Uwaga: miej na względzie, że jest to transkrypcja automatyczna, zatem może ona zawierać błędy. Transkrypcja oparta jest na napisach przygotowanych dla potrzeb wstawienia tej audycji na YouTube. Jeśli masz taką potrzebę, napisy możesz
pobrać z naszego serwera.
1
00:00:00,420 --> 00:00:04,740
Autentyczne historie osób, które
przeżyły spotkanie z nieznanym.
2
00:00:05,780 --> 00:00:09,620
Zacząłem widzieć różne światła,
różnokolorowe, w grupach po dwa, trzy i
3
00:00:09,720 --> 00:00:13,880
cztery osoby. W sporej odległości wydawały
się być ode mnie. Zagadkowe obiekty.
4
00:00:13,900 --> 00:00:17,360
Strasznie intensywne, potężne niebieskie
światło. To się wydawało tak, jakby to
5
00:00:17,420 --> 00:00:20,980
było nad chmurami. Było jakieś ognisko
tego światła. Do tej pory jestem w szoku,
6
00:00:21,040 --> 00:00:24,520
bo to się nie zdarza często takie
coś zobaczyć. Tajemnicze istoty.
7
00:00:24,560 --> 00:00:29,280
To była czarna postać, cała cienista.
Ja byłam tak przerażona, jak to
8
00:00:29,320 --> 00:00:33,120
zobaczyłam. Ja się normalnie
trzęsłam ze strachu. Niezwykłe wizje.
9
00:00:33,129 --> 00:00:35,240
Przestałem być osobą wierzącą, a zostałem
10
00:00:35,300 --> 00:00:37,240
osobą posiadającą wiedzę. Ja nie wierzę w
11
00:00:37,320 --> 00:00:40,900
to, że jest życie pozagrobowe,
tylko ja to wiem, bo tam byłem. Klątwy.
12
00:00:40,920 --> 00:00:43,240
Jakby na pentagramie taka bestia była. Po
13
00:00:43,320 --> 00:00:47,800
tej całej akcji no, strasznie się
w życiu mi zaczęło źle się dziać.
14
00:00:47,840 --> 00:00:51,440
Mrożące krew w żyłach
przeżycia na granicy światów.
15
00:00:51,560 --> 00:00:56,920
Budzi mnie skrzypienie drzwi. Znów
widzę to światło. Wstaję z łóżka. Widzę
16
00:00:57,060 --> 00:01:04,540
postacie, ale czuję jakąś grozę sytuacji.
Biegnę i krzyczę do męża: "Strzelaj!"
17
00:01:04,560 --> 00:01:09,840
Mówią świadkowie w Radiu
Paranormalium. Witam wszystkich Państwa
18
00:01:09,900 --> 00:01:14,200
bardzo gorąco i serdecznie i zapraszam
do spędzenia najbliższych kilkudziesięciu
19
00:01:14,280 --> 00:01:18,240
minut z kolejnym odcinkiem najbardziej
paranormalnego podcastu w polskim
20
00:01:18,300 --> 00:01:24,000
internecie. Przy mikrofonie Marek Sęk
Ivellios. Dziś wysłuchamy dwóch całkiem
21
00:01:24,010 --> 00:01:28,680
niezwykłych historii przekazanych przez
świadków wykonujących zawody wymagające
22
00:01:28,760 --> 00:01:31,400
szczególnego zaufania, związane z ochroną
23
00:01:31,440 --> 00:01:34,520
dużych obiektów. Będą to dwie historie, w
24
00:01:34,580 --> 00:01:39,260
których podczas pełnienia obowiązków
moim rozmówcom towarzyszył ktoś jeszcze.
25
00:01:39,280 --> 00:01:41,860
Tajemnicza obecność, która manifestowała
26
00:01:41,920 --> 00:01:47,700
się na różne sposoby, zarówno dźwiękowo,
jak i wizualnie. Mimo osobliwości
27
00:01:47,760 --> 00:01:50,000
przekazanych mi telefonicznie historii,
28
00:01:50,120 --> 00:01:55,200
moi rozmówcy nie zdecydowali się na
zmianę barwy głosu. Jedynie pierwszy z nich
29
00:01:55,300 --> 00:01:57,980
poprosił o wycięcie nazwy zawodu, który
30
00:01:58,000 --> 00:02:03,320
wówczas wykonywał. A w pierwszej
historii przenosimy się do Krakowa.
31
00:02:05,280 --> 00:02:10,320
Staram się to ubrać w słowa, żeby to
było w miarę sensowne, bo możliwe, że w
32
00:02:10,360 --> 00:02:12,380
porównaniu do tych historii, które nieraz
33
00:02:12,400 --> 00:02:15,640
macie też na waszym kanale, tam na radiu i
34
00:02:15,880 --> 00:02:20,520
odnośnie wysokiej dziwności, to może
nie brzmieć tak interesująco, ale było to
35
00:02:20,560 --> 00:02:24,620
jakby moje i bardzo mnie to zdziwiło. To
36
00:02:24,640 --> 00:02:26,720
się stało. Może nie tyle przestraszyło, co
37
00:02:26,780 --> 00:02:31,280
zdziwiło co? Więc dlatego zdecydowałem
się zadzwonić. To może zacznę. Było to
38
00:02:31,340 --> 00:02:38,190
około roku 2015 albo 2014.
Ja w ogóle byłem-- ja staram się
39
00:02:38,240 --> 00:02:41,760
zawsze podchodzić do takich historii.
Znaczy ja się w ogóle interesuję trochę
40
00:02:41,820 --> 00:02:46,380
takimi rzeczami. Też właśnie słucham
Waszego kanału, gdzieś tam jakieś książki
41
00:02:46,440 --> 00:02:50,340
tego typu lubię od czasu do czasu
przeczytać, ale zawsze się staram
42
00:02:50,380 --> 00:02:54,440
podchodzić do takich rzeczy różnych,
które słyszę, czy też czytam sceptycznie.
43
00:02:54,480 --> 00:02:59,400
Dlatego i do tego miałem taki
trochę stosunek, jakby takiego, jakby to
44
00:02:59,440 --> 00:03:02,140
powiedzieć, no
niedowierzania. No nie wiem,
45
00:03:02,980 --> 00:03:07,740
jakie pana będzie zdanie na ten temat.
Więc to było około roku 2015. To było
46
00:03:07,760 --> 00:03:12,780
bardzo krótko po tym, jak wysłuchałem
Waszej pierwszej audycji na kanale
47
00:03:13,100 --> 00:03:18,160
odnośnie życia i folkloru. To chyba
była pierwsza audycja, na pewno to była
48
00:03:19,040 --> 00:03:21,640
pierwsza audycja, jaką słuchałem
na Waszym kanale, odnośnie
49
00:03:21,680 --> 00:03:25,300
Chyba to była audycja z Arkiem
Miazgą, jeżeli dobrze kojarzę.
50
00:03:25,360 --> 00:03:28,060
Całkiem prawdopodobne. Nie przypomnę sobie
51
00:03:28,080 --> 00:03:30,040
w tym momencie, no bo to już było dobrych
52
00:03:30,060 --> 00:03:35,040
parę lat temu. W każdym razie
było tak: ja pracowałem wtedy
53
00:03:37,360 --> 00:03:40,160
w No myśmy mieli badania psychologiczne i
54
00:03:40,220 --> 00:03:42,620
tak dalej, więc tutaj nie było możliwości,
55
00:03:42,660 --> 00:03:45,680
żeby to było jakiś psikus spłaczany przez
56
00:03:45,740 --> 00:03:51,000
moją psychikę raczej. No w każdym razie
miałem taki nocny dyżur w takim budynku.
57
00:03:51,060 --> 00:03:57,440
Ja jestem z Krakowa. W takim budynku,
to jest taki długi barak, długonogi-
58
00:03:57,450 --> 00:04:00,320
Rozumiem, że to się też
działo w rejonie Krakowa, tak?
59
00:04:00,360 --> 00:04:02,600
Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak. To jest
60
00:04:02,620 --> 00:04:06,620
taki długi barak. Ja wiem, długość
tego baraku to może być trzydzieści,
61
00:04:06,660 --> 00:04:10,920
czterdzieści metrów. To się działo z
soboty na niedzielę w nocy. Ja w tym
62
00:04:10,940 --> 00:04:13,080
baraku pełniłem taki dyżur telefoniczny,
63
00:04:13,100 --> 00:04:18,019
przy telefonie siedziałem po prostu
sam. Ten barak-- no normalnie to jest, to
64
00:04:18,060 --> 00:04:21,240
jest-- to był wydział, w którym
ja pracowałem. Natomiast
65
00:04:21,899 --> 00:04:26,620
w nocy, w weekendy tam zawsze jedna
osoba siedziała przy telefonie. Barak był
66
00:04:26,660 --> 00:04:29,220
zamknięty. Chodziło o to, żeby w razie
67
00:04:29,240 --> 00:04:32,020
czego odebrać telefon, jeżeli by się miało
68
00:04:32,060 --> 00:04:37,480
coś tam dziać. To był jakoś maj, chyba
jakoś wiosna najprawdopodobniej. Może
69
00:04:37,540 --> 00:04:42,380
czerwiec? I zaczynałem pracę od
godziny dwudziestej, więc to mogło być po
70
00:04:42,440 --> 00:04:45,660
dwudziestej, to mogła być godzina
dwudziesta druga, dwudziesta trzecia,
71
00:04:45,680 --> 00:04:47,720
trudno mi jest teraz powiedzieć. Ja byłem
72
00:04:47,760 --> 00:04:51,900
tam sam. Znaczy to jest większy obiekt,
większy komplet obiektów. Także jacyś
73
00:04:51,940 --> 00:04:56,580
ludzie tam wieczorem w sobotę są na tym
całym kompleksie. Natomiast ja tam byłem
74
00:04:56,620 --> 00:05:00,640
sam w tym baraku. Barak był zamknięty,
światło było pogaszone. Ja siedziałem w
75
00:05:00,680 --> 00:05:03,580
jednym z pokoi, tam takiej dyżurce, gdzie
76
00:05:03,620 --> 00:05:07,940
miałem tam przy sobie telefon, różne
tam telefony i tak dalej. I tutaj jest
77
00:05:07,960 --> 00:05:12,450
kluczowe, bo trudno mi jest wytłumaczyć,
jak ten barak wygląda, więc będę się
78
00:05:12,450 --> 00:05:15,980
starał to wytłumaczyć. Czy
to jest taki barak, który można
79
00:05:16,060 --> 00:05:18,420
spotkać na przykład na
placach budowy? Coś takiego?
80
00:05:18,640 --> 00:05:21,010
Nie, nie, nie. To jest budynek murowany.
81
00:05:21,060 --> 00:05:23,020
To jest w ogóle bardzo stary budynek, bo
82
00:05:23,100 --> 00:05:27,520
to najprawdopodobniej w Krakowie mamy
te poaustriackie jeszcze tam, nie wiem,
83
00:05:27,780 --> 00:05:32,420
forty, koszary i tak dalej. I to
najprawdopodobniej są jeszcze jakieś
84
00:05:32,430 --> 00:05:37,340
poaustriackie budynki, ale co to było
kiedyś? Trudno powiedzieć. Natomiast to
85
00:05:37,380 --> 00:05:40,500
jest długi murowany barak, gdzie on jest
86
00:05:41,160 --> 00:05:43,600
długi a wąski tak jakby, i jest w nim rząd
87
00:05:43,860 --> 00:05:49,740
pokoi po jednej stronie tego baraku, a
druga strona tego baraku idzie-- drugą
88
00:05:49,780 --> 00:05:52,300
stroną tego baraku idzie korytarz. Z tego
89
00:05:52,340 --> 00:05:58,740
korytarza wychodzą okna na zewnątrz tego
baraku, na teren tego całego kompleksu,
90
00:05:58,760 --> 00:06:04,930
tej jednostki całej. A ja siedziałem po
drugiej stronie jakby w pomieszczeniu,
91
00:06:04,960 --> 00:06:09,920
mając otwarte drzwi na ten korytarz i
widząc okna na przeciwległej ścianie
92
00:06:10,000 --> 00:06:13,460
właśnie, czyli cały
rząd jakby okien. I tam
93
00:06:14,220 --> 00:06:18,780
cała, cała ta moja, całe to moje zadanie
w nocy polegało na tym, żeby po prostu
94
00:06:18,840 --> 00:06:21,100
odebrać telefon, jak będzie taka potrzeba.
95
00:06:21,140 --> 00:06:24,282
Więc nieraz tam się zdarzało, że-Ktoś--
96
00:06:24,732 --> 00:06:26,671
można było tam zasnąć na chwilę, nie? Czy
97
00:06:26,732 --> 00:06:29,371
na stole, czy tam zmrużyć oko i tak dalej.
98
00:06:29,392 --> 00:06:31,472
I ja tak siedziałem, siedziałem przy tym
99
00:06:31,512 --> 00:06:33,892
takim biurku z tym stolikiem i położyłem
100
00:06:33,912 --> 00:06:37,251
tak głowę na, na stoliku, na ręce. I nie
101
00:06:37,311 --> 00:06:41,931
wiem, czy ja zasnąłem, czy ja jakaś
taka drzemka, czy co. W każdym razie jak
102
00:06:41,972 --> 00:06:46,751
podniosłem głowę i popatrzyłem się w
szybę na przeciwległe jakby ścianie przez
103
00:06:46,772 --> 00:06:49,171
drzwi, ale tak pod skosem to jest trudno
104
00:06:49,212 --> 00:06:51,982
wytłumaczyć. To zobaczyłem swoje odbicie w
105
00:06:52,032 --> 00:06:56,772
tej szybie. Zobaczyłem swoje odbicie i
patrzyłem się w to odbicie przez dobrą
106
00:06:56,792 --> 00:07:00,832
chwilę. Ja nie wiem, ile to mogło trwać,
bo trudno mi jest określić czas, ale to
107
00:07:00,871 --> 00:07:05,111
mogło trwać, nie wiem, minutę, dwie.
