System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Wyświetlam najnowsze 50 komentarzy
selavi napisał(a): @SkrzydlatyŻmij ja tam widziałem nie raz filmiki z kamer żołdaków w warunkach bojowych, którzy swoim podziurawionym jak sito kolegom robią właśnie RKO i to jeszcze na terenie pod ostrzałem, dopiero po kilku/kilkunastu minutach ładują postrzelonego do wozu opancerzonego i śmigają do szpitala polowego no ale pewnie wojsko na polu walki robi to też źle i domorośli specjaliści wiedzą lepiej :)
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




selavi napisał(a): @Max na bestgorze już leży a stamtąd tego raczej nie usuną, zresztą coś raz wrzucone do sieci nigdy z niej nie znika także mogą sobie próbować usuwać do woli :)
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




Max napisał(a): TVN usuwa ten film z sieci : https://d.tube/#!/v/czcibor360/202k ahxy
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




selavi napisał(a): Po takich ciosach człowiek dostaje końską dawkę adrenaliny z przysadki, wystarczy zobaczyć na bestgorze filmiki uchwycone przez CCTV (nie będę linkował bo to drastyczne) gdzie ofiary stały w szoku nawet kilka minut po otrzymaniu kilkunastu ciosów nożem kuchennym w okolice tułowia, potem nagłe kucały po czym natychmiastowo padały w agonii. Wszystkie zdarzenia tego typu właśnie tak wyglądają, człowiek to nie mucha i jeżeli poważnemu uszkodzeniu nie ulegają okolice głowy/szyi to stan przedagonalny z zachowaniem pełnej świadomości może trwać nawet kilkanaście minut.
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




SkrzydlatyŻmij napisał(a): https://pl.wikipedia.org/wiki/Paweł_Adamowicz

"Prezydent, po ok. 30-minutowej reanimacji, w stanie bardzo ciężkim został przetransportowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie przeszedł trwającą pięć godzin operację ratującą życie, podczas której przetoczono mu 41 jednostek krwi"


Czy ratując człowieka dźgniętego kilkakrotnie 15 cm nożem, gdzie zachodzi od razu podejrzenie uszkodzenia narządów wewnętrznych i żył, nie tamuje się krwi i jak najszybciej transportuje człowieka do szpitala, gdzie można mu operacyjnie żyły pozszywać? Karetka stoi, a reanimacja trwa, można ją było robić w karetce, podjeżdża druga karetka, a reanimacja trwa, trwała nie chwilę, ale ponad 30 minut. A czemu miał służyć "daj blakout" i prowadzenie akcji ratunkowej po ciemku, jakie to instrukcje, procedury, podręczniki zalecają coś takiego? Jestem ciekawy, bo ja znam odwrotne zalecenia prowadzenia akcji ratunkowej - dodatkowe oświetlenie, szczególnie po zmroku, temu służą latarki na wyposażeniu ekip ratunkowych. Sprawa jest dziwna.
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




Silvernet napisał(a): Doprecyzowanie do poprzedniego komentarza : Prawdą jest, co zostało powiedziane w audycji a co również stwierdziłem po filmach dostępnych i każdy może je sam przeanalizować, reanimacja trwała od 20 do 30 minut, i karetka pierwsza na miejscu i ta która zabrała Pana Prezydenta to z Firmy Adiutare. Ciekawe czemu nie inny zespół R skoro byli na miejscu ? Łącznie 4 zespoły R ? Nie mi to oceniać...Tak samo kwestia RKO, możliwe że Ci z 1 zespołu popełnili błąd...nie będę nic oceniał ograniczę się tylko do widocznych faktów które każdy możne sam stwierdzić. Prawdą również jest że jest film że Pan A. siedzi po ataku kucakiem i gestykuluje że jest w miarę ale możliwe że to wynik adrenaliny a potem stracił przytomność bo to były sekundy.
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




Silvernet napisał(a): Witam, nigdy nie udzielałem się w temacie ale po tej audycie i mam nadzieję że wniesie wiele do tematu chciałbym się wypowiedzieć. Sprawa dotyczy zabójstwa Pana A. Otóż w reanimacji brały udział aż 4 załogi pogotowia ratunkowego. Więc jeśli byłby to fake to chyba wystarczyłaby jedna góra 2 ? Każdy może to zweryfikować z filmów dostępnych na YT. Więc podejrzewam że nikt nie angażowałby tylu ludzi dla aktorstwa. Zaznaczam że mogę się mylić ale chyba nikt nie angażowałby tylu ludzi do tego. Claude mam nadzieje że to przeczytasz. Zaznaczam że mogę się mylić ale to że były 4R jest faktem i wynika z nagrań ogólnie dostępnych - przytaczam fakt, a co i jak nie będę się wypowiadał.
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




