Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
rafi napisał(a): Myśle że ta historia jest wyssana z palca, opowiadanie o istocie jest bardzo szczegółowe i przejrzyste, wątpie aby jakiekolwiek zwierzę mogło się tak zachowywać jak pan Gonzwell. To jest typowa wymyslona historia ze szczegółami, kazdy może coś takiego wymyslić, sądze że ta historia jest nieprawdziwa.
(komentarz do artykułu Gonzwell)




Ethil napisał(a): Wiecie co wam powiem. Wierzacy nie jestem, ale cuda JP2 nie moga byc przypadkowe, sa udowodnione i nie ma co do tego zadnych watpliwosci. Ale dlaczego tak wam [katolikom] spieszy sie zeby byl świetym? Czy to cos zmieni? Chyba liczy sie to jak zostanie zapamietany...
(komentarz do artykułu Cuda Jana Pawła II - fragment książki Pawła Zuchniewicza)




Ptolemeusz napisał(a): Uprzejmie proszę o padanie jakichś logicznych i SPRAWDZALNYCH źródeł historycznych całej relacji. Nie jest zbyt przyzwoicie pisać o pakcie papieży z diabłem dla rozrywki. Wyzywam autora tekstu na intelektualny pojedynek:)

(komentarz do artykułu Papieski pakt)




17 latek napisał(a): Claudiia możesz napisać jak sie nazywał ten reportaż?
(komentarz do artykułu Duchy z więzienia Alcatraz)




Lilka napisał(a): kiedyś, kiedy miałam może z 8 lat, potrafiłam się obudzić na zawołanie. wmawiałam sobie 'to tylko sen', jakoś tak "zatrzesłam" nogami (nie wiem jak to inaczej nazwać) i budziłam sie, potrafiłam też tak jakby sterować snem. Jeszcze czasami cos takiego mi wychodzi
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)




Olinn napisał(a): hahah wiecie o co chodzi z tym koncem 2012 roku ?! To wszystko jest po czesci wymyslone przez jechowych lol2 Tuz po ogloszeniu swiatu prawdy o tym ze w 2012 r nastapi koniec swiata ukazala sie gazetka jechowych o tym ze gdy sie do nich dolaczy to wszyscy z ich "wiary" przezyją haha dobrze pomyslane xdd A tak poza tym to swiat wyniszcza ludzie , bo tak naprawde to my niszczymy ziemie codziennie i nawet czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy .
A w przepowiednie konca swiata nie wierze bo nikt nie jest w stanie przewidziec koniec swiata !
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




stiopa napisał(a): Nie ma to jak izolacja! Siedząc w zamkniętym pokoju i kontemplując istnienie stołu, łatwo zakwestionować realność świata. Czemu, poza próbą dyskredytacji realistów, miał służyć przykład ze stołem? Dlaczego pan Stoecker nie dopuszcza do siebie myśli, że jego jaźń jest takim samym PEWNIKIEM, jak WYIMAGINOWANE boźce odbierane przez WYIMAGINOWANE zmysły. Innymi słowy: moje WIEM, że myślę jest dla mnie tak samo pewne jak WIEM, że widzę i czuję. Pewne SUBIEKTYWNIE. Skoro nasze umysły są częścią ISTOTY, która wykreowała świat materialny, dlaczego nie potrafimy kreować nawet na miniskalę a jedynie przetwarzać rzeczywistość? A może nasza świadomość jest jedynie złudzeniem, jak całe nasze otoczenie? Może jesteśmy tylko fantazją ISTOTY a nie samą ISTOTĄ? Dopiero taka koncepcja pozostaje w pełnej zgodności z biernym, aktorskim charakterem naszej egzystencji. To oczywiście czysta filozofia, w dodatku bez wartości poznawczych, bowiem w tym kształcie wykracza poza możliwości poznawcze człowieka. Zgadzam się co do złożonej i wielopoziomowej struktury rzeczywistości, ale wirtualizm do mnie zupełnie nie przemawia. Dziś już wiemy, że energia jest źródłem materii a dzięki Wielkiemu Zderzaczowi Hadronów byćmoże już wkrótce odpowiemy na pytanie o podstawową cechę różnicującą energię i materię - masę. Moim zdaniem światy materialny i ezoteryczny są równie realne i istnienie jednego nie wyklucza istnienia drugiego. A to, że silniej jesteśmy związani z tym pierwszym nie jest niczyją zmową tylko naszą naturalną cechą - prawdopodobnie przejściową w kontekście ewolucyjnym.
(komentarz do artykułu Wszechświat wirtualnej rzeczywistości)




