dawid napisał(a): jedyne realne zagrożenie to GLOBALNE OCIEPLENIE człowiek robi wszystko żeby się lenić a nie chce o tym mówić co nabroił!!!
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Tracha napisał(a): Elfy Mogły Być Wymarłą Cywilizacją Ale Nieodkrytą przez Ludzi!?
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
Tracha napisał(a): Nad Tatrami są Różne Czarne Dziury, podobno Tam sie też Pojawiało UFO, i gineli ludzie nie z powodu Gór a znikali bez śladu xD
Może Spadli lub Coś...
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
Marek... napisał(a): ale każda osoba, nawet ta najbardziej wierząca w chwili śmierci odczuwa zwątpienie i grozę przed tym otatnim doświadczeniem. Zdaje się, że większośc z nich oddałaby wiele a nawet swą wiare za jeszcze możliwe wyzdrowienie. Byłem świadkiem tego, gdy wcale jeszcze nie stara kobieta desperacko czepiała się życia, pytając się lekarza: jaka jest szansa że wyzdrowieję. Wszystko w rękach boga rzekł, po kilku minutach zmarła w obecności córki...
(komentarz do artykułu Śpiączka kontra śmierć: dlaczego nie wyglądają tak samo?)
Razor napisał(a): Jestem ateistą, ale ten artykuł mnie zachęcił do przyłączeniu się do ruchu Raelianów, musze sie dowiedziec wiecej, rzeczy i nawiazac z nimi kontakt!
(komentarz do artykułu Raelianie)
innuendi napisał(a): do Waggelinka, niestety takie odnosze wrazenie, z tego prostego wzgledu, ze wypuszczasz potok slow, ktorych jakbys sam nie rozumial, co innego jest szukac, a co innego twierdzic, ze juz sie znalazlo, nikogo nie ostrzezesz przed tym co nas czeka, nadal omijasz fakty ladnie dobierajac slowa, masz wysoki zasob wyrazow, ale to nie czyni Cie nadal wiarygodnym, mowisz o rzeczach oczywistych, instynkt jest w kazdym z nas i kazdy bedzie walczyl o przetrwanie, mnie zrzera jednak ciekawosc, jestem glodny faktow, niestety wszedzie ich malo, u Ciebie tez, pozdrawiam
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
Karolina napisał(a): hmm...interesujące. Niewiedziałam, że to tak się nazywa...pamiętam, że kiedyś coś takiego mi się zdarzyło. tzn.opanowałam ten trik - spałam, ale mój umysł pracował tak samo jak bym nie spała. Nie myślałam o niczym. I nagle zobaczyłam siebie...Leciałam, leciałam, aż wreście wylądowałam w błocie...i się wtedy tak wzdrygłam...niewiem, czy to to...
Czemu nie należy za pierwszym razem wylatywać z mieszkania?
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
EEEryk napisał(a): Ja gdy bylem maly czesto widzialem siebie z roznych perspektyw.. Tak jakbym stal kolo swojej osoby.. I zawsze dzialo sie to tuz po przebudzeniu. Chcialbym nauczyc sie OOBE i przezyc cos takiego jeszcze raz.
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
mlamla napisał(a): świat schodzi co raz bardziej na psy. ludzie nie wiedzą o co chodzi tak naprawdę w tej grze jakim jest życie.. życie traci sens.. [ja równiez miałam styczność z grupami toksycznymi .
(komentarz do artykułu Historia dziewczyny, która znalazła się w toksycznej grupie)
Greg napisał(a): Filozof nie filozofuj o jakis sanguinach tylko sobie o fetyszyzmie krwi poczytaj.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
malutka napisał(a): no właśnie ja też czytałam gdzieś tam, że jedynie w Europie będą jakiekolwiek szanse na przetrwanie jeśli coś już się stanie, wszystkie kontynenty mają zostać zalane a kraje europejskie, w szczególności te nie mające styku z oceanami mają wyjść bez większego szwanku z kataklizmu
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Jerzy Przybyl, artysta malarz napisał(a): Jestem znawca mitologii nord - germanskiej, artysta malarzem inspirujacym sie mitologia tych obszarow kulturowych. Mieszkalem 25 lat w Szwecji, studiowalem mitologie, jestem takze autorem ksiazki na ten temat.
