Trójkąt Bermudzki: Historia Lotu nr 19
Opublikowano w dziale Niezwykłe miejsca
Trójkąt Bermudzki od lat fascynuje i budzi niepokój, a historia zaginięcia Lotu nr 19 z 5 grudnia 1945 roku jest jednym z najbardziej intrygujących przypadków. Eskadra pięciu bombowców GRUMMAN TBM AVENGER, dowodzona przez Charlesa Taylora, wyruszyła na rutynowy lot próbny, jednak szybko napotkała poważne problemy. Kompasy przestały działać, a pilotom udało się jedynie zlokalizować swoje położenie na podstawie niejasnych wskazówek. Po dramatycznych wezwaniach o pomoc, samoloty zniknęły bez śladu, co zapoczątkowało wielką akcję poszukiwawczą oraz wiele spekulacji dotyczących tajemnic Trójkąta Bermudzkiego.
5 grudnia 1945 eskadra pięciu trzyosobowych bombowców typu GRUMMAN TBM AVENGER wyruszyła na lot próbny. Z lotu został jednak zwolniony pilot nazwiskiem Kosner, wskutek czego jeden z samolotów miał niepełną załogę.
15.00 Wieża kontrolna Fortu Lauderdale przejmuje rozmowę między dwoma samolotami:
-Mam jeszcze jedną bombę.
-Nawróć i zrzuć ją.
15.15
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Wygląda na to, że zboczyliśmy z kursu. Mój kompas zaczyna wariować.
15.40 Komandor Robert Cox z US Navy przejmuje ponownie rozmowę między dwoma samolotami eskadry:
(?): Powers, co pokazuje twój kompas?
POWERS: Nie wiem, gdzie jesteśmy. Po ostatnim nawrocie musieliśmy się zgubić.
KOMANDOR COX: Mówi FT-74. Samolot lub łódź wzywająca Powersa zidentyfikuj się.
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Tu FT-28
KOMANDOR COX: FT-28, tu FT-74. Jakie masz kłopoty?
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Oba kompasy wysiadły i próbuję znaleźć Fort Lauderdale. Jestem pewien, że znajduję się nad Cay, ale nie wiem, w jakiej odległości.
KOMANDOR COX: Jaka jest twoja obecna wysokość?
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Jestem na wysokości 2300 stóp.
16.00 Wieża kontrolna odbiera meldunek od Taylora:
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Zgubiliśmy się. Nie wiemy, gdzie jesteśmy. Mam dobrą widoczność na 10-20 mil.
Wierząc, że eskadra znajduje się na wschód od wybrzeży Florydy, oficer lotów zawiadamia ASRTU-4* w Fort Everglades, że rozkazał FT-28 lecieć prosto w kierunku słońca.
16.26 ASRTU-4 otrzymuje wiadomość od Taylora:
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Lecę z przechyłem 3,5 na wszelki wypadek. Czy ktoś w tym rejonie nie ma ekranu radarowego, żeby móc nas złapać?
16.28
KOMANDOR COX: Zanikają fale waszych transmisji. Coś jest nie w porządku. Jaka jest twoja obecna wysokość?
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Jestem na 4500 stóp
16.45 ASRTU-4 odbiera raport, że FLIGHT-19 zgubił się. Lotnicy już nie wiedzą, gdzie tak naprawdę są.
(?): Lecimy kursem 030 stopni przez 45 minut, potem polecimy na północ, aby mieć pewność, że nie jesteśmy nad Zatoką.
17.03
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Zmieniliśmy kurs na 090 stopni przed 10 minutami.
17.15
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Zamierzamy lecieć kursem 270 stopni na zachód, dopóki nie osiągniemy brzegu albo nie skończy się nam paliwo.
17.25 Taylor prosi o raport pogody.
WIEŻA KONTROLNA: W Lauderdale czysto. Nad Bahamami pochmurno, niski pułap chmur i słaba widzialność.
18.04 Taylor ciągle nie wiedząc, czy jest nad Zatoką, czy nad Atlantykiem, nadaje przez radio do innych pilotów:
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: Trzymać 270 stopni. Nie możemy lecieć aż tak daleko na wschód. Zawróćmy znów. Możemy zawrócić i znowu lecieć na wschód.
18.20
POWERS (do innych pilotów): Wszystkie samoloty zewrzeć szeregi. Będziemy mieli kłopoty, jeżeli nie wylądujemy. Kiedy w pierwszym samolocie paliwo spadnie do 10 galonów, pójdziemy wszyscy w dół.
NIE ZAREJESTROWANE NA TAŚMIE
(czas nieznany)
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: ...wygląda na to, jak byśmy...wlatujemy w obszar białej wody...zupełnie zagubiliśmy się...
Charles Berlitz w swojej książce pt. Trójkąt Bermudzki (Nowy Jork 1975) wspomina, jakoby jeden z radioamatorów usłyszał meldunek (czy też rozkaz) następującej treści:
(czas nie znany)
DOWÓDCA ESKADRY CHARLES TAYLOR: ...nie podążaj za mną...wyglądają, jak gdyby przybyli z przestrzeni kosmicznej...
Około godziny 19.00 baza lotnicza w Opa Locka pod Miami odbiera następujący sygnał: FT... FT... będący sygnałem rozpoznawczym "Lotu nr 19". Na poszukiwania zaginionej eskadry wyrusza cała flota statków i samolotów, wkrótce jednak ginie bez śladu jedna z dwóch "latających łodzi" typu PBM MARTIN MARINER z 13-osobową załogą na pokładzie.
Trudno w to uwierzyć, ale historia ta ciągnie się aż po dziś dzień. Często mieszkający na Bahamach abonenci miejscowych firm telekomunikacyjnych odbierają tajemnicze telefony-słyszą coś w rodzaju kilkakrotnie powtórzonego rozkazu, ale nie mogą nawiązać kontaktu z "rozmówcą". Połączenie urywa się po mniej więcej minucie. Czyżby więc eskadra Avengerów wciąż jeszcze leciała gdzieś nad Trójkątem? Kto wie...
====================
*ASRTU-4 Air-Sea Rescue Tast Unit-4
Zapis rozmów podajemy za Lucjanem Zniczem ("Goście z kosmosu?: Katastrofa Tunguska, Trójkąt Bermudzki, Obce Ślady")
Informacja o rozmowach telefonicznych pochodzi z książki Michaela Preisingera "Zagadka Trójkąta Bermudzkiego rozwiązana"