julek napisał(a): siemka to znowu ja;p
nadal twierdze ze to goryl...ma duze ramiona wysoko "zad" i gdy patrzy na kamerzyste siedzi w pozycji przypominajacej goryla...chociaz moge sie mylic;p ale takie moje zdanie
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Mam kota napisał(a): każdy kto ma kota to wie że to jest typowe zachowanie kota. I niech nikt nie pisze o tym co kot robi jak nie ma ciągłego długotrwałej styczności z tym zwierzęciem. Założe się że tam leciał nietoperz, ważka cokolwiek, żaden duch
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Też mam kota napisał(a): Tam musiało być światło, bo odbijało się podwójnie w kocich oczach. A pozatym kot reaguje w ten sposób, kiedy widzi potencjalną ofiarę. Widać wyraźnie że wstał, szykując się do polowania. Mogę się założyć że to była zwykła ćma :)
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
DaviD_#10 napisał(a): To było bezsensu
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
DRAGUN napisał(a): ... sory ja w to nie wiere ta sobe podlecialo i zaczelo nawalac w rakiete ehe... a moj kot jest kryptozologicznym wybrykiem :O pozdrawiam wszystkich
DRAGUN
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
zygmunt napisał(a): interesujące ale skąd pewność że my byliśmy pierwsi jak by nie było to oni są lepiej rozwinięci pod każdym względem
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
Łukasz napisał(a): ludzi chodzi o to co pojawilo sie na ''horyzoncie'' jest zblizenie obrazu...to mogl byc zwykly podgladacz :P nie znam okoliczonosci :(
(komentarz do filmu Bigfoot?)
FuBu napisał(a): nie zrozumialem filmu moze mi ktos go wytlumaczyc??ale wydawalo mi sie jak by sie czegos baly
(komentarz do filmu Wilk workowaty)
michael napisał(a): Moim zdanniem jest to nakrecony pies rasy pekińczyk ktory najpierw zaglada do pokoju a potem biegnie przez pokuj. wszystko zostalo nagrane i puszczone z ogromnym przysieszeniem.
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
Mario5 napisał(a): Mi to przypomina biegnącego pluszowego misia.
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
Ivellios napisał(a): Jest przecież znany podobny przypadek, w którym niezidentyfikowany obiekt latający (przypuszczalnie) usiłował się bronić. Tyle że wtedy podleciał do niego pilot wojskowy, dla pilota skończyło się to nieciekawie... jak kogoś to interesuje to niech sobie poczyta o katastrofie pilota Thomasa Mantella.
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
kitek01 napisał(a): Ivellios ale "cuś" walneło w tę literkę i błysneło
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
Ivellios napisał(a): Litości... jest przecież zaznaczone o które "cuś" chodzi, i nie jest to okno...
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
kitek01 napisał(a): obróbka filmu pozwala mi stwierdzic ze to nie było okno tylko litera C wmapisie AIR FRANCE
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
kitek01 napisał(a): ogromnie przepraszam eksplozja następuje w 20-21 sek. pokręciłem liczniki
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
kitek01 napisał(a): tak na pierwsze trzy razy nic nie widziałem ale , poklatkowo od 40 przez 41 sek. obserwuj 2-gie okno pasazerskie co ciekawe widać eksplozje a nie coś przelatującego , ewentualnie to elemęty okna
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
Tutaj wpisz swój nick napisał(a): Skąd nie wiecie ze to nie była jakaś małpa?
(komentarz do filmu Bigfoot?)
danaai napisał(a): Wydaje mi sie że to niedzwiedz.
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Entelarmer napisał(a): Chyba jestem ślepy, ale nic nie widzę póki co. A oglądma już Trzeci raz. W którje to sekundzie?
(komentarz do filmu Katastrofa prototypu Airbusa)
kubujak napisał(a): ŻAL.PL. ktoś se z was jaja robi, a wy wierzycie. Też sobie z kolegą tak mogę zrobić, owinę się , będę skakać, i się rzucę na nagrywającego.
I nowa kryptyda gotowa!!!
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
demain napisał(a): to jest niedzwiedz grizlly
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Draco69 napisał(a): HAHAHA dobre, żeby nabierać kolegów na puszkę coli xD
Znam te sztuczki.
