pati napisał(a): a ja nie wiem jak to nazwać, może ktoś mi pomoże?pojawiło się już 3 razy..dwa ostatnio było dnia 21 i o godzinie 3.13..najpierw czuje ze cos się zbliża potem to słyszę,niekiedy widze (wszystko w półśnie) i to "kładzie się na mnie" i wtedy zaczyna mnie trzachać na łóżku.. paraliżuje mnie,nie mogę się ruszyć choć bardzo chce, czasem tylko wydobędę z siebie jakiś jęk.. I co to ma znaczyć?? Aż się boję 21 września..
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
Jastrun napisał(a): Obszar ziem od wschodu do granic zachodu będzie "Ziemią spaloną - której nie pokona żadna ludzka istota i to na długie lata. Wpłynęły na to plany szaleńców. Żadne góry ani inne cuda nic nie pomogą.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)
tajniak napisał(a): ciekawy artykuł.Odrazu zacząłem kombinować z moim telefonem robiąć zdjęcia,coś tam wychodzi.Będę próbował dalej w wolnym czasie.Pozdrowienia z Kęzierzyna-Koźla dla wszystkich zainteresowanych tą tematyką.
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
sktw napisał(a): Wykonałem prawdziwymi aparatami fotograficznymi zarówno klasycznymi jak i cyfrowymi na przestrzeni kilkudziesięciu lat kilkaset tysięcy zdjęć i na żadnym nie stwierdziłem istnienia czegoś w rodzaju ducha. Wszystkie niezamierzone efekty są do wyjaśnienia jak na razie. Chociaż chciałbym sfotografować jakieś UFO czy coś w tym rodzaju
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
Dawidg napisał(a): Ja się tam muszę kiedyś wybrać. To jest chyba najbardziej tajemniczy przypadek na tej stronie.
(komentarz do artykułu Wir Oregoński - Oregon Vortex)
Ivellios napisał(a): Waggelink, napisz do mnie na emaila, nie mam obecnie dostepu do GG (siedze w hotelowej kafejce, wszystkie komunikatory tu poblokowali :/ )
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Waggelink napisał(a): Hallo Ivellios! Jestem przy komputerze . Czy mozesz teraz sie ze mna kontaktowac ? Wolal bym kontakt przez Skype ,Jesli nie dzisiaj to mozemy porozmawiac jutro o 21.00. Wybierz waggelink , tak bedzie lepiej. Oczywiscie nie chcialbym widziec tego tekstu w komentarzach.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
qube napisał(a): ja bym nie wytrzymał jakby ktoś z mojej rodziny był w tym samolocie albo w budynkach, moja siostra chyba w 2000 albo w 2001 roku jak była w stanach to rozmawiała z takim jednym facetem który mówił jak się cieszy, że pracuje w WTC i teraz nie moge przestac o nim myślec
(komentarz do artykułu 11 września 2001: wspomnienia ekstrasenski)
Kamil napisał(a): Ja kiedyś chyba osiągnełem OOBE, METODĄ MASOCHISTYCZNĄ tylko że troche inną, A wiec, kiedyś jak byłem mały gdzieś o 2 w nocy strasznie zachciało mi sie pić ale wiecie jak to jest i nagle tak jakby zasnełem i szedłem do lodówki (hmm... "szedłem" przemieszczałem się) znalazłem sok, tylko cholera nie mogłem się napić XD
(komentarz do artykułu 23 sposoby na OOBE)
Waggelink napisał(a): Hallo Ivellios! Jestem przy komputerze . Czy mozesz teraz sie ze mna kontaktowac ?
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
kari napisał(a): Hejka!Ja nie weim jak wy,ale ja wieże w duchy ludzkie i zwierząt.Mój pies miał 20 lat(!)kiedy poszedł do uspania.po prostu się męczył.kiedy byłam już w łóżku usłyszałam szczekanie Sawy (mojego psa,którego dałam do uspania)ale na szczęście to było tylko 3 szczeknięcia i więcej tego nie słyszałam.:)
(komentarz do artykułu Duchy zwierząt)
Ivellios napisał(a): Waggelink, skontaktuj sie ze mna droga emailowa (email podany jest w dziale "Kontakt", mozesz tez na gg napisac). Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Rezy napisał(a): Przeczytaj np. o Człwieku-sowie którego często porównuje się z Mothmanem
(komentarz do artykułu Mothman - człowiek-ćma)
Eliska napisał(a): Bardzo czesto przezywam takie zjawiska. W 80% zawsze widze osoby zmarle lub jakies inne dziwne i straszne osoby, ktorych bardzo sie boje, czesto zdarza mi sie, ze sie budzę i nadal to widzę- w zwiazku z tym budze mojego narzeczonego, ktory spi kolo mnie, dopiero jak mu pokazuje ( kieruje palcem), to to znika. Masakra! Nie zycze nikomu, jest to straszne przezycie.
