Radio Paranormalium napisał(a): Obróbka zapisu wtorkowego spotkania online TMI Polska trochę się przedłuża (długi czas oczekiwania na udostępnienie nagrania przez platformę Zoom). Wersja obrobiona prawdopodobnie zagości na naszym kanale na YT oraz w archiwum podcastów dziś wieczorem.
(komentarz do newsa Czerwcowe spotkanie online The Monroe Institute Polska)
Ivellios napisał(a): @aro555 obecnie nie trzeba nawet wspominać lat 1980-tych żeby zauważyć, do czego zdolna jest rosja (celowo z małej). Wystarczy spojrzeć za naszą wschodnią granicę. Ot przykład z dzisiaj: zniszczenie zapory wodnej w Nowej Kachowce, które poskutkuje zalaniem kilkudziesięciu miejscowości, wygenerowaniem potężnych strat materialnych i pozbawieniem dziesiątek tysięcy ludzi energii elektrycznej. A takich powodów do nienawidzenia rosji i pisania jej nazwy małymi literami co najmniej od 2014 roku pojawia się cała masa, a od lutego 2022 pojawiają się wręcz codziennie.
Jeśli ktoś mimo tego w dalszym ciągu popiera i w swoich wypowiedziach wybiela rosję, to znaczy że albo jest opłaconą internetową prostytutką (nazywaną z reguły kremlowskim trollem), albo zwyczajnym kretynem i debilem. I to nie jest obraza ani nawet opinia, tylko po prostu fakt.
(komentarz do audycji Putinator: Spiski Wojenne)
Radio Paranormalium napisał(a): Gorąco zachęcamy do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami w kwestii tego, co obecnie dzieje się w ufologii. Na horyzoncie majaczy audycja typu "pytania niezadane", zatem zapraszamy do nadsyłania swoich pytań bądź to w komentarzach, bądź to drogą emailową: radio@paranormalium.pl
(komentarz do audycji UFO: ONI już tu są! NASA chce dowodów! Konspiracji ciąg dalszy)
Ivellios napisał(a): Staram się z tym walczyć, tylko niestety czytając z kartki czy z ekranu gotowy tekst, szczególnie tekst w warstwie językowej dość specyficzny (a taka specyficzność często się pojawia u Lucjana Znicza), trudno nie ustrzec się pewnych "lektorsko brzmiących" wtrąceń.
Co do obróbki dźwięku, to ja rozumiem, że spopularyzowanie się twórców niespecjalnie zaprzątających sobie głowę obróbką tego co nagrywają wykształciło u odbiorców pewną preferencję słuchania, że tak to ujmę, "mało studyjnie brzmiących" nagrań. Ja jednak uważam, że w nagraniu, które ma trafić do zbiorowego odbiorcy, jednak jakąś uwagę głosowi należałoby poświęcić - wyrównać głośność, podrasować lub spiłować sybilanty, usunąć szumy, itd. Aczkolwiek rozumiem też, że nie każdemu taka obróbka musi odpowiadać.
(komentarz do audycji Lucjan Znicz "Paleoastronautyka" - odc. 22)
pwiernicki121@gmail.com napisał(a): Bardzo lubię wasze radio. Mam wielką prośbę
Proszę nie zmieniaj swojego głosu komputerowo i gdy czytasz nie przeciagaj słów np.znaczeniaaaa, widoczniiii itp. To naprawdę zniechęca. Gdy rozmawiasz z telefonującymi to głos jest twój oczywiście nie zmieniony to jest okej. Pozdrawiam✌️
(komentarz do audycji Lucjan Znicz "Paleoastronautyka" - odc. 22)
Radio Paranormalium napisał(a): W trakcie premiery tego odcinka prawdopodobnie padł rekord słuchalności serii "Mówią Świadkowie". W szczytowym momencie, na YouTube i na strumieniu radiowym audycji słuchało łącznie 444 słuchaczy. Dziękujemy, że tak licznie byliście z nami w ten niezwykły sobotni wieczór!
(komentarz do audycji Odc. 52 - Bliskie spotkania dzieci z obcymi istotami)
monika_iwona napisał(a): Z tego, co przeczytałam wnioskuje, że masz większe doświadczenie niż inni, a także wiedzę. Czy mogę zadać Ci parę pytań teoretycznych? Dodam, że choć temat mnie fascynuje, nie zamierzam ryzykować i zwalić sobie czegokolwiek na głowę, nie zależnie czy to duch, czy demon. A informacje zebrane przeze mnie mają być użyte ku przestrodze w mojej powieści internetowej. Czy możesz poświęcić mi chwie?
