Ewela napisał(a): Miałam cos takiego i nie wiem czy spalam czy nie ,nie jestem pewna w każdym bądź razie widzialam starca z siwa głową i miał wielkie niebieskie oczy patrzył na Mnie cały czas,balam się tego bardzo i do dziś boje.co to oznacza
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Niktspecjalny napisał(a): Witam,ja radzilbym by prowadzacy uwazal na siebie bo robi dobra robote.Niech sie trzy razy zastanowi gdy ktos go zaprosi na nocleg na bilderbergow.Nie wiadomo jaki jest cloude dla sluzb wazny.Niech placi ale i niech wraca caly,sluzby w kupke g... potrafia sie zamienic byle dorwac swa jeszcze niedoszla ofiare.
(komentarz do audycji Teoria Chaosu 15 maj 2015)
waggelink napisał(a): Minelo siedem lat od czasu ,kiedy zamiescilem komentarz dotyczacy Losow Polski i PLANOW co do jej przyszlosci .
Podaje link do aktualnego Filmu wyjasniajacego ,co Globala Wladza zaplanowala dla WAS .
Pokrywa sie dokladnie z moja WIZJA ,ktora wielu z WAS wysmiewalo i ocenialo jak konfabulacje. Jesli znacie jezyk niemiecki ,bez trudu zrozumiecie o co chodzi i skad sie w mojej WIZJI wzial angielski Gentelmen , ktory dawno temu wyjasnial mi TE Plany. https://www.youtube.com/watch?v=j9wO-MEqjEA
Popatrzcie sobie na czerwone linie ,biegnace od Baltyku w dol az do Bosforu ! Tu rozegraja sie wydarzenia jakie widzieliscie niedawno na Ukrainie.
Film 3min 46 sek.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
SkrzydlataŻmija napisał(a): Co do dyskusji nt. uderzania jednego przedmiotu w drugi, to prawa energii (nazwij ją chi, prana, mana, albo energia kinetyczna, albo co komu przyjdzie do głowy), są takie, że ten uderzony ulega większej destrukcji niż ten uderzający, a jak się uda przebić przedmiot uderzany na wylot, to zniszczenia w przedmiocie uderzającym są jeszcze mniejsze. Stąd karateka rozbija pięścią przedmiot o wytrzymałości kości jego ręki, a jego ręka cała. Oczywiście uderzanie w przedmioty (worki, makiwary), pompki na pięściach, krokodyle, powodują gęstnienie kości w ręku, tak że po kilku latach treningu można mieć kość kilkukrotnie wytrzymalszą od przeciętnego człowieka. Dieta też jest ważna, ale za długo o tym pisać.
Dlatego jeśli w Smoleńsku samolot z dużą prędkością uderzył w brzozę, to tym większe szanse, że ją ściął i skrzydło ocalił, a jakby leciał na tyle wolno, że drzewo by nie zostało ścięte, to tym gorzej dla skrzydła. Dlatego karateka uderza dłonią w dachówkę z jak największą siłą i szybkością, bo jak walnie za słabo i dachówka ocaleje, energia wróci w dłoń i może złamać kość.
Proponuję wstać od telewizora i zebrać doświadczenia w prawdziwym życiu.
(komentarz do audycji Teoria Chaosu 15 maj 2015)
Agata Zet napisał(a): Witam, słuchałam nagrania dziś sprzed kilku lat z p. Rajską.. Być może w tym co mówi jest ziarno prawdy.. Robert Monroe buduje podobną wizję jednak używa innego nazewnictwa.. Ja też mam swoje wersje i istotnie są zbliżone.. Sądzę, że monopolu na wiedzę nie ma nikt.. A już na pewno nie pozwoliłabym sobie robić z tego religii czy wyznania.. Brakuje mi w ich wypowiedziach : moim zdaniem, sądzę, uważam.. Oni są pewni tego co myślą.. Zastanowiła mnie jeszcze jedna rzecz... w połowie wykładu p. Rajska z oburzeniem i wyrzutem powiedziała, że założyli oni fundację, ale nie ma żadnych wpłat ! Jeśli wrzuca się coś do internetu.. to może trzeba wymagać zapłaty wcześniej? albo na początku wykładu można zwrócić się z prośbą o wsparcie finansowe?? to mi troche przypomniało sprzedaż telefoniczną zupełnie za darmo, a po chwili okazuje się, że jednak są kruczki prawne... powiem tak.. energia tej Pani mnie nieco przeraża i średnio mi odpowiada.. Czyż nie o dobro i miłość tu chodzi ?? Skoro Pani ma misję jako przedstawicielka 5 poziomu świadomości.. to nie bardzo rozumiem na czym polegają pretensje w związku z brakiem wsparcia.. może nie straszeniem jak kościół tylko możliwością jak oświeceni trzeba ludzi przekonywać ?? Nieco zniesmaczona Agata
(komentarz do wpisu na blogu Czy NPN promuje sektę? Nie wiem, ale wygląda to co najmniej podejrzanie...)
Hector napisał(a): 1. Gdzie się podział przód (kabina pilotów)?
