Ivellios napisał(a): News z Onetu:
Wielki Zderzacz Hadronów się zepsuł
Awaria 30-tonowego transformatora, który schładza największy na świecie akcelerator cząstek, zmusiła fizyków do przerwania pracy Wielkiego Zderzacza Hadronów zaledwie dzień po tym, jak z wielką pompą ogłaszono start jednej z największych inwestycji naukowych świata. Informacje takie ujawniła Europejska Organizacja Badań Jądrowych (CERN).
Jak poinformowali naukowcy CERN, wadliwy transformator został wymieniony, a pierścień w tunelu o długości około dwudziestu siedmiu kilometrów, znajdujący się pod granicą szwajcarsko francuską, został ponownie schłodzony do temperatury bliskiej zera absolutnego czyli minus 273,15 stopni Celsjusza optymalnej temperatury działania urządzenia.
Kiedy doszło do awarii transformatora, temperatura działania wahała się od dwóch do czterech i pół kelwinów (około minus 271 do 268 stopni Celsjusza). Dla urządzenia była ona już zbyt wysoka. Wielki Zderzacz Hadronów wystartował dziesiątego września, kiedy naukowcy rozpędzili wiązki protonów do prędkości bliskiej tej, z jaką porusza się światło. Najpierw wpuszczono wiązkę protonów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, a następnie powtórzono eksperyment z wiązką biegnącą w przeciwną stronę. - W ten sposób stworzono kilkaset orbit - głosiło oświadczenie.
Pierwsze zderzenia miały nastąpić w przyszłym miesiącu i miały to być tylko zderzenia testowe cząstek o małej energii. Miały one pomóc sprawdzić urządzenia formujące i przyspieszające wiązki oraz umożliwić kalibrację detektorów.
Wieczorem 11 września, czyli dzień po rozpoczęciu eksperymentu, naukowcy byli w stanie kontrolować wiązkę poruszającą się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, korzystając z urządzeń, które utrzymują protony w formie wiązki gotowej na zderzenie. Wtedy jednak zawiódł transformator i cały system został zamknięty głosi oświadczenie Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych.
Po wymianie transformatora oraz ponownym schłodzeniu całego systemu, podjęta zostanie kolejna próba stworzenia wiązki protonów i rozpędzenia jej do właściwej prędkości. Eksperyment zostanie wznowiony w najbliższych tygodniach czytamy w oświadczeniu.
Wielki Zderzacz Hadronów został zaprojektowany tak, aby zderzać wiązki protonów. W ten sposób naukowcy chcą odtworzyć, co działo się tuż po Wielkim Wybuchu, który zgodnie z teorią zapoczątkował istnienie wszechświata w obecnej formie. Mają też nadzieję, że podczas eksperymentów zostanie zaobserwowana cząstka Higgsa, która miała istnieć jedynie przez około dziesięć sekund po Wielkim Wybuchu i dać początek wszelkiej materii.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
FIZYK napisał(a): Czy warto ryzykować istnienie naszej planety w celu zaspokojenia ciekawości? Kolejna obawa to moim zdaniem powstanie nowej broni. Jakie korzyści może przynieść ten projekt poza zaspokojeniem ciekawości? Czy wydaje się 100 miliardów dla zaspokojenia ciekawości?! Wiemy na ten temat tyle, co "oni" chcą żebyśmy wiedzieli. Pieniądze wydane na ten projekt byłyby w stanie zaspokoić głód na całej planecie i zapobiec śmierci milionów ludzi. Ale widocznie ciekawość naukowców jest więcej warta, niż ludzkie życie.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
anonymous napisał(a): Helena Pietrowna Bławatska urodziła się w 1831 roku. Nie było jej w 1848 roku w Peru ponieważ w 1850 roku zaczęła podróżować.