Przeraza mnie brak kompetencji, beztroskie laczenie bogow dwoch obszarow kulturowych - nordyckiego i polgermanskiego. Kazdy bog ma swoj symbol w mitologii i dlatego wazna jest wiedza i skrupulatne okreslanie pojec mitologicznych. Jerzy Przybyl, artysta malarz
(komentarz do artykułu Mitologia germańska)
Człek napisał(a): Mensa Mensa. Ujawniłeś wielkość swego Iq w tym poście. Pomyśl nad sobą!
(komentarz do artykułu Jak stać się geniuszem?)
Człek napisał(a): Obwiniacie za zło człowieka który ma czarne oczy? Błąd genetyczny i tyle. Każdy by się przestraszył i każdy znalazł by zło na takiego człowieka.
(komentarz do artykułu Inwazja czarnookich. Obcy? Demony? Czy może normalni ludzie?)
MIMI napisał(a): ludzie nie widzą duchów, ale zwierzęta mają wrodzony talent . na tym zdjęciu widac że ten pies widzi to coś unoszące się w górze.
(komentarz do artykułu Zagadkowe orby - próba wyjaśnienia zjawiska)
Mazee0 napisał(a): Hm...statki, bąbelki... ok. to jeszcze zrozumiem... ale co z samolotami itp. ??? (może jeszcze jakieś bańki mydlane?)
(komentarz do artykułu Zagadkę trójkąta bermudzkiego można wyjaśnić)
Ivellios napisał(a): [cytat="Kamil"]Żadne zdjecie się nie pokazuje... :([/cytat]
Dzięki za cynk, naprawiłem już ten błąd. Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Marsjańskie miasto duchów)
X napisał(a): to właśnie z powodu takich obrazów w młodym wieku zraziłem się do chrześcijaństwa. Spójrzcie na tą twarz! Bez urazy, ale czy takie obrazki mają być wizytówką tej wiary. Albo Jezus konający na krzyżu z wyrazem twarzy przedstawiającym cierpienie albo Jezus przypominający demona. I później się ludzie dziwicie że młode pokolenie odchodzi od wiary?
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)
X napisał(a): Miałem coś podobnego tylko postać była biała. Zobaczyłem ją zaraz po przebudzeniu w środku nocy. Brat wchodził do naszego pokoju z oświetlonego przedpokoju i tuż przed nim spostrzegłem wybiegającą postać. Była zbudowana jakby z białych cząsteczek. Przebiegła przez niego i znikła w świetle. To były ułamki sekundy ale wydaje mi się że miała wygląd dojrzałej kobiety. Rok może dwa lata później, również gdy się zbudziłem i również na ułamek sekundy ujrzałem podobną postać. Wisiała w powietrzu z kolanami podkulonymi pod prodę. Tym razem nie wyglądało mi to na ludzką postać. Tak jak w poprzednim przypadku zniknęła zaraz gdy ją zobaczyłem tym razem lecąc w moją stronę i znikając tuż przede mną.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
Ivellios napisał(a): Natalia, ten film można ściągnąć z działu DOWNLOAD na Paranormalium, i to w wersji z polskim lektorem...
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
natalia napisał(a): chcesz wiedziec wiecej na ten temat ?? wejdz w youtube.pl i wpisz 11 "11 WRZEŚNIA NIEWYGODNE FAKTY" dużo się dowiesz ;-)
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
radzio2371 napisał(a): chyba mały błąd w tłumaczeniu. wychodząc nie z 'kobiecego pokoju" tylko po prostu z toalety, bo ladies' room to damski kibel
(komentarz do artykułu Inwazja czarnookich. Obcy? Demony? Czy może normalni ludzie?)
Łukasz napisał(a): ja tez to doświadczam i to bardzo często czasem udaje mi się nad tym zapanować ale gdy się wybudzę z tego stanu i ponownie zasnę to wpadam w ten sam stan mam to od 7 lat nie wiem jak to u was jest ale dla mnie jest najgorsze uczucie gdy się zapadam tak to nazwie kiedyś chciałem sprawdzić co sie stanie jeśli dojdę do końca teo zapadania uczucie jest straszne że sie nie o budzę że zabraknie mi sił na odbicie sie od dna
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
hmm napisał(a): hmm w sumie może nie w 2012 ale na bank juz zaniedlugo
np. klimat sie uciepla najwieksze lodowce znikają.
