System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Wszechświat wirtualnej rzeczywistości


Dodano: 2008-02-09 19:48:33 · Zakładka Dodaj do zakładek · Wyślij raport · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Opublikowano w dziale Teorie spiskowe

Artykuł porusza kontrowersyjne teorie dotyczące natury rzeczywistości, wskazując na alternatywne spojrzenie na świat. Autor sugeruje, że dominujący materializm, promowany przez elity, może być jedynie jedną z wielu interpretacji rzeczywistości. Wskazuje na filozoficzny idealizm, który postuluje, że to świadomość stanowi podstawę wszechświata, a nie materia. Tekst zachęca do refleksji nad głębszymi pytaniami dotyczącymi naszej egzystencji, relacji z wyższymi bytami oraz potencjalnych implikacji duchowych, jakie mogą wynikać z innej perspektywy na rzeczywistość.

Wszechświat wirtualnej rzeczywistości

Ci z nas, którzy są bardziej zorientowani w teoriach spiskowych, długo wierzyli, że globalne elity kłamały nam w takich sprawach, jak rezerwa federalna, morderstwo Kennedy'ego, 11 września 2001 i tak dalej. Przypuśćmy jednak, że są to tylko ich najmniejsze kłamstwa i że ponad tymi kłamstwami wisi kłamstwo ostateczne. Przypuśćmy, że kłamali nam o podstawowej naturze samej rzeczywistości, o tym kim tak naprawdę jesteśmy i jakie jest nasze prawdziwe pochodzenie. Przypuśćmy, że coś, co nazywamy "prawdziwym światem", jest bardziej wirtualną rzeczywistością, a świat składa się w całości z danych i z informacji.

Subtelne i mniej subtelne elity przez całe dekady forsowały ideę filozoficznego ateizmu i materializmu, używając do tego celu szkół, uniwersytetów i kontrolowanych przez siebie mediów, by indoktrynować ludzi w wierze w to, że podstawowa rzeczywistość jest materią lub, w języku współczesnej fizyki, masą/energią/czasem/przestrzenią, czyli dostrzegalnym, wymiernym fizycznym wszechświatem tak ukochanym przez naszych logicznych naukowców pozytywistów lub tych którzy się za naukowców uważają. Oni wierzą, że ta świadomość jest tylko kolejną zwykłą manifestacją materii, a mózg to rodzaj elektrochemicznego komputera. Oczywiście, w takim wszechświecie nie ma miejsca dla Boga, więc promują też ateizm i atakują religię przy każdej nadarzającej się okazji, prowadząc wirtualną wojnę przeciwko chrześcijaństwu i judaizmowi i promując podstępną doktrynę moralnego relatywizmu. Oczywiście, szkoły uczą tylko darwinowskiego poglądu na ewolucję, całkowicie pomijając wzmianki o inteligentnym projektowaniu, czego mimo wszystko żąda Stwórca.

Ta doktryna, do czasu rewolucji francuskiej, rzadko była rozpatrywana, wyjątek stanowi epikurejski poeta Lukrecjisz, który napisał "De Rerum Natura". To ważne, by dostrzec, że materialiści nie mogą zdefiniować materii, a jedynie ją opisać, i że są trochę ociemniali w kwestii szczegółów świadomości.

rzez cały czas jednak istniał przeciwny pogląd, filozoficzny idealizm, który zakładał, że pierwotna rzeczywistość jest umysłem/duszą/świadomością/myślą, której w ostateczności idealiści nie mogą zdefiniować. Według tej filozofii wszechświat fizyczny (i nie tylko) składa się z myśli umysłu. Jeśli ten pogląd wydaje się większości ludzi nierealistyczny, to tylko dlatego, że zostaliśmy zaprogramowani w taki sposób, aby tak go odbierać. Właściwie prosta logika może pokazać, że pogląd idealistyczny jest prawie na pewno jedynym poprawnym.

Przypuśćmy, że przed materialistą stoi stół. Skąd on ma tak naprawdę wiedzieć, że stół posiada rzeczywistość niezależną od jego umysłu? To nie jest żaden sofizm; niezwykle ważne jest to, że rozumiemy, czym są prawdziwe pewniki. Materialista powie, że widzi stół. Zapytany, w jaki sposób, odpowie, że odbija się od niego światło, które następnie skupia się poprzez soczewki jego oczu na siatkówkach, co powoduje, że nerwy optyczne wysyłają sygnał do jego mózgu. Skąd on ma jednak absolutną pewność, że światło lub jego oczy istnieją i że świadomość składa się z fizycznego mózgu? Materialista może uargumentować, że potrafi dotknąć siebie i czuć, że dotyka stołu - ale znowu, skąd ma pewność, że posiada fizyczne ręce? Wszystko, o czym wie materialista, to to, że myśli, że widzi i czuje stół, i myśli, że światło istnieje, i myśli, że ma oczy, ręce i mózg. Innymi słowy, wszystko, czego możemy być pewni, to to, że myślimy, inaczej mówiąc - jesteśmy umysłami i nasza świadomość istnieje. Fizyczny wszechświat może, ale nie musi, istnieć niezależnie.

Materialiści jednak nalegają, że wszechświat fizyczny, którego istnienie jest niesprawdzone, jest pierwotną rzeczywistością i sądzą, że jedyna rzecz, której możemy być pewni, jest drugorzędna. Czy to nie jest wsteczne rozumowanie? Czy nie jest dużo bardziej prawdopodobne, że odwrotność naprawdę istnieje?

Implikacje realizmu docierają dość daleko. Wszyscy postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość mniej więcej tak samo, na przykład widzimy te same przedmioty, nasze umysły muszą więc być na jakimś poziomie połączone. Jeśli jednak jesteśmy połączeni, to stanowimy część ogromnego, uniwersalnego umysłu, co oznacza, że jest to rodzaj jakiejś najwyższej istoty. Inaczej mówiąc, jak nalegają Żydzi i chrześcijanie, Bóg jest istotą, a nie tylko pojęciem. Jak jednak nalegają wschodni mistycy, wszyscy jesteśmy częścią Boga. Zrozum, że istnieje też chrześcijańska tradycja mistyczna, i że nie popieram tutaj jakiegoś wypaczonego panteizmu, prowadzącego do uwielbienia natury. Prawdziwa natura Boga pozostaje tajemnicą. Tak samo, jeśli nasze umysły stanowią pierwotną rzeczywistość, to musi istnieć jakiś rodzaj życia pozagrobowego, reinkarnacji lub istnienia w duchowym królestwie. I jeśli istnieje najwyższa istota, to prawdopodobnie istnieją także i moralne absoluty.

I jeśli wszechświat jest jednym wielkim umysłem, [to istnieje też] rzeczywistość zgody lub wirtualna rzeczywistość, której jesteśmy składnikami, myślami i symboliczną materią. Inaczej mówiąc, żyjemy w magicznym wszechświecie. Gdy elity działają według pewnych dat i operują na pewnym zakresie poglądów, ich władza umacnia się. Oni przynajmniej częściowo rozumieją naturę rzeczy i używają magii przeciwko nam.

Jest jedna rzecz, której się boją, to jest to, że kiedyś się obudzimy i odkryjemy prawdziwą naturę rzeczywistości, pamiętając, kim i czym jesteśmy, i odeślemy elity i ich giermków z powrotem do ciemności, z której przyszli.

William B. Stoecker

Tłumaczenie: Ivellios

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Nie przegap żadnych nowości! Już dziś zapisz się na nasz newsletter emailowy lub włącz powiadomienia w przeglądarce, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami i audycjami.
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.