Paranormalium: Raport I - najciekawsze relacje
Opublikowano w dziale Niewyjaśnione zjawiska
Paranormalium, serwis poświęcony zjawiskom paranormalnym, od 2007 roku gromadzi relacje użytkowników dotyczące obserwacji duchów oraz niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO). W pierwszym zbiorczym artykule przedstawiono najciekawsze z tych relacji, w tym opisy oraz zdjęcia zgłoszone przez świadków. Wśród nich znalazły się interesujące historie, takie jak obserwacje UFO nad Mrągowem, Glinianką czy Warszawą.
W Paranormalium od października 2007 roku działa baza danych o relacjach z obserwacji zjawisk paranormalnych, w której użytkownicy serwisu mogą zapisywać opisy obserwowanych przez siebie zjawisk. Ten artykuł jest pierwszym zbiorczym artykułem zawierającym najciekawsze z relacji.
Największą część spośród znajdujących się obecnie w bazie Paranormalium relacji stanowią opisy obserwacji duchów oraz niezidentyfikowanych obiektów latających UFO. Niektóre z relacji oprócz opisów zawierały także zdjęcia, od dwóch czytelników otrzymałem również materiały filmowe. Naturalnie, opisy relacji oraz materiały zdjęciowe znajdujące się w tym artykule publikuję za zgodą ich autorów. Z pewnych względów nie podaję nazwisk autorów relacji.
UFO nad Mrągowem
Jedna z najciekawszych relacji opisujących obserwacje obiektów UFO pochodzi od pana Ireneusza. Pan Ireneusz, będąc na wczasach w Mrągowie, wykonał 16 lipca 2004 roku około godziny 21:20 kilka zdjęć jeziora Czos. Przeglądając później zdjęcia, zauważył na dwóch z nich dziwne obiekty unoszące się nad Mrągowem. Zdjęcia zostały wykonane aparatem typu Sony Cybershot.
![]() |
UFO nad Mrągowem
(kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
Kliknij tutaj, aby zobaczyć zdjęcie z zaznaczonymi obiektami
UFO nad Mrągowem
(kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
Kliknij tutaj, aby zobaczyć zdjęcie z zaznaczonymi obiektami
UFO nad Glinianką
Kolejna relacja pochodzi od pana Michała, który 28 kwietnia 2008 roku około godziny 19:45 wykonał zdjęcie w miejscowości Glinianka w powiecie otwockim przy trasie Warszawa-Lublin, ok. 30 km od Warszawy. Zdjęcie zostało wykonane aparatem cyfrowym Sony DSC-W40.
![]() |
UFO nad Glinianką
(kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
Kliknij tutaj, aby zobaczyć zdjęcie z zaznaczonymi obiektami
UFO nad Suwałkami
Jedna z najciekawszych relacji, zawierających sporą ilość fotografii, dotarła do mnie z Suwałk. Jeden z czytelników Paranormalium, Daniel, wykonał w lipcu 2007 serię zdjęć ukazujących przelatujący nad miastem niezidentyfikowany obiekt latający.
"Wątpię, żeby to były jakieś odbicia światła, bo 2 aparaty nie mogłyby raczej sknocić tak roboty i to w tym samym miejscu. Ciekawi mnie swoją drogą, dlaczego ten obiekt stał spory kawałek czasu w tym samym miejscu, a potem dopiero odlatywał i to nie (jak to zwaykle się mówi) w bardzo szybkim tempie", napisał Daniel w relacji. Początkowo Daniel nie widział obiektu - dostrzegł go dopiero, oglądając w powiększeniu na ekranie aparatu zrobione przed chwilą zdjęcie. Niedługo potem obiekt widoczny był gołym okiem.
Daniel wykonał łącznie około 20 zdjęć tego obiektu, część fotografii jednak nie wyszła. Przedstawione w tym artykule zdjęcia zawierają zaznaczenia i opisy, bowiem Daniel wysłał już wcześniej wszystkie fotografie jednej z amerykańskich grup zajmujących się badaniem zjawiska UFO.
