Krzysztof napisał(a): No zielone ludki to tu raczej biegać nie będą, bo jeśli UFO istnieje to na pewno ma o tysiąc kroć lepszą rozwiniętą technologie od nas i oni by przeżyli taką zagłade na pewno. Coś tam niby ma być w tym 2012 roku, ale nie jestem przekonany co do teori, słyszałem, że amerykanie myślą ostro nad tym jak uchronić świat oraz szukają życia na innej planecie coś tam majstrują :)
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Krzysztof napisał(a): Elfy mogły być z jakiejs rasy niskich kobieta, albo coś w tym stylu, niewiem. A przy tym były bardzo pięknymi kobietami - jeśli istniało coś takiego jak ELF
(komentarz do artykułu Elfy - czy istniały?)
Krzysztof napisał(a): Moim zdaniem to tylko wytwór naszej wyobraźni. Wiadomo zdarzają się różne żeczy... Ja bardzo bałem się iść samemu do mojego pokoju, który znajdował się na piętrze a rodzinka na dole oglądała telewizję. To miałem często po chorrorach, za często je oglądałem aż w końcu z czasem przeztałem je oglądać i wszystko wróciło do normy. A np. jak się widzi duchy pewnie zjawisko wywołane ciągłym myśleniem o duchach. Ale tak szczerze mówiąc to straszne...
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Anita napisał(a): Ja troszke inaczej pojmowałam medium... Nie potrafię wytłumacz jak ale teraz to już raczej bym się nie bała być medium ;p
(komentarz do artykułu Życie medium)
------ napisał(a): Facet ma racje.Nawet jakbyś chciał się uwolnić od tego wszytkiego to i tak tego niebędziesz mógł zrobić oni i tak cię złapią.Poprostu mamy przesrane
(komentarz do artykułu Tajny Klub Bilderberg Rządzi Światem)
-------- napisał(a): Niech ktoś mi powie skoro według teori niektórych ludzi każdy słyszy ich
mowę w swoim języku do dlaczego ja gdy odsłuchiwałem to nagranie słyszałem je po angielsku
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
mcm_13 napisał(a): po pierwsze, dobrze by było zapoznac sie z fizjonomią ludzkiego ciała po śmierci, żeby zrozumieć reakcje powyższych wampirów, bo prawda jest taka że ich realność jest raczej wykluczona.
(komentarz do artykułu O wampirach słów kilka)
maciek napisał(a): Skoro je odebrali,to jakie to były sygnały?!
(komentarz do artykułu Czy SETI nawiązała kontakt z istotami pozaziemskimi?)
buahahah napisał(a): Zgadzam sie w 100 % z Ada. Koniec swiata mial byc juz w '99, 2000, 2003 i co? Poprostu idiotyzm. Fala tsunami na 3km...hahahah myslcie racjonalnie. i co ze niby jak jest nizej to beda wieksze trzesienia ziemi :D:D
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
madź napisał(a): ja tez o tym czytałam w ksiązce 'Świat Tajemnic\ chociaz autora nie pamiętam. prawda, szkoda ze nie ma filmu :(
chcialabym tam pojechac i to wszystko zobaczyc i poczuc, chociaz pewnie troche bym się bała xDD .
(komentarz do artykułu Wir Oregoński)
mcm_13 napisał(a): a ja ostatnio patrze sie w niebo, podziwiam duży wóz, aż tu nagle patrze gwiazda porusza sie na wschód. myśle sobie: samolot jakich wiele. ale ten samolot nagle zaczął(cały czas obserwowany przeze mnie) przygasać aż zupełnie straciłem go z oczu. i tu moje pytanie , o co tu chodzi???
(komentarz do artykułu Czy słyszymy NOL-e?)
;)zaneta napisał(a): dokładnie ciekawy artykuł,ja telepatycznie także potrafię sie porozumiewać lecz teraz bardzo rzadko,gdy byłam mała zdarzało sie to częściej,też czuje sie inna,poza tym..dużo dziwnych osób przyciągam do siebie;)no ale ciesze sie ,ze mogę pomóc:),a co do duchów też miałam z nimi styczność..kilka razy słyszałam zaś dwa widziałam
(komentarz do artykułu Poznaj dzieci indygo!)