(komentarz do artykułu Zagadka południowoamerykańskich tuneli podziemnych)
jamjest napisał(a): [cytat="Paula"]-.-' Ludzie.. Bez przesady. Wszędzie doszukujecie się jakiś przekrętów i spisków. To jest chore.. Nie wiem, może jestem głupia i naiwna, ale wątpię, żeby prezydent kraju narażał życie obywateli i wyrzucał w błoto tyle kasy dla ROPY! Mógł inaczej dojść do jej źródła, nie zabijając tylu ludzi. I jeszcze jedno. Musiałoby stać za tym wielu ludzi, myślicie, że żaden by się nie wygadał? Przecież gdyby podał dobre dowody, to na pewno by ich wszystkich udupili. Jestem pewna, że o wiele mądrzejsi i wykształceni ludzie brali pod uwagę takie możliwości, a jakoś Bush i inni urzędnicy amerykańscy, bez których nie miałby możliwości zaplanować tego zamachu na WŁASNY kraj nie siedzą za kratkami. Poza tym skąd macie pewność, że rozmowy telefoniczne z porwanych samolotów nie zostały wzięte pod uwagę w miesięcznym bilingu? Skąd wzięliście tą informację? Bo moim o takich rzeczach nie mówi się byle komu. Moim zdaniem to jest wyssane z palca. Ludzie szukają sensacji, nie mają co robić, to wymyślają bzdury, za które, mają nadzieję zarobić kilka groszy.[/cytat]
wiesz niby Bush na wszystkie swoje akcje :) wywala mutum hajsu a zobacz zrodlo ropy mu sie oplaci bardziej :) i nikt im nie podskoczy bo rzad amerykański to jedna zrzeszona armia :) jesli mowisz za duzo odrazu jestes uciszany.A wszystkie nasze dochodzenia to nie sa juz teorie spiskowe tylko prawdziwe dowody :) z Czasem wyjdzie szydlo z worka :) sa ludzie kotrzy chca zarobic na tym kase ale sa i tacy ktorzy chca dowieść prawdy. A co do rozmow telefonicznych to nie mozliwoscia jest dzwonienie z USA do Paryża w samolocie ktory leci na pewnej wyskokosci przy pewnej predkosci :)
Nie chce nic nikomu perswadowac :) ale kazdy wierzy w to co chce moje zdanie jest jednoznaczne :) Rzad Amerykanski :) Stoi za wiekszoscial zla wyrządzanego na tym swiecie :) Nie dajcie z Siebie zrobic marionetek medialnych :) Znam jednego czlowieka ktory mi nie kazal wierzyc mediom podal mi powowy :)
Pozdrawiam :)
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
julie1 napisał(a): bycie medium jest jednoczesnie darem a takze potepieniem... sama mam prblemy z duchami i nie zawsze sa to duchy przyjazne...
(komentarz do artykułu Życie medium)
ewuśśśśśśśśś napisał(a): kiedys miałam tak że zasnełam i zobaczyłam że unsozę się w górę popatrzałam na dół i widziałam siebie jak śpię. byłam świadoma w tym śnie lecz wtedy jeszcze nie miałam pojęcia jakie ciekawe żeczy można robić w świadomym śnie i niewykorzystałam tego. Pamietam, że poleciałam do mojej szkoły a później się wróciłam weszłam do ciała i się obudziłam. bez sens ; pp
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
ewuś napisał(a): to było w ostatnie ferie zimowe. bylo około 17-18 juz niepamietam, byłam sama w domu i było ciemno. Nudziło mi się to zaczełam sobie robić aparatem cyfrowym zdjęcia i podczas ogladania na dwóch zdjęciach spostrzegłam bardzo dziwną rzecz. Na jednym zdjęiu byłam ja zrobiona z góry, i przez cała twarz przechodziła mi czarna kreska, która zaczynała się na czubku głowy ale tak bardziej z boku, a kończyła na dole na brodzie. Kreska nie była prosta, lecz taaka jak by namalwoana na paincie taka no z jak by ostrymi kątami nie wiem jak to wytłumaczyć. Na drugim zdjęciu też byłam ja robiona od góry, zdjęcie było normalnie robione nie było zamazane ani nic a obok mnie była jakas twarz, ledwo co ja było widac i ona była rozmazana ale moja była wyrazna. Twarz przypominała postać jakiejś dziewczyny. Wystzraszyłam się i skasowałam te tajemnicze zdjęcia czego teraz żałuje bo chciała bym jeszcze raz je zobaczyć. pzdr
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
Yuyo napisał(a): A może mieszkają gdzieś w zapomnieniu pod mostami lub gdzies indziej i nikt ich nie znalazl.
