Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
halwik napisał(a): Może wydawać się to dziwne ale od kiedy pamiętam mam dziwne uczucie jakbym w niewielkim stopniu miał związek z telekinezą już jako mały chłopiec z tego co mi opowiadano prubowałe podnosić przedmioty (oczami) za co miałem uczucie inności.He mam wrażenie jakby coś chciało się ze mnie uwolnić.Czas pokaże....Apropo bardzo ciekawy artykół szkoda tylko że tak pózno na niego trafiłem.
(komentarz do artykułu Wszystko o psychokinezie)




Mariner napisał(a): Słyszałem że ktoś zaproponował takie rozwiązanie tej zagadki - nie jest jeden biały samochód lewitujący w powietrzu z czarnym cieniem na ziemi tylko to są dwa samochody jeden biały drugi czarny stojące obok siebie. Ja osobiście skłaniam się to tej logicznej wersji ale nie jestem na 100% przekonany gdyż gdyby był to drugi samochód o czarnym kolorze to powinno być można na nim rozpoznać szybę, maskę itd. . Popatrzcie na inne ciemne samochody stojące na parkingu, można na nich rozpoznać dokładnie tył i przód, w przypadku tego samochodu "cienia" faktycznie bardziej wygląda on na cień białego samochodu gdyż nie można na nim rozpoznać maski itd.
Najbardziej racjonalnym wyjaśnieniem zagadki tego zdjęcia pozostaje jednak na dzień dzisiejszy to że są na mim dwa samochody jeden biały drugi czarny.
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)




Waggelink napisał(a): Tak zwani uczeni porobili kariery naukowe piszac tysiace rozpraw i dysertacji na udowodnienie sprzecznych nie tylko z logika ale i zdrowym rozsadkiem teorii.Przyznanie racji Sheldrak'owi oznaczac musi , ze sie mylili i sa nieukami odzianymi w wyliniale gronostaje ,bo przytaczane fakty sa od dawna znane. Jest to dla tego licznego i doskonale oplacanego grona nie do przyjecia. Podobne wnioski sformulowalem w moich komentarzach do artykulow w Paranormalium a konkretnie dotyczacych roku2012 i Swiecie wirtualnej rzeczywistosci/Teorie spiskowe/- niestety spotkalem sie z zarzutem nienaukowosci w podejsciu do zagadnien. Zycze nam wszystkim ,obym sie mylil w prognozach dotyczacych najblizszej przyszlosci.
(komentarz do artykułu Pole morfogenetyczne i inteligentny projekt)




Opik napisał(a): Lowkey, dość ciekawe.
Moja mama mała kiedyś sytuację podobnego typu - Było to po pogrzebie jej babci (mojej prababci). Siedziała w pokoju i rozmawiała ze swoją babcią (tak, tą którą parę godzin wcześniej pochowali....). Rozmawiała z nią, a po chwili zdała sobie sprawę z tego co się dzieje i wybiegła przerażona z pokoju. Po chwili wróciła ze swoją mamą, ale po babci ani śladu...
w mojej rodzinie sporo było takich sytuacji
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)




Ivellios napisał(a): Fragmenty książki "Mój świat" są dostępne w Internecie w języku angielskim. Jeśli ktoś chce, to tutaj podaję adres: http://keelynet.com/greb/greb.htm
(komentarz do artykułu Niezwykły wynalazek Wiktora Grebiennikowa)




Daniel619 napisał(a): Mieszkam w Tomaszówie i faktycznie pojawiają sie tam dziwne światła.
(komentarz do artykułu Tajemnicze zjawiska w bunkrze w Konewce)




Sceptyk napisał(a): No tak jasne. Nie potrafię udowodnić czegoś jednoznacznie metodami naukowymi to biję w tych co mi to wytykają... O tak i jaki wybitny tekst, człowiek za bardzo nie wie o czym chce napisać, czego dowieść i bije we wszystko co tylko się da.
Wzruszające :)
(komentarz do artykułu Gdzie się podziali wszyscy sceptycy?)