Trudno powiedzieć, bo w takich sytuacjach
108
00:07:05,131 --> 00:07:10,272
czas trwa trochę inaczej niż, niż
normalnie. I zorientowałem się po jakimś
109
00:07:10,311 --> 00:07:14,551
czasie, że to odbicie nie ma, że nie ma
fizycznej możliwości, żeby to było moje
110
00:07:14,572 --> 00:07:19,671
odbicie. Ale widziałem siebie w tej
szybie i w momencie, jak się patrzyłem w tą
111
00:07:19,792 --> 00:07:22,072
szybę i w to swoje odbicie. Zobaczyłem
112
00:07:22,111 --> 00:07:27,931
też, że za tą szybą, a okna od tego
baraku są mniej więcej na wysokości około
113
00:07:27,972 --> 00:07:34,212
parapety dolne są mniej więcej na
wysokości około pół metra od ziemi. Także
114
00:07:34,232 --> 00:07:38,732
gdyby dorosła osoba stanęła po drugiej
stronie, to myślę, że parapet od okna by
115
00:07:38,772 --> 00:07:43,712
miała gdzieś w połowie uda. I zobaczyłem
przez to okno również mojego kolegę, z
116
00:07:43,751 --> 00:07:48,592
którym ja wtedy pracowałem. Natomiast
tak jakby on klęczał za tym oknem, więc
117
00:07:48,611 --> 00:07:50,892
widziałem swoje odbicie, które się na mnie
118
00:07:50,912 --> 00:07:57,371
patrzyło, ale nie było możliwości, żebym
akurat w tym oknie się odbijał, bo ono
119
00:07:57,392 --> 00:08:01,212
było po skosie i ja-- i do mnie to doszło
dopiero gdzieś po około piętnastu czy
120
00:08:01,292 --> 00:08:05,292
dwudziestu sekundach patrzenia się na
to odbicie i tego mojego kolegę, który nie
121
00:08:05,332 --> 00:08:09,421
miał prawa tam być, bo to była sobota
wieczorem, a nawet w nocy to on już dawno
122
00:08:09,472 --> 00:08:12,881
był w domu. To był poważny gość, który
na pewno by nie przyszedł tam w nocy o
123
00:08:12,952 --> 00:08:17,111
dwudziestej tam drugiej czy trzeciej.
Klęczącego za tą szybą. I ja się patrzę i
124
00:08:17,152 --> 00:08:21,212
mnie zmroziło. Mnie zmroziło, jak się
zorientowałem, że ten widok, który ja
125
00:08:21,251 --> 00:08:26,032
zobaczyłem tam za oknem, jest po prostu
zupełnie bezsensowny i nie ma prawa, nie
126
00:08:26,092 --> 00:08:28,482
ma takiej możliwości, żebym ja to widział.
127
00:08:28,532 --> 00:08:32,952
I wpatrywałem się w to przez dobrą chwilę
i zastanawiałem się, co się właściwie
128
00:08:33,050 --> 00:08:35,531
dzieje w tym momencie. I po jakichś dwóch
129
00:08:35,572 --> 00:08:38,891
minutach być może wpatrywania się w to, bo
130
00:08:39,812 --> 00:08:41,932
tak mnie zmoczyło, że nie byłem w stanie
131
00:08:41,991 --> 00:08:47,551
się ruszyć. Ten widok gdzieś się rozmył,
po prostu się rozmył, tak jakby znikł.
132
00:08:47,572 --> 00:08:50,592
Jakby nagle stało się okno przezroczyste i
133
00:08:50,692 --> 00:08:54,612
widziałem za nim to, co tam miało być.
Czyli tam były jakieś drzewa, żywopłoty i
134
00:08:54,672 --> 00:08:58,432
tak dalej. I to całe odbicie, ta cała
scena, którą widziałem w tym oknie, po
135
00:08:58,492 --> 00:09:03,212
prostu zniknęła. I to jest wszystko.
Natomiast było to tak nierealne, a jednak
136
00:09:03,232 --> 00:09:06,012
widziałem to, że, że po prostu długo się
137
00:09:06,031 --> 00:09:09,612
nosiłem z tym, żeby do państwa zadzwonić z
138
00:09:09,672 --> 00:09:13,732
tym, no jak pracowałem jeszcze,
teraz już jestem na emeryturze, więc już
139
00:09:14,332 --> 00:09:16,232
nie sądzę, żeby mi to mogło w jakikolwiek
140
00:09:16,312 --> 00:09:19,852
sposób zaszkodzić. Natomiast no wtedy
jak pracowałem, to raczej nie mogłem
141
00:09:19,912 --> 00:09:22,041
zadzwonić, bo jeżeli mnie ktoś rozpoznał,
142
00:09:22,072 --> 00:09:27,312
to mógłby pomyśleć, że coś
jest nie tak z moją psychiką.
143
00:09:28,092 --> 00:09:32,912
I to całe, i to całe zdarzenie. To jest
to całe zdarzenie. Natomiast jeszcze,
144
00:09:32,952 --> 00:09:38,452
jeszcze co dodam, to takie plotki
chodziły, że tam co jakiś czas ktoś coś
145
00:09:38,472 --> 00:09:42,332
dziwnego widział właśnie podczas tych
dyżurów nocnych, jakiś nie wiem, zarys
146
00:09:42,352 --> 00:09:45,612
postaci, jakieś huki, jakieś stuki i tak
147
00:09:45,692 --> 00:09:47,932
dalej, i tak dalej. No ale to dopóki tego
148
00:09:47,972 --> 00:09:50,072
nie zobaczyłem, to wydawało mi się, że to
149
00:09:50,092 --> 00:09:54,531
są takie a takie bajania, nie? Takie
coś, ktoś gdzieś tam stuknął, coś tam coś
150
00:09:54,612 --> 00:09:58,992
puknęło i ten cały budynek też pewnie
gdzieś tam, nie wiem, osiadał czy coś i
151
00:09:59,031 --> 00:10:02,771
może po prostu stąd się to brało.
Natomiast jak to zobaczyłem, to mnie to
152
00:10:02,812 --> 00:10:06,572
zmroziło. No później pamiętam, że
miałem swój pokój. To była gdzieś godzina
153
00:10:06,612 --> 00:10:08,891
dwudziesta trzecia, ja tam dyżur pełniłem
154
00:10:08,932 --> 00:10:11,212
do godziny chyba ósmej rano. Wziąłem ten
155
00:10:11,252 --> 00:10:15,141
telefon, pozamykałem wszystko, poszedłem
do pokoju, zamknąłem się do pokoju, w
156
00:10:15,192 --> 00:10:20,992
pokoju i poszedłem się położyć. I już
jakoś tam do rana dotrwałem. Natomiast no
157
00:10:21,051 --> 00:10:25,051
byłem w szoku. Byłem w ciężkim szoku.
Zwłaszcza że no mówię dziwna sprawa,
158
00:10:25,072 --> 00:10:26,972
skojarzyło mi się, pomyślałem co to jest,
159
00:10:27,012 --> 00:10:29,092
co ten kolega? Myślałem zadzwonić do tego
160
00:10:29,132 --> 00:10:31,212
kolegi, może co on robi, czy czy wszystko
161
00:10:31,232 --> 00:10:33,192
z nim w porządku? Czemu on się tutaj mi
162
00:10:33,212 --> 00:10:37,391
gdzieś pokazał w jakiś dziwny sposób,
ale, ale stwierdziłem, że raczej nie będę
163
00:10:37,432 --> 00:10:41,251
niepokoił o dwudziestej trzeciej nikogo.
No później w poniedziałek się z nim
164
00:10:41,332 --> 00:10:45,612
spotkałem i wszystko w porządku.
Także taka dziwna, taka dziwna sytuacja.
165
00:10:45,652 --> 00:10:48,372
No chyba raczej nie robiłby
sobie z pana jaj, prawda?
166
00:10:48,452 --> 00:10:52,492
Nie, nie, nie. Niemożliwe. Znaczy,
no nierealne. A nawet jeżeli, to by
167
00:10:52,512 --> 00:10:56,212
powiedział powiedzmy później, nie
wiem, zadzwonił do mnie i haha, ale cię
168
00:10:56,252 --> 00:10:58,232
przestraszyłem. Albo, albo w poniedziałek
169
00:10:58,332 --> 00:11:02,732
ten-- nie jego tam nie było. Tak samo
to moje odbicie w szybie, no nie mogło
170
00:11:02,752 --> 00:11:08,492
zaistnieć, bo to nie było na wprost
mojego tego pomieszczenia. No fizycznie
171
00:11:08,572 --> 00:11:11,031
niemożliwym jest zobaczenie odbicia w tej
172
00:11:11,092 --> 00:11:15,852
szybie pod tym kątem i w taki sposób,
w jaki ja to zobaczyłem. Więc, więc, więc
173
00:11:15,912 --> 00:11:19,872
nie mam pojęcia zielonego, co to
było. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to, to
174
00:11:20,492 --> 00:11:22,832
wyglądało tak, jakby odbicie, które miało
175
00:11:22,872 --> 00:11:28,692
się odbić w oknie naprzeciwko
pana pokoju, przeniosło się dalej. Tak?
176
00:11:28,732 --> 00:11:34,492
Tak, tak, tak, tak, tak, coś tego typu.
Ja się patrzyłem do okna na skos od tego
177
00:11:34,551 --> 00:11:38,492
pomieszczenia, w którym siedziałem i
tam zobaczyłem pierwszy. Pierwszy, jak
178
00:11:38,512 --> 00:11:43,112
podniosłem głowę, to zobaczyłem
moje odbicie, a po jakichś paru sekundach
179
00:11:43,152 --> 00:11:47,051
zorientowałem się, że to odbicie tam
nie ma prawa w ogóle, w ogóle być. No i
180
00:11:47,132 --> 00:11:50,632
później wpatrując, patrząc się na to
odbicie, zorientowałem się, że tam jest
181
00:11:50,672 --> 00:11:55,492
też ten mój kolega, który też tam nie
ma prawa być i po prostu po jakiejś chwili
182
00:11:56,031 --> 00:11:57,992
nie potrafię powiedzieć, jakie wpatrywanie
183
00:11:58,012 --> 00:12:00,112
się w tego-- to się po prostu rozmyło tak
184
00:12:00,132 --> 00:12:01,872
jakby, tak jakby się rozmyło, tak jakby
185
00:12:01,952 --> 00:12:04,551
zniknął ten obraz nie w jednej sekundzie,
186
00:12:04,592 --> 00:12:06,452
ale tak jakby się on rozmył, tak jakby po
187
00:12:06,492 --> 00:12:09,212
prostu powoli wyblakł, a pojawiło się to,
188
00:12:09,291 --> 00:12:14,311
co faktycznie przez to okno powinno
być widoczne po drugiej stronie okna.
189
00:12:14,332 --> 00:12:18,551
Ja tutaj się tak zastanawiam, próbując
odsiać wszelkie jakby racjonalne
190
00:12:18,632 --> 00:12:22,832
wytłumaczenia tego zdarzenia. Czy tu
czasem nie powstał tak zwany efekt krwawej
191
00:12:22,872 --> 00:12:27,452
Mary, czyli zniekształcenia spowodowane
patrzeniem się długi czas w jeden punkt?
192
00:12:27,832 --> 00:12:29,951
Nie sądzę. Ja bym bardziej to-- ja nie
193
00:12:29,992 --> 00:12:34,432
sądzę, dlatego że ja się w ten jeden
punkt nie patrzyłem. Ja się pierwsze co
194
00:12:34,472 --> 00:12:37,392
zrobiłem jak podniosłem głowę, bo ja tak
195
00:12:37,551 --> 00:12:41,472
drzemałem, nie wiem, leżałem na tym
biurku siedząc, siedząc tak jak siedzi, nie
196
00:12:41,512 --> 00:12:45,392
wiem, w szkole na lekcjach spało kiedyś
to, to, to, to, to, to było pierwsze, co
197
00:12:45,412 --> 00:12:47,572
ja zobaczyłem. To ja pierwsze zobaczyłem
198
00:12:47,732 --> 00:12:49,932
to, a następnie dopiero się zorientowałem,
199
00:12:49,972 --> 00:12:52,332
że to nie ma prawa tam być. Jedyne, co mi
200
00:12:52,352 --> 00:12:55,291
przychodziło do głowy.
Zresztą chyba też pan
201
00:12:55,892 --> 00:13:01,832
w swoich audycjach wspominał na temat
tych hipnagogii, tak? To jest-- te, takie
202
00:13:01,972 --> 00:13:05,492
zdarzenia okołosenne, takie różne rzeczy.
203
00:13:05,512 --> 00:13:07,952
Tylko, że tego typu rzeczy ja mam wrażenie
204
00:13:07,992 --> 00:13:13,592
z mojej jakby, nie wiem, doświadczenia
czy ten one są bardzo krótko trwające,
205
00:13:13,632 --> 00:13:15,832
bardzo krótko trwające, nie wiem, słychać
206
00:13:15,872 --> 00:13:19,892
jakiś głos nagle jak człowiek zasypia i
tym podobne. Natomiast tutaj to trwało.
207
00:13:19,932 --> 00:13:24,472
Tutaj to trwało około paru, no nie paru
minut, bo parę minut to może być ten.