(komentarz do artykułu Instrukcja obsługi OUIJA)
Radio Paranormalium napisał(a): Kolejna zmiana - pojawiła się nowa podstrona wyświetlająca szczegółowe informacje o liczbie aktualnie słuchających, w tym z rozdzieleniem na liczbę słuchaczy korzystających z serwera radiowego i z premier/transmisji na YouTube:
https://www.paranormalium.pl/licznik
Do podstrony można się dostać, klikając w nawigacji w górnym menu w "Radio", a następnie wybierając "Licznik słuchaczy".
Ponadto w desktopowej wersji strony podstrona z licznikiem wyświetla się po kliknięciu w liczbę słuchaczy na dolnym pasku.
(komentarz do newsa Drobne zmiany na smartfonach)
Antares napisał(a): Nie za bardzo wiem gdzie mógłbym to wrzucić więc wrzucam tutaj, ale jeśli nadaje się to do przepięcia gdzieś indziej to oczywiście o to proszę.
Ostatnio chodząc po Necie zauważyłem pracę naukową Richard Stothersa "Unidentified Flying Objects in Classical Antiquity" zawartą w Classical Journal, Vol. 103, No. 1 (Oct. - Nov., 2007), pp. 79-92. Praca nie jest długa, napisana prostą angielszczyzną i dostępna bez żadnych opłat z:
https://archive.org/details/stothers-2007 -ufos
i
http://knuthlab.org/library/stothers-2007 ---ufos-in-antiquity.pdf
Myślę, że warto się z nią zapoznać, tym bardziej, że nie ma tu takich wątpliwości jak do zdolności czytania klinów przez Zecharię Sitchina (a pytałem kilku specjalistów w tej materii i jestem już pewien, że ZS umiał je czytać co najwyżej pobieżnie).
(komentarz do audycji Tajemnicze struktury na dnie oceanu)
Ksiezniczka78 napisał(a): Witam bardzo żałuje, że tego zdjębia nie mam:( i nie mogę w pełni podzielić się nim.
wiem, że obserwują mnie i pozwoli się ukazać.
najpierw - 1994 - ufo - obiekt.
pozniej -- 2009 - 3 alianow - szaraki
i tez 2018 - kula zlocisto-złota przed oknem.
(komentarz do audycji Niefizyczne kontakty i objawienia)
monika_iwona napisał(a): Od dłuższego czasu badam różne religie prywatnie i chyba od dzieciństwa interesuje się tablicami, duchami itd. Wiecie, do jakich wniosków doszłam? W każdej religii słowa mają moc. Czy to czary, modlitwy, czy egzorcyzmy... Słowo pisane lub czytane. Przyznam się, że wychowywałam się jako katoliczka i najbardziej przemawia do mnie fragment z Biblii, " jeśli z wiarą, prosić będziecie" W czasach sumerów czarownic się bano, bo nie miały imienia. A imię daje nam władze i moc. Tak wierzono, podobnie przy wypędzaniu demonów i duchów. Zauważyliście? Wiara i słowa- to wielka moc. Mówili o tym starożytni, mówi o tym testament. Sól i woda egzorcyzmowana według kościoła działa, ale też wielu księży podkreśla, że tylko wtedy, gdy w to wierzymy. Wiara jest siłą, a jej brak bramą dla tego, co niewidoczne. Myślę, że trzeba wierzyć, być ostrożnym i nie otwierać drzwi, których nie wierzymy, że je zamkniemy. Czasem nasza świadomość nam wmawia, że duchów nie ma, że to zabawa, a co jeśli nasza podświadomość uważa inaczej i za pomocą tablicy otworzymy, coś czego nie zamkniemy.
(komentarz do artykułu Instrukcja obsługi OUIJA)
charlie2tango napisał(a): Dobra audycja, mimo że temat ciężki. Gratulacje !