planetA napisał(a): W ciągu ostatnich kilku miesięcy przesłuchałem większość TCu. Lecę chronologicznie i jestem gdzieś na końcu roku 2017. Wczorajsza audycja była pierwszą, którą przesłuchałem live i muszę powiedzieć, panie Monet, że ręce opadają. Dzięki Tobie dowiedziałem się o sonoluminescencji czy księżycowym drewnie, i za to jestem wdzięczny, niezależnie od tego co mówią malkontenci.
Mam przed sobą jeszcze cały back catalog 2018, ale już teraz zastanawiam się co się z Tobą stało w ciągu tego roku. Wczoraj pokazałeś, że zamieniasz się w jednego z tych, których tak chętnie rozłączasz po beknięciu czy komentarzu o 3literowej agencji. Sam trolujesz swoją własną audycję. Nie masz ochoty na dyskurs tylko utwierdzanie się w swojej własnej paranoi. Ochoczo dyskutujesz z ludźmi, którzy poklepują Cię po plecach, a polemika stała Ci się kompletnie obca. Jak ktoś nie jest podobnej opinii to ciao.
Zastanawiałem się czy nie zadzwonić ale pewnie i tak dostałbym label TROL, bo jestem innego zdania, i tyle by z tego było. Paweł i Tomek w kręgu przyjaciół, a reszta to trole. Do tego wyrażasz się ogólnikami i jeśli czegoś nie widziałeś albo o tym nie przeczytałeś to tego nie ma, jak np zamkniętych trumien na pogrzebach czy znudzonych 9-latek.
Co do Adamowicza to ewidentnie cos tam się nie składa, tyle, ze w kwestii motywów. Resztę zostawiłbym w spokoju. Tyle, ze dla Ciebie to byłoby za proste, bo jak spisek to filmowy - do granic absurdu. Może wszyscy widzowie byli zamieszani? Może Stefan był hologramem? A może robotem z przyszłości? Dostał rozkaz z telefonu grawitacyjnego prosto do swojego analogowego komputera kwantowego i ciach ciach ciach.
Od ludzi inteligentnych oczekuje się nieco więcej, a Ty się do nich niezaprzeczalnie zaliczasz.
Pozdrawiam

(komentarz do audycji 1 luty 2019)




selavi napisał(a): konstale dalej popylają po Gdańsku ale tylko na krótkich trasach, na śródmiejskiej 108ce bardzo często jeżdżą kanciaki. Co do tych ścieżek rowerowych to swojego czasu szło spore dofinansowanie z eurokołchozu na budowę ścieżek rowerowych we wszystkich większych miastach tak samo jak szło spore dofinansowanie na masowe ocieplanie bloków, także nie jest to żadnym wyczynem ze strony włodarzy miast a trzeba głośno przyznać, że to jest akurat zasługą UE.

Co do tematu audycji, gdyby trzyliterówki pozorowały śmierć Adamowicza to jego rodzina nic by o tym nie wiedziała a już w szczególności dzieci do czasu zmiany tożsamości i opuszczenia przez nich kraju, przecież to logiczne a głównym argumentem tej śmiesznej teorii jest zachowanie rodziny na pogrzebie. Pomijam już fakt, że oni nawet nie mieszkali razem, dzieci miały słaby kontakt z ojcem to nie ma się co dziwić, że nie były wylewne na pogrzebie.

Co do słuchacza, który opowiadał, że nie ma żadnych wywiadów ze znajomymi mordercy Adamowicza, to chyba kolega słabo szukał bo tak się składa, że powstał taki reportaż (ile w nim prawdy to już inna kwestia i nie to jest tutaj istotne):
https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/stefa n-w-zabojca-pawla-adamowi cza,282881.html

Także reasumując w tej audycji bredzicie jak połamani, wszyscy!

Michał może daj już spokój z tym Adamowiczem bo już drugą audycję rozwodzisz się nad tym mało istotnym tematem z którego w dodatku nic nie wynika, pieprzenie kotka za pomocą młotka.