208
00:13:24,572 --> 00:13:28,811
Myślę, że ze dwie minuty to mogło
trwać minutę, dwie minuty, bo ja zacząłem
209
00:13:29,132 --> 00:13:35,428
trzeźwo myśleć po prostu o tym, co
to jest.Co, co się właśnie dzieje, nie?
210
00:13:35,568 --> 00:13:37,088
Rozumiem, że nie był pan wówczas jakby
211
00:13:37,128 --> 00:13:41,668
zmęczony, nie był pan jakiś przysypiający?
Wszystko było. Wszystko było okej?
212
00:13:41,688 --> 00:13:44,838
Znacni nie, byłem. Byłem, byłem prze--
znaczi, no byłem zmęczony, byłem prze--
213
00:13:44,848 --> 00:13:46,538
znaczy, byłem, no przysypiający, bo to już
214
00:13:46,548 --> 00:13:48,788
było dosyć tak późno w nocy. Także, także
215
00:13:48,808 --> 00:13:50,728
byłem, byłem. Natomiast nie jestem pewny,
216
00:13:50,788 --> 00:13:54,388
że to mi się nie przyśniło, bo jakby
mi się to przyśniło, to ja bym jakby się...
217
00:13:54,408 --> 00:13:59,308
Byłem zmęczony. Właśnie dlatego ja, ja
staram się wykluczyć to, co jest jakby no
218
00:14:00,068 --> 00:14:04,588
na, na, na, na nie i tutaj jakby nie mogę,
219
00:14:04,608 --> 00:14:09,048
bo ja nie podniosłem drugi raz głowy,
ja się nie obudziłem po raz drugi, że, że
220
00:14:09,408 --> 00:14:12,808
obudziłem się we śnie, popatrzyłem się
w to okno i później jeszcze raz oko, czy
221
00:14:12,888 --> 00:14:17,218
śniło mi się to? To tak nie było. Ja
podniosłem głowę i się patrzyłem w jeden--
222
00:14:17,248 --> 00:14:21,908
tak ja to pamiętam i ja to
pamiętam doskonale, bo, bo wryło się
223
00:14:21,988 --> 00:14:25,528
to w moją pamięć bardzo. Patrzył
pan tak w jedno miejsce, bez jakby
224
00:14:25,588 --> 00:14:28,858
skupiania się na jednym punkcie,
tak? Te oczy trochę wędrowały, tak?
225
00:14:29,308 --> 00:14:34,668
Nie. Ja podniosłem głowę, bo te okno,
które jest pod kątem. Ono też było obok
226
00:14:34,708 --> 00:14:39,188
drzwi wejściowych. Tam są takie też
drzwi wejściowe i przeważnie ja tam nieraz
227
00:14:39,208 --> 00:14:43,468
patrzyłem. Wie pan, jak siedziałem
tam w pracy, czy tam nie wiem, drzwi są
228
00:14:43,508 --> 00:14:47,428
zamknięte, czy, no, trzeba było i
podniosłem głowę i popatrzyłem w to, w to
229
00:14:47,488 --> 00:14:50,448
miejsce i tam to
zobaczyłem po prostu. Także-
230
00:14:50,488 --> 00:14:54,988
Kolega był przez ten czas widoczny jak,
tak jakby fizycznie tam przyszedł, tak?
231
00:14:55,008 --> 00:14:59,088
Tak jakby fizycznie tam przyszedł i tak
jakby nie wiem, siedział na czymś albo
232
00:14:59,148 --> 00:15:04,348
uklęknął za oknem. Także tak jak mówię,
te okna były mniej więcej na wysokości
233
00:15:04,428 --> 00:15:09,288
powiedzmy metra. Dolny parapet był na
wysokości metra. Natomiast ten kolega był
234
00:15:09,848 --> 00:15:14,708
widoczny tak, tak jego popiersie można
powiedzieć, było widoczne. Więc to było
235
00:15:14,888 --> 00:15:19,468
tak widoczne, jak gdyby on siedział
na czymś albo klęczał za oknem.
236
00:15:19,488 --> 00:15:21,308
No można podejrzewać, że gdyby chciał pana
237
00:15:21,348 --> 00:15:23,028
nastraszyć, to by to zrobił w bardziej,
238
00:15:23,068 --> 00:15:26,988
powiedzmy, jakiś tradycyjny
sposób, a nie tak... Tak.
239
00:15:27,688 --> 00:15:31,788
Przyszedł, uklęknął w jednym
miejscu i n-nagle się schował, prawda?
240
00:15:31,828 --> 00:15:36,188
Tak, tak. Zresztą, no nie ma
takiej możliwości, bo, bo, bo później
241
00:15:36,228 --> 00:15:38,708
pracowaliśmy razem jeszcze przez dobrych,
242
00:15:38,748 --> 00:15:42,927
no nie wiem, pięć lat. I nigdy, nigdy w
243
00:15:42,968 --> 00:15:45,038
ogóle nie, nie rozmawialiśmy na ten temat.
244
00:15:45,128 --> 00:15:49,308
A jeżeli miałby to być-- zresztą byliśmy,
no ja w tym momencie mam czterdzieści
245
00:15:49,468 --> 00:15:54,568
cztery lata, wtedy miałem powiedzmy
trzydzieści sześć i on też około
246
00:15:55,248 --> 00:15:59,788
więc byliśmy, no to poważny facet, nie?
Z rodziną, z dziećmi. Na pewno spędzał
247
00:15:59,868 --> 00:16:02,928
sobotę z żoną i z dziećmi, a nie chodził
248
00:16:02,988 --> 00:16:08,628
do pracy przestraszyć kolegę,
który żyje to raczej nie wchodzi w grę.
249
00:16:08,668 --> 00:16:13,628
Czy jest szansa, że też byłoby widoczne
jak, jak się, jak już się zabierał z
250
00:16:13,668 --> 00:16:18,748
tamtego miejsca, tak? Tak, tak,
ale. Ale to w ogóle moim zdaniem
251
00:16:19,648 --> 00:16:22,048
odpada. To odpada, żeby, żeby ktokolwiek
252
00:16:22,088 --> 00:16:25,028
tam przyszedł i straszył. Nie wiem, robił
253
00:16:25,128 --> 00:16:28,948
kawały o tej godzinie w nocy i
później w ogóle się nie ujawnił, tylko,
254
00:16:29,648 --> 00:16:33,968
nie wiem. Już by-- jeżeli już, to myślę,
że ktoś by przyszedł i tam, nie wiem,
255
00:16:34,008 --> 00:16:37,608
zapukał do okna. Za pięć minut wszedł i
256
00:16:37,668 --> 00:16:41,028
powiedział "cześć", ale się
przestraszyło. Na sztuczkę coś takiego
257
00:16:42,028 --> 00:16:45,108
nie miało miejsca. Nasunęło
mi się troszeczkę takie
258
00:16:45,148 --> 00:16:51,308
skojarzenie z-z duchami z Alcatraz, i
z podobnych miejsc z historią, czy coś
259
00:16:51,348 --> 00:16:56,888
wiadomo o historii tego budynku?
O historii to no tyle, że to są jakieś
260
00:16:56,898 --> 00:17:01,328
austriackie najprawdopodobniej coś
związane z wojskiem. No bo tutaj w
261
00:17:01,388 --> 00:17:06,548
Krakowie były te koszary i wojska
austriackie. Są fortyfikacje, jakieś tam
262
00:17:06,668 --> 00:17:09,367
koszary ułanów i tak dalej, i tak dalej. I
263
00:17:09,408 --> 00:17:15,948
to prawdopodobnie należało do, do
tych tych wojsk, wojsk austro-węgierskich.
264
00:17:16,168 --> 00:17:22,188
Było już tam prawdopodobnie remontowane.
Nie wiem, dziesięć razy od tego czasu i
265
00:17:22,268 --> 00:17:24,968
tak dalej. Natomiast no taki budynek dosyć
266
00:17:25,448 --> 00:17:30,418
stary. No a tak, to później chyba cały
czas należał do jakichś tam, nie wiem,
267
00:17:30,428 --> 00:17:35,388
żydowskich Milicji Obywatelskiej
za komuny czy, czy coś tego typu.
268
00:17:35,408 --> 00:17:39,448
No to tak mi się teraz nasunęło
na myśl, że to może jakiś-- może się
269
00:17:39,508 --> 00:17:44,188
zmaterializował jakiś prawda strażnik
czy jakaś inna osoba, która, której praca
270
00:17:44,228 --> 00:17:47,128
polega na staniu długi
czas w jednym miejscu, tak?
271
00:17:47,148 --> 00:17:51,668
Całkiem prawdopodobne. Tylko że dziwi
mnie, że to widziałem jakby swoje odbicie
272
00:17:51,728 --> 00:17:53,608
i później widziałem-- znaczy i w tym samym
273
00:17:53,668 --> 00:17:58,488
momencie widziałem tego mojego kolegę,
którego ja rozpoznałem, bo to był, znaczy
274
00:17:58,508 --> 00:18:01,068
był, no jest mój dobry kolega, którego ja
275
00:18:01,148 --> 00:18:03,988
bardzo dobrze znałem, nie? Rysy twarzy i
276
00:18:04,028 --> 00:18:05,868
wszystko było widoczne. Także tu bym się
277
00:18:05,888 --> 00:18:09,028
nie pomylił co do, co
do, co do-- kto to był.
278
00:18:09,068 --> 00:18:12,668
Pan wspominał też o jakichś innych
zdarzeniach, które tam miały rzeczywiście-
279
00:18:12,678 --> 00:18:15,448
Tak, tak.
-miały mieć miejsce. Czy zna pan może
280
00:18:15,488 --> 00:18:19,108
jakieś szczegóły? Czy to były takie
ogólne, że tutaj straszy, tutaj jakieś
281
00:18:19,128 --> 00:18:24,938
dźwięki słychać, tutaj coś? Wie
pan, no znaczy to-- tam jest tak, że--
282
00:18:24,948 --> 00:18:26,568
przynajmniej tak było jeszcze te parę lat
283
00:18:26,628 --> 00:18:32,628
temu, że tam właśnie w tę noc sobotnia,
piątkowa, niedzielna tam nikogo nie ma,
284
00:18:32,648 --> 00:18:38,528
tylko przychodzi jeden tam pracownik
****** i siedzi na takim dyżurze sam w tym
285
00:18:38,568 --> 00:18:40,708
budynku. Tam przeważnie nikogo więcej nie
286
00:18:40,728 --> 00:18:42,968
ma. Zamknięty jest ten budynek, tam nie
287
00:18:43,008 --> 00:18:46,168
ma wejścia od zewnątrz, jak się zamknie od
288
00:18:46,848 --> 00:18:52,448
wewnątrz. I tam mówili różni-- tam kilku
chłopaków ode mnie z pracy mówiło, że
289
00:18:52,488 --> 00:18:57,628
jeden tam wyszedł na korytarz z tego
pomieszczenia i wydawało mu się, że gdzieś
290
00:18:57,648 --> 00:19:02,068
tam na drugim końcu korytarza postać
jakaś wchodzi do pokoju innego na
291
00:19:02,168 --> 00:19:08,048
przykład, nie? Drugi tam znowu gdzieś
przysnął i odwracał się akurat z boku na
292
00:19:08,128 --> 00:19:10,368
bok. Obudził się i miał wrażenie, że ktoś
293
00:19:10,408 --> 00:19:15,568
nad nim stoi. Trzeci coś tam znowu jakieś
stuki słyszał. No, ale stuki w starym
294
00:19:15,608 --> 00:19:20,568
budynku to można tłumaczyć na, na
dziesięć różnych sposobów. Także z tego, co
295
00:19:20,588 --> 00:19:26,088
pamiętam, to takie coś, że ktoś coś
zobaczył oprócz tego mojego. No, to teraz
296
00:19:26,108 --> 00:19:28,448
mi się przypominają te, te dwie, te dwie
297
00:19:28,528 --> 00:19:31,948
historie. Jeden, który wydawało mi się, bo
298
00:19:32,008 --> 00:19:36,356
to wszystko jest takie-Takie płynne, że
nie, że widziałem faceta ubranego tak i
299
00:19:36,456 --> 00:19:38,505
tak, tylko że po prostu wydawało mu się,
300
00:19:38,536 --> 00:19:42,056
że ktoś wchodził gdzieś do innego
pokoju. Bo to był taki rząd pokoi wzdłuż
301
00:19:42,136 --> 00:19:46,116
korytarza. Więc wyszedł z tego
pomieszczenia, w którym siedzieliśmy
302
00:19:46,176 --> 00:19:51,046
zazwyczaj mając ten dyżur. I daleko,
daleko, ale w ciemności, bo przeważnie tam
303
00:19:51,056 --> 00:19:55,056
wszystkie światła mieliśmy zgaszone.
Widział człowieka, który wchodził gdzieś
304
00:19:55,096 --> 00:19:59,426
tam do pokoju, kawałek dalej, jakieś
powiedzmy, nie wiem, piętnaście metrów
305
00:19:59,495 --> 00:20:04,636
dalej. No a drugi gdzieś tam się właśnie
spał, bo nawet już nie pamiętam, czy on
306
00:20:04,696 --> 00:20:06,576
był na dyżurze, czy przyszedł, jakoś spał
307
00:20:06,656 --> 00:20:11,876
tam w swoim pokoju, bo to mieliśmy swoje
pokoje tam, w których też były łóżka. I
308
00:20:11,936 --> 00:20:13,836
przewracał się gdzieś tam z boku na bok i
309
00:20:13,896 --> 00:20:16,616
miał wrażenie, że ktoś nad nim stoi. Ale
310
00:20:16,656 --> 00:20:21,916
to po prostu się prawdopodobnie rozbudził
i trudno powiedzieć, co to było. To
311
00:20:21,925 --> 00:20:26,936
wszystko takie jakby bardzo
płynne. Nikt, nikt tam takich
312
00:20:26,995 --> 00:20:30,336
konkretów jakby nie mówił,
żeby tam jakaś tu postać-
313
00:20:30,346 --> 00:20:35,416
No i troszkę takie, takie mgliste też,
tak? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak.