Kamil napisał(a): Żadne zdjecie się nie pokazuje... :(
(komentarz do artykułu Marsjańskie miasto duchów)
Kamil napisał(a): Troche w tym prawdy Seraph, właściwie to nie wiadomo czy mowi prawde czy nie, możliwe że kłamie, dla sławy, a także jest możliwe że jednak mówi prawde. Hmmm ja na jej miejscu (gdyby mowiła prawde) Powiedzialbym to tylko bliskim, a z tego powodu że wiele ludzi mówiło by właśnie tak: "kłamie !"
(komentarz do artykułu Wiadomości od Boga)
napisał(a): Na youtubie widziałem amerykański dokument i tam astrolodzy mówili że w 2012 będzie wydażenie które jest raz na 26 tysiecy lat i będzie to choć możecie sprawdzić sami wpiszczie may 2012 propercy albo cos takiego na youtubie bo sam niewiem czy dobze zrozumiałem że chyba słońce droga mleczna i ziemia znajdą sie w jednym punkcie ale czy to spowoduje koniec świata? Mam nadzieje ze nie ;/
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Domis napisał(a): Pierwszy raz był najgorszy. Leżałam na boku i słyszałam kapanie wody, które robiło się coraz głośniejsze. Przewrociłam sie na plecy i kapanie zamieniło się w przerazajacy, ciągły szum. Zostałam sparalizowana. Probowałam krzyczeć o pomoc, lecz nie mogłam wypowiedzieć słowa. Zapadałam się w głąb łozka. Do tego stała nade mną czarna postać bez twarzy. Trwało to dość długo, tak, że w końcu przestałam z tym walczyć. Nagle odzyskałam władzę na ciałem i przewrociłam się na drugi bok. Muszę przyznać tak jak inni, że towarzyszyl temu okropny strach.
Bardzo nieprzyjemne doznanie. Teraz występują już łagodniej.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Pazuzu napisał(a): Późno w nocy poszedłem do kuchni zrobić herbatę.To co zauważyłem to co prawda nie był człowiek tylko kot.Pogłaskałem go i wróciłem do pokoju. Wtedy zauważyłem mojego kota śpiącego na fotelu i zdałem sobie sprawę że był tu jak wychodziłem. Co głaskałem?
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
Pazuzu napisał(a): Spotkania z tymi ludźmi zdarzają mi się bardzo często. Gdy byłem mały i wieczorem szedłem do łazienki, w ciemnościach na korytarzu widywałem jakąś postać. Tłumaczyłem to sobie że to mój pijany wujek pomylił piętra lub że obserwuje mnie zmarły dziadek
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
pati napisał(a): a ja nie wiem jak to nazwać, może ktoś mi pomoże?pojawiło się już 3 razy..dwa ostatnio było dnia 21 i o godzinie 3.13..najpierw czuje ze cos się zbliża potem to słyszę,niekiedy widze (wszystko w półśnie) i to "kładzie się na mnie" i wtedy zaczyna mnie trzachać na łóżku.. paraliżuje mnie,nie mogę się ruszyć choć bardzo chce, czasem tylko wydobędę z siebie jakiś jęk.. I co to ma znaczyć?? Aż się boję 21 września..
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Jastrun napisał(a): Obszar ziem od wschodu do granic zachodu będzie "Ziemią spaloną - której nie pokona żadna ludzka istota i to na długie lata. Wpłynęły na to plany szaleńców. Żadne góry ani inne cuda nic nie pomogą.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
tajniak napisał(a): ciekawy artykuł.Odrazu zacząłem kombinować z moim telefonem robiąć zdjęcia,coś tam wychodzi.Będę próbował dalej w wolnym czasie.Pozdrowienia z Kęzierzyna-Koźla dla wszystkich zainteresowanych tą tematyką.