2. Jak to się stało że elementy samolotu znaleziono przed brzozą - zdjęcia bezpośrednio po katastrofie ujawniły ten szczegół, dzień później te elementy były już przeniesione za brzozę (mowa tylko o większych elementach, widocznych na zdjęciach satelitarnych).
3. Dlaczego wmawia się cały czas że samolot lądował, skoro ten fakt nie ma żadnego potwierdzenia w materiałach i zapisach czarnych skrzynek? (zgodnie z wypowiedziami z kabiny, samolot robił próbny nalot nad lotnisko na wysokości (teoretycznie 100m - "piątkowy samobójca- radiooperator JAK40 twierdził że mówiono o 50m).
4. Co robiły w ciałach niektórych osób nity z poszycia i w jaki sposób znalazły się w ciałach?
Dlaczego z oficjalnych wersji zniknęły dane z ostatnich sekund lotu - z punktu 38 - zacienione nawet na mapce w oficjalnej wersji na zbliżony do tła kolor zielony?
5. Gdzie jest ślad uderzenia samolotu o ziemię (podmokłą i miekką) - tej masy przedmiot uderzający w ziemię przy takiej szybkości powinien pozostawić ogromny jej.Gdzie on jest?
6. W jaki sposób uderzający w miekką ziemie i podmokły teren samolot rozbił się na około 60 tys kawałków i jeszcze jak to się stało że te fragmenty rozprzestrzeniły się aż na tak dużym obszarze?
7. Zdał bym cały szereg pytań o działania Polskiej strony w celu zaciemnienia i ukrycia wielu elementów i faktów oraz blokowania śledztwa, ale szkoda na to czasu. Każdy wie jak było.
8. Jak to się stało, że w pół godziny po "katastrofie" bronek już włamywał się do kasy pancernej Pałacu Prezydenckiego i rekwirował całą dokumentacje WSI zdeponowaną w Pałacu? Przecież w pół godziny ciężko było bty dojechać, a tu wpadła wyspecjalizowana i przygotowana ekipa.. To samo dotyczy rewizji i rekwiracji wielu dokumentów i materiałów (m.in. laptopy, dyski komputerów) z mieszkań i pokojów sejmowych posłów poległych w "katastrofie" przez służby?
9. A co z paleniem dowodów przesłanych przez stronę Rosyjską na posesji MSZ? (osoba zgłaszająca ten fakt popełniła któregoś piątku samobójstwo).
10. A co z wydanymi i przygotowanycmi dokumentami (dowód osobisty) które znalazły się jako dowody w sprawie a wydane były po katastrofie? Żona którejś z ofiar widziała w pierwszej wersji nadpalony dowód osobisty, a później nówkę nieśmiganą..
11. I najważniejsze pytanie - za co Polska zapłaciła Rosjanom po Smoleńsku???? (kontrakty na najdroższy w europie gaz, umorzenie zadłużeń m.in. za przesył, oddanie kontroli w strategicznych spółkach głównie w sektorze energetycznym).
To tylko takie kilka elementów które nie znajdują cały czas odpowiedzi.
W świetle projektu "Ukraina" p[rzeprowadzanego przez służby USA i Izraela w kijowie w ramach Majdanu i ciąg późniejszych wydarzeń z widocznym trendem wpychania Polski w konflikt z Rosją, kwestia Smoleńska zaczyna nabierać innego wymiaru. Dziwne jest że jednocześnie obniża się cały czas siłę Wojska Polskiego, demontując naszą obronność w sposób zorganizowany i planowy, kupując elementy broni ofensywnej lub pomocniczej wydając przy tym kwoty przepłacające wartość inwestycji o czasem 700% (słynne rakiety samonaprowadzające do F16).
Czy kartą Smoleńską nie zagra się jeszcze w odpowiednim momencie, aby zmobilizować Polaków do wojny z Rosją?
Czy to nie była główna przyczyna tej tragedii?
(komentarz do audycji 10 kwietnia 2015)
Max77 napisał(a): Przypadki tych spotkań z wymarłymi zwierzętami są powodowane zaburzeniami czasoprzestrzeni.
(komentarz do artykułu Żywe pterodaktyle)
kari napisał(a): Mój kot Tgrysek codziennie o 5.20 rano wchodzi na parapet i miauczy , wali łapą w szybę . Otwieramy mu okno a on wchodzi na łużko i zwija się w kłębek,i tak codziennie.
(komentarz do artykułu Czy zwierzęta posiadają zdolności paranormalne?)
