensacji do zdobycia popularności. Wzbudzanie paniki poprzez przepowiadanie apokalipsy bez odpowiedzialnego podejścia do informacji jest nieetyczne i może prowadzić do niepotrzebnego stresu i niepokoju w społeczeństwie. Po 2012 roku, gdy przewidywany koniec świata nie nastąpił, wiele osób poczuło się oszukanych.

Geryl opierał swoje teorie głównie na kalendarzu Majów, sugerując, że koniec ich cyklu kalendarzowego oznacza koniec świata. Jednak wielu badaczy kultury Majów wskazywało, że koniec cyklu wcale nie oznaczał apokalipsy, lecz raczej początek nowego cyklu. Ignorowanie tych alternatywnych interpretacji ukazuje jednostronność i brak głębszego zrozumienia kontekstu kulturowego przez Geryla.

Od czasu, gdy Geryl sformułował swoje teorie, wiele się zmieniło w dziedzinie nauki i technologii. Jednak Geryl nie aktualizował swoich twierdzeń ani nie odnosił się do nowych odkryć, które mogłyby podważyć jego teorie. Stagnacja i brak adaptacji do nowych danych jest kolejnym dowodem na niesolidność jego prognoz.

Krótko mówiąc, teoria Geryla to jedna wielka masa błędów, grania na emocjach oraz przejawów okopania się na swojej pozycji bez dopuszczania elementów mogących zburzyć mu narrację. Podobnie zresztą jak wszystkie inne teorie i twierdzenia odnoszące się do końca świata.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




Ivellios napisał(a): No i chyba się nie dowiem...
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)




PawełMatczak napisał(a): Dziękuje że jesteś,tak chwilkę posiedzieć i pomilczeć z Tobą a wszystko nabrało by sensu i kolorów.To Ty jesteś jednym z tych mnichów i rozsiewasz z sukienki dobro na tym świecie.Chciałbym żebyś znalazła ten DOM z balkonem z widokiem na jezioro i góry .Walcz i niech demony zczezną u stóp twoich za każdym razem ,masz coś do zrobienia na tym świecie już teraz nie możesz się poddać.Niech Bóg będzie zawsze z Tobą.
(komentarz do audycji Odc. 64 - Zaświatowi siewcy lasu)




ZdzisławZdzisławski napisał(a): Nie było żadnego "opętania Anneliese Michel" a co najwyżej choroba psychiczna dodatkowo "dopalona" środkami na epilepsję powodującymi cały szereg skutków ubocznych. Tyle.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)




ZdzisławZdzisławski napisał(a): Ziemia obiecana to ziemia obiecana a masło jest maślane.
(komentarz do audycji Przepowiednia Wernera von Brauna)




Felipesku napisał(a): Można śmiało założyć że ziemia obiecana pewnej nacji to jest Ziemia obiecana. To by wyjaśniało praktycznie wszystko.
(komentarz do audycji Przepowiednia Wernera von Brauna)




Adam napisał(a): Bóg i Szatan jedno, tak jak yin i yang.
W Biblii, w Księdze Hioba można to wyczytać, kiedy to Bóg oddaje, wiernego i bogobojnego Hioba w ręce Szatana, Zabiera mu wszystko, rodzinę i jego sługi uśmierca, a jego samego pogrąża w chorobach.
I tak było z opętaniem Anneliese Michel.

(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)




Felipesku napisał(a): Patrząc na sprawy UFO od lat 40 ubiegłego wieku dochodzi się do jednego wniosku. Temat jest poruszany i natychmiast potem pomijany. Tak się robi, żeby odwracać uwagę od innych tematów które mogą być bardziej istotne.

Co do UAP vs UFO, ewidentnie są to inne fenomeny, kiedy UFO dotyczy statków kosmicznych, UAP może dotyczyć nawet latających demonów.

Moim zdaniem, nic nie zostanie wyjaśnione, tak jak nie miał oto miejsca od czasów Roswell.
(komentarz do audycji UFO: Krok w tył, czy krok w przód?)