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
sktw napisał(a): Wykonałem prawdziwymi aparatami fotograficznymi zarówno klasycznymi jak i cyfrowymi na przestrzeni kilkudziesięciu lat kilkaset tysięcy zdjęć i na żadnym nie stwierdziłem istnienia czegoś w rodzaju ducha. Wszystkie niezamierzone efekty są do wyjaśnienia jak na razie. Chociaż chciałbym sfotografować jakieś UFO czy coś w tym rodzaju
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
Dawidg napisał(a): Ja się tam muszę kiedyś wybrać. To jest chyba najbardziej tajemniczy przypadek na tej stronie.
(komentarz do artykułu Wir Oregoński - Oregon Vortex)
Ivellios napisał(a): Waggelink, napisz do mnie na emaila, nie mam obecnie dostepu do GG (siedze w hotelowej kafejce, wszystkie komunikatory tu poblokowali :/ )
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Waggelink napisał(a): Hallo Ivellios! Jestem przy komputerze . Czy mozesz teraz sie ze mna kontaktowac ? Wolal bym kontakt przez Skype ,Jesli nie dzisiaj to mozemy porozmawiac jutro o 21.00. Wybierz waggelink , tak bedzie lepiej. Oczywiscie nie chcialbym widziec tego tekstu w komentarzach.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
qube napisał(a): ja bym nie wytrzymał jakby ktoś z mojej rodziny był w tym samolocie albo w budynkach, moja siostra chyba w 2000 albo w 2001 roku jak była w stanach to rozmawiała z takim jednym facetem który mówił jak się cieszy, że pracuje w WTC i teraz nie moge przestac o nim myślec
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)
Kamil napisał(a): Ja kiedyś chyba osiągnełem OOBE, METODĄ MASOCHISTYCZNĄ tylko że troche inną, A wiec, kiedyś jak byłem mały gdzieś o 2 w nocy strasznie zachciało mi sie pić ale wiecie jak to jest i nagle tak jakby zasnełem i szedłem do lodówki (hmm... "szedłem" przemieszczałem się) znalazłem sok, tylko cholera nie mogłem się napić XD
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Waggelink napisał(a): Hallo Ivellios! Jestem przy komputerze . Czy mozesz teraz sie ze mna kontaktowac ?
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
kari napisał(a): Hejka!Ja nie weim jak wy,ale ja wieże w duchy ludzkie i zwierząt.Mój pies miał 20 lat(!)kiedy poszedł do uspania.po prostu się męczył.kiedy byłam już w łóżku usłyszałam szczekanie Sawy (mojego psa,którego dałam do uspania)ale na szczęście to było tylko 3 szczeknięcia i więcej tego nie słyszałam.:)
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Ivellios napisał(a): Waggelink, skontaktuj sie ze mna droga emailowa (email podany jest w dziale "Kontakt", mozesz tez na gg napisac). Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Rezy napisał(a): Przeczytaj np. o Człwieku-sowie którego często porównuje się z Mothmanem
(komentarz do artykułu Mothman - człowiek-ćma)
Eliska napisał(a): Bardzo czesto przezywam takie zjawiska. W 80% zawsze widze osoby zmarle lub jakies inne dziwne i straszne osoby, ktorych bardzo sie boje, czesto zdarza mi sie, ze sie budzę i nadal to widzę- w zwiazku z tym budze mojego narzeczonego, ktory spi kolo mnie, dopiero jak mu pokazuje ( kieruje palcem), to to znika. Masakra! Nie zycze nikomu, jest to straszne przezycie.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Niedowierzająca napisał(a): Trudno jest mi uwierzyć w te opowieści, ale załóżmy teoretycznie, że rzeczywiście nienarodzone jeszcze dzieci czekają na przyjście z jakiegoś innego wymiaru. Mam tylko pytanie a co z Tymi dziećmi poczętymi w wyniku gwałtu, pod wpływem alkoholu, narkotyków,kiedy ojciec gwałci córkę, co z dziećmi, które umarły zaraz po porodzie albo uległy poronieniu?Po przeczytaniu zdania"przedyskutowaliśm y to z siostrą" stwierdzam, że jest to jakaś bajeczka, albo komuś się tylko coś przysniło.Czasem mi się śniło , że umieram, ale to chyba raczej ilość informacji nazbieranej w ciągu całego dnia , które potem moja podświadomość porządkuje. Chociaż przynaje się, że często mam sny prorocze - np - coś mi się śni a następnie tuż po przebudzeniu w rzeczywistym życiu wszystko się dokładnie spełnia tak jak było we śnie.Miewam też sny symboliczne - zawsze kiedy byłam w związku z moimi patnerami tuz przed rozstaniem śni mi się lodowisko po ktorym się ślizgam i zawsze po tym śnie rozstaje się z partnerem- sprawdzone już parokrotnie:)
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)
Dawidg napisał(a): A czy są jakieś relacje wogóle z innych regionów USA i świata o Mothmanie?
