kitek01 napisał(a): ogromnie przepraszam eksplozja następuje w 20-21 sek. pokręciłem liczniki
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
kitek01 napisał(a): tak na pierwsze trzy razy nic nie widziałem ale , poklatkowo od 40 przez 41 sek. obserwuj 2-gie okno pasazerskie co ciekawe widać eksplozje a nie coś przelatującego , ewentualnie to elemęty okna
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
Tutaj wpisz swój nick napisał(a): Skąd nie wiecie ze to nie była jakaś małpa?
(komentarz do filmu Bigfoot?)
danaai napisał(a): Wydaje mi sie że to niedzwiedz.
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Entelarmer napisał(a): Chyba jestem ślepy, ale nic nie widzę póki co. A oglądma już Trzeci raz. W którje to sekundzie?
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
kubujak napisał(a): ŻAL.PL. ktoś se z was jaja robi, a wy wierzycie. Też sobie z kolegą tak mogę zrobić, owinę się , będę skakać, i się rzucę na nagrywającego.
I nowa kryptyda gotowa!!!
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
demain napisał(a): to jest niedzwiedz grizlly
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Draco69 napisał(a): HAHAHA dobre, żeby nabierać kolegów na puszkę coli xD
Znam te sztuczki.
Na wykałaczkę wystarczy delikatnie dmuchać, aby się odpowiednio poruszała.
Moneta mogła być metalowa, więc tu akurat magnes :)
Co do sreberka się nawet nie wypowiem, ale dziwię się z kąt na tej stronie taki fake :/
(komentarz do filmu Telepatia)
Lmpiq napisał(a): Może to kiciuś(xD), może piesio(xD), może chomik albo świnka morska... Raczej na coś specjalnego to nie wygląda...
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
laszek napisał(a): mi to wyglada na jakiegos psa albo cos.
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
Draco69 napisał(a): Jak kot coś usłyszy, to przybiera postawę obronną, gotową do ucieczki.
Gdy coś czuje, idzie tam, lub wącha.
Ten kot wodził za czymś oczami. Zupełnie, jakby w ciemnym pomieszczeniu latało coś jasnego, ale przy tym przyjaznego, czego kot się nie bał.
Ja obstawiam, na świetny fake, albo na chwilowe zamyślenie się kota.
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Draco69 napisał(a): Po pierwsze goryl na pewno nie, może jakaś hybryda, ale nie ma szans w takim klimacie.
Niedźwiedź, też nie, gdyż inaczej się poruszają, mają inny kształt czaszki, ciała itp. i mają inne uzębienie.
Nowa kryptyda, też raczej nie, gdyż jest to raczej hybryda jakiegoś gatunku.
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Aneirol napisał(a): Nom razja na końcu wyszedł taki ankh a te orby mi wyglądały jak jakie duszki lecące na jakiś zwierzach
(komentarz do filmu The most incredible orb)
bercik napisał(a): mi to wygląda na gwiazdy, ale gwiazdy tak wczesnie??? ciekawe, no i kolejna zagadka...
(komentarz do filmu UFO nad Meksykiem, 21 sierpnia 2001 r.)
Satanek napisał(a): to nie mógł być goryl, miał za długie nogi w stosunku do rąk. prędzej powiedziałbym że to jakoś źle rozwinięty niedźwiedź
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
gucioreddevil napisał(a): te mi to wyglda na goryla, ale w pewnym momencie wyglda na zwierzaka czworononego. Wanie, a co z kamerzyst bo wychodzi na to jakby by zamordowany przez tego stwora:P
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Omicron napisał(a): Wiem, że to trochę naiwne ale to były czasy Zimnej Wojny czyli czasy jakby nie było dużego postępu technicznego, który przyczynił się do tego że teraz mamy takie uzbrojenie jakie mamy, były to też czasy wielu teorii spiskowych między innymi takich że Rosjanie produkują rożną nowoczesną broń w swoich tajnych bazach i laboratoriach więc może rzeczywiście Ruscy wymyślili jakiś dyskoidalny myśliwiec i przetestowali go między innymi na tej rakiecie. Później cały projekt mógł być zamknięty i dlatego takie myśliwce nigdy nie ujrzały światła dziennego.