314
00:20:35,436 --> 00:20:37,576
Natomiast no trudno powiedzieć, ile tam
315
00:20:37,616 --> 00:20:42,396
ludzie, bo ja też jak to zobaczyłem wtedy,
no to nikomu tego nie opowiadałem ze
316
00:20:42,436 --> 00:20:47,436
względu na wątpliwości
co do tego, jak to może być
317
00:20:47,456 --> 00:20:50,976
odebrane, nie? No bo myślą
no facet siedzi, odbiło mu.
318
00:20:51,056 --> 00:20:55,716
No to jest-- wykonywał pan zawód wymagający
dużego zaufania społecznego, tak?
319
00:20:55,796 --> 00:21:01,056
No, no między, między, między sobą.
Tego typu zdarzenia, opowiadanie o tego
320
00:21:01,136 --> 00:21:05,036
typu obserwacjach może
zniszczyć karierę. Krótko mówiąc.
321
00:21:05,076 --> 00:21:09,376
No może zniszczyć i może
być człowiek później brany jako
322
00:21:10,456 --> 00:21:12,995
niespełni, nie wiem, gdzieś tam wysłany na
323
00:21:13,015 --> 00:21:17,716
dodatkowe badania czy coś takiego,
ale oprócz tego raczej nic tam takiego się
324
00:21:17,775 --> 00:21:19,596
więcej nie działo. To był ten jeden raz
325
00:21:19,656 --> 00:21:25,396
wtedy. No i było to tak absurdalne,
że po prostu nie wiem, co o tym myśleć.
326
00:21:25,696 --> 00:21:30,976
Znaczy nie wiadomo, jak to traktować.
Kiedyś słuchałem w radiu, a to akurat nie
327
00:21:31,356 --> 00:21:35,796
w Paranormalium, tylko zdaje się, to
było na kanale. Tam to jest chyba też
328
00:21:35,856 --> 00:21:40,316
współpracujący z Radiem Paranormalnym,
ten pan Piotr Cielebiaś, nie? Mhm, tak.
329
00:21:40,456 --> 00:21:44,816
Zdaje się. I on kiedyś rozmawiał, bo
mi się to skojarzyło. W ogóle to była
330
00:21:44,836 --> 00:21:48,436
ostatnia audycja. On kiedyś rozmawiał,
zdaje się, miał taki, taki, taką, taką
331
00:21:48,516 --> 00:21:51,436
pogadankę z Atorem na kanale Adola. I on
332
00:21:51,536 --> 00:21:55,636
opowiadał taką sytuację. On albo a to
już nie pamiętam, któryś z nich, że dwóch
333
00:21:55,696 --> 00:21:59,626
facetów gdzieś poszło, gdzieś tam do
lasu i zobaczyli jakiś obiekt. Nie wiem,
334
00:21:59,836 --> 00:22:02,275
wydawało im się, że to jest UFO i obydwaj
335
00:22:02,376 --> 00:22:04,936
ci mężczyźni widzieli co innego. Obaj coś
336
00:22:04,976 --> 00:22:07,356
widzieli, ale obydwaj widzieli co innego.
337
00:22:07,396 --> 00:22:10,456
Tak jakby było to na tyle nie do przyjęcia
338
00:22:10,495 --> 00:22:15,396
przez ich zmysły, że ich jakby świadomość
wytworzyła inny obraz tego obiektu.
339
00:22:15,436 --> 00:22:19,896
To mogło być na takiej zasadzie, że
był to jakiś obiekt bądź zdarzenie, które
340
00:22:19,976 --> 00:22:23,216
wykraczało poza zakres ich postrzegania, nie pasowało w ogóle- Tak.
-do ich
341
00:22:23,336 --> 00:22:26,036
pamięci, tak, do ich banku
pamięci, Tak, tak, tak.
342
00:22:26,056 --> 00:22:31,235
Wskutek czego ich świadomości
zinterpretowały z-to zdarzenie w
343
00:22:31,896 --> 00:22:37,205
tak dosyć mocno rozbieżny sposób, tak?
Dokładnie. I-i ja się zacząłem po tym, po
344
00:22:37,295 --> 00:22:39,436
tym jakby tam słuchałem sobie tego, tego,
345
00:22:39,456 --> 00:22:42,176
tego wywiadu. Zacząłem się zastanawiać, bo
346
00:22:42,216 --> 00:22:45,216
ja bardzo dobrze pamiętam to wydarzenie,
bo to było praktycznie jedno takie
347
00:22:45,235 --> 00:22:47,646
wydarzenie w moim życiu. Tam miałem jakieś
348
00:22:47,735 --> 00:22:52,495
pomniejsze, ale tam jakieś tam stukania,
pukania i nieważne. Natomiast to jedno
349
00:22:52,516 --> 00:22:56,775
zdarzenie sobie zapamiętałem i cały
czas o tym myślę, ale nie znalazłem żadnego
350
00:22:56,836 --> 00:23:01,556
wytłumaczenia na to nigdy. I-i się
zastanawiałem, co, czy coś tam faktycznie
351
00:23:01,576 --> 00:23:06,336
za tym oknem było i możliwe, że na tej
samej zasadzie ja widziałem coś, co tak
352
00:23:06,376 --> 00:23:10,495
naprawdę było coś kompletnie
innym. Nie wiem no, jak to tłumaczyć.
353
00:23:10,516 --> 00:23:12,826
No można to wytłumaczyć w taki sposób, że,
354
00:23:12,896 --> 00:23:18,116
że element w świadomości, który nazywa
się interpretatorem, no nie mogą jakby
355
00:23:18,516 --> 00:23:20,916
znaleźć dopasowania w banku pamięci do
356
00:23:20,976 --> 00:23:24,235
tego, co pan zobaczył. Więc, no troszeczkę
357
00:23:24,275 --> 00:23:28,676
to zniekształcił i wstawił w to
miejsce jakby pana kolegę, tak? I pana.
358
00:23:28,716 --> 00:23:31,856
mhm, mhm. Na takiej
zasadzie to można tłumaczyć. To
359
00:23:31,876 --> 00:23:37,856
jest jedna z możliwych, takich, takich
tłumaczeń. Często przy takich właśnie
360
00:23:37,876 --> 00:23:41,316
przypadkach. Prawdopodobnie
no, jakoś tak można
361
00:23:41,336 --> 00:23:45,556
próbować. W każdym razie, no tak jak
mówię, że było to absurdalne po prostu, co
362
00:23:45,576 --> 00:23:49,636
zobaczyłem i tym bardziej mnie to
zastanawia, bo może gdybym zobaczył, nie
363
00:23:49,675 --> 00:23:53,615
wiem, jakąś postać, którą, której nie
znam, a nie wiem, ubrana w jakiś tam
364
00:23:54,036 --> 00:23:58,076
dziewiętnastowieczny strój, to może
bym po prostu stwierdził, że aha, widziałem
365
00:23:58,196 --> 00:24:01,876
ducha . Natomiast to
było tak oderwane od
366
00:24:01,896 --> 00:24:05,396
rzeczywistości, że trudno
cokolwiek o tym myśleć.
367
00:24:05,456 --> 00:24:09,235
Dobrze, to w takim razie dziękuję, że
chciał się pan podzielić tutaj tym, no,
368
00:24:09,275 --> 00:24:13,396
dosyć osobliwym zdarzeniem.
Osobliwym to na pewno.
369
00:24:13,436 --> 00:24:17,056
Pana zawód wtedy wykonywany
jakby potwierdza to, że, że
370
00:24:17,956 --> 00:24:21,196
potwierdza prawdziwość tego
zdarzenia. Cokolwiek to było, tak?
371
00:24:21,436 --> 00:24:25,946
Tak, tak, tak. No tak myślę, tak myślę.
No myślę, że musiałem mieć zdrowy umysł,
372
00:24:25,976 --> 00:24:31,716
żeby w ogóle pełnić ten zawód, więc-
Często rozmawiam z ludźmi, którzy wykonują
373
00:24:31,735 --> 00:24:33,556
właśnie takie zawody wymagające dużego
374
00:24:33,596 --> 00:24:38,235
zaufania. Często zgłaszają się na
przykład kierowcy ciężarówek, którym też no
375
00:24:38,275 --> 00:24:43,376
powiedzenie publicznie, bez
zniekształcenia głosu o takiej historii, o
376
00:24:43,416 --> 00:24:47,356
jakimś dziwnym zdarzeniu, też mogłoby
to złamać jakby karierę zawodową także.
377
00:24:47,436 --> 00:24:51,966
No, myślę, że też musi tam być
odpowiednio wszystko- Też, też, też-
378
00:24:51,976 --> 00:24:55,916
Tak jak powinno być, no. Muszą
przechodzić okresowe badania
379
00:24:55,956 --> 00:24:59,735
psychiatryczne, no a
podzielenie się czymś takim
380
00:25:00,536 --> 00:25:04,336
zakwestionowało, że tak
ujmę, wynik badań pozytywny.
381
00:25:04,735 --> 00:25:07,076
No na pewno, jeżeli by ktoś to skojarzył z
382
00:25:07,136 --> 00:25:10,156
daną osobą, no to mogłyby być problemy.
383
00:25:10,166 --> 00:25:13,995
Jednak jeszcze jest to w
powijakach trochę . Tak, dokładnie.
384
00:25:14,036 --> 00:25:15,976
U nas przynajmniej. Mnie to zastanawia też
385
00:25:16,016 --> 00:25:20,116
jako jedno takie ważne zdarzenie,
które-- jako osoba zainteresowana takimi
386
00:25:20,136 --> 00:25:24,416
rzeczami, a mam w tym momencie
czterdzieści cztery lata, to porównując do
387
00:25:24,456 --> 00:25:28,396
niektórych, którzy nie wiem, do
niektórych osób, które dzwonią i mają
388
00:25:28,416 --> 00:25:32,376
różne, nie wiem, po kilka obserwacji
różnych dziwnych rzeczy w życiu, to ja
389
00:25:32,436 --> 00:25:35,676
miałem tą jedyną, znaczy miałem takie
pomniejsze, ale tak jak mówię, no to nawet
390
00:25:36,056 --> 00:25:39,216
trudno być pewnym, co to
było. Więc, więc nawet o tym
391
00:25:39,956 --> 00:25:45,616
nie wspominam. Natomiast no to było
jedyne takie coś, co mi się przytrafiło, co
392
00:25:45,696 --> 00:25:48,436
spowodowało, że się do
dzisiaj nad tym zastanawiam.
393
00:25:52,176 --> 00:25:56,976
W drugiej części dzisiejszej audycji
przenosimy się do Zamościa. Rzecz cała
394
00:25:56,995 --> 00:26:03,656
wydarzyła się na przełomie sierpnia i
września 1994 roku. Dwóch ochroniarzy
395
00:26:03,716 --> 00:26:08,035
strzegących tamtejszych murów
obronnych doświadczyło obecności czegoś, co
396
00:26:08,076 --> 00:26:11,045
najwidoczniej postanowiło
się nimi zabawić.
397
00:26:13,096 --> 00:26:17,795
Moja historia dotyczyła chwile około
trzydziestu lat temu. Ja jestem byłym
398
00:26:17,816 --> 00:26:22,436
pracownikiem państwowej firmy
ochroniarskiej. Dotyczyło to takiego
399
00:26:22,456 --> 00:26:28,295
pewnego zdarzenia, to ja mam, miałem
pracę z bronią. Także tutaj byłem dowódcą
400
00:26:28,396 --> 00:26:33,656
zmiany czwarty i miałem dyżur nocny z
kolegą, takim też z bronią. Zaznaczam, że
401
00:26:33,775 --> 00:26:39,755
to było w godzinach nocnych.
Obiekt, który pilnowaliśmy to był
402
00:26:39,836 --> 00:26:45,535
na terenie dawnych murów obronnych, przy
murach obronnych miał, miało zdarzenie.
403
00:26:45,576 --> 00:26:49,456
Był częściowo oświetlony tylko od
podwórza. A jaka to była miejscowość?
404
00:26:49,476 --> 00:26:55,035
Powiem wprost Zamość. On leży na akurat
na skraju, tamten obiekt na skraju murów
405
00:26:55,076 --> 00:27:00,596
obronnych i tam jest historia bardzo
ciekawa. Na przestrzeni wieków były tam i
406
00:27:00,836 --> 00:27:06,576
oblężenia od czasów Chmielnickiego,
później okres wojen napoleońskich aż po
407
00:27:07,136 --> 00:27:13,416
drugą wojnę światową. Dotyczyło to tej
sytuacji yyy w pewnym ymm naszej. Miałem
408
00:27:13,456 --> 00:27:18,096
tam dyżur nocny i obiekt jest taki,
był wtedy, trzydzieści lat temu, trochę
409
00:27:18,156 --> 00:27:24,495
inaczej niż wygląda w tym momencie,
ponieważ tam trzydzieści lat temu był sad
410
00:27:24,556 --> 00:27:30,235
taki. No on był akurat piętnaście
metrów, takich było ciemno, yyy w tym
411
00:27:31,396 --> 00:27:36,576
miejscu było. Latarnia świeciła, bo
muszę to opisać, bo to jednak ma swoje
412
00:27:36,616 --> 00:27:39,466
znaczenie. Latarnia świeciła na podwórze,
413
00:27:39,556 --> 00:27:42,426
a poza latarnią tam było dosłownie ciemno.
