System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
aron napisał(a): Ja raz jak bylem maly mialem cos takiego: lezalem w lozku i widzialem swoja mame jak wchodzila do mojego pokoju i odkurzala, ale widzialem to chyba z perspektywy tak jak lezalem ( ale dokladnie niepamietam ) Wiem tylko ze sie tego stanu bardzo przestraszylem i nie moglem sie wogole ruszyc, jakby moje cialo sie zablokowalo. Probowalem krzyczec zeby moja mama mna potrzasla, ale nie potrafilem wydobyc z siebie glosu ( lub byl to gluchy krzyk ) Potem niewiem co sie dokladnie stalo ale jakos sie otrzaslem i spytalem sie mamy czy byla u mnie w pokoju i czy robila to co ja wtedy widzialem i czy ja spalem czy tez mialem otwarte oczy. Wedlug mamy spalem caly czas i mialem zamnkniete oczy ...ale wszystko co mama robila, tzn.to co ja widzialem tez bylo prawda Wiec chyba byl to stan OOBE
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)




Anette napisał(a): A mi nie chce się wierzyć, że te wszystkie plotki o nim wzięły się z niczego. Z drugiej strony ludzka zawiść jest zdolna do wszystkiego.
(komentarz do artykułu Vlad IV Tepes)




Waggelink napisał(a): Szukaj w antykwariatach ,obok "Szmaragdowych Tablic" to fundamentalne dzielo Hermetyczne .Sprawa jest jednak ,duzo trudnejsza ,bo samo przeczytanie nie zmieni TWOJEJ SWIADOMOSCI.Caly proces transmutacji jest straszny ,bo rozpoczyna sie smiercia cywilna i odrzuceniem przez "normalnych ludzi" w tym najblizszych,ktorzy jak nam sie wydawalo nas kochali ,rujnowane sa wszystkie zwiazki i zostajesz sam na zgliszczach dotychczasowego zycia i to jest horror , nie polecam bo mozna sie stoczyc .Bezpieczniej zyc ,jako czlonek stada studiujac amerykanskie publikacje typu "...jak zjesz kaszke manne to zostaniesz ksieciem albo szamanem!"Gdybys sie jednak upieral przy trudniejszej drodze to polecam Skype.
(komentarz do artykułu Wszechświat wirtualnej rzeczywistości)




Aneirol napisał(a): Ciekawy jestem czy byty mogą przynieść śmierć bo jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś umarł po spotkaniu z duchem czy czymś podobnym.
(komentarz do artykułu Czy byty niematerialne mogą ranić?)




madzia napisał(a): złudzenie optyczne, a ten Jezus tak jakoś strasznie mu wyszedł.
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)




ruda napisał(a): wiesz, może to nie duch z internetu cię nawiedził, myślę, ze to byłoby trochę... niesamowite :)
bardzo możliwe, że przez to, że myślałaś o tym człowieku, o ty jak zginął, w jakiś sposób przywołałaś ducha, nie jego, tylko jakiegoś poltergeista. Kiedyś czytałam o takich przypadkach ;p nie wiem jak inni, ale ja wierzę w takie rzeczy
(komentarz do artykułu Duch z Internetu?)




hronos22 napisał(a): Czy jest to możliwe że doświadczyłem tego ?
Ponieważ śniło mi się że wilkołak mnie goni i zranił mnie pazurem w nogę a jak się obudziłem to miałem całą nogę we krwi i była dosyć spora rana
(komentarz do artykułu Czy byty niematerialne mogą ranić?)




Claudiia napisał(a): Szkoda, że nie napisałeś o Białej Damie z Wzgórza [nie pamiętam jakiego] w Gorzowie Wielkopolskim.
Wiem, że ona nawiedza Wzgórze...
(komentarz do artykułu Nawiedzone miejsca w Polsce)




Claudiia napisał(a): Oglądałam kiedyś o tym reportaż...
To była masakra ; |
(komentarz do artykułu Duchy z więzienia Alcatraz)




Gomez112 napisał(a): Z różnej odległości różnie widać oczy, po prostu sprytny trik z cieniowaniem i już mózg ludzki różnie przetwarza barwy, tak że raz widzimy oczy otwarte, raz zamknięte. Gdyby to był Cud, zdjęcie by tego nie pokazało :)
(komentarz do artykułu Oczy Boga? Oczy Chrystusa na obrazie zamykają się i otwierają)