Felipesssku napisał(a): Pani doktor, my wyposażyliśmy maszyny w nasz język, to wystarcza, żeby rozumowały jak ludzie i tym samym były bardzo zbliżone do nas.
(komentarz do audycji 42. Debata (nie)kontrolowana: Z wizytą w Biurze Duchów cz. 12 Meandry świadomości. Rozmowa z dr Danutą Adamską-Rutkowską)




Felipesssku napisał(a): W kwestii przejęcia kontroli nad światem przez AI i odpowiedzi Pani Dr. Danuty chciałbym poinformować Panią doktor, że będą w niedalekiej przyszłości wprowadzane AI które będą mogły same zmieniać swój kod, czyli same się aktualizować a to znaczy, że w pewnym momencie brakujący kod dopisze się sam i inwencja AI będzie przewyższała tym samym nasze rozumowanie.
(komentarz do audycji 42. Debata (nie)kontrolowana: Z wizytą w Biurze Duchów cz. 12 Meandry świadomości. Rozmowa z dr Danutą Adamską-Rutkowską)




Bawarczyk89 napisał(a): Mega megaaa jesteście pozdrawiam serdecznie
(komentarz do audycji Odc. 69 - Obserwacje UFO. Wyjątkowo gorący odcinek!)




Radio Paranormalium napisał(a): Podczas premiery tego odcinka padł kolejny rekord słuchalności Radia Paranormalium - bowiem w szczytowym momencie audycji słuchało 1010 słuchaczy. Wow! Dziękujemy, że jesteście z nami.
(komentarz do audycji Odc. 69 - Obserwacje UFO. Wyjątkowo gorący odcinek!)




K.wielomian napisał(a): Jadymy!
(komentarz do newsa 69. odcinek podcastu "Mówią Świadkowie")




Ivellios napisał(a): Ale masz na myśli YouTube czy archiwum MP3? Jeśli to drugie, to będę wdzięczny za opisanie, co konkretnie działa nie tak.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)




Wiernysłuchacz napisał(a): Pobieranie podcastów z tej strony i tak działa o wiele wiele gorzej i nic się pod tym względem nie zmieniło od bardzo długiego czasu.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)




Ivellios napisał(a): Nie, nie "można", bo ja nie będę się bawił we wgrywanie podcastów na jakieś "alternatywne" platformy wideo, które działają jak gówno i na które pies z kulawą nogą nie zagląda i z których nie ma absolutnie żadnego pożytku.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)




Wiernysłuchacz napisał(a): Zawsze można zamiast na youtube to wgrywać odcinki na Odysee czy Rumble.
(komentarz do wpisu na blogu Ktoś kradnie cudze utwory muzyczne na YouTube i opatruje je ochroną, w sposób nieuprawniony zarabiając na tym pieniądze)




black1000t napisał(a): Radio Paranormalium to cud natury na falach eteru/internetu. Z uwielbieniem słucham glosów panów- Marka Sęk Iveliusa, Chrisa Miekinę, Piotra Cielebiasia oraz... Igora Witkowskiego. Radość w sercu. Wiedza uszczęśliwia.
(komentarz do audycji Paralaksa. Rozmowy na Atlantydzie z Chrisem Miekiną (13 maja 2018))




