Ktoregos dnia,moj 4 letni syn(jeden z blizniakow)narysowal po swojemu zielony domek.taknazwal.powiedzial ze kiedys tam mieszkal.zapytalam zakim? A on ze z ojcem. Pytam czy z tatusiem Oskarem? Aon na to,nieee tatus to Oskar a tam mieszkalem zojcem..powiedzial jeszcze kilka rzeczy..co jakis czas topowtarzal. Kiedy pojechalismy do Polski na wakacje domoich rodzicow,maz wzial dzieciaki na
spacer..mieszkamy tam na wsi. Kiedy przechodzili kolodawnego rodzinnego domu mojego taty(teraz tam ktosobcy mieszka,wynajmuje,ale dom jest taki sam jak gopamietam,drewniany i caly pomalowany na ZIELONO!),moj syn wskazal palcem i powiedzial TO MOJ ZIELONYDOMEK! moj maz zdretwial.zaczal mu mowic jakiesrzeczy.wskazal na dom obok i powiedzial ze tegodomku tu tatusiu nie bylo,nagle go wzial za reke,zebyaposzedl z nim i wskazal posesje nastepnych sasiadow ipowiedzial ze tam.tym podworku sie czesto bawil..jestesmy pod wrazeniem. Probowalam nie raz z moimtata cos jeszcze wyciagnac od niego ale mowil do nas,dajcie juz spokoj. Wierze w reinkarnacje.a moj syn jestnajlepszym przykladem.zastanawiamykim byl w
tamtym zyciu.czy moim dziadkiem.czy moze bratem
mojego taty ktory zmarl mlodo.pozdrawiam i dziekuje za