Thot napisał(a): Waggelink gdzie można przeczytać to dzieło POIMANDER? szukam i nie mogę znaleźć.
(komentarz do artykułu Wszechświat wirtualnej rzeczywistości)




Amrod napisał(a): A ja mam zdanie zbliżone do hunab-ku jednak. Przecież szybowce nie wydają dźwięku, a latają, podobnie jak odrzutowce :) Albo inaczej - każdy niemal kraj ma swoją markę samochodu, która mniej lub bardziej różni się od zagranicznych pojazdów. Czemu miałoby być inaczej z pojazdami kosmicznymi? Przecież jeśli odwiedzają nas przybysze z innych planet, na pewno nie chodzi tu o jedną nację, a o co najmniej kilka. A każda z nich może być (niemal na pewno jest) na innym poziomie technologicznym, używa innych materiałów i rozwiązań. Stąd jedne NOLe mogą wydawać dźwięk, a inne nie, zależnie od zastoswanej technologii.
(komentarz do artykułu Czy słyszymy NOL-e?)




napisał(a): jesli nie czynia to same to wchodzac w ludzi czyniac ich wykonawcami zamiarow
(komentarz do artykułu Czy byty niematerialne mogą ranić?)




rafal napisał(a): Dziwny przypadek bo kosmici dobrze potrafią latać swoimi pojazdami, no ale może i tym razem załoga ufo popełniła jakiś błąd tak jak wtedy gdy ufo rozbiło się w roswell czy w innym miejscu bo takich przypadków było więcej. Kosmici nie atakują ludzi i nie robia im krzywdy chyba że przypadkiem, pewnie to zderzenie to przypadek.
(komentarz do artykułu Zderzenie rumuńskiego MIG-a z niezidentyfikowanym obiektem latającym)




lwicus napisał(a): W maju 1999 roku wskutek pekniecia jajowodu (ciaza pozamaciczna) nastapil krwotok do jamy brzusznej, w wyniku ktorego wykrwawilam sie... na "smierc". O tym, ze przez trzy minuty bylam "martwa", swiadczy notatka w karcie wypisowej ze szpitala (cisnienie 60/0) oraz rozmowa z anestezjologiem, ktory poinformowal mnie o powrocie do swiata zywych. Poza tym nie mialam zadnych wizji. Nie kwestionuje przezyc innych osob, tylko czasami zaluje ze niczego nie doswiadczylam...,ale ciesze sie ze zyje.
(komentarz do artykułu Życie po śmierci - czy to prawda?)




Mariner napisał(a): ~ZAURON1 nie bałeś się podejść do tej postaci ?
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Łukasz napisał(a): Ja też byłem świadkiem cienistych ludzi, chciałbym opowiedzieć to dogłębniej:

Było to mniej więcej 6 lat temu czyli jak miałem 8, 9 lat (spałem wtedy z mamą, bo byłem mały brzdąc). Obudziłem się pewnego dnia bardzo wcześnie, to był chyba koniec lata było jeszcze ciemnawo o 6, 7 rano jak po przebudzeniu się zacząłem trzeć oczy i ujrzałem obok mojego okna za biurkiem dziwną postać wydawała się być w kremowym płaszczu właśnie z tym kapeluszem. W panice zacząłem krzyczeć "MAMO!!, POMOCY!!", a ten (nie iwem coto dokładnie było) jakiś, że tak powiem pan w kapeluszu i z płaszczem zaczął do mnie podchodzić, gdy już minął biurko zaczął iśc po prostej w moją strone i tak na oko metr przede mną znikł i wtedy wbiegła moja mama, którą z radością uściskałem... (mama wtedy nie chciała mi uwierzyć, więc sprawa ucichła :()
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Tomasso napisał(a): silnik w UFO jak sie sypie to taki stukot robi....

ale na powaznie...ten stukot to raczej forma komunikacji...chetnie bym sie jemu przysluchal,


(komentarz do artykułu Czy słyszymy NOL-e?)