Słuchacz radia Paranormalium napisał(a): Raczej nie była to women in black. Miałem również spotkanie z podobną istotą i tutaj należy się przede wszystkim wielkie podziękowanie i szacunek dla świadka relacji za chęć i odwagę podzielenia się tą ekscytującą historią. To z czym spotkał się świadek to żeńskie istoty astralne lub jak kto woli innowymiarowe, sądzi się nigdy nie wcielone w materię, mające zdolność przechodzenia do naszego wymiaru za sprawą pewnych okoliczności – przypominają succuby, aczkolwiek ta nazwa jest zbyt ogólnikowa i wielce uproszczona. Prawdopodobnie zostały stworzone przez jakąś wyższą inteligencję dla przyjemności seksualnych – wiedza o nich na przełomie wieków skrzętnie została ukryta, a wiele starożytnych tekstów zostało spalonych lub zaginęło, a dla przestrogi i zastraszenia ludu w średniowieczu przylgnięto do tych bytów łatkę demonicznych. W moim przypadku byt ten okazał się o dziwo bardzo wyrozumiały i empatyczny, gdyż najmniejszy wyraz nieokazania szacunku z mojej strony zakończył spotkanie – nigdy nie zrozumiem tego naznaczania [i]ad hoc[/i] czegoś nieznanego z innych rzeczywistości znamionami zła zaczerpniętych z religijnej nomenklatury – coś co pochodzi z innych światów jest nieznane a nie złe, choć rzecz jasna budzi podejrzenie i niepewność z racji ludzkich atawistycznych instynktów. Tak półżartem półserio, skoro kobieta z innego świata wysyłała w stronę świadka znaki w postaci uśmiechów, a przy tym czuł sympatyczne wibracje i pozytywne nastawienie ze strony dziewczyny, która siedziała blisko niego to taktownie było nie wypraszać damy, ale spokojnie poczekać na rozwój sytuacji. Jedyny efekt uboczny jaki odczułby świadek po bliższym kontakcie z taką żeńską istotą innowymiarową to chwilowe wyczerpanie energetyczne, ale przyznajmy sobie szczerze - za każdą ziemską przyjemność też trzeba zapłacić, a i która ziemianka nie drenuje faceta z energii. Tak na serio świadek mówi całkowitą prawdę, iż czuł wyraźnie, że jest "twarda", gdy ją odpychał. Z mojego spotkania z podobną istotą czułem dokładnie to samo, a gdyby świadek nawiązał bliższy kontakt zdziwiłby się, że i faktura materii sukienki jest nawet rzeczywista – nigdy bym nie sądził, że astralne istoty i astralna rzeczywistość zmaterializowana w naszej czasoprzestrzeni jest tak realna i w niczym nie okrojona. Z innych wytłumaczeń mogła to być też oczywiście jakaś żeńska hybryda podesłana przez pozaziemską cywilizację w ramach programu genetycznego tworzenia hybryd. Jak wielki jest rozstrzał rodzajów takich żeńskich pozaziemskich istot seksualnych świetnie ilustruje przypadek Davida Huggins’a. David Huggins miał liczne spotkania z podobną żeńską istotą z innego wymiaru, która okazała się hybrydą z programu genetycznego pozaziemskiej rasy. Kończąc jeszcze raz wielki szacunek i podziękowanie dla świadka relacji za podzielenie się tą bardzo ciekawą relacją - pozostaje mi tylko dodać, iż nie trzeba się we Wszechświecie bać tylko eksplorować, a sukienka w czerwone grochy była sympatycznym wabikiem do takiej eksploracji. ;-)

(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




KESTSU napisał(a): Bardzo interesujące, bardzo przypomina objawienia fatimskie , gdzie postac kobieca była "sztuczna, jak lalka, nie poruszała się praktycznie i miała czarne oczy i źrenice. Właśnie dzisiaj słuchałem podkastu o tym i czytając ten artykuł lekko się przestraszyłem. Podobieństwa opisu są uderzające.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Ivellios napisał(a): Z ciekawości postanowiłem sprawdzić, w jakich językach "nie kop mnie" wyraża się sformułowaniem "nie bij nogami". Okazuje się, że takie sformułowania występują w językach dalekowschodnich:
- wietnamski: đừng đánh tôi bằng chân (dosłownie "nie bij mnie nogami")
- chiński: 不要用脚踢我 ("nie używaj nóg do bicia mnie")
- japoński: 足で蹴らないで, koreański: 발로 차지 마세요, tajski: อย่าเตะฉ นด้วยเท า ("nie bij mnie nogami", "nie kop mnie nogami")
Oczywiście nie wyjaśnia to jeszcze proweniencji tej istoty.
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)




Ali Enoch Grey napisał(a): A może to Sun Wukong przywędrował z Chin aż tak daleko na zachód?
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)




ZdzisławZdzisławski napisał(a): Już się tam o to nie bój, mały śmieszku, on miał tak duże grono odbiorców niekiedy bardzo mocno siedzących w tematyce kontaktów z zaświatami, że na pewno ktoś już jakąś próbę kontaktu z nim podjął, choćby z ciekawości czy też w celu przyjrzenia się, czy nie trzeba mu np. pomóc w przejściu na tamten świat.

Oczywiście inna sprawa, czy ktoś z kontaktujących się z nim podzieli się wynikiem.
(komentarz do newsa Zmarł Robert Alexander Gajdziński)




kendzi napisał(a): To jak taki wybitny to niech teraz sie z nami skontaktuje
(komentarz do newsa Zmarł Robert Alexander Gajdziński)




Ivellios napisał(a): Słowo do osób, które spieszą z wstawieniem kolejnego komentarza o treści "ja też wierzę" - nie będę zatwierdzał takich komentarzy, ponieważ one nic nie wnoszą do tematu, a jedynie zaśmiecają dyskusję. Jeden taki wpis w zupełności wystarczy.
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)




Kora napisał(a): Ja temu Panu wierzę
(komentarz do artykułu Nie bij nogami, my głodni, daj jeść, nas stworzyli, uciekamy. Bliskie spotkanie z osobliwą personą na parkingu w Niemczech)




