XV Debata Ufologiczna Online: UFO i Duchowość. Czego chcą nas nauczyć kosmici
(dodano: 2015-02-09 16:06:46)
Kontynuujemy cykl cieszących się ogromną popularnością Debat Ufologicznych Online. W trakcie najbliższej debaty, którą planujemy zorganizować na naszej antenie w najbliższą niedzielę 15 lutego, przedyskutujemy temat "UFO i Duchowość: Czego chcą nas nauczyć kosmici" (pierwotnie planowaliśmy omówienie "nazistowskiego UFO", jednak z uwagi na nieobecność jednego z kluczowych gości temat uległ zmianie).
Czytaj więcej
Spodkowa pomyłka
(dodano: 2015-02-02 16:36:07)
Dr Josef Allen Hynek w swoim słynnym raporcie postawił pytanie: "Dlaczego latające spodki? Czemu w setkach krajów nie donosi się o latających sześcianach lub piramidach, albo na przykład fruwających różowych słoniach czy nawet latających budynkach? Gdyby zgłoszenia obserwacji UFO były w całości wytworem podekscytowanej wyobraźni, dlaczego ludzie pochodzący z całkowicie odmiennych kultur, zgłaszający setki jeśli nie tysiące obserwacji, opisują coś zgoła odmiennego niż nakazują im lokalne tradycje?"
Choć określenie "latające spodki" pojawiło się po raz pierwszy w artykułach poświęconych słynnej obserwacji Kennetha Arnolda, samo źródło takiego a nie innego wizerunku stereotypowego NOL-a wydaje się tkwić gdzie indziej. Dyskoidalny statek powietrzny posiada wielu swoich poprzedników w kulturze popularnej. Już w latach trzydziestych XX wieku pojawiają się w komiksie z Buckiem Rogersem. W swoim komiksie z 1934 roku Flash Gordon walczył z całym szwadronem śmiercionośnych "kosmicznych żyroskopów". Ilustrator powieści fantastyczno-naukowych, Frank R. Paul, często wykorzystywał dyskoidalne statki kosmiczne w swoich grafikach dla wczesnych tabloidów, miał też swoich naśladowców.
Czytaj więcej
Abdukcja policjanta Herberta Schirmera
(dodano: 2015-02-02 16:04:31)
3 grudnia 1967 roku około godziny 2:30 w nocy w pobliżu miejscowości Ashland w amerykańskim stanie Nebraska sierżant policji Herbert Schirmer jadąc wzdłuż Autostrady 63 zauważył kilka czerwonych świateł. Myśląc, że to zatrzymana ciężarówka, zbliżył się do nich i włączył światła radiowozu. Szybko zorientował się, że obiekt jednak nie był ciężarówką. Był to obiekt w kształcie dysku o lśniącej powierzchni. Ze znajdujących się na tym obiekcie okien wychodziły czerwone światła. Wyglądając zza okna radiowozu, sierżant Schirmer obserwował, jak UFO przelatuje prawie tuż nad jego głową. Wtem nagle obiekt zgasł i zniknął z pola widzenia.
Schirmer wysiadł następnie z radiowozu i zbadał powierzchnię drogi w miejscu, nad którym unosił się obiekt. Później pojechał na komendę policji zapisał w dzienniku: "Zaobserwowałem latający spodek na skrzyżowaniu autostrad 3 i 63. Wierzcie lub nie!". Ku swojemu zdziwieniu spostrzegł, że teraz była już godzina trzecia, przy czym obserwacja przypuszczalnie trwała nie dłużej jak dziesięć minut. Wraz z nastaniem poranka Schirmer zaczął cierpieć z powodu bólu głowy oraz "dziwnego brzęczenia" w głowie, a na swoim karku odkrył "czerwoną wypustkę"...
Czytaj więcej