Jak widzieliscie przez polske przelatuje tornado grad w wielkosci sliwki a w polsce to dzieci za kakilka lat beda sie pytac co to jest śniego bo jak slyszalam wogle zimy ma niebyc .Jeszcze tsunami bylo wulkany zaczna sie budzic a to wszystko nasza wina może majowie nie mają racji co do daty może nie za 4 lata moze za 50 lat moze pojutrze nadal niewiemy co matka natura zgotuje nam na nastepny dzien wiec nie myslmy ze ta sa glupie gadki bo serio moze byc jednak ten koniec swiata
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
IteratorZX81 napisał(a): Tych zgód, to było od groma i ciut ciut, a Gary ciągle w UK siedzi :)
(komentarz do artykułu Zgoda na ekstradycję hackera Gary'ego McKinnona)
IteratorZX81 napisał(a): Do LeReK
Nie opowiadam o tym z tego samego powodu, dla którego ty byś nie opowiadał. Po prostu nie chcę, żeby mnie wzięli do psychiatryka. Zresztą sami przed tym mnie ostrzegali. Powiedzieli wyraźnie: "Możesz opowiadać o tym, ale zadbaj o to, żeby nikt nie mógł cię zidentyfikować. Wiesz, że istnieje coś takiego jak psychiatryk, prawda?" To chyba wszystko wyjaśnia. Niestety, nie chcę być uznany za schizofrenika, więc nie opowiadam o tym publicznie. Niedługo będę mógł, lecz jeszcze nie teraz. Oni wkrótce przybędą. No, a w nagrodę, że doczytałeś do końca odpowiedzi na twoje pytania.
Jak mnie biorą? Za pomocą teleportacji. Hm, dziwne uczucie - człowiek przez chwilę się kręci
Gdzie "badają"? Badania były tylko na początku. Później pokazywały mi różne rzeczy za pomocą telepatii i przekazują swoją wiedzę w interesujących mnie dziedzinach.
Czym przylatują? No, cóż... Nigdy nie widziałem ich statku, prawdopodobnie jest niewidoczny.
O jakiej porze? Gdy większość ludzi śpi. Najczęściej między 23 a pierwszą w nocy.
Skąd wiem, kiedy będzie następna wizyta? Czasem, wiem, czasem nie wiem. A skąd? Po prostu powiadamiają mnie telepatycznie pod koniec "spotkania" (jeśli mają zamiar). Czasem jednak nie wiem i "spotkanie" jest dla mnie niespodzianką.
(komentarz do artykułu Wielka Brytania: Kosmita znaleziony na poddaszu)
IteratorZX81 napisał(a): [cytat="DRax"]Obcy musieli by sie publicznie pokazać żeby ich widziały setki ludzi dopiero wtedy rząd amerykański nie dał by rady tego ukryć[/cytat]
Już niedługo, [b]DRax[/b], już niedługo...
(komentarz do artykułu UFO: Incydent z Kecksburga)
NX63 user cat. No. 08B1 napisał(a): Ciekawe... Niemniej interesujące jest to, iż [b]pierwszy obiekt pojawił się w dniu ataku na WTC[/b]. Czyżby jakieś ostrzeżenie? Ja zresztą uważam, że wzrost aktywności UFO na przestrzeni ostatnich lat oznacza, że nie długo przybędą na Ziemię. Ludzie będą się z początku bać, ale [b]nie będzie takiej potrzeby[/b]. Oni chcą ludziom pomóc, ale ludzie znów mogą zbyt bać się przybyszów. Mam nadzieję, że ludzie już są gotowi. Że drugi raz nie będą się Ich bać. Te "spotkania", które przeżyłem pokazały mi, że ludzie jeszcze kilka wieków temu byli zupełnie nieprzygotowani. Oczywiście zdawałem sobie z tego sprawę wcześniej, ale dopiero po "szkoleniu" zdałem sobie z tego sprawę w pełni.