(komentarz do artykułu Mothman - człowiek-ćma)
;] napisał(a): ten kalendarz miałby więcej dni gdyby majowie niepoumieral i w ten sposob zdazyli by dodac jeszcze pare lat i w ogole... a przemagnesowanie ziemi działo sie juz nie raz od poczatku istnienia naszej ziemi ale dzialo sie to na przelomie wielu milionow lat a nie ot tak w 4 lata liczac od dnia dzisiejszego do 2012...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Waggelink napisał(a): Zwracam sie z goraca prosba do Administratora Paranormalium o niezwloczne umieszczenie tekstu przeslanego przez insystems na stonie glownej oraz otwarcie nowego Forum w zwiazku ze sprawa celem kontaktu i koordynacji dzialan ludzi rozumiejacych powage sytuacji.W mojej ocenie prawda o przyszlsci ,ktora NAM szykuja jest tak straszna , ze podane w odezwie fakty w delikatny sposob opisuja realizowany scenariusz.Pisalem o pewnych sprawach w kilku komentarzach dosyc oglednie ,nie chcac byc posadzony o opowiadanie bredni a mimo to nie dano mi wiary.Tekst w mojej ocenie jest prawdziwy i niezwykle wazny .Gotow jestem poswiecic swoj czas i energie dla tej Sprawy i zachecam wszystkich ,ktorym przyszlosc naszego wspolnego domu lezy na sercu do dzialania .Zrozumcie w koncu ,ze jesli sami sie nie zorganizujemy to nikt z rzadzacych Nam nie pomoze,poniewaz wszystko dzieje sie za zgoda- kupiona falszywa obietnica przetrwania i panowania w przyszlej oczyszczonej z niepotrzenego "motlochu" Ziemi.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
dziwne zdarzenia... napisał(a): Słyszałem od dziadków kilka historii o dziwnych ludziach i zjawiskach.
- kiedyś mój śp. dzidek wracał se szkoły mając ok 10/11 lat (rok ok.1920?) Rozstał się z kolegami ok 500 m przed swoim domem i musiał pokonać tą odległość przechodząc obok rzeki i starych zabudowań. Była zima. zero oświetlenia godz. ok 16/17 - padał gęsty snieg. Idąc, zauważył przed sobą postać, kobietę pochyloną i niosącą na plecach chrust. Dogonił ją myśląc że to sąsiadka i że wróci z nią pod dom. Gdy był obok niej powiedział dobry wieczór, ale nie odpowiedziała. Zainteresowany kto to naprawde jest, nachylił się chcąc spojrzeć jej na twarz i ją rozpoznać - twarzy nie było widać - wszystko czarne. Pokonał tak jeszcze obok niej jakieś 200 m i usłyszał jakiś hałas w zabudowaniach. Spojrzał w tamtym kierunku a gdy odwrócił głowę w stronę "kobiety" nikogo nie było. - Historia autenetyczna
Będąc na wakacjach na wsi, wróciliśmy do domu ok.2:30 z dwoma braćmi. Spaliśmy w pokoju z dziadkami, ja najbliżej balkonu. Usnęliśmy szybko. Po jakimś czasie usłyszałem kilka uderzeń w szybę od balkonu, obudziłem się i jeszcze po moim przbudzeniu było pare uderzeń więc napewno nic się nie przyśniło. Trochę wystraszony chciałem obudzić brata - nic z tego, a w takich sytuacjach gdy nawet się człowiek wstał załatwić dziadkowie się zawsze budzili - teraz nikt. Brat wstał po kilku minutach, powiedziałem mu o tym fakcie i wyszliśmy na balkon - cisza... nawet wietru nie było. Psy (szt 3:)) spały - a szczekały zawsze gdy był nawet najmniejszy hałas. Na dugi dzień zmarł na wujek.
