Relacja o ID #17, wysłana przez drago77
Data obserwacji: 2008 rok
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja):
Miejsce dokonania obserwacji: zjazd w Lednicy
Zdarzyło się to podczas pobytu w Lednicy. Ja i moja grupa pojechaliśmy tam. Oczywiście były tam też inne grupy. Przyjechaliśmy do Lednicy gdzieś koło 10, a wracaliśmy ok.2:30. Kiedy szliśmy z powrotem było szarawo. Dochodziliśmy do skrzyżowania. Stała tam policja, ponieważ był wypadek. Jednak zaciekawiło mnie coś innego. Otóż obok radiowozu policji(byłem wtedy ok.2km od pola Lednickiego) stała postać ubrana na czarno. Na początku myślałem że to jest poprostu zakonnica. Jednak zdziwiło mnie to, że nikt nie patrzał w jej kierunku. Wszyscy szli tak jakby jej nie było. Na głowie miała kaptur tak więc nie widziałem jej twarzy. Ręce schowane w rękawy. Stała wyprostowana z głową pochyloną w dół. Podeszłem do niej i wtedy poczułem na całym ciele dziwny dreszcz. Chciałem jej dotknąć lecz dopiero wtedy pomyślałem że to chyba nie jest człowiek. W domu spytałem się babci która widziała już różne rzeczy:co to mogło być? Okazało sie, że to była...śmierć