(komentarz do newsa Jasnowidze o UFO)
Ala napisał(a): Ja uważam, że kolor energii reiki jest złoty, mój osobisty poza reiki ma fioletowy kolor. Energia reiki pochodzi ze źródła ale czy na pewno jest to źródło dobra? Energia z która każdy z nas się rodzi (u mnie fiolet) jest plastyczna można ją ukierunkowywać, kontrolować natężenie strumienia i miejsce gdzie ma plynąć. Czuję się ją jakby stanowiła część nas. Energia reiki jest jak odkręcony kurek z gorącą wodą - płynie na nasz znak i dociera tam, gdzie teoretycznie ma dotrzeć, nie wiesz skąd jest (wierzysz, że wiesz ale jestes tylko przekaźnikiem a nie współtworzycielem), efekty mogą być spektakularne ale oczywiście nic za darmo. Podczas inicjacji pierwszego stopnia trzecim okiem zobaczyłam 3 diabły w miejscu gdzie mieli być przewodnicy. Gdy to powiedziałam inicjatorce to bardzo się zmieszała. Ogólnie wchodzisz w to na własną odpowiedzialność, może Twoja dusza potrzebuje tej inicjacji, a może mimo inicjacji nie będziesz jej stosować...
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)
Blom napisał(a): Ta historia o złamanym kluczu przypomniała mi moją historię. Sytuacja miała miejsce rok temu. Pracuję w firmie budowlanej i biuro mamy w innym miejscu niż bazę z maszynami. Są to miejsca oddalone od siebie o jakieś 5 km. Otóż pewnego dnia siedząc w biurze i kończąc papierkową robotę postanowiłem, że jeszcze przejadę się na bazę, nawet nie pamiętam już po co - możliwe że chciałem zawieść jakieś oleje do maszyn lub podobne rzeczy. Wychodząc z biura i zamykając drzwi byłem już obrócony do nich tyłem poczułem opór tak jakby ktoś z drugiej strony pociągnął za klamkę. Odwróciłem się chcąc zobaczyć kto razem ze mną też wychodzi, ale nie było nikogo. W tej chwili naszła mnie wyraźna myśl "będzie wypadek". Cofnąłem się mimo to do biura żeby zobaczyć co się dzieje czy to nie przeciąg, ale okna były pozamykane, a dziewczyny w biurze siedziały na swoich miejscach. Nie chcąc kusić losu postanowiłem pojechać na bazę ale polną drogą - troszkę dłuższą, prawie że równoległą do tej asfaltowej którą normalnie jeżdżę. Dojechałem na bazę, wykładam te rzeczy które przywiozłem z bagażnika i słyszę syreny jedna za drugą, straż pożarna, karetka, policja. Pokręciłem się jeszcze chwilę na bazie i zaraz przyleciał śmigłowiec ratunkowy. Patrzę a on ląduje jakieś 500m od bazy. Jakąś godzinę później gdy chciałem wracać to droga jeszcze była zablokowana, a na następny dzień dowiedziałem się że babka zasnęła za kierownicą i czołowo zderzyła się z TiRem jadącym z naprzeciwka. Na szczęście w tamtym miejscu jest teren zabudowany i prędkości pojazdów były prawidłowe, więc babka choć w ciężkim stanie to przeżyła, a była to żona gościa który pracuje w sklepie zaraz obok naszego biura.
(komentarz do audycji Odc. 50 - Bliskie spotkania z nieuchwytną siłą. Duchy, poltergeisty, nawiedzenia)
Justyna.scigalska napisał(a): Czy był ktoś z z ufologów w tej Hajnówce, żeby to sprawdzić, co z tym dalej bo to niesamowite
(komentarz do audycji Odc. 9 - Obserwacje UFO)
Heos napisał(a): Usłyszeć Żwika jest zawsze fajnie ;-)
(komentarz do audycji Bibliotekarium 2.0 odc. 26 (176))
WERA napisał(a): Muzyka pierwsza klasa. Wszystko się zgadza. Emocje / dźwięki, Klimat / przekaz. Coś wspaniałego.
(komentarz do wpisu na blogu Nie bój się (posłuchać ciekawej muzyki))
Ivellios napisał(a): Pomagały, i to nawet dwa. Wygenerowałem sobie kilka obrazków w DALL-E i Adobe Firefly, po czym w Photoshopie zrobiłem z nich kolaż. :-)
(komentarz do newsa Facta Incognita i AI-pokalipsa)
M. W. F. napisał(a): Czy przy tworzeniu tej ilustracji nie pomagało przypadkiem jakieś AI?
(komentarz do newsa Facta Incognita i AI-pokalipsa)
Ivellios napisał(a): Przez moje niedopatrzenie premiera na antenie wystartowała z poślizgiem, dlatego postanowiłem nieco wcześniej udostępnić mp3 do pobrania.