A co do malych ludzi to mogly to byc osoby uposledzone wiec nie jest wcale warte koloryzowania kosztem innych
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
olo napisał(a): Kiedy będą tego wyniki? Bo jestem strasznie ciekaw.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
17 latek napisał(a): Dawidg ja ci wierze bo ja mieszkam na wsi w województwie lubelskim i mój brat jakieś 10 lat temu widział razem ze swoim kolegą na pobliskim stawie jakby człowieka który moczył nogi w wodzie i miał na sobie jakieś stare czarne łachy i jak go zobaczył to obejrzał sie do tyłu a jego kolega juz dawno uciekł do domu i on też szybko stamtąd uciekł, i mój brat powiedział że nie wie kto to był. Albo duch, albo człowiek ale raczej człowiek bo w poblskim lesie często chodzą jacyś zboczeńcy albo ludzie którzy nie mają dachu nad głową.
A więc nie wiadomo co to było ale tak czy siak jest to bardzo dziwne
(komentarz do artykułu Polskie kryptydy)
Ania napisał(a): Wczoraj na Paranormalium napisałam komentarz do artykułu o tej tematyce nie przeczytawszy uprzednio wszystkich. Teraz dopiero przeczytałam o owej Nici srebrnej łączącej ciało fizyczne i astralne. Mam pytanie do Ivelliosa: co się stanie gdy Nić ulegnie zerwaniu? Przepraszam jeśli moje pytanie jest nielogiczne lub bezsensowne, ale nie wiem jak to wyrazić inaczej.
Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Projekcja astralna)
Ivellios napisał(a): Pierwsze wyniki eksperymentów z Wielkim Zderzaczem Hadronów poznamy dopiero za kilka lat
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
paralityczna napisał(a): ja ma prawie codziennie deja vu ale to nie jest jakieś para nienormalne tylko takie jakieś dziwne
(komentarz do artykułu Deja vú "odtworzone w laboratorium")
Ivellios napisał(a): To może oznaczać śmierć lub śpiączkę.
(komentarz do artykułu Projekcja astralna)
martin napisał(a): mózgi przez u i sk... chupacabra to nie byle jakie stworzenie. na pewno nie na tyle głupie by dać sie zadźgać widłami przez chłopów... fakt, mogło być to stworzenie nie z tego wymiaru (szatan?). ale jeżeli to była by na pewno chupacabra to nie widłami w nią. to skomplikowany przeciwnik; tutaj trzeba mieć sposób, a mianowicie: zaprzęgnąć do roboty policyjnych snajperów, pousadzać ich w dogodnych miejscach na każdej posesji ze zwierzętami, poustawiać kamery z noktowizorami i zainstalować lampy o wyskiej mocy. w momencie zauważenia czegoś dziwnego oświecić lampy, zwierze zostało by oślepione i reszta spoczywałaby tylko w rękach snajperów. tak na chłopski rozum xd
(komentarz do artykułu Pomórnik)
Abra napisał(a): Chcialem dodac ze sa bardzo spokojne i pedantyczne.
Nie pozwólmy zepsuc ich osobowości
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)
Luk napisał(a): Metan jest palny i od powietrza lżejszy unos się do góry nom i jest bum:
(komentarz do artykułu Zagadkę trójkąta bermudzkiego można wyjaśnić)
Ivellios napisał(a): Mnie ciekawi jedna rzecz. Mianowicie czy Arthur Bell ma gdzieś w archiwum nagranie całej tej audycji. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że audycję puszczono w eter bez jednoczesnego nagrywania jej w studio. Gdyby takie nagranie istniało, to istniałby też zapis fragmentu rozmowy, podczas którego transmisja się urwała.
(komentarz do artykułu Tajemniczy telefon od pracownika Strefy 51)
Ivellios napisał(a): Lucas, ty czytaj DOKŁADNIE I ZE ZROZUMIENIEM artykuł, zanim napiszesz komentarz. W artykule nie ma nic o końcu świata w roku 2012, jest tylko podany rok w którym możemy się przekonać, czy inne wymiary istnieją czy nie.
