Roladka (2010-08-08 17:54:31) # 👮 raport Tak złego artykułu dawno nie czytałem.
Po pierwsze, relikwii Krzyża Św. raczej ciężko było by wykonać łódź i zakładam, że mniej więcej jest ich tyle ile drzazg dało by się uzyskać z dwóch solidnych krzyżowych belek (podkreślam BELEK), bo takich drzazg z belki mogą być tysiące i to wiele tysięcy, o czym wie każdy stolarz i pracownik tartaku. Wątpiącym proponuję udanie się do kościołów posiadających relikwie Św. Krzyża i obejrzenie wielkości posiadanej relikwii i zastanowienie się ile takich drzazg można uzyskać z belki długiej na jakieś 4 do 6 metrów i o wymiarach przekroju jakieś co najmniej 20 na 20 centymetrów (a pewnie i więcej, na krzyże ścinało się całe pojedyncze drzewa)
Po drugie, skąd wiadomo, że czarna limuzyna skierowała się w stronę Watykanu? Relikwie znajdowały się w Caracta. Odjeżdżając z miasteczka mogli co najwyżej skierować się na północ albo południe (we Włoszech raczej te kierunki są istotne jeżeli chodzi o położenie miasteczek). Takie stwierdzenie na końcu artykułu demaskuje go jako albo stronniczy i na siłę szukający taniej sensacji w postaci kolejnej teorii spiskowej albo jako napisany przez gimnazjalistę w pierwszej klasie tego typu szkoły.
Po trzecie. Relikwie mają to do siebie, że są cudowne i pytanie, dlaczego ten właśnie napletek się zachował jest nie na miejscu. W serwisie, gdzie znajdują się artykuły o poltergeistach, usiłujące wykazać naukowo ich istnienie zwyczajnie głupio wygląda zaprzeczanie cudownym, czy też "cudownym" a może właśnie paranormalnym właściwościom relikwii.
Po czwarte. Świętymi w pierwszych wiekach, chrześcijaństwa nie zostawało się tylko przez męczeństwo. Już apostoł Św. Jan, nie umiera śmiercią męczeńską a jest uznany świętym. To samo tyczy się Łukasza i Marka ewangelistów, którzy nie byli apostołami czy Efrema Syryjczyka, Świętego, nie męczennika, żyjącego kawałek przed 398 . Tak samo ze śmiercią świętych. Nikt nie czyhał na życie Św. Franciszka chcąc rozszarpać go na relikwie. Człowiek ten umiera w opinii świętości otoczony gronem oddanych braci i sióstr z założonych przez niego zgromadzeń a jego ciało jest dopiero potem i to dość spokojnie dzielone na relikwie. To, że człowiek ten żył w średniowieczu nie oznacza że został potraktowany po śmierci w sposób barbarzyński, jaki to wniosek można wysnuć z artykułu (co zdradza również elementarny brak wiedzy autora o życiu w epokach historycznych). To samo zastrzeżenie tyczy się rozkopywania grobów. Czytając tekst widzimy, żądnych relikwii zezwierzęconych chrześcijan rozkopujących groby niczym hieny cmentarne. Było jednak inaczej. Ekshumacje (bo tak się nazywa taka czynność) były już w tych czasach przeprowadzane z zadbaniem o szacunek dla wykopywanego ciała.
Po piąte artykuł jest ogólnie stronniczy i pełen niedomówień i tekstów mających na celu narzucenie swojego myślenie czytelnikowi. Jest napisany w sposób mający pobudzać i grać na emocjach czytającego artykuł a nie przekazać rzetelne wiadomości na poruszony temat.
Żałosny ten tekst stawia w złym świetle całą redakcję paranormalium.pl. Jego pojawienie się na stronie pokazuje, że redakcja nie jest w stanie zauważyć tak oczywistych uchybień. Świadczy to o niskim poziomie serwisu i poddaje w wątpliwość inne prezentowane na jego łamach treści.
Pozdrawiam
Roladka
|
Odpowiedz