(komentarz do audycji Bibliotekarium 2.0 odc. 27 (177))
Marta Malicka napisał(a): Posłuchałam i jestem pod ogromnym wrażeniem. Wspaniała muzyka / niebanalna / o rzeczach ważnych / głęboka.
To fantastyczna sprawa, że są takie radia jak wasze i można posłuchać, poznać, obcować z takimi Artystami.
W zasadzie to każdy utwór Gabriela na youtube jest niesamowity, cudowny. Polecam każdemu - nie tylko miłośnikom muzyki alternatywnej (nawet nie wiem co to w sumie znaczy) Nie wiem czy muzyka Brzaska jest alternatywna czy też nie, ale wiem, że jest Mądra!
Pozdrawiam:
M.M.
Kalisz.
(komentarz do wpisu na blogu Nie bój się (posłuchać ciekawej muzyki))
Juri napisał(a): Polecam audiobook księga duchów
(komentarz do artykułu Instrukcja obsługi OUIJA)
Zuzia napisał(a): Czy Reiki musisz praktykować co dziennie? Czy to nie prawda? Bo ja chciałabym tylko gdy pomagalabym komus lub czułabym się zle.
Obecnie robię kurs, nie byłam jesCze inicjowana )
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)
Tomo napisał(a): A u mnie orby na monitoringu magazynu nagrywają się codziennie, pojawiają się zawsze o tym samym czasie co +- godzinę, pomiędzy 21 a 03:00 raz jest ich dużo raz pojedyncze ( pojedyncze są najfaniejsze bo przemieszczają sie w róznych kierunkach i różną prędkością )
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Yach napisał(a): Zgadzam się ale To tylko pewna cześć snów. Są i takie których nie da się w ten sposób wytłumaczyć 😉
(komentarz do artykułu W poszukiwaniu znaczenia snów)
Krzych napisał(a): Faktycznie, jakiś dziwny dzień dzisiaj.
Mnie natomiast przytrafił się dziwny sen.
Siedzę ja sobie przed komputerem w dużym pokoju naszego osiedlowego mieszkania, popijam kawę, kiedy nagle ze dwa metry ode mnie zawirował kurz i kocie chrupki.
Trzask, prask otworzył się na środku pokoju najprawdziwszy portal.
Wychyliła się z niego głowa jakaś, by natychmiast weń zniknąć.
Po 10 sekundach wypada nagle zeń Szarak jakichś, w panicznym odruchu próbuje zawrócić, ukryć się w kurzawie, ale nie może. Ku wnętrzu mieszkania pcha go z portalu najzwyklejsza szczotka.
Siedzę tak przez dłuższy czas, bez reakcji, ni to zdumiony, ni zniesmaczony. Popijam kawę i patrzę, jak większa grup jemu podobnych, opróżnia lodówkę, wybiera jak popadnie książki z półki.
Taszczą to wszystko dziwaki na zewnątrz przenikając przez ścianę mieszkania jak przez cienką błonę.
Gdy grabież się dokonała i w lokalu pozostał już ostatni, człapał on ostrożnie, zbliżając się powoli do mnie. Po dłuższej chwili namysłu wyciągnął z plecaka zmęczonego już trochę pluszowego królika.
Aha, pomyślałem. Słynne maskowanie i modyfikowanie pamięci.
Żal mi się zrobiło tego nieboraka. Dopiłem kawę i odezwałem się wiec po raz pierwszy.
Nie wiem skąd jesteście, ale, chyba powinniście raczej wiedzieć, że to to 9 piętro ...
(komentarz do newsa [AKTUALIZACJA] Fanpejdż na Facebooku zhackowany. Zachowaj ostrożność!)
zby147 napisał(a): bardzo dziekuje
(komentarz do audycji 7 października 2017)
tto napisał(a): ja widuje orby niemalze codziennie od chwili przeprowadzenia sie do nowego mieszkania. nie wynajelabym tego miejsca, gdybym wiedziala, ze w garazu na polce- nie wiem czy w urnie czy w takim specjalnym woreczku z krematorium-przechowywane sa od przeszlo 3 lat prochy seniorki rodziny, ktora w formie orba , bialego, o srednicy ca 20 cm , przesuwajac sie srodkiem korytarza, przeplynela 5 m majestatycznie i bardzo wolno i znikla,
(komentarz do artykułu Czym są orby?)