Naprawdę szlag jasny mnie trafia, gdy widzę, że ktoś trafia na "2012", po czym zapala mu się w głowie żaróweczka z napisem "koniec świata, globalny kataklizm, nikt nie przeżyje i w ogóle kaplica", i za chwilę ktoś taki wali komenta, nie zastanawiając się nad tym, co pisze.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
Lucas napisał(a): No to koniec świata w 2012 jest pewny gdyż przepowiednie mówią o zamianie biegunów ziemskich. Co niesie za sobą zwiększenie pola magnetycznego i podwyższenie temperatury do takiej w której nikt nie przeżyje. Ps Tak a propos w tym artykule też jest mowa o 2012. :(
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
Ania napisał(a): Czytałam kiedyś na ten temat. Kobieta regularnie przed snem wychodziła ze swojego ciała. Jej ciało fizyczne połączone było z ciałem astralnym cienką, jakby srebrną nicią i w żadnym wypadku nie można jej było zerwać, gdyż wówczas następowała śmierć ciała fizycznego. Kobieta ta pisała, że oprócz zrelaksowania, w wyjściu z ciała pomaga woda w szklance postawiona obok nas i przemożna chęć napicia się bez jakiegokolwiek poruszenia ciałem fizycznym. Ciekawe to wszystko, ja świadomie nie przeżyłam nic takiego. W snach natomiast mam wizje latania, spadania tak jak każdy człowiek. Ale mam też wizje oddychania pod wodą, bardzo często. Czy ma to ktoś jeszcze?
Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Yudaa napisał(a): Też miałam coś takiego. Budzę się w nocy i nagle czuję jakby obniżało się ciśnienie. Słyszę świst w uszach i lekko boli mnie głowa. Nie mogę się ruszyć a ni nic powiedzieć i czuję taki ucisk na klatkę piersiową i mam uczucie jakby coś zabierało mi powietrze z płuc. Mogę tylko patrzeć. Nad sobą widzę czarną plamę. W duchu zaczęłam się modlić i pomogło. Miałam to raz w życiu i już więcej nie chcę mieć. Przez kilka następnych nocy nie mogłam normalnie zasnąć.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
judys napisał(a): Filozof, ja nie wiem c o mam myślec o Twojej wypowiedzi. To może powiesz nam cos więcej o tych wampirach?? o ich osobowosci, wiemy ze pija krew...ale w to jest w kazdym durnym horrorze. Moim zdaniem , są wampiry , ale nie są to ludzie chodzący po ulcach. Czym sie wiec charakteryzuje taki wampir??? mam troszeczke watpliwosci co Tej wypowiedzi.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
hunter22 napisał(a): Napoelon był w komnacie króla w wielkiej piramidzie gdy wyszedł z piramidy wyglądał jak przerażony ia jego zołnieże niemogli uzyskać odniego informacji co tam zobaczył. wegług Enki zobaczył tam co co ma czekać ziemie i ludzi w 2012roku.
(komentarz do artykułu Strażnik piramidy połknął haczyk)
sloom napisał(a): Pewnie to tylko złudzenie, i racja kryje się w końcówce ;) "Cień" to tylko czarny samochód... Spójrzcie na inne czarne wozy, właśnie tak wyglądają
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)
17-latek napisał(a): Ja nic takiego nie widziałem ale mój ojciec opowiedział mi taką Historie.
że jemu opowiadała mama {czyli moja babcia} że gdy jej siostra zachorowała na jakąś chorobę i zmarła, {a ta jej siostra była młoda nie wiem ile miała lat ale napewno nie powyżej 10} to gdy zmarła to jej matka prawie co dzień chodziła na cmentarz i płakała, i pewnego razu jak poszła na cmentarz i płakała przed jej grobem to podszedł do niej taki facet w ciemnym płaszczu i w ciemnym kapeluszu i powiedział żeby już więcej nie płakała bo te łzy które ona wylewa idą do dwóch wiader które jej córka musi w niebie nośić. i ona szybko z tego cmentarza uciekła i nie przychodziła tam już więcej płakać.