Na wykałaczkę wystarczy delikatnie dmuchać, aby się odpowiednio poruszała.
Moneta mogła być metalowa, więc tu akurat magnes :)
Co do sreberka się nawet nie wypowiem, ale dziwię się z kąt na tej stronie taki fake :/
(komentarz do filmu Telepatia)
Lmpiq napisał(a): Może to kiciuś(xD), może piesio(xD), może chomik albo świnka morska... Raczej na coś specjalnego to nie wygląda...
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
laszek napisał(a): mi to wyglada na jakiegos psa albo cos.
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
Draco69 napisał(a): Jak kot coś usłyszy, to przybiera postawę obronną, gotową do ucieczki.
Gdy coś czuje, idzie tam, lub wącha.
Ten kot wodził za czymś oczami. Zupełnie, jakby w ciemnym pomieszczeniu latało coś jasnego, ale przy tym przyjaznego, czego kot się nie bał.
Ja obstawiam, na świetny fake, albo na chwilowe zamyślenie się kota.
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Draco69 napisał(a): Po pierwsze goryl na pewno nie, może jakaś hybryda, ale nie ma szans w takim klimacie.
Niedźwiedź, też nie, gdyż inaczej się poruszają, mają inny kształt czaszki, ciała itp. i mają inne uzębienie.
Nowa kryptyda, też raczej nie, gdyż jest to raczej hybryda jakiegoś gatunku.
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Aneirol napisał(a): Nom razja na końcu wyszedł taki ankh a te orby mi wyglądały jak jakie duszki lecące na jakiś zwierzach
(komentarz do filmu The most incredible orb)
bercik napisał(a): mi to wygląda na gwiazdy, ale gwiazdy tak wczesnie??? ciekawe, no i kolejna zagadka...
(komentarz do filmu UFO nad Meksykiem, 21 sierpnia 2001 r.)
Satanek napisał(a): to nie mógł być goryl, miał za długie nogi w stosunku do rąk. prędzej powiedziałbym że to jakoś źle rozwinięty niedźwiedź
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
gucioreddevil napisał(a): te mi to wyglda na goryla, ale w pewnym momencie wyglda na zwierzaka czworononego. Wanie, a co z kamerzyst bo wychodzi na to jakby by zamordowany przez tego stwora:P
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Omicron napisał(a): Wiem, że to trochę naiwne ale to były czasy Zimnej Wojny czyli czasy jakby nie było dużego postępu technicznego, który przyczynił się do tego że teraz mamy takie uzbrojenie jakie mamy, były to też czasy wielu teorii spiskowych między innymi takich że Rosjanie produkują rożną nowoczesną broń w swoich tajnych bazach i laboratoriach więc może rzeczywiście Ruscy wymyślili jakiś dyskoidalny myśliwiec i przetestowali go między innymi na tej rakiecie. Później cały projekt mógł być zamknięty i dlatego takie myśliwce nigdy nie ujrzały światła dziennego.
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
kokon28 napisał(a): wygląda na fotomontaż ;) , choc w sumie gdyby to była prawda todaje nam pojęcie jak uważnie jesteśmy kontrolowani przez "te" zjawiska
(komentarz do filmu UFO shoots Missile)
djmozgh napisał(a): czasem te filmy sa tak tajemnicze jak same zjawisko, jako podwarza tutaj wiarygodno.
(komentarz do filmu Lądujące UFO)
Jimmy napisał(a): To mogy by jakie meteoryty. A moe a tyle UFO?!
(komentarz do filmu UFO, Madryt 2006)
Jimmy napisał(a): Jaki goryl?! Ale jak zrobili ten film skoro na nim jest pokazane jak to co zjada kamerzyst? Wydali kamer?
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Jimmy napisał(a): Nic nie wida.
(komentarz do filmu Bigfoot?)
heh napisał(a): mi to wyglda rwie na jakiego goryla
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
Nitram napisał(a): Zauwaylicie, ze na kocu pojawia si Ankh??
(komentarz do filmu The most incredible orb)
julek napisał(a): to wyglada jak goryl z mlodym na grzbiecie ale moge sie mylic...