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Niedowierzająca napisał(a): Trudno jest mi uwierzyć w te opowieści, ale załóżmy teoretycznie, że rzeczywiście nienarodzone jeszcze dzieci czekają na przyjście z jakiegoś innego wymiaru. Mam tylko pytanie a co z Tymi dziećmi poczętymi w wyniku gwałtu, pod wpływem alkoholu, narkotyków,kiedy ojciec gwałci córkę, co z dziećmi, które umarły zaraz po porodzie albo uległy poronieniu?Po przeczytaniu zdania"przedyskutowaliśm y to z siostrą" stwierdzam, że jest to jakaś bajeczka, albo komuś się tylko coś przysniło.Czasem mi się śniło , że umieram, ale to chyba raczej ilość informacji nazbieranej w ciągu całego dnia , które potem moja podświadomość porządkuje. Chociaż przynaje się, że często mam sny prorocze - np - coś mi się śni a następnie tuż po przebudzeniu w rzeczywistym życiu wszystko się dokładnie spełnia tak jak było we śnie.Miewam też sny symboliczne - zawsze kiedy byłam w związku z moimi patnerami tuz przed rozstaniem śni mi się lodowisko po ktorym się ślizgam i zawsze po tym śnie rozstaje się z partnerem- sprawdzone już parokrotnie:)
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)
Dawidg napisał(a): A czy są jakieś relacje wogóle z innych regionów USA i świata o Mothmanie?
(komentarz do artykułu Mothman - człowiek-ćma)
;] napisał(a): ten kalendarz miałby więcej dni gdyby majowie niepoumieral i w ten sposob zdazyli by dodac jeszcze pare lat i w ogole... a przemagnesowanie ziemi działo sie juz nie raz od poczatku istnienia naszej ziemi ale dzialo sie to na przelomie wielu milionow lat a nie ot tak w 4 lata liczac od dnia dzisiejszego do 2012...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
Waggelink napisał(a): Zwracam sie z goraca prosba do Administratora Paranormalium o niezwloczne umieszczenie tekstu przeslanego przez insystems na stonie glownej oraz otwarcie nowego Forum w zwiazku ze sprawa celem kontaktu i koordynacji dzialan ludzi rozumiejacych powage sytuacji.W mojej ocenie prawda o przyszlsci ,ktora NAM szykuja jest tak straszna , ze podane w odezwie fakty w delikatny sposob opisuja realizowany scenariusz.Pisalem o pewnych sprawach w kilku komentarzach dosyc oglednie ,nie chcac byc posadzony o opowiadanie bredni a mimo to nie dano mi wiary.Tekst w mojej ocenie jest prawdziwy i niezwykle wazny .Gotow jestem poswiecic swoj czas i energie dla tej Sprawy i zachecam wszystkich ,ktorym przyszlosc naszego wspolnego domu lezy na sercu do dzialania .Zrozumcie w koncu ,ze jesli sami sie nie zorganizujemy to nikt z rzadzacych Nam nie pomoze,poniewaz wszystko dzieje sie za zgoda- kupiona falszywa obietnica przetrwania i panowania w przyszlej oczyszczonej z niepotrzenego "motlochu" Ziemi.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
dziwne zdarzenia... napisał(a): Słyszałem od dziadków kilka historii o dziwnych ludziach i zjawiskach.