A mój ojciec jak był w wojsku to często przyjezdżał na przepustki i raz przejeżdzał koło tego cmentarza to zgasł mu motór i sie wtedy bardzo przestraszył bo myślał że specjalnie bedą go straszyc jakieś duchy ale szybko podprowadził ten motor za ten cmentarz i nic go nie straszyło i od tamtej pory zaczął troche mmniej wierzyć w duchy. i o takich zjawiskach wypowiada sie sceptycznie i mówi że ludzie często mogą panikować i dlatego odrazu wyobrażają sobie że to mogą być jakieś duchy a tak naprawde to jest to coś innego.
Jakby co to wierze w duchy choć nigdy ich nie wiedziałem i mam nadzieje że nie zobacze.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
17-latek napisał(a): Dziwne że nikt tego stworzenia nie widział... Bo przecież jak to coś chodziło po dachach domów to ludzie musieli coś słyszeć
(komentarz do artykułu Tajemnicze ślady)
Yuna napisał(a): Według mnie taka "telepatia" oczywiście istnieje. Nie mogę potwierdzić czy to zjawisko sprawdza sie akurat z sms-ami, bo nie pisuje ich zbyt wiele. W moim przypadku jest to przewidywanie telefonów. Zmoimi przyjaciółmi rozmawiam raczej przez internet, więc nie tak często do mnie dzwonią. Zazwyczaj zanim podniose suchawkę instynktownie wiem kto dzwoni. Zdarza się tak również, że "przewiduje" np ,że ktoś zaraz przyjdzie itp. Odziwo niemalże zawsze sie to sprawdza!
(komentarz do artykułu Dowody na istnienie telefonicznej telepatii)
jonash napisał(a): kod biblii ? co za bzdury ;/ została ona spisywana przez kilkunastu ludzi na przestrzeni wieków.
najpierw niech ludzie przeczytają co jest w niej zawarte a potem neich zabiorą się za myślenie.
Bo co do przyszłości, to po cóż szukać jej w jakichś niedorzecznych kodach, skoro jest ona normalnie w piśmie świętym zapisana wprost, normalnymi słowami czytanymi od lewej do prawej! radze uważnie ją przeanalizować.
(komentarz do artykułu Kod Biblii)
wik7wamp napisał(a): Filozof :) pozwÓl swojej mądrości wypłynąć ;P
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
sfinks napisał(a): To bardzo interesujący temat. Czytałem nawet, że Napoleon był w piramidzie i gdy wyszedł z niej powiedział coś w stylu:"nie pytajcie co tam się stało bo nawet byście mi nie uwierzyli..."
(komentarz do artykułu Strażnik piramidy połknął haczyk)
Kwiatek napisał(a): Nie no jak dlamnie bomba! Mogli by więcej tego napisać normalnie jak Książka xD. A tak na poważnie totalne zbdury... zresztą jak przyjdzie co do czego... Ja mam Yamahe r1 moja dziewczyna r6 więc my nie będziemy ginąć sługą śmiercią;p Tak czy tak w to nie wierze... tak ja powiedział to aax koniec świata będzie jak polska nie zorganizuje Euro:D
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
MARYJAN napisał(a): Czyli chodzi o to, że gość zbiera kasę na nietonącą łódź sprzedając książki nt. przetrwania i 2012 roku!
Dodam, że jeśli chodzi o kalendarz to wg majów kończy się kolejna ERA i zaczyna nowa i sami majowie z myślą, że będzie ich dzieło ktoś kontynuować opisali w kalendarzu do obecnej ERY ery RYB niestety ich cywilizacja wymarła nikt nie zapisał kolejnego kalendarza.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Andrzyn napisał(a): Oj niewierni..... Ja wierze chociaż nie mam namacalnych dowodów.... na tym w końcu wiara polega.... a co za problem przygotować swoje dupska na Tą sytuacje?? nic nie macie do staracenia... nawet gdyby byla to zła informacja... a jesli tak bedzie?? wtedy bedziecie zalowac ze nie posluchaliscie...
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
hunter22 napisał(a): marek duchy istnieją a ufo i duchy to dwie różne sprawy. pozdro
(komentarz do artykułu Co mają ze sobą wspólnego duchy i UFO?)
