Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Relacja o ID #2054, wysłana przez Krzychu

Data obserwacji: 14 sierpnia 2022 roku
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): ufo
Miejsce dokonania obserwacji: Powiat Bytowski




Dzień dobry, na początku chcę zaznaczyć, że od zawsze wierzyłem w to, że nie jesteśmy sami. Inną sprawą jest pytanie, które chyba zawsze zostanie bez jednoznacznej odpowiedzi; co to jest? Jaki ma na nas wpływ, a być może, my mamy jakiś wpływ na pojawianie się tego zjawiska, o czym będzie w dalszej części. Nie pisałbym o tej obserwacji zachowałbym ją dla siebie, swoich bliskich, ale wydaje mi się, że jest ona dość ciekawa pod względem badawczym, a sama manifestacja dość zastanawiająca i kłopotliwa w próbie dokładnego wytłumaczenia tego, co właściwie widziałem, mam też obecnie nieco wolnego czasu, gdyż dochodzę do siebie po złamaniu obojczyka, więc jest czas, aby spokojnie wrócić do sprawy.
Obserwacja miała miejsce w nocy z 13 na 14 sierpnia 2022 roku około godziny 1.05. w jednej z miejscowości powiatu Bytowskiego.
To była dość jasna noc, był księżyc (już dość silny o ile pamiętam) i trochę się irytowałem, że przy tak jasnym niebie ciężko będzie o zaobserwowanie dużej ilości perseidów. Siedziałem na szczycie schodów, wychodzących z drewnianej przybudówki domu moich rodziców (jest na poziomie 1 piętra, co ułatwia obserwację nieba), przyglądając się północnemu niebu.
Siedząc tak w pewnym momencie zobaczyłem na północnym zachodzie, nie za wysoko nad horyzontem smugę, dość dużą i pomyślałem; cholera był wielki bolid a ja go nie zobaczyłem. Po chwili jednak stwierdziłem, że nie jest to raczej smuga po bolidzie, bo jest zbyt duża i za jasna, ale mogłaby być smugą po samolocie, ale zaraz kolejne pytanie, skąd nagle taka smuga, gdzie światła pozycyjne samolotu i czemu smuga jest niespotykanie krótka jak na te po samolotach? Zacząłem się przyglądać tej smudze, która jak mi się wydawało zaczęła się poruszać(!). Po chwili mnie zmroziło, smuga przeistoczyła się w wyraźny biały (mleczny?) pas, przedzielony żółtymi światłami, które płynnie, wolno przechodziły od prawej do lewej strony, co sprawiało finalnie wrażenie płaskiego obiektu lecącego, obracającego się wokół własnej osi. Miałem też wrażenie jakiegoś rodzaju przezroczystości tego obiektu, nie do końca jego realnej fizyczności. Po jakiś kilkunastu sekundach obiekt momentalnie zniknął, nie zostało nic, smugi, niczego. Obiekt wydawał się być raczej daleko i co za tym idzie był dość dużych rozmiarów. Moja reakcja na tę obserwację była dość spokojna (co mnie zaskoczyło, kiedy później o tym myślałem), byłem w sumie zadowolony, że w końcu coś udało mi się zaobserwować (dość dawno temu zarówno moja Mama jak i Tata, ludzie bardzo twardo stąpający po ziemi byli świadkami obserwacji NOLi, bardzo mi było nie w smak, że ja, interesujący się tematem do tej pory nie widziałem nic). Dopiero po przebudzeniu rano w następnym dniu odczuwałem lekki niepokój, ekscytację tym co zobaczyłem.
Muszę teraz napisać, o tym co zdarzyło się nieco wcześniej tej nocy, gdyż może to rzucić nowe światło na podłoże tej manifestacji. Był to czas kiedy miałem kontakt z pewną dziewczyną, z którą hmm, łączyło nas coś więcej, ciężko określić tę więź, to są trudne sprawy, a to nie portal o trudnej miłości. W każdym bądź razie, około północy, gdy tak siedziałem patrząc na nocne niebo, pisaliśmy na messengerze, i Ona napisała mi, że kupiła bilet powrotny i wraca do swojego kraju. Stan emocjonalny w którym się wtedy znalazłem był mieszanką różnych odczuć, uczuć, myśli, coś jakby stan oszołomienia. To oczywiście powoli mijało i byłem dość spokojny w czasie, w którym doszło do obserwacji, jednak gdy często się zastanawiam nad tym co widziałem dochodzę do wniosku, że stan emocjonalny w jakim byłem, mógł mieć związek z tym co zobaczyłem, co się wydarzyło.
Spędzam na tych schodach dziesiątki wieczorów oglądając wieczorne/nocne niebo, nigdy oprócz tego wieczoru nie dane było mi obserwować niczego niezwykłego. Może relacja przyda się komuś z badaczy, może ktoś widział to tej nocy, przecież mieliśmy weekend, sobotnio-niedzielna noc, rój perseidów, pogodne niebo, a oceniając wielkość obiektu mógł być on widoczny z daleka, chociaż to na jakiej był wysokości mogło jednak utrudniać jego obserwację.

Dziękuje i pozdrawiam. Krzychu.

ps. Fajnie, że wróciły debaty ufologiczne :)




Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium