System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Seks na pokładzie UFO


Dodano: 2005-03-08 19:48:28 · Zakładka Dodaj do zakładek · Wyślij raport · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Opublikowano w dziale UFO - nieznane obiekty latające

Artykuł przybliża niezwykłe i kontrowersyjne zjawisko porwań przez kosmitów, które od lat fascynuje i przeraża. Na przykładzie historii Antonio Villas Boasa, brazylijskiego rolnika, który w 1957 roku twierdził, że został uprowadzony na pokład UFO, ukazano, jak bliskie spotkania trzeciego stopnia mogą wpływać na psychikę ofiar. W miarę jak liczba osób zgłaszających podobne doświadczenia rośnie, staje się jasne, że temat ten wymaga poważnego zbadania, zarówno w kontekście psychologicznym, jak i socjologicznym. Czy te relacje są jedynie wytworem wyobraźni, czy może kryją w sobie ziarno prawdy?

Większość kontaktów nawiązywanych między ludźmi i kosmitami należy do bliskich spotkań pierwszego stopnia zauważenie UFO na niebie. Mniej powszechnym rodzajem kontaktu jest bliskie spotkanie drugiego stopnia, kiedy to latające spodki oraz ich właściciele obserwowani są na ziemi. Bliskie spotkania trzeciego stopnia przypadki, gdy ludzie twierdzą, że zostali zabrani na pokład obcego statku należą do najrzadszych. Jednakże zdarzenia takowe, stanowiące ogromną mniejszość wszystkich doniesień, najtrudniej również wyjaśnić za pomocą zwykłych domysłów. W ciągu ostatnich piętnastu lat liczba ludzi utrzymujących, że zostali porwani przez kosmitów, z nieznanych, powodów znacznie się zwiększyła, lecz podobne historie znane są od grubo ponad trzydziestu lat. Wieczorem 14 października 1957 roku Antonio Villas Boas, dwudziestotrzyletni brazylijski rolnik, spostrzegł osobliwe białe światło unoszące się nisko na skraju pola, które orał traktorem. Kiedy pieszo podszedł tam, oddaliło się ono od niego i mimo ponawianych prób zbliżenia się, światło mu się wymknęło. Następnego wieczoru zjawiło się ponownie, lecz tym razem wylądowało bezpośrednio przed traktorem Brazylijczyka. Przyglądając się z bliska, Villas Boas zauważył, że oświetlało ono obracającą się metaliczną kopułę, osadzoną na teleskopowych nogach, i zmieniało kolor z czerwonego na zielony.

Przeczuwając niebezpieczeństwo, Brazylijczyk zeskoczył z maszyny i próbował uciec, lecz trzy małe istoty ubrane w obcisłe szare skafandry i hełmy zakrywające twarze zaciągnęły go z powrotem. Zabranego na statek, siłą rozebrano i pokryto całego jakimś przezroczystym płynem, po czym poddano go badaniom medycznym. To co nastąpiło dalej, jeśli jest prawdą, było krokiem naprzód w kontaktach między ludźmi i kosmitami. Rolnika pozostawiono w innym pomieszczeniu na statku z nagą kosmitką, którą opisał on później jako "piękną, lecz różniącą się od kobiet, które znam". Miała ona sięgające połowy pleców, rozjaśnione włosy, wystające kości policzkowe, dość wydatne rysy i duże, lekko skośne oczy. Villas Boas określił jej ciało jako wspaniałe, z wysoko osadzonymi i szeroko rozstawionymi piersiami, wąską talią i małym brzuchem, szerokimi biodrami i takimi że udami. Mimo że z pewnością nie była człowiekiem, rolnik był podniecony i po chwili rozpoczął odbywać z nią stosunek. Chwile tej międzyplanetarnej namiętności nieznacznie tylko zakłócane były zwierzęcymi pomrukami, wydobywającymi się regularnie z ust kosmitki. Kiedy ich czułości miały się już ku końcowi, kobieta wskazała na swój brzuch, a potem na niebo, innym humanoidom pozostawiając wyprowadzenie oszołomionego kochanka ze statku. Antonio Villas Boas nie mówił o zajściu nikomu, nawet rodzinie ani bliskim przyjaciołom, słusznie sądząc, że nikt by mu nie uwierzył. Jednakże po kilku tygodniach, gdy zaczął odczuwać nieprzyjemne, dolegliwości (między innymi silne bóle głowy, pieczenie i łzawienie oczu, chwilowe utraty przytomności i pojawienie się różnych zmian na ciele), zmienił zdanie. Opowiedział swą niesamowitą historię lekarzom z miejscowego szpitala, a następnie został wysłany do Rio de Janeiro, gdzie poddano go badaniu i przesłuchano.