414
00:27:42,456 --> 00:27:46,775
I to zdarzenie, które nastąpiło, było o
tyle zaskakujące dla mnie, ponieważ tam
415
00:27:47,136 --> 00:27:49,896
fizycznie nie można było się dostać, jak
416
00:27:50,636 --> 00:27:56,176
inaczej przechodząc koło nas, koło
placu, bo były mury obronne, spadek chyba z
417
00:27:56,235 --> 00:28:00,556
sześć, siedem metrów. W ciągu dnia tam
byłoby bardzo ciężko przejść. Ale już do
418
00:28:00,596 --> 00:28:05,315
kolei, po kolei, do czego zmierzam. I
mieliśmy dyżur nocny. Praca z bronią jak
419
00:28:05,336 --> 00:28:07,656
zaznaczyłem. Do około godziny pierwszej w
420
00:28:07,716 --> 00:28:12,876
nocy to było gdzieś tak sierpień wrzesień.
Wyszliśmy obydwaj na obchód dookoła
421
00:28:12,916 --> 00:28:19,275
budynku, zgodnie z regulaminem i tak
dalej. Dochodząc do lampy od strony ogrodu
422
00:28:19,356 --> 00:28:25,356
nastąpiło ciekawe zjawisko. Zaczął
dzwonić dzwoneczek. Było to na początku
423
00:28:25,416 --> 00:28:28,436
tak niesłyszalne, ale bardzo taki, jakby
424
00:28:28,515 --> 00:28:31,495
było kryształ czy jakiś złoty taki dźwięk
425
00:28:31,535 --> 00:28:37,515
taki. Widać, że to było bardzo delikatne.
Ja z początku myślałem, że może coś,
426
00:28:37,535 --> 00:28:42,035
przesuszałem się, a okazuje się, że
kolega tak samo. Zatrzymał się i tak się
427
00:28:42,056 --> 00:28:44,676
patrzymy po sobie. I tutaj nastąpiło coś
428
00:28:44,696 --> 00:28:48,956
ciekawego dla mnie. Ten dzwoneczek
zaczął przybierać na sile ten dźwięk. To
429
00:28:49,015 --> 00:28:55,856
narastało z takiego bardzo
delikatnego dźwięku do wręcz takiego
430
00:28:55,916 --> 00:29:00,755
efektu, że w uszach brzęczało i to
narastało jakby to w naszą stronę, to ten
431
00:29:00,815 --> 00:29:03,995
dźwięk szedł do takiego stopnia, że no ja
432
00:29:04,035 --> 00:29:09,956
miałem kaburę przy sobie z bronią z
P64. Kolega tak samo. Nałożyliśmy te
433
00:29:10,716 --> 00:29:15,476
ręce sobie, włożyliśmy na tę kaburę
w razie czego, bo sytuacja była dla nas
434
00:29:15,515 --> 00:29:18,096
bardzo taka, bardzo tajemnicza. Kolega też
435
00:29:18,136 --> 00:29:22,255
się na mnie patrzy, ja na niego. Ja jak
mówię o tym, to aż mi ciarki przechodzą,
436
00:29:22,315 --> 00:29:27,956
bo takiego zdarzenia nigdy nie miałem,
mimo że trzydzieści lat przepracowałem
437
00:29:28,836 --> 00:29:34,116
jako pracownik z bronią i tak dalej w
tej firmie i myśmy się wycofali pomału,
438
00:29:34,156 --> 00:29:37,836
patrząc, co się dzieje z tego, z
tych ciemności, gdzie jest ten taki, taki
439
00:29:37,856 --> 00:29:42,056
półdziki był ogród. Tam były zarośla.
Weszliśmy na wartownię, przesiedzieliśmy
440
00:29:42,076 --> 00:29:47,456
do rana, zastanawiając się, o co tu chodzi
i patrzyliśmy, czy-- co to mogło być.
441
00:29:47,616 --> 00:29:50,176
Rano oczywiście poszliśmy sprawdzić tam na
442
00:29:50,235 --> 00:29:53,015
teren tego, tego ogrodu, ogrodu dzikiego,
443
00:29:53,056 --> 00:29:55,376
tam krzaki. Nie było żadnych śladów, tym
444
00:29:55,396 --> 00:30:00,896
bardziej że teren był, tam była siatka z
drutem kolczastym i dosłownie pół metra
445
00:30:00,995 --> 00:30:06,116
taka była ścieżka wzdłuż, na górze tych
murów obronnych, że można było w dzień
446
00:30:06,156 --> 00:30:09,755
ciężko byłoby bardzo niebezpiecznie
przejść, a w nocy tym bardziej.
447
00:30:09,795 --> 00:30:14,136
Zastanawialiśmy się, czy to aby ktoś
jakiegoś żartu nie zrobił, ale fizycznie
448
00:30:14,176 --> 00:30:19,495
nie było możliwości takiego żartu
zrobić, ponieważ ani żadnych jakichś
449
00:30:20,196 --> 00:30:25,136
odblasków czy jakichś innych
jakichś hałasów, tylko ten dźwięk
450
00:30:25,156 --> 00:30:29,116
dzwonka. Ja to pamiętam do dnia
dzisiejszego to rozmawiałem z kilkoma
451
00:30:29,156 --> 00:30:33,676
osobami, ponieważ gdybym ja tego nie
zobaczył, nie usłyszał na oczy, to bym też
452
00:30:34,216 --> 00:30:39,295
za bardzo w to nie wierzył. A ten mały
dzwoneczek zaczął narastać do takiej
453
00:30:39,676 --> 00:30:45,956
spotęgowanej takiego głośności, że to
wręcz było nienaturalne. Było to dla nas,
454
00:30:46,235 --> 00:30:50,116
no i dla mnie, no niesamowitym
takim doświadczeniem,
455
00:30:50,176 --> 00:30:57,815
które do tej pory nie mogę wyjaśnić, bo
to jest takie no zdarzenie nienaturalne.
456
00:30:57,896 --> 00:31:01,176
A tam było może coś, co
mogło wydawać taki dźwięk?
457
00:31:01,295 --> 00:31:05,396
Nie właśnie. Tam tylko była linia prądu.
458
00:31:05,696 --> 00:31:10,495
Jak później tak tam szedł,
szła linia taka z prądem, słup
459
00:31:11,315 --> 00:31:18,116
akurat tam linia przebiegała, ale żeby
była tam jakaś, nie wiem, instalacja taka
460
00:31:18,136 --> 00:31:22,976
jakaś, czy ktoś żeby zamontował. Bo tak
zastanawialiśmy się, że albo to może być
461
00:31:23,036 --> 00:31:29,775
jakiś głośnik, chociaż to był rok około
dziewięćdziesiąty plus minus, tak jak
462
00:31:29,786 --> 00:31:33,315
mówię około trzydziestu lat. To było
nienaturalne, tym bardziej że my tam
463
00:31:33,356 --> 00:31:37,015
staraliśmy się te swoje obowiązki
wykonywać zgodnie z procedurą i te
464
00:31:37,056 --> 00:31:41,676
obchody, praca z bronią — tu żartów
nie było. Tutaj wszelkiego rodzaju jakieś
465
00:31:41,696 --> 00:31:44,856
takie dziwne sytuacje, to byśmy to szybko
466
00:31:44,896 --> 00:31:50,376
wyjaśnili. Niemniej jednak z tej
ciemności tam, co ten ogród był i bo lampa
467
00:31:50,416 --> 00:31:53,076
oświetlała nas niejako po prostu.To plac,
468
00:31:53,086 --> 00:31:58,096
yy, ten, ten manewrowy i budynek. Z
tych ciemności ten dźwięk... On był taki
469
00:31:58,116 --> 00:32:02,275
bardzo, bardzo taki czysty, normalnie,
jakby to nie wiem, kryształ. Najpierw to
470
00:32:02,316 --> 00:32:08,245
dzwo-- zaczęło dzwonić pomaleńku, tak
cichutko i zaczęło w ciągu kilku sekund,
471
00:32:08,255 --> 00:32:13,076
to zaczęło tak narastać, że no wręcz
nam w uszach to dźwięczało, jakby to było
472
00:32:13,116 --> 00:32:18,456
bardzo blisko. No byliśmy, no w lekkim
szoku, bo mówię tutaj mamy broń, to
473
00:32:18,515 --> 00:32:24,836
wszystko to, yy, było, dla-- no
zastanawiające i nic się nie pojawiło, ani
474
00:32:24,876 --> 00:32:29,696
żadne jakieś, mówię, jakieś tam
światła czy coś. Nie, tylko ten dźwięk. To
475
00:32:29,735 --> 00:32:35,576
później, jak za godzinę wyszliśmy z
wartowni, to już tam nic nie, nie się nie
476
00:32:35,616 --> 00:32:39,705
działo. Niemniej jednak zachowaliśmy
jakąś ostrożność, z... A rano to już
477
00:32:40,316 --> 00:32:45,316
oczywiście jako dowódca zmiany to
musiałem podejść, zobaczyć, co tam w ogóle
478
00:32:45,356 --> 00:32:50,156
było, czy tam coś, ktoś, jakieś ślady
zostawił, czy coś. Tam nie było fizycznej
479
00:32:50,196 --> 00:32:54,255
możliwości wejść w ogóle, bo to teren
był ogrodzony, drut kolczasty. Jedyne było
480
00:32:54,295 --> 00:32:56,534
takie przejście, tam półmetrowa ścieżka
481
00:32:56,896 --> 00:32:59,656
nad tymi kilkumetrowymi murami obronnymi.
482
00:32:59,676 --> 00:33:05,535
Także tutaj taki ten przypadek był. My
tak za bardzo o tym nawet w pracy nie
483
00:33:05,576 --> 00:33:10,136
rozmawialiśmy za dużo, bo żeby nie być
tam posądzonym, że jakieś tam zmyślamy,
484
00:33:10,176 --> 00:33:12,676
fantazjujemy, bo mówię, gdyby ktoś mi też
485
00:33:12,735 --> 00:33:14,616
opowiadał, też miałbym wątpliwości, czy on
486
00:33:14,696 --> 00:33:19,056
dobrze, yy-- ktoś go nie nastraszył czy
coś. Ale mówię sam dźwięk, ta jakość to
487
00:33:19,096 --> 00:33:21,596
byłaby dzisiaj może przy tych parametrach
488
00:33:21,676 --> 00:33:28,576
tych sprzętu audio te kwadroksony i
tak dalej, to można byłoby brać to, że taka
489
00:33:28,616 --> 00:33:30,556
jakość można było uzyskać. Ale ten dźwięk
490
00:33:30,616 --> 00:33:35,196
był tak czysty, tak niesamowity,
że-- i to narastanie gwałtowne, no
491
00:33:35,916 --> 00:33:40,596
to było szok. Domyślam się, że branża
ochroniarska niejedno rzeczy mogłoby takie
492
00:33:41,196 --> 00:33:45,946
paranormalne, powiedzmy, albo takie
tajemnicze historie opowiedzieć, bo mając
493
00:33:46,015 --> 00:33:51,735
dyżury całodobowe, to w tej branży to
można różne rzeczy zobaczyć, jeśli się tam
494
00:33:52,076 --> 00:33:56,815
no wiadomo, w nocy się pilnuje, chodzi,
obserwuje, obchody robi także no to, to
495
00:33:57,136 --> 00:33:59,616
był taki ten przypadek właśnie szczególny.
496
00:33:59,696 --> 00:34:01,695
Ja sobie próbuję jakoś wyobrazić, jak ten
497
00:34:01,755 --> 00:34:05,976
dźwięk mogło brzmieć, czy to było takie,
takie, taki bardziej jakby dzwoneczek,
498
00:34:06,015 --> 00:34:10,435
taki ping, ping, ping, ping, ping,
ping ping, czy bardziej takie pikanie?
499
00:34:10,476 --> 00:34:16,355
To taki jak dzieci na komunie czasami,
yy, tak mają te takie dzwoneczki, takie
500
00:34:16,375 --> 00:34:18,956
delikatne. To jeszcze było delikatniejsze
501
00:34:19,016 --> 00:34:21,656
i to najpierw było tak cichutkie. Najpierw
502
00:34:21,775 --> 00:34:24,255
były takie pojedyncze takie dzwonienie i
503
00:34:24,315 --> 00:34:29,156
on coraz bardziej narastał aż do takiego
głośnego efektu, że to w naszą stronę
504
00:34:29,216 --> 00:34:33,036
normalnie ten dźwięk szedł, jakby były
jakieś tam głośniki, nie wiadomo jakie
505
00:34:33,136 --> 00:34:39,036
umieszczone. No to zatrzymaliśmy się
z kolegą. Ja patrzę się na niego i mówię
506
00:34:39,476 --> 00:34:40,996
Słyszysz to, co ja słyszę? Bo ja myślałem,
507
00:34:41,056 --> 00:34:45,335
że może u mnie coś jakieś tam
problemy ze słuchem. A on też oczy,
508
00:34:46,815 --> 00:34:51,636
oczy miał takie też, bo to
był francista milicyjny, też był. I
509
00:34:51,696 --> 00:34:56,456
to człowiek poważny. Mówię, też był
przestraszony w pewnym stopniu, bo nie
510
00:34:56,476 --> 00:35:00,036
wiedzieliśmy, co to w ogóle jest, bo
takiego zjawiska jeszcze do tej pory nie
511
00:35:00,156 --> 00:35:02,536
spotkaliśmy na, na swoich dyżurach, bo ja
512
00:35:02,556 --> 00:35:04,176
tam przecież trzydzieści lat pracowałem w
513
00:35:04,256 --> 00:35:06,895
tej branży. Praca z bronią to różne rzeczy
514
00:35:06,935 --> 00:35:09,375
widzieliśmy i tak dalej, interwencje, ale
515
00:35:09,476 --> 00:35:14,036
takiego przypadku to do tej pory go mam
zawsze na uwadze. Jak sobie tak właśnie
516
00:35:14,096 --> 00:35:17,935
słucham waszej audycji, to sobie tak
pomyślałem, że z chęcią bym się podzielił
517
00:35:18,016 --> 00:35:21,316
tym, tym zjawiskiem, bo mówię ten dzwonek,
518
00:35:21,356 --> 00:35:24,656
ale to, ta-- to mówię, to był taki
czysty jakby kryształ, no takie najpierw
519
00:35:24,696 --> 00:35:30,226
delikatne, a później nastąpiło taka
eskalacja tego dźwięku w naszą stronę.