Aniijja napisał(a): tacy już jesteśmy, nie uwierzymy jak się sami nie przekonamy,
a jak nie wierzymy to na pewno kiedyś przytrafi się nam coś co postawi nas na nogi.
ja w to wierze i to nie wynika z naiwności tylko z rozsądku.
te zdjęcia- żałosne poprostu.
to tak jakbyśmy kazali Ci zrobić sobie zdjęcie- bo nie wierzymy z Twoje istnienie.
Dla NICH możesz Ty być tak samo niemożliwy jak dla nas oni
(komentarz do artykułu Przeklęta wieś)




Wojtek napisał(a): ,,Nie ominą one również Polski, chociaż przetoczą się przez nią łagodniej. Wciąż bowiem ochrania nas parasol energetyczny Jana Pawła II..." nie obraź sie ale to zdanie jest strasznie glupie. Kazdy kraj uwaza sie za wyjatkowy, ludzie mysla, ze ich panstwa sa dobre - wmawiaja to sobie. Nie mozemy mowic, ze Polska jest dobra bo urodzil sie w niej święty człowiek
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




niewazne napisał(a): chachacha... te video, to zarty studentow medycyny w moskwie, a filmowane bylo w stolowce poznym wieczorem :D
(komentarz do artykułu KGB zarządzało tajnymi laboratoriami badającymi cywilizacje pozaziemskie)




Aniijja. napisał(a): samolot nie mogł się stopić ponieważ temperatura była zbyt mała,
takie maszyny są przecież skonstruowane z niebyle jakiego materiału.
A nawet jeśli, to gdzie czarna skrzynka na której zapisują się wszystkie informacje na temat lotu ? I nie piszcie że też się spaliła bo ona przeżyła by nawet wybuch bomby atomowej, jest nie zniszczalna.
Ja uważam, że rząd amerykański sam zaplanował ten atak aby dostać się do afganistańskiej ropy naftowej. Szkoda tylko, że poświęclili na to życie tylu tysięcy osób...
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)




Lunatyk napisał(a): Pozwolę sobie opisać pewną sytuację która mi się przydarzyła we śnie. Było to jak miałem dwadzieścia kilka lat. Śniło mi się, że szukam jakiegoś miejsca, gdzie mógłbym zagrać w grę hazardową. Zaznaczam, że z hazardem nie mam nic wspólnego, nie umiem grać w karty a wszelkie gry liczbowe i inne są dla mnie czarną magią. Ale wracając do snu... Jeździłem po całym mieście w poszukiwaniu siedliska hazardu i nic. Wszystkie salony gier i kasyna były pozamykane. pod jednym z nich spotkałem mężczyznę bardzo elegancko ubranego, można powiedzieć wytwornego i światowego. Porozmawialiśmy chwilę a że obaj chcieliśmy się rozerwać przy grze zaproponowałem, żebyśmy pojechali do mnie do domu i zagrali w coś. PO przyjechaniu na miejsce nieznajomy powiedział mi, że nie wejdzie do mojego mieszkania dopóki go oficjalnie nie zaproszę... nie zastanawiając się długo zaprosiłem gościa do środka. Koszmar zaczął się w momencie gdy nieznajomy przekroczył próg domu. Jego twarz i całe ciało się zmieniło w demona jak z najstraszniejszych horrorów. Miał pomarszczoną - jakby poparzoną twarz, widać było ścięgna, na jego ciele nie było skóry tylko same mięśnie. Widać było czarne żyły, jego Twarz pozbawiona była warg a z ust wystawały pokręcone zepsute kły. Jego wytworne ubranie zmieniło się w łachmany. Pchnął mnie, upadłem na krzesło. Demon powiedział, że będziemy grać o moje życie i duszę. Graliśmy w kości. Jak zapewne się domyślacie przegrywałem raz za razem. Potwór powiedział, że wygrał już wszystko co miał do wygrania ale da mi jeszcze jedną szansę. Wyrzuciłem bardzo dużą liczbę i byłem pewien, że demon za chwilę zniknie - niestety wyrzucił wyższą ode mnie liczbę (zgadnijcie jaką - kości były trzy). Gdy już ostatecznie przegrałem, demon rzucił się na mnie z wrzaskiem i wyciągnął w moim kierunku szponiastą dłoń chcąc złapać mnie za twarz i zedrzeć z czaszki skórę wraz mięśniami. Chwyciłem jego rękę próbując się bronić, odepchnąć ją jak najdalej od swojej twarzy. Darłem się we śnie na całe gardło, nie tylko we śnie jak się okazało. Krzyczałem tak głośno, że się obudziłem. Jak otworzyłem oczy okazało się, że szponiasta dłoń nie zniknęła - jedną ręką z zakrzywionymi na kształt szponów palcami próbowałem chwycić swoją twarz, drugą broniłem się i ściskałem nadgarstek. Jak się obudziłem już na dobre, cały nadgarstek miałem zasiniaczony. Niewiele brakowało a sam zrobiłbym sobie krzywdę przez sen... którego nie zapomnę chyba do końca życia.
(komentarz do artykułu Czy byty niematerialne mogą ranić?)




