Relacja o ID #1261, wysłana przez Shizuka
Data obserwacji: prawdopodobnie 13 marca 2012 roku, pamitam,e to by poniedziaek
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): duch
Miejsce dokonania obserwacji: Szkolna łazienka
Na lekcji plastyki razem z koleżanką wybrałyśmy się do toalety znajdującej się obok sali od historii, w której odbywały się te zajęcia. Sala miała numer 7. Nie zapalałyśmy światła, z okna padały przytłumione promienie słońca. Po załatwieniu spraw coś zmusiło nas byśmy stanęły przed 2 kabiną, w której byłyśmy wcześniej. Wszystkie drzwi były otwarte. Nagle odwracam się, ukazuje mi się "cień". Był to wysoki mężczyzna w płaszczu i kapeluszu. Nie był to zwykły cień, który "leży" na podłodze, drzwiach. Nie wiem jak to określić. Był przestrzenny. Uciekłyśmy z krzykiem. Koleżanka mówiła, że w chwili gdy ja się odwracałam ona czuła coś jak lodowaty powiew wiatru. Okno było zamknięte. Następnego tygodnia o tej samej porze w sali nr 7 krzesło na samym końcu samo się przewróciło. Wokół niego NIKOGO nie było.