- kiedyś mój śp. dzidek wracał se szkoły mając ok 10/11 lat (rok ok.1920?) Rozstał się z kolegami ok 500 m przed swoim domem i musiał pokonać tą odległość przechodząc obok rzeki i starych zabudowań. Była zima. zero oświetlenia godz. ok 16/17 - padał gęsty snieg. Idąc, zauważył przed sobą postać, kobietę pochyloną i niosącą na plecach chrust. Dogonił ją myśląc że to sąsiadka i że wróci z nią pod dom. Gdy był obok niej powiedział dobry wieczór, ale nie odpowiedziała. Zainteresowany kto to naprawde jest, nachylił się chcąc spojrzeć jej na twarz i ją rozpoznać - twarzy nie było widać - wszystko czarne. Pokonał tak jeszcze obok niej jakieś 200 m i usłyszał jakiś hałas w zabudowaniach. Spojrzał w tamtym kierunku a gdy odwrócił głowę w stronę "kobiety" nikogo nie było. - Historia autenetyczna
Będąc na wakacjach na wsi, wróciliśmy do domu ok.2:30 z dwoma braćmi. Spaliśmy w pokoju z dziadkami, ja najbliżej balkonu. Usnęliśmy szybko. Po jakimś czasie usłyszałem kilka uderzeń w szybę od balkonu, obudziłem się i jeszcze po moim przbudzeniu było pare uderzeń więc napewno nic się nie przyśniło. Trochę wystraszony chciałem obudzić brata - nic z tego, a w takich sytuacjach gdy nawet się człowiek wstał załatwić dziadkowie się zawsze budzili - teraz nikt. Brat wstał po kilku minutach, powiedziałem mu o tym fakcie i wyszliśmy na balkon - cisza... nawet wietru nie było. Psy (szt 3:)) spały - a szczekały zawsze gdy był nawet najmniejszy hałas. Na dugi dzień zmarł na wujek.
................
Noc , wakacje. Godz 2/3. Ciotka z aparatem słuchowym ledwo słysząca śpi u siebie w pokoju najdalej od drzwi wejściowych - my bardzo blisko wejścia. Słyszy pukanie, które bardzo się nasila. Psy nie szczekają więc myśli że to któryś z nas wrtaca więc psy nas znają. Udaje się do drzwi i z tym swoim słabym słuchem nie może wytrzymać od huku stukania w szybę w drzwiach. Otwiera ganet i wychyla się zobaczyć kto to - pukanie ustało - my juz dawno spaliśmy i nikt oprócz niej nic nie słyszał. Poszła spać. Ranop babcia wstała przed 6. Siadła i zrobiła sobie herbatę. Dnie widziała się jeszcze z ciotka bo ona spała. Drzwi od kuchni zawsze same się zamykały bo były źle ustawione. Teraz też były otwarte - jak zawsze. Nagle się zamykają i zatrzaskują. Babcie wychodzi zobaczyć kto je zamknał i kto już wstał - nikogo tam nie ma - a wszyscy spią. O 6:20 telefon - zmarła ciotka. Póżniej dopiero spotkały sie z ciotką i opowiedziały sobie te zdarzenia.
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie)
Lolu napisał(a): Pochichralam sie troche... ale do rzeczy. Stan Mary Celeste w dniu odnalezienia: na fokmaszcie podarte zagle, szyba w oknie sterowki jest zbita, kompas uszkodzony, w ladowni metr wody ale statek nie jest zagrozony, luk na dziobie wyrwany z zawiasow. Poza tymi drobnymi szczegolami na pokladzie panowal porzadek. Napewno nie suszyla sie bielizna, nie bylo goracej zupy, cieplej herbaty i tlacych sie papierosow. Skad mam pewnosc? Sledztwo prowadzil Scotland-Yard. Aha jeszcze jedna sprawa; z cala pewnoscia BRAKOWALO JEDNEJ SZALUPY i pokladowej maskotki - kota.
papatki
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
mason napisał(a): Ja pamiętam, że w poprzednim wcieleniu byłem kotem. Polecam to wcielenie, bo, jak się poszczęści, możesz mieć całe 12 lat na spanie. Takie wakacje. Co do Iseii, to się nie kończy i nie zaczyna, według buddyjskiej filozofii.
(komentarz do artykułu Życie pomiędzy życiami)
17-latka napisał(a): A propos komórek, swoim telefonem nagrałam film, brat bawi się na nim z psem, w tle cicho słychać telewizor, w domu oprócz brata jestem ja i mama. Podczas nagrywania filmu nie było NIC słychać, ale już na odtwarzanym filmie słychać głośno i wyraźnie (jakby ktoś kto nagrywał film głośno krzyczał do aparatu) trochę dziwny męski głos mówiący "Zostaw to z ojcem". Do tej pory zastanawiam co to jest... Gdy pokazywałam film innym ci byli bardzo mocno zdziwieni, nikt z nas tego głosu nigdy nie słyszał i nikt go nie zna...
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
Ivellios napisał(a): 17-latka, a czy moglabys mi ten film jakos udostepnic?
