mateista napisał(a): @yamato nie masz wyszukiwarki? Masz więc linki pierwsze z brzegu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marihuana
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nikotyna
https://portal.abczdrowie.pl/uzaleznienie-od-marihu any
Na podstawie "kłamstw wyssanych z palca" wprowadzono prohibicję na konopie/marihuanę.
W przeciwieństwie do ciebie miałem do czynienia z marihuaną oraz wieloma ludźmi "uzależnionymi" od niej i nie wmówisz mi, że ten narkotyk/używka uzależnia fizycznie.
Nie chcę tutaj bronić marihuany za wszelką cenę bo nie do tego zmierzałem - lecz wskazać hipokryzję umiarkowanych pijaków, kofeinistów, nikotynistów czy amatorów tabletek przeciwbólowych.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
mateista napisał(a): @Ivellios
Faktycznie, dzięki za info. Słuchałem dwa razy ale chyba tylko jednym uchem ;)
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
yamato napisał(a): @mateista dalej czekam na źródło tych wszystkich twoich sensacji, bo póki co to są kłamstwa wyssane z palca. Możesz się śmiać i zaprzeczać ile wlezie ale faktów nie zmienisz - marycha to narkotyk ze wszystkimi skutkami jakie mają narkotyki. Szukaj pomocy man.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Ivellios napisał(a): [cytat]Słuchałem specjalnie 2x tej audycji i nigdzie nie dopatrzyłem się żeby "pojechał Clodowi" (proszę o wskazanie fragmentu mm:ss) - ktoś chyba ma paranoje bez palenia trawy.[/cytat]
08:50 - tutaj pojawia się nawiązanie do "Teorii Chaosu", co prawda bez podawania tytułu audycji czy imienia/nicku prowadzącego, jednak bardzo konkretna wzmianka o temacie dyskusji jasno wskazuje, że to właśnie o audycję Michała chodzi. Trzeba się trochę wsłuchać, żeby ten fragment wyłapać.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
mateista napisał(a): Eksperci od uzależnień. LOL. Definicja mówi, mże regularne spożywanie alkoholu (np. w każdy weekend) to alkoholizm (czyt. narkomania).
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
mateista napisał(a): hahahah.. "Palenie marychy powoduje (...) uzależnienie fizyczne" . Leże i kiwczę. Dlaczego więc jest nazywana "narkotykiem miękkim"? Jeśli ktoś nauczył się palić marihuanę jedynie z dodatkiem tytoniu (tzw.joint) to jak najbardziej może czuć głód fizyczny (spowodowany przez nikotynę!).
Strona rządowa jako źródło! Gratuluje. Już lepiej trzeba było się powołać na wikipedię.
"Narkomania potoczne określenie odnoszące się do uzależnienia od substancji chemicznych wpływających na czynność mózgu." Nikotyna nie wpływa na czynności mózgu? Ciekawe.
Powtarzam: marihuana nie uzależnia fizycznie - po jej odstawieniu nie ma tzw. głodu (narkotycznego) w przeciwieństwie do np nikotyny czy alkoholu. Oczywiście mogą wystąpić pewne objawy abstynencyjne, ale śmiem twierdzić, że mniej istotne niż dla wielu przy odstawieniu kawy, telewizora czy facebooka.
W przypadku marihuany możemy mówić jedynie o uzależnieniu psychicznym!
Długotrwałe nałogowe zażywanie paracetamolu czy alkoholu prowadzi do śmierci.
Mapet czasami gada bzdury jakby był naćpany, ale wyzywanie go od narkomanów to żaden argument ani polemika.
Słuchałem specjalnie 2x tej audycji i nigdzie nie dopatrzyłem się żeby "pojechał Clodowi" (proszę o wskazanie fragmentu mm:ss) - ktoś chyba ma paranoje bez palenia trawy.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
SkrzydlatyŻmij napisał(a): @mateista ale powoduje (przy uzależnieniu) syndrom odstawienia w ciągu 3 dób od zaprzestania używania, właśnie podobnie do papierosów.