Ivellios napisał(a): Mateusz, dzieki za poprawke, usunalem ten blad z artykulu.
Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Deszcz żab nad Serbią - 10 kwietnia 2007)




lwicus napisał(a): Jezus mogl miec przebite dlonie, pod warunkiem, ze mial przywiazane ramiona do krzyza tak jak przedstawil to Mel Gibson w "Pasji". To nie musi byc ani oszustwo ani mistyfikacja; kazdy czlowiek ma prawo wierzyc (badz nie) w autentycznosc stygmatow. Ja osobiscie wierze w ich prawdziwosc tak jak w nienaruszony stan ciala Ojca Pio...
(komentarz do artykułu Ojciec Pio)




rena napisał(a): Ojciec Pio lub jak ktoś woli święty z Pietrlecina to wysłannik Boży co potwiedza niezliczona ilość darów Boskich jakie posiadał ojczulek . w maju tego roku miałam zaszczyt osobiście byś w San Giowani Rotondo gdzie po 40 latach od jego śmierci cialo zostało wystawione w szklanym sarkofagu . ojczulek wyglądał jakby zasął lub odpoczywał z zamkniętymi oczami . to poprostu cud .
(komentarz do artykułu Ojciec Pio)




Mateusz napisał(a): Krosno nie leży w województwie małopolskim tylko podkarpackim!
(komentarz do artykułu Deszcz żab nad Serbią - 10 kwietnia 2007)




SpriC napisał(a): do Anonim:
oglądałam ten film, Zeitgeist się nazywał.

Cóż, życie Jezusa zostało udokumentowane, i na dodatek przez biblię- pismo nowego testamentu, chociaż tej wierzyć nie można.
Jestem jednak za istnieniem czegoś w rodzaju boga, lecz nie nazwałabym tego czegoś, owej osoby lub ... swego rodzaju materii, bogiem chrześcijańskim tudzież wziętym z jakiejkolwiek innej religii.
Na pewno coś rządzi nad naszym losem, lecz jestem w stu procentach pewna, iż my ingerujemy w nasze życie około 80% a reszta tego wszystkiego, czyli 20% to coś, co jest ponad.

(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)




rafix napisał(a): Koniec świata miał być w 666 , 999 , 1000 , 1666 , 1999 i 2000 roku i teraz go nie będzie będzie za jakieś 1000 lat (mam nadzieję)
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




ufo1212 napisał(a): ja znalzłem conajmniej 8 dziwnyh obiektów itp
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)




dziobak & słomka napisał(a): Bardzo dziwna historia. Nie chce nam się nam wierzyć, ale tak... Wierzymy! Wierzymy, że może istnieć tak więź pomiędzy ludźmi. Zresztą, przecież bardzo mało wiadomo o schizofrenii. Kto wie, jakie rzeczy potrafią schizofrenicy?
(komentarz do artykułu Bliźniaczki)




dziobak napisał(a): bardzo intrygujące. Sama nie nie wiem, co o tym myślę. przepowiednie Malachiasza... Zdaje mi się, że musimy po prostu czeka przepowiednie się spełnią.
(komentarz do artykułu Tajemnice papiestwa)




magda napisał(a): a moze to Trytony zyja pod jeziorem i wydeja te dzwieki??
(komentarz do artykułu Niezwykła muzyka na wodzie)




arielka napisał(a): Moja babcia miała okazję zobaczyć ufo. Weług tego co opowiadała to ten obiekt nie wydawał dźwięków.
(komentarz do artykułu Czy słyszymy NOL-e?)




Dawidg napisał(a): Ja pochodzę z Górnego Śląska. W mojej rodzinie były przypadki zetknięcią z tzw. "utopcami", czyli istotami podobnymi do człowieka, które żyły w stawach, rzekach i jeziorach. Atakowały one nocą, gdy ktoś przechodził obok zbiornika wodnego, i porywały go do wody(topiły go). Moja prababcia opowiadała mi, że w jej rodzinie zawsze ostrzegano ich (zresztą w całej miejscowości), żeby nie chodzili w nocy same. Jestem tylko ciekawy jednego: dlaczego dzisiaj już ich nie ma. Co ich zniszczyło? I jeszcze jedna sprawa: dziadek mówił mi o "ludziach biegających po polu, którzy się palili". Nic więcej nie wiem. Ale te istoty żyły na południowym-zachodzie Górnego Śląska najbardziej. Oczywiście nie musicie wierzyć, bo przecież nie mam żadnych dowodów.
(komentarz do artykułu Polskie kryptydy!)




