W Krakowie mamy czakram wawelski. Nawet były badania - z Odnowy Krakowa w latach 80-tych ktoś z mizernym skutkiem machał miernikiem Geigera i miernikiem zakłóceń em. To drugie we własnym zakresie zrobiłem sam dyskretnie, i okazuje się, że przez ścianę idzie "linia", gdzie aparat pomiarowy zaimprowizowany z palmtopa (każdy palmtop z opcją "piggyback" do komórki może mierzyć zakłócenia) piszczy. Niestety linia kończy się dalej... puszką elektryczną.
fajny aktykuł chciaż jestem raczej sceptycznie nastawiona do takich rzeczy. szkoda, że nie ma nic o piramidach egipskich, słyszałam, że budowan je na żródłach energii czy coś takiego..
Tak, akurat czakram wawelski to ciekawe zjawisko, czuć tam wyraźną energię, czy może raczej zaburzenia energii, tzn. nie jest normalna, nawet miałem zwroty głowy (jestem medium, nie wiem jak u normalnych osób wygląda odczuwanie energii czakramu), faktycznie badań tam było sporo ale moim zdaniem żadna ekipa nie wzięła tego na poważnie, stąd owa zagadka, którą już dawno by się rozwiązało gdyby nie takie jawne olewanie, do tego szkoda że nie można przeczesać całego terenu, może odczucia by się zmieniły (nieopodal miejsca największego skupienia, gdzie obok lub pod ścieżką zwiedzania jest czakram) wyraźnie czuć mocną, czasem wibrującą, przyprawiającą o bóle głowy energię, niektórym ona pomaga dostroić się, mnie odwrotnie, dlatego wątpię bym mógł tam coś zdziałać, chyba że nauczę się blokować tego typu energię (szkoda że tarcza mentalna na to nie działa, tak jak na energię demonów i duchów :/ ), tak to nic z tego nie będzie i muszę liczyć na to że ktoś zrobi to za mnie, a nie lubię bezczynnie czekać. Tak, właśnie tam ponoć przecinają się linie energetyczne ziemi, ale ciężko o jakiś dowód ponieważ nauka nie dopuszcza własnych odczuć i przeżyć, czy może raczej nie chce tego robić... będę miał czas (i pieniądze) to wybiorę się w podróż po miejscach mocy na świecie, no przynajmniej w Europie, by zbadać poziom natężenia energii w poszczególnych miejscach i porównać je ze sobą. Ale to plan na lata, szybko się go nie zrealizuje. Pozdrawiam Al390
Ach, czepianie się pisowni w momencie gdy brakło argumentów, to takie polskie... Polacy to w Internecie jeden z najbardziej nieprzyjemnych narodów, wystarczy że literówkę zrobisz, i już się czepiają.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych