Relacja o ID #676, wysłana przez anonim
Data obserwacji: 2007-2008
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja):
Miejsce dokonania obserwacji: Strzebowiska ,Bieszczady ,Polska.
Może to zabrzmieć trochę nie wiarygodnie, ale raz byłem z kolegą w lesie. (szukaliśmy grzybów) Weszliśmy w ciemny las ,chociaż w innych miejscach tego lasu było zupełnie jasno.
Mieliśmy zawracać bo, przyznam ,że baliśmy się trochę, Nie wyszliśmy jednak tak szybko ,ponieważ zobaczyliśmy ułożony z powalonych drzew znak "X" podeszliśmy bliżej aby przyjrzeć się bliżej zjawisku. Gdy podeszliśmy już wystarczająco blisko zobaczyliśmy pod znakiem "X" wąwóz w którym leżała poobijana, zardzewiała,stara ciężarówka która wyglądała jak by wpadła do tego wąwozu i rozbiła się wraz z kierowcą, zostalibyśmy tam jeszcze trochę ,ale usłyszeliśmy klakson jak ze starej marki samochodu. Uciekliśmy czym prędzej w bezpieczne miejsce, pytaliśmy się ludzi czy wiedzą coś o ciężarówce (tych ludzi którzy mieszkają tu od lat) ,ale nic nie wiedzieli.
Pozostawiliśmy to w spokoju, i nie chodziliśmy tam przez rok (zdarzyło się to w wakacje) Na następny rok gdy przyjechał kolega (przyjeżdża on w wakacje) odważyliśmy się pójść tam znowu ,gdy podeszliśmy do znaku"X" w wąwozie nie było śladu pojazdu, obok wąwozu leżały tylko zardzewiałe drzwi od ciężarówki. Mieszkam ok.100 m. od tego miejsca i nie widziałem ciężkiego sprzętu który by wyciągał ów pojazd.
Wiem ,że to bardziej przypomina zmyśloną bajeczkę niż prawdziwe zjawisko ale to PRAWDA. Nie mam na to żadnego dowodu ,ponieważ nie chodzę na grzyby z aparatem.
W celu większej ilości szczegółów zwrócić na mój e-mail.