Michał napisał(a): Gonzo - chyba masz rację. A na dodatek żaden humanoid(lub człekokształtny, nie jestem pewien co do zbieżności nazw, bo nie miałem tego na biologii, mimo tego interesuję się człekokształtnymi) nie potrafił wyciągać szyi(gdzieś o tym czytałem), więc są nikłe szanse, iż akurat "PAN GONZWELL" wyłamał się spośród tego gatunku. Kolejna sprawa: [cytat]Czasami wchodziła do pokoju[/cytat]. Jak to możliwe, że "PAN GONZWELL" wchodził sobie do pokoju bez niczyjej paniki? Myślę, iż "PAN GONZWELL" to wymysł.
(komentarz do artykułu Gonzwell)




johny napisał(a): posiadam kilkanaście zdjęć orbów, ale ostatnio udało mi się sfotografować to zjawisko w dzień, w czasie sadzenia pamiątkowego drzewa dla kolegi który niestety odszedł. Jest zielony i prześwituje przez niego tylny plan.
(komentarz do artykułu Czym są orby?)




Aleksandra. napisał(a): Duchy nie straszne , czyli tzw. dobre duchy . Oczywiście , że są . Jednak pamiętajcie , że duchy to nic innego jak dusza ! Jaki człowiek był za życia , taki jest jego duch . Ale moim zdaniem niektóre z tych historii są wyssane z palca i nie należy w nie wierzyć .
(komentarz do artykułu (nie)Straszne duchy)




Aleksandra. napisał(a): Życie z duchami jest strasznie przygnębiające . Masz ich dość , ale nie możesz się ich pozbyć . Modlitwy , woda święcona , wizyta w kościele .. nic nie pomaga , to zależy w pewnym stopniu od ducha , ale także wiele zależy od tego jak człowiek pojmuje całą sytuację . Niektórzy mają do czynienia z duchami na co dzień , ale nie chcą wierzyć w to. Może nie mają na tyle odwagi , aby stawić czoła "innym" . Nati , błagam Cię dziewczyno nie wygaduj głupot . Mieć do czynienia z duchami to najgorsza rzecz w życiu . Fakt iż ekscytującą , ale na bezmiar niebezpieczna.
(komentarz do artykułu Życie medium)




Kociaraa napisał(a): Zjawiska nie wyjaśnione są fascynacją jak dla mnie każdego człowieka.
Artykuł mi się bardzo podoba, ponieważ duchy żyjąwśród nas i jestem tegow stu procentach pewna. Nigdy nie widziałam ducha, ale odczuwałam infradźwięki i na pewno miałam halucynacje. Często wracając do domu, gdy nie było światła na klatce schodowej miałam wrażenie,że ktoś za mną kroczy.Kiedy zaś się odwracałam nie widziałam nikogo, a kroki wciąż słyszałam. Było to dziwne przeżycie, które wciąż czasem mam, ale tym razem tylko jak wchodzę do piwnicy,czy jak chodze wieczorami gdzieś po ulicach czy w pobliżu starych opuszczonych domków.
Dla mnie to co jest opisane w artykule nie jest żadną bujdą czy oszustwem,to co opisuje się na tej stronie to prawda i wierze w to.
Nie spocznę póki sama nie dowiem się prawdy o zjawiskach nie wyjaśnionych, które mnie tak fascynują i sama tego zjawiska nie doświadczę....
(komentarz do artykułu Czy jesteś gotów, by wejść między duchy?)