Eldoradop napisał(a): Majowia to cywilizacji niezbadana nawet w 20%.Z tego co tu widze co piszecie to brakuje wam obycia w temacie.Np.sumerowie oni rowniez przepowiadaja koniec swiata w 2012...jest to najstarsza cywilizacja ziemska ktorej poziom astronomi był na tyle duży że naukowcy do dzis nie sa wstanie zrozumiec najprostrzych pojec ktorymi sie posługiwali.....ale własciwie jak by miał byc ten koniec swiata to napewno zady najbogatrzych krajow zadbałyby o eksploracje chociarzby ksierzyca na ktorym mozna by było osiedlic sie w ciagu 15lat...
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




lordr napisał(a): niektóre z Waszych komentarzy nie są zbyt poważne , inne warte przemyślenia...
ja tylko raz widziałem "ducha" na żywo na swoją własną prośbę
to było dawno temu ale ciągle to we mnie siedzi
...i to nie był zwykły duch
w wolnej chwili o tym opowiem
(komentarz do artykułu Duchy - czym są? Czy istnieją?)




malgorzata marszalkowska napisał(a): to wspaniale uczucie wiedzec, ze to co czulam i przeczuwalam naprawde funkcjonuje. dzieki filozofii wschodu i medytacjom, a takze dzieki bogu. a teraz takze dzieki nowej biologii. czyli jednak wszystko jest jednym. Zycze sobie i wszystkim mozliwosci zrozumienia tego czym jestesmy i uratowania naszej zeimi i nas samych.
(komentarz do artykułu Nowa Biologia: Mądrość Twoich Komórek - jak twoja wiara steruje twoją biologią)




Jaśmina napisał(a): Urwana głowa? Przerażające, aczkolwiek mało prawdopodobne ;P Byłam nad jeziorem zegrzyńskim i pływałam tam często rowerem wodnym. Uwierzcie mi: Tam nic nie ma!
(komentarz do artykułu Polskie kryptydy)




Jaśmina napisał(a): No ciekawe. Podobno chupacabra jest wynikiem czegoś takiego i jej nie uśmiercili... A co do tych dinozaurów: Nie uważacie że to mogłobybyć niebezpieczne?
(komentarz do artykułu Naukowcy: Pewnego dnia będzie można wskrzesić dinozaury)




Jasmina napisał(a): Mi to wygląda na dużą kałamarnicę. No i jakoś nie widać na filmie ani dłoni, ani tej całej "niby ludzkiej" twarzy :P
(komentarz do artykułu Ningen - humanoid z Oceanu Spokojnego)




napisał(a): nie posiada żadnych cech rekina!!!! na moje to waleń, pewnie płetwal karłowaty
(komentarz do artykułu Rekin Giglioliego)




xDm7x napisał(a): W sumie to ciekawa sprawa.. ale zarazem straszna. Nie zyje sie swoim zyciem tylko innych i tak naprawde zycie ze smiercia;/ Hmm. zastanawiam sie czy jak jest sie dzieckiem rowniez sie widzi i slyszy duchy ?
(komentarz do artykułu Życie medium)




