Relacja o ID #801, wysłana przez KazikDzB
Data obserwacji: 26.08.2011
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): inne
Miejsce dokonania obserwacji: Bielawy
Wyszliśmy z kolegami na dwór. Było coś po 19. Zeszło nam się trochę, gdy wracaliśmy koło godziny 22:49 - 23:00 i byliśmy w głównym punkcie gdzie każdy szedł w inną stronę do domu. Gdy zbliżałem się do domu zobaczyłem że nad nim u unosi się czerwony, o mocnym blasku, nie zidentyfikowany punkt. Z początku myślałem, że to światła z dwóch słupów telefonicznych które stoją za moim domem w odległości 900m na starym placu byłego GS. Dom mam piętrowy więc od razu ta teoria odpadła ... Stanąłem by się przyjrzeć, znajomi jeszcze nie zniknęli mi z oczu więc krzyknąłem w ich stronę żeby poczekali na mnie i oglądali razem ze mną...
Kolega mówi, że to samolot, lecz to nie przypominało samolotu. Faktycznie samoloty mają te czerwone "diodki", które mrygają w celu lepszej widoczności. Ten punkt leciał raz w lewo. Nagle zawracał i leciał w prawo . Później spadał w dół jak zestrzelony samolot . Co najdziwniejsze leciał też w górę . Kręcił się w różne strony ... I po około 5 - 7 minutach zgasł .
To nie jest żadna bujda . Mam świadków . Proszę nie myśleć, że jestem jakimś bajko pisarzem czy czymś w tym stylu... Mogłem to nagrać lecz telefonem komórkowym było by to nie wyraźne ... To było by na tyle ...