(email jest podany w dziale "Kontakt")
(komentarz do artykułu Duchy z telefonów)
mason napisał(a): Tego typu artykułów jest sporo, ale nie twierdzę, że są nieprawdziwe.
(komentarz do artykułu Titanic. Przepowiednia, klątwa, czy może zbieg okoliczności?)
Gośc napisał(a): I tu mamy całą prawdę tyle pytań bez odpowiedzi-World Trsde Center=Wielki Spisek Usa.Wstydź się pan panie Bush tyle niewinnych ludzi poświęcic dla własnego interesu,ot co to pan jest tym 3 antychrystem!
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Ewel napisał(a): ja tez mam takie doświadczenia ale nie wydaje mi sie ze jest to normalny paraliz senny mam pełną swiadomosc tego ze to nie dzieje sie we snie od jakiegoś czasu zaczełam sie regularnie modlić i to uczucie więcej sie nie powtorzyło psychologowie mają na wszystko definicje lecz ja czuje ze to jest inne zjawisko niepojęte dla mnie i tak naprawde nigdy sie nie dowiem sie co spowodowało taki stan
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)
Rav napisał(a): co wy wiecie: jezus chodził po lodzie a rybacy łowili ryby (no bo z czego mieli by żyć?) ale w przeręblu... a łodzie? stały na brzegu :)
(komentarz do artykułu Jezus chodził po... lodzie!)
new napisał(a): tez widze duchy no i rowniesz poltergeisty sobie leze w łózku patrze kontem oka jak duch sobie biega po pokoju mysli ze to jest zabawne a ja chce spac no ale zeby o 2 w nocy stukal w sciane to nie jest plac zabaw wkurza mnie to po prostu
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)
JANO napisał(a): Mary Celeste, jak i wiele innych okrętów, statków, a nawet samolotów dotknęło działanie tzw. "głosu morza" czyli fali poddźwiękowej, powstającej w czasie sztormu i rozprzestrzeniającej się po powierzchni morza z prędkością 1200km/h, bardzo wolno wygasającej. W zalezności od częstotliwości (poniżej czy powyżej 7Hz) oraz fazy drgań - następuje zatrzymanie akcji serca lub rozerwanie arterii i naczyń krwionośnych (zgodność z drganiami niskiej częstotliwości wewnątrz organizmu). Do tego poddźwięki o średnim natężeniu wywołują zaburzenia mózgowe, stany lękowe, błędnika i układu trawiennego. To powoduje panikę dotkniętych tym ludzi i ich bezładną ucieczkę z okrętów.
Zjawisko to zostało wyjaśnione już w latach 70 tych zeszłego wieku, więc to żadna sensacja i niewyjaśniona zagadka.
(komentarz do artykułu Zniknięcie załogi "Mary Celeste")
kolo napisał(a): To tak, dla mnie nie zrozumiałych jest parę rzeczy. Po pierwsze jeśli są tak inteligentii to dlaczego taką wiadomość dostali Anglicy, a nie cały świat lub chociaż największe w tamtym czasie mocarstwa jak ZSRR i USA, przecierz to one wiodły prym w wyścigu zbrojeń. I to one stwarzały największe zagrożenie dla naszego świata. I chciałbym dać nową teorię odnośnie tego nagrania. Jak wiemy to nagranie miało miejsce w 70 latach. Jak wiemy wtedy trwała zimna wojna. Jak napisali moi poprzednicy: " szczerze to zaden czlowiek z ziemi nie jest w stanie w tym samym czasie zaklocic dzialania 5 trznsferow", człowiek jeden może nie jest wstanie, ale takie mocarstwo jak ZSRR JEST. Jak wiemy wtedy trwał wyścig zbrojeń i w tamtym czasie wynaleziono dużo niezwykłych urządzeń. Myślę, że Rosjanom udało się wynaleźć takie urządzenie i wypróbowali je na Anglikach. Ponieważ w tym czasie w Angli nie były za dobre nastroje to chcieli zobaczyć jak ludzie się zachowają. Potem prawfdopodobnie chcieli użyć tej "broni" prszeciwko USA.
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Grzesiu napisał(a): straszne... za pierwszym razem po 5 sekundach gadania obcego gwałtownie to wyłączyłem... nic nie rozumiałem, nawet nie słyszałem w tym żadnego znanego mi języka... nawet możliwe że to wszystko prawda!