Dusiolek Lesmiana napisał(a): prawie zawsze mam to gdy klade sie bardzo pozno spac, w ramach eksperymentu zaczalem sie temu poddawac, bo juz mnie to zaczelo wkurzac, chcialem sie dowiedziec co to jest! balem sie, ze moge nie wrocic z powrotem to cos mnie paralizowalo, czulem ze moje cialo jest unoszone, czulem sie tak jakbym byl podlaczony do pradu elektrycznego (telepalo mna, podejrzewalem tez epilepsje u siebie) .... objawy sa rozne, zazwyczaj u mnie, ale nie zawsze poprzedzone jest to jakis bardzo dziwnym tajemniczym i niepokojacym snem, od razu wiem ze cos jest nie tak - czuje zla moc, np. jak jakas postac chce zebym szedl za nia po schodach w ksztalacie spirali w dol, a potem przemienia sie w demona! potem zaczyna mnie dusic, chce wolac o pomoc ale nie potrafie wydobyc z siebie zadnego dzwieku, nawet jak spie na brzuchu to czuje ucisk na plecach, jakbys ktos mi je przygniatal, w sumie to juz to wole niz jak to mnie uciska na klatke piersiowa :( ciekawa sa tez halucynacje ktore czasami wystepuja, sa tak realne, tak jakbym byl w innym wymiarze, widze swoj pokoj a oczy mam zamkniete! nie widzialem zadnych postaci w moim pokoju, oczy "otwieralem" w halucynacji dopiero wtedy kiedy juz nie czuje takiego mocnego ucisku, boje sie je wczesniej "otworzyc" (tak dokladnie w czasie halucynacji! sa tak realne!). Pytalem sie nawet: "kim Ty do kurwy nedzy jestes?" - przepraszam za wyrazenie :/ nie dostalem odpowiedzi, obudzilem sie... najabardziej pdooba mi sie dowadczenie lewitacji, czasami czuje ze opuszczam swoje cialo, tego wlasnie sie boje, ze kiedys moge nie wrocic, ze moge stracic kontakt ze swoim cialem, dlatego staram sie szybko wybudzic, jak juz zaczynam byc daleko od niego...
(komentarz do artykułu Paraliż senny jest zjawiskiem powszechnym)




TakToJa napisał(a): tak? to jak wyjaśnicie to że tego samego dnia przed uderzeniem samolotów w WTC z Fortu pod WTC nagle zgineło ponad 200 miliardów Dolarów? Przypadek? i eksplozje zaraz po uderzeniu samolotów , są na to swiadkowie ze słyszeli pojedyńcze eksplozje ... Obejrzyjcie sobie film o tym , pozdrawiam
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)




mm1 napisał(a): ^dobry pomysl chociaz oczekiwalam potwierdzenia ze w zahamowaniu rozwoju chorobiy alzheimerea kluczowa role odgrywa wiara w boga.
(komentarz do artykułu Jak stać się geniuszem?)




JPPT napisał(a): jak mialem pare lat snil mi sie jeden koszmar przez dlugi czas. co noc do mnie powracal. pamietam go do dzis... biegne z kuzynem na łące nieopodal jego domu zaczyna sie burza. chowamy sie do jakiegos domku ktorego w rzeczywistosci nie bylo domek zaczal sie kurczyc i nas sciskac bysmy nie mogli uciec. ja zawsze wydostalem sie pierwszy i czekalem bezradnie kiedy kuzyn rowniez sie uwolni. przebieglismy jakis dystans(mimo ze cos mi nie pozwalalo biec) i zawsze gdy minalem najzwyklejszy slup lekko zardzewialy musialem sie odzwrocic kuzyna juz nie bylo, domku rowniez... i natychmiast sie budzilem. znalem ten sen juz na pamiec potem i doskonale wiedzialem co sie zaraz stanie... mimo tego nie moglem w zaden sposob wplynac na przebieg snu. pozdrawiam wszystkich odwiedzaajacych te strone:))
(komentarz do artykułu Wyśnione katastrofy)