................
Noc , wakacje. Godz 2/3. Ciotka z aparatem słuchowym ledwo słysząca śpi u siebie w pokoju najdalej od drzwi wejściowych - my bardzo blisko wejścia. Słyszy pukanie, które bardzo się nasila. Psy nie szczekają więc myśli że to któryś z nas wrtaca więc psy nas znają. Udaje się do drzwi i z tym swoim słabym słuchem nie może wytrzymać od huku stukania w szybę w drzwiach. Otwiera ganet i wychyla się zobaczyć kto to - pukanie ustało - my juz dawno spaliśmy i nikt oprócz niej nic nie słyszał. Poszła spać. Ranop babcia wstała przed 6. Siadła i zrobiła sobie herbatę. Dnie widziała się jeszcze z ciotka bo ona spała. Drzwi od kuchni zawsze same się zamykały bo były źle ustawione. Teraz też były otwarte - jak zawsze. Nagle się zamykają i zatrzaskują. Babcie wychodzi zobaczyć kto je zamknał i kto już wstał - nikogo tam nie ma - a wszyscy spią. O 6:20 telefon - zmarła ciotka. Póżniej dopiero spotkały sie z ciotką i opowiedziały sobie te zdarzenia.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
Lolu napisał(a): Pochichralam sie troche... ale do rzeczy. Stan Mary Celeste w dniu odnalezienia: na fokmaszcie podarte zagle, szyba w oknie sterowki jest zbita, kompas uszkodzony, w ladowni metr wody ale statek nie jest zagrozony, luk na dziobie wyrwany z zawiasow. Poza tymi drobnymi szczegolami na pokladzie panowal porzadek. Napewno nie suszyla sie bielizna, nie bylo goracej zupy, cieplej herbaty i tlacych sie papierosow. Skad mam pewnosc? Sledztwo prowadzil Scotland-Yard. Aha jeszcze jedna sprawa; z cala pewnoscia BRAKOWALO JEDNEJ SZALUPY i pokladowej maskotki - kota.
papatki
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
mason napisał(a): Ja pamiętam, że w poprzednim wcieleniu byłem kotem. Polecam to wcielenie, bo, jak się poszczęści, możesz mieć całe 12 lat na spanie. Takie wakacje. Co do Iseii, to się nie kończy i nie zaczyna, według buddyjskiej filozofii.
(komentarz do artykułu Życie pomiędzy życiami)
17-latka napisał(a): A propos komórek, swoim telefonem nagrałam film, brat bawi się na nim z psem, w tle cicho słychać telewizor, w domu oprócz brata jestem ja i mama. Podczas nagrywania filmu nie było NIC słychać, ale już na odtwarzanym filmie słychać głośno i wyraźnie (jakby ktoś kto nagrywał film głośno krzyczał do aparatu) trochę dziwny męski głos mówiący "Zostaw to z ojcem". Do tej pory zastanawiam co to jest... Gdy pokazywałam film innym ci byli bardzo mocno zdziwieni, nikt z nas tego głosu nigdy nie słyszał i nikt go nie zna...
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
Ivellios napisał(a): 17-latka, a czy moglabys mi ten film jakos udostepnic?
(email jest podany w dziale "Kontakt")
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
mason napisał(a): Tego typu artykułów jest sporo, ale nie twierdzę, że są nieprawdziwe.
(komentarz do artykułu Titanic. Przepowiednia, klątwa, czy może zbieg okoliczności?)