Wykluczono już wersję, według której na zdjęciach widoczne są odbicia ulicznych lamp, odpadła również teoria o przelocie helikoptera. Jak narazie nie udało się ustalić, czym jest uwieczniony na zdjęciach Daniela obiekt.
![]() |
UFO nad Suwałkami
(kliknij w zdjęcia, aby powiększyć)
UFO nad Kowalami Oleckimi
Kolejna relacja również pochodzi z terenu województwa warmińsko-mazurskiego. Przedstawione poniżej kadry pochodzą z filmów wykonanych przez pana Tomasza na przestrzeni czterech lat w czasie burz. Jeden z filmów jest już zapewne niektórym z was znany, ponieważ kadry z niego ukazały się w prasie ("Super Express", 12 maja 2004).
Na filmach wykonanych przez pana Tomasza widać obiekt w kształcie spodka. Obiekty poruszają się bardzo szybko i widać je tylko na pojedynczych klatkach.
![]() |
Klatki z filmów pana Tomasza
(kliknij w zdjęcia, aby powiększyć)
Filmy zostały przesłane do Centrum Badań UFO i Zjawisk Anomalnych. Badacze z CBUFOiZA zakwalifikowali obiekty jako tzw. Tachy-UFO, czyli bardzo szybko przemieszczające się Niezidentyfikowane Obiekty Latające. Świadkowie zwykle nie widzą tych obiektów w czasie wykonywania zdjęć czy filmów - ukazują się one dopiero na kliszy bądź na zapisie cyfrowym. Można to wytłumaczyć na dwa sposoby: TUFO poruszają się tak szybko, że ludzkie oko nie jest w stanie go wychwycić, albo też są one dla ludzkiego oka niewidoczne z powodu jego wad biologicznych i może je dopiero uchwycić kamera lub aparat fotograficzny. Możliwe jest również działanie synergiczne obydwu tych czynników.
Obserwacje UFO nad Warszawą
Bardzo dużo relacji dotyczyło obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających nad Warszawą. Oto jedna z najnowszych relacji, pochodząca od użytkowniczki inCa:
Dzisiaj w nocy [z 29 na 30 czerwca] między godziną 23:55 a 0:25 widziałam (mniej więcej nad Śródmieściem - Krakowskie Przedmieście) min. 8 dużych, pulsujących obiektów - pomarańczowych kul, które dosłownie BEZSZELESTNIE! tańczyły na niebie! Przelatywały ze strony Tarchomina-Pragi w kierunku Mokotowa. Robiły zwroty, niektóre nagle znikały, niektóre przelatywały z ogromną prędkością, po prostu wszytko co chcielibyście zobaczyć widząc ufo.
Patrząc na to przyszła mi jedna myśl: dla mnie dowodem na istnienie noli są nagrania Martina Stubsa (Secret Nasa Transmissions), to wyglądało coś jak Tether! Tylko ich było ok. 8 i robiły zwroty.
Napisałam w temacie 23:55 - 00:25, gdyż po pierwszej obserwacji tych min. 8 obiektów, które zniknęły, jeden szybko śmignął z powrotem w stronę Tarchomina i po paru minutach wracał sam do "reszty", wolno przelatując tuż nad budynkami przy Placu Piłsudskiego.
Niesamowite, wyszliśmy z mężem na Plac Piłsudskiego, wręcz go goniliśmy, i co ciekawe, byliśmy sami: godzina 00:10 a wokół nikogo, żadnego świadka, który też mógłby spojrzeć w górę i powiedzieć "Ja też to widzę!". Jak wszystko zniknęło, a to z za rogu wyszło dwóch chłopaczków, zaraz gdzieś od ulicy Niecałej wyszła cała grupa ludzi, a to z Parku Saskiego wyszło znowu kilku chłopaczków, taka manifestacja "ufo", a oni nic nie widzieli.
Wiem jedno - to nie były samoloty, żadne race, okno mieliśmy otwarte, więc wykluczam wszelkie odbicia od szyby, po za tym widzieliśmy je na własne oczy.