Długotrwałe nałogowe zażywanie powoduje rozmaite zmiany w pracy mózgu.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Antares napisał(a): @mateista
Nie jestem w tej mierze specjalistą, ale z tego co wiem to uzależnienie od palenia papierosów nie kwalifikuje się pod narkomanię bo papierosy nie zawierają związków działających psychoaktywnie.
Zwróć także uwagę, że uzależnienie może występować na rożnych poziomach - od organicznego do psychologicznego.
Jeżeli mogę wtrącić - mapet sam na antenie radia wyrażał swoje przywiązanie nie tylko do THC i psylocybiny, ale do różnych innych związków, zazwyczaj organicznych. Psychoaktywne były wszystkie (z wyjątkiem kofeiny w kawie o której też wspominał).
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Antares napisał(a): Przyznam, że o ile w przypadku desktopu różnice postrzegam jedynie w kategorii kosmetycznych (ale mam mocną maszynę z dużym ekranem), to na smartfonie jest KOLOSALNA in plus, zarówno pod względem "ciężaru", jak i dopasowania do małego ekranu, w dodatku zazwyczaj trzymanego pionowo. Świetna robota!
(komentarz do newsa Zmiany na stronie Radia Paranormalium)
Zenon napisał(a): Ze niby nie ma zimy w Polsce? Nawet w górach? Mieszkam w górach i nie tych najwyższych i jest tyle śniegu, że szkoda słów. Normalna zima.straszne Androny.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Tomek napisał(a): Wczoraj opisałem swoje doświadczenia z inicjacją na pierwszy stopień na jednej grupie na FB, pomyślałem że tutaj to wkleję, może kogoś to uchroni:
Chciałem poprosić o pomoc. Popełniłem ogromny błąd.
Jeszcze do niedawna medytowałem, powoli się rozwijałem z Jogą, Kundalini i to było dobre.
Jeszcze tydzień temu tak było... teraz chce mi się płakać, miałem nawet myśli samobójcze. Czuję się brudny i splugawiony.
Mam przyjaciółkę która namówiła mnie na pierwszy stopień Reiki. Inicjację miałem w tą niedzielę. Coś wewnątrz mi mówiło że nie powinienem, lecz poszedłem. Nie chciałem zawieźć przyjaciółki która mi pomogła kilka razy w życiu. Przed 4 ostatnią inicjacją dostałem ataku lęku i paniki. Coś mi wyjątkowo mówiło że nie powinienem, przyjaciółka która była na seminarium uspokoiła mnie wlewając energię. Otworzyłem się na to. Czułem tą energię, tak samo jak czułem inicjację. Wiedziałem że coś jest nie tak, ale nie wiedziałem co. Potem jak zacząłem się zastanawiać coraz pełniej dotarł do mnie obraz sytuacji.
Wieczorem po ostatniej inicjacji ktoś mnie napadł w centrum miasta, ale nie zakończyło się to źle.
Potem narastał mi coraz większy lęk. strach, coś czego już nie doświadczałem przynajmniej od 2-3 lat.
Zrozumiałem że ludzie którzy tam byli, byli bardzo zapatrzeni w mistrza, który zdawkowo wszystko wyjaśniał. Wiele spośród osób tam będących były zwyczajnie niepoczytalna jakby naćpywali się raz po raz energią, a później latali. Jak później była tam forma teatrzyku wyzbywanie się problemów, podczas których mistrz miał uwalniać ludzi od złych nawyków, zobaczyłem że prawie wszyscy ludzie w tym uczestniczący to ludzie nie chcący zmian, pracy nad sobą. Jakby energia uczyniła ich kukiełkami, istotami które nie pragną rozwoju, zmieniać się na lepsze tylko dostać swoją działkę energii.
"Mistrz" nie jest osobą neutralną światopoglądowo, jest zagorzałym katolikiem, co też powinno mnie to zastanowić wcześniej.
Widziałem jak kilka razy się na mnie patrzył, wtedy nie widziałem w jego oczach tej uprzejmości którą widziałem wcześniej.
Jak z nim porozmawiałem, opowiedziałem mu o syndromach które mam, powiedział mi że "mam bardzo dużo podczepów" i powinienem przynajmniej ze 400 razy odmówić "ojcze mój" - taka jego wersja ojcze nasz. Jak mu powiedziałem że jestem buddystą i nie przejdzie mi to przez gardło, że nie chcę w ten sposób, to mi powiedział, że powinienem wrócić do swojej religii rodzimej, że robiąc to co robię ubogacam się duchowo.