520
00:35:30,236 --> 00:35:32,476
Tylko to trwało, to mówię, no chyba ja
521
00:35:32,496 --> 00:35:34,976
wiem, dziesięć, piętnaście sekund góra, bo
522
00:35:34,996 --> 00:35:38,976
myśmy się wycofali. Ten dźwięk
później, chyba tak jak zobaczyli-- bo nie
523
00:35:38,996 --> 00:35:41,036
słyszeliśmy tego, tam było okno uchylone,
524
00:35:41,045 --> 00:35:45,336
ale nie słyszeliśmy, żeby już to dzwoniło.
To tylko w promieniu tych kilkunastu
525
00:35:45,395 --> 00:35:49,676
metrów nastąpiło takie zdarzenie. A
panowie mieliście wrażenie, że to jest
526
00:35:49,716 --> 00:35:55,036
jakieś, że źródło tego dzwonienia jest
jakby jakoś oddalone od was, czy ono
527
00:35:55,116 --> 00:36:01,106
brzmiało tak, jakby było tuż obok was?
To znaczy to było dosłownie jakby z tych,
528
00:36:01,106 --> 00:36:04,536
yy-yy, gąszczy tego ogrodu. Tam taki dziki
529
00:36:04,656 --> 00:36:10,736
ogród był, rósł i tak jakby to dosłownie
z tych ciemności ten dzwonek nawet tak
530
00:36:10,756 --> 00:36:13,015
mniej więcej ja sobie-- bo tak słuchałem
531
00:36:13,076 --> 00:36:15,236
ten-- tam była taka skarpa, takie, takie
532
00:36:15,256 --> 00:36:20,395
jeszcze zejście do piwnicy, taka, takie,
taki magazynek i te zarośla. I właśnie
533
00:36:20,416 --> 00:36:26,816
dosłownie z pewnego momentu, jakby
miejsca, jakby to narastało z tego miejsca
534
00:36:26,856 --> 00:36:31,336
w szczególności słychać ten dzwoneczek,
ale mówię, to było najpierw cichutko, a
535
00:36:31,416 --> 00:36:35,796
później narastało, to, to tak nastąpiło
gwałtowne przyspieszenie tego dźwięku i
536
00:36:35,875 --> 00:36:40,875
takie wibracje. No, byliśmy naprawdę
zaskoczeni. Oczywiście na drugi dzień tak
537
00:36:40,916 --> 00:36:43,276
zastanawiałem się, czy pisać jakiś raport,
538
00:36:43,296 --> 00:36:47,556
meldunek, ale co to by dało, jak nie ma
żadnego dowodu, żadnego tam próby, gdyby
539
00:36:47,576 --> 00:36:53,395
ktoś naruszył miejsce na przykład
na obiekt wszedł, było widać, że jakieś
540
00:36:53,416 --> 00:36:57,576
tutaj ślady albo kogoś byśmy zatrzymali.
Nie, tego nie było. Pojawił się tylko
541
00:36:57,596 --> 00:37:03,816
dźwięk. Kilkanaście sekund góra on
trwał i nastąpiło. No i skończyło się to.
542
00:37:03,836 --> 00:37:07,776
No w jaki sposób to się skończyło? To
jakby stopniowo zanikało, czy tak jakby
543
00:37:07,796 --> 00:37:10,796
ktoś wyłączył pstryczek
elektryczek i znikło po prostu?
544
00:37:10,846 --> 00:37:16,236
Właśnie tutaj do końca, bo myśmy
się wycofali tam ile? Kilkanaście metrów,
545
00:37:16,276 --> 00:37:19,456
poszliśmy do wartowni, budynku wartowni.
546
00:37:19,496 --> 00:37:24,196
On był budynek okratowany, były podwójne
drzwi. Później otworzyliśmy okno i po
547
00:37:24,236 --> 00:37:26,556
jakimś czasie także to już nic nie, nie,
548
00:37:26,616 --> 00:37:30,056
nie, nie, nie dźwięczało, ale, ale no ale
549
00:37:30,136 --> 00:37:32,736
mówię to tak z odejścia, w cofnięciu się
550
00:37:32,796 --> 00:37:34,576
do góry, a tam mówię dziesięć, piętnaście
551
00:37:34,696 --> 00:37:39,956
sekund, bo się stanęli chwilę, słuchali
tego, co się dzieje, bo ja sądziłem i
552
00:37:39,976 --> 00:37:46,816
kolega, że albo ktoś tu przeszedł, no
to musiałby być chyba bardzo jakimś,
553
00:37:46,916 --> 00:37:50,375
yy-yy, nie wiem, czy samobójcą,
żeby się wdrapywać po tych, tym
554
00:37:51,116 --> 00:37:55,536
wąskiej ścieżce.Tutaj parę metrów po
murach obronnych i tutaj jeszcze w dodatku
555
00:37:55,576 --> 00:38:02,196
nasza siatka firmowa i drut kolczasty,
żeby przechodził i myśleliśmy, że może
556
00:38:02,216 --> 00:38:05,336
jakiś tam ewentualnie
jakiś fanatyk by się trafił, że
557
00:38:06,116 --> 00:38:10,096
zaczął, ale nie, nie, to było tak- No,
można jeszcze pożartować tak troszkę
558
00:38:10,176 --> 00:38:14,656
pół żartem, pół serio, że to może jakiś
parkourowiec postanowił nocą jakieś
559
00:38:14,676 --> 00:38:17,856
przygody zaznać. To znaczy
na szczęście to jeszcze było
560
00:38:17,896 --> 00:38:20,876
trzydzieści lat temu, także o
takich-- na takich sprawach to
561
00:38:21,596 --> 00:38:27,036
nawet w ciągu dnia, bo mówię akurat ja
tam trzydzieści lat pracowałem, to znam
562
00:38:28,116 --> 00:38:32,166
możliwości tam w ciągu dnia to bardzo
niebezpiecznie byłoby wchodzić tamtędy.
563
00:38:32,216 --> 00:38:37,336
Tam czasami dzieciaki biegali bardzo
ryzykownie wzdłuż tej skarpy, ale w tym
564
00:38:37,436 --> 00:38:40,616
czasie to o parkourowcach
nie było mowy. To, to
565
00:38:41,396 --> 00:38:43,776
gdyby mówię nawet ktoś chciał przeskoczyć
566
00:38:43,786 --> 00:38:47,736
przez płot bez latarki, bez niczego,
bo tam nic się nie świeciło. A na to
567
00:38:47,756 --> 00:38:50,296
zwracaliśmy uwagę podczas obchodów w ciągu
568
00:38:50,356 --> 00:38:53,106
dnia i w ciągu nocy. To byłoby to w nocy.
569
00:38:53,156 --> 00:38:57,956
To byłoby bardzo bez latarki nie jest
się w stanie tam w ogóle przedostać.
570
00:38:57,996 --> 00:39:00,416
No nie, nie dałoby się w
ogóle poruszać, prawda?
571
00:39:00,436 --> 00:39:05,596
Dosłownie, bo trzeba byłoby umieć w
nocy wejść, bo latarkę byśmy zobaczyli. Jak
572
00:39:05,616 --> 00:39:07,816
ktoś wszedł bez światła, to tego się nie
573
00:39:07,896 --> 00:39:10,216
da inaczej. No i ryzykując wejście jeszcze
574
00:39:10,256 --> 00:39:15,006
drut kolczasty, tutaj siatka. No i ten
gęsty ogród. To byłoby słychać, że ktoś
575
00:39:15,036 --> 00:39:20,136
się przedziera czy świeci sobie jakieś
śmiechy. Nic, tego nie było. Pojawił się
576
00:39:20,196 --> 00:39:25,376
tylko znienacka. Tak. Najpierw bardzo
słabiutki dźwięk, ale taki bardzo czysty,
577
00:39:25,416 --> 00:39:30,276
kryształowy wręcz. I pomaleńku zaczął
narastać i coraz mocniej wręcz do takiego
578
00:39:30,356 --> 00:39:34,996
hałaśliwego dźwięku. No ale mówię, to
trwało dosłownie kilkanaście góra sekund.
579
00:39:35,056 --> 00:39:39,756
Dla mnie to było do tej pory, jak myślę
o tym, to no skórka się jeży. O tak to
580
00:39:39,776 --> 00:39:42,576
powiem. No potencjalny
intruz nie dość, że miałby
581
00:39:43,236 --> 00:39:47,976
trudność z samym wejściem tam, to jeszcze
musiałby się wykazywać no chyba dosyć
582
00:39:48,116 --> 00:39:52,256
dużym rozeznaniem, jak ten teren w
ogóle wygląda, żeby tam się w miarę płynnie
583
00:39:52,276 --> 00:39:55,096
poruszać. Właśnie o to
chodzi i tylko takie jest
584
00:39:55,176 --> 00:39:58,996
pytanie po co? No kto by
zyskał na przykład po ciemku
585
00:39:59,696 --> 00:40:05,656
mając jakieś nagrania? Ale mówię na
warunki tamtejszych czasów 30 lat wstecz.
586
00:40:05,676 --> 00:40:10,396
Nagrania jakieś puszczać? No byłoby
bez sensu. Tym bardziej że nie było żadnej
587
00:40:10,436 --> 00:40:13,356
latarki, żadnych hałasów,
jakichś tam miażdżenia
588
00:40:13,976 --> 00:40:16,316
tych gałęzi, jakichś tam, że ktoś chodzi.
589
00:40:16,436 --> 00:40:22,136
Nie. To tylko sam pojawił się dźwięk i
to tak z jednego miejsca to szło, a ten
590
00:40:22,176 --> 00:40:26,916
dźwięk narastał. Ale mówię, on był tak
kryształowy, że to ciężko sobie. No dla
591
00:40:26,976 --> 00:40:31,536
mnie to przypomina takie dzwoneczki jak
na,na, na tych procesjach dzieci niosą i
592
00:40:31,556 --> 00:40:36,016
takie tymi dzwoneczkami, ale to jeszcze
czystsze. On tak cichutko, cichutko i
593
00:40:36,136 --> 00:40:38,316
później jak zaczęło narastać to, to mówię
594
00:40:38,396 --> 00:40:41,396
no myśmy mieli troszeczkę pietra, mimo że
595
00:40:41,456 --> 00:40:46,516
praca z bronią tutaj broń przy pasie,
ale to nie było takie proste, bo mówię z
596
00:40:46,556 --> 00:40:48,556
takimi rzeczami myśmy się nie stykali. No
597
00:40:48,596 --> 00:40:50,836
ale bardziej mówię no, gdyby było jakoś
598
00:40:50,856 --> 00:40:53,556
tam, to słyszeliśmy, że akurat ktoś tam na
599
00:40:53,616 --> 00:40:58,236
siatce się upiera jakieś hałasy. To jest
niemożliwe, bo mówię skarpa parę metrów
600
00:40:58,736 --> 00:41:03,136
wysokości, mur obrony i
tak dalej. Także tutaj to takie
601
00:41:03,176 --> 00:41:07,416
zdarzenie to mówię. No to było tylko
jedno, o którym słyszałem, no i właśnie
602
00:41:07,496 --> 00:41:13,096
brałem udział niejako bezpośrednio,
bo inaczej to wartownicy to ja miałbym--
603
00:41:13,436 --> 00:41:16,396
miałem wgląd do raportów
z dyżurów, powiedzmy
604
00:41:17,156 --> 00:41:22,336
na przestrzeni lat to nie było takich
rzeczy, przynajmniej oficjalnie opisanych.
605
00:41:22,376 --> 00:41:24,756
Ale tam się działo różne
rzeczy z tego, co-- bo tam
606
00:41:25,396 --> 00:41:30,856
były tak zwane kazamaty, te podziemia.
Także tutaj były takie miejsca akurat pod
607
00:41:30,916 --> 00:41:34,036
nami, tam gdzie-gdzie-gdzie
tam pilnowaliśmy tego
608
00:41:35,136 --> 00:41:41,086
na skraju tego budynku i tam, no były
różne historie, no ale pracownicy tam,
609
00:41:41,116 --> 00:41:43,276
gdzie jeszcze w tym budynku, gdzie, gdzie
610
00:41:43,316 --> 00:41:48,336
pilnowaliśmy, to tam od pracowników tak
za bardzo nawet nie pytaliśmy się, bo to
611
00:41:48,596 --> 00:41:53,716
ludzie jednak z wiadomych względów nie
za bardzo są zainteresowani opowiadaniem,
612
00:41:53,816 --> 00:41:58,516
żeby nie być posądzonym o śmieszność,
że coś zmyśla, albo może jakieś tam inne
613
00:41:58,596 --> 00:42:01,916
historie. Także tutaj to mieliśmy, mówię
614
00:42:02,136 --> 00:42:04,936
ta historia to taka utkwiła mi do tej pory
615
00:42:05,316 --> 00:42:07,576
w pamięci. No i mówię tak się skończyło.