Wojtek B napisał(a): http://mokele-mbembe-sear ch.com/start/
(komentarz do audycji Wywiad z Wojciechem Bobilewiczem)
Jolek napisał(a): Ivellius-cóż to za pytanie??a czy ty jesteś taki naiwny ze nic nie wiedząc o reikach i innych badziewiach pakujesze się (prawdopodobnie,bo skoro kogoś od głupców tu się wyzywa to pewno tak)w takie coś..Nowenna pompejanska mi pomogła szeroko otworzyć oczy-Dzięki Matce Najświetszej!Byłam w tym bagnie wiec wiem co mówię.Mieszkam lata za granicą,tu tępo życia jest zdwojoną,pracując ciężko nie ma czasu na nic to i to jest pierwszy błąd -szuka się czegoś łatwego -bioterapia,akupunktury, joga,reiki tylko ze skutki są tragiczne -to wszystko rozpędza się z czasem..szatan czyha na każdą dusze,wiec mogę zapytać ciebie o to samo:czy ty naprawdę jesteś taki/taka naiwna i głupia czy tylko żartujesz???Czy pakujesz się na wlasne życzenie w bagno z którego nie będzie łatwo się oczyścić??? Zastanów się dobrze, posłuchaj egzorcysta a może troszeczkę oleju ci się naleje do głowy zanim się zaczniesz pogrążac w szatański okultyzmie!Masz wolną wolę ale i powinieneś mieć świadomość co to jest..Ps.dziękuję serdecznie za zamieszczenie mojego komentarza który jest ostrzeżeniem,przed niebezpieczeństwe które na was czyha.Nie dziwnie się ze wasze życie rodzinne-osobiste będzie się walić,będziecie nerwowy,wybuchowe,nie będziecie potrzebować modlić się a do głowy będą przychodzić słowa,, Boga nie ma "itp.Z Panem Bowiem i Maryją pogromczynia szatana.@):-
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)
Ivellios napisał(a): [b]Jolek[/b], Ty naprawdę jesteś taki głupi/taka głupia/takie głupie, czy tylko udajesz? Pytam poważnie. Błagam, powiedz, że to drugie!
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)
Jolek napisał(a): Ludzie, czy wy wiecie w co się pakujecie?? Czy wiecie co to za niby energia z kosmosu i dar bozy? To czyste działanie Szatana a skutki takich zabaw wychodzą do czwartego pokolenia!! Jedynie Jezus Chrystus jest panem,Maryja Jego Matka i jej Niepokalane Serce -pogromczynia. duchów piekielnych. To nie,, średniowiecze"co pisze,to fakty i każdy kto chce się bawić w okultyzm powinien zdawać sobie z tego sprawę!!!Polecam konferencje egzorcysta ks Piotra Glass/na YouTube. Blogoslawionego dnia.ps ;polecam zapoznanie się z Nowenna Pompejanska(pomogła mi uwolnić się z okultyzmu)
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)
Roland napisał(a): Pismo święte mówi nam ,że wszyscy mamy dusze ludzie i zwierzęta
księga hioba 12 10.
"w którego okręgu jest dusza wszelkiej rzeczy żywej i duch wszelkiego ciała ludzkiego"
Księga Kaznodziei 3: 19 21
"bo los synów ludzkich jest taki jak los zwierząt,
jednaki jest los obojga,jak one umierają tak umierają tamci I wszyscy maja to samo tchnienie,człowiek nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem.....
Czytajcie Pismo Sw.tam wszystko pisze.
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
robert napisał(a): poproszę o link do którego odnoszono się w audycji
(komentarz do audycji Wywiad z Wojciechem Bobilewiczem)
Robert napisał(a): Witam,
Staram się wyciszać mikrofon kiedy nie mówię, niestety nie wszyscy mają zewnętrzny mikrofon, postaram się to jakoś załatwić ale nic nie obiecuję
Pozdrawiam
(komentarz do audycji 9 maj 2015)
Pomaranczowy napisał(a): Cześć,
Mam zrobione zdjęcie z wycieczki rowerowej. Też związane jest to z kablami wysokiego napięcia. Dokładnie od kabli wysokiego napięcia, które zostawiły cień na jezdni i dokładnie tam jest pomarańczowa kula. Dokładnie taka (pomarańczowa) kula jak na pierwszym zdjęciu.
(komentarz do artykułu ORBY - niezwykłe fotografie Cariny Stahl)
SkrzydlataŻmija napisał(a): Co do badań nt. bicia kobiet, to trzeba zawsze sprawdzać ich metodologie. Pamiętem sprawę takich badań w USA w latach 80-siątych, gdzie wyszło, że większość kobiet jest bita przez mężów. Jak zastosowano tę metodologię w stosunku do mężczyzn, to wyszło, że mężczyzn jest bite przez kobiety jeszcze więcej! Chodziło o to, że chwycenie za łokieć podczas rozmowy, lub klepnięcie po ramieniu, klasyfikowano jako przemoc, a okazuje się, że kobiety robią to częściej niż mężczyźni, rozmawiając ze swoimi partnerami (lub nawet się kłócąc). Tak na prawdę, badania zleciła organizacja, która starała się o dotacje (szmal) na walkę z przemocą wobec kobiet i dlatego metodologia była tak skrojona, by wyszło, że jest wielki problem. Sprawa skończyła się wielkim śmiechem w mediach amerykańskich. Podejrzewam, że i we współczesnej Polsce przemoc mężczyzn wobec własnych kobiet to kompletny margines. Zawsze trzeba się przyjrzeć szczegółom i kto co chce uzyskać. I Aint thick, its just a trick.