Prowadzący dochodzenie doktor Alvaro Fontes doszedł do wniosku, że pacjent mówił szczerą prawdę, i dodał, że jego dolegliwości wyglądały na skutki napromieniowania, mimo że badania nie były w stanie potwierdzić tego bez wątpliwości. Ze względu na osobliwą naturę historii Brazylijczyka, niewielu ludzi, włączając w to najbardziej doświadczonych ufologów, dało jej wiarę. Jednakże w ciągu ostatnich trzydziestu lat spora liczba innych ofiar porwań, poddana hipnozie, przypomniała sobie podobne wydarzenia. Badania medyczne, a szczególnie pobieranie krwi, komórek jajowych czy spermy, stały się normalną częścią takich spotkań. Mamy też kilka przykładów zmuszania ludzi do odbycia stosunku z kosmitami. Mimo że historie te mogą wywoływać oburzenie, znaki na ciałach porwanych wydają się potwierdzać ich wspomnienia. W innych sytuacjach porwane kobiety przeżywały albo załamanie nerwowe, albo żyły w ciągłym strachu przed powtórzeniem się koszmaru. Profile psychologiczne takich kobiet ujawniają, że ich późniejsze postępowanie jest uderzająco podobne do zachowania ofiar zwykłego gwałtu; niska samoocena, brak zaufania w stosunku do własnego ciała, wstręt do własnej płciowości i nieufność są tu odczuciami powszechnymi. W Stanach Zjednoczonych przynajmniej trzy ofiary takich porwań popełniły samobójstwo.

Można jedynie snuć domysły, jakie wiadomości o naszej cywilizacji chcą uzyskać obcy przybysze, stosując tak brutalne metody wymuszonego sztucznego zapłodnienia czy pobierania komórek jajowych. Wielu ufologów obecnie sądzi, że kosmici regularnie porywają ludzi w ramach swego rodzaju programu krzyżowania ras i że ofiary porwania pełnią rolę królików doświadczalnych w tych pozaziemskich eksperymentach genetycznych. Czy mają rację? Kiedyś poważni badacze nie brali pod uwagę zjawiska porwań. Ale czasy te dawno już minęły. Po rzekomym uprowadzeniu brazylijskiego rolnika ponad trzydzieści pięć lat temu, zbyt wielu ludzi wystąpiło z praktycznie taką samą historią, aby wydarzenia zaklasyfikować jako czystą fantazję. Podobnie jak Antonio Villas Boas, osoby te nie miały innego wyboru niż poddać się woli porywaczy. Tak jak i jemu, nie dano im szansy na protesty czy odmowę współpracy. Ale co najważniejsze, podawane przez nich opisy kosmitów, którzy naruszyli ich prywatność, odpowiadają portretowi dokonanemu przez Brazylijczyka w 1957 roku. Antonio Villas Boas niedawno zmarł, do samego końca utrzymując, że jego nadzwyczajna historia była prawdziwa.

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Nie przegap żadnych nowości! Już dziś zapisz się na nasz newsletter emailowy lub włącz powiadomienia w przeglądarce, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami i audycjami.
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.