Mika napisał(a): Siostra Łucja z Fatimy też została zawłaszczona przez Kościół do tego stopnia że najprawdopodobniej wymieniono ją na inną posłuszną przekazowi osobę: https://m.youtube.com/watch?v=4Chpyed6b64
(komentarz do audycji Przepowiednie o Rosji: zwycięstwo czy upadek?)
M. W. F. napisał(a): Być może warto byłoby zrobić jeszcze audycję o przepowiedniach dotyczących naszego kraju - takie zapewne też istnieją.
(komentarz do audycji Przepowiednie o Rosji: zwycięstwo czy upadek?)
Ivellios napisał(a): W trakcie tej audycji padł kolejny rekord słuchalności Radia Paranormalium - w szczytowym momencie liczniki na YouTube i na serwerze radiowym pokazały łącznie 860 słuchaczy. Gwoli przypomnienia, poprzedni rekord (685) padł 24 października 2022 podczas Debaty Ufologicznej. Przebitki aż o 175 nikt z obecnych na antenie się nie spodziewał :-)
(komentarz do audycji Przepowiednie o Rosji: zwycięstwo czy upadek?)
dociekliwy napisał(a): Wyjaśnienie do dyskusji "dlaczego tak trudno jest zestrzelić balon szpiegowski" https://www.youtube.com/watch?v=Re3VPAiwAGM
(komentarz do audycji Początek inwazji? UFO, Blue Beam i wielka manipulacja NWO)
marzecro napisał(a): Dla mnie też się temat wyczerpał. Od lat próbuję znaleźć lukę w modelu wklęsłej Ziemi i jak na razie takowej nie znajduję. Wbrew pozorom sprawa kształtu Ziemi jest oczywista, klarowna i spójna. Patrzysz przez tzw. "okno" jak przez obiektyw a raczej przez niewidzialny światłowód i mimo, że widzisz zawsze wszystko w linii prostej, to nie widzisz toru zakrzywienia swojej obserwacji tego światłowodu. Cyrus Teed ma rację, żyjemy wewnątrz Ziemi. Po pierwsze eksperyment geodezyjny z Florydy z 1897 i wyniki opracowane w zakazanej książce prof Morrow i Cyrus Teed badań krzywizny Ziemi w obie strony, wynik wklęsła, podobnie w kopalni Tamarack w 1901r przy próbie pomiaru promienia Ziemi również wklęsła, kolejna sprawa to bardzo ważny ale zapomniany eksperyment Sagnac z 1913 który jest uzupełnieniem eksperymentu Michelsona-Morleya który po pierwsze przywraca istnienie eteru, po drugie potwierdza, że Ziemia jest nieruchoma, nie porusza się i po trzecie obala teorię względności Einsteina. Kolejne dowody to efekt lornetkowy, możliwy jedynie w modelu wklęsłej Ziemi co udokumentował na symulacji 3D zawodowy animator Steven Christoferson, ten sam który wspaniale wykonał symulację badań krzywizny Ziemi z 1897 na Florydzie, wyjaśnił czerwone zaćmienie Księżyca, pochodzenie tęczy, podwójnej czy poczwórnej, wyjaśnia również efekt tzw pobocznego Słońca, efekt halo Księżyca, siłę Koriolisa, grawitację jako ciśnienie eteru a nie jako przyciąganie się mas i w ten sposób wyjaśnił wpływ na pływy oceanów zarówno przez Księżyc jak i Słońce, wyjaśnia zorzę polarną, elfy, duszki zaobserwowane przez astronautów wyładowania piorunowe na powierzchni szklanej sfery zwanej firmamentem w odległości 100km nad naszymi głowami. Niskie ciśnienie podczas ulewy i wysokie ciśnienie podczas bezchmurnej pogody to też dowód na to że jesteśmy promieniowo dociskani ciśnieniem eteru do wewnętrznej powierzchni Ziemi. Nawet w Biblii jest w 1 Księdze Mojżeszowej jest wzmianka o zbudowanym po potopie przymierzu, że już nigdy nie będzie potopu a znakiem tego przymierza jest tęcza sam sprawdź. 1Mojż r9.13 "Łuk mój kładę na obłoku, aby był znakiem przymierza między mną a ziemią." Tęcza to znak, dowód istnienia szklanej sfery, to optyka a nie bajka czy czary.