Gośc napisał(a): I tu mamy całą prawdę tyle pytań bez odpowiedzi-World Trsde Center=Wielki Spisek Usa.Wstydź się pan panie Bush tyle niewinnych ludzi poświęcic dla własnego interesu,ot co to pan jest tym 3 antychrystem!
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Ewel napisał(a): ja tez mam takie doświadczenia ale nie wydaje mi sie ze jest to normalny paraliz senny mam pełną swiadomosc tego ze to nie dzieje sie we snie od jakiegoś czasu zaczełam sie regularnie modlić i to uczucie więcej sie nie powtorzyło psychologowie mają na wszystko definicje lecz ja czuje ze to jest inne zjawisko niepojęte dla mnie i tak naprawde nigdy sie nie dowiem sie co spowodowało taki stan
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Rav napisał(a): co wy wiecie: jezus chodził po lodzie a rybacy łowili ryby (no bo z czego mieli by żyć?) ale w przeręblu... a łodzie? stały na brzegu :)
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)
new napisał(a): tez widze duchy no i rowniesz poltergeisty sobie leze w łózku patrze kontem oka jak duch sobie biega po pokoju mysli ze to jest zabawne a ja chce spac no ale zeby o 2 w nocy stukal w sciane to nie jest plac zabaw wkurza mnie to po prostu
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
JANO napisał(a): Mary Celeste, jak i wiele innych okrętów, statków, a nawet samolotów dotknęło działanie tzw. "głosu morza" czyli fali poddźwiękowej, powstającej w czasie sztormu i rozprzestrzeniającej się po powierzchni morza z prędkością 1200km/h, bardzo wolno wygasającej. W zalezności od częstotliwości (poniżej czy powyżej 7Hz) oraz fazy drgań - następuje zatrzymanie akcji serca lub rozerwanie arterii i naczyń krwionośnych (zgodność z drganiami niskiej częstotliwości wewnątrz organizmu). Do tego poddźwięki o średnim natężeniu wywołują zaburzenia mózgowe, stany lękowe, błędnika i układu trawiennego. To powoduje panikę dotkniętych tym ludzi i ich bezładną ucieczkę z okrętów.
Zjawisko to zostało wyjaśnione już w latach 70 tych zeszłego wieku, więc to żadna sensacja i niewyjaśniona zagadka.
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
kolo napisał(a): To tak, dla mnie nie zrozumiałych jest parę rzeczy. Po pierwsze jeśli są tak inteligentii to dlaczego taką wiadomość dostali Anglicy, a nie cały świat lub chociaż największe w tamtym czasie mocarstwa jak ZSRR i USA, przecierz to one wiodły prym w wyścigu zbrojeń. I to one stwarzały największe zagrożenie dla naszego świata. I chciałbym dać nową teorię odnośnie tego nagrania. Jak wiemy to nagranie miało miejsce w 70 latach. Jak wiemy wtedy trwała zimna wojna. Jak napisali moi poprzednicy: " szczerze to zaden czlowiek z ziemi nie jest w stanie w tym samym czasie zaklocic dzialania 5 trznsferow", człowiek jeden może nie jest wstanie, ale takie mocarstwo jak ZSRR JEST. Jak wiemy wtedy trwał wyścig zbrojeń i w tamtym czasie wynaleziono dużo niezwykłych urządzeń. Myślę, że Rosjanom udało się wynaleźć takie urządzenie i wypróbowali je na Anglikach. Ponieważ w tym czasie w Angli nie były za dobre nastroje to chcieli zobaczyć jak ludzie się zachowają. Potem prawfdopodobnie chcieli użyć tej "broni" prszeciwko USA.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Grzesiu napisał(a): straszne... za pierwszym razem po 5 sekundach gadania obcego gwałtownie to wyłączyłem... nic nie rozumiałem, nawet nie słyszałem w tym żadnego znanego mi języka... nawet możliwe że to wszystko prawda!
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Karolinka napisał(a): Boję się tego pobrać... Podziwiam Was, że mieliście odwagę. Ja się przeraźliwie boję... Może kiedyś....Brrr....:(
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)