Matt Prager napisał(a): co do przenoszenia w czasie i przestrzeni pierwsza możliwość to tunele czas i przestrzenne druga możliwość to przenoszenie w czasie przez sen lub wysyłać ciało astralne pozdrawiam całą załogę serwisu i Polskę całą
(komentarz do artykułu Brytyjski naukowiec prowadzi badania nad podróżowaniem w czasie)
OmA napisał(a): Nati,zazdroszcze ci że nie jesteś medium.I błagam nie chciej być! ! ! Może czasem dowiesz się czegoś o swoich kumpelach ale to ma też swoją mroczną stronę.Np.lgną do ciebie duchy chociarz ich nie wzywasz a ''wyprowadzenie'' ducha na te drugą strone nie ejst takie proste i przyjemne jak ci wydaje!Po za tym ludzie postrzegają cię jako ''inną'' lub ''dziwną'' Czesto widzisz rzeczy ktorych nie chcesz widziec nie wiem jak ty ale ja nie hce ogladac ciagle co noc tylu ciał,krwi i nieszcesc,które po kilku dniach slyszysz w wiadomosciach.Medium może zrozumieć tylko drugie medium,więc mam prośbę ludzie cieszcie się życiem jakie macie i nie myślcie że medium mają łątwe i ciekawe życie bo niektóre wizje przeszkadzać mogą w prostych czynnościach w szkole czy pracy,mogą zepsuć piękny dzień a nawet doprowadzić do depresji!
(komentarz do artykułu Życie medium)
Marek Tytus napisał(a): Duchy i UFO łączy jedno i to samo; istnieją wyłącznie w wyobraźni tego, kto ich widzi. Gdy idziesz o północy cmentarzem spodziewasz się 'czegoś'. Ale nie ducha. Bo duch kojarzy Ci się z duszkiem Kacprem z kreskówki, tym jak w przedszkolu przebrałeś się za niego. A ufok? Toć to groza... Czasy się zmieniają, strach w ludziach pozostaje, ale drzewiej ludzie wiedźm się bali, demonów, czy strasznego M'Bekiego
[cytat="Qwertyuo"]Zgodnie z równaniami grawitacyjnymi te ludziki o niezbyt pokaźnym wzroście miały inteligencję większą od człowieka o około 200 razy. Czyli jesteśmy przy nich tak inteligentni jak nasz pies przy nas, nic dziwnego że robią z nami co chcą.[/cytat]
Ten kto zatem wpadł na te przemyśliwania? Aby rozszyfrować ufoków 200x inteligentniejszych od nas trzeba być 200x inteligentniejszym od ludzi. Zatem autor tych mecyi sam jest ufokiem...
[cytat="Iterator"]Czytał em o jednym gostku, który podczas porwania, chociaż ja wolę termin "wzięcie" nie tylko nie przestraszył się obcych (którymi byli standardowi szaracy, czyli "żabowate twarze" jak mówisz), ale wręcz zaczął z nimi regularną bójkę.[/cytat]
A ja o babce co jednego szaraczka udusiła... miała zły humor.
(komentarz do artykułu Co mają ze sobą wspólnego duchy i UFO?)
bombolada napisał(a): wrrrr ludzie to maja niezle wizje nudzi im sie czy co ??!! na lep normalnie mnie tez chciano wkrecic abym bylam swiadkiem jahwe no i oczywiscie nie udalo sie tego dokonac bo kazalam im sie wypchac i pzredstawilam swoje poglady z nimi trzeba krotko wiadomo :P
(komentarz do artykułu Historia dziewczyny, która znalazła się w toksycznej grupie)
Krzychu napisał(a): Piekne dzieki - artykul bardzo wiele tlumaczy i napewno umieszcze linka na swojej stronce. Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
Adrachil napisał(a): Naprawde świetny artykuł. Nie jestem może dobry z fizyki, ale zawsze ciekawiły mnie eksperymenty związane z tą dziedziną nauki. Szukałem dosyć długo jakichkolwiek informacji na temat niebespieczeństw związanych z LHC. Artykuł wyjaśnił mi większość rzeczy mnie ciekawiących. Świetny!!