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
kokon28 napisał(a): wygląda na fotomontaż ;) , choc w sumie gdyby to była prawda todaje nam pojęcie jak uważnie jesteśmy kontrolowani przez "te" zjawiska
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
djmozgh napisał(a): czasem te filmy sa tak tajemnicze jak same zjawisko, jako podwarza tutaj wiarygodno.
(komentarz do filmu Lądujące UFO)
Jimmy napisał(a): To mogy by jakie meteoryty. A moe a tyle UFO?!
(komentarz do filmu UFO, Madryt 2006)
Jimmy napisał(a): Jaki goryl?! Ale jak zrobili ten film skoro na nim jest pokazane jak to co zjada kamerzyst? Wydali kamer?
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Jimmy napisał(a): Nic nie wida.
(komentarz do filmu Bigfoot?)
heh napisał(a): mi to wyglda rwie na jakiego goryla
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Nitram napisał(a): Zauwaylicie, ze na kocu pojawia si Ankh??
(komentarz do filmu The most incredible orb)
julek napisał(a): to wyglada jak goryl z mlodym na grzbiecie ale moge sie mylic...
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
kum napisał(a): Przecie koty jak usysz najmniejszy szelest to od razu si tam gapi...
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
jurek ogorek napisał(a): Przeciez tu nic nie widac-to zaden big foot tylko big skarpet,bo smierdzi sciema.
(komentarz do filmu Bigfoot?)
Ivellios napisał(a): A ty w ogle przeczytaa, o co chodzi w tym filmie? Wida, e nie...
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Kociarka napisał(a): Nic ciekawego niema na tym zdjciu, zwyky kot i zwyke jego zachowanie:-)
Moe co mu zapachniao i ju robi z tego sensacje!!
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Asiek xD napisał(a): A jak dla mnie to jakaś małpa xD
Bo to chyba zapierdziela chyba jak małpa.
Przednimi się podpiera xD
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
Szyszlel napisał(a): Tak, można, ale w przypadku żywiołów nie musisz prosić o energię.
(komentarz do wpisu na blogu Część 4 – Smaki i smaczki)
Stan napisał(a): Czy w ten sam sposób można otrzymać energie od żywiołów ? np wiatru czy wody z morza Bałtyckiego
(komentarz do wpisu na blogu Część 4 – Smaki i smaczki)
Stan napisał(a): Bardzo ciekawe- czekam na więcej ! :)
(komentarz do wpisu na blogu Wstęp)
Ivellios napisał(a): Zaczyna się ciekawie :) Będę niecierpliwie czekał na kolejne Twoje wpisy.
Ja pracę z energiami zacząłem od razu od [i]grubej rury[/i], że się tak wyrażę. Przesyłanie energii na duże odległości, strzelanie kulami energetycznymi, oczyszczanie innych ludzi i przedmiotów... mój nauczyciel (Włodek, wystąpił w dwóch odcinkach "Rozmów Poza Ciałem") nie bawił się w podstawy, tylko od razu przeszedł do konkretów. I tak potrafię wyczyniać z energiami takie czy inne cuda, tak że to moje działanie czasami nawet fizycznie czują ludzie przy których coś robię, a takiej prostej wydawałoby się rzeczy jak wyczuwanie energii między dłońmi do dziś nie umiem zrobić. Przesyłając energię z jakąś intencją czuję czasami na głowie takie mrowienie, jakby ktoś mi tam popodłączał elektrody przy jakimś zabiegu fizykoterapeutycznym, i czasami się zastanawiam czy aby na pewno wszystko robię dobrze i czy czasami nie popełniam gdzieś jakiegoś błędu. A może powinienem naukę pracy z energiami rozpocząć jeszcze raz, od samego początku?