Obiekty (te pierwsze osiem, których nie ma na filmie) leciały jednostajnie, ale w pewnym momencie dwa z nich gwałtownie zawróciły i poleciały w przeciwnym kierunku (tak szybkiego zwrotu nigdy nie widziałam i takiego przyśpieszenia po tym manewrze). Jeden z obiektów leciał inaczej, bo wyglądało to jakby przyśpieszał i zwalniał, a potem zniknął, a niektóre po prostu znikały.
A oto filmy wykonane przez inCę. Mając świadomość, że filmy na youtube nie grzeszą jakością, pod filmami podaję linki do filmów na Rapidshare w dużo wyższej jakości.
A tutaj dwa z obiektów w powiększeniu:

Na filmach widać tylko jeden obiekt, jednak obróbka graficzna jednego z kadrów filmu pozwoliła ukazać kilka innych obiektów, które pojawiły się w pobliżu. Obiekty są szczególnie dobrze widoczne po odwróceniu kolorów.
![]() |
Kadr z filmu przedstawiającego obiekty UFO nad Warszawą (po obróbce)
(kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)
Obecnie wykluczono już, aby obiekty widoczne na filmach były zjawiskiem naturalnym. Odpadła także teoria o helikopterach - latają one w pobliżu niezmiernie rzadko, a w nocy prawie w ogóle.
Z napływających do mnie relacji wynika, że obiekty podobne do tych widocznych na filmach widywane są nad Warszawą średnio co kilka dni.
Zdarzenie z Chudowa
Jest to jedna z najobszerniejszych relacji, jakie do mnie dotarły. Z pewnych powodów nie podaję tutaj żadnych informacji o świadku, nadmienię tylko, że jest on emerytowanym policjantem. Wszystko działo się w lutym 1978 roku (niestety dokładnego dnia nie udało się ustalić). Była godzina około drugiej w nocy. Pogoda była dobra, niebo było czyste, temperatura powietrza wynosiła ok -5*C. Świadek znajdował się wówczas gdzieś w połowie drogi między Ornontowicami a Chudowem. W pewnym momencie świadek usłyszał nad sobą odgłos przypominający szum rozcinanego powietrza. Podniósłszy głowę, zobaczył nad sobą na tle jasnego nieba przelatujący w pewnym oddaleniu olbrzymi obiekt koloru czarnego z widocznymi świecącymi otworami. Obserwując obiekt, świadek dostrzegł w jednym z okien czyjąś sylwetkę. Postać sprawiała wrażenie, jakby mu się przyglądała.
Pojazd przypominał pod pewnymi względami samolot transportowy AN-22, byłby to jednak sam kadłub, ponieważ świadek nie zauważył zarysu skrzydeł ani stateczników. Obiekt nie wydawał z siebie żadnego odgłosu, poza szumem rozcinanego powietrza. Pojazd nadlatywał od strony Orzesza i zmierzał w kierunku Rudy Śląskiej. Świadek wykluczył, aby był to jakiś zdefektowany samolot (który najpewniej po chwili roztrzaskałby się o ziemię), nie był to też szybowiec (szybowce zimą nie latają).
Podobnej obserwacji w tej okolicy (dokładnie w odległości 15 km od miejsca dokonania wyżej opisanej obserwacji) dokonał kilka dni wcześniej jeden z kolegów świadka. Mężczyzna dokonał obserwacji na polnej drodze, udając się z Gierałtowic w kierunku Paniówki. Towarzyszył mu milicyjny pies.
Mężczyzna wskazał później kolegom miejsce, w którym widział obiekt - według jego słów, obiekt znajdował się około 50-70 metrów od niego. Obiekt najwidoczniej musiał startować, bowiem we wskazanym przez mężczyznę miejscu znaleziono krąg o średnicy 3 metrów, z którego był wywiany śnieg. Nieopodal znaleziono trzy inne słabo widoczne okrągłe ślady, przy czym wykluczono by były to ślady opon. Wykluczono również, by z tego miejsca mógł startować jakikolwiek helikopter, bowiem miejsce to było zbyt gęsto porośnięte drzewami.