Zrobiłbyś poważną audycję przykładowo o 5G bo bardzo ciekawe rzeczy dzieją się w Polszy w okół tej podobno śmiertelnie szkodliwej dla ludzi i środowiska technologii (aresztowanie CFO Huawei, pożar serwerowni T-Mobile itp.)
(komentarz do audycji 1 luty 2019)




Ivellios napisał(a): Piotr jest teraz tak zarobiony, że czasami nawet niedziel nie ma wolnych.
(komentarz do newsa Debata (nie)kontrolowana o DMT)




bibliotekarium.pl napisał(a): bibliotekarium.pl
Przedwczoraj był jakiś dzień omyłek :( Pani Kopacz opowiadała o mordowaniu dinozaurów przez ludzi pierwotnych (sic!), co może świadczyć o tym, że po cichu uznaje teorie kwestionujące porządek dziejów podawany oficjalnie :)

Ja okazałem się natomiast mniej odkrywczy. Żeby nie napisać mało lotny :( Podczas nagrywania BIBLIOTEKARIUM konsekwentnie zmieniałem imię jednej z cytowanych przeze mnie postaci. I tak z Grzegorza zrobił się Juliusz :( Sorrki za pomyłkę.
M.Ż.

(komentarz do audycji Odc. 55)




Dobry wilk napisał(a): Iweliosie a Piotr Cielebiaś będzię w audycji?bardzo mi go brakuje
(komentarz do newsa Debata (nie)kontrolowana o DMT)




yuby napisał(a): Witaj SAGE,
Dzięki za obszerny wpis.
Wg mnie, a nie jestem ekspertem a jedynie praktykiem. Masz zdolność do wychodzenia poza astral. J. Bzoma mówi o granicy 6-7 (mentalno-kauzalna). Ja mówię poza własną bąble i astrala (szerzej mówię w swoich audycjach o tym). -To już nie OOBE, ale właśnie ja tam najczęściej podróżuję. To wysoki stan umysłu, kontakty ze swoim JA-TAM-współpraca. Droga nie łatwa i bardzo trudna, wymagająca wielu lat praktyk i ćwiczeń. Astral to zabawa, zwłaszcza te 3 dolne warstwy, które są sztucznie podtrzymywane (zhakowane). Mówi o tym choćby w swoich wnioskach po badaniach DMT (molekuły duszy) Rick Strassman i jego pacjenci. I ja też takie mam wizje, co tylko potwierdza wnioski tego badacza.
Co do NDE już opowiadałem o tym w audycjach o zdarzeniu moim sprzed ponad 30 laty, proszę odsłuchaj sobie. Również wspominam o OOBE do którego przygotowywałem się dłuższy okres, gdzie podczas operacji kolana obserwowałem całe zdarzenie z poza.
Co do eksperymentów Ossowskiego, znam oczywiście. Nie robiłem jako takie teleportacji, ale np: gdy mój ojciec leżał w szpitalu, a ja byłem 900 km od niego, to wprowadzałem się w trans i codziennie przez miesiąc intensywnie, a teraz rzadziej (już jest w domu :)) wspierałem go energetycznie (jako kanał, przekaźnik energii CHi). Gdy się spotkaliśmy fizycznie i popatrzyliśmy na siebie jestem pewien że mnie widział bo w transie ja przenosiłem się do szpitala i go obserwowałem. Pytanie czy w śnie czy na jawie. Niestety 2 dni później musiałem wracać do UK, ale niedługo będę w PL to go dopytam co widział i jak.
Co do mojej eksterioryzacji to łap mój eksperyment: https://drive.google.com/open?id=19vuaqEYYetO7 xSwvzT-YGxL7E1kB3PY6
W opisie masz o co mi w nim chodziło.
Pozdrawiam

(komentarz do audycji #021)




SAGE napisał(a): Kiedyś miałem takie dziwne wyjście z ciała, a raczej wychodzenie bo całkiem nie wyszedłem. To było po reakcji alergicznej na lek. Wychodziłem przez głowę, czując niefizyczną głowę i ramiona, oraz prawą rękę, która uniosła się z ręki na podłokietniku, jednak jej nie widziałem bo jeszcze słabo, ale widziałem przez fizyczne oczy. Jednak dalej zacząłem już wychodzić nie głową a przodem tułowia i już zatraciłem kształt ciała, byłem punktem świadomości, której poziom był wysoki, jakbym stal się nagle bardzo mądry, taki wzrost świadomości. Jednak będąc świadomością poza, częściowo byłem jeszcze w ciele, ledwo już je czując. To było bardzo dziwne i nie było to przyjemne, i nieprzyjemne jeszcze z tego względu, że nagle zatraciłem kształt ciała, czyli też płeć, wiek, imię, itd, bylem samym umysłem i byłem przyzwyczajony do ciała, a tu nagle zostałem go pozbawiony! Potem podano mi adrenalinę i powoli wstrząs minął i wróciłem do ciała, jakby stapiając się z nim w jedno, coś jak gąbka nasiąka wodą, czujesz że wchodzisz w każdą komórkę ciała ożywiając ją, jak gąbka nasączona wodą jest miękka i elastyczna tak ciało jak duch je ożywia. Teraz pytanie do Ciebie jako doświadczonego OBEnauty - czy to nieprzyjemne uczucie bycia częściowo poza i bycia samym umysłem bez kształtu, po całkowitym wyjściu mija czy może nie?
Moje sugestie co do tematów audycji, np. ciekawa kwestia porównanie OBE z NDE pod względem zgodności postrzegania z rzeczywistością fizyczną, ponieważ większość relacji OBE nie można zweryfikować, np będąc w OBE i w mieszkaniu widzi się meble inne, lub inaczej ustawione, itd, natomiast ludzie w NDE opisują np swoją reanimację z detalami i później weryfikacja z personelem potwierdza zgodność, czyli widzą rzeczywistość fizyczną w 100% dokładnie, a w OBE nie lub rzadko. Z czego to wynika?
Następny temat to np czy znasz lub próbowałeś w OBE zmaterializować się fizycznie i brać czynny udział w życiu, jak np inż Ossowiecki gdy leżał w mieszkaniu w Warszawie jednocześnie był widziany na sympozjum naukowym w Wiedniu i nawet podpisał się w księdze uczestników. Pozdrawiam.
(komentarz do audycji #021)