Ania napisał(a): Witam,
Ja nigdy nie widziałam ducha,ale za to słyszałam dziwne rzeczy we własnym domu..po śmierci mojego taty (siedziałysmy we trzy w kuchni: mama,ja i mojego brata była dziewczyna.Wszystkie usłyszałayśmy spadajacy przedmiot z okna,to było dziwne,że po wejściu do pokoju leżał na swoim miejscu,okno było zamknięte,więc trudno to wytłumaczyć),a później dziadka (ktoś zapukał do drzwi,powiedziałam żeby mama otworzyła,ponieważ miała bliżej,a tam nikogo nie było..słyszałayśmy pukanie obie:)wiem,że coś w tym jest.Pamietam również jedno zdarzenie wakacyjne.Była noc przebudziłam się leżąc z głową na poduszce,a tu nagle poczułam pociagniecie za włosy,podniosłam się,rozejrzałam,nikogo nie było..Moja ciocia opowiedziała mi o dziwnym zdarzeniu.W środku nocy zadzwonił telefon stacjonarny,podniosła słuchawkę "Słucham..",ale w słuchawce cisza..nic nie było słychac,kompletnie nic.Po czym rano dowiedziała się,że jej kolega nie żyje.Czy to duchy czy wytwór naszej wyobraźni..nie wiem..
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




Ivellios napisał(a): Cesiek, mój email jest podany w dziale "Kontakt".
(komentarz do artykułu Zagadkowe obiekty nad Phoenix)




mala22 napisał(a): miałam kilka razy że jakos czułam że pewna osoba mi napisze czy sobie o niej pomyślałam a tu nagle telfon wiaodmośc od tej osoby
(komentarz do artykułu Dowody na istnienie telefonicznej telepatii)




Chaos napisał(a): Hmmm... wpadłem na ten temat przypadkowo. Interesujący i ciekawy. O chupacabras juz słyszałem. Ale Szukam istoty widzianej w Polsce (centralnej), podobnej do lisa i kangura zarazem (uszy jak u zająca). Widziałem takową. Jesli ktos chce wiedziec wiecej, lub sam widzial to kontakt. Przepraszam za ew. zasmiecanie commen-ów.
(komentarz do artykułu Prawda o Chupacabrze)




cesiek napisał(a): ok, podaj maila to wyślę
(komentarz do artykułu Zagadkowe obiekty nad Phoenix)




On napisał(a): Są dowody: taśmy, publikacje niezależnych badaczy,lekarzy,egzorcyst ów,to, że Anneliese miała więcej siły, niż kilku mężczyzn,mówiła różnymi głosami, językami, nie czuła bólu,potrafiła unosić przedmioty,łamiąc prawo grawitacji itd., ale sąd nie chciał nawet dopuścić 51 taśm z egzorcyzmów jako dowodów, by pozostać nautralnym w tej sprawie-świecki sąd kontra paranormalność. Bóg dał ludzkości dowód,ale wielu odrzuca te dowody, by wyznawać dewizę "Hulaj duszo, piekła nie ma".
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)




Gabrielle napisał(a): Mnie też przytrafiło się coś podobnego. Niedawno na ognisku z nudów zaczęłam robić komórką zdjęcia ogniu, ale w negatywnie. Na jednym wyraźnie widać dziewczynkę... w ciemnych krótkich, ale równo obciętych ciemnych włosach i w białej sukience. Może to i przypadek, w każdym razie to dziwne:) pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)




Gabrielle napisał(a): Mnie się śni od trzech miesięcy ten sam sen. W każdym razie z takim samym głównym wątkiem. Wyjeżdzam nad morze. Z reguły z przyjaciołmi. Fajnie się razem bawimy, ale gdy idziemy nad wodę, zawsze staje się jakaś tragedia: a to huragan, a to tsunami, czy nawet wybuch wojny. Zawsze udaje mi się przeżyć, ale wszytsko wokół zostaje zniszczone. A potem śni mi się całkiem coś innego. Chciałabym wiedzieć co to znaczy. Nie sądzę żeby to przepowiadało moją przyszłość czy coś, ale wierzę, że to odzwierciedla mój stan psychiczny. Chciałabym tylko wiedzieć jaki:) ale pewnie nigdy się nie dowiem. pozdrawiam.
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)