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )
Karolinka napisał(a): Boję się tego pobrać... Podziwiam Was, że mieliście odwagę. Ja się przeraźliwie boję... Może kiedyś....Brrr....:(
(komentarz do artykułu EVP - posłuchaj! Głosy duchów zarejestrowane na taśmie)
soldi napisał(a): Mi również trudno jest trudno jest w to uwierzyć, ale nie bądźmy ignorantami. 'Nie zatapialne łodzie' to stwierdzenie mnie najbardziej rozbawiło, każdy który żegluje wie co mam na myśli śmiejąc się z tego. Geryl w moim mniemaniu to oszust, który poluje na pieniądze.
Pierw pisze dwie książki, które straszą nas o końcu świata etc. Mówi w nich, że czeka nas klęska przez którą zginiemy wszyscy. Potem zaś pisze książkę na temat 'Jak przetrwać koniec świata', normalne? Teraz zaś w jego planach jest odnalezienie nie wyobrażalnie wielkiego labiryntu gdzieś w Egipcie, o którym nic nikt nie wiem tylko on. Mało tego - On twierdzi, że dokładnie wie gdzie się on znajduje. Wyprawę planuje na jesień (albo była już w zeszłym roku, nie jest pewien). Jak dla mnie historia ta jest bardzo naciągana, powołuje się na jakieś tam nazwiska, mówi że ma jakiś tam program astronomiczny dzięki któremu obliczył koniec świata. Pytanie jaki - kto. Geologowie na podstawie skał gdzieś koło Hawajów doszli do wniosku, iż przebiegunowanie na ziemi miało miejsc już kilka razy, ale nie jest to nic związanego z wybuchem na słońcu.
Majowie są podejrzewani o 'Współpracę z UFO', co jest dla mnie nie tyle co śmieszne - ale żałosne. Nie twierdze, że takie istoty nie istnieją. Wg. statystyk nasza galaktyka jest tak wielka, że prawdopodobieństwo istnienia takiej cywilizacji jak my, czy nawet większej nie jest liczone w setkach czy tysiącach - ale milionach! Ale wracając do współpracy z UFO. Przy pieliśmy im tę plakietkę tylko dlatego, iż wybudowali oni Piramidy, czego również dokonali Egipcjanie. 'Nasi przyjaciele UFO?', dajcie spokój. Klimat nam się zmienia, ponieważ mamy kolejne tysiąclecie, te zmiany są cykliczne - tyle. Trąby powietrze w Polsce etc. to się zdarzało i będzie się zdarzać, tylko teraz media żerują na naszej bezgranicznej głupocie, bo inaczej nie można tego nazwać. Pamiętam jak babcia mojego znajomego opowiadała jak to u niej się zdarzało co jakiś czas. Nie dajcie się zwieść przesądom, nawet nie zdajemy sobie sprawę ile tak naprawdę mieliśmy już końców świata, które nie przetrwały siły wieku lub zostały po prostu zapomniane.
Mam nadzieję, że nie zostanę za ten komentarz wyklnięty, to moje osobiste zdanie na ten temat, nie każdy się z tym wiadomo musi zgadać ;-).
Pozdrawiam!
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
gosc napisał(a): hunter... pewnie już w starożytności naukowcy stworzyli wilkołaka... taka chimera, prawda... ojojoj...
(komentarz do artykułu Wilkołaki)
Orbowa panienka napisał(a): To jak w końcu jest z tymi "orbami". Raz, że to duchy, raz że nie oł dżyzys krajs.
(komentarz do artykułu Paranormalium: Raport I - najciekawsze relacje)
jamjest napisał(a): marcin zgadzam sie z Toba w 100 % swiat to jedno wielkie gowno i z kazdym dniem coraz bardziej cuchnie.Podejrzewam ze 75 % ludzkosci swiata wpadla w sidla mediow. Manipuluja nimi tylko oni jeszczeo tym nie wiedza ale wierze w to ze przyjdzie taki dzien w ktorym przejrzą na oczy. Nawiaze do pewenego artykulu o UFO oni pewnie maja z nas dobry ubaw :) nie ingeruja w nasze sprawy bo po prostu jestesmy dobrymi aktorami :P i ogladaja niezle kino :)
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
napisał(a): Moim zdaniem tekst ten jest inteligentny, lecz chcialbym poruszyc pewna kwestie dotyczaca snu. Czasami kiedy mam tzw. "deja vu" lapie sie na tym ze mysle sobie: "kurde to juz mi sie kiedys snilo". I jest to bardzo realistyczne uczucie. Wiem ze moze zabrzmic to zbyt trywialnie ale tak mi sie wlasnie wydaje :P moze z ta podswiadomoscia to nie tak jak napisalas. Pozdrawiam.