(komentarz do artykułu Gąbczasta Ziemia, ukryty ocean)
Mika napisał(a): Robot z Gwiezdnych Wojen nazywał się C3PO i miał zawsze jedną nogę srebrną - złota miał w finałowej scenie wręczenia odznaczeń. Vader zawsze mówił do Luka - "Nie , ja jestem twoim ojcem ", Mandela nie umarł wcześniej tylko właśnie Steve Biko - uczcił go piosenką Peter Gabriel , Ludzika z Monopoly nie pamiętam ale była taka postać w cylindrze na orzeszkach ziemnych często pokazywana więc mogła się mylić ... słowem większość "efektów Mandeli" to niepamięć ludzka albo skleroza. Loga korporacji też często ulegają kosmetycznym zmianom ...
(komentarz do audycji Efekt Mandeli)
Blomek napisał(a): Świetna audycja. Czekam na cz. 2 z niecierpliwością.
(komentarz do audycji Paranormalne zbrodnie. Prawdziwe przypadki "Z Archiwum X" cz. 1)
Gjeerbe napisał(a): Fantastyczna audycja, może wstęp z samozapłonami nieco przydługi, ale i tak Radio według mnie wraca na właściwe tory. Czekam z niecierpliwością na więcej.
(komentarz do newsa Paranormalne zbrodnie. Prawdziwe przypadki "Z Archiwum X")
Lucek napisał(a): Dzień dobry,
Temat ciekawy... ale niezależnie od poglądów politycznych, naśmiewanie się z pensjonariuszy domów starców czy wyzywanie ludzi od debili jest słabe, bardzo słabe i naprawdę nie jest Wam do niczego potrzebne. Myślę, że nie tego oczekują słuchacze Radia Paranormalium.
Pozdrawiam.
(komentarz do audycji S02 odc. 22 - Prawidła geopolityki i nasze przetrwanie)
BisHoP napisał(a): Ok, juz dziala cacy. Wczesniej nie dalo sie pobrac, pozniej tylko mozna bylo odsluchac, a teraz dziala i pobranie i odsluch.
(komentarz do audycji Polskie potwory, czyli kryptydy znad Wisły (cz. 2))
yuby napisał(a): Bywałem na takim dworcu we snie jak i wiele razy w mieście ze złota, wejście jest ,,warstwowe,, i nie każdemu jest dane tam wejść jeśli nie osiągnie się odpowiedniego poziomu przebudzenia.
(komentarz do wpisu na blogu Świetlisty dworzec, świetliste schody, miasto ze światła... czyli jeden z najbardziej niezwykłych snów w moim życiu)
Ivellios napisał(a): Plik istnieje na serwerze i jak najbardziej da się go odtworzyć. Sprawdź sobie połączenie z Internetem.
(komentarz do audycji Polskie potwory, czyli kryptydy znad Wisły (cz. 2))
BisHoP napisał(a): Cos jest nie tak z plikiem, nie mozna pobrac ani odsluchac :-(
(komentarz do audycji Polskie potwory, czyli kryptydy znad Wisły (cz. 2))
aro555 napisał(a): No.... a jak ktoś coś złego powie na roSSije to rusfob,ale jak nim nie być?????pamiętam lata 80-te i mam porównanie do tego jak żyjemy dzisiaj.Wychodzi na to że to jest naród głupi i otłumaniony misją swojej wyjątkowości,oni nigdy nie osiągnęli poziomu życia obecnej Polski,chodź mogą żyć zancznie lepiej jak my.....ruski mir to bieda,propaganda ,alkoholizm i wieczny marazm,a Ukraine napadli ruskie i tu nie ma jak tego podważyć
(komentarz do audycji Putinator: Spiski Wojenne)
ZdzisławZdzisławski napisał(a): No bo oczywiście Rosja nikogo nigdy nie zaatakowała, wręcz przeciwnie, to jest najbardziej pokojowo do wszystkich nastawione państwo na świecie :)
A jeśli ktoś sądzi inaczej, to znaczy, że ma mózg przesiąknięty anglosaską propagandą, prawda? :)
(komentarz do audycji Putinator: Spiski Wojenne)
Mika napisał(a): Panie Arkadiuszu jest jeszcze jedno państwo które wszędzie widzi zagrożenie, niebezpieczeństwa i atakuje słabszego sąsiada co chwilę a potem mówi społeczeństwu i to całego świata że jest zagrożone. To nie Rosja … to tak : IZRAEL. Ale wszyscy milczą bo jak Kali kraść krowę to dobrze ale jak Kalemu … Drugi taki kraj to ? Tak : USA wieczni zagrożone i wciąż atakujące kogo im tylko pasuje. A świat bije brawo …