W każdym razie będę śledził Twojego bloga.
(komentarz do wpisu na blogu Wstęp)
adamFox napisał(a): i człowiek taki jak TY (z takim doświadczeniem intelektualnym) pozwolił mu odejść ... ????
(komentarz do wpisu na blogu Facet w czerni? - czyli kogo spotkałem pewnego dnia w Katowicach)
Marcin napisał(a): Tkwi w nim jakaś potężna, nieujawniona potrzeba, może jakiś deficyt poczucia własnej wartości? Obserwuję z doskoku tą jego antykwietniową krucjatę i nasunęła mi się myśl taka: facet nie ma instynktu zachowawczego. Zwyczajnie nie czuje, że płodząc wielokrotnie większą objętość swoich "komentarzy" i "analiz" do kwietniowych wypocin osiąga odwrotny skutek od zamierzonego: przeładowywuje ciężar zbędnymi obelgami i zbyt obszernymi omówieniami, przez co wypada na jeszcze większego idiotę od swojego adwersarza.
Niemniej jednak chętnie zajrzę na jego bloga od czasu do czasu. Póki nie znajdzie nowej zabawki po "ufo dewiacjach".
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
Ola napisał(a): Witaj SeJa, miło Cię znów poczytać ;) W komentarzach NTv zazwyczaj wyszukuje Twoje wpisy- poprawiają mi Humor- masz niepowtarzalny styl wypowiedzi... Gdy czytam co napisałaś, to mam wrazenie jakbym z fajną kumpelką rozmawiała...
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ola
(komentarz do wpisu na blogu Facet w czerni? - czyli kogo spotkałem pewnego dnia w Katowicach)
Ivellios napisał(a): Ostatnio miała miejsce przekomiczna sytuacja. Chcąc sprawdzić reakcję S***ra, poniekąd z nudów i dla jaj napisałem na jego blogu poświęconym Kwietniowi taki oto komentarz (jako anonim):
"Panie Tomaszu super sprawa że zajął się pan kwietniem bo dzięki temu nie ma pan już czasu na pierdoły oraz bezmyślne i bezpodstawne oczernianie ludzi z npn nautilusa infry i paranormalium BOŻE DZIĘKI CI ZA KWIETNIA TO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO DLA LUDZI NAPRAWDE NORMALNYCH"
Specjalnie napisałem to z błędami i bez interpunkcji, żeby nie szło rozpoznać, że to ja. Za parę godzin wchodzę sprawdzić, jak się ów komentarz ma, czy jest zatwierdzony, i czy pojawiła się ewentualna odpowiedź. Nie. Komentarz został skasowany, a w jego miejsce S***r napisał sobie nowy:
"Panie Tomaszu super sprawa że zajął się pan kwietniem bo obnażanie charakteru i poziomu intelektualnego kwietnia bije w środowisko z jakiego właściwie się wywodzi czyli ludzi z podobnymi zaburzeniami jak z nautilusa npn infry i paranormalium BOŻE DZIĘKI CI ZA KWIETNIA TO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO DLA LUDZI NAPRAWDĘ NORMALNYCH fajnie że obnażanie jednego psychopaty pokazuje psychiczne skrzywienia całego tego środowiska.
Panie Tomaszu jest pan honorowym facetem piszącym prawdę i nigdy nie wymyslającym jak inni kłamstw i niestworzonych rzeczy i to się ceni.