(komentarz do audycji 8 maj 2015)
Triglav napisał(a): Stary, wielokrotnie omawiany już przypadek, chciałbym poznać więcej materiałów na ten temat.
(komentarz do artykułu Bliskie spotkanie Stephena Michalaka)
Triglav napisał(a): Z uwagi na niemałą kuriozalność - ciekawe.
(komentarz do artykułu Potwór z Flatwoods)
Tay napisał(a): Ogarnijcie tego Roberta Niemca z mikrofonem, ciągłym klikaniem, szuraniem - słuchać się tego nie da. Już kiedyś została zwrócona mu uwaga, ale nic z tego sobie zrobił.
Pozdrawiam
(komentarz do audycji 9 maj 2015)
nope napisał(a): bardzo wazne tez jest to by zapytac sie go 3 razy czy jest dobrym duchem i dopiero za tym 3 razem powie wam prawde ! nie mozna też prosić o to by się ukazał lub swoje moce przez np zgaszenie świeczek w pomieszczeniu , włonczania i wyłonczania światła itp ... bo wtedy mozemy sprowadzić złego ducha czasem demoba i moze to doprowadzić do opętania ponieważ duch przłamuje dopuszczalną granice pomiędzy obyma światami!!
(komentarz do artykułu Instrukcja obsługi OUIJA)
GEEZ napisał(a): Hey.
Czytam co tu piszecie i tak się zastanawiam nad sobą. Większość z Was ma paraliż raz na jakiś czas z tego co rozumiem. A ja paraliż mam kilka razy w tygodniu i po kilka w ciągu doby. Zazwyczaj w nocy.U mnie wygląda to tak, że wieczorem czytam sobie książkę przy lampce i nagle albo słyszę jakieś ciche kroki jakby ktoś się skradał, albo widzę coś czarnego ukradkiem oka. Gdy spojrzę w tamtą stronę niczego nie widzę ale potem to się powtarza i nagle czuję taki ogromny strach, że np. coś za mną stoi i zaraz mi coś zrobi ale nie mogę, nie potrafię się ruszyć. Z całej siły próbuję z tym walczyć ale czuję jakby coś mnie trzymało i tylko czekało, aż się poddam. Nigdy nie myślałam, że to jest paraliż, myślałam, że po prostu mam coś z głową jak to ja. Ale teraz widzę, że jednak nie. Są jakieś sposoby by się pozbyć tego okropnego strachu? Czasami mam wrażenie, że za moment wyrzygam serce ze strachu.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
SkrzydlataŻmija napisał(a): Dzięki wielkie, że autor audycji odniósł się do mojego komentarza w kolejnej audycji. Powyższy komentarz nie jest żadną dezinformacją (czyli kłamstwem). Protestuję przeciw takiemu podsumowaniu mojego komentarza! Ja pokazuję drugą stronę medalu, w bardzo spokojny sposób i nie rozstrzygam sprawy. Przypadek jest dziwny i nie znam przyczyn tej dziwności, może jest tak jak mówi Claude, biorę to pod uwagę, ale po prostu nie wiem. Najdziwniejsze dla mnie jest, że pokazują badanie jednej z sióstr po wypadku i nie widać siniaków, stłuczeń na ciele... Wydaje mi się, że można zderzyć się z dwoma autami, wgnieść im maski i nie krwawić, ani nie mieć złamań (znów widziałem taki przypadek zderzenia z jednym autem, prędkość samochodu 60 km na godzinę), ale ma się mocne stłuczenia, a co za tym idzie sińce, krwiaki... Jest to niezwykle dziwne, ona czuje się świetnie, nie ma sińców, zgadzam się. Ale zdarta skóra na dłoniach (na piąstkach) tej co wpadła pod tira, właśnie jak leży i stara się podnieść, to jednak jest widoczna na filmie, obejrzyjcie jeszcze raz, jak mi nie wierzycie. W tej scenie też, troszkę krwi na asfalcie, może z tych dłoni? Niedużo krwi, bardzo mało, obejrzyjcie.
(komentarz do audycji 1 maj 2015)
MarcinK95 napisał(a): Co do przedostatniego zdjęcia to na pewno jest fałszywka. Po prostu Pterozaury nie miały palczastych skrzydeł jak nietoperze.
(komentarz do artykułu Żywe pterodaktyle)
Samanta napisał(a): kilka razy doświadczyłam paraliżu sennego pierwszy zdarzył się gdy miałam 7 lat teraz mam 10 , drugi był najgorszy próbowałam oddychać i oddychałam lecz wydawało mi się że umarłam i nie oddycham .widziałam twarz żołnierza i słyszałam jak coś krzyczy po niemiecku nie wiedziałam co się dzieje byłam przerażona chciałam uciec lecz nie mogłam ruszyć nawet małym palcem od stopy
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Samanta napisał(a): ja ostatnio jak byłam w Ustce przy syrence i ja moja koleżanka zobaczyłyśmy wielki ogon zastanawiałyśmy co to powiedziałyśmy o tym nauczycielce lecz powiedziała że to łosoś ale ja do tej pory jestem przekonana że to syrena no ale cóż trudno jak pani nie wierzyła to jej problem ja wierzyłam ,wierzę i wierzyć będę
(komentarz do artykułu Syreny)
Samanta napisał(a): gdy byłam na zielonej szkole na dyskotece ja i moje przyjacióły widziałyśmy jak coś pociągnęło nauczyciela za bluzkę
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
exodus napisał(a): moze ta telepatia to urojenia związane z niespełnioną miłością a bliźniace dusze to wytwór ludzi ktorzy kochają kogoś bez granic . Lepiej się ogarnąć bo można zachorować na schizofrenie wg mnie .