(komentarz do artykułu Mowa podświadomości)
milus napisał(a): Całkowicie zgadzam się z przedmówcą. NASA jak i inne tego typu "instytucje" niczego nie podają o swoich przypadkach (odkryciach) dowiadujemy się tylko z nielicznych "przecieków" a jak coś ktoś przeciętny zauważy to nie ma gdzie i komu powiedzieć bo lekarze stwierdzają halucynacje i inne tam choroby. Zdjęcia czy filmy nakręcone też są podważane. Inaczej mówiąc ludziom którzy coś nadzwyczajnego widzieli zamykają usta przede wszystkim dla swojego dobra.
(komentarz do artykułu Czy Apollo 11 spotkał Nol-e na Księżycu?)
hugoh96 napisał(a): Ja raz miałem takie doświadczenie ,zasypiałem i jakbym uniósł się nad ciało .I tak jakby był to sen ,ale to wyglądało inaczej. Mogłem latać i robić cokolwiek (czego dotychczas nie miałem w żadnym śnie).Po pewnym czasie odzyskałem świadomość w tym "śnie" i poleciałem do góry aż nad chmury .Latałem tam beztrosko i patrzyłem na ziemie nagle ogarnął mnie strach (ponieważ przypomniałem sobie że mam lęk wysokości) i z ogromną prędkością spadałem w dół na ziemie , po całym ciele przechodziły mi ciarki .Po chwili uderzyłem w ziemie i tak jakbym "wbił" się w łóżko ,to było takie dziwne uczucie.
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy to mogło być OOBE ?
Przepraszam za to że napisałem coś podobnego co Mózg.
Proszę o odpowiedź
Pozdrawiam
bOd admina: dane kontaktowe zostaly usuniete. Czytaj regulamin zanim wyslesz komentarz... ://b
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
Ivellios napisał(a): Kobejasi, wielkie dzieki, jak tylko wroce z urlopu to wrzuce je na strone. Pozdrawiam
(komentarz do artykułu Tajemnicze zjawiska w bunkrze w Konewce)
Kris napisał(a): Co do Einsteina jest racja , ze by wyparowały czarne dziroy z tym miał racje, lecz tworzą sie nowe świeat nie zanik lecz tworzy sie sam z siebie jak Perpetum mobile!elektrony zamieniaja sie na atomy i odwrotnie , musi byc przestrzen ktora pozwoli elektronom sie zmobilizowac w atom gdzie emanacje pozostaja jako 4 wymiar !We Wszechświecie musi istniec nie kończąca sie przemiana. Za pomoca atomow tworzy sie Fala !jezeli ona moze sie załamywac nie w wzdłż lecz wzgledem własnej elipsy raz u gory raz na dole tworzy pole falowe, wzgledem ktorego zatapia sie nize zmiejszajac pole !az wtworzy czarna dziore (takzwana)
wiedz odcisk atomu na pietno kosmosu przez miljardy lat .Poniewaz jezeli atom co jakis cykl obrotu swego elektronu w wlasnej osi w kosmosie zmniejsza obwod elipsy twozy sie spirala złudzeniowa ,ktora istnieje , a ze Świat si delikatnie rozciada wydłuza połozenie jej tworzac lejek zwany czarna dziora,lecz nie kazdy atom ma 1 elektron moze byc ich wiecej i w miejscu 0(zero)lejka miesci sie elektron , krorzy czeka na przyłaczenie sie nastepnego tworzac ze soba atom!
Ps . bardzo sie interesuje ta teorja ! lecz mam prozbe, bo szukam wszedzie gdzie sie da ! Jak sie oblicza w 4 wymiarach majac 3 podstawowe i na czym to polega?
(komentarz do artykułu Naukowcy odkryli "czwarty wymiar")
LeReK napisał(a): Do IteratorZX81
Nie przesadzasz troszkę? Wiem, że nikt by Ci nie uwierzył gdybyś to opowiedział i osobiście Ci nie wierzę także. Dlaczego wspominasz o seksie?