Dawidg napisał(a): To jest wspaniały artykuł. Rzeczywiście dzisiaj różnimy się niesamowicie światopoglądem od naszych przodków. Natura nas stworzyła, a teraz my chcemy stworzyć ją. Role się odwróciły, co będzie katastrofalne w skutkach, wiadomo dlaczego. Bo nigdy uczeń nie pozna lepiej swego nauczyciela, aby go pouczać i co gorsza jak w tym przypadku, przejąć jego rolę. Oczywiście może się to udać. Ale wtedy grono pedagogiczne zbierze się na naradę i połączą siły, aby tego ucznia, który niszczy ich wspólnotę nauczycielską i zagraża upadkowi edukacji, zniszczyć w dobrej sprawie. To jest bardzo prosty przykład uważam. Interesuję się bardzo zjawiskami paranormalnymi, dlatego podróżuję po świecie. Osiadłem ostatecznie w Dallas ( Texas). Wybrałem się 2 razy w pobliże strefy 51, gdyż miałem nadzieję na zauważenie UFO. Niestety nic nie zobaczyłem, oprócz jednego zjawiska. Otóż stałem na wzgórzu Hoogenhill( nieopodal strefy 51). Była wtedy około 2 w nocy. Gdy tam byłem, bardzo zaczęły mnie boleć mięśnie, szczególnie nóg, tak jakby reumatyzm, z tym że ja nigdy na niego nie cierpiałem. Odczuwałem także lekki, pulsujący ból głowy. Powtórzyło się to za pierwszym razem, gdy tam byłem, za drugim już było dobrze. Jestem tylko ciekawy co amerykanie tak ukrywają, jeżeli teren jest bardzo dobrze strzeżony. Rozmawiałem z kilkoma osobami w najbliższym miejscowościach. Otóż wielu z nich cierpi na przewlekłą depresję i są bardzo smutni. Może tam jest jakieś promieniowanie i dlatego takie coś. Pozdrawiam Ivelliosa.
(komentarz do artykułu Czas i miejsce: Telewizja naszych umysłów)




mutaba napisał(a): ciekawe czy sa jakies zdjecia tej okolicy z "miedzianymi kotlami". jezeli ludzie nie sa w stanie tam dotrzec aby zrobic zdjecia lub nakrecic film to przeciez mozna zrobic zdjecia z satelity i nie powinno to stanowic zadnego problemu.
(komentarz do artykułu Raport Walerego Uwarowa)




rufus rufus napisał(a): Wedlug mnie końca świata nie bendzie.Człowiek znszczy siebie sam zatruwając i zanieczyszczając środowisko,prze to są te wszystkie kataklizmy.Są różne teorie,że np:słońce bendzie sie powiększać i wkońcu spali ziemie;itp.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




hunter22 napisał(a): Istoty z Planety Aszun czyli z drugiej ziemi mają duży wzrost 2 m. to u nich wzrost średni. mają jasną skóre i duże czarne oczy i dłuższe blond włosy. i to są te olbrzymy i nie myślcie że to bajki. a jak co to sprawdzcie sobie info o tym na google. pozdro
(komentarz do artykułu Czy olbrzymy naprawdę istniały?)




Krzychu napisał(a): Ja nie mialem nigdy takiego paralizu mam 15 lat...
Mimo to chcialbym tego doswiadczyc :D
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




mutaba napisał(a): Wydaje mi sie ze te dzwieki wydaje jakies urzadzenie lub urzadzenia ktore znajduja sie pod woda .moze cos w stylu "gwiezdne wrota"dzieki ktorym nol-e odwiedzaja ziemie.
(komentarz do artykułu Tajemnicze dźwięki niewiadomego pochodzenia rejestrowane są w rejonie Oceanu Spokojnego)