(komentarz do artykułu Telepatia bliźniaczych dusz)
SkrzydlataŻmija napisał(a): No, nie wiem... Siostry zachowują się tak, jakby chciały się zabić, widać krew na asfalcie i zdartą skórę na dłoniach, samochody nie jechały szybko, na oko tak ok. 60 km/h, uderzyła w bok TIRa, sam widziałem sytuacje (na żywo) jak chłopak rozpędził się, skoczył na jadącego TIRa, ale na jego bok i się od niego odbił i nic mu się nie stało, siostrę TIR wciągną i złamał jej nogi. Nie widzę by walczyły z policją jak przeszkoleni żołnierze, walczą z nimi jak zwykłe kobiety, które nie przeszły treningu walki w ręcz. Zachowują się jak obłąkana, wygląda to na paranoje.
(komentarz do audycji 1 maj 2015)
SkrzydlataŻmija napisał(a): Epidemie wybuchają w społeczeństwa źle się żywiących. Obecna epidemia alergii, cukrzycy, raka i innych chorób cywilizacyjnych też ma za główną przyczynę żywienie. Średniowieczne epidemie dżumy, cholery i czarnej ospy prawdopodobnie miały miejsce dlatego, że chłopi głodowali i jedli głównie zboża oraz kapustę. Nie wierzę w żadne wyjątkowo zjadliwe mikroby, które zdziesiątkują dobrze odżywioną populację, bo taka ich złośliwa natura, wydaje mi się to nie możliwe.
Najlepszym przykładem jest gruźlica występująca u ludzi bardzo źle odżywionych, dlatego królowała przed II wojną światową, nasiliła się w czasie wojny i po wojnie. Istnieje w Polsce i dziś, ale niemal wyłącznie wśród ludzi biednych i żyjących w bardzo ciężkich warunkach, i ci ludzie chorują mimo, że są zaszczepieni (tak, szczepienia nie dają odporności 100%); z kolei na mnie gruźlicy kaszleli dzień i noc przez miesiąc, w odległości centymetrów (w szpitalu płucnym, gdzie leczyłem się z zupełnie innej choroby) i nie zachorowałem, tak jak powiedzieli mi lekarze w tym szpitalu, że jest bardzo mało prawdopodobne (tak mało, że nie biorą tego w ogóle pod uwagę) bym zachorował na gruźlicę, dlatego leżałem z gruźlikami. Trzeba słuchać lekarzy, tych dobrych.
Podobnie z grypą, na ptasią grypę zmarło w Azji ok. 70 osób (śmiesznie mało, na zwykłą umiera w Azji rocznie ok. 1000000 osób), w Europie nikt z ludzi nie zachorował, ptaki chorowały, co podawały służby weterynaryjne (i chorują nadal, ale już TV nie sieje paniki matrix!). Przyczyną według wirusologów jest ilość spożywanego mięsa w Azji i Europie (czytałem wywiad z wirusologiem z PAN w Rzeczpospolitej).
Teraz weźcie sobie wskaźniki zachorowań na wściekliznę i wskaźnik powikłań śmiertelnych po szczepieniach na wściekliznę ludzi w Polsce, kiedyś zwrócił mi na to uwagę lekarz, potem weterynarz mnie uświadomił, że od 25 lat nie było przypadku wściekłego psa w województwie. Rozmowy, po tym jak mój brat niemal nie umarł (lub nie został kaleką) po takim powikłaniu, bo się zaszczepił po pogryzieniu przez nieznanego psa!
Tak, czytajmy i słuchajmy lekarzy i naukowców tych dobrych i myślmy logicznie. Telewizor głupcy traktują jak źródło mądrości, a to jedynie debilna propaganda.
(komentarz do audycji 24 kwietnia 2015)
Alina napisał(a): Ciekawe czy dinozaury też wskrzeszą?
(komentarz do artykułu Naukowcy: Pewnego dnia będzie można wskrzesić dinozaury)
GEEZ napisał(a): Hey.