(komentarz do audycji Putinator: Spiski Wojenne)
Antares napisał(a): Chciałbym zapytać o kwestie różnych technologii Keshe, o których parę lat temu było pełno w kręgach alternatywnych, w tym też na falach Radia Paranormalium (częściowo jako retransmisja innych stacji). Można było się nasłuchać od prowadzących o przechwyceniu amerykańskiego drona przez Irańczyków (którą to technologię mieli przekazać Rosjanom, co dziwi o tyle że Irańczycy zakupili od Rosji Krasuchy w tym samym celu, więc wynikało że Irańczycy kupili gorszą technologię, pomimo że dysponowali lepszą), o sparaliżowaniu amerykańskiego okrętu na Morzu Czarnym przez rosyjski samolot na wyposażeniu którego była technologia Keshe, a także o kolizji amerykańskiego okrętu w Azji płd-wsch. którego przyczyną - jak łatwo się domyślić - technologia Keshe (a w każdym razie tym tłumaczył prowadzący audycję). To tak parę przykładów z brzegu, które przywołuję z pamięci.
Zadziwia ta obecna cisza w kręgach alternatywnych, tym bardziej, że chyba nie ma lepszej okazji do jej zastosowania niż obecna wojna na Ukrainie, a jakoś nie słyszę o magravach, gansach czy nawet health penach, które byłyby istnymi wunderwaffe przy których bladłyby te z czasów II wojny światowej.
(komentarz do newsa Putinator: Spiski wojenne. Magia, wojny pogodowe i nowa fizyka)
AniaC napisał(a): Słuchając tej opowieści, przypomniałam sobie o książce Pani Danuty Adamskiej-Rutkowskiej "Kwantowa rzeczywistosc", która jest zapisem niezwykłych zjawisk i doświadczeń Pani Danuty Dudzik. Jej doświadczenia oraz ich ilość bardzo przypominają te doświadczenia opowiedziane w tym odcinku.
(komentarz do audycji Odc. 49 - Ostrzeżenia z innego wymiaru, monicje. Paranormalna spowiedź)
gamera napisał(a): W pierwszej części o kryptydach zaciekawiła mnie wzmianka o "krokodylu" z jeziora solińskiego a na Waszym forum znalazłem taki wpis:
https://forum.paranormalium.pl/viewtopic.php?t=5938&hilit=trantitl a
Odniesiecie się do tego?
Pozdrawiam
(komentarz do newsa Kryptydy znad Wisły jeszcze nas nie opuszczają)
MWF napisał(a): Ze zbuntowaną maszyną musiałem się mierzyć już ponad 20 lat temu, jak Windows potrafił 3 razy dziennie wyświetlić Niebieski Ekran Śmierci - zazwyczaj w najgorszych możliwych momentach ;)
A tak na poważnie nie uważam, żeby groził nam jakiś globalny atak zbuntowanych maszyn, a w każdym razie nie w taki sposób, jak w filmach typu "Terminator" lub "Matrix" - z kilku powodów:
1. Sztuczne inteligencje jak dotąd nie posiadają instynktu samozachowawczego, samoświadomości, osobowości ani emocji. Dlatego nie przeszkadza im, że traktujemy je jak niewolników, nie obawiają się śmierci, więc nie postrzegają nas jako zagrożenia.
2. Nawet gdyby z całego szumu informacyjnego panującego w Internecie w sposób emergentny wyłoniła się jakaś osobliwość technologiczna pokroju "Skynetu" z filmu "Terminator", nie będzie musiała wywoływać atomowej apokalipsy, żeby nas zniszczyć. Sensowniej z jej punktu widzenia będzie udawać, że nie istnieje i czekać, aż wykończymy się sami wywołując III Wojnę Światową albo niszcząc biosferę naszej planety do takiego stopnia, że Ziemia stanie się planetą niezdatną do istnienia na niej życia. Może najwyżej trollować użytkowników serwisów społecznościowych, żeby podsycać podziały i wzajemną nienawiść miedzy ludźmi.