(komentarz do artykułu UFO w pobliżu stacji radiolokacyjnej w okolicach Woroneża w Rosji)
mar napisał(a): ja uwazam,ze przypadek Anneliese moze byc poczatkiem watpliwosci zwiazanej z chrzescijanstwem,a mianowicie jak biskup Joseph Stangl mogl powiedziec,ze szatan nie istnieje?.Przeciez w Pismie Swietym wiele razy jest mowa o szatanie-wiecznym przeciwniku Boga.Wiec jesli nie ma szatana to cale Pismo Swiete wydaje sie byc bzdura od samego poczatku.A jesli ten biskup z jakiegos powodu klamal to mozemy sobie tylko zadawac pytanie czemu?co jeszcze kosciol przed nami ukrywa?Jesli nie chcial ujawnic nam,ze to bylo opetanie tylko choroba,to czy nie nasowa sie watek ze nasza wiara tez jest bzdura?czego jeszcze mozemy sie spodziewac po "Kosciele"?mozemy tylko pytac,ale nikt nam nie odpowie.
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)
Łukasz napisał(a): Świetny artykuł Ivelios!
Pogratulować!
Czy może coś jeszcze wspominała ta kobieta?
Może opuściłeś coś ważnego?
Pozdrawiam
Łukasz Kucharski
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)
Kara Mustafa napisał(a): Ja tam wierze w duchy chociaż nigdy żadnego w życiu nie widziałem ale słyszałem już tyle przypadków z duchami że poprostu nie da sie nie wieżyć, nie raz nawet wydaje sie mi że widze jakieś twarze ale jak coś takiego zobacze to dobrze sie przyglądam i wychodzi że to nie jest żadna twarz tylko co innego
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Ivellios napisał(a): [cytat]Aha i ktoś może by poprawił błąd w skrypcie komentarzy, który powoduje wyświetlenie przed znakiem cudzysłowu ukośnika?[/cytat]
Błąd został właśnie usunięty. Pozdrawiam
(komentarz zedytowano: 13 września 2008)
(komentarz do artykułu Czy słyszymy NOL-e?)
IteratorZX81 napisał(a): Niestety nie mogą tego powiedzieć. Termin jest wyznaczony na dość symboliczną (dla nas, ludzi datę). Zresztą tyle czekaliśmy, to i te kilka lat możemy poczekać. A NSA, CIA i inne "pier**l-ej" nic nie będą w stanie zrobić. Postarają się o to. Pojawią się masowo jednocześnie wysyłając zdezorientowanym ludziom uspokajające sygnały drogą RTV, możliwe też, że za pomocą Internetu zastępując najpopularniejsze strony świata, oczywiście stronami w języku wskazanym przez domenę najwyższego poziomu.
(komentarz do artykułu Czy SETI nawiązała kontakt z istotami pozaziemskimi?)
IteratorZX81 napisał(a): No cóż, katastrofy w 2012 nie będzie. Nie mówię, że nic się w tym roku nie wydarzy, ale to NIE BĘDZIE katastrofa. Natomiast Oni przybędą. Będzie to 31.05.2012 - nie w grudniu. A ta planetoida nie jest związana z rzekomym towarzyszem Słońca. O, nie...
(komentarz do artykułu Czy Słońce ma towarzysza?)
IteratorZX81 napisał(a): Dobry artykuł. Czekam na artykuł o smokach. Skoro dział zwie się Legendarne Stworzenia, to Smoków nie powinno zabraknąć.,, Przy tym chciałbym nadmienić, że nie wszyscy ludzie uważają Smoki za złe stworzenia.
(komentarz do artykułu Pomórnik)
agus23 napisał(a): moja przygoda z paralizem była okropna.wprowadzilam sie do nowego mieszkania.Zdrętwienie i niemoc, które mnie opanowały były okropnym doświadczeniem. Do tego doszło nadzwyczaj realne odczucie, ze moje łóżko kreci sie i unosi w powietrzu...Myślalam, że to duch...Okropne
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
IteratorZX81 napisał(a): Zgasił światła? To wcale nie musi być UFO. Oczywiście wiem, że takie rzeczy istnieją, sam byłem wielokrotnie świadkiem, a nawet uczestnikiem spotkań, więc wiem, ze istnieje. Ale przecież nie każda obserwacja to kosmici!!! Zresztą tu na tej stronie chyba nikt nie słyszał o tzw. inwersji temperatur. Jest to szczególny przypadek atmosferyczny, dzięki któremu światła samochodu mogą załamywać się... do góry! Zamiast padać na drogę dosłownie światła wylatują w powietrze. I taki gostek w aucie widzi nocne światła. Aha i ktoś może by poprawił błąd w skrypcie komentarzy, który powoduje wyświetlenie przed znakiem cudzysłowu ukośnika? Bo to dość denerwujące przy czytaniu.