UFO nad górą Bryjarką
Jedna z najnowszych relacji pochodzi z rejonu Pienin. 29 czerwca świadek podpisujący się nickiem Arvasil zaobserwował nad górą Bryjarką niezidentyfikowany obiekt. Według opisu sporządzonego przez Arvasila, obiekt miał kształt spłaszczonego szarego jajka, a w tylnej części posiadał coś, co wyglądało jak silniki (patrz rekonstrukcja). Obiekt unosił się w pionowej linii. Znalazłszy się na znacznej wysokości, obiekt przyspieszył i z dużym hałasem oddalił się.
![]() |
Rekonstrukcja wyglądu obiektu znad góry Bryjarki
(kliknij w obrazek, aby powiększyć)
O ile wiem, w rejonie Pienin rzadko obserwowane są niezidentyfikowane obiekty latające. Jeśli ktoś z czytelników również zaobserwował w tym rejonie podobny obiekt, to będę bardzo wdzięczny za opis obserwacji.
Orb zarejestrowany przez kamerę przemysłową
Jest to jedna z najciekawszych relacji dotyczących obserwacji orbów spośród tych, które do mnie dotarły. Widoczny powyżej film wykonany został w Żędowicach w województwie opolskim. Pan Łukasz prowadzi tam działalność gospodarczą, odnosząc coraz większe sukcesy. Obiekt widoczny na filmie uchwyciła jedna z kamer z monitoringu pana Łukasza. Kamera obserwuje rejon ulicy Opolskiej. Film został wykonany w nocy z 26 na 27 maja br o godzinie 1:06. Kamery z monitoringu pana Łukasza zarejestrowały w ostatnim czasie kilka podobnych obiektów.
Orby uwiecznione na zdjęciach
A oto najciekawsze zdjęcia tzw. orbów, nadesłane przez czytelników Paranormalium:
![]() |
Orb sfotografowany wewnątrz rodzinnego grobowca znajdującego się niedaleko jednej z dróg dojazdowych do Wrocławia
Zdjęcie nadesłane przez Darecki'ego
Zdjęcie zdjęcie wykonane przez pana Marcina 24 maja 2007 roku w Pierwoszowie (woj. dolnośląskie)
Tajemniczy gość
Wśród relacji nadsyłanych do bazy Paranormalium zdarzają się również relacje pochodzące z zagranicy. Jedna z takich relacje dotyczy tajemniczego gościa, który pojawił się w jednym z domów opieki w Edynburgu (Szkocja).
W tym domu opieki pracuje pani Katarzyna, która tak oto opisuje to, co niedawno przeżyła:
Chodziłam po domu i układałam ubrania w pokojach rezydentów. Nagle z jednego z pokoi usłyszałam pukanie. Wiedziałam, że nikogo tam nie ma, więc pomyślałam, że to jeden z robotników coś majstruje w pokoju i poszłam to sprawdzić. Pukanie się powtórzyło, więc otworzyłam drzwi. Naprzeciwko mnie stał siwobrody staruszek ubrany w błękitną szatę, ze skórzanymi sandałami i kosturem w ręce. Miał przerażająco błękitne oczy, i kiedy mówię przerażająco błękitne to właśnie to mam na myśli. Poczułam wielki strach i trzasnęłam mu drzwiami przed nosem, gdy otwierał usta, żeby coś powiedzieć. Po chwili się opamiętałam, ale nikogo już za drzwiami nie było.
Pomimo tego, iż wszystko działo się w domu opieki, tajemniczym staruszkiem nie był żaden z rezydentów. Nazajutrz rano do pani Katarzyny podeszła jej koleżanka i powiedziała, że widziała to samo, bała się jednak do tego przyznać z obawy przed śmiechem reszty personelu. Poza tymi dwoma zdarzeniami w dom opieki nie zaobserwowano żadnych innych zjawisk.
To jeszcze nie wszystko...
W bazie relacji Paranormalium znajduje się dużo więcej relacji. Są wśród nich także relacje opisujące doświadczenia z pogranicza śmierci, jednakże ze względu na bardzo osobisty charakter tych relacji postanowiłem nie zamieszczać ich w tym artykule.
Zachęcam do wysyłania do bazy relacji wszystkich, którzy zetknęli się ze zjawiskami paranormalnymi. Obiecuję, że każda z relacji zostanie zbadana na tyle dogłębnie, na ile będzie to możliwe.
Opracował: Ivellios