616
00:42:07,636 --> 00:42:11,796
No i na szczęście nie było więcej
takich przypadków o w ten sposób jeszcze.
617
00:42:11,816 --> 00:42:15,576
Pan to porównał do takich dzwoneczków
na procesji, prawda? Bo tutaj mi się to
618
00:42:15,616 --> 00:42:18,716
skojarzyło i przynajmniej
z tego, co ja kojarzę, do
619
00:42:18,776 --> 00:42:21,496
tych dzieci i tych dzwoneczków mają całe
620
00:42:21,576 --> 00:42:23,836
jakby naręcze. Nie wiem, jak to się nazywa
621
00:42:23,876 --> 00:42:28,316
fachowo, ale tam jest cały zestaw tych
dzwoneczków. To brzmiało jako taki zestaw
622
00:42:28,376 --> 00:42:30,636
tych dzwoneczków czy jako
jeden dzwoneczek? Jeden?
623
00:42:30,716 --> 00:42:36,696
Nie, to był jeden dzwoneczek, taki
dosłownie maleńki, kryształowy wręcz czy
624
00:42:36,776 --> 00:42:39,496
srebrny, bo ten dźwięk był tak czysty. No
625
00:42:39,536 --> 00:42:42,256
to właśnie mnie to tak zastanawiało. On
626
00:42:42,276 --> 00:42:45,336
był tak czysty, że jak zaczął narastać, on
627
00:42:45,496 --> 00:42:49,856
później zaczął zmieniać ten swój dźwięk
na taki bardziej taki wibrujący, taki
628
00:42:49,956 --> 00:42:53,316
głośny. I to normalnie zaczęło otaczać ten
629
00:42:53,396 --> 00:42:58,176
dźwięk. No, takie były wibracje, że jak
o tym mówię teraz, to aż mi tutaj ciarki
630
00:42:58,236 --> 00:43:02,836
przechodzą, ponieważ to, to było
nienaturalne. O! Tak, dobre słowo. Gdyby
631
00:43:02,856 --> 00:43:07,596
to się działo w obecnych czasach, to
wiadomo, można byłoby sobie nagrać kamerką
632
00:43:07,936 --> 00:43:13,016
dźwięk, głośność, takie zdarzenie. Rzecz
charakterystyczna właśnie, że też poza
633
00:43:13,036 --> 00:43:17,836
dźwiękiem nie było żadnych jakichś tam
światełek, rozbłysków, jak zakłóceń pracy
634
00:43:17,876 --> 00:43:20,916
lampy. No i chyba też
nie było jakichś takich
635
00:43:21,496 --> 00:43:26,476
rzeczy typu czynnik ozon, prawda?
Coś, że całe otoczenie na czas trwania tego
636
00:43:26,576 --> 00:43:31,116
zdarzenia zamiera, tak? Tutaj
tego nie zauważyłem yyy czy nie
637
00:43:31,136 --> 00:43:35,896
zauważyliśmy, bo tutaj w zasadzie to
dotyczyło-- jak się to pojawiło, to mówię
638
00:43:35,936 --> 00:43:38,496
to kilka, kilkanaście sekund. My wyszliśmy
639
00:43:38,556 --> 00:43:40,996
z wartowni, po ile było dziesięć metrów i
640
00:43:41,036 --> 00:43:46,156
tak w połowie drogi do tej lampy zaczął
się ten dźwięk dziwny. Także zdarzenie
641
00:43:46,196 --> 00:43:51,476
było naprawdę-- ale mówię, takiego
zdarzenia nie miałem ani kiedyś, ani-ani
642
00:43:51,576 --> 00:43:56,356
potem, mimo że z wartownikami czasami
rozmawialiśmy, nawet tymi, którzy przede
643
00:43:56,376 --> 00:44:00,306
mną zaczęli pracować tam wcześniej
w naszej tej firmie, to nie pamiętali--
644
00:44:00,416 --> 00:44:02,696
znaczy nie mówili, żeby coś takiego było.
645
00:44:02,756 --> 00:44:06,876
Chociaż no mówię, no mówię,
nie każdy tak opowiada, bo
646
00:44:07,536 --> 00:44:10,736
jednak praca z bronią, żeby nie być
posądzonym, że jakieś tam zmyślenie,
647
00:44:10,776 --> 00:44:15,216
fantazjowanie później mogą mieć jakieś
problemy także. Ale mówię, ja z kilkoma
648
00:44:15,226 --> 00:44:19,996
osobami na ten temat rozmawiałem, ale
takimi, którzy akurat też coś tam słyszeli
649
00:44:20,096 --> 00:44:22,516
powiedzmy, interesują
się właśnie nawet takimi
650
00:44:23,276 --> 00:44:29,346
audycjami, które państwo tutaj puszczacie,
to ci to przyjmowali jako powiedzmy,
651
00:44:29,356 --> 00:44:33,566
jakieś ciekawe zjawisko. Z tym że
akurat nie zetknąłem się z opisem takiego--
652
00:44:33,576 --> 00:44:35,356
właśnie szukałem nawet w internecie, żeby
653
00:44:35,436 --> 00:44:39,896
znaleźć jakieś takie dźwięki, które się
pojawiają znienacka. Znaczy w takiej
654
00:44:39,936 --> 00:44:44,936
formie, jak ja to miałem do usłyszenia,
bo tutaj akurat były spełnione takie
655
00:44:44,976 --> 00:44:50,616
warunki, no, było ciemno, bardzo ciemno.
Tam praktycznie to lampa świeciła nam
656
00:44:50,656 --> 00:44:52,396
praktycznie w oczy, w naszą stronę, na
657
00:44:52,456 --> 00:44:58,396
plac, a tam za lampą to była ściana
takiej no, ciemności. I z tego właśnie, z
658
00:44:58,456 --> 00:45:04,836
ciemności ten zwązek zaczął
dzwonić. I mówię tu pół biedy, gdyby tylko
659
00:45:05,176 --> 00:45:09,236
dzwonił. Ale on tak zaczął narastać,
zaczęło to nam normalnie wibrować w
660
00:45:09,296 --> 00:45:14,296
uszach. To było zastanawiającego. No
to też musiało się dosyć mocno odbijać
661
00:45:14,416 --> 00:45:18,796
po murach, prawda? Tak, zgadza
się, bo to mówię. Dla mnie to
662
00:45:18,836 --> 00:45:24,136
wręcz huczało. Ja tak to dobrałem i.
Ale to trwało właśnie, bo myśmy się
663
00:45:24,176 --> 00:45:28,136
wycofali.Twarzą do tego dźwięku, z ręką na
664
00:45:28,176 --> 00:45:32,936
kaburach. Bo to było zastanawiające,
bo tutaj pilnowaliśmy tam i kasa, i tak
665
00:45:32,996 --> 00:45:35,476
dalej. Taka poważna instytucja do tej pory
666
00:45:35,516 --> 00:45:38,756
jest i zachowaliśmy tam jakoś tak w miarę
667
00:45:38,836 --> 00:45:43,476
czujność, co będzie się dalej działo.
Ale później, po godzinie, jak otworzyliśmy
668
00:45:43,516 --> 00:45:47,556
nawet to okno, to już. To już. Tego
już nie było. To, to trwało kilkanaście
669
00:45:47,636 --> 00:45:49,576
sekund. Bo. Ale mówię dźwięk był na końcu
670
00:45:49,656 --> 00:45:52,956
tak oszałamiający. No, że to, to, to, to
671
00:45:53,076 --> 00:45:55,756
mówię to chyba przy
dzisiejszym sprzęcie, takim
672
00:45:56,536 --> 00:45:58,516
audio video, jakieś tam te, te stereo,
673
00:45:58,536 --> 00:46:00,736
jakieś mikrofony, głośniki to można byłoby
674
00:46:00,796 --> 00:46:05,336
uzyskać takie efekty, ale wtedy to, to
mówię od takiego małego dzwonka. Tym
675
00:46:05,356 --> 00:46:10,616
bardziej mówię, nie było możliwości
wejścia i wyjścia później, bo tak samo ani
676
00:46:10,696 --> 00:46:14,746
światła, ani jakichś tam odgłosów.
Tego się nie dało tam w ogóle zauważyć,
677
00:46:14,756 --> 00:46:18,276
usłyszeć. No, gdzieś ten
intruz ewentualny musiałby
678
00:46:18,316 --> 00:46:24,056
się ulotnić. Trudno było, żeby się
ulotnił niezauważony, tak? No tutaj
679
00:46:25,036 --> 00:46:27,516
kamer wtedy jeszcze nie było, bo gdyby to
680
00:46:27,616 --> 00:46:33,216
było, to można byłoby wtedy jeszcze sobie.
Tak jak dzisiaj rozmawiam z panem, to
681
00:46:33,256 --> 00:46:35,756
można byłoby sobie to odtworzyć i zobaczyć
682
00:46:36,036 --> 00:46:38,996
tą całą sytuację z punktu widzenia kamery
683
00:46:39,076 --> 00:46:43,356
powiedzmy czy kamer, ale wtedy to jeszcze
dopiero. To był dopiero początek tych
684
00:46:43,416 --> 00:46:49,736
zmian, jeśli chodzi o ochronę
obiektów i tak dalej. Także to jeszcze
685
00:46:49,816 --> 00:46:57,136
było po staremu. Ale mówię no zdarzenie
niesamowite dla mnie, bo mówię, ja lubię
686
00:46:57,536 --> 00:46:59,796
czytać, interesować się takimi rzeczami,
687
00:46:59,856 --> 00:47:05,296
ale wtedy też na swój sposób lubiłem
takie historie, ale to, to mnie przerosło
688
00:47:05,356 --> 00:47:11,026
wręcz, bo mówię no, byłem zaskoczony
tą nagłą sytuacją, gdzie myślałem, że o,
689
00:47:11,096 --> 00:47:15,946
zrobimy obchód do godziny tej 6:00
rano posiedzimy w spokoju, a dobrze, że
690
00:47:15,996 --> 00:47:18,176
wyszliśmy we dwóch, bo gdybym był sam, ja
691
00:47:18,196 --> 00:47:20,436
bym wątpliwość, czy ja w ogóle dobrze, co
692
00:47:20,476 --> 00:47:25,036
się dzieje? A tutaj kolega tak samo
był. Miał oczy takie w strachu jak ja i
693
00:47:25,116 --> 00:47:29,796
patrzymy, co tu się tego. A tutaj ten
dźwięk narastający jeszcze, bo gdyby to
694
00:47:29,816 --> 00:47:33,896
był mały dźwięk, można by pomyśleć,
że gdzieś tam daleko, daleko, tam spoza
695
00:47:33,936 --> 00:47:38,996
murów, tam. To już takie, takie łąki,
linia kolejowa, że to może coś z daleka,
696
00:47:39,056 --> 00:47:41,826
tam jakieś odgłosy. A to był normalnie z
697
00:47:41,916 --> 00:47:46,636
tych ciemności, z tego ogródka nagle
się pojawił ten bardzo maleńki dźwięk
698
00:47:46,756 --> 00:47:49,725
narastający. To dawało do myślenia. Nawet
699
00:47:49,956 --> 00:47:51,936
do tej pory zastanawiałem się, co to może
700
00:47:51,976 --> 00:47:55,486
być, ale jakoś nie doczytałem się właśnie
w tych różnych informacjach na temat
701
00:47:55,516 --> 00:48:00,656
takich różnych zdarzeń. Temat takiego
dźwięku, powiedzmy pojawiającego się niby
702
00:48:00,736 --> 00:48:03,356
znikąd w ciemności i który narasta. Chyba
703
00:48:03,396 --> 00:48:08,296
że może któryś ze słuchaczy miał
podobno jakiś taki przypadek, bo jakoś nie
704
00:48:08,496 --> 00:48:12,916
zetknąłem się z taką, z takim, z taką
informacją na ten temat. A temat też jest
705
00:48:12,996 --> 00:48:15,516
ciekawy. No taki wyjątkowy dosyć dla mnie.
706
00:48:15,536 --> 00:48:18,876
A próbowaliście panowie ustalić, z
czy, jakoś, z którego kierunku ten dźwięk
707
00:48:18,896 --> 00:48:23,586
dochodził, czy z którego konkretnie
punktu bardziej precyzyjnie?
708
00:48:23,596 --> 00:48:29,356
Mniej więcej miałem to, bo mówię. Rano
sobie spokojnie podeszłem do w tym tę
709
00:48:29,456 --> 00:48:32,216
część tego ogrodu i mniej więcej miałem to
710
00:48:32,236 --> 00:48:38,526
tak wypośrodkowane to miejsce i tam
nie było za bardzo-- zwykła ziemia, trochę,
711
00:48:38,596 --> 00:48:41,476
trochę tych krzaków, siatka ogrodzeniowa,
712
00:48:41,576 --> 00:48:43,916
z- i nienaruszona, włącznie z tym drutem
713
00:48:43,936 --> 00:48:46,456
kolczastym. Mówię, w, w dzień ciężko, tam
714
00:48:46,476 --> 00:48:48,576
bardzo niebezpiecznie po tej ścieżce, po
715
00:48:48,656 --> 00:48:50,256
drugiej stronie, na tej skarpie dosłownie
716
00:48:50,336 --> 00:48:52,986
to jest ile? Metr szerokości, nawet mniej,
717
00:48:52,996 --> 00:48:55,296
było chodzić. A w nocy bez oświetlenia to
718
00:48:55,316 --> 00:48:59,696
jest w zasadzie niemożliwości, bo można
naprawdę sobie było nogi połamać albo
719
00:48:59,736 --> 00:49:03,856
jeszcze coś więcej. Nawet mając latarkę,
o tak to powiem, ale latarki nie było
720
00:49:03,896 --> 00:49:10,236
widać. Nic w ogóle tam także tutaj.