Tak naprawdę nie obchodził go w ogóle mój los, zaiknasował za całość jakieś 800 zł i nie poczuwał się do absolutnie żadnej odpowiedzialności, nie czułem od niego ani odrobiny współczucia.
Kiedy rozmawiałem o wszystkim z przyjaciółką powiedziała mi, że jestem niedojrzały, mistrz to jeden z najświętszych ludzi jacy chodzą po ziemi, rozwinięty duchowo, a ja powinienem się ogarnąć.
Czuję się z tym wszystkim podle, jest mi bardzo źle, mam ciągły atak lęku. Nie mogę jeść, nawet wczoraj zmówiłem gorliwą modlitwę o uwolnienie od tej energii. Mam ciągłe wrażenie że jestem podczepiony do czegoś i nie mogę się uwolnić. Nie tylko do tej energii, lecz również w jakiś sposób do brudu, do (być może) tego "mistrza".
Mistrz powiedział że w każdym momencie można się od tego odciąć po prostu w myślach odcinając się "Odcinam się od energii Reiki, nie chce jej więcej". Tak też zrobiłem i do pewnego stopnia to podziałało, bo nie płynie to już przeze mnie. Natomiast mam cały czas poczucie tego, że ktoś lub coś jest do mnie podpięte, że ten mistrz zaszył we mnie coś co jest niezgodne ze mną, mam wrażenie że zaszył we mnie chęć do katolicyzmu, czego po prostu nie chcę. Mam sny w których ktoś szarpie moją głową. Próbuję dalej się tego wyzbyć, chcę się tego pozbyć z głębi siebie, bo czuję jakby to gdzieś głęboko zostało zagnieżdżone we mnie.
Co ja mam teraz zrobić?
Dyplom który dostałem za ukończenie kursu chce spalić, ale nie wiem czy to jest najlepsza metoda.
Chcę trenować jogę jak jeszcze tydzień temu, ale dostaję ataków lęku podczas treningu.
Wyrzekam się tej energii, chce się tego pozbyć, lecz mam wrażenie że to nie działa.
Co mogę zrobić by to odwrócić?
(komentarz do artykułu Jeśli chcesz przejść inicjację reiki, przeczytaj najpierw ten artykuł)
yamato napisał(a): @mateista Marihuana nie powoduje głodu narkotycznego może jakieś źródło, co? Bo widzę powtarzasz brednie mapeta
Palenie marychy powoduje zarówno uzależnienie fizyczne jak i emocjonalne (jak papierosy) i przy odstawieniu pojawiają się objawy odstawienne, jak przy każdym innym narkotyku - źródło: https://www.drugabuse.gov/publications/research -reports/marijuana/mariju ana-addictive
Widzę powtarzenie kłamstw to nawyk u apologetów narkomana, niczego innego bym się nie spodziewał.
Polecam szukać specjalistycznej pomocy, może jeszcze wyjdzecie na ludzi.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
YUBY napisał(a): Jakieś konkretniejsze propozycje?
(komentarz do audycji #002)
mateista napisał(a): Sam chyba pomyliłeś audycje.
Stały Sceptyk jest z założenia nastawiony sceptycznie do wszystkich teorii poruszanych w audycji, na siłę szuka kontrargumentów i często kończy się to straszną żenadą niczym w TVN czy innym medialnym ścieku. Też mam go dosyć.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
mateista napisał(a): @yamato
Marihuana nie powoduje głodu narkotycznego powodującego chęć zdobycia narkotyku za wszelką cenę.
Nie znam osobiście "Kapitana" Tomka, być może pali od rana do nocy, ale jeśli robi to jedynie w formie wieczornego relaksu to trudno go nazwać narkomanem.