leszek napisał(a): Ciekawe, jak odkryją hipotetyczne bozony to trzeba będzie odkryć antybozony. Jak już będzie wiadomo, że jest masa to trzeba odkryć antymasę i tak w kółko.
Jeśli będziemy wiedzieć, że istnieją bozony.
Indukcja zupełna, będziemy badać nieskończoność wszechświata i nigdy nie będziemy mieć odpowiedzi na wszystkie pytania, np. DLACZEGO MY TU JESTEŚMY???
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)




stiopa napisał(a): wchodzicie na tę stronę i zabieracie głos w dyskusji (czyli interesujecie się tematem) a przy tym nie potraficie odróżnić globalnego ocieplenia od inwersji magnetycznej! ;) Co ma piernik do wiatraka?! Dla waszej informacji: globalne ocieplenie ma swoje źródło tu na Ziemi, a zamiana biegónów - w kosmosie! Moim zdaniem Majowie nie mogli przewidzieć daty stopienia lodowców (pomijając fakt, że to nie wywoła gigantycznej fali!) ale okres precesji galaktyki obliczyć mogli. Dla jasności - nie jestem zwolennikiem budowania bunkrów itp. (skrytykowałem Geryla już wcześniej) ale zdaję sobie sprawę z tego, że zagrożenia z kosmosu są realne, co u wielu komentatorów wywołuje nienaturalnie szyderczy śmiech... pewnie niewielu z nich zdaje sobie sprawę z tego, że zarówno Starożytni Egipcjanie jak i Majowie wskazywali kierunek Połunia tam, gdzie dziś mamy Północ - ale w końcu oni byli tępi jak nogi stołowe... :-/
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




Nihlatlab napisał(a): Mam nadzieję, że LHC pomoże w odnalezieniu bozonu Higgs'a no, a może nawet w zunifikowaniu grawitacji i oddziaływań elektromagnetycznych, ale do tego chyba długa droga, LHC operuje jeszcze za małymi energiami. Chciałbym się tam znaleźć, czemu w Polsce nie ma jakichś fajnych zaocznych studiów związanych z fizyką molekularną bądź teoretyczną?
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)




Ivellios napisał(a): Michał, na przyszłość racz skorzystać z formularza do zgłaszania błędów. Link do niego znajduje się tuż pod komentarzami.
Poza tym, nie jest to mój artykuł, pod tekstem jest podane źródło, z którego ten artykuł pochodzi. Ze źródła można się dowiedzieć z kolei, że tekst ten jest fragmentem książki wydanej przez wydawnictwo FOX.
(komentarz do artykułu Szemhamforasz - Duchy Goecji)




Skripacz napisał(a): Witam,
bardzo się cieszę że pojawiają się polskie strony o pracy Wiktora Stiepanowicza. Ja od dłuższego czasu zakochany w tej historii - raz wejdziesz nie puści wiele lat.
Niestety młodsze pokolenie już nie zna języka rosyjskiego a książki nieprzetłumaczone jak dotąd. Wielka szkoda bo teksty tego niezwykle wrażliwego Człowieka są bardzo sugestywne i przesycone miłością do przyrody i poczuciem cudowności otaczającego nas świata. Są w większości skierowane do młodych. Dla dociekliwych: efekty dostrzeżone przez W.S. uzyskały fizyczne wytłumaczenie w pracach dok. Walentina F. Zolotareva - fizyka kwantowego z S.Petr. lecz znów także jego prace są mało znane -to wykład kwantowej teorii przestrzeni na bazie wcześniejszej pracy prof. Borisa Rodimowa... chodzi o prace:
"Szybkoprzebiegające procesy w środowisku fizycznej próżni jako źródło zjawisk fizycznych" (wspólna praca GVS i ZVF!!)
"Fizyka kwantowanej przestrzeni i czasu" oraz
"Auto-oscylacyjna mechanika kwantowa"
Grebennikov nigdy nie opisał swojego urządzenia w całości. Nie podał nawet zasady napędu. Jest w książce trochę aluzji ale GVS nie chciał oddać swojego odkrycia.
Wszystko co mamy to jego artykuły o EPS i książki, polecam:
"Kosmici w sitach", "Sekret pszczelago gniazda", książka "Mój świat", "Tajemnice świata owadów", "Listy do wnuka tom 2" - jeśli ktoś zna rosyjski.
Cała ta historia jest znacznie bardziej rozległa niż podejrzewacie - jest w niej masa wątków i historie wielu ludzi. Gdybym miał napisać o tym książkę przypominałaby "Pamiętnik znaleziony w Saragossie" ;) a w dodatku ta historia jeszcze nie zamknięta i piszą się ciągle nowe rozdziały... Plany wydania w Polsce - brawo - zdziwię się jak się uda znając historie poprzednich prób w tym kierunku - ale mocno trzymam kciuki (i oryginał Książki :D pewnie jeden z niewielu w Polsce, pdfy są w sieci).
Jeśli ktoś bliżej zainteresowany tematem - proszę o pytania. pozdrawiam serdecznie
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)