Według mnie gdybyś był porwany zrobił byś wiele szumu koło tego. Niby jak Cię biorą? Gdzie "badają"? Czym po Ciebie przylatują? O jakiej porze? Skąd wiesz kiedy będzie następna wizyta?
Z całym szacunkiem ale głupoty opowiadasz ;/
(komentarz do artykułu Wielka Brytania: Kosmita znaleziony na poddaszu)
LeReK napisał(a): Nie wiem sam czy w to wierzyć czy nie, ale przeczytałem w jednych z komentarzy, że w polityce było by głośno, według mnie to bzdura. Może niektórzy ludzie stworzeni do tego (na przykład wymazani z akt, tak jakby ich w ogóle nie było) o tym wiedzą, Gdyby wyszło to na światło dzienne była by ogromna panika, dlatego teraz zostają tylko domysły i pytanie, czy to aby nie była prawda?
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
boruch napisał(a): "inny układ słoneczny"- nasza gwiazda nazywa sie słońce i wokół niej mieści się układ słoneczny więc inny układ ma inną gwiazdę i inaczej trzeba by go nazywać... chyba
(komentarz do artykułu Raelianie)
szakalisko napisał(a): nie interesowalem sie tym ale przypominam sobie ze kilkakrotnie dochodzilem do momentu "spadania" i zazwyczaj sie budzilem z wielkim strachem, ale teraz posiwiece na to chwile bo jest to calkiem intrygujace :)
(komentarz do artykułu OOBE - podróże poza ciało)
marcin napisał(a): człowieku małej wiary!! nie można sprowadzać wszystkiego do ufo! nie wierzysz to nie wierz. ja wierze w to że w fatimie objawiła sie matka boża a ty jesteś jednym z tych ludzi którzy rozsiewaja zwątpienie w pana jezusa i trójce świętą. o takich jak ty jest napisane w n. testamencie. pomysl o tym człowiecze
(komentarz do artykułu Tajemnice fatimskie wciąż fascynują)
marcin napisał(a): jak chcecie to wierzcie w te głupoty.
ja wierze w boga i tyle mi starcza.
radze wam poczytać apokalipse w nowym testamencie (dla niezorientowanych apokalipsa zajmuje końcową częsć nowego testamentu). mam 16 lat i już to przeczytałem. chociaz jeszcze musze to zrozumieć. ja na waszym miejscu bałbym sie sądu ostatecznego a nie wymyślonego przez kogoś (może?) fikcyjnego konca świata w 2012 roku.
ta teoria jest na tyle głupia że choćby słońce w jednym momencie napromieniowało ziemie, to co stało by sie ze słońcem po tej `akcji`.
jak chcecie wierzyć to wierzcie, a ja będę sobie żył nadal w tym manipulowanym światku z niepewną przyszłością. jedno jest pewne: kiedyś i tak nastąpi kres istnienia homo sapiens, i to że nastąpi sad ostateczny.
dziekuje za uwage.
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)
marcin napisał(a): mam 16 lat i żałuje że jestem uświadomiony w tym całym burdelu jaki nas otacza. społeczeństwo tej planety jest zajebiście manipulowane przez media, rzady państw itp. to przytłaczające że musze żyć na takim świecie!! jedno co wiem to że na ziemi panuje wszechobecny spisek, kontrastujący ze zwykła rzeczywistością: graniem w `noge`, chodzeniem do szkoły, pracą... nikt nie ma czasu na zajmowanie sie takimi sprawami, poza `szaleńcami` olewanymi przez społeczeństwo. nikomu nie chce sie wierzyć w to wszystko bo tak po prostu JEST WYGODNIEJ. wychodzi na to że świat to jedno wielkie zmanipulowane gówno!! jak tu żyć?!
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)
Kobejasi napisał(a): wysłałem Tobie 2 fotki na majla.
(komentarz do artykułu Tajemnicze zjawiska w bunkrze w Konewce)
insystems napisał(a): wyższa inteligencja od nas !!! nikt nie wpadł na to że wyższa inteligencja bez problemu może korzystać z internetu a czy mało tam jest kursów językowych ?.To o czym mówił le$ek odnosi się do czegoś innego to coś jak telepatia nie używają mowy fizycznie czyli nie wydobywają dżwięku tylko wysyłają nam do mózgu bezpośrednio czyli używają języka który my doskonale znamy tylko nie korzystamy z niego
Pozdrawiam wszystkich czytających i użytkowników tego forum
(komentarz do artykułu Kosmici nadają! )