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
Angelika Lindeman napisał(a): No wlasnie Filozof.. Bardzo bym chciala spotkac wampira. Wierze w nie wlasciwie od zawsze i zadnego nie widzialam... Gdzie je mozna znalezc? Jak odroznic od zwyklych smiertelnikow?
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
namiad napisał(a): Polecam lekture Claude Lacouteux pt. Tajemnicza Historia Wampirów. Ciekawa praca i ma dużo fragmentów z oryginalnych źródeł historycznych,więc warto przeczytać. Jest też dokładnie opisana historia wampirów z Medwegna,przytoczona w powyższym artykule.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
ziarnka napisał(a): Moim zdaniem w pojedynczych przypadkach da się to wytlumaczyć naukowo, że stawy sztywnieją i.t.p... ale coś mi się nie wydaję, że na moście A'Imma czy w tej sytuacji w Arabi Saudyjskiej wszystkim zesztywniały stopy.
(komentarz do artykułu Tajemnica ludzkich butów)
.b.a.c.a. napisał(a): na pewno przyniesie to jakąś wiedzę i odpowiedź n niektóre pytania, ale i budzi też wiele obaw choćby z tymi "dziwadełkami" zobaczymy co czas przyniesie.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
Artek napisał(a): Świetny artykuł dzięki niemu wreszcie szerzej zrozumiałem o co chodzi w tym całym wielkim eksperymencie.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)
napisał(a): Ja chyba 2 razy w życiu doświadczyłem OOBE (1 razy bardzo dawno temu i raz całkiem nie dawno). Jeśli ktoś się na tym zna niech to oceni czy to było OOBE czy tylko sen- pierwszy raz było to jak miałem 6 czy 7 lat (obecnie mam 23) pamiętam, że strasznie chciało mi się siku i odziwo wstałem i poszedłem do ubikacji zacząłem sikać i... obudziłem się zalewając całe łuszko jednak "sen" był tak realny, że byłem aż przerażony czemu ja nie jestem w ubikacji, wszystko było niemal jak naprawdę- a i co ciekawe mimo upływu tylu lat pamiętam każdy szczegół tego snu! A 2 dziwny sen przydarzył mi się jakiś miesiąc temu... choć nie było to takie OOBE jakie opisujecie tylko jakby wizja przyszłości (jakbym się przeniósł w czasie) mianowicie widziałem swój pogrzeb widziałem parę znajomych twarzy jednak bardzo postarzałych (jednak o dziwo rozpoznawałem je znakomicie) i pełno ludzi których nigdy w życiu nie widziałem, cały "sen" także był nietypowo realny- właśnie po tym śnie zacząłem węszyć i dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak OOBE. Bardzo proszę o kogoś kto miał dłuższy kontakt z tego typu zjawiskami i uznaje się w tej dziedzinie za specjalistę o opinię! Dzięki z góry!
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Shaolin0 napisał(a): JEstem sceptykiem i nie wierzę w takie bajki, choć chciałbym, żeby to była prawda. Wczoraj jak wracałem ze szkoły widziałem latającego słonia, czy może mi ktoś udowodnić, że nie istnieje ?
(komentarz do artykułu Gdzie się podziali wszyscy sceptycy?)
matt prager napisał(a): Witam mam pytanie i odpowiedz co do uso to są po prostu inne cywilizację ukrywane głęboko pod morzami która z nauk jeszcze nie do tarła po prostu albo może strefa 51 coś kombinuję a my o tym nie wiem kiedyś na discovery cywilizacją włączyłem sobie i akurat szedł mój ulubiony program co gość po prostu wjeżdżał do strefy 51 zamaskowany i widział wszystko co oni tam robią eksperymenty z i że budują statki dla obcych a później dostał telefon od swojego kolegi że który pracował w strefie 51 powiedział mu wszystko właśnie i że bo już był umierający powiedział że my jesteźmy 52lta do tyłu zacofani cały świat pozdrawiam całą załogę serwisu i całą polske ipozdrowienka od piotrka z Krakowa
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowane obiekty podwodne)
napisał(a): [i]Model Standardowy jest to model sformułowany przez fizyków na początku XX wieku.[/i]
-Co prawda jest on wynikiem prac trwających, co najmniej od początku XX wieku, ale został opracowany zdecydowanie później.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)