daba dum napisał(a): [cytat="Herakles "]zawierający świetne przykłady[/cytat]

plus zdjęcia ;] Byli ci co nie widzieli a uwierzyli ale my jesteśmy tacy że zobaczymy i uwierzymy :)

Artykuł b.dobry
(komentarz do artykułu Samospalenie)




mala22 napisał(a): ogladałam film własnie egzorcyzmy emily rose i powiem wam ze mnie wstrzasnał ten film własnie powstał na podstwaie tego opetania co tu pisze i ja sie zgodze z tym że to prawda a nie ze wzgledu na film jak na ten artykuł dużo ludzi w to może nie wierzyc uwazac za bzdury ale ten kto nie przezył czegos takiego własnie moze nie zdawac sobie ztego sprawy my tego nie przezyliśmy dla nas to nie mozliwe ale moim zdanem sa zjawiska takie które nasze głowki nie moga pojać bo to tylko sam Bog wie przypomina o swoim istnieniu bo jak jest szatan to musi istnieć też Bóg
(komentarz do artykułu Egzorcyzmy Anneliese Michel)




napisał(a): obrzydliwe i odrażajaće że ludzie takie cos robią dla mnie to głupota eksperymenty i te wszyscy naukowcy mają kuku mamuniu tylko przez takich świrów ludzkośc wyginie lub powstana mamuty i jakies obrzydliwe stworzenia
(komentarz do artykułu Chimery - kontrowersyjne krzyżówki ludzi i zwierząt)




nemo napisał(a): jest jeszcze wiele innych cieekawch miejsc o wiele dardziej uopiornych ale ich nigdzie nie znalazłem ... szkoda
(komentarz do artykułu Nawiedzone miejsca w Polsce)




Michał napisał(a): Co ty za bzdury opowiadasz? Z jakich źródeł masz te informacje?
Żydowscy kabaliści nawet czegoś takiego nie potrafią wymyśleć.
Pewne artykuły na Twojej stronie są warte uwagi, ale tym czymś przeszedłeś nawet Biblijnego Króla Salomona (umieścił On 72 demony w miedzianym naczyniu - i znał ich pieczęcie) - wymysł, który gdzieś nie do końca doczytałeś. Przestań ściemniać i udawać znawcę tematu.
(komentarz do artykułu Szemhamforasz - Duchy Goecji)




hunter22 napisał(a): przyjaciel duchy istnieją mówiąc że duchy nie istnieją to tak jakbyś mówił że Bóg nie istniał. wszystcy jesteśmy duchami. tylko że my odziani w materie . pozdro
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




Przyjaciel napisał(a): Ludzie jak czytam wasze komentarze to rzygać mi się chce, duchów nie ma! To wszystko jest w naszej głowie i widzimy to co chcemy zobaczyć

[b]Od administratora: najpierw sięgnij po słownik, a dopiero potem komentuj[/b]
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