Z definicji każdy nałogowy palacz papierosów jest narkomanem.., alkoholik czy lekoman - rzecz jasna - również.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Taght napisał(a): Sorry, ale to co mi tu podałeś to jakiś bełkot i informacje powszechne a dzwoniacy mówił o jakimś neuroliszu i hertlu jarvy czy czymś takim.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
Jaknajlepiej napisał(a): Na dobry początek chociażby tutaj:
https://kosmiczne-ujawnie nie.blogspot.com/2017/01/zagrozenie-ze -strony-sztucznej.html
https://kosmiczne-ujawnie nie.blogspot.com/2017/01/ochrona-przed -sztuczna-inteligencja.html
http://zmianynaziemi.pl/search/node/Sztuczna%2 0inteligencja
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
yamato napisał(a): Kolego, jeśli bardziej od faktów i twardej nauki interesuje cie fikcja i banialuki sprzedawane naiwnym przez oszołomów polecam ci sprawdzić audycję hiperprzestrzeń, jestem przekonany że poczujesz się jak w domu. Pozdrawiam.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
mechanterian napisał(a): Mam juz dość stałego sceptyka w audycji. Chłopie jakbym chciał dowiedzieć się jakie jest ,,wytlumaczenie wszelkich spisków to właczyłbym sobie TVN, Polsat czy inne BBC. Rzecz w tym, że od wielu lat juz tego szitu podawanego ludziom do wierzenia dawno nie kupuję, dlatego nie odpowiadają mi twoje telefony w TCh. Chcesz ,,demaskować spiskowych oszołomów to sobie założ własne medium może do spółki z potrzeba i stałym słuchaczem, bo ja osobiście mam juz dawno dość twojej mainstremowej narracji.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
yamato napisał(a): @mateista może to brzmi na wyrost ale niemożliwość funkcjonowania bez jest wyznacznikiem uzależnienia, a uzależnienie od narkotyku to narkomiania - jestem przekonany że w pełni uzasadnione jest w takim wypadku nazywanie tomka z rnf narkomanem, definicja jest wypełniona.
Jeśli ktoś chce doszukiwać się w tym inwektywy to proszę bardzo, ale nie jest to z mojej strony nic innego niż stwierdzenie obserwowalnych faktów.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
mateista napisał(a): @yamato
Hahaha, nazywanie typowego marihuanisty narkomanem to wg mnie lekkie nadużycie. Równie dobrze można tak nazwać umiarkowanego piwosza lub kogoś, kto nie może funkcjonować bez kawy lub telewizora :)
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
SkrzydlatyŻmij napisał(a): Nie od dziś, powszechnie, wiadomo, że gangi pedofilskie dybią na dzieci; a Radio na Fali jest właśnie ukochanym dzieckiem Tomka i jedynym.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
gogorr napisał(a): Co do komentarzy Zgadzam się z Panem Iveliosem. Nie ma co zaniżać poziomu tak szacownego portalu, ale jeśli ktoś na rzetelną krytykę pluje jadem w swoich audycjach, manipuluje informacją swoje niepowodzenia zwala na innych to trzeba sprawiedliwie osądzic i odsiać "ziarno od plew" wszak chodzi nam wszystkim o rzetelną i sprawdzoną informację. Pozdrawiam Pana Iveliosa i życzę samych sukcesów i niespożytej energii do tak tytanicznej pracy
P. S. Dziękuję szczególnie za "Debaty...", trzymają niesamowity poziom i są dla mnie bardzo ciekawe
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Ivellios napisał(a): Szanowni Panowie, proponuję jednak używać bardziej dyplomatycznego języka, nie jesteście na Wiejskiej...
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
yamato napisał(a): Kolego mapet jest skompromitowanym narkomanem niezdolnym do opłacenia swojego radia i gdyby nie łaska ivelliosa u którego nadaje niby gościnnie (ale wszyscy wiemy że już będzie na stałe bo po co płacić rachunki jak można wydać na marychę) to powinien chociaż starać się aspirować do standardu rzetelności RP a nie chrzanić głupoty wyssane z palca na haju. Jak jest on i jego pięciu słuchaczy za miękki na krytykę to szerokiej drogi, niech się pożegna z tutejszą społecznością i nie wraca bo nikt nie będzie tutaj na jego kłamstwa, oszczerstwa i pasywnie-agresywne zaczepki przymykać oczu.