bibliotekarium.pl napisał(a): Wczoraj był jakiś dzień omyłek :( Pani Kopacz opowiadała o mordowaniu dinozaurów przez ludzi pierwotnych (sic!), co może świadczyć o tym, że po cichu uznaje teorie kwestionujące porządek dziejów podawany oficjalnie :)

Ja okazałem się natomiast mniej odkrywczy. Żeby nie napisać mało lotny :( Podczas nagrywania BIBLIOTEKARIUM konsekwentnie zmieniałem imię jednej z cytowanych przeze mnie postaci. I tak z Grzegorza zrobił się Juliusz :( Sorrki za pomyłkę.
(komentarz do newsa "Korzenie totalitaryzmu" w Bibliotekarium)




Russell Gunn napisał(a): Powiedz mi czy wg ciebie ktoś kto ma choć trochę oleju w głowie w to uwierzy?
Głupca nie oświecisz nawet gdybyś mu tłukł to młotem do głowy wiec nie ma sie co na takich ludzi oglądać. Audycja jest z założenia dla ludzi choc trochę myślących więc tego typu temat obraża mnie i nie będę tego ukrywał. Jak chcesz podlizywać sie prowadzącemu to dzwoń do audycji na żywo Michał to lubi i zdaje się tylko takie telefony akceptuje.
Na koniec napiszę podobnie do ciebie jeśli negatywne komentarze sie nie podobaja to nie czytaj i po problemie. Nara

(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Okuś napisał(a): Co napisałem durnego? Nie zgadzasz się ze mną to wyraź swoją opinię. Nie przejmuje się pustymi frazesami bez argumentacji. Zobacz statystyki na YT. Są od tego strony. Pozdrawiam
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Max napisał(a): O Mehranie to byłaby audycja - rzeka ...
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Izajasz Tobiasz napisał(a): Mehran wciąż rysuje i naucza ... daj mu szansę ... to dopiero początek , 12 lat . Póki co stworzył setki naśladowców - nauczają i rysują ... nie należy ich zniechęcać . Ostatni hit w sprzedaży - zestaw plazmowo - walentynkowy - zbawi świat jak nic .
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Russell Gunn napisał(a): Okuś znalazłeś i co??? Słuchasz tego ? Podoba ci sie?? Może znasz kogoś kto nie wyłączył tego natychmiast? Kolego może już więcej nic nie pisz bo wychodzisz na durnia.
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




nick napisał(a): Też mnie złoszczą negatywne opinie, tylko aplauz i zaakceptowanie!
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




PanGustaw napisał(a): Temat ociera się o ezoterykę, duchowość, alchemie wiec chętnie bym wysłuchał audycji z Panem Waldemarem :)
(komentarz do filmu Waldek Borowski - ŚWIĘTY GRZYBÓG. Szamanizm, eucharystia i naturalne korzenie mitologii)




Okuś napisał(a): Nie rozumiem tych negatywnych komentarzy, nie podoba się? Wyłączasz i po problemie. Michał rób co robisz, a co do audycji.... Już dawno znalazłem na YT tych ludzi i zgadzam się z prowadzącym, więcej szkód robią niż dobrych rzeczy. Mieszają młodym ludziom w głowach i to jest niebezpieczne. Pozdrawiam

(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




nika napisał(a): Głodówka lecznicza, feldenkrais , metoda aktywnego chodzenia z kijkami ludzi na niedowładach i pozamiatane, żadne programy, żadne jedyne słuszne sprzęty, a czasami wystarcza dobre ustawienie kręgosłupa.
(komentarz do newsa Apel o pomoc dla Moniki)