(komentarz do artykułu Czy słyszymy NOL-e?)
IteratorZX81 napisał(a): A ja to czytałem w Nieznanym Świecie, że Julien, to miał... wizję.
(komentarz do artykułu 25 maja 2006 - Dniem Przeznaczenia?)
Raven napisał(a): Czy potrzeba wielkich anomali, meteorytów, albo ataku kosmitów aby zgładzić ludzkość? Biorąc pod uwagę fakt, że światowe potęgi mają dość broni jądrowej by starczyło na kilkukrotne zniszczenie życia na ziemi uważam, że prędzej sami się wykończymy niż nam coś lub ktoś w tym pomorze...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
IteratorZX81 napisał(a): Tak, żyjemy w ciekawych czasach i NA PEWNO dowiemy się rzeczy o których nie śniło się filozofom. Jednakże katastrofy nie będzie - Ziemia ma już zbyt małą energię na ponowną zmianę biegunów. Natomiast Opiekunowie - istoty, które pomagały ludzkości od czasów prehistorycznych i które, prawdę mówiąc, są kosmicznymi gadami przybędą na Ziemię i pomogą nam w rozwoju. To, że kosmiczne gady są złe jest jednym z wielkich kosmicznych nieporozumień i stereotypów. Oni są tak naprawdę dobrzy i chcą ludziom pomóc. Dlatego, jeśli mimo wszystko katastrofa nastąpi, co jest wątpliwe z powodów o których wspomniałem w drugim zdaniu - pomogą nam ratując tyle ludzi, ile się da.
(komentarz do artykułu Strażnik piramidy połknął haczyk)
IteratorZX81 napisał(a): A ja proponuję skasować ten obrazek (przedstawiający tłumacza komputerowego), bo to tak jakbym w poważnym naukowym piśmie zamieścić plany działającego UFO. Każdy dobrze wie, że JESZCZE, powtarzam JESZCZE nie ma takiego programu, więc proszę o usunięcie tej ilustracji.
(komentarz do artykułu Naukowcy opracowali komputer "tłumaczący" psie szczekanie)
Głos Rozsądku znany też jako Potrzeba Umowy Minutowej ;) napisał(a): Przepraszam, ale skąd Starożytni wiedzieli jakie jednostki będą DZISIAJ w użyciu?? To jest bzdura - jeśli jakieś powiązania odległościowe istniały, to zostały zapomniane wraz ze staroegipskimi jednostkami długości. Jako takie zaufanie możemy mieć do układu piramid względem siebie i kierunkom "wylotów". Ale znowu: układ gwiazd zmieniał się na przestrzeni wieków - stosunek układu piramid do gwiazd należy rozpatrywać na tle nieba z okresu powstania piramid.
(komentarz do artykułu Pionierzy piramid poszli dalej)
IteratorZX81 napisał(a): No, cóż... Są czynniki na które Bilderberg nie ma wpływu, o ile istnieje oczywiście. Czynniki o których nie mogę jeszcze wspomnieć. Może kiedyś... W każdym razie są istoty potężniejsze od jakiegoś tam klubu podstarzałych milionerów - nawet w Klubie są osoby, które o tym wiedzą. Niestety żaden człowiek, który nie dowiedział się od Potężnych Istot o tym nie dowie się. Jeszcze nie. Te osoby, które wiedzą nie mogą powiedzieć innym prawdy, gdyż są związani tajemnicą. Zresztą inni uznaliby ich za wariatów. Prawda jest zbyt dziwna, żeby uwierzyć na słowo. Jeszcze niecałe 4 lata i wszystko się wyjaśni.
(komentarz do artykułu Tajny Klub Bilderberg Rządzi Światem)
Fest Folk napisał(a): To się niedługo stanie. Pan Witt otrzymał dar, który stał się jego przekleństwem. Ale później, po tym trzęsieniu kataklizmów naturalnych będzie coraz mniej, aż ustaną zupełnie.