Skończyło się tylko na tym, że obeszłem.
721
00:49:10,276 --> 00:49:14,156
Koledze też powiedziałem, że tutaj idę
zobaczyć, co tam w ogóle było, co to, co
722
00:49:14,165 --> 00:49:18,326
to jest, ale tam nic nie było. No dosłownie
żadnych śladów takich powiedzmy,
723
00:49:18,416 --> 00:49:22,896
żeby tam jakieś były naruszenie siatki
czy coś. Nie, nie, nie, to, to w tych
724
00:49:22,916 --> 00:49:27,256
tematach to u nas tam była dyscyplina
dosyć taka mocna i tutaj staraliśmy, tym
725
00:49:27,296 --> 00:49:31,156
bardziej, że byłem dowódcą zmiany
warty. Tam już te nazwy się zmieniały na
726
00:49:31,176 --> 00:49:33,736
przestrzeni lat. I tutaj nie ukrywam, że
727
00:49:34,236 --> 00:49:38,886
staraliśmy się tam wyrobić swoją robotę,
taką ochroniarską, w miarę posiadanych
728
00:49:39,356 --> 00:49:41,596
możliwości i kompetencji. Ale no mówię,
729
00:49:41,635 --> 00:49:46,216
zaznaczam, bo praca była z bronią,
to, to tutaj naprawdę nie było żartów.
730
00:49:46,296 --> 00:49:50,836
No praca ochroniarza z bronią to też
jest taka, taka robota, jednak wymagająca
731
00:49:50,956 --> 00:49:55,006
mocnego zaufania, prawda?
Dosłownie. A co jeszcze w tamtych latach
732
00:49:55,076 --> 00:49:58,996
to tym bardziej, bo ja rozumiem,
że dzisiaj niektórzy ochroniarze są
733
00:49:59,056 --> 00:50:03,496
traktowani-- myślą, niektórzy: "O,
ochroniarz to taki dozorca", a my trochę
734
00:50:03,716 --> 00:50:08,756
byliśmy w tej instytucji, takiej
państwowej, gdzie to była praca z bronią i
735
00:50:08,816 --> 00:50:12,356
trochę inaczej się nazywa. Ale
mówię branża ochroniarska, tak żeby już
736
00:50:13,216 --> 00:50:17,736
uogólnić, powiedzmy i
także tutaj staraliśmy się
737
00:50:18,636 --> 00:50:21,916
w miarę możliwości takie sprawy wyjaśniać.
738
00:50:22,276 --> 00:50:29,696
Z tym, że też nam przełożeni mówili
na szkoleniach, że jak-- żeby bez-- nie
739
00:50:29,756 --> 00:50:31,756
wchodzić w takie tematy, gdzie jest duże
740
00:50:31,816 --> 00:50:35,216
zagrożenie i nie wiadomo za bardzo, co się
741
00:50:35,236 --> 00:50:42,186
dzieje. Lepiej mieć, powiedzmy, pole
do obserwacji, a w ciemności to... Akurat
742
00:50:42,216 --> 00:50:46,276
wtedy nie wzięliśmy latarki. To jest
następny element, bo oświetlony plac. Nikt
743
00:50:46,316 --> 00:50:49,826
tam po tych zaroślach
nie chodził, bo teren był,
744
00:50:49,826 --> 00:50:55,676
mówię - siatka, drut kolczasty, oświetlony
budynek z trzech stron. Ale właśnie z
745
00:50:55,756 --> 00:50:58,316
tych ciemności to zaczęło się wydobywać
746
00:50:58,376 --> 00:51:00,936
ten dźwięk. Także tutaj to no było, było.
747
00:51:00,996 --> 00:51:07,196
Było takie zastanowienie nad ranem, co
to mogło być. I z tym kolegą, co miałem
748
00:51:07,236 --> 00:51:09,596
dyżur, to kilka razy o tym mówiliśmy, ale
749
00:51:09,636 --> 00:51:12,436
on też był zaskoczony. Tak to do tej pory
750
00:51:12,496 --> 00:51:14,736
zostało. A ja tak słucham waszego, waszej
751
00:51:14,836 --> 00:51:16,956
audycji. Tak sobie pomyślałem, że warto
752
00:51:17,016 --> 00:51:19,406
się podzielić tym moim doświadczeniem, bo,
753
00:51:19,436 --> 00:51:24,096
bo mówię takiego zdarzenia właśnie nie
słyszałem, a mówię nurtuje mnie to do tej
754
00:51:24,136 --> 00:51:29,395
pory, ale pamiętam o tym i mam to na
uwadze, ale jakoś nie. Na szczęście nie
755
00:51:29,436 --> 00:51:33,196
miałem więcej takich przygód,
mimo że mówię trzydzieści lat
756
00:51:33,276 --> 00:51:36,856
przepracowałem w tej
pracy i tak to się zakończyło.
757
00:51:36,876 --> 00:51:41,766
Tutaj mi się jeszcze skojarzyło z
takimi relacjami, gdzie takie dźwięki,
758
00:51:42,116 --> 00:51:46,476
dźwięki różnego rodzaju towarzyszą
pojawianiu się obiektów UFO. Dlatego, że
759
00:51:47,316 --> 00:51:51,895
też te obiekty raz są widoczne, raz są
niewidoczne. Jakieś źródło ten dźwięk
760
00:51:51,996 --> 00:51:56,696
musiał w każdym razie mieć. A
ten-- nie mieliście panowie jakoś
761
00:51:57,556 --> 00:52:01,336
wrażenia, że ten dźwięk jest w
jakiś sposób nakierowany na was?
762
00:52:01,395 --> 00:52:04,556
Tak, z tym że ten, jak on zaczął narastać
763
00:52:04,576 --> 00:52:07,844
w naszą stronę, to-I wtedy już ja, już ja
764
00:52:07,904 --> 00:52:10,164
i kolega mieliśmy tę świadomość, że to ten
765
00:52:10,264 --> 00:52:15,324
dźwięk idzie w naszą stronę wręcz i
nas otacza. Z tym, że no to było tak
766
00:52:15,364 --> 00:52:19,084
niespotykane i niespodziewane, że byliśmy
767
00:52:19,104 --> 00:52:24,564
zaskoczeni trochę, bo takich zjawisk to
się na co dzień nie doświadcza i no nie
768
00:52:24,584 --> 00:52:30,744
patrzyliśmy w górę, tylko tam na
poziomie oczu, w stronę tych zarośli,
769
00:52:30,784 --> 00:52:34,424
tych nieoświetlonych, tej ciemności,
bo tam praktycznie była cała ściana, taka
770
00:52:34,444 --> 00:52:40,044
jakby czarna. I to stamtąd, z tego
jednego punktu praktycznie to zaczęło się
771
00:52:40,084 --> 00:52:44,624
pojawiać ten, ten dźwięk, ale on był tak
czyściutki normalnie on mi przypominał
772
00:52:44,684 --> 00:52:50,313
kryształ, jakby delikatnie stukać albo
dzwoneczek i to zaczęło normalnie iść w
773
00:52:50,344 --> 00:52:55,284
naszą stronę. No ten dźwięk, no wibracje
takie duże później nastąpiły, że do tej
774
00:52:55,384 --> 00:52:58,724
pory mówię mam to, mam
to na uwadze. Wtedy byliśmy
775
00:52:59,424 --> 00:53:02,364
no z bronią służbową, to byliśmy nie jakoś
776
00:53:02,384 --> 00:53:06,664
tam przypadkowymi albo już nie daj
Boże alkohol czy narkotyki. Nie, nie, nie.
777
00:53:06,704 --> 00:53:12,474
Tutaj było to wszystko oparte na bardzo
sztywnych zasadach. I dlatego mówię no,
778
00:53:12,564 --> 00:53:17,564
nie było możliwości konfabulacji, jak
niektórzy tam, powiedzmy, zabawy wracają,
779
00:53:17,584 --> 00:53:21,904
czy gdzieś tam zasnął, gdzieś tam ktoś
i coś mu się przyśniło. Nie tutaj do rana
780
00:53:21,964 --> 00:53:26,704
żeśmy przesiedzieli przy dobrej kawie,
patrząc, a później wyszliśmy na obchody,
781
00:53:26,864 --> 00:53:32,364
ale już tego zjawiska nie było. I to
już wszystkie historie przygotowane
782
00:53:32,404 --> 00:53:37,124
do dzisiejszego odcinka. Jak zwykle
czekam na Państwa komentarze i opinie o
783
00:53:37,204 --> 00:53:41,224
opisanych dziś zdarzeniach. A jeśli
macie jakieś swoje historie, którymi
784
00:53:41,264 --> 00:53:46,024
chcielibyście się podzielić, zapraszam
do kontaktu. Na koniec tradycyjnie
785
00:53:46,084 --> 00:53:50,044
przypominam o najnowszym numerze
"Nieznanego Świata" oraz o kanale tego
786
00:53:50,084 --> 00:53:52,804
czasopisma na YouTube, gdzie obok relacji
787
00:53:52,884 --> 00:53:57,564
z rubryki dotknięcie nieznanego i zapisów
spotkań w Nieznano-światowej księgarni
788
00:53:57,884 --> 00:54:02,774
ukazują się również dźwiękowe wersje
różnych innych materiałów z archiwum tego
789
00:54:02,824 --> 00:54:07,744
miesięcznika. Nie zapomnijcie również
zajrzeć na kanały Piotra Cielebiasia, UFO
790
00:54:07,784 --> 00:54:13,004
Historie i Marka Żelkowskiego - Wehikuł
Wyobraźni, gdzie obaj panowie omawiają
791
00:54:13,044 --> 00:54:18,043
wiele interesujących tematów, nie
tylko tych paranormalnych. A zapowiedzi
792
00:54:18,124 --> 00:54:22,293
kolejnych audycji Radia Paranormalium
wypatrujcie na naszej stronie internetowej
793
00:54:22,364 --> 00:54:27,424
www.paranormalium.pl oraz na profilach
społecznościowych, w tym na nowo
794
00:54:27,504 --> 00:54:32,984
utworzonym koncie Radia Paranormalium
na platformie Blue Sky. Mówił do Państwa
795
00:54:33,104 --> 00:54:38,584
Marek Sęk Ivellios. Dziękuję za uwagę,
dobranoc i do usłyszenia w kolejnych
796
00:54:38,644 --> 00:54:41,744
naszych audycjach. Tych z Państwa, którzy
797
00:54:41,764 --> 00:54:43,744
przeżyli coś nietypowego i chcieliby nam o
798
00:54:43,784 --> 00:54:46,444
tym opowiedzieć, zapraszamy do kontaktu.
799
00:54:46,504 --> 00:54:56,824
Oto nasze numery telefonów.
Stacjonarny 32 746 00 08. 32 746 00
800
00:54:56,834 --> 00:55:09,664
08. Komórkowy 530 620 493. 530
620 493. Skype - radio.paranormalium.pl.
801
00:55:09,784 --> 00:55:13,733
Radio.paranormalium.pl. Gdyby przy naszych
802
00:55:13,784 --> 00:55:18,864
telefonach lub Skypie nikt nie dyżurował,
istnieje możliwość wysłania SMS-a lub
803
00:55:18,904 --> 00:55:23,344
nagrania wiadomości głosowej. Bardzo
prosimy o sprecyzowanie, w jakiej sprawie
804
00:55:23,384 --> 00:55:27,244
chcą się Państwo z nami skontaktować.
Słuchaczy dzwoniących z numerów
805
00:55:27,304 --> 00:55:29,424
zastrzeżonych bądź zza granicy prosimy
806
00:55:29,464 --> 00:55:34,664
ponadto o podanie głosowo numeru, na
który mamy oddzwonić. Z każdym z Państwa
807
00:55:34,744 --> 00:55:39,424
umawiamy się na rozmowę indywidualnie.
W razie wykorzystania zapisu rozmowy w
808
00:55:39,444 --> 00:55:44,224
którejś z audycji istnieje możliwość
zmiany barwy głosu. Czekamy również na
809
00:55:44,244 --> 00:55:52,994
Państwa je mejle pod adresem
Radio@paranormalium.pl. Można również
810
00:55:53,104 --> 00:55:55,564
skorzystać z zakładki kontakt na naszej
811
00:55:55,644 --> 00:56:02,624
stronie internetowej www.paranormalium.pl.
www.paranormalium.pl. Wszystkim
812
00:56:02,664 --> 00:56:07,364
naszym rozmówcom i korespondentom
gwarantujemy pełną anonimowość.
813
00:56:08,544 --> 00:56:14,124
Sięgnij już dziś po "Nieznany świat".
Najstarsze polskie czasopismo poruszające
814
00:56:14,204 --> 00:56:19,604
tematy z pogranicza nauki. Artykuły o
tematyce paranormalnej, ezoterycznej,
815
00:56:19,644 --> 00:56:24,924
ufologicznej i nie tylko. "Nieznany
Świat". Miesięcznik dostępny w punktach
816
00:56:24,944 --> 00:56:29,804
prasowych na terenie całej Polski
oraz w wersji elektronicznej na platformie
817
00:56:29,964 --> 00:56:35,924
Nexto.pl.