insector napisał(a): koło Tarnowa tego jest pełno , w tym roku zabiłem 3, gdy odrucchowo odwórciłem sie przestraszony , o mało nie ugryzł mnie w noge , dostał widłami
(komentarz do artykułu Pies ziemny)




bea napisał(a): Sleszu kieleszu naucz sie kultury prymitywie.
(komentarz do artykułu Tajemnica ludzkich butów)




czekolada napisał(a): To dziwne, ale dopiero teraz do mnie dotarło, że moje sny moga mieć znaczenie. Często mi się kiedyś śniło, że spadam z jakiegoś budynku...
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)




mateusz napisał(a): gdzie to dokładnie jest ???
(komentarz do artykułu Pomórnik - nowe relacje i dowody!)




innuendi napisał(a): dzisiaj jest 14.10.2008, ponoc mial sie ukazac statek kosmiczny, ktory mial byc widoczny, przez trzy doby, przelecialem dzisiaj internetowe niusy i co?, z przyczyn technicznych przesunieto termin na blizej nieokreslony, byc moze do konca lutego przyszlego roku, podobnie jest z Toba, umiesz jedynie filozofowac, a nadal nie wyciagasz faktow, ja nie oczekuje, ze ktos mi cos pokaze albo da dotknac i uwierze, by wierzyc nie trzeba wiele i ja to wiem, ale niestety Ty robisz troche wode z mozgu ludziom, mimo, ze niektorzy i tak go rzadko uzywaja, wiem jedno, ze umiesz tylko ladnie ubierac w slowa mysl, w ktorej sam sie juz pogubiles
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




Koleś1912 napisał(a): Taka mała uwaga co do tekstu: polowanie na czarownice i wilkołaki pojawiło się dopiero w renesansie, okresie znacznie bardziej mrocznym i mistycznym niż średniowiecze (wbrew powszechnym przekonaniom utworzonym w XIXwieku).
(komentarz do artykułu Rzecz o wilkołactwie)




??? napisał(a): hmm sama nie wiem jest to prawdopodobne lecz ciężko uwierzyć w to, że po ujrzeniu pierwszego kręgu i podejrzeniu że to ufo ludziom nie zachciało się "bawić" i sami nie tworzyli tych kręgów. Jeśli ten człowiek mówi, że widział białe światło itd niekoniecznie musi to być prawdą.

(komentarz do artykułu Młyny: kręgów coraz więcej)




napisał(a): Coś niesamowitego... człowiek nie jest w stanie pojąć jak wielki jest wszechświat... 11 miliardów lat świetlnych są to niewyobrażalne odległości i pomyśleć, że pewnie by przebyć cały wszechświat (o ile to możliwe) to ta odległość jest jak jeden milimetr przebyty na Ziemi z zamiarem jej okrążenia.
(komentarz do artykułu Niezidentyfikowany obiekt sfotografowany przez teleskop Hubble'a)




Ivellios napisał(a): Ludwika, daj znać jak książka będzie gotowa ;-)
(komentarz do artykułu (prawie) Wszystko o stygmatach)




anon. napisał(a): powiedzcie mi a może diabeł che żebysmy tak mysleli poprostu he?
Przeciez naprawde sądzicie że Bóg pozwoliłby chodzić po świecie tak "luzem" swoim duszyczkom??? Nie wiem nooo...
(komentarz do artykułu Twarze z Belmez)




Ludwika napisał(a): Artykuł jest świetny! Właśnie piszę książkę o stygmatyczce, ogromnie mi się przydał, bo sam temat mnie interesuje, ale wiedzy mam niewiele. Dzięki!!
(komentarz do artykułu (prawie) Wszystko o stygmatach)




korek napisał(a): Obserwacje podobnych istot zdarzaja sie tez w polsce... zaczlem sie tym interesowac od kiedy osoba człowieko-kształtna ze szkrzydłami leciała nad moim samochodem...nie wiem czy to był Mothman czy człowiek sowa