Ivellios napisał(a): Cesiek, mógłbyś mi to zdjęcie jakoś udostępnić?
Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Zagadkowe obiekty nad Phoenix)




cesiek napisał(a): Widziałem dokładnie takie same światła w Białymstoku 14.09.2008 o godzinie 21:45, różniły się jedynie formacją i było ich najpierw 5 w formie strzały lecącej bardzo powoli z północy na południe, po jakichś 3 minutach zniknęły a po nich pojawiły się dwa w kształcie "Z" bez daszków. Kolor i rozmiar był dokładnie takie same jak na tym wideo, zatrzymywały się w jednym punkcie na kilkanaście sekund i znikały jedna po drugiej w tym samym miejscu. I niech nikt mi nie wciska że to były samoloty. Zrobiłem jedno zdjęcie, jest w marnej jakości ale widać dwa ostatnie światła zbliżające się do siebie.
(komentarz do artykułu Zagadkowe obiekty nad Phoenix)




Mistical_Angelus napisał(a): Miałam chyba z 6 lat kiedy widziałam to coś. Było dość widno w pokoju, bo latarnia uliczna oświetlała pokój. Obudziłam sie w środku nocy, bo miałam zły sen. Zobaczyłam to coś, było niczym cień, ale taki... trójwymiarowy. Nie miał kapelusza ani czerwonych oczu. Szedł, a właściwie sunął w moim kierunku powoli. Jednak gdy już był blisko łóżka, zniknął. Chwilę później do pokoju weszła moja mama i powiedziała, że miała zły sen, w którym ktoś jej mówił, że coś mi się dzieje. Może gdyby nie przyszła to rzeczywiście by mi się coś stało. Nie wiem. Ale wolę o tym nie pamiętać.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




napisał(a): miałem oobe mieszane z koszmarem, w ktorym dwojka dzieci byla opetana a kobieta przeprowadzajaca egzorcyzmy okazala sie kims zlym na koncu. wszystko dzielilo sie na 6 epizodow. ja widzacy siebie jak leze obok dziewczyny przeplatane ze snem - horrorem(3 sceny). ostatnie epizody byly najgorsze gdy horror sie skonczyl (nie happy endem..) zobaczylem siebie duszacego sie a nie lezacego na lozku, moja dziewczyna siedziala obok w amoku.Probowalem sie obudzic - wiedzialem ze to sen. Dalem rade! obudzilem sie, nie wiem czemu od razu zdjalem zegarek, oczywiscie stan lekowy trwal przez jakis czas. nie polecam
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)




Adi napisał(a): heh... raz miałem okazje zobaczyć coś dziwnego... mianowicie ujrzałem "katem oka" powiewająca szara suknie (tylko kawałek gdyż reszta jakby PRZENIKAŁA i nikła za zamkniętymi zresztą drzwiami) nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego tak wyraźnie...
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)




stiopa napisał(a): Wcześniej nie zauważyłem komentarza Kwiatka z 17.09 ale nie mogę przejść obok takiej postawy obojętnie. Co za zupełny brak instynktu samozachowawczego! Wiele osób już wcześniej dawało do zrozumienia, że w dupie ma to, czy świat zginie czy nie, ale ten tekst o samobójstwie przy użyciu motocykla przebija je wszystkie... wstyd i hańba poprostu! Jeśli naszą przyszłością mają być takie skrajnie konsumpcyjne jednostki, to może lepiej, żeby nas trafił szlag.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




Ola napisał(a): Lucas, ale ty jesteś szybki, normalnie nikt o tym nie słyszał. PS: Słyszeliście o awarii zderzacza??:( Czy ktoświe coś więcej???
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)




Sonia napisał(a): nie jestem żadną ninormalną osóbką... ale musze powiedzieć że demony na prawde istnieją .... uczęszczam do organizacji pozbywania się takich .. problemów .. potwierdzić to może biskup parafii w krakowie ... to jest prawdą one istnieją i jest ich coraz wiecej zarówno w ludziach jak i poza nimi...