Bardzo dobry pomysł z tymi dodatkami bo zawsze daną kwestię można dopowiedzieć i uściślić w miarę zapoznawania się z zagadnieniem. Ludzie to czytają z uwagą i wyciągają druzgocące dla Kwietnia wnioski.
kwiecień jest śmieszny i bardzo dobrze bo przynajmniej jak się pan nim zajął to przestał obrabiać dupy ludziom ze środowiska eksploracyjnego i panu którzy robicie kawał dobrej roboty w tematyce odkrywania tajemnic i niedopuszczania do fałszowania faktów"
Czyli mój komentarz skasował i napisał sobie nowy, trzy razy dłuższy, w którym sam sobie słodzi :D
PANIE I PANOWIE, TOMASZ SIDOR SAM SOBIE LIŻE JAJA :D
Mało tego, sam sobie odpisał:
"Dzięki za zrozumienie mojej "walki" Należało by jeszcze do tej listy dopisać Zagórskiego i wszystkich tych, którzy z nim współpracują i kiedykolwiek współpracowali"
Niech mi ktoś jeszcze kiedyś powie, że S***r jest normalny... a przyrzekam, śmiechem zabiję ;-)
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
SeJa napisał(a): Olga :) Dzięki lecz obejrzałam ze 2 dziesiąte filmiku. I powiem ci że moim zdaniem, demagogia najeżona prawdą na lepa tylko.
Nasi Bracia by ani w ten marny sposób nie pisali, ani się nie uciekali do refleksji rewolucyjnych skoro są za globalizmem :) A skoro tak to zwyczajnie zrobili by szach mat, TAADAA Hejoow Jesteśmy, i co nam zrobicie że Jesteśmy!? hehe. Zamiast w akcie desperacji puszczać przeciek medialny w postaci filmiku na YT ;) Albo by milczeli, bo dla dobrego wszystko dobre ... ... ;)
(komentarz do wpisu na blogu Facet w czerni? - czyli kogo spotkałem pewnego dnia w Katowicach)
SeJa napisał(a): Witajcie :)
To mój pierwszy wpis na serwisie w ogóle. Obiecywany sobie tu, skoro słucham Waszego radia z wielką przyjemnością nie od wczoraj, ale i też nie od tak dawna :) Więc cóż, wszędzie pustki w necie, klikłam na Blogi i pierwszy tytuł Coś tam Faceci w czerni :) Nie ukrywam że, gdyby nie fakt że temat mi się nieco ogólnie przejadł, przeszły by mnie ciarki. A czytając ponownie, choć akurat wtedy z nimi nie rozmawiałam. I niemal tylko dla tego że, kiedy to ja spotkałam ich trzech w Chrzanowie kiedy grzebali w kartotekach medycznych, a moja właśnie znikła poraź trzeci w tym tygodniu, jak wszystko inne włącznie z wpisem do ewidencji ludności ... ... zwyczajnie Ich nakryłam na gorącym jak się mówi uczynku. Wycofali się lekko za ściankę dzielącą mnie od Rejestracji bo nie chcieli rzucać się w oczy, ani tym bardziej uczestniczyć w rozmowie, to nie byli zwykli ludzie choć nie powiedziała bym ze są maszynami. To jest wiele zbieżności z opisu. No zresztą o czym ja piszę, mam świadków do jakich można dotrzeć, tu by trzeba było napisać epopeję. Dam se i Wam spokój :) Ale skoro towarzyszą mi Oni jak i cholewka wie kto całe życie, nie odbieram ich negatywnie. A nawet nieco pozytywnie skoro taki los, milczenia łyk wpisany weń.
więc to Tyle, ja wiem że istnieją i mają większe uprawnienia niż a co będę wymieniała? ;) Kosmos, ponad wszystko i tyle, ponad śmierć ciała nawet, dziury w Ziemi po czymkolwiek...