(komentarz do artykułu Mothman - człowiek-ćma)




napisał(a): Trzy zbiorniki ustawione na ażurowej konstrukcji
(komentarz do artykułu Zagadkowy obiekt na zdjęciu satelitarnym z Google Earth)




ceunori napisał(a): koleżanka podała mi stronę o umyśle i tam były metody medytacji i takie tam o sanach ale najbardziej nas zainteresowało to że było tam o wchodzeniu w stan jak to na stronie pisało "alfa" w którym mózg z 22 herców przechodził na 22 herce i w pierwszym momencie czuło się "szczęście" sam tego powtórzyć z strony nie potrafiłem ale koleżanka potrafiła i mówiła że jak tak w domu zrobiła to miała takie uczucie że chodziła po swoim mieszkaniu i widziała rodziców co robili a jak się z tego transu "wybudziła" to rodzice robili to samo co widziała w transie.
(komentarz do artykułu Badania nad OOBE)




Q napisał(a): I znowu kłania się Buddyzm :)
(komentarz do artykułu Jak wyjaśnić "ciebie"?)




hanus napisał(a): to ja w pierwszym poprzednim zyciu zucilam się z wieżowca... a w drugim poprzednim życiu wpadłam pod samochód... szkoda że nie pamiętam wiecej szczegolow ze swoich poprzednich życ... moze reszta mi sie jeszcze przyśni ^^
(komentarz do artykułu Życie przed życiem)




Marcin napisał(a): Mieszkam niedaleko Grodźca, tj Zamku Będzińskiego, nigdy o tym nie słyszałem. Do Ogrodzienca mam trochę dalej, ale ostatnio w pracy tamtędy przejeżdżałem, może sie wybiorę.
(komentarz do artykułu Nawiedzone miejsca w Polsce)




Do_Gabi napisał(a): Samo z siebie?! Potrafisz czytać ze zrozumieniem?
Nie wiem czemu takie pustaki tutaj zaglądają...
(komentarz do artykułu Jak stworzyć ducha? Eksperymenty kanadyjskie)




Obserwator napisał(a): 50 lat temu co było, i co jest teraz, a co będzie za 50 lat, 100 lat itp, nasza ewolucja i cywilizacja rozwija się, a co za tym idzie? zanieczyszczanie naszej Planety, ciekawe co będzie pierwsze ? zapad materii?, zatrucie się na naszej Planecie? czy poziom naszej ewolucji pozwalający zamieszkać na innej Planecie, wystarczy rozejrzeć się dookoła, więcej Ludzi nie interesuje ochrona naszego środowiska, zanieczyszczanie idzie szybciej niż technika.
(komentarz do artykułu Ruiny 7000-letniego miasta odkryto w egipskiej oazie)




jamjest napisał(a): [b]Me[/b] ale czy ktoś z pasażerów dzwonił ze swoich komórek ? Przeciez oni dzwonil z telefonu ktory jest zamontrowany w samolocie :) rozmowy byly zapisywane w bazie i nagrywane
Sa ludzie ktorzy znaja sie na telefonii i wiedza czy mozna bylo dzwonic czy nie oni sa ekspertami ja im wierze :P
(komentarz do artykułu 9/11: Pytania bez odpowiedzi)




Rafcio lub RiffelRa napisał(a): Dobre! Tyle że nikt ni pomyślał że w jaki sposób majowie przewidzieliby nadejście chrystusa z dokładną datą. Widze tu wiele tekstów typu niemożliwe żeby majowie przewidzieli ten kataklizm a nikt nie pomyślał skąd mieliby wiedzieć kiedy urodzi się chrystus. To tyle i nie chce więcej rozwijać swojej tezy. Czyżby wiedzieli kiedy się narodzi. Czemu (z tego względu) nie byli chrześcijanami!! =1 za Artykuł
(komentarz do artykułu Jak przeżyć rok 2012 - artykuł Patricka Geryla)




Albi napisał(a): Ja po częsci i wierze w chupacabre... Wpiszcie sobie na YouTube Chupacabra i tam bedzie filmik z wiadomości z USA... to coś, co tam pokazali przypomina mi wychudzonego kangura albinosa a nie krwiożerczego potwora!
(komentarz do artykułu Chúpacabra)