Pedros napisał(a): ja mam 4 i co ... ? - zgadza sie ;D

ale wolalbym miec juz chyba kazda inna

Ivellios Ty jestes taki znawca - czy moge sie przerobic na 1 |?
(komentarz do artykułu Liczby)




szczerbiec8 napisał(a): oba budynki byly pokryte ^^^AZBESTEM^^^ koszt usuniecia tego materialu i zneutralizowanie go przekroczylo by ich wartosc.
na dodatek miesiac przed katastrofa zostaly ubezpieczone,gdzie nigdy wczesniej tego nie zrobiono....nie sadzicie ze to ciekawe???
(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)




Qwertyou napisał(a): Najbardziej podoba mi się ten kawałek: "Pojawianie się pani było połączone z obserwacjami świateł, dziwnych chmur, opadających "anielskich włosów".
Ha Ha, jak tu można mieć jeszcze jakieś wątpliwości. Zdawało mi się że anielskie włosy są substancją raczej dobrze znaną prawdziwym ufologom. Jak wiadomo z dotychczasowych badań ufo anielskie włosy są substancją neutralizującą nacisk dwóch wehikułów UFO sprzęgniętych w kompleks kulisty (chodzi o to że w takim połączeniu ściskają się wklęśniętymi spodami brak tej substancji po prostu mógłby spowodować uszkodzenie owych wehikułów. No i te niebiańskie światła, jak dla mnie są to po prostu światła pozycyjne wehikułu UFO.

(komentarz do artykułu Tajemnice fatimskie wciąż fascynują)




Qwertyou napisał(a): Kiedyś było więcej takich stworzeń teraz to już rzadkość. Skonstruowanie ornitoptera przyczepianego do ciała jest prawie niemożliwe bo wychodzi tutaj wiele problemów konstrukcyjnych, wytrzymałość przekładni, pojemność akumulatorów (nawet najlepszych litowych o wysokich prądach rozładowania) mała efektywność zastosowania machających skrzydeł, po prostu całkowita niewydajność, wielokrotnie wydajniejsze byłoby zastosowanie skrzydeł doczepianych do pleców ze śmigłami obok jednak tak mała powierzchnia nośna powodowałaby dosyć duże problemy ze startem i lądowaniem. Humanoid lecący w kasku musiał posiadać najprawdopodobniej główne pędniki magnetyczne w naramiennikach przez co kask ochronny był po prostu wymagany nadprzyrodzony wygląd innych latających jegomościów wynika po prostu z fosforyzowania się gałek ocznych i ostro naelektryzowanych włosów. Co ciekawe interesujące jest owe zielonkawe światło które generowała owa latająca kobieta, światło telekinetyczne stosowane w wehikułach ufo też jest właśnie zielonkawe.
Dla zainteresowanych w internecie można znaleźć bardzo dużo legend o identycznych stworach.
(komentarz do artykułu Latające humanoidy. Przegląd najciekawszych relacji o latających przybyszach nie z tej ziemi!)




Qwertyou napisał(a): Zapomniałem dodać, że wrażenie przeszywającego wzroku tych postaci wynika z nadajników telepatycznych i kamer telepatycznych które dają im możliwość czytania w myślach i widzenia przez ściany. Zdaje mi się jednak że ludzie cienie jest to kolejna szopka odstawiana przez agentów z UFO mająca na celu spowodowanie zamieszania w badaniu istot nadprzyrodzonych, to wszystko ma zmniejszyć wiarygodność relacji ludzi którzy widzieli różne zjawiska. Agentom z UFO zależy na tym ponieważ wiedzą że jeżeli ziemska nauka nie zacznie badać poważnie zjawisk paranormalnych nie rozpoczną się badania świata duchowego (przeciwświata) a to cofnie w czasie możliwość odkrycia statków teleportacyjnych będących w stanie latać z prędkościami miliardy razy większa niż światła i pobierających energię z otaczającej nas przestrzeni, no i dalej wszyscy będą wierzyć naszym zabetonowanym naukowcom że prędkości światła nie da się przekroczyć i że żadne UFO nigdy by do nas nie doleciało.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