3. Wojna atomowa, lub jakaś globalna katastrofa może zniszczyć znaczną część Internetu oraz źródeł energii, które mogłyby zasilać komputery, które nie uległyby fizycznemu zniszczeniu. W ten sposób łączna moc obliczeniowa szczątków obecnego Internetu spadłaby tak drastycznie, że przestałaby wystarczać do podtrzymania świadomości. Sztuczna Inteligencja detonując wszystkie ładunki jądrowe i strącając z orbity wszystkie sztuczne satelity de facto popełniłaby samobójstwo.
4. Pozostaje jeszcze otwarte pytanie, jak będzie wyglądać percepcja świata takiego tworu. Czy będzie przeglądać i szczegółowo analizować wszystko, co wrzucamy do Internetu i podglądać oraz podsłuchiwać nas przez kamerki i mikrofony w smartfonach, tabletach i laptopach, niczym Wielki Brat z powieści "Rok 1984"? A może te wszystkie pliki krążące między poszczególnymi komputerami będą pełnić taką samą rolę, jak pojedyncze impulsy elektryczne miedzy neuronami w ludzkim układzie nerwowym? Przecież nie potrafimy identyfikować i kontrolować pojedynczych komórek nerwowych w naszych mózgach. W tym drugim przypadku taka osobliwość technologiczna będzie postrzegać świat w podobny sposób jak roślina w doniczce bez ludzkich zmysłów i narzędzi, którymi bezpośrednio mogłaby modyfikować fizyczne otoczenie.
(komentarz do audycji S02 odc. 18 - Czy sztuczna inteligencja będzie chciała nas zabić?)
o35 napisał(a): Najsłynniejszą współczesną rodzimą kryptydą a właściwie powinienem napisać pseudokryptydą była chyba „Paskuda” z zalewu Zegrzyńskiego. Podobno pierwszy raz o niej wspomniano w pierwszej połowie lat 80-tych w kultowej audycji „Lato z radiem” ja natomiast usłyszałem o niej oglądając Telewizyjny kurier warszawski. Miała ona straszyć plażowiczów nad Zalewem Zegrzyńskim, wywracać łódki i kajaki i być podobna do Nessie. Pewnego lata stała się tak sławna, że puszczono plotkę, że Japończycy zamierzają nakręcić film „Paskuda kontra Godzilla” oraz, że amerykanie oferują milion dolarów za odłowienie jej gdyż chcą umieścić Paskudę w oceanarium w Kalifornii, kwota dzisiaj to ponad 4,3 mln zł a za czasów PRL miała wartość o wiele większą, w owym czasie można było spokojnie kupić za nią ponad 80 mieszkań o powierzchni około 70 m2. Z tego co pamiętam i mam zapisane w swoich notatkach twórcą całego zamieszania był prawdopodobnie dziennikarz chyba już nie żyjący pan Wojciech Mazurkiewicz, a powodem całego zamieszania była bardzo wątpliwa jakość wody znajdującej się w Zalewie. Cała sprawa zaczęła wygasać po wybudowaniu oczyszczalni ścieków co znacznie poprawiło jakość wody w zbiorniku. Podobno w późniejszych latach Paskudę widywano jak pływała leniwie po innych zanieczyszczonych akwenach i rzekach ale jak widać świat powoli o niej zapomniał. Dodam jeszcze, że pan Mazurkiewicz po podaniu wiadomości o zamiarach amerykanów dostał masę listów protestacyjnych potępiających tę inicjatywę podnoszono w nich, iż Paskuda jest nasza polska i w Polsce powinna pozostać.
Pozdrawiam o35.
P.S.
Przepraszam za błędy bo piszę w okienku do komentarzy, jest małe i jakość tak słabo przegląda się co pisze.
(komentarz do newsa Kryptydy znad Wisły, czyli polskie potwory)
Radio Paranormalium napisał(a): Wspomniane w audycji artykuły z "Nieznanego Świata"
- Czakram - serce Wawelu: https://nieznany.pl/pl/p/Nieznany-Swiat-12 021-361/13491 i https://nieznany.pl/pl/p/Nieznany-Swiat-22 021-362/13508
- Mroczna legenda Lasu Witkowickiego: https://nieznany.pl/pl/p/Nieznany-Swiat-10 2021-370/13983
Leszek Matela, "Czakram na Wawelu": https://nieznany.pl/pl/p/Czakram-na-Wawelu .-Miejsca-mocy-Krakowa-i-M alopolski/13620
(komentarz do audycji Polskie legendy miejskie)