Czytam co tu piszecie i tak się zastanawiam nad sobą. Większość z Was ma paraliż raz na jakiś czas z tego co rozumiem. A ja paraliż mam kilka razy w tygodniu i po kilka w ciągu doby. Zazwyczaj w nocy.U mnie wygląda to tak, że wieczorem czytam sobie książkę przy lampce i nagle albo słyszę jakieś ciche kroki jakby ktoś się skradał, albo widzę coś czarnego ukradkiem oka. Gdy spojrzę w tamtą stronę niczego nie widzę ale potem to się powtarza i nagle czuję taki ogromny strach, że np. coś za mną stoi i zaraz mi coś zrobi ale nie mogę, nie potrafię się ruszyć. Z całej siły próbuję z tym walczyć ale czuję jakby coś mnie trzymało i tylko czekało, aż się poddam. Nigdy nie myślałam, że to jest paraliż, myślałam, że po prostu mam coś z głową jak to ja. Ale teraz widzę, że jednak nie. Są jakieś sposoby by się pozbyć tego okropnego strachu? Czasami mam wrażenie, że za moment wyrzygam serce ze strachu.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
GEEZ napisał(a): Hey.
Czytam co tu piszecie i tak się zastanawiam nad sobą. Większość z Was ma paraliż raz na jakiś czas z tego co rozumiem. A ja paraliż mam kilka razy w tygodniu i po kilka w ciągu doby. Zazwyczaj w nocy.U mnie wygląda to tak, że wieczorem czytam sobie książkę przy lampce i nagle albo słyszę jakieś ciche kroki jakby ktoś się skradał, albo widzę coś czarnego ukradkiem oka. Gdy spojrzę w tamtą stronę niczego nie widzę ale potem to się powtarza i nagle czuję taki ogromny strach, że np. coś za mną stoi i zaraz mi coś zrobi ale nie mogę, nie potrafię się ruszyć. Z całej siły próbuję z tym walczyć ale czuję jakby coś mnie trzymało i tylko czekało, aż się poddam. Nigdy nie myślałam, że to jest paraliż, myślałam, że po prostu mam coś z głową jak to ja. Ale teraz widzę, że jednak nie. Są jakieś sposoby by się pozbyć tego okropnego strachu? Czasami mam wrażenie, że za moment wyrzygam serce ze strachu.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
ja napisał(a): No i jest 2015, i co z tym satelita ESA???
(komentarz do artykułu Brytyjski naukowiec prowadzi badania nad podróżowaniem w czasie)
skrzat_ napisał(a): No ćóż zwykła ściema 15 lutego o godzinie 18 !!! na Syberii !! panują już dawno ciemnośći , i w żaden sposób ta fotografia nie mogła powstać ..... oj myślenie nie boli !!
(komentarz do artykułu Obserwacja dużego obiektu UFO nad Syberią)
wojtek napisał(a): "Chris był największym gadułą, ale też podawał najmniej sprawdzone informacje. Pogódźcie się z tym i skonfrontujcie je z różnymi punktami widzenia. "
tyle, ze biorąc te inne punkty widzenia i sumując: również widać, ze bardziej nie wiemy niż coś wiemy, zatem te mniej sprawdzone informacje Crisa są nie mniej wartościowe bo te bardziej sprawdzone nie prowadzą do JEDNYCH wniosków. Dlatego to jest wszystko tak ciekawe.
Tak jak mówi fizyka kwantowa: obserwator jest częścią i współtworzy rzeczywistość i o tym nie mozna zapominać zwlaszcza przy ufo. Jesli ktoś tworzy wewnętrznie logiczny wywód na bazie wlasnego zrozumienia to nawet nie trzeba do tego "potwierdzonych faktów zewnętrznych", aby taki wywód miał racje bytu. Jest tak wlasnie dlatego: bo OBSERWATOR współtworzy świat, a przecież OBSERWACJA jest aktem wewnętrznym, indywidualnym, osobistym, intymnym. Mamy dwóch obserwatorów: i dwie różne obserwacje: widać to chocby po zeznaniach świadków z wypadków drogowych...
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
kokerboom napisał(a): Chris był największym gadułą, ale też podawał najmniej sprawdzone informacje. Pogódźcie się z tym i skonfrontujcie je z różnymi punktami widzenia. Chris zawsze podaje jedną teorie, która nie musi być prawdziwa, ale jest chwytiliwa. Jak to w Ameryce. Ja wole prawdę niż kłamstwo w złotku :)
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
wojtek napisał(a): pieczr dzięki, że to napisałeś bo uświadomiłeś mi, że mam podobnie jak ty :) i to chyba jest najlepsze podsumowanie pierwszego sezonu debat. i to na PLUS dla samych debat. w końcu upadlo kilka mitów....
Do tej pory myślalem mimo wszystko bardziej schematami i bardziej idealistycznie na temat ufo, a tutaj praktycznie wszystkie utarte poglądy mocno się chwieją w posadach. I bardzo dobrze !!! Jest otrzeźwienie !!! Nawet ten pogląd, ze Rządy ukrywają Prawdę o UFO- jak dla mnie się chwieje. Na pewno coś ukrywają (mają sensowne powody aby to robić), ale czy znają ową PRAWDĘ?? Nie sądze...
Tak jak pisalem wyżej: coś takiego jak JEDNA, OBIEKTYWNA PRAWDA, TA SAMA DLA WSZYSTKICH: NIE ISTNIEJE, a przynajmniej nie jest wyrażalna poprzez koncepcje. Zatem Rządy wiedzą coś innego niż my, ale też nie mają obrazu całości- bo taki po prostu nie istnieje....