(komentarz do wpisu na blogu Facet w czerni? - czyli kogo spotkałem pewnego dnia w Katowicach)
Marcin napisał(a): Zadalem sobie trud (chyba jednak mam za duzo wolnego czasu?) i obejrzalem kilka filmow pana S***ra. Facet w okolicach 40+, cos mowi, jakos wyglada, tylko jedno mi nie daje spokoju: z pozoru normalny czlowiek dysponuje tak ogromnymi zasobami czasu i energii, zeby walczyc z calym swiatem, wszelkimi sposobami. Pisze donosy do prokuratury na Kwietnia jednoczesnie az przecieka z niego ten kwas jaki tocza jego wewnetrzne gruczoly nienawisci. Jak bardzo trzeba chciec? Dzisiaj poczytalem jego bloga i jestem calkowicie pewien (chociaz nie jestem specjalista), ze facio cierpi na jakies zaburzenie emocjonalne czy psychiczne podobne do nerwicy natrectw czy tego, co zrobilo z Hitlera i Stalina wariatow.
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
Olga napisał(a): Chcę podzielić się z Wami filmem, który jest rzekomo przesłaniem od pozaziemskiej cywilizacji na temat tego, czy chcemy żeby się ujawnili:
https://www.youtube.com/watch?v=DJ7SEKNVQng
Życzę Wam wszystkim otwartych umysłów! :D
(komentarz do wpisu na blogu Facet w czerni? - czyli kogo spotkałem pewnego dnia w Katowicach)
Ivellios napisał(a): Marcinie, jego bardzo łatwo można rozpoznać już po tym, jak sam o sobie pisze w trzeciej osobie. Dla przykładu, wciąż przechowuję w panelu zarządzania blogiem taki oto niezatwierdzony komentarz:
"Możesz TS skoczyć gówniarzu na kant dupy przygłupie"
W innych przypadkach "TS robi to i tamto", "TS udowodnił że jesteś debilem", itp., itd.
Zaś na forach, które z daleka opluwa, głównie na tych o tematyce paranormalnej, w postach często pisze "zarejestrowałem się w reakcji na...". Będąc moderatorem na Infrze, często mam do czynienia z sytuacją, gdy użytkownik uweźmie się na jakiegoś innego użytkownika (np. Czakrawartina lub na mnie). Po sprawdzeniu profilu i przeprowadzeniu małego dochodzenia ZAWSZE okazuje się, że to multikonto należące do S***ra.
Podobnie na youtube, S***r pisze komentarze pod filmami z kilku kont, innych opluwa, a sam sobie dupę liże...
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
Marcin napisał(a): Pan S***r jest fascynujaca postacia. Zalozyl blog majacy na celu dokuczenie swojemu bylemu koledze niejakiemu Dariuszowi Kwietniowi. Historia tych dwojga tez jest ciekawa, ale nie o tym. Skomentowalem jego wpisy na ww. blogu zwracajac uwage, ze spsob i styl w jakim to robi w zasadzie szkodzi jemu samemu i poddaje w watpliwosc szczerosc jego intencji. Ponadto zauwazylem, ze sam sobie odpisuje w komentarzach. RObi charakterystyczny blad stawiajac przecinek przed "ktory" - zawsze, bezwarunkowo. Na przyklad: "w sytuacji w, ktorej (...)". Ma styl, ktory zdradza go bezblednie. Wytknalem mu to. Wlasciwie bez przyczyny, tak dla sportu. Zareagowal blyskawicznie - w ogole nie zrozumial intencji, poprzeinaczal i przeredagowal tak, ze wyszedl panegiryk. Wlasciwie karykatura panegiryku.
Ciekawy gosc, ale chyba ma problemy.
Pozdrawiam.
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
Spock napisał(a): Gdybyś na studiach napisał ponad 1200 książek o wojskowości i dyplomacji, inaczej byś paczył...
(komentarz do wpisu na blogu "Śmierć w stanie wielkiego napięcia umysłowego i fizycznego")
Kokon żak czwarty z rodu Mbombo napisał(a): Pan S***r może klnie jak szewc ale argumenty i realizm nie są mu obce.
Co sądzicie że jak Einstein powiedziałby -
"E równa się MC kwadrat zje*ane ku*wa de*ile " to znaczy że kłamał ?