Qwertyou napisał(a): Rzeczywiście cieniści ludzie mogą sprawiać wrażenie że są źli bo tak naprawdę są zdegenerowani moralnie do granic możliwości, cieniści ludzie są tak naprawdę zwykłymi ludźmi tyle że agentami z UFO z okupującej nas konfederacji, odwiedzają nas żeby z nas wyssać energię życiową (tylko tym się żywią, w Biblii zostało napisane że szatan będzie żywił się prochem) ale nie w jakiś magiczny sposób tylko za pomocą diabelsko zaawanasowanych urządzeń. Mogą być całkowicie niewidoczni dzięki urządzeniom które generują nierytmicznie pulsujące bardzo silne pole magnetyczne przełączając ich ciała w stan z materialnego na materialny z częstotliwością około 15-18 kHz. Tutaj widać że puls magnetyczny przełączający ciało we wzór magnetyczny został skrócony dzięki czemu wyglądają właśnie jak cieniści ludzie. Warto też dodać że podczas ciągłego przełączania mogą uzyskać przenikanie prze ściany niczym duchy. I latanie dzięki napędom działającym na zasadzie pulsującego pola magnetycznego (pulsujące pole magnetyczne nie przyciąga przedmiotów ferromagnetycznych ponieważ indukuje w nich prądy wirowe które odpychają owe przedmioty od żródła pola) w starszej wersji lub napędów telekinetycznych (z różnice w technalogii wynikają z tego że bardziej zasłużeni agenci dostają lepsze technalogie.) Warto dodać że nienaturalny wygląd gałek ocznych lub zębów może wynikać z ich fosforyzowania po poddaniu silnym polem magnetycznym. Ciekaw jestem również u ilu tych cienistych ludzi włosy stały dęba z powodu naelektryzowania (to może dlatego te kapelusze).
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)




hunter22 napisał(a): Wikołaki to tak naprawde ludzie chorzy na wścieklizne. lub mają zaburzenia umysłowe bo są przecież ludzie którzy pod czas pełni wpadają w szał. i zachowują sie jak wściekłe wilki. a inna sprawa to choroba spowodobaniem nadmiernego owlosienia wystarczy nałożyć na jedną osobe wścieklizne, i nadmierne owłośienie. i już mamy wilkołaka. ale też trzeba by wziąć pod uwage czy naukowcy niebawili się w tworzenie wilkolaków. pozdro
(komentarz do artykułu Wilkołaki)




Qwertyou napisał(a): Okupujący nas agenci z UFO wykorzystują stygmaty do utrzymywania ludzi w ciemnocie. Widać religia chrześcijańska jest już tak wypatrzona że można ją wykorzystać do iście szatańskich celów. Że w większości stygmaty otrzymują religijni ludzie i że dzieje się coś czego nie da się wytłumaczyć naukowo wzmacnia autorytet kościoła i wiarę wiernych. Dla szatańsko doskonale zakonspirowanych agentów z UFO generowanie takich stygmatów to pestką podobnie jak udawanie diabła i katowanie np O. Pio. Tfu co ja gadam jakie udawanie diabła, to przecież są diabły. Podobnie robienie tych wszystkich cudów i objawień, widzę że agenci z Ufo świetnie się bawią odstawiając szopkę, proszę sobie poczytać o niektórych tych objawieniach, treści które owe rzekome matki boskie wypowiadały świadczą o tym że coś jest nie tak.
(komentarz do artykułu (prawie) Wszystko o stygmatach)




Qwertyou napisał(a): Rzeczywiście wykrywacze pola elektromagnetycznego są skuteczne jeżeli chodzi o duchy jednak należy wiedzieć źe tajni UFOagenci specsłużb stale nas kontrolujących wyposażeni w diabelsko zaawansowaną technalogię posiadają urządzenia wytwarzające nierytmicznie pulsujące pole magnetyczne które jest w ich stanie przekształcić w materialnie taką samą postać jak duch (a więc niewidzialność, przenikanie ścian) A wtedy nie wiemy czy to duch czy to agent. Nagrywanie tego co mówią duchy jest nieco bezsensowne (widać tajni UFOagenci z nudów lubią takie zabawy) ponieważ duchy posługują się telepatycznym językiem myślowym (naiwne jest twierdzenie że mówią np po Polsku). Warto też dodać że duch nie jest duszą (dusza nie jest w stanie dokonywać kinetycznych zmian w otoczeniu fizycznym). Z duchem w rzeczywistości ciężko się dogadać ponieważ z dotychczasowych badań wynika że nie jest w stanie myśleć sensownie, jego przeciwmaterialny mózg jest po prostu niczym niezbyt mocno związana galaretka która cały czas ulega mieszaniu (z powodu jej nadśliskości) to tak jakby przełączać cały czas połączenia w mózgu człowieka i potem je przyłączać do innych. Dla odróżnienia owych wygłupiających się agentów z UFO zaproponowałbym wprowadzenie dwóch typów mierników.
Do badania duchów
Zwykły wykrywający zaburzania pola magnetycznego.