(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




przerazona napisał(a): hej.
od kilku lat w moim życiu dzieje się coraz wiecej dziwnych rzeczy.
wiele osob mi bliskich szybko umarło w niewyjasnionych okolicznościach. dzieje sie tak od czasu posiadania pewnego domu. na poczatku kazdy zbagatelizował moje myslenie iz dom moze byc w pewien sposob opetany lub przeklęty... dopoki wiekszosc mieszkancow nie odczuła tego na wlasnej skorze.
po ostatnim wypadku moja rodzina postanowiła sprzedac dom.
każdy odetkchnol z ulgą... szczególnie ja gdyz najbardziej w to wszystko wierzyłam.
niestety nowy nabywca skarzyl sie od czasu kupienia domu na klopoty rodzinne.
natomiast ja zaczynam miec przerazajace sny zwiazane z tym domem i osobami ktorych zupelnie nie znam... sa to bardzo straszne rzeczy... sny te sa naprawde bardzo meczące psychicznie.
nie wiem co mam zrobic zeby te "osoby" ktore mi sie snia a zupelnie ich nie znam i prawodpodobnie nie zyja dały mi spokój.
prosze o jakaś rade i odpowiedz.


(komentarz do artykułu Czy demony naprawdę istnieją?)




asdfgh napisał(a): Dzisiaj czytałem, że już nastąpiła jakaś awaria, której naprawa potrwa ok. 4 miesięcy :)
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)




Ami napisał(a): Ja również doświadczyłam paraliżu sennego jak i moi znajomi. Ale najbardziej co mnie tak zastanawia w tym wszystkim to, te postacie które pojawiające sie u każdego z nas przy takim zdarzeniu. Ciekawi mnie czym one są i co oznaczają.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




stiopa napisał(a): oglądałem zdjęcia w powiększeniu i nie widzę tam żadnych ruin ani tym bardziej filarów czy okien - tylko górę. Jak dla mnie to raczej koniec mitów o starożytnej kulturze marsjan :-( Kolejny tryumf bezwzględnej nauki nad romantyczną naturą człowieka. Swoją drogą dzięki starym fotografiom marsa o niskiej rozdzielczości mogliśmy snuć marzenia... pomyślcie i filmów dzięki temu powstało... "Dawno temu, w odległej galaktyce"... ;-)
(komentarz do artykułu Nowe zdjęcia "twarzy" na Marsie)




mala22 napisał(a): końec świata nie przekonuje mnie to a co 2000 roku że miał być końec świata ja to intepretuje zupełnie inaczej że poprostu sa gorsze czasy wiele zła co troche cos złego sie dzieje ludzi opetał pieniadz ludzie stracili juz nawet zadowolenie zwykłymi rzeczami wszyscy mysla ze pieniadz najwazniejszy ludzie juz zwykłych rzeczy nie potrafia doceniać sa zaślepieni posiadaniem pieniedzy walcza przeciwko sobie i tak juz siedizmy na wielkiej bombie atomowje ktorej sami sobie zafundowaliśmy więc jak coś to tylko własnym rękami siebie powykonczamy
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




NIhlatlab napisał(a): Do: leszek
Bozony nie są cząstkami budującymi materię, są nośnikami oddziaływań słabych, więc nie ma antybozonów, chyba, że antybozony będą nośnikami oddziaływań antysłabych pomiędzy antycząsteczkami, hmm też może tak być.
(komentarz do artykułu Ruszył Wielki Zderzacz Hadronów)




Ivellios napisał(a): Kamilek, ty ślepy jesteś czy co? Podałem w moim poprzednim komentarzu linka do filmu znajdującego się w bazie nagrań.
Ale że niektórym leniom się rozejrzeć nie chce...
(komentarz do artykułu Biegnąca istota sfilmowana kamerą video - relacja z Port Angeles)




napisał(a): haunebu, bomba? co za bzdura. byl to najzwyklejszy wybuch kotlow w maszynowni, nic wiecej... wiec nie pisz nam bajek :/
(komentarz do artykułu Titanic. Przepowiednia, klątwa, czy może zbieg okoliczności?)




Kamilek napisał(a): Niewiem czy mu wierzyć.Może gdybym obejżał filmik który nie działa to bym miał swoje zdanie.
(komentarz do artykułu Biegnąca istota sfilmowana kamerą video - relacja z Port Angeles)




giersz napisał(a): hm... co Wy zrobicie w styczniu 2013, jak świata nie zaleje...? strasznie głupio będziecie wyglądać w górach z łódkami i biblioteką...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




Wszystkich komentarzy: 17931, liczba stron: 359