TREŚĆ SIĘ LICZY PONAD FORME CIUMCIAKI hehe
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
voyager napisał(a): Witam. Moje skromna uwaga zbiorowe zawiadomienie prokuratury albo pozew prywatny w sprawie karnej i powództwo adhezyjne celem obniżenia własnych kosztów procesu jest to jedna z form akcji cywilnej, postępowanie toczące się w ramach procesu karnego na podstawie powództwa cywilnego wniesionego przez pokrzywdzonego lub inną uprawnioną osobę. Przy zbiorowym pozwie można wnioskować dodatkowo o przebadanie delikwenta na zdolności "paranormalne" w kierunku maniakalnym, urojeniowym [b] oraz wnieść o zakaz dostępu do internetu [/b]. Objawy opisane tutaj i zauważone od jakiegoś czasu u tego delikwenta to: Mania urojeniowa występująca tu w odmianie o maksymalnym uporczywym nasileniu czyli, szał maniakalny, mania gwałtowną lub odmiany manii o przebiegu ostrym. W stanie tym dominuje gwałtowne, bezładne podniecenie ruchowe, porozrywanie związków myślowych (inkoherencja), niekiedy nie ukierunkowane zachowanie agresywne. W takich stanach mogą pojawiać się zaburzenia świadomości - splątanie, majaczenie (Bilikiewicz).
Objawy psychopatologiczne zespołu podlegają dobowym wahaniom, ulegają wyraźnemu nasileniu wieczorem i w godzinach porannych. Stany maniakalne występują często między okresami zdrowia, u osób chorych pojawia się bezpośrednio przed depresją lub zaraz po niej.
Początek manii może być nagły, w okresie kilku godzin pojawiają się podstawowe i wtórne cechy zespołu, często o dużym nasileniu. U chorych z nagłym ostrym początkiem częsty jest również nagły koniec zaburzeń psychicznych. Taki przebieg obserwuje się głównie u osób z częstymi nawrotami i przechodzeniem faz maniakalnych w depresyjne i odwrotnie.
U części chorych objawy zespołu narastają stopniowo w okresie kilkunastu dni lub kilku tygodni, u części dynamika zespołu, zatrzymuje się na etapie hipomanii, u niektórych za to stopniowo rozwija się typowy zespół maniakalny.
ODMIANY MANII
Występuje kilka atypowych postaci zespołu maniakalnego, które zalicza się do zespołów mieszanych, obejmujących elementy manii i depresji, są to: mania z osłupieniem (stupor maniakalny), mania depresyjna, mania nieproduktywna, depresja z gonitwą myśli oraz mania akinetyczna (Kraepelin).
Pozwanym w postępowaniu adhezyjnym może być tylko oskarżony. Odszkodowanie może obejmować stratę rzeczywistą (damnum emergens), jak i utracone korzyści (lucrum cessans). Czyli można pana ( TS* ) ustawić do pionu. Jego miejsce jak przeczuwam to piękny obiekt w Toszku.
uwaga:
* (TS) czytaj (PW)* - psi wytrysk
Reasumując diagnoza prawie trafna :)
Pozdrawiam z Irlandii
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
Ivellios napisał(a): Przydałby się jakiś fragment książki.
(komentarz do wpisu na blogu Królestwo serca, czyli jak rozmawiać z Bogiem?)
Malutki Piesiu napisał(a): Nie martw się, wiem, że oczernianie boli, pisane nawet przez takiego kretyna jak S***r, ale dobrze, że cokolwiek zrobiłeś w tej sprawie.Cieszę się, że ostrzegłeś przed nim innych i przynajmniej wyjaśniłeś sprawę dotyczące Twojej osoby :)
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")
Wellesie napisał(a): Czy ta informacja jest sprawdzona? Nie, nie jestem sceptyczką, naprawdę. Ale chyba o takich sprawach trąbiliby w mediach, prawda?
(komentarz do wpisu na blogu Trzy Giganty UFO zmierzają ku Ziemi....?)