Do wykrywacia obecności wygłupów agentów z UFO udających duchów miernik z uzwojeniem wykrywający ustalone zmiany oporności (w pulsującym polu magnetycznym ulega dławieniu ) np stare radiobudziki po prostu się zerują mimo zasilania ich cały czas prądem elektrycznym (Jestem zresztą ciekaw ile razy taki stary diodowy radiobudzik zasilany z sieci Ci się wyzerował mimo że w rzeczywistości nie było przerwy w zasilaniu. Zastosowanie dwóch takich radiobudzików w różnych miejscach mieszkania pozwala to sprawdzić kiedy jeden się wyzeruje a drugi nie, coś nie gra.

Do rozmowy z duchami.

Urządzenie emitujące i odbierające bezgradientową wibrację magnetyczną. Pewne próby z takimi urządzeniami już były robione i zakończyły się sukcesem, niestety teraz nie przytocze tych informacji po prostu nie wiem gdzie można je obecnie znależć.
(komentarz do artykułu Łowcy duchów i najnowsze technologie)




mutaba napisał(a): nie moge odsluchac dzwiekow na komputerze w pracy ale sprobuje w domu .Wydaje mi sie ze to moze ufo ktore z jakich przyczyn wpadlo do oceanu i nie rozpadlo sie w skutek uderzenia ,a dzwiek ktory slychac wydobywa sie z napedu(silnika)tego statku.
(komentarz do artykułu Tajemnicze dźwięki niewiadomego pochodzenia rejestrowane są w rejonie Oceanu Spokojnego)




Qwertyou napisał(a): Oczywiście że UFO i duchy to to samo, a przechodząc przez ściany mogą dzięki swojej szatańsko zaawansowanej urządzeniom, umożliwiają im to urządzenia generujące gigantyczne pole magnetyczne o nierytmicznych pulsacjach co powoduje przełączanie się obiektu materialnego we wzór energetyczny, jednak zostaje przełączone wszystko w zasięgu tego pola a więc niektórzy czasem relacjonowali jak na ich oczach woda wylała się z akwarium przez ścianki (no cóż po prostu jakiś ufol odwiedzając mieszkanie gdzieś obok w celu odessania energii życiowej niechcący zahaczył polem magnetycznym o owo akwarium które po prostu zostało przełączone w tryb energetyczny a jednocześnie pole działało tylko z boku więc część wody nie została przełączona i po prostu się wylała. Najgorsze jest że UFO podszywa się nie tylko pod duchy ale także pod diabły a nawet pod ,matki boskie (w Fatimie) albo Jezusa który objawia się zaślepionym wiarą wiernym. Oczywiście te działania nie są bezsensowne a iście szatańskie. Większość ufoli jest od nas wielokrotnie inteligentniejsza, nic dziwnego że robią z nami co chcą. Odrazu przytoczę tutaj sprawę Andersonów, z tego co czytałem wiem że owa ekipa ufoli wleciała właśnie przez ścianę co dowodzi możliwości technicznych ufoli. Owe ludziki o ile dobrze pamiętam miały około 1,20 m wzrostu. Zgodnie z równaniami grawitacyjnymi te ludziki o niezbyt pokaźnym wzroście miały inteligencję większą od człowieka o około 200 razy. Czyli jesteśmy przy nich tak inteligentni jak nasz pies przy nas, nic dziwnego że robią z nami co chcą. I oczywiście odstawili wtedy standardową szopkę żebyśmy myśleli że kosmici są dobrzy, a tak naprawdę to nas mordują i odsysają z nas energię życiową, robią na nas eksperymenty, stosują nasze dusze jako A.I. do swoich wechikułów i robotów (przecież diabeł czyha na nasze dusze). Miałbym również prośbę do admina żeby na górze strony zamiast tej żabowatej twarzy z wielkimi oczami umieścić lepiej twarz Dawida Copperfielda, bo tak naprawdę większość ufoli wygląda jak on albo dosyć podobnie, a jeżeli nie twarz Dawida Copperfielda to przynajmniej jakiś spodek UFO bo tak naprawdę ta żabowata twarz z wielkimi oczami jest po prostu maską którą ufole ubierają podczas porwań (chcą żebyśmy myśleli że tak wyglądają). Należy odnotować fakt że sztuczki Dawida Copperfielda to czasem przegięcie i nie są wykonywalne bez użycia bardzo zaawansowanych technalogii. Czy Criss Angel nie jest podobny do Dawida Copperfielda? Widać ufole zachęceni otępieniem ludzi pozwalają sobie na coraz większe cuda. Na jednym filmiku widziałem jak Criss Angel przenika przez szybę już bez żadnych kartek naklejanych na szybę i lewituje na świeżym powietrzu na oczach tłumów w miejscach gdzie zastosowanie jakichkolwiek linek jest po prostu wykluczone.
(komentarz do artykułu Co mają ze sobą wspólnego duchy i UFO?)