PanGustaw napisał(a): Temat ociera się o ezoterykę, duchowość, alchemie wiec chętnie bym wysłuchał audycji z Panem Waldemarem :)
(komentarz do filmu Waldek Borowski - ŚWIĘTY GRZYBÓG. Szamanizm, eucharystia i naturalne korzenie mitologii)




Gacek napisał(a): Czyli chce Pan Powiedziec ze gdy ogdladam newsy wypelnione nienawiscia moja dusza sie uczy i doswiadcza? Co za bzdura. Po co komus takie doswiadczenia skoro na to nie zasluzyl, jak pan to mowil w pierwszych odcinkach, podczas poprzedniego zycia? Przykre, ze probuje pan przekazywac wiedze samemu sobie przeczac. Oczywiscie o uwielbieniu orkiestry nawet nie wspominam ale powiem jeszcze jedno. Gdybym to zginal ja tego dnia gdzies na ulicach jakiegos miasta nikt by sie nie przejal. Nikt by nie plakal a napewno nie zebralby 2mln zl na facebooku. Wiadomo ze sprawa jest medialna a na smierci znanej osoby mozna jeszcze zarabiac. Ustosunkuje sie pan do tego?
(komentarz do audycji Odc. 015 - Kilka gorzkich słów)




Alanea napisał(a): Witam! Prawie trzy lata temu pojawił się mój bliźniak. Kiedy staną przede mną i spojrzeliśmy na siebie, z mojego serca( czakry serca) :) wystrzelił wir, który powrócił do mnie i ze zdwojoną siłą rozpłyną się po całym moim ciele. Nogi ugięły się pode mną. Na mnie patrzyły nie tylko jego oczy, ale dusza, tak intensywnie i wszechogarniająco. Wiedziałam, że jest mi bliski odkąd pamiętam. Miałam wizje poprzednich wcieleń, jakbyśmy współdzielili jestestwo. Tak było na początku. Nic nie wiedziałam o bliźniaczych płomieniach, choć zawsze byłam w tej, nazwijmy to strefie ezo :). Inaczej czułam ludzi, nie potrafiłam stworzyć związku, doszłam do wniosku, że nie potrafię kochać (co przerażało mnie najbardziej, bałam się samotności). Aż ktoś zadał mi pytanie(ale to było ciężkie duchowe doświadczenie- tzw. manipulant energetyczny) NA CO CZEKAM? Właśnie na niego czekałam. Kiedy się zorientowałam, że czujemy siebie, czasem słyszymy, czasem dotykamy, czasem kochamy ( jesteśmy w innych związkach) uciekłam. Do tej pory potrafiłam być tylko z kimś, zachowując coś dla siebie. U mnie bliźniak dostaje wszystko. Nawet manipulant nie był w stanie zerwać tych połaczeń. Moja dusza od początku wie czego i kogo chce i to właśnie w tym życiu. Jak już napisałam minęły trzy lata, wiele w moim życiu się zmieniło, ciągle się mijamy, ale też rozwijamy. Lekcje wyskakują jak króliki z kapelusza, raz on, raz ja. Jestem już na etapie, że nie boję się powiedzieć i pokazać, że kocham. Teraz jego lekcja trwa. Ale nie ma dla mnie czasu, tylko to mnie pociesza. Bo bardzo za nim tęsknię, kiedy jest daleko, kiedy jest w pobliżu, wszystko się wycisza i jest na swoim miejscu
(komentarz do artykułu Telepatia bliźniaczych dusz)




Russell Gunn napisał(a): Słabo, bardzo słabo
Niestety audycje są coraz gorszej jakości. Temat no cóż nawet szkoda tego komentować. Miliony odsłon?? Chłopie zastanów się co mówisz. Kto słucha tych ludzi których przedstawileś?? Kolejna audycja stracona jeszcze kilka takich wpadek i bedzie po wszystkim a szkoda bo kiedys bylo dużo duzo ciekawiej.
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




kolejar napisał(a): Bardzo fajne opowiadanko!
Przyznam się, że pisałem podobne w takich klimatach. Lektura "Poczekalni" przypomniała mi tamte klimaty - dzięki!
Ostatnio pisywałem bardziej "przyziemnie" (ale też z odjazdem paranormalnym), a to mnie natchnęło, że może znów trochę powrócić do totalnej mistyki?
(komentarz do wpisu na blogu Poczekalnia#1)




Antares napisał(a): Z ciekawości - co było powiedziane w audycji o Mehranie Keshe i jego wyznawcach? Wśród Polonii na wyspach chyba do niedawna był to trend jeśli nie wiodący to mocno obecny. Także wśród kolegów prowadzącego.