ZdzisławZdzisławski napisał(a): W relacji jest wzmianka, że świadek odpychał tę postać i czuł wyraźnie gdy ją dotykał, więc paraliż chyba odpada.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Ali Enoch Grey napisał(a): Jak ktoś w dyskusji używa argumentów ad personam, to oznacza, że skończyły mu się argumenty merytoryczne, więc słabo przygotował się do tej dyskusji.
Całe to spotkanie mogło być paraliżem przysennym. No chyba, że nie...
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Ivellios napisał(a): @Obiektywny ale to wyzywanie od nienormalnych i baranich łbów mogłeś sobie darować.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Obiektywny. napisał(a): To chyba Radio Paranormalium a nie rykowisko dla nie normalnych. Jak wielkim trzeba być przygłupem żeby na takim forum wyjeżdżać z ruskimi i rublami? Idź się lecz barani łbie na nogi bo na głowę za późno.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




black1000t napisał(a): Dzięki za kolejne spotkanie. Wasze spokojne wibracje, głosy gwarancją rzetelnych informacji. Miło i przyjemnie się Was słucha.
Wasze informacje bardzo uspokajają. Pozdrawiam.
(komentarz do audycji 54. Spotkanie Online The Monroe Institute Polska)




skarpetosceptyk napisał(a): Szanowny panie, dobrze pan wie, że dzieci piętnastoletnie mogilizuje inne państwo, acz również znajdujące się na wschód od nas.

Nie trzeba zakładać czapeczki z folii, wystarczy zdjąć końskie okulary.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Kiki napisał(a): Jak ktos uzywa okreslenia foliarz to juz wiadomo, ze jest matołem
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




ZdzisławZdzisławski napisał(a): Czytając ten komentarz czuję się, jak gdybym miał właśnie przed oczami wpis jakiegoś rasowego hardego foliarza. Ba, foliarza przyjmującego wypłaty w rublach. Dzieci też te panie pożerają? A może wysyłają je na front, żeby walczyły za matuszkę rassiję? Doprawdy, większych bzdur jak ten komentarz dawno nie czytałem.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Ja3 napisał(a): Panie zza wschodniej granicy na bank które do nas ostatnio masowo przyjeżdżają. Nie żartuję oni lubią wychodzić z ciała.
Relacja przypomina relację Pana z Australii taka sama postać która pokazywała mu ile ma z nią dzieci były one poukładane na półkach.
Te istoty dążą do niszczenia genetyki osób do których przychodzą bo dzieci będą mieć zmieszane DNA.
Niebezpieczne destrukcyjne przegonić
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie z WiB-em w Myślenicach)




Ivellios napisał(a): To trzeba odnotować - podczas premiery tego odcinka "Mówią Świadkowie", w szczytowym momencie licznik słuchaczy (zliczający łącznie tych na YouTube i tych korzystających ze strumienia radiowego) pokazał liczbę 886 unikalnych słuchających.

Jest to zarazem pierwszy raz, gdy rekord padł podczas premiery podcastu (do tej pory wszystkie rekordy padały podczas programów nadawanych na żywo).
(komentarz do audycji Odc. 66 - Niechciane odwiedziny. Obudziłeś się za wcześnie)




Łukasz napisał(a): Dziękuję bardzo za tę opowieść. Już od pierwszych minut słuchania wiedziałem, że mam do czynienia z niezwykle inteligentną osobą. Zarówno Pani sposób wypowiadania się (dykcja, zasób słownictwa), jak i opowieść zrobiły na mnie duże wrażenie. Serdeczne pozdrowienia dla Ivelliosa i bohaterki audycji.
(komentarz do audycji Odc. 64 - Zaświatowi siewcy lasu)




Kamil napisał(a): Bardzo Pani dziękuję za tak fantastyczną opowieść. Oddał bym wiele, by móc się spotkać i pomówić! W moim życiu nie zdarzyło się tyle co w Pani, ale też miałem kilka wizji. I one się sprawdziły. To takie dziwne... Jest Pani super człowiekiem. Po tej audycji moje życie znowu się zmieni. Wiem to!
(komentarz do audycji Odc. 64 - Zaświatowi siewcy lasu)




Ali Enoch Grey napisał(a): Grebiennikow do sterowania swoim wynalazkiem chyba używał potęgi Mocy - jak rycerze Jedi z Gwiezdnych Wojen Lucasa. A może sam był mistrzem Jedi? ;)
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)




