Stanął Wielki Zderzacz Hadronów
Opublikowano w dziale Tajemnice kosmosu
Wielki Zderzacz Hadronów, uznawany za największy eksperyment fizyczny w historii, stanął zaledwie dzień po swoim uruchomieniu z powodu awarii transformatora chłodzącego. Naukowcy z CERN natychmiast przystąpili do wymiany uszkodzonego elementu, jednak podczas testów wystąpił kolejny problem – wyciek helu, prawdopodobnie spowodowany wadliwym połączeniem magnesów. Oprócz technicznych trudności, eksperci zwracają uwagę na możliwe błędy konstrukcyjne oraz na fakt, że LHC może być dowodem na niekompletność obecnych teorii fizycznych. Pełne przywrócenie operacyjności akceleratora zaplanowane jest na najbliższe dwa lata.

Z uruchomieniem Wielkiego Zderzacza Hadronów naukowcy wiążą wielkie nadzieje. Z pomocą tego największego w historii ludzkości eksperymentu fizycy chcą poznać odpowiedzi na pytania nurtujące ich od dekad.
I chyba na te odpowiedzi przyjdzie im jeszcze trochę poczekać...
Doprawdy, dziwnie się człowiek czuje, gdy wkrótce po napisaniu artykułu pod tytułem "Ruszył" przychodzi mu napisać artykuł o tytule "Stanął". Szczególnie gdy chodzi o zatrzymanie tak wielkiego eksperymentu, jakim jest LHC.
Awaria trzydziestotonowego transformatora schładzającego Wielki Zderzacz Hadronów zmusiła fizyków do zatrzymania pracy LHC zaledwie dzień po uruchomieniu. Natychmiast podjęto prace mające na celu wymianę wadliwego transformatora. Badacze mieli nadzieję uruchomić LHC ponownie w przeciągu kilku dni, najdalej kilku tygodni.
Tuż po wymianie transformatora chłodzącego doszło jednak do kolejnej awarii. Podczas testów LHC przy wysokim napięciu w 27-kilometrowym tunelu akceleratora doszło do wycieku helu. Według oświadczenia CERN najbardziej prawdopodobną przyczyną awarii było złe połączenie dwóch magnesów utrzymujących wiązkę cząstek na torze. Naukowcy przypuszczają jednak, że przyczyna awarii może być inna.
Akcelerator mógł się po prostu przegrzać w wyniku tarcia protonów o ośrodek oraz wskutek związanej z tym tarciem dodatkowej emisji promieniowania. Istnienie takiego tarcia wykluczają istniejące obecnie teorie naukowe.
Wracając do możliwych błędów konstrukcyjnych LHC, projektanci, teoretycy i budowniczy Zderzacza (być może nie znający prawdziwej natury czasoprzestrzeni ani prawdziwej natury elektromagnetyzmu), zamiast silnymi polami elektromagnetycznymi prostować fałdy grawitacyjne ziemskiego eteru, mogli je nieświadomie w wielu miejscach dodatkowo sfalować. Takie sfalowanie wcale nie sprzyja ani spójności wiązki przyspieszonych cząstek, ani też odpowiedniemu wyprostowaniu eteru przed przyspieszoną wiązką.
Ponadto, uwzględniając szerokie widmo promieniowania emitowanego z fałd eteru oraz w wyniku rozpadu niektórych bardzo szybkich protonów, istotne jest właściwe ekranowanie tunelu. Gdy zaś ekranowanie jest niewystarczające, wówczas chłodzący hel musi przejąć funkcję ekranu, absorbując w swoich strukturach atomowych i jądrowych cięższe i wolniejsze zakresy emitowanego promieniowania, co powoduje nieuwzględniane zmiany jego właściwości fizyczno-chemicznych, co przede wszystkim skutkuje wzrostem jego temperatury i jego ciśnienia wewnątrz instalacji chłodzącej.
Być może awaria Wielkiego Zderzacza Hadronów stanowi dowód na niekompletność istniejących obecnie teorii naukowych.
Należy jednak pamiętać także o tym, że na osiągnięcie pełnej operacyjności LHC naukowcy dali sobie 2 lata. Obecnie więc Wielki Zderzacz Hadronów stanowi prototyp samego siebie. Obecna awaria LHC z pewnością nie jest ostatnią.
Opracował: Ivellios