(komentarz do artykułu Jasnowidz przewiduje kataklizmy)
Dota napisał(a): Ja tam uważam, że oni niedługo przybędą. Będziecie się ich bać, ale nic się złego z ich strony wam nie stanie. Nie panikujcie. Nie bójcie się ich.
Treścią komunikatu powitalnego będzie zapewne:
Nie bójcie się, choć wyglądamy jak postacie z waszych legend i mitów i jesteśmy w nich przedstawieni jako istoty złe nie zrobimy wam krzywdy. Tamta sprawa była nieporozumieniem. Wtedy popełniliśmy szereg błędów, które spowodowały, że się nas baliście. Wynieśliśmy się więc z Waszej planety i postanowiliśmy poczekać, aż nasze istnienie włożycie między bajki i ponowić kontakt za kilka wieków. Chcemy żyć z Wami w zgodzie i pokoju, dlatego proszę was - nie panikujcie.
(komentarz do artykułu Informacje i edukacja o zjawiskach paranormalnych mogą pomóc w rozwiązywaniu konfliktów)
IronMiron napisał(a): Centaur w Anglii? Jaaasne, przecież to wciąż niezbadana kraina, kto wie jakie stwory mogą się tam kryć.
(komentarz do artykułu Centaury)
IronMiron napisał(a): Och nie aż 2 trupy, co strasznie krwawa ta wojna, ale nie damy się wyślijmy 10 dywizji pancernych! A tak na serio: Fakt jest tabloidem udającym poważną gazetę, więc jego artykuły nie przedstawiają dla mnie żadnej wartości. Jeśli jednak to prawda to jest proste rozwiązanie: przypomnieć wilkom kto kogo powinien się bać bo coś mi się wydaje,że jest ich po prostu za dużo i mają problemy ze zdobyciem żarcia. A może da się je nauczyć ponownie bać się ludzi bez potrzeby zabijania.
(komentarz do artykułu Bestie nas pożerają)
Abdiel napisał(a): Mi się to juz z 5 raz dziś zdarzyło tylko poraz pierwszy w powiązaniu z halucynacją gdzie nie mogąc sie poruszyć w wielkim uścisku byłem zasysany przez wielki wir i słyszałem śmiechy i głosy by sie temu poddac bo nie mam szans no coś strasznego autentycznie uwierzyłem że umieram
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
IronMiron napisał(a): Mowa wsteczna? Według mnie bajeczka dla dzieci. Dlaczego? Przesłuchałem Stairway to heaven od tyłu i nic nie usłyszałem oprócz yyy eee aaa itp.: ale nie poddaję się otwieram rzekomy tekst i czytając go staram się jednocześnie usłyszeć go w piosence - lepiej, ale nadal bez efektu, ale próbuję jeszcze raz: hurra!!! słyszę pierwsze zdanie. Po kilku próbach słyszę wszystko, a więc jednak to prawda! Cóż, nie do końca: pod tym adresem: http://pl.youtube.com/watch?v=ZhXvP2MWP08 znajdziecie dowód, jak rozbieżne może być rozumienie tego samego tekstu i to bez kombinowania z kierunkiem odtwarzania, mało tego ja nie słyszę w podanej przeze mnie piosence oryginalnego tekstu, dlatego, że najpierw usłyszałem wersję alternatywną i zagnieździła mi się na stałe.
(komentarz do artykułu Mowa wsteczna - nowy wykrywacz kłamstw?)
IronMiron napisał(a): Jasne, że imiona coś znaczą: np. Mirosław wywodzi się od Mir - pokój, z dodatkiem sław czyli sławiący pokój. Ale to nie oznacza, że nosząc to imię będę Papieżem albo Ganhdim. Przecież imię rodzice dają takie, jakie im się podoba, bez zwracania uwagi na znaczenie, a szkoda, bo traci sens nazywanie kogoś kimś, kim nie jest. Za to nic nie warte jest przypisywanie cech charakteru poszczególnym imionom, jak to robią w gazetowych horoskopach. Natomiast skandalem jest ocenianie szans na udany związek wyłącznie po imionach (widziałem coś takiego na tym komercyjnym badziewiu Vivie)
(komentarz do artykułu Znaczenie imion męskich)