Piechu (2011-08-02 04:14:59) # 👮 raport Nie mogłem wytrzymać do rana i odpaliłem laptopa. Od razu was zawiodę i napiszę że nie udało mi się osiągnąć stanu OOBE ale zaliczyłem kolejny, myśle duży krok w tym kierunku. Położyłem się jak zwykle do łózka, dość niedawno, 2 godzinki temu całkiem zmęczony. Chyba jak nigdy zrelaksowany, wypoczęty, bez żadnych zmartwień bo ostatnio w życiu mi się całkiem niezle układa, ale to mniejsza z tym. Położyłem się z zamiarem wejścia w stan oobe i natychmiastowe wyciszenie, w myślach nuciłem sobie tabular belts Oldfielda i bardzo pozytywnie myślałem o oobe. Z początku jechałem z metodą podciągania na linie, ale w trakcie zmieniłem na hmmm... wyobrażenie siebie że jestem we wnętrzu tornada, strasznie szybko wszedłem w pierwszą fazę czyli, wibracje, odczucie jak bym lekko odrywał się od ciała. Potem szybko 2 faza, czyli zawroty głowy, przyspieszone oddychanie, wirowałem coraz bardziej i bardziej, w pewnym momencie przestawałem, ale zaraz znów to się powtarzało. Wydawało mi się że wstaje z łóżka, nie potwierdzę tego ale moja głowa jak by oderwała się od ciała i spoglądała dookoła pokoju, choć może to przez fascynacje tym wszystkim teraz mi się tak wydaje :).
Przez pewną chwilę utrzymywał mi się taki stan, jednak nie udało mi się przebrnąć w kolejną fazę, jak to ja nazywam i przerwałem wszystko. Oczywiscie ciała było lekko zdrętwiałe i troszke się spociłem :)
Dzisiejsza próba utwierdziła mnie w przekonaniu że jest coś takiego jak OOBE, wcześniej miałem co do tego pewne wątpliwości że to tylko takie odczucie wywoływane przez naszą podświadomość. No ale niby co ma na to wplyw, to że leżę w łóżku i myślę sobie o konkretnej rzeczy ?? nie możliwe....
Ciekawe jest to że jestem mega wypoczęty a przecież leżałem może z godzinke w łóżku...
Jestem ciekaw co na ten temat WY myślicie, czekam na wasze odpowiedzi odnośnie mojego postu, bardzo mi na tym zależy :)
Nowicjusz, jeśli dobrze zrozumiałem twój post...
Nie powinienem się wypowiadać bo nie mam zielonego pojęcia jak jest naprawdę, ale wydaje mi się że w pewnym stopniu może to być ryzykowne. Bo jeśli ten dom naprawdę jest nawiedzony i mieszkają w nim złe duchy no to nie muszę kończyć że to może być niebezpieczne... :)
Ale w ''bezpiecznych'' miejscach zdecydowanie warto próbować oobe! będe do tego zachęcał każdego :)
Pozdrawiam serdecznie!
|
Odpowiedz