Rafcio lub RiffelRa napisał(a): Mam kilka pytań (retorycznych): A czemu nie ma programów naukowych mówiących o możliwości przemagnesowania ziemi? Jak to możliwe że przez tyle tysięcy lat ewolucji nagle w jeden dzień mielibyśmy wyparować!!?? Co z Dinozaurami czy one po tylu tysiącach latach ewolucji też miały takie problemy? Dlaczego to nas tylko dotyczy? Czy ludzkość czeka tzw "restart" przed przyjściem "nowego świata"? Teza: Żal mi wszystkich, którzy wierzą w koniec i zaprzestali właśnie po np: przeczytaniu tego artykułu jakichkolwiek życiowych celów. I po tym żyją dniem, w którym dojdzie do zagłady, a ja pytam się jakiej zagłady. Takie zdarzenia jak zderzenia z meteorytami się zdarzają, ale rzadko i przynoszą bardzo duże straty w ludziach, ale nie zagłady całej ludzkości nazywanym końcem świata. Jeśli już to nie koniec, ale początek nowego świata tak jak w bibli jest napisane " i ujrzałem miasto nowe". Biblia pisze nie tylko o zagładzie ale o nadziei w której dobro zwycięża tak więc nie myślcie o tych głupotach żyjcie i planujcie swoją przyszłość.
(komentarz do artykułu Końca świata nie będzie!)




krzysiek. napisał(a): Brednie, człowieka aktóry chce byc popularny, waluta istniała od zawsze (dawniej w innej formie ale ta sama zasada)
chłopczyc sie zaczytał zbyt w ksiązkach d. browna i tak mu zostało...
gdyby ten klub istniał niebyło by wojen itd. a gdyby chciał zjednoczyć wszystkie panstwa i stworzyć jedno wielkie to co by to dało ???
za dużo razy pan EQUILIBRIUM panie estelin oglądał...
(komentarz do artykułu Tajny Klub Bilderberg Rządzi Światem)




Lowkey confro. napisał(a): Moja mama przeżyła konfrontacje z owym duchem... To było tak:
Jest rok 1979. ok. godziny 23:15 moja mama jako 14 letnia dziewczyna, jej siostra 2 lata starsza i ich mama wracały z odwiedzin... gdy zbliżały się do domu rozmawiając o czymś... nagle wszystkie trzy zamilkły. spostrzegły bowiem mężczyznę przywdzianego w czarny długi płaszcz. wychodził on z cmentarza- przypominam że było po 11 w nocy! popatrzył się krótko na nie i przyspieszył. nagle dziwna postać znikła, przerażone kobiety szybko kierowały się w stronę domu. gdy w pośpiechu przechodziły przez ulice pewne ze nic nie jedzie (dodam że w tych latach mało kto posiadał samochód w moich stronach) bo nic nie słyszały, nagle ni stąd ni zowąd samochód próbował wjechać w ową grupę. Nigdy więcej ani moja mama ani ciotka nie widziały owego obiektu...
Czy to mógł być człowiek cień... a może coś innego?... Proszę o opinie na ten temat
(komentarz do artykułu Cieniści ludzie - krótka charakterystyka)




Lowkey confro. napisał(a): Popieram pana administratora... dobrze ze piszecie o swoich doświadczeniach paranormalnych ale, nie piszcie ze widzieliście je pod swoimi domami/mieszkaniami. reportaż jest o całkiem innej sprawie. ja mam nie jedno takie zdjęcie ale nie wydaje mi się żeby był to ORB.
najprawdopodobniejszym okazem z serii moich zdjęć z orbami jest zdjęcie na cmentarzu. myślę ze tam właśnie jest ich najwięcej, moim zdaniem są to dusze zmarłych wołających o pomoc w trafieniu do nieba... choć dziwi mnie dla czego nie wyglądają jak inne duchy?
(komentarz do artykułu Czym są orby?)




Wszystkich komentarzy: 17952, liczba stron: 360