Przed debatami: wierzyłem w istnienie tej "prawdy o ufo", do której to prawdy tęsknilem i chcialem jej ujawnienia.
Obawiam się, ze nie ma co tutaj ujawniać- bo z przyrostem wiedzy na ten temat: bedzie rownież rosła nasza NIEWIEDZA....
więc coś takiego jak faktycznie UJAWNIENIE nigdy nie bedzie mialo miejsca :) A jesli ktoś bedzie krzyrzal ze ujawnia PRAWDĘ o UFO
to od razu bedzie włączała się czerwona lampka :)
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
Sebastian-Poznań napisał(a): "Nie umniejszając nic debatującym: no ale jakie to podsumowanie debat bez Crisa ;)??" Dokładnie Wojtek. Amerykanin był największym gwiazdorem tych debat, bez niego były również ciekawe, ale czegoś jednak brakowało. Chris Miekina potrafił wytworzyć odpowiednią atmosfer, nastrój, zaciekawienie. A że z niego świetny gawędzisz to słuchało się jego z otwartymi ustami. Dlatego debata pod-sumująca wypadła blado, bez Gościa który był największym gwoździem tych audycji. :);) Pozdrawiam wszystkich gości debat ufologicznych i czekam z niecierpliwością na wznowienie audycji jesienią.
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
pieczr napisał(a): Witam. Hmm...Cóż mogę powiedzieć po przesłuchaniu dokładnie całego, skądinąd doskonale skrojonego cyklu. Z wielkim entuzjazmem wysłuchiwałem wszystkich audycji (niektórych nawet kilka razy) w celu odnalezienia odpowiedzi na fundamentalne pytanie- czum są te wszystkie zjawiska... Mogę jedynie po tych kilku miesiącach z WAMI powiedzieć, iż moja wiedza nabrała jakby ambiwalentnego wymiaru. Ani nie odnalazłem żadnego konkretnego wyjaśnienia, a wręcz przeciwnie całe to zjawisko stało się dla mnie jeszcze bardziej odległe, niezmierzalne. Oczywiście, nie mam do nikogo pretensji, czy wyrzutów o brak wiedzy, czy profesjonalizmu, odwrotnie, poraził mnie jej poziom i ilość. Uświadomiłem sobie, że zjawisko te, to nie są tylko głupawe relacje na Discovery, czy filmiki na YT. Jedynie do czego mam pretensje, to odebranie mi tego infantylnego, jak się okazuje obrazu fenomenu, czyli spodka z ludzikami o czarnych oczach wewnątrz. Cóż, odebraliście zabawkę dziecku, ale czas było w końcu dorosnąć. Dziękuję, za całą waszą pracę i podziwiam wytrwałość waszych badań i dociekań. Życzę sobie i wam spotkania się na jesieni. Pozdrawiam.
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
wojtek napisał(a): Nie umniejszając nic debatującym: no ale jakie to podsumowanie debat bez Crisa ;)??
A tak poważnie, kilka refleksji, które się mocno nasuwają po tej audycji:
- jesli UFO to archetyp NIEZNANEGO
zatem nie ma co specjalnie mieć nadziei na rożwiązanie tej zagadki: przynajmniej w taki sposób jaki do tego podchodzimy czyli ROZUMEM. Przyjmujemy inaczej mówiąc: błędne założenia odnośnie rzeczywistości. Skoro jak niektorzy mówią: wiedzę o świecie można porównać do zamkniętego okręgu, a niewiedzę do krawędzi owego okręgu czyli inaczej mówiąc:
- ze wzrostem wiedzy o świecie (okrąg rośnie) rośnie jeszcze bardziej zakres NIEWIEDZY. Ten proces nie ma końca....
Łączyłoby się to z wiedzą duchową choćby z obszarów buddyzmu zen, który mówi, ze prawdziwą wiedzę mozna uzyskać dopiero PO uwolnieniu się z obszaru KONCEPCYJNEGO MYSLENIA. Oni mówią, ze umysł "nie wiem" jest wstępem do wiedzy. I to by się łączyło. Im więcej NIE WIEM- tym jestem bardziej świadomy.
Problemem są wlasnie koncepcje: mamy koncepcje "JA", "CIEBIE", "dobra, zła" itd itd----a to wszystko jest tylko naszym mysleniem. Nie jest PRAWDĄ o świecie. Warto o tym nie zapominać.
Dziekujemy za piewszy sezon debat. Przerwa jak najbardziej wskazana.