Wielki kapitan radia bez radia, ppfffff hahahahaha
To o czymś świadczy jak się ktoś podpisuje peace and love a jest tak chory i toksyczny że wszyscy od niego uciekają, szczególnie ci którzy zamiast słuchać jego sekciarksiego bełkotu myślą za siebie i kwestionują - tego to już nie nawidzi.
Oczywiście sam nie odpowie na ktytykę nic, bo taki z niego płaczliwy padalec.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
gogorr napisał(a): Przepraszam bardzo! Ale jednym z podstawowych zasad dobrego radiowca jest rzetelność, w tym przypadku jej zabrakło co udowodniłem, moja krytyka była szczera i od serca, jeśli ktoś bezkrytycznie uważa wszystko za prawdę nie sprawdzając tego to nie świadczy to najlepiej o jego inteligencji. Od razu widać że mój adwersarz należy do osób które uważają wszystko co im Pan Tomasz powie za święte. A to mi trąci lekko sekciarstwem . Jeśli ktoś głosi wszem i wobec że prawda jest najważniejsza po czym rozsiewa NIEPRAWDZIWE informacje to nie jest uczciwy ani wobec siebie ani wobec innych. Pozdrawiam serdecznie
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Jaknajlepiej napisał(a): Czytam te wasze zajadłe komentarze i wywołują one we mnie współczucie do Tomasza bo on niczym na nie nie zasłużył. Po pierwsze to jego radio i ma prawo tam wyrażać takie poglądy jakie mu tylko przychodzą do głowy. Po drugie Kapitan nikogo nie zmusza do słuchania swojego radia. Po trzecie nie płacicie za możliwość jego słuchania. Po czwarte jak Wam sie nie podoba to po co słuchacie. Po piąte jak jesteście tacy mądrzy to załóżcie własne radia i głoście prawdy sobie tylko objawione.
Ludzie! Kogo obchodzą Wasze opinie? Zostawcie je samym sobie. Zacznijcie cokolwiek robić a nie żartować innym życie Waszymi narzekaniami. Ciśnie się tu wręcz powiedzenie "po owocach ich poznacie". Tomek robi radio. Robi tak kajak umie i jak chce a Wy? Co takiego wy robicie poza malkontenctwem?
Prace & love bo nie mam zamiaru wszczynać tu zbędnej dyskusji. Każdy jest taki, jaki jest wiec może warto zacząć zmiany od samego siebie...
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
SkrzydlatyŻmij napisał(a): Wyjaśnienie padnięcia serwerów atakiem podofilów też jest przyziemne (przecież nie duchowe i paranormalne, gangi pedofilskie wszak istnieją i są to ludzie z krwi i kości) tylko, że to wyjaśnienie jest małowiarygodne...
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
gogorr napisał(a): Ja odnośnie twojego zwiedzania planu filmu "Czas apokalipsy"F.Coppoli -Zdjęcia plenerowe kręcono w wielu miejscach na Filipinach, głównie na wyspie Luzon w Baler, Ibie, Pagsanjan i regionie stołecznym Metro Manila (Filipiny), a także na rzece Chavon (Republika Dominikany) i w Napa Valley (Kalifornia, USA).Więc jeśli twoja reszta informacji jest tak samo prawdziwa to GRATULACJE.
Okłamujesz słuchaczy na temat streamu który nie działa (a co ma działać jak pewnie nie opłacony) że nie wspomnę o "technologii keshe" jak masz takie wielkie oszczędności to pokaż rachunki za prąd. SZKODA kiedyś lubiłem słuchać twoich audycji i radia na fali ale od kiedy zająłeś się technologia keshe to trąci sekciarstwem-prawda zeszła na baaardzo daleki plan, to tylko świadczy o toksyczności tej "technologii" NAPRAWDĘ SZKODA -i nie jestem żadnym trollem czy pedofilem tylko zawiedzionym słuchaczem. Teraz twoje słowa"prawda was wyzwoli" mają taki sam rozdźwięk jak napis nad bramą Oświęcimia(Praca czyni wolnym).
