Relacja o ID #1274, wysłana przez Tyn
Data obserwacji: 5 lat temu
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): inne
Miejsce dokonania obserwacji: Pokój
Gdy miałam 7 lat obudziłam się o godzinie równo 3:03. Jedyne, co oświetlało pokój to zegarek, który był ustawiony w kącie pokoju. Spojrzałam na telewizor i.. zamarłam. Wysoka postać, zgrabny mężczyzna o wielkich mięśniach. Nie miał kapelusza, nie mam więc pewności, że to postać cienista. Tzw; Dzieci Cienia nie mówią nic. To "coś" powiedziało: ,, śpij kochanie " i zaczęło coś śpiewać. Nie ruszało się. Stało prosto i się gapiło. To nie byli moi rodzice, ponieważ nie słyszałam oddechu, znajomego głosu ani to "coś" nie wyglądało mi znajomo. Następnego dnia w tym miejscu czułam tylko chłód. Może i to postać cienista a może nie, nie wiem dokładnie. Mógłby to być równie dobrze demon lub duch. Nie obchodzi mnie to, chodzi tylko o to, aby wyjaśnić co to jest i dlaczego oczy tego stworzenia świeciły na czerwono.