(komentarz do filmu Nieznane zwierzê)
kum napisał(a): Przecie koty jak usysz najmniejszy szelest to od razu si tam gapi...
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
jurek ogorek napisał(a): Przeciez tu nic nie widac-to zaden big foot tylko big skarpet,bo smierdzi sciema.
(komentarz do filmu Bigfoot?)
Ivellios napisał(a): A ty w ogle przeczytaa, o co chodzi w tym filmie? Wida, e nie...
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Kociarka napisał(a): Nic ciekawego niema na tym zdjciu, zwyky kot i zwyke jego zachowanie:-)
Moe co mu zapachniao i ju robi z tego sensacje!!
(komentarz do filmu "Kocie" doświadczenie)
Asiek xD napisał(a): A jak dla mnie to jakaś małpa xD
Bo to chyba zapierdziela chyba jak małpa.
Przednimi się podpiera xD
(komentarz do filmu Biegnące cuś)
Szyszlel napisał(a): Tak, można, ale w przypadku żywiołów nie musisz prosić o energię.
(komentarz do wpisu na blogu Część 4 – Smaki i smaczki)
Stan napisał(a): Czy w ten sam sposób można otrzymać energie od żywiołów ? np wiatru czy wody z morza Bałtyckiego
(komentarz do wpisu na blogu Część 4 – Smaki i smaczki)
Stan napisał(a): Bardzo ciekawe- czekam na więcej ! :)
(komentarz do wpisu na blogu Wstęp)
Ivellios napisał(a): Zaczyna się ciekawie :) Będę niecierpliwie czekał na kolejne Twoje wpisy.
Ja pracę z energiami zacząłem od razu od [i]grubej rury[/i], że się tak wyrażę. Przesyłanie energii na duże odległości, strzelanie kulami energetycznymi, oczyszczanie innych ludzi i przedmiotów... mój nauczyciel (Włodek, wystąpił w dwóch odcinkach "Rozmów Poza Ciałem") nie bawił się w podstawy, tylko od razu przeszedł do konkretów. I tak potrafię wyczyniać z energiami takie czy inne cuda, tak że to moje działanie czasami nawet fizycznie czują ludzie przy których coś robię, a takiej prostej wydawałoby się rzeczy jak wyczuwanie energii między dłońmi do dziś nie umiem zrobić. Przesyłając energię z jakąś intencją czuję czasami na głowie takie mrowienie, jakby ktoś mi tam popodłączał elektrody przy jakimś zabiegu fizykoterapeutycznym, i czasami się zastanawiam czy aby na pewno wszystko robię dobrze i czy czasami nie popełniam gdzieś jakiegoś błędu. A może powinienem naukę pracy z energiami rozpocząć jeszcze raz, od samego początku?
W każdym razie będę śledził Twojego bloga.
(komentarz do wpisu na blogu Wstęp)
adamFox napisał(a): i człowiek taki jak TY (z takim doświadczeniem intelektualnym) pozwolił mu odejść ... ????
(komentarz do wpisu na blogu Facet w czerni? - czyli kogo spotkałem pewnego dnia w Katowicach)
Marcin napisał(a): Tkwi w nim jakaś potężna, nieujawniona potrzeba, może jakiś deficyt poczucia własnej wartości? Obserwuję z doskoku tą jego antykwietniową krucjatę i nasunęła mi się myśl taka: facet nie ma instynktu zachowawczego. Zwyczajnie nie czuje, że płodząc wielokrotnie większą objętość swoich "komentarzy" i "analiz" do kwietniowych wypocin osiąga odwrotny skutek od zamierzonego: przeładowywuje ciężar zbędnymi obelgami i zbyt obszernymi omówieniami, przez co wypada na jeszcze większego idiotę od swojego adwersarza.
Niemniej jednak chętnie zajrzę na jego bloga od czasu do czasu. Póki nie znajdzie nowej zabawki po "ufo dewiacjach".
(komentarz do wpisu na blogu O pewnym "racjonaliście", który przeczytał Daenikena, pozjadał wszystkie rozumy i "walczy z paranormalnymi debilami")