Przepraszam, że pytam innych ale po prostu stękania Michała są jak to się po poznańsku mówi "są dla mnie nie do spiłowania".
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Dospas napisał(a): Audycja o idiotach dla idiotów....
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




SAGE napisał(a): Co do Saula, to w tym czasie co był u wyroczni to Jahwe odwrócił się od niego znacznie wcześniej z powodu nie zabicia wraz z wrogami ich bydła, bydło oszczędził wbrew Jahwe, więc będąc u wyroczni był już osobą negatywną. Co do snów proroczych, to nie jest prawdą że tylko zmarli mogą nam objawić przyszłość, bo miałem kilka takich snów gdzie nikt mi nie objawiał tego, a były tak dokładne, że na jawie było tylko ich powtórzenie - ta sama sceneria, te same osoby. Jeden był ostrzeżeniem, we śnie jechałem przez wioskę samochodem, przede mną rowerzysta, wyprzedzałem go, jednak z przeciwka jechał samochód i zderzenie czołowe. Za kilka 2-3 dni jadę samochodem na jawie przez tę wieś i przede mną rowerzysta i przypomniałem sobie ten sen, przyhamowałem choć uważałem, że zdążę wyprzedzić, ale przyhamowałem przed rowerzystą i przepuściłem samochód z przeciwka. Tak więc nie zawsze naukowcy mają rację, liczy się doświadczenie.
(komentarz do audycji 31. Debata (nie)kontrolowana: Z wizytą w Biurze Duchów cz. 1 Kontakty z zaświatami)




Antares napisał(a): Ja tylko przypomnę że skuteczny zamach w tłumie udało się przeprowadzić przez pojedynczego zamachowca nawet na premiera Icchaka Rabina (był to zamach dokonany przy pomocy Beretty "z przyłożenia"), a chyba państwowe służby bezpieczeństwa Izraela są nieco lepiej zorganizowane od grupy emerytów i rencistów Tajfun którą święty Juras narychtował na występ na zajętym pasie drogowym, aby ominąć ustawę o zgromadzeniach (co wymagałoby lepszego zaplecza bezpieczeństwa oraz medycznego). O ironio, zgodę na to wyraził nikt inny jak Paweł Adamowicz.

W przypadku Jigala Amira, zabójcy Rabina, nawet służby Szin Bet w śledztwie oficjalnie przyznały że właśnie to że był samotnym wilkiem kolosalnie zadziałało na jego korzyść, bo każda osoba wiedząca o zamachu to zwiększone ryzyko wsypy i co więcej zależność taka rośnie wykładniczo.


(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




selavi napisał(a): @SkrzydlatyŻmij gdyby chcieli faceta "zniknąć" to są o wiele prostsze sposoby wymagające mniejszej ilości niewygodnych świadków i przede wszystkim mniej osób bezpośrednio powiązanych ze spiskiem niż domniemana szopka w którą pokładacie wiarę a gdyby chcieli zrobić burdę na wośpie to wystarczyłoby pójść w ślad za zachodnimi służbami i ichniejszymi zamachami kontrolowanymi z użyciem przykładowo tira. Także jak pisałem wcześniej brzytwa Ockhama kładzie Twoje teorie na łopatki.
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




selavi napisał(a): czyli Twoim zdaniem psychodeliczny bełkot umalowanej jak trup staruszki od wibracji ego jest o wiele bardziej szkodliwy od kolejnego pajaca promującego płaską ziemię? No ciekawe podejście...

Co do seryjnego samobójcy dającego spokój ofierze gdy ta zdecyduje się upublicznić niewygodne fakty to też jakiś mit. Prosty przykład Garego Webba, którego dopadli po kilku dobrych latach od ujawnienia afery udowadnia, że to bzdura.
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




NajlepszyWilk napisał(a): Słuchałem na żywo
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Ivellios napisał(a): A to był taki problem zerknąć na mój wcześniejszy komentarz i przewinąć sobie do 1h50m? ...
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




NajlepszyWilk napisał(a): Wytrzymałem do 1h10m i wyłączyłem bo polityczne newsy z onetu mnie nie interesują.

Pytanie do tych którzy słuchali do końca - Czy jerzy zięba sprzedający po 4000zł aluminiowe podstawki pod dzbanek z wodą był przedstawiony jako wariat, oszołom czy hochsztapler?
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




Ivellios napisał(a): Dwie niezwykle istotne informacje:
1) Przejście do tematu głównego następuje w okolicach 1h50m. Michał chyba postanowił pójść na rekord i rekordowo dużo czas poświęcić na newsy i komentarze
2) Wyciąłem z nagrania nieudany "popis" anona bekacza (-: A tego to już na bank szanowny spierdonku anonku bekaczu nie powtórzysz, no chyba że z taśmy: https://www.youtube.com/watch?v=OOP-FQLf0Cs

ELOUUU! :-)
(komentarz do audycji 25 stycznia 2019)




nick napisał(a): A to ciekawe, SkrzydlatyŻmiju, a co rzeczywiście świadczy o prawdzie?