jerzy napisał(a): Moim skromnym zdaniem pan Geryl zbyt mocno to się nie poswięcił. Przypuszczam iż biura podróży, wytwórnie cudownych łodzi i rowerów oraz producenci Bóg wie czego niepotrzebnego, nie pozostali obojętni wobec jego straconego czasu czy głębokosci kieszeni. Autor artykułu zapomniał tylko dodać że pod 3km. tsunami nawet pancernik "Bismarck" przypominałby zgniłą truskawkę w malakserze na dodatek przejechaną przez pędzącą lokomotywę. Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




Qwertyuo napisał(a): Wystarczy popatrzyć na mechanikę zawalania się owych wierz i trochę przeanalizować kontrolowane zawalanie się innych budynków żeby być na 100 % pewnym że zawalenia się tych wież nie mógł spowodować samolot który miał wielokrotnie słabszą konstrukcję i po prostu nikłą masę.

Co ciekawe mechanika zawalania się jest tak dziwna że przy kontrolowanym zawalaniu na 1/4 wysokości od góry musiało by być umieszczone kilkadziesiąt ładunków które po prostu wybuchając co około 0,1-0,3 s "rozpylałyby" górną część budynku od dołu. Proszę zwrócić uwagę że górna część wierzy na początku zawalania się jest jakby wchłaniania w budynek, zwłoki dużej ilości ofiar nie zostały nie tylko niezidentyfikowane ale po prostu nie było po nich śladu, a więc co dokonało zawalenia?

Mechanika zawalenia i zarejestrowanie lecącego dysku pozwala mi przypuszczać że ten dysk wleciał po prostu w wieżę w trybie wiru magnetycznego który odparowywał po prostu wszystko z czym się zatknął zawisł na chwilę a potem przejechał w dół, dlatego też budynek walił się w taki płynny sposób, wielu ciał nie znaleziono bo po prostu uleciały w postaci gazowej a większość masy budynku dosłownie wyparowała.

Błędnym jest sądzenie że koniecznie musiały to być pojazdy ufo mogły być to równie dobrze bardzo zaawansowane zabawki armii amerykańskiej. Dzięki temu mechanika zawalania się będzie interpretowana na różne sposoby a prawda będzie znajdować się pod wielopoziomowym dnem.


(komentarz do artykułu World Trade Center i UFO)




nie wiem o czym mówisz lala ale moge ci oddać w naturze hehe napisał(a): ciebie wali koleś jaka wojna z niemcami? masz dałna... xD xD jeżeli już to bedzie wojna ze wschodem o rope bo ameryka wciągnie w to wszystkich żeby mieć jak największy zysk :P xD Ale słyszałem że wstąpienie do strefy "szengen" (nie wiem jak sie pisze xD) to jest pretekst żeby niemcy wprowdzili do polski swoje wojska i zaczeli atak "od środka" ale to są jakieś teorie które żule wymyśliły przy piwie.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




Wszystkich komentarzy: 17925, liczba stron: 359