Nie mniej cały czas mam nadzieję że wrócisz kiedyś na dalsze tory rozumowania bo dalej uważam Pana za spoko gościa- więc na koniec-Peace and love - życzę wszystkiego dobrego
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
empty napisał(a): kolejna godna audycja wchodzi do stałego odsłuchu. Bardzo fajna luźna konwencja i rozważania na różne tematy, tak trzymać :)
PS Wołanie na Mlecznej Drodze spko
(komentarz do audycji Odc. 2)
empty napisał(a): Klod trochę odjechałeś, nie wiem jak sobie wyobrażasz używanie w transporcie powszechnym ogniw na bazie aktynowców... gdzie to byś utylizował? (dodam, że wszystkich pojazdów spalinowych na świecie jest ponad dwa miliardy). Pomijam już fakt, że kilka takich ogniw i masz brudą bombę a nawet prosty ładunek nuklearny, który z pewnością wielu wariatów chciałoby wykorzystać.
Co do silnika elektrycznego, weż pod uwagę, że nie jest on w ogóle rozwijany to samo się tyczy magazynowania energii, dalej jedziemy na licie i ołowiu a samochody z silnikiem elektrycznym to nadal egzotyka dla szastających hajsem...o czym my w ogóle rozmawiamy
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
empty napisał(a): i miał rację, Klod trochę odjechał w tej audycji to, że nie mamy pomysłu na wydajne magazynowanie energii elektrycznej nie znaczy, że silnik elektryczny jest gorszy od spalinowego ba ten silnik (elektryczny) nie zmienił się za bardzo od czasów N.Tesli w przeciwieństwie do spalinowego, który ewoluował do maksimum dzięki nafciarzom
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
Ivellios napisał(a): Tomek wspominał o atakach na serwer RNF-u, nie o problemach ze swoim sprzętem komputerowym, który ma w mieszkaniu.
Co do powodów padnięcia serwera RNF-u to ja mam swoje, całkiem przyziemne wyjaśnienie - po prostu ktoś zapomniał go przedłużyć ;-) więc firma hostująca serwer wyłączyła go. Aczkolwiek wersji z atakiem nie można wykluczyć, serwery radiowe bardzo łatwo można położyć, wystarczy prosty skrypt w PHP żeby go zDoSować, zająć wszystkie sloty, itd.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
noniewiem napisał(a): A nie jest tak, że masz kłopoty od zawsze?
Szukasz wytłumaczenia zrzucając na kogoś innego. Nie jestem na bieżąco z Twoją audycją, ale kłopoty z audycjami chyba były zawsze, przeważnie z zaniedbań. A może teraz nie ma ataków tylko instalacja siada przez te dziwne "darmowe" cudowne wpinki? Sam nie wiesz jak to działa i co ewentualnie zaburza.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Antares napisał(a): @SkrzydlatyŻmij
Zapewne mapet ma na to takie dowody jak na działanie sławetnych "technologii Keshe".
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
Antares napisał(a): Nieco OT w sensie tej konkretnej audycji ale nie cyklu audycji - widzę że nawet w mainstreamie jest rozważana możliwość czy wszechświat nie jest czasem holograficzny: http://www.usatoday.com/story/tech/sciencefai r/2017/01/30/universe-hol ogram-illusion/97249856/? platform=hootsuite
(komentarz do audycji Debata Ufologiczna Online: Pytania Niezadane (29 stycznia 2017))
colin napisał(a): https://www.youtube.com/watch?v=MJDxF54lK5Q Witam. Proszę zobaczcie ten prymitywny filmik. Przedstawiam na nim to co widziałem będąc w wieku 10 lat.(obecnie mam 66) Świadków tego zjawiska było wielu. Wtedy nikt nie przykładał do tego żadnej uwagi. Starsi mówili że "to się błyska na pogodę". A kilkoro dzieciaków zaczęło robić zgadywankę jaki znak się pojawi następny. Znaki na filmiku są dwa ale w tedy na nieboskłonie pojawiały się też koła, kwadraty, trapezy i inne. Każdy znak wyświetlał się ok. 5-7 sek. Całe zjawisko trwało ok. 20-30 min. Do dziś pamiętam tamte chwile jak by to było wczoraj. Po 55 latach pojechałem w to samo miejsce i zrobiłem zdjęcia tej panoramy - tego nieboskłonu tam gdzie to widziałem a następnie zmontowałem w miarę podobny obraz tego co widziałem. pozdrawiam
(komentarz do audycji Debata Ufologiczna Online: Pytania Niezadane (29 stycznia 2017))
taght napisał(a): Wie ktos gdzie moge poczytac cos wiecej o tej teorii spiskowej o sztucznej inteligenci o ktorej mowil dzwoniacy okolo 1:10?