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
Balsagoth napisał(a): Część naukowców podejrzewa, że to właśnie porfiria jest źródłem legend o wampirach. W średniowieczu dziwnie bladzi i stroniący od świata chorzy mogli wydawać się niebezpieczni. Czerwonawe zabarwienie zębów lub występująca czasem u chorych alergia na czosnek mogła tylko potęgować atmosferę grozy. Podejrzewa się, że na porfirię mógł cierpieć słynny Vlad Drakula oraz szalony król Ludwik II Bawarski.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-genety czne/porfiria-tajemnicza- choroba-genetyczna-porfir ia-wampiryzm_38398.html
(komentarz do artykułu Czy wampiry naprawdę istnieją? Próba kategoryzacji współczesnych wampirów)
Szarak napisał(a): Panowie, jeszcze raz dziękuję za cały, znakomity cykl. Wprowadziliście nową jakość do polskiej ufologii. Audycje, ze względu choćby na długi czas trwania, nie były powierzchowne, co jest zmora mediów. Wielu rzeczy się dowiedziałem, chociaż siedzę w tym od lat. Gratuluję świetnej roboty i czekam na kolejne audycje w Waszym wydaniu, niekoniecznie o UFO. Zakres tematów jest ogromny.
Pozdrawiam!
(komentarz do audycji XXIV Debata Ufologiczna Online: Wszystko, co powinniśmy wiedzieć o UFO)
MatiMaister napisał(a): ,,Debaty Ufologiczne mają konkretną konotację, wiodącą do wniosku, że audycja będzie prowadzona jedynie na temat latających spodków etc.
A przecież nie zawsze są to tego typu dyskusje.
Może do tego warto dodać kolejny blok tematyczny, skupiający w sobie tematy takie jak - Duchy, opętania, nawiedzenia, niewytłumaczalne historie niezwiązane z UFO, telepatia itd.
A ponadto teorie spiskowe.
Pozdrawiam :)
(komentarz do newsa Audycja podsumowująca dotychczasowe Debaty Ufologiczne Online)
Anonim napisał(a): Ha ha ha. Jak ja widzę tego typu pseudonaukowe fora to aż mi się śmiać chce.
Tunel Czasoprzestrzenny musi wytwarzać dużą grawitację, by załamać czasoprzestrzeń i żeby można było dostać się na drugi jego koniec. Tunele te działają w sferze naszego Wszechświata, nie stykają się z innymi wymiarami (bo takich nie ma, są tylko nasze 4). Taka grawitacja naturalnie rozerwałaby Ziemię. D.E.B.I.L.I.Z.M. W dodatku po pierwsze nie udowodniono ich istnienia a po drugie nie mogły by powstać w naturalnych warunkach. "Ktoś" musiał by je otworzyć, a są one bardzo niestabilne
(komentarz do artykułu Tunel czasoprzestrzenny nad Biegunem Południowym)
Strefa grozy napisał(a): Audycje o kryptozoologii mogli byście nagrać jakieś nowe.
(komentarz do newsa Audycja podsumowująca dotychczasowe Debaty Ufologiczne Online)
flyvader napisał(a): Ja mam od kilku lat co noc ten sam sen. Nigdy nie pamiętam treści, ale wiem, że zawsze sytuacje w tym śnie są podobne. Czuję potworny, paraliżujący strach, ale nie mogę się wybudzić.
Nigdy na jawie nie pamiętam o czym śniłem, jednak w trakcie dnia i zwykłych czynności (typu: jazda autobusem, jedzenie, rozmowa z kimś bądź na przykład czytanie książki) przypominają mi się jakieś urywki kilkusekundowe i jestem sparaliżowany ze strachu.
Po kilku sekundach wspomnienie znika i nie pamiętam co mi się przypomniało. I tak codziennie.
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)
flyvader napisał(a): Ja mam od kilku lat co noc ten sam sen. Nigdy nie pamiętam treści, ale wiem, że zawsze sytuacje w tym śnie są podobne. Czuję potworny, paraliżujący strach, ale nie mogę się wybudzić.
Nigdy na jawie nie pamiętam o czym śniłem, jednak w trakcie dnia i zwykłych czynności (typu: jazda autobusem, jedzenie, rozmowa z kimś bądź na przykład czytanie książki) przypominają mi się jakieś urywki kilkusekundowe i jestem sparaliżowany ze strachu.
Po kilku sekundach wspomnienie znika i nie pamiętam co mi się przypomniało. I tak codziennie.
(komentarz do artykułu W krainie koszmarów - czyli o koszmarach i negatywnych snach)
Silvernet napisał(a): Bardzo szkoda :-( a tyle jeszcze chciałem usłyszeć...no nic będę czekał do jesieni, szkoda bo naprawdę była to moja ulubiona audycja...
(komentarz do newsa Audycja podsumowująca dotychczasowe Debaty Ufologiczne Online)
Sebastian-Poznań napisał(a): Już mam. Drugą część książki Roberta Momroe, "Dalekie Podrożę" Jest fascynująca, niezwykle wciągająca, nie można oderwać się od-niej, chyba zapoznam się z treścią książki w rekordowym w czasie wciągu dwóch dni. Jestem ciekawy czy wydawnictwo "Galaktyka" odnowi trzecią część książki "Najdalsze podróże" Ps. Polecam Krakowską księgarnię wysyłkową, bonito.pl szybko i tanio 26.73zł.
(komentarz do audycji Odc. 131 Podróże Poza Ciałem)