Za pomocą jakich narzędzi oceniasz rzeczywistość, jakimi kryteriami oddzielasz ziarna od plew? Nie znasz się na ratownictwie, mimo tego niczym znawca oceniasz zachowanie ratowników ("od razu wiadomo, że coś tu grubo nie gra", "jestem pewien, że bierzemy udział w jakiejś medialnej szopce", "wiem, jedynie, że to był teatr telewizji"). Potężne przekonanie wynikające prosto z... no chyba z kroniki Akaszy XD

Definicja prawdy w takim układzie jest bardzo prosta - zaczyna się od silnego wewnętrznego przekonania o tym, jaki jest świat. I teraz zaczynamy żonglerkę źródłami - tysiąc wykształconych ludzi mówi coś sprzecznego z moim światopoglądem - zbłądzeni/opłaceni/pod stawieni. Działkowiec w śmiesznej czapce mówi coś pasującego do mojego światopoglądu - mędrzec, oświecony, dzierżyciel kaganka prawdy. Bardzo mi się podoba takie podejście, można umrzeć z dokładnie takimi samymi poglądami, z jakimi się urodziło!
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




SkrzydlatyŻmij napisał(a): @Ivellios, z całym szacunkiem dla Ciebie, wielce zasłużony radiowcu,
tu się różnimy, tak jak pisałem wcześniej,
a dodam: nie czapeczka świadczy o prawdzie.
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




Ivellios napisał(a): @SkrzydlatyŻmij Dla mnie skomrpomitowany jest ktoś, kto powołuje się na debila ze zjebaną psychą w czapeczce Gandalfa.
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




selavi napisał(a): @SkrzydlatyŻmij, przestań powtarzać te brednie jutuberowych filozofów, skąd ratownik medyczny przyjeżdżający do zgłoszenia ma od razu wiedzieć, że ofiara ma masywny krwotok wewnętrzny z rozległym uszkodzeniem mięśnia sercowego oraz aorty? Gdybyś miał podstawowe przeszkolenie ratownicze, chociażby takie jakie kiedyś otrzymywało się obowiązkowo w zasadniczej służbie wojskowej to wiedziałbyś, że przy NZK (utrata świadomości+brak wyczuwalnego oddechu+brak wyczuwalnej fali tętna na dużych naczyniach tętniczych) zawsze w pierwszej kolejności podejmuje się akcję mającą na celu przywrócić prawidłową czynność serca.

Inną sprawą jest to, że nikt nie miałby najmniejszych szans na przeżycie z tak poszatkowanymi narządami wewnętrznymi a osoba zadająca tak precyzyjne ciosy nożem doskonale wiedziała co i jak robi aby na 100% zabić swoją ofiarę.
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




SkrzydlatyŻmij napisał(a): Ok. jest w medycynie zasada, jak człowiek umiera, stosujemy nawet to co normalnie mogłoby zaszkodzić...
Zaoraliście mnie, ale jest cała masa innych dziwności i Lechia nic tu nie ma do rzeczy. Ja o meritum, a Wy o Lechii, dobra kompromitujcie się dalej... Tylko w Waszych oczach, to jest argument, dla mnie to żenada...
Ale do rzeczy.
A to już nie kanał Rafała Orłowskiego, żeby nie było, że Orłowski manipuluje:
https://www.youtube.com/watch?v=K8Jia2PRv8I
Nożownik dostaje mikrofon, muzyka gra, ochrniarz klepie go w ramie, on klęka, reanimacja - gaszą światła na wezwanie wodzireja, brak krwi na nożu, na ludziach na scenie, reanimacja trwa, pacjent leży, nie jest wnoszony do karetki ponoć ponad 30 minut, na pewno 5 minut, nagranie, reanimować, można wewnątrz karetki, chodzi przecież o jak najszybszą operację, kremacja ciała i już się raczej nie dowiemy, TVN zdjęć z dźgnięcia nie pokaże, tak jak nie pokazał zdjęć z katastrofy smoleńskiej (a tak, była filowana przez TVN).

No i 21 jednostek krwi podanych, czyli ponad 10 litrów (człowiek ma do 6 litrów krwi), ale może znów czegoś z medycyny nie wiem... Może tu pompują, a tam wycieka, możliwe.