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
SkrzydlatyŻmij napisał(a): Co do telefonu Potrzeby i spadkobiercy Nikoli Tesli: tak był spadkobierca - siostrzeniec Tesli - Sava Kosanović.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
SkrzydlatyŻmij napisał(a): A strim Radia na Fali zakłóca... uwaga, uwaga, kto? No jak myślicie - Kto?
*
"Gang pedofilii" !!!
*
Tomek wykrzyczał to kilak razy w swojej ostatniej audycji.
Dlatego nadaje przez Paranormalium, bo strim w tym radio jedynie nie jest zakłócany... wiadomo przez kogo, nie będę już powtarzał...
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
empty napisał(a): z tego co słyszę to ktoś sprawdza serwy rnfu, no trochę nie ładnie wojenki robić. Dużo różnego gówna wyciąganego jest na was Panowie o Ivelliosie to chyba najwięcej hejtu i desanty skryptowych dzieciaczków na strony paranormalium to chyba norma, tak niestety dzisiaj wszytko jest do shakowania nawet głupia pizda potrafi zrobić bałagan natomiast stworzyć zajebiste radyjko i zgromadzić społeczność w okuł niego to już trochę trudniej.
pozdro panowie w szczególności dla Ivelliosa (engineer), Chrisa (discoverer), Tomka (prophet) i Michała (practical), z wami to można odkrywać nowe światy, pamiętajcie wszyscy robicie świetną robotę, słucham i słuchać będę! pozdro
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
yolijka napisał(a): Bardzo dobra debata, jak wszystkie poprzednie, rzecz jasna!
W moim przypadku, powiem śmiało, fanatyzm religijny w dzieciństwie pozwolił mi na inne, niż wmawiano spostrzeżenia i nauczył patrzenia na "prawdę" i niebo bardzo kosmicznie, i tak do dziś się dzieje w moim życiu zapatrzonym w gwiazdy nieba :)
Moja mama, wprawdzie osoba 80 letnia, inteligentna, po studiach, otwarta na nowości, z którą od ponad 20 lat kontaktuje się przez tel (mieszkam poza Polską) to do dnia dzisiejszego zapytuje mnie, "czy chodzę do kościoła?!?" :D nie ważne zdrowie, dzieci czy stan ducha...
Jakże wielka część ludzkości nadal tkwi w hipnozie, wierząc ślepo w legendy wpajane przez wieki. A tyle odkryć i badań wskazuje na to, że jest inaczej. A zarazem odkrywa prawdziwe oblicze instytucji, które tę wiedzę od zarania traktowały jako manipulację.
Dziękuję Panom za interesującą i zabarwioną dobrym humorem audycję.
Dzięki Wam, człowiek nie czuje się wyobcowany w swoich przekonaniach, a także świadomość istnienia radia Paranormalium, uatrakcyjnia szare niedzielne wieczory londyńskie.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich uczestników debat i organizatorów.
(komentarz do audycji Debata Ufologiczna Online: Pytania Niezadane (29 stycznia 2017))
san napisał(a): Dziękuję panie Michale za odpowiedź na mój komentarz.
Nie wiem skąd ma pan dowód nad wyższością reakcji człowieka nad automatami. Nawet skrzynia biegów automatyczna ma cechy nieosiągalne dla człowieka. Już pomijam pasy, poduszke, ABS (proszę przeczytać o ABS ile rzeczy usprawnia) i inne.
Dodatkowo odpada pijaństwo, przekraczanie prędkości, niedostosowanie jazdy do warunków, zmęczenie i inne.
O zgrozo, światłami na drogach też steruje automatyka.
Jedyną przyczyną dla której nie ma jeszcze pełnej automatyki nie jest geniusz kierówców tylko powypadkowy biznes liczony w dziesiątkach miliardów ojro.