Romek napisał(a): To latadło niby było, skonstruowane z mikroskopijnych plytek emitujących EPS, które znajdowały się na skrzydełkach owadów ? Skąd zatem Grebiennikow brał takie ilości skrzydełek tych, jak sam wspominał, będących na wyginięciu owadów ? Popatrzmy jeszcze na wielkość skrzydełka pszczoły lub trzmiela, a na nich znajdują się te niwelujące grawitację struktury więc po pierwsze budowa latadła wiązę się z mordowaniem pszczół, a po drugie dlaczego ule nie latają ? Znaczyłoby to, iż pszzoły kontrolują mentalnie działanie EPS więc skonstruowany wynalazek Grebiennikowa takjże musiał być kontrolowany za pomocą myśli, bowiem nie widzę przełożenia na sterowanie mechaniczne czy jakiekolwiek inne.
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)




krzychart napisał(a): Powinniście okadzić te korale kadzidłem. Albo umyć w wodzie święconej. Ksiądz pewnie i tak poświęcił, bo to standard w takich miejscach.
(komentarz do wpisu na blogu Nawiedzony Pensjonat)




Darek123 napisał(a): Istnieje takie przekonanie ,że jak ktoś raz zobaczy UAP zaczyna widzieć to częściej ..dlaczego ? może to kwestia odpowiedniego "dostrojenia" zmysłów postrzegania ? U mnie przygoda z UAP zaczęła się dość wcześnie miałem wtedy może 5 ,6 lat wraz z rodzicami mieszkałem na nowo powstałym jeszcze wówczas budującym się osiedlu z stąd wszędzie hałdy piachu i rożnych materiałów budowlanych gdzie najchętniej spędzaliśmy czas .Któregoś dnia bawiąc się z dziećmi w takiej właśnie hałdzie piachu zauważyłem ,że z za wieżowca oddalanego od nas może 50 m wynurza się obiekt był ogromny z perspektywy czasu mogę go określić jako potężny sterowiec coś na kształt Hindenburga płynął bardzo powoli wręcz majestatycznie wydając co jakiś czas dźwięk bardzo niski coś na kształt statku który zawija do portu tyle,że jeszcze bardziej intensywny echo tego dźwięku niosło się daleko i jak by odbite od budynków powracało.Obraz tego obiektu nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak właśnie ten dźwięk mam go w głowie do dziś i teraz hicior ...:) stałem wpatrzony w ten obiekt, gdy nagle poczułem,że ktoś kładzie rękę na moim ramieniu obejrzałem się i zobaczyłem kobietę ubraną w srebrny jednoczęściowy kombinezon była dość wysoka (ja miałem wtedy 5 może 6 lat więc może to złudzenia) miała blond długie włosy i jakoś nienaturalnie duże niebieskie oczy powiedziała do mnie "nie bój się " ciach koniec urwał się film :) świadomość i pamięć odzyskuje u siebie w domu z relacji babci podobno wróciłem do domu i powiedziałem ,że się zgubiłem a do domu przyprowadziła mnie jakaś pani po czym poszedłem spać opowiadałem to kiedyś Ivelliosowi :) ale nie dodałem jednego, po tym zdarzeniu miałem dziwne hmmm odczucia przed zaśnięciem ,włączał mi się "silniczek" (tak to nazywam) z tyłu głowy gdzieś na wysokości potylicy odczuwałem "bzyczenie" które się stopniowo nasilało wraz z nasilaniem się owego bzyczenia pokój i wszystko co w nim jest stawało się mniejsze aż miałem wrażenie ,że jestem w pudełku zapałek i tak zasypiałem im byłem straszy tym rzadziej bzyczenie występowało aż znikło całkowicie .Miałem jeszcze kilka dziwnych przypadków z nieznanym ale to już inna bajka :)
(komentarz do wpisu na blogu Ufo Doświadczenia )




Lady Of Mars napisał(a): Czekam jak zawsze - z namiętnością.
Podwójnie - na Sobotę i na Paranormalną Spowiedź.
W ciemnym pokoju skąpanym wątłym światłem świecy.
Czasem ten pozorny spokój przerwie jakaś zagubiona, nocna ptaszyna.
Byle nie wielka sowa wpatrująca się we mnie przez okno..



(komentarz do newsa Zaświatowi siewcy lasu)




ZdzisławZdzisławski napisał(a): Czemu taką małą czcionkę zrobiłeś?
(komentarz do wpisu na blogu Nawiedzony Pensjonat)




Robert napisał(a): haha tak na prawdę na końcu to wiadomość podprogowa by dołączać do RO :D
(komentarz do audycji 17 listopada 2016)




Wszystkich komentarzy: 17913, liczba stron: 359