(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




Ivellios napisał(a): Poza tym, niby skąd ci ratownicy mieli wiedzieć o przeciętej aorcie... to wyszło na jaw dopiero w szpitalu!
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




/b/ratownik napisał(a): jak się na czymś nie zna, to warto albo nie mieć opinii, albo zasięgnąć rady u tych, którzy się znają https://www .ratowniczy.net/rana-serca-uciskanie- klatki-rko/
no ale zawsze można powtórzyć bełkot Gandalfa z Lehji, który uwielbia wypowiadać się na tematy o których nie ma bladego pojęcia i szerzyć zamęt
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




SkrzydlatyŻmij napisał(a): W przykładzie z Pitagorasem, chodziło mi JEDYNIE o to, że jak ktoś w jednej sprawie się myli, to nie znaczy, że w drugiej sprawie też się myli.
Jedynie o to.
Co do morderstwa Adamowicza, wystarczy spojrzeć na reanimacje i od razu wiadomo, że coś tu grubo nie gra. Gdyby nie ta reanimacja, to powiedział bym, że nie wiem, ale z reanimacją człowieka dźgniętego w serce i z przeciętą aortą - to jestem pewien, że bierzemy udział w jakiejś medialnej szopce... Przy tym, nie wiem, czy Adamowicz żyje, czy nie, wiem, jedynie, że to był teatr telewizji.


A ten Pan był gościem Michała:


https://www.youtube.com/watch?v=EvmCstxKjdQ

https://www.youtube.com/watch?v=rViM9qC4cm4
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




Antares napisał(a): No przepraszam, ale właśnie to wideo dobitnie pokazuje że magrav to żadna wyrafinowana hochsztaplerka a ordynarny wał. Od kiedy to komputer w idlu zużywa tyle ile ma mocy znamionowej na tabliczce znamionowej? Przecież komputer na luzie zużywa WIELOKROTNIE mniej energii, dla przykładu test mojego laptopa https://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Toshiba-Tecra -Z40-C.168620.0.html Zasilacz 65W, moc maksymalna jaką da się wydusić przy maksymalnie jasnym wyświetlaczu i puszczonym Prime95 i FurMarku to połowa tego. Na luzie około 10W. I tak jest w przypadku praktycznie każdego laptopa. W przypadku stacjonarek różnice potrafią być jeszcze większe, przykładowo moja stacja robocza ma moc znamionową na zasilaczu 850W, maksymalnie ciągnie 400W, podczas normalnej pracy około 55W. Bez magrava i na zwykłym kablu. Ta wieża pokazana na filmie też zużywa mniej chyba że to konstrukcja lampowa z wyjątkowo wysokim prądem spoczynkowym, hehe. Tu polecę obejrzenie filmów na kanale YT Reduktor szumu.

Jak chcesz zaoszczędzić na prądzie to pożycz miernik zobacz co żre najwięcej prądu (w jakiś 80% przypadków tym odbiornikiem będzie lodówka, więc od niej zacznij, chyba że ogrzewasz mieszkanie prądem to wtedy piec akumulacyjny będzie najprawdopodobniej brać więcej) i kup sobie coś bardziej energooszczędnego. Przekalkuluj z ołówkiem w ręku czy opłaci ci się wymieniać. I nie dawaj sobie wcisnąć kitu o magrawach, magicznych jednorożcach czy innych cudach wiankach.
(komentarz do audycji #020)




Lellum Pollelum napisał(a): Panowie dajcie już spokój. Gra nie warta świeczki. Spójrzcie na Elwisa?! Co do tej pory zrobiono z nim w USA. W szczególności w Las Vegas.
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




selavi napisał(a): @Ivellios, kolega SkrzydlatyŻmij zastosował implikację logiczną, idąc tym tropem można równie dobrze przykładowo stwierdzić:
Jeśli Rzym jest stolicą Włoch, to Warszawa jest stolicą Polski.

W interpretacji intuicjonistycznej powyższe zdanie jest fałszywe a to dlatego, że jedno z drugiego nie wynika natomiast w interpretacji klasycznej zdanie jest prawdziwe bo zarówno poprzednik jak i następnik jest rzecz jasna prawdziwy :)

@SkrzydlatyŻmij, Nie doszukiwałbym się tak irracjonalnych teorii spiskowych głoszących, że Adamowicz z Kulczykiem popijają sobie dzisiaj Jim Beama na Bachamach oblewając udane sfingowanie swojej śmierci bo jest to tak absurdalne, że brzytwa Ockhama rozpieprza te pseudo teorie jutuberowych filozofów w drobny mak...
https://www.youtube.com/watch?v=GWo-LsB1W6w
(komentarz do audycji 18 stycznia 2019)




Wszystkich komentarzy: 17913, liczba stron: 359