Według pana logiki skoro nie powinno się jeszcze wprowadzać automatycznych pojazdów to pisać na laptopach nie powinniśmy tylko ręcznie na kartce, a dlaczego? Bo przecież kilka laptopów się spaliło na świecie - wycofać laptopy, piszmy ręcznie na kartce.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
miarka napisał(a): Że też ludzie nabierają sie w prawdziwosc filmow jak ten 4 Stopien.Niby ludzie maja rozumy a nabieraja sie na filmy typu Mermaids: The Body Found itp,a potem zasmiecaja fecebooki taki bzdurami przekonani ze to prawada.
(komentarz do audycji Debata Ufologiczna Online: Pytania Niezadane (29 stycznia 2017))
Hanys Robson napisał(a): Tym bardziej , ze w podsumowaniu Cloda w 2h55min wspomina , ze dotchczasowe technologie napedu (omawiane w audycji) pochodza z IX w. lub przelomie IX/XX w. a rozmowie z S.sceptykiem nie neguje calkowicie wiedzy na temat Keshe.
Generalnie szkoda tej sytuacji lub o czyms nie wiemy?
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
Antares napisał(a): Nie ma nawet o czym mówić. Tomasz D. właściwie ostatnio jedynie obrzuca inwektywami osoby które nie nawróciły się na jedynie słuszną drogę kultu Mehrana Keshe, a nawet o zgrozo! - żądają jakichkolwiek dowodów, że twierdzenia keshystów są prawdą. Przykładem jest profesor Krzysztof Michalik (jest na YT, będzie w NocnymRadiu), który również został spluty przez mapeta z południowego Londynu.
A wystarczyłoby dostarczyć magrav do laboratorium i zbadać w nim czy rzeczywiście pozwala na 90% redukcję zużycia energii, jak mapet obiecuje. Nawet nie marzę o przedstawieniu dowodów na podróże kosmiczne Keshego czy umiejętność wytwarzania uranu i złota, czym Fundacja Keshe się chwali na lewo i prawo.
(komentarz do audycji 27 stycznia 2017)
sebo napisał(a): No jasne.Rzym tez placil okupy barbarzyncom, co wcale mu nie pomoglo gdy juz upadl. Rzym tylko tym sposobem predlizyl swoja agonię.
(komentarz do audycji Odc. 2)
marq napisał(a): Też jestem z Wronek w WLKP ale o tym przypadku nie słyszałem jak i moja bliższa czy dalsza rodzina i Ich rodziny. Powtórnie mieszkam w W. od grudnia 1997 r. [przedtem od niemowlęctwa do 1980 r. -22 lata, a urodziłem się w Poznaniu].
Ze Znanych mi osób żadna o owym zdarzeniu nie słyszała. Po Pana relacji wypytuję, ponieważ jak Pan stwierdził - było to ok 19/20/21 lat temu., a mnie w grudniu 2016 minęło 19 lat powtórnego zamieszkiwania we Wronkach więc mogło to być w czasie kiedy jeszcze nie wróciłem do miasta mego dzieciństwa i dorastania a teraz starzenia się :)
Pozdrawiam ....
(komentarz do audycji Debata Ufologiczna Online: Pytania Niezadane (29 stycznia 2017))
antykeszysta napisał(a): A mógłby ktoś napisać o co dokładnie chodzi z tym atakiem na Michała, bo nie chce mi się odpalać audycji i wysłuchiwać bredni tego ćpuna.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)
zbździsiu napisał(a): Oj zaatakował Michała i to w najgorszym możliwym stylu! Totalny brak klasy! Może jeszcze myślał, że nikt się nie skapnie, że chodzi o "Teorię Chaosu", jeśli nie poda tytułu? To co, teraz Michał nagle stał się dla Tomka jakimś anonimowym wrogiem, "zaplutym karłem reakcji"? Nie no po prostu to było mega chamskie naprawdę. Mógł zadzwonić do TCh i bronić jedynie słusznej technologii Keshe. Ale nie, po co, jak można zdalnie kogoś